Zobacz pełną wersję : Ford Escort 97' 1.8 TD po wymianie slinika - prośba o pomoc


Pawel
03-03-2011, 11:58
Witam mam Escorta kombi 1.8 TD 97'. Który działał wyśmienicie, zapalał przy -25 etc. Po naprawie pompy wtryskowej przez superhiper mechanika musiałem wymienić silnik (pompę uszczelnił ale uszkodził przy tym pasek rozrządu i wąż wodny ....). Inny mechanik zamontował mi silnik od rok młodszego rozbitego auta. I tu zaczęły się cuda. Mój silnik miał pompę lukasa tamten bosha (nadal mam Lukasa), więc trzeba było przełożyć koło zamachowe i czujnik obrotów ze starego - dowiedziałem się o tym długo po tej wymianie ale koło i czujnik jakie powinny być są. Zapłon ustawiony, świece, filtry, płyny wymienione.
Niestety auto: -nie ma mocy (jak mam włączoną klimę i chcę wyprzedzać muszę ją wyłączyć, ruszyć z włączonąklimą też nie jest hop siup)
- przy temperaturach poniżej -10 jak postoi dzień na mrozie uruchomić się praktycznie nie da - tylko zaciąganie
- przy niskich temperaturach potrafi zapalić na moment i zgasnąć - żeby zapalić ponownie trzeba poczekać jakieś 15 min

Czy ktoś może mi napisać co mogę z tym silnikiem zrobić bo auto wyjątkowo przypadło mi do gustu i chciałbym nim jeszcze troszkę pojeździć a w takim stanie się nie da.