Witam
Trafiłem na coś ciekawego jak dla mnie.
Migomat bezbutlowy.
Miał ktoś z tym stycznść?? Jak się tym pracuje??
Spawałem migomatem z butlą i wiem co on potrafi natomst zastanawiam sie nad takim bezbutlowym
Będę miał do połatania podłogę i tłumiki w aucie.
Czy takie coś się nadaje do tego typu prac??
W grę wchodzi opcja migomatu 3F czyli silowego
Czytałem na nim internecie m.in. elektroda.pl
i Muszę powiedzieć, że ilu uzytkowników tyle opinii.\
Jedni twierdzą ze jest OK jak za takie pieniądze i do takich amatorskich rzeczy w zupełnosci wystarcza
drudzy zaś, że zostawia żużel, prsyka na boki i cięz ko to doczyścić

Oczywiscie ze lepszy ani podobny do zwykłego czyli z osłona nie bedzie, ale zapewne jest tanszy. To tak jak bys chcial porownac spawarke elektrodowa do migomatu. Albo wywalisz wiecej i kupisz porzadny sprzet, albo kup sobie ten lub zwykla spawarke za pare groszy i nie wymagaj od tego cudow, bo ich nie zobaczysz. Migomat ten rozni sie znaczaco jakoscia i odpornoscia spoin i to jest głowna zaleta tego z osłoną.
Jesli masz bardzo duzo i czesto spawania to lepiej było by kupic cos dobrego, jesli tak raz na rok cos tam spawnąc to mozesz kupowac zwykly czy zwykla spawarke.

Moge wogole wiedziec ile ten migomat?

Mam zwykła spawarke transformatorową siłową. Potrzebuję pospawać kawałki karoserii i podłogę z progami w takim starym samochodzie. Do tego dojdzie z czasem tłumik do połatania