Zobacz pełną wersję : [Focus 2004-2008] Uszkodzony silni 1.6tdci - rezultat 3 zatarte turbiny


ntr81
13-03-2011, 10:43
Witam.
jakieś kilka tygodni temu miałem awarię turbiny - zatarła się. Po wymianie na regenerowaną przejechałem ok 100km i padła kolejna, teraz mam trzecią i po przejechaniu 20km i ta już ma luzy (możliwe że przeprowadzono źle wymianę). Po rozmowie z mechanikiem, dowiedziałem się, że ciśnienie oleju na zimnym silniku wynosi 4bar, a po rozgrzaniu silnika spada do 2bar, co może powodować zapalanie kontrolki i zmianę dźwięku pracy silnika. Olej rzygnął tylko odrobinę na silnik, nie stwierdzono ubytku jego poziomu. Podobno jest to jakaś usterka poważniejsza silnika, są przedmuchy, dlatego olej wyciekł (osobiście nie mam o tym zielonego pojęcia). Wstępną propozycją jest kapitalka silnika wliczając w to panewki, pierścienie i coś jeszcze.
Nie wiem, czy jest się na to decydować w ciemno. Byłem w serwisie Forda i tam wręcz bez badania stwierdzono że silnik to już złom skoro rozwalił tyle turbin i należałoby go wymienić bądź jak wcześniej zauważono, zrobić mu kapitalkę. Koszt takiej operacji jest ogromny i zbliża się do nawet 18000zł w serwisie.
Czy ktoś się spotkał z czymś takim? Samochód ma ponad 150000 km, nie jest zarzynany i ma terminowo wszystko wymieniane. Czy jest możliwe tak poważny defekt, by trzeba było silnik wymieniać?

Samochód jest super zadbany i bogato wyposażony, nie chciałbym go sprzedawać ale boję się naprawy bądź wymiany tego silnika na podobny.
Czy ktoś się orientuje gdzie w centrum Polski można pewnie zrobić całą operację? jaki byłby koszt?

Tak poza tematem za ile można by sprzedać Golda z 06` roku z rozwalonym motorem?

adam.nowak
13-03-2011, 12:13
tez mam taki pojazd i tez sie obawiam turbo po przeczytaniu opini innych uzytkownikow, slyszalem, ze generalnie silniki sa dobre tylko turbo bardzo delikatne. ja przy serwisie prosze o wyczyszczenie sitka przy turbo i jak narazie chodzi dobrze- 120tys.
no i nie gasze silnika zaraz po zatrzymaniu, daje turbo czas na schlodzenie

ntr81
13-03-2011, 13:26
Rozumiem i też tak robiłem. Niestety teraz jest pozamiatane i szukam rozwiązania raczej po- niż żeby się nie stało.... Kolego zorientuj się jeszcze w serwisie i niech oni ci powiedzą co zrobić by tego uniknąć, bo jak ja się zapytałem, to odpowiedź brzmiała - "tu nie ma mocnych, jak turbina ma strzelić to i tak strzeli". Ford natomiast nawet na swoją własną wymianę gwarancję tylko daje nowym autom do 50tyś przebieg. Jeśli samochód przejechał więcej to już twój problem i ryzyko...........
Dalej więc szukam roll: ...........

Matych
13-03-2011, 17:18
To wszystko o czym piszecie to jakiś stek bzdur o padających turbinach w 1.6 tdci napisano już wiele na tym forum-wystarczy poszukać i pocztac problem jest znany i łatwy w zapobieganiu. Proponuje nie wymieniac silnika i omijac warsztaty o których piszecie z daleka.Wymień turbinę przesrzegając ściśle właściwej procedury jej wymiany, silnik po 150 tys.jest z cała pewnością dobry-to żaden przebieg

lobuz
13-03-2011, 19:08
Zgodzę się z przedmówcą. Pierwsze co to zmienić warsztat bo część mechaników to zwykłe pijawki, nie do końca wiedzące co nawaliło, a zwykłego zjadacza chleba traktują jak dojną krowę, którą trzeba do cna wydoić.

Miom zdaniem nie w silniku tkwi problem tylko w turbinach. Obawiam się, że zakładałeś suszarki regenerowane. Niestety, ale producent nie sprzedaje zestawów naprawczych, co było już wielokrotnie na forum. Motoremo - to polski dystrybutor Gareta i na ich stronie z tego co pamiętam masz opisaną procedurę dotyczącą wymiany. Żeby nie wiem co ci opowiadał sprzedawca regenerowanego turbo, nawet że wsadza najlepsze (nie chińskie) części do turbiny (nawet Mellett) to i tak nie polatasz na niej tyle co na nowej oryginalnej. No i jeszcze jedna zasada, zawsze staraj się montować turbinę tam gdzie ją kupujesz, w innym przypadku wydymają cię z gwarancją. Jeśli padnie ci po 100 km to sprzedawca powie ci, że ten który ją montował coś spartolił. Jeśli sprzedawca nie montuje turbin u siebie to odpuść sobie, nie warto zaoszczędzić kliku groszy, żeby za chwilę znów wydać grubą kasę na kolejną turbinę. Pozdrawiam

maureliusz
14-03-2011, 22:15
było 100 razy o tym

1. Problem w tym silniku to SMAROWANIE. Nie wystarczy wymienić turbinę, ale znaleść przyczynę, podkreślam PRZYCZYNĘ! Często w tych silnikach zatyka się kanał smarujący w bloku silnika... Należałoby sprawdzić ciśnienie oleju na wylocie.
2. Jak już znajdzie się problem, to należy:
1. Usunąć problem :-)
2. Wyczyścić misę, smoka, przewód smarujący turbo itp.
3. Wlać środek do czyszczenia silników
4. Zlać to cudo
5. Założyć nowe turbo
6. Wywalić sitko z śruby smarująćej turbo
7. Zalać nowy olej
8. Olej zmieniać co 10000 miast/ 15000 trasa

ntr81
16-03-2011, 16:15
Już sam nie wiem co robić. W sobotę pojadę do ostatniego mechanika. Rozumiem przedmówcę ze smarowaniem i kanał ten był sprawdzony, sitka nie ma. Problemem jest stwierdzony jakiś jeden przedmuch w silniku i trzy razy rozwalona turbina. W fordzie stwierdzili bez podpinania że na 100% silnik to złom bo po 2 turbinie jest już zawalony opiłkami z tych turbin i niemożliwe jest jego czyszczenie bez kapitalnego rozbioru i remontu silnika. Samo sprawdzenie tego wycenili na ponad tysiąc, a naprawa u nich i tak albo strasznie droga albo niemożliwa.
Pozostaje więc kwestia czy to w ogóle naprawiać, czy to auto sprzedać tak jak stoi bez remontu. Ile można za niego wziąć? jest to wersja coś koło silverFX z bardzo bogatym wyposażeniem dobieranym indywidualnie z 2006r. W papierach nie mogę namierzyć jaka to wersja...........

ntr81
16-03-2011, 16:18
Zgodzę się z przedmówcą. Pierwsze co to zmienić warsztat bo część mechaników to zwykłe pijawki, nie do końca wiedzące co nawaliło, a zwykłego zjadacza chleba traktują jak dojną krowę, którą trzeba do cna wydoić.

Miom zdaniem nie w silniku tkwi problem tylko w turbinach. Obawiam się, że zakładałeś suszarki regenerowane. Niestety, ale producent nie sprzedaje zestawów naprawczych, co było już wielokrotnie na forum. Motoremo - to polski dystrybutor Gareta i na ich stronie z tego co pamiętam masz opisaną procedurę dotyczącą wymiany. Żeby nie wiem co ci opowiadał sprzedawca regenerowanego turbo, nawet że wsadza najlepsze (nie chińskie) części do turbiny (nawet Mellett) to i tak nie polatasz na niej tyle co na nowej oryginalnej. No i jeszcze jedna zasada, zawsze staraj się montować turbinę tam gdzie ją kupujesz, w innym przypadku wydymają cię z gwarancją. Jeśli padnie ci po 100 km to sprzedawca powie ci, że ten który ją montował coś spartolił. Jeśli sprzedawca nie montuje turbin u siebie to odpuść sobie, nie warto zaoszczędzić kliku groszy, żeby za chwilę znów wydać grubą kasę na kolejną turbinę. Pozdrawiam

Tych kilka groszy między regenerowaną a oryginalną to ok 2000-3000zł. Moja natomiast zaciera się na 100% przez brak smarowania. Mechanik po pomiarze mówi że na zimnym silniku ciśnienie wynosi 4 bar, a po rozgrzaniu spada do 2. Czy to jest normalne?

SMUTNYINDYK
16-03-2011, 18:59
Kurcze-szkoda że kol. ntr81 nie jesteś z W-wy bo bym Ci pomógł. Nie chce mi się wierzyć aby padnięta turbina tak zniszczyła silnik. Jej szczątki najczęściej nie przechodzą dalej niż intercooler.

maureliusz
16-03-2011, 19:23
Nie chciałem tego właśnie wcześniej pisać (aby nie załamać kolegi), ale ASO może mieć rację...
Ktoś kiedyś pisał o peugeocie, gdzie też padła turbina i stwierdzono za małe ciśnienie smarowania, czyli zatkany kanał, czyli...wymienili silnik niestety. Też się zdziwiłem, że wymienili silnik.

3 turbiny o czymś świadczą. Jak dla mnie nie usunięto usterki, tylko wymieniano turbiny, co sorki, ale według mnie świadczy to o nie umiejętności warsztatu. Dla pocieszenia dodam...większość tak robi. Na pałę, bez namysłu wymiana turbiny i skasowanie klienta.

Wracając do tematu. Smutnyindyk ma rację, pod warunkiem, że rozleciał się wirnik. Jednak jeżeli to kwestia smarowania, to opiłki z łożyska ślizgowego turbiny mogły dostać się do krwioobiegu - tak mi się wydaje. Nie wiem ile powinno to ciśnienie wynosić. Może niech smutnyindyk da Ci namiar na swój warsztat i skontaktuj się z nimi. Może coś podpowiedzą, zwłaszcza w sprawie ciśnienia.

Powodzenia!

SMUTNYINDYK
16-03-2011, 20:06
A jaką w takim razie rolę ma pełnić filtr oleju?

Szejk.Ahmed
16-03-2011, 20:10
A jaką w takim razie rolę ma pełnić filtr oleju?
właśnie i po co to sitko.moim zdaniem filtr oleju nie spełnia do końca swojego zadania skoro sitko w śrubie banjo wyłapuje syf.

maureliusz
16-03-2011, 21:37
Hmm..no w sumie racja. Nawet jak się panewki łożyska wytrą, to i tak z powrotem raczej powinien olej przez filtry wracać.

To nie wiem, może poprostu ten kanał w bloku się zatyka - taki urok silnika :-) Naprawdę gdzieś czytałem o takim przypadku w peugeocie, ale nie wiem na jakim forum i teraz nie znajdę.

A tego sitka to wogóle nie rozumiem... Jak mi się zatka sitko, a ze swoją wielką powierzchnię filtracyjną :-] to całkiem możliwe to i tak mi turbina padnie z braku smarowania... To już wolę go nie mieć i mieć nadzieję, że pojedyńcze syfy, poprostu "przelecą" przez turbo. Mi się wydaje, że to sitko to jest dla naprawdę ciężkich przypadków, które olej zmieniają tylko jak rok przestępny wyskoczy lub zaćmienie słońca. Moje sitko było nienaganne po 156000 nalatanych.

SMUTNYINDYK
16-03-2011, 22:21
Patrz: Peugeot, Citroen, Volvo, Mazda, Suzuki SX4, nowe MINI itd. to silnik 1.6 HDI-to jest dobry silnik. To do Polski trafiają te najtańsze podliftingowane przez różne handlujące łachudry, lub kupujemy często tzw. okazje ale tylko dobrze wyglądające z zewnątrz. To była taka mała dygresja.

ntr81
17-03-2011, 05:03
Kurcze-szkoda że kol. ntr81 nie jesteś z W-wy bo bym Ci pomógł. Nie chce mi się wierzyć aby padnięta turbina tak zniszczyła silnik. Jej szczątki najczęściej nie przechodzą dalej niż intercooler.

Ja też tego bardzo żałuję, ale przejazd z tym obecnym złomem ok 250km to całkowita masakra...
Mógłbyś mi podpowiedzieć w czym może być przyczyna tego wszystkiego? Mechanicy w moim mieście i okolicach do 100km albo rozkładają ręce albo tną w ciula wynajdując np usterkę układu wspomagania kierownicy bądź układu hamulcowego (totalna porażka). Może i jestem laikiem w mechanice samochodowej, ale wiem szukają frajera, a widząc desperację w oczach już liczą potencjalny zysk na frajerze.
Jeśli kolega może podpowiedzieć w punktach co by zrobił, byłbym dozgonnie wdzięczny.
Pozdrawiam

maureliusz
17-03-2011, 22:20
1. Ustalenie przyczyny. To jest podstawa! Przez pomiar ciśnień oleju, ale nie wiem jakie powinno być właściwe - musisz zasięgnąć ASO.
2. Wyczyść misę, smoka, przewód smarujący, wywal sitko z śruby smarujacej.
3. Wlej środek do czyszczenia silników - zapytaj co używają w ASO. Spuść to wszystko. Nie wiem, czy znowu trzeba misę czyścić, ale chyba nie.
4. Wymień turbo
5. Wrzuć nowy olej

Najważniejszy jest punkt 1. Bez tego będziesz szedł w koszta w nieskończoność.

SMUTNYINDYK
18-03-2011, 01:24
Ustalenie przyczyny-no właśnie!!! Nic nie wiemy-może kiedyś silnik był przegrzany?, może jest pęknięcie w bloku,może w głowicy? Niech w sobotę sprawdzą czy w ukł. chłodzenia nie ma oleju i odwrotnie. Jak u mnie zmieniono turbinę[zresztą z mojej winy] to sprawdzono przepływ oleju przez turbinę poprzez rozpięcie przewodu powrotnego z turbo. U Ciebie pewnie będzie słaby skoro zaciera łożyska. Jeśli by dobrze sikało no to tylko lipne turbiny[jakieś chińczyki?]. Jeśli słabiutki przepływ to niedrożny dopływ czyli albo zatkany przewód doprowadzający, albo niestety uszkodzenie układu smarowania motoru[ pompa oleju?, blok?.....]. Bo napisałeś, że poziom oleju w normie.

mjprzem
18-03-2011, 15:28
Warto sprawdzic cisnienie oleju
ale polecam temat
http://www.focusklubpolska.pl/showthread.php?t=46553

dowiesz sie jak wyglada sprawa z regenerowanym turbo :)
PS. zawsze bedzie spora roznica w cisnieniach na zimnym jak na goracym silniku!!!
nalezy sprawdzic czy miesci sie w normie ale twoje chyba tak.
Pisales ze spada do 2 barow..to wyglada na to ze jest ok..chyba kontrolka od oleju ci nie migala nigdy?

suchy1718
18-03-2011, 15:37
Witam. Jak bys potrzebowal silnik czy turbo czy cokolwiek innego to zadzwon to napewno ci pomozemy, mamy najwiekszy sklad czesci do forda, wspolpracujemy tez z gosciem ktory ma niezalezny serwis forda. Wiec jak cos potrzebujesz albo ktos inny cos do swego fordzika to prosze o kontak 796-909-677. Prosze powolac sie na forum.

ttower
30-03-2011, 18:45
Turbiny w silnikach DV6 padały i nadal padają masowo, pomimo wypuszczenia na rynek właściwego, zalecanego przez producenta i już w pełni syntetycznego oleju silnikowego Ford FORMULA F 5W30.
Gdy padnie turbina, należy zgodnie z procedurami ford-a przed montażem nowej przeprowadzić płukanie silnika (opiłki metalu w kanałach olejowych bloku silnika).
Każde płukanie wymaga jednak nowej sprawnej turbiny, nie gwarantuje jednak 100% skuteczności usunięcia wszystkich opiłków.
Jedyne wyjście z sytuacji to zakup silnika (oczywiście na rynku wtórnym, nowy to koszmarne pieniądze), koszt rzędu kilku tysięcy złotych + wymiana.

Pozdrawiam.

maureliusz
30-03-2011, 18:52
Dlatego ja od razu przestałem ten syf najniższej klasy na rynku lać to silnika. Większą klasę ma już Lotos :-))
Ford poszedł na łatwiznę i lał olej niby paliwo oszczędny. Pisałem o tym dawno, to potem na priv nie którzy mi pisali, że wprowadzam w błąd - he he he. Dodam jeszcze, że ten olej już zupełnie nie nadawał się do DPFów, gdzie powinien być klasy C4 - nisko-popiełkowy. Ale co to Forda interesuje... Gwarancję 2 lata wytrzymuje.

ttower
30-03-2011, 19:08
zgadzam się z tobą Maureliusz, osobiście przeszedłem już całą ścieżkę z turbiną, olejem, śrubami banjo, zatkanymi kanałami i jedno wiem, wymiana silnika to jedyne i kosztowo uzasadnione wyjście z sytuacji ...
Koszty serwisów autoryzowanych to rzeźnia dla przeciętnego zjadacza chleba. Trzeba szukać na portalach aukcyjnych, forach, etc.
NTR81 - w razie co mam namiar na gościa, od którego sam osobiście nabyłem kompletny motor DV6, kontakt sprawdzony, mogę przesłać na priv. (jakieś 230 km od Łodzi).
Pozdrawiam.

Matych
30-03-2011, 21:07
A teraz panowie opowiem wam ciekawostkę-drążę i śledzę temat sitka i turbin od 2 lat po licznych rozmowach w wielu ASO opowiem wam bajeczkę turbiny padają w 1.6 jak muchy dlaczego? -wszyscy co znają temat powiedzą złogi ,gluty ,nagary w misce i smoku.Zapchany przewód i słynne sitko w śrubie banjo-rezultat niedosmarowana turbina pada.A czy kiedykolwiek ktoś obadał czym zapchane jest sitko -ktoś kiedyś wzioł magnes i zobaczył że w kicie z przewodu i sitka jest kupa opiłków jak się okazało trzeba było wymienić kilka silników,ponoć silniki 1.6 są permanentnie niedosmarowane i czułe na przepracowany olej podobno PSA we francuzach modifikowało miskę na większą aby i ilość oleju w tym silniku powiększyła się,Kilku mechaniorów pokazywało mi że po odkręceniu pompy vacum jak się zbierają tam opiłki to kicha generalnie zmieniać olej częściej co 10 tysi nie zaszkodzi i utrzymywać wysoki stan oleju MAX.(dobry syntetyk) Generalnie ta teoria całkowicie zmieniła mój pogląd na ten temat,ale to nie sitko, smok ,miska i przewód są tu bezpośrednią przyczyną.

P.S.Formula F to kupa a już na pewno nie syntetyk

damiasek
30-03-2011, 21:14
Jedyne wyjście z sytuacji to zakup silnika (oczywiście na rynku wtórnym, nowy to koszmarne pieniądze), koszt rzędu kilku tysięcy złotych + wymiana.


Tylko że kupując taki silnik to nie znasz jego historii, też mógł załatwiać turbiny.

ttower
31-03-2011, 06:37
kupując auto z DV6 na rynku wtórnym też nie dostaniemy gwarancji, że nie ma tam nowego turba, a sam blok, vacum pompa są zapchane opiłkami. Wówczas kilkanaście kilometrów przejedziemy i turbina szrot. Zazwyczaj kupując kompletny motor czy inne części na rynku wtórnym możemy otrzymać od sprzedającego tzw. gwarancję rozruchową (7, 14, ... dni) i wówczas można silnik spokojnie zamontować, przetestować w aucie, wrzucić na komputer, etc. celem sprawdzenia.

damiasek
31-03-2011, 07:00
Wiesz, tak samo można przed kupnem sprawdzić auto, a większość i tak kupuje "pewne auta" z "pewnym przebiegiem".

mjprzem
31-03-2011, 09:44
P.S.Formula F to kupa a już na pewno nie syntetyk
Olej jak olej..ale to nie olej zalatwia turbiny.
To nie wina slabej jakosci oleju
bo kazdy olej powinien wystarczac do smarowania jesli konstrukcja jest prawidlowa.
Wiadomo ze jak bedziesz chuchał głaskał i cackał i czesto olej zmienial to zawsze cos
to przedłuzy zywotnosc turbiny ale slabe smarowanie nawet dobrego oleju nierozwiaze prolemu.
Inna sprawa to turbina po regeneracji? wymieniał ktos kiedyś? przechodził przez to?
Jesli tak to powinien wiedziec ze średnio jak na 2-3 turbiny jak trafisz na jedną dobrą to bedziesz miał dużo szczescia.

Jeszcze inna sprawa sitko...Wiecie ze w starszych modelach silnikow tego sitka niema?
Nawet jesli jest sitko czyste to sitko to jest filtr i dodatkowa bariera dla smarowania.

Nie bezpowodu w silnikach 1.6 ludzie te sitka wywalaja.

Podsumowujac-bledna konstrukcja i zle dobrane cisnienie do potrzeb smarowania+sitko to nie jest wina oleju. Mam 2 siniki tddi wymiana oleju co 25-30 tys km...jeden od nowosci-bez serwisowania-samochod ojca ale duzo przeszedl..bardzo duzo. Przebiegi ponad 210kkm niewiem dokladnie ile teraz. Drugi moj od 150kkm. Aktualnie przebieg podobnie. Pomimo ze olej wymienia sie srednio co 25-30kkm to dlaczego jeszcze mi turbiny niepadly? Myslisz ze leje najdrozszy olej...? Ostatnio przez pomylke przyszedl mi formua E zamiast Formula F myslisz ze go wylalem?
Poczytaj firmy zmieniaja olej co 30tys km a samochody firmowe robia po 400kkm i turbo niesiada. Bledna Konstrukcja ukladu smarowania turbiny to nie wina oleju!!!
Dlaczego stare 1.8tddi i 1.8tdci niemaja problemu z turbo a co drugie nowsze 1.6 tdci boryka sie z trudnosciami?

Rozwiazanie..wywal sitko ktore i tak przewaznie jest czyste...od tego jest filtr. Tyle mozna poprawic.

mkaminski100
31-03-2011, 12:59
Sprawdzie jeszcze dodatkowo referencje serwisowa Forda o numerze 6C041.


It has been identified that a batch of engines have misaligned oil feed holes between the cylinder head and the camshaft bearings. The reduced oil flow could cause premature wear of the camshaft bearings and may also result in seizure of the engine without prior warning.
Numbers Involved :167Build Start Date :27/02/2004Build End Date : 28/06/2004
Recalled vehicles will be checked by dealers for the presence of the relevant build code, and the engine will be renewed if it is within the specified range.


Niby jest ich tylko 167, ale moze to jest jakas podpowiedz.

Poza tym jak juz pisalem wczesniej to problem w UK jest taki sam jak w Polsce i firmy regenerujace nie udziela gwarancji jezeli nie sprawdza, ze auto ma czysty DPF, a jezeli nie ma to, ze nie byl tylko usuniety i komputer nie probuje go nadal wypalic.

Ja leje Formula E i glutow nie mialem, kolega leje poprawny olej do 407 i mial syf w misce.

mjprzem
31-03-2011, 13:32
mkaminski100 uwielbiam te twoje angielskie wstawki...z moim angielskim kulejacym :)

czyli z tego ci mi sie udalo przetlumaczyc to znaczy ze są przesuniete otwory na panewce walka rozrzadu od smarowania? dobrze zrozumialem?

To by moglo wyjasniac ze kilka egzemplarzy moze miec problem z rozrzadem i ze moga sie w tych kilku pojawiac opilki metalu w oleju...choc niewiem jak bardzo otwory sa przesuniete.
Za to ty skoro w tym siedzisz powinienes wiedziec... :)
Rozumiem ze otwory sa tylko w jakims stopniu przesuniete?
wieksze zasloniecie otworu powodowalo by szybkie zatarcie waleczka.
167-to jednak nie duza liczba.

mkaminski100
31-03-2011, 13:46
Google translate pomoze jak ktos nie zna angielskiego. Calkiem sendownie tlumaczy.
Tak otwory sa przesuniete miedzy glowica a lozyskowaniem walkow. Jezeli czyjs silnik jest w tym zakresie to wymieniaja silnik (choc pewnie wymiana glowicy wystarczy).

mjprzem
31-03-2011, 14:20
Tak teoretycznie powinna wystarczac wymiana glowicy..ale jak bym byl klientem to:
w wyniku zacierania sie walka powstaja opilki...ida do oleju olej do miski pompy filtra...gorsze smarowanie cierpi caly silnik...:) i turbina tez:) no wiec latwo byloby udowodnic ze potrzeba caly silnik wymienic.

mkaminski100
31-03-2011, 14:39
Nie wiem. Wiem juz tylko tyle, ze kiedys myslalem, zeby sprobowac kupic 1.6, ale po tym co czytam to najlepiej sie trzymac od tego z daleka. Co mechanik, co spec i co ASO to inna opinia, a juz dochodzi to tego, ze oprocz turbo trzeba wymienic silnik, a potem raz na 3 miesiace lac specjalny super ekstra olej pewnie kosztujacy mala fortune.
Juz taniej bedzie dla wielu kupic benzyne i sie nie martwic.

mjprzem
31-03-2011, 15:02
tak...i pomyslec ze za jakis czas bede musial kupic samochod z dpf, turbina z sitkiem, zle zaprojektowanym ukladem smarowania, moze zacierajacym sie walkiem rozrzadu, zapomnialem o plynie do dpf i egr... ech....chyba se lepiej wtedy wymienie zawieszenie w moim tddi i dalej bede jezdzil i nie martwil sie o to ze za pozno olej zmienie.

maureliusz
31-03-2011, 20:59
Ja nowocześniejszego diesla już napewno nie kupię - nie dziękuję.

damiasek
Ten silnik ma problemy z smarowaniem i nikt mnie nie przekona, że jest inaczej. Zmiana oleju poniżej 10 000? To może wraz z paliwem:-)...MIXOL.

mjprzem
Widziałeś kiedyś firmę, zmieniającą olej co 30000? Chyba, że nie serwisują auta. A widziałeś kiedyś firmę, nie serwisujacą auta? Chyba w czasach PRLu.
Owszem w sumie nawet olej Kujawski z pierwszego tłoczenia by dał radę, pod warunkiem, że cały układ smarowania jest dobrze zaprojektowany. Jednak jeżeli jednostka została zaprojektowana jak została, to olej zaczyna mieć znaczenie. Może poprostu nadrobić nieco słabą wydajność układu smarującego.

mkaminski100
Żeby wszyscy skumali, to problem, który podałeś dotyczy wałka rozrządu jak mniemam i zatarcia silnika na wskroś. Zatem raczej nie ma to nic wspólnego z problemem smarowania turbo.

mjprzem
31-03-2011, 21:42
mjprzem
Widziałeś kiedyś firmę, zmieniającą olej co 30000? Chyba, że nie serwisują auta. A widziałeś kiedyś firmę, nie serwisujacą auta?
.
A po co serwisowac jak gwarancja sie skonczy?
To niewiesz ile takich firm jest...ja niepisze to ze swojej wiedzy ale tak jest i wiele osob to potwierdzi w wiekszosci firm ktore maja samochody powyzej 3 lat to te samochody dojezdzaja i 400kkm a oleje sie wymienia co 20-30tys bo niema sensu czesciej jak jutro moze ktos i tak samochod skasowac...jakis szybki pracownik:). To sa samochody firmowe...nikt o nie niedba!!!.

roznica w olejach to moze byc 5-10% w zywotnosci....i to juz jest bardzo duzo.
czyli jak jeden zrobi 200kkm to drugi na lepszym 220kkm ...
Wiecej zalezy od sposobu eksploatacji silnika bo to jest wlasnie 80-90%
a jakies kilka procent mozna zostawic na przypadek...pech ze cos zostalo zle wykonane.


mkaminski100
Żeby wszyscy skumali, to problem, który podałeś dotyczy wałka rozrządu jak mniemam i zatarcia silnika na wskroś. Zatem raczej nie ma to nic wspólnego z problemem smarowania turbo.

Skoro zaciera sie walek to w wyniku zacierania sie walka powstaja opilki metalu ktore rozchodza sie po silniku....nadal myslisz ze niemoze to miec nic wspolnego z turbo?
Powiedzmy ze filtr oleju jest stary albo zimny olej i przegazowanie silnika powoduje otwarcie zaworu w filtrze oleju i czesc oleju omija filtr...jak myslisz co sie wtedzy dzieje z ewentualnymi opilkami ktore ida z olejem?
ale niemartw sie tych silnikow bylo tylko 167... :)

Jester
01-04-2011, 06:21
"Powiedzmy ze filtr oleju jest stary albo zimny olej i przegazowanie silnika powoduje otwarcie zaworu w filtrze oleju i czesc oleju omija filtr". Możesz to rozwinąć? Chcesz powiedzieć, że filtr oleju nie działa na zimnym oleju? Pierwsze słyszę, ale człowiek uczy się całe życie.

Magistrala oleju ma bypass na wypadek gdyby użytkownik nie uznał za stosowne wymieniać filtr oleju. Przy zbyt dużym oporze przepływu (dużo zanieczyszczeń) powstaje wysokie ciśnienie przed filtrem i zwór otwiera się przepuszczając olej do silnika.
Zimny olej ma większą lepkość = większe opory przy tłoczeniu. Dodajesz gazu, pompa zwiększa ciśnienie i zawór otwiera się - olej z pominięciem filtra płynie do silnika.

Jester
01-04-2011, 08:44
bypass - łasne angielskie słowo :-)

No dobra, wszystko spoko, ale chcecie mi powiedzieć, że ten bypass działa nawet na zimnym silniku? Ciężko mi w to uwierzyć. Jeżeli macie potwierdzenie na to, to OK.

Podłącz sobie manometr do magistrali olejowej. Jak będzie zbliżał się okres wymiany oleju (przytkany filtr) i będzie zimno (duża lepkość oleju) uruchom silnik i wciśnij mocno gaz. Ciśnienie na manometrze będzie rosło tylko do pewnego punktu, a później odrobinę spada i utrzymuje wartość. To właśnie jest punkt otwarcia bypassu.

mkaminski100
01-04-2011, 10:44
Moja znajoma zarządza flotą kilkuset samochodów dużej firmie(nazwy nie podam). Oni trzymają auta przez 3-5lat aż osiągną przebiegi ok. 220-250tys km. Następnie auta sprzedają bo ich doświadczenie wskazuje, że po tym przebiegu zaczynają się kosztowne naprawy. Kupuje je od nich jakiś handlarz z Mazur, zapewne cofa licznik na 150tys km i sprzedaje jako igły ;)

aha, wszystkie auta są serwisowane w ASO zgodnie z planem serwisowym(co w Oplu daje przeglądy co 50tys km!!!). Auta są w różnym stanie - zależy od kierowcy. Przeważnie Ci z wyższego szczebla(jeżdżą głównie Passatami i Insigniami/Vectrami) mniej katują auta, najgorsi są przedstawiciele handlowi w Yarisach/Corsach - oni podobno potrafią wykończyć auta bardzo szybko - za co są nagradzani odebraniem premii.
Jazda fe flocie to na pewno powod dla ktorego auta szybciej siadaja. Auta z wypozyczalni ktore bierzemy maja po 5-10 tys mil (max 16 tys km) i przy chyba 16 tys mil je sprzedaja.
Osobiscie widzialem turbo z sadza w 1.6 tdci z przebiegiem 8 tys mil i walnieta dwumasowke i focusie 1.8 z przebiegiem 9k mil.
Nikt tego nie oszczedza, a potem ludzie kupuja to jak cieple buleczki, bo maly przebieg.
Zgadzam sie, ze u nas najwiecej dobitych aut to male i wysilone silnikczki ktorych wyposazenie wskazyle czesto na flotowe pochodzenie.
No i leasing to 3-5 lat i tak jest teraz projektowane auto. Kilka razy o tym pisalem, ze auta zaczynaja sie po tym czasie sypac i to kosztownie...

maureliusz
01-04-2011, 17:30
Podłącz sobie manometr do magistrali olejowej. Jak będzie zbliżał się okres wymiany oleju (przytkany filtr) i będzie zimno (duża lepkość oleju) uruchom silnik i wciśnij mocno gaz. Ciśnienie na manometrze będzie rosło tylko do pewnego punktu, a później odrobinę spada i utrzymuje wartość. To właśnie jest punkt otwarcia bypassu.

Czyli co, wówczas wszystkie syfy rozchodzą się po silniku? Rozumiem, że jak masz zatkany filtr to jak najbardziej zabezpieczenie musi być, ale nie jak się zbliża wymiana lub jest zimny olej. Trochę to bez sensu by było.

Jester
01-04-2011, 19:20
Czyli co, wówczas wszystkie syfy rozchodzą się po silniku? DokładnieRozumiem, że jak masz zatkany filtr to jak najbardziej zabezpieczenie musi być, ale nie jak się zbliża wymiana lub jest zimny olej. Trochę to bez sensu by było.Układ jest projektowany do pracy w określonym zakresie temperatur. Bardzo zimny olej i ostre traktowanie gazu może powodować otwarcie bypassu, szczególnie gdy filtr ma już przebieg albo jest źle dobrany. Taki efekt uboczny. Dawno temu nie było pełnoprzepływowego filtra oleju (np. Warszawa). Takie nowoczesne rozwiązanie pojawiło się wraz z silnikiem Fiata 125p.
Nie masz się czy przejmować. -20 st. C nie zdarza się codziennie w Polsce. Pamiętaj, żeby wtedy delikatnie obchodzić się z zimnym silnikiem.

maureliusz
01-04-2011, 19:25
No właśnie, czyli to jest tylko w przypadku ekstremum i tu się zgodzę. Ale napewno nie jak filtr jest lekko zabrudzony po 20 000km, bo to byłoby bez sensu i wtedy co drugie auto ulegałoby zatarciu. Teraz wszystko jasne.

mjprzem
02-04-2011, 23:46
No właśnie, czyli to jest tylko w przypadku ekstremum i tu się zgodzę. Ale napewno nie jak filtr jest lekko zabrudzony po 20 000km, bo to byłoby bez sensu i wtedy co drugie auto ulegałoby zatarciu. Teraz wszystko jasne.

Dobre...hehe

dla twojej informacji
otwarcie by-pass moze byc w granicach 2-4barow w zaleznosci od filtra i silnika

cisnienie cieplego oleju to okolo 0,8bara na wolnych obrotach
przy 2000rpm to juz 1.5 lub 2 bary-mowa o cieplym oleju okolo 100stC

widziales kiedys olej na patelni?
zobacz jaki jest olej o temp. 20st a jaki o temp 100st

nawet jak masz czysty filtr a temp. wynosi 0...czy 10stC to po uruchomieniu silnika i wejsciu na 2000tys obr bedziesz mial napewno okolo 4 bary cisnienia oleju...:)

Teraz sobie pomysl ze praktycznie za kazdym razem jak uruchamiasz silnik zawor By-pass dziala!!!!

To niejest fikcja!!! to niesa zadne ekstremalne przypadki....filtr oleju jest dosc dokladny i po to wlasnie jest by-pass by go nie rozwalilo.
Tak męczyłes kolege Jester-a ze wkoncu sie chlop poddal i obnizyl Ci poprzeczke...a bay-pass potrafi sie otworzyc na wyzszych obrotach na niedogrzanym silniku a nawet i na ogrzanym :)

Jester
03-04-2011, 07:27
W Focusie nie ma wskaźnika ciśnienia oleju, ale miałem taki w Polonezie. +/- 4 bary to nominalne ciśnienie smarowania. Maksymalnie udawało mi się osiągnąć 6 barów w opisanych wcześniej warunkach. Wg mnie to właśnie punkt otwarcia bypassu.
Z resztą nawet jak się otworzy to część oleju idzie przez filtr, a zawór ogranicza ciśnienie. W warunkach normalnej pracy zawór nie może się otwierać bo ogranicza skuteczność filtrowania. Przy uruchamianiu nie powinien się otwierać o ile temperatura jest wyższa niż -15 st. C., a olej ma lepkość nie gorszą niż 5W. To i tak trwa chwilę bo olej szybko się rozgrzewa. Przy ciepłym silniku takie zjawisko nie powinno występować.

mjprzem
03-04-2011, 14:49
Widze ze kolega Jester troche nie rozumie zasady dzialania ukaldy smarowania.

Po 1-najwazniejsze-zawor Bypass nie jest poto by ograniczyc cisnienie ale po to by je zwiekszyc!!!!

najpierw pompa...pozniej filtr dalej uklad smarowania i cisnieniomierz.
jesli filtr jest za malo wydajny to olej zaczyna go czesciowo w zaleznosci od potrzeby omijac i idzie na skroty do ukladu smarowania poto by zapewnic wymagane cisnienie oleju ktore jest potrzebne tym wieksze im wiecej jest obciazony silnik...taka zasada konstrukcji silnika :)

jesli uwazasz ze zawor bypass sie malo otwiera to wejdz na google i szybko sie przekonasz ze cisnienie otwarcia bypasa nie jest wysokie i pewnie jest bliskie predkosci obrotowej silnika cieplego 3000rpm bo gdzies tutaj bedzie wartosc osiagana na pompie...i na oporach przeplywy przez filtr.
Przyklad ...zeby niebylo ze zmyslam: (niemoglem znalezc fokusa..podaje pierwsze z brzegu co znalazlem)
http://volvoforum.pl/topics17/all-tdi-jaki-filtr-oleju-manna-vt34313.htm

znalazlem tez filtr focusa 1.8 tdi
http://www.mann-hummel.com/mf_prodkata_eur/index.html?ktlg_page=6&prdsl=1247&ktlg_lang=9&ktlg_01_mrksl=15&ktlg_01_mdrsl=3&ktlg_01_modsl=6&ktlg_01_fzkat=&ktlg_01_fzart=1&ktlg_subpage=0&gobackToPage=1

zauwaz ze bypass ma tutaj cisnienie 0.8 a kontrolka cisnienia oleju ma nieduzo nizsze cisnienie zaswiecenia sie..co to znaczy? ze jak uruchamiasz zimny silnik i go zgasisz np zduszeniem to kontrolka odrazu sie nie zaswieca od oleju...co to znaczy >>ze filtr ma duze opory przeplywu>> wowczas i dlatego utrzymuje sie przez chwilke cisnienie oleju pomimo ze silnik nie pracuje. To znaczy ze zimny silnik bardzo szybko osiaga opory przeplywu przez filtr zblizone do otwarcia bypass...bypas jest po to aby chronic silnik i filtr!!!
Jesli to nie zdola ci wytlumaczyc o co chodzi z bypassem to ja tez sie juz poddaje...i moze byc i po twojemu :)

Jester
03-04-2011, 15:06
Widze ze kolega Jester troche nie rozumie zasady dzialania ukaldy smarowania.

Po 1-najwazniejsze-zawor Bypass nie jest po to by ograniczyc cisnienie ale po to by je zwiekszyc!!!!
Ma rzeczywiście zapewnić smarowanie w ekstremalnych warunkach o czym napisałem na początku. Ogranicza ciśnienie za pompą, czyli w filtrze i zapewnia przepływ przez układ. Ustawienie cienienia otwarcia to kompromis między filtrowaniem i smarowaniem. Nie neguję, że jest tak jak napisałeś bo być może w dieslach, czy w ogóle w nowoczesnych silnikach, cząstek stałych w oleju nie ma aż tak dużo. Kiedyś kompromis był przesunięty bardziej w kierunku filtrowania.

maureliusz
03-04-2011, 17:39
mjperzem, no to pojechałeś. Przestań szukać w necie, a poprostu logicznie pomyśl. Jak bypass może zwiększyć ciśnienie?????

Tu masz wytłumaczenie po co jest bypass, niestety in english (sięgnąłem po wujka google`a po zaczęliście robić mętlik w mej głowie):

The bypass flow circuit ensures oil flow to the engine when there is a significant restriction across the filter due to element plugging or cold start conditions. Typically, engine manufacturers design bypass valves to open at a pressure differential of approximately 10 to 30 psid with some as low as 4 psid (28 kPad), and others opening as high as 75 psid (500 kPad). Some engine manufacturers locate the bypass valve in the filter mounting base on the engine, while others locate the valve within the filter. Either way, the same purpose is served.

Oil filters are designed to withstand differential pressures significantly greater than those experienced under normal operating conditions. Therefore, when a center tube or element has collapsed, it is usually the result of a sticking or otherwise malfunctioning bypass valve.

In some instances, a sticky filter bypass valve alone is not enough to collapse the center tube or element. The oil pump pressure regulating valve may also stick in the closed position, which results in increased pressure and oil flow through the filter. Although this condition may be only momentary, it can quickly collapse the center tube if the bypass valve fails to, or is unable to, relieve the excessive differential pressure.

A collapsed center tube or element can lead to a loss of filtration and oil flow to the engine. There is the possibility that interior parts of the filter or filter media may be physically displaced and could migrate into the system interfering with the oil flow. Additionally, debris and contaminants that are held by the filter may be released.

The malfunction of the filter bypass and oil pump pressure regulating valves and the subsequent collapse of the center tube or element may not cause noticeable damage. However, at times it can result in a catastrophic failure of the engine caused by the seizure of a piston, connecting rod or main crankshaft bearings among other failure possibilities.

The malfunction of filter bypass valves and pressure regulating valves has been traced to:
Sticky surfaces caused by cold, highly viscous oil
Oil contaminated by excessive condensation, coolant or oxidation
Neglect - extended oil drain and filter change intervals
Carbon grit that temporarily jams a valve
Sudden acceleration of the engine with any of the above conditions.


A TUTAJ OBRAZKI DO TEGO POWYŻEJ:

http://img132.imageshack.us/img132/6025/normalc.jpg (http://img132.imageshack.us/i/normalc.jpg/)

http://img217.imageshack.us/img217/777/collapsed.jpg (http://img217.imageshack.us/i/collapsed.jpg/)

Reasumując:
BYPASS zabezpiecza silnik przed "zapaścią" filtra, czyli jak filtr nie będzie drożny i nie przekonujcie mnie, że jak jest zimny silnik to olej nie jest filtrowany.
Jest też coś takiego jak BYPASS OIL - czyli dodatkowe smarowanie. Część oleju idze przez filtr, a część leci bokiem - w jednostkach, w których jest potrzebna większa wydajność smarowania.

Tutaj oryginalny tekst:
http://www.machinerylubrication.com/Read/398/engine-oil-filters

Ale przynajmniej się czegość nowego nauczyłem :-)

mjprzem
03-04-2011, 18:24
mjperzem, no to pojechałeś. Przestań szukać w necie, a poprostu logicznie pomyśl. Jak bypass może zwiększyć ciśnienie?????

Skoro nie zrozumiales tego zdania to znaczy ze sam niepomyslales logicznie
Filtr jest barierą dla cisnienia...powstaje roznica cisnien przed filtrem i za filtrem...w ukladzie smarowania.
jesli roznica zostanie osiagnieta ...a to sie bardzo szybko robi to olej plynie bokiem...zmniejszajac w ten sposob roznice cisnien przed i za filtrem -ochraniajac filtr i uklad smarowania przed brakiem oleju a zwiekszajac cisnienie za filtrem w stosunku do cisnienia za pompa...czy to jest takie trudne?


dla focusa tddi filtr ma bypasa ustawionego na 0.8bara...to jest nieduzo!!!!
czujnik cisnienia zaczyna swiecic ponizej 0.5bara pomysl teraz ze jak zapalisz silnik i go udusisz na zimnym silniku to pomimo ze silnik byl na wolnych obrotach kontrolka jeszcze przez chwilke sie nie swieci? dlaczego? bo cisnienie zostalo utrzymane na poziomie powyzej 0.5bara a gdy jest silnik cieply to bardzo szybko sie zaswieca.
Wiec jesli cisnienie przy zimnym silniku sie samo utrzymuje na poziomie powyzej 0.5bara przy obrotach 800rpm to pomysl jaka sie robi roznica przy obrotach 2000 skoro cisnienie nominalne dla 800rpm =0,7bara a dla 2000rpm=1.5bara lub 2 bary.

to w 80 % przypadkow po uruchomieniu zimnego silnika i wejsciu na obroty 2000rpm olej plynie bokiem

Niewiem ktory z nas niemyslal logicznie...podalem wartosci-liczby podalem cisnienia podalem do czego sluzy bypas.
Jesli masz mnie lapac w glupi sposob za słówka...typu...baypas zwieksza cisnienie...to lepiej niełap bo to kazdy rozymie chyba ze bypass to niejest pompa :)

maureliusz
03-04-2011, 18:28
Nie wiem jak u Ciebie z angielskim, ale tam pisze, że ten zawór jest tak ustawiony, aby przy normalnej pracy olej zawsze leciał przez filtr.

Są jednostki, o czym pisałem na samym dole, gdzie bypass sluży czemu innemu, aby więcej oleju dostarczyć do silnika. Wtedy część oleju jest filtrowana, a część jest dostarczana równolegle od razu z misy. Ale to raczej nie w naszych prostych silniczkach.

Zakończę Twoimi słowami:
Jesli to nie zdola ci wytlumaczyc o co chodzi z bypassem to ja tez sie juz poddaje...i moze byc i po twojemu

mjprzem
03-04-2011, 18:53
ale wracajac do tematu sprezarki...i oleju...to jak myslisz dlaczego w silniku ktory masz 1.6 tdci producent pomimo ze jest filtr oleju zastosowal dodatkowy filtr oleju w srubce do sprezarki...?
Myslisz ze chcial sie naciagnac na dodatkowe koszta albo poto aby klient dluzej samochodem jezdzil?
przecierz to jest bez sensu skoro olej leci non stop przez lepiej filtrujacy filtr oleju silnika...?

wiec teraz myslisz ze konstruktor niemyslal wtedy o bypasie?....bo to wlasnie dlatego tak zostalo zrobione. Niesugeruj sie tym co pisze ci po angielsku...bo i po polsku wiecej bys znalazl...wystarczy prosta matematyka i fizyka i szybko na podstawie liczb ktore ci podalem kazdy zdolny konstruktor ci powie ze otwarcie bypasa jest w tym przypadku niskie bo 0.8bara a to niejest duzo....sprawdz ....napompuj sobie kolo w rowerze na 0.8bara...albo w samochodzie...palcem to cisnienie utrzymasz!!!
dzieki temu ze jest niskie cisnienie na bypasie...kupujemy tansze filtry oleju!!!! bo musza one mniej wytrzymac.
ale dzieki temu trudniej zaswieca sie kontrolka od ukladu smarowania po ostrej jezdzie...!!!
to tez jest wazne choc nie kazdy to rozumie...:)

maureliusz
03-04-2011, 19:29
Już dawno doszliśmy tutaj do wniosku, że ten filtra w układzi smarowania turbiny jest dla...brudasów - taki co olej zmieniają jak im się przypomni. Ja po 156 000km w tym filtrze nie miałem kompletnie nic. Zatem: albo mam bypass zepsuty, albo wszystko jest OK, tylko zarówno poprzedni właściciel jak również ja zmieniam filtr i olej regularnie.
To sitko jest dodatkowym zabezpieczeniem jak puści bypass - tutaj masz rację. Ale to wcale nie dowodzi, że bypass działa z każdym przekreceniem kluczyka na zimno. Podkreślam: dla mnie taka konstrukcja byłaby bez sensu i cięzko mi w to uwierzyć. Wszystkie syfy w momenci startu byłyby zasysane do obiegu - gdzie tu logika. Jeżeli jesteś konstruktorem silników i przedstawisz mi na to dowody - szczegóły techniczne, to uwierzę. Jeżeli nie, to trzymam się obecnej teorii.

Jeszcze jedno. Myślisz, że gęsty olej ile zwiększa ciśnienie? Do 1,2,3 bara? Nie jest to możliwe, bo kolejne zabezpieczenie masz na pompie - zawór przelewowy. Zatem to on zajmuje się gęstym olejem, a bypass to nic innego jak zabezpieczenie na wypadek: brudny filtr/zapaść filtra.

mjprzem
04-04-2011, 08:23
Jestem konstruktorem ale nie silnikow...nie zmienia to jednak zakresu wiedzu ktora w jakims stopniu posiadam-dlatego wiem co to jest gesty olej i jak duza jest roznica pomiedzy cieplym a zimnym olejem.
Jak myslisz dlaczego wymiane oleju zaleca dokonywac sie na cieplym silniku? Bo zimny jest tak gesty ze ma problem ze splywaniem..do tego niepotrzeba byc konstruktorem aby to wiedziec.
Zawor przelewowy na pompie...duza-tolerancja -zakres otwarcia 2-4 barow...czyli moze sie i przy 4 barach otwierac...czyli takie cisnienie moze dac pompa!!!-takie są zasady projektowania..zawsze przyjmuje sie graniczne wartosci- bo takowe mogą wystąpic

Sitko dla brudasow...ciekawe....to by bylo wrecz jeszcze gorzej...i jest wlasnie gorzej bo sitko blokuje przeplyw oleju do turba. im starszy olej tym gestszy!!! i tym gorzej smarowane turbo przez blokujace sitko.

Gdybys wiedzial w sprawnym silniku jest bardzo malo czesci ktore produkuja opilki...praktycznie ich niema. Silnik podczas docierania sie produkuje takie opilki jesli cos bylo slabo wyszlifowane...ale ma nowy olej i filtr i jest wszystko ok.
Dlatego producenci podaja czasem ze podczas przejazdu 1 tysiaca nalezy powstrzymywac sie od wiekszego przegazowywania silnika aby elementy mogly sie dobrze dopasowac.

W pozostalej eksploatacji silnika nie bedziesz widzial opilkow w silniku wiec sitko tylko przeszkadza. A jest po to aby wylapac ewentualne opilki podczas docierania sie silnika, bo by pass moze je przepuscic bo konstruktor widocznie dobrze wiedzial o takiej ewentualnosci!!!

Nawet po wymianie oleju jak uruchamiamy silnik to wszyscy wiedza ze niewolno gazowac..dlaczego ...bo olej idzie od pompy przez filtr do uklady smarowania.
powietrze ktore znajduje sie w ukladzie smarowania niestanowi wiekszej bariery dla oporow przeplywu...wowczas roznica cisnien przed filtrem gdzie olej juz doszedl w stosunko do za filtrem gdzie w ukladzie jest powietrze jest duza i moze bez problemow powodowac sie otwieranie bypasa. To samo podczas uruchamiania zimnego silnika...gdzie wczesniej rozgrzany olej po dniu stania splynąl z silnika.

Mam dwie turbiny w silnikach 1.8tddi w ktorych nie ma sitka -olej zmienia sie co 20-30kkm.
przebiegi powyzej 220kkm.
Jeden silnik od nowosci-testowany zylowany...mimo wszystko co 20-30kkm oleju sie niedolewa...ubywa moze 0.5l na 20kkm -polowa wskaznika. Hmmm ciekawe dlaczego mi jeszcze turbo i silnik niepadl...Z tego co piszesz juz dawno musialbym wymienic silnik na nowy bo zatarlby sie od niewymieniania oleju co 10kkm
Chlopie te silniki odpalaja bez problemow przy -30stC -oleju nie biorą
Masz moje fakty poparte praktyką... z gestym olejem.

Matych
04-04-2011, 11:51
Panowie wszystko cacy rozumiem tylko jak to się ma do zasłyszanych w aso opowieści o opiłkach w sitku które utrudniają przepływ oleju i to nie w nowych silnikach czyżby to opiłki były tam od nowości(np.po docieraniu i wraz z upływem czasu i przebiegu tworzyły barierę która prowadzi do zatarcia turbiny ?

marekpz
04-04-2011, 12:53
W ASO karzą sprawdzić czy są opiłki w kilku elementach (patrz rys)
Do wymiany idzie smok, miska, przewody, płukanie, olej i filtry x2, parę uszczelek i oringów.
Jedna, myślę iż dość istotna informacja:

"Zmiana wprowadzona przez producenta"
"Wprowadzono w produkcji kilka udoskonaleń, aby nie dopuścić do tworzenia się sadzy w oleju."

maureliusz
04-04-2011, 20:27
mjprzem,
1. Sorki, ale cały ostatni Twoj tekst...jest nie na temat:-) Piszesz o wszystkim. Sprzedajesz nagle całą wiedzę na temat smarowania, wymiany oleju...a nie o tym pisaliśmy. My piszemy o TDCI, a ty piszesz o swoim TDDI :-) - helllooo???
2. Też jestem konstruktorem, ale nie silników, jednak w związku z pewną wiedzą techniczną:
a)nie przekonasz mnie, że bypass służy do podnoszenia ciśnienia :-) oraz że olej przez niego płynie byle kiedy: podczas odpalania, gdy jest zimno, gdy dodasz gazu itp. To przeczy sensowi filtracji oleju. Ja tego nie kupuję - sorry.
b) jakie opiłki? Kolego, wiesz jakie restrykcje/normy są nakładane na dostawców części? Myślisz, że przy dzisiejszych normach jakości, obrabiarkach CNC gdzieś są jakieś zadziory, wióry itp? Litości... Przy dokładności do mikrometrów nie ma mowy o żadnym docieraniu się części, aż wióry lecą:-) Odpalasz silnik i ma działać.

marekpz
Bardzo ładny konkret do tematu! To jest to!

matych
Według mnie, to jak ktoś nie zmienia filtrów, to się filterek zapycha. Później przez bypass zapychają się kanały smarujace turbo. Potem siada turbo. Potem opiłki z turbo lacą do oleju kanałem powrotnym i znowu przez bypass do sitka i pewnie dlatego tam są jakieś opiłki. Inaczej tego nie wytłumaczę. Chyba, że...ford dał ciała i gdzieś coś się wyciera...
Według mnie regularna wymiana płynów eksploatacyjnych i filtrów...czyni cuda :-) Zauważcie, że wszyscy, którym padły turbiny mieli auta...z drugiej ręki - taki przypadek :-D

mjprzem
05-04-2011, 07:21
Bo juz sobie odpuscilem bo to juz za dluga dyskusja sie zrobila-w dodatku zaczynasz przekrecac to co pisalem-i nadal nierozumiesz co to jest roznica cisnien przed filtrem jak i za filtrem choc tlumaczylem!!!.
A co do tych opilkow to wiekszosc osob ktora sprawdzala sitko mowila ze sitko jest czyste.
To mozna wyczytac na forach jak mi nie wierzysz.
Dlatego ponieważ sitko jest czyste i nie zaczymuje opiłków to się sitko usuwa.

String
05-04-2011, 07:31
Śledzę wątek dość długo pasjonując się ciętymi ripostami... zabawne jest jak ludzie za wszelką cenę starają się udowodnić, że: "moje jest bardziej mojsze niż twojsze" :D
Wydaje mi się że reasumując należałoby stwierdzić, że:
- zdarzenia występują najczęściej w silnikach samochodów zakupionych na rynku wtórnym i do tego zaniedbanych.
- opiłki w układzie pojawiają się najprawdopodobniej w silnikach po wymianie turbo (niedokładnie przeprowadzone czynności czyszczące układ po śmierci turbiny)
- jesli samochód w większości swojego przebiegu, pokonuje drogi miejskie i sporadycznie trasy... należałoby zmieniać olej co (pi razy drzwi) 10 tysięcy kilometrów wraz z filtrem oleju.
- przy takiej częstotliwości wymiany oleju - najprawdopodobniej ryzyko zapchania sitka jest małe, jednak dla "spokojności" sumienia należałoby sitko ze śruby usunąć.

Czy coś jeszcze? :)

mjprzem
05-04-2011, 13:33
Mysle ze to wystarcza :)

maureliusz
05-04-2011, 18:34
Też się z tym zgadzam. Chyba, że ktoś z forumowiczów potwierdzi, że miał autko od nowości, regularnie serwisowane...i silnik padł:-) - wtedy zaczniemy teorię snuć od początku. Kiedyś w ASO też mi powiedział kierownik, że problem turbo w 1.6 to głównie problem aut...leasingowych i tzw. przedstawicieli handlowych (żeby nie było nic do nich nie mam:-) )

Jeszcze jedno. Ja nie próbuję przekonać, że moje ma być na wierzchu:-), poprostu takie są fakty.

mkaminski100
12-04-2011, 10:36
Ma dla Was recepte! Kupcie MKI 1.8 TDDI i zalatwione. Jedyne co moze pojsc to pompa i to w 90% wystarczy lutowanie tranzystora. Poza tym kuloodporny silnik!
Nie ma ani problemow z turbo (ani z zatarciem ani z kierownicami, bo ich nie ma), ani z odmami (ma porzadny odolejacz), auto najbardziej lubi tania 5W30 Formula E, ani dwumasy, ani przeplywopmierza, ani cieknacych wtryskow, wtryski wytrzymuja wiecznosc i kosztuja smieszne pieniadze. Calosc auta to pewnie z 5 prostych czujnikow i nadal spokojnie sie miesci w 5l na trasie (niezajechany 4.5 na spokojnej trasie). Nikt nawet nie wie, ze jest odma i ze filtr ma zawor bezpieczenstwa. To po prostu chodzi...
90 koni mozna podniesc do 110-115.
Wahacz mnie kosztowal 18 Funtow, do MKII za tyle to tylko gume dostalem. MKII ledwo sie w 6 w jezdzie mieszanej mi miesci.

Nie mam problemow z MKII, ale wracam do MKI, zanim "piekny" mnie ugryzie kosztami.

Damian12121
17-04-2011, 17:46
Jednym slowem kolego mam ten sam problem narazie padla mi 3 ale 1 raz i 2 bylo calkiem przyzwoicie(moja regenerowana) zato przy 3 wyplulo mi olej na silnik i silnik sklinowalo. Aczkolwiek teraz mi wstawili niby nowiutka , troche glosniej chodzi ale wydaje sie ok . Tylko zapowiedzieli mi ze silnik trzyma minimalene cisnienie i przy 4 razie do wywalenia . Tyle ze na fakturze która dostalem przy pierszej wymnianie jest napisane ze padla turbina niema wzmianki o cisnieniu awiec moge miemac ze warsztat zepsol mi silnik jezeli padnie mi teraz niestety pozostanie mi dochcodzenie w sadzie mam nadzieje ze cos wskuram.

Damian12121
17-04-2011, 22:43
Dlatego mam male pytanie. po wymnianie tylu turbin , obiawy zaowazalne przezmnie wsakzówka temperatury zatrzymuje sie na paolowie, na zimnym silniku wskazówka obrotomierza skacze lekko w gore w dól oczywiscie slysze po silniku jak by sie dlawil po ruszeniu i przejechaniu kilku metrów wszystko oki czy te obiawy moga miec cos wspólnego . narazie 3 ruebinke oszczedzam ale znajac siebie jak udeze w trase niestety bede chcial byc o 1 h wczesniej w domu :) prosze o wyczerpujaca odpowiedz z gory dzieki

mjprzem
18-04-2011, 21:56
jesli chodzi o temp. to troche niezrozumiale opisales...gdybys lepiej sprecyzowal moze dalo by sie wnioski wyciagnac..
ale co do to\urbo...to jej nie oszczedzaj...niech sie przytrze troche i pozniej ja mocno poestuj..lepiej aby sie wczesniej uszkodzila niz po gwaranci. Regenerowane turbo to przeklenstwo. Ale zyc z tym musimu niestety i jakos walczyc.

bogu
27-04-2011, 22:51
witam
do dnia dzisiejszego byłem szczęśliwym posiadaczem Focusa II 1.6 TDCI 109km zatarła się turbina i kompletnie rozsypała, kupiłem nową została założona ale dalej jest problem z olejem, zostało wyczyszczone co tylko się dało i dalej pojawiają się opiłki w oleju mechanik stwierdził że trzeba rozbierać silnik, wyczyścić i sprawdzić jaki będzie rezultat. Wydałem już 3000zł za turbinę i robociznę rozbiórka silnika to kolejne 1500zł plus rozrząd czy jest sens pchać się w dodatkowe koszty czy jeździć co radzicie??przebieg to jakieś 150000km

Matych
27-04-2011, 23:03
niestety ten silnik ma wady konstrukcyjne w skrajnych przypadkach prowadzące do zatarć dużo dyskutowaliśmy na forum zresztą wszystko masz w tym wątku, nie chcę cię martwić ale może się nawet zakończyć wymianą silnika.Na razie nie masz wyjścia skoro po płukaniach i czyszczeniu dalej opiłki zapychają przewód smarowania turbiny rozbieraj

mjprzem
28-04-2011, 07:46
Dokłądnie tak...rozbieraj filterek od turbo czyść zmien jeszcze raz olej i filtr.. mozesz wypłukac olejem napedowym z olejem .Niewiadomo co sie narobiło w silniku bo opiłki są nie tylko grożne dla turbo ale równierz dla silnika.
Mozesz miec tylko nadzieję ze nic sie niestało poważnego i że układ sie wkońcu wyczysci.
Ale silnika nie rozbieraj...tego niema sensu ruszać, cokolwiek by nie było to już jest za późno..wiec albo bedzie ok albo coś sie stanie.

Damian12121
28-04-2011, 08:03
Wymieniona 4 turbink smiga jak nalezy troche glosnieszy silniczek , czasami wydaje mi sie ze troche mulowaty. Oczywiscie tak jak kolega napisal u góry nie oszczedzam takze narazie jade tylko zareklamowac pasek który niemilosiernie piszczy ubytkow oleju niema . Kolego tak jak pisalem wczesniej płacisz za wymiane turbinki. Jezeli wyjezdzasz z warsztatu i turbinka ci pada jedziesz i mowisz ze padla "im wiecej razy pada tym wiecej silnik dostaje " , i nieplac za nic warsztat ktory podjaol sie wymiany ma zrobic tak aby smigalo to ze silnik do rozebrania to ich sprawa , ja ujelem sprawe jasno przy 3 wymnianie . "placicie za auto zastepcze i za wszystkie koszty ktore ponise bez auta" , reakcja byla natychmiastowa panie damnianie motujemy fabrycznie nowa 1500 zl na co ja motujcie stara bede przyjezdzal ,tylko jak silnik padnie widzimy sie w sądzie "biez dignostyki jakie ci robia najwazniesza 1 i ostatnia , zapewne przy 1 nie stwierdzili opilkow a przy ostatniej tak ". Warsztat zamotowal mi nowa turbinek niby juz seryjna i wszystko w najlepszym pzadku calkowity koszt 1900zl nieliczac 30dni bez foczki .

spiety37
03-05-2011, 17:46
Ten post ma juz troche czasu, ale odpowiem jako ze mialem podobny problem. Moj pojazd to focus 1.6 tdci 2007. Wymienialem turbine rok temu w aso, padla po roku, servis odmowil naprawy gwarancyjnej twierdzac ze - silnik jest uszkodzony, za male cisnienie oleju.... trzeba wymienic silnik, zglaszalem problemy z cisnieniem oleju w tym samym warsztacie 3 m-ce wczesniej, olali to- zabaralem samochod do warsztatu ktory specjalizuje sie w kapitalnych remontach nastawiajac sie na wymiane silnika w najgorszym wypadku, mechanik tylko sie usmiechnal i stwierdzil ze to typowa historia w tych silnikach- szlam w misce olejowej zapycha przewody, zdjeli miske, przeczyscili, zalozyli nowe turbo i smigam. Dodam ze mieszkam w UK- stacje forda to banda oszustow i naciagaczy.

jendrekmak
01-07-2011, 10:16
panowie a jak jest z wymianą silnika 1,6 tdci 109 KM. zatarły się panewki i teraz nie wiem czy silnik np. z 2007 lub 2008 roku pasuje (goły słupek) czy może były jakieś zmiany w silniku?

cra3y
12-08-2011, 08:25
tamte silniki mialy mniej problemow.. rownierz z softem po wycieciu filtra ale z 1,6 juz sobie poradzono.

tak, doczytalem, ze z FAPem to nie problem, pod warunkiem, ze mechanik jest kumaty i oprocz wywalenia FAPa, przeprogramuje ECU (zeby nie wypalal czegos, czego nie ma).

ale stan silnika nie zalezy od osprzetu a od tego jak byl uzywany i jezdzony w wiekszej mierze wiec sie srednio pojemnoscia silnika sugeruj -patrz jak wszystko chodzi.

owszem, tylko akurat z 1.8 TDDi mialem do czynienia (znajomy z okolic kostrzyna nad odrą kupil Mk1 z przebiegiem 180 tys i obecnie nalatal 270 tys. i zupelnie nic sie nie dzieje - a jest z tych, ktorzy raczej malo dbaja, olej to co 20-30 tys itp)

z 1.6 TDCi widze, ze jest musi cos byc na rzeczy, skoro nie tylko na tym forum ludzie czesto maja problemy z padajaca turbiną (ktora sama w sobie jest ok), a przyczyniaja sie do tego syfy w oleju (opilki niewiadomego pochodzenia)

ale zeby juz nie robic OT, to poszukam sobie o 1.8 TDCi jeszcze (1.6TDCi i 2.0 TDCi to z PSA, wiec moze 1.8 bedzie inny)

Ludek
13-08-2011, 18:18
i potem zakup 2.0TDCI lub inną marke :)

I tu nie jestem przekonana, albo mam pecha na maksa.

Mam właśnie takie autko. Diagnoza jednego z warsztatów, to roleciana turbina, która rozwaliła silnik i trzeba go wymienić. Koszt ok. 8000 PLN:(

Szejk.Ahmed
14-08-2011, 21:59
ja mam i jeżdze turbine wymieniłem
ja mam przejechane 132tyś. i wtryski ideał,dwumasa równiez a turbawa hula aż miło

rafal241411
01-07-2014, 22:22
Dorzucam się do wątku. Od 4 mies. posiadam Forda Focusa mk2 1.6 tdci 109 km dpf, parę dni temu zaczeło dziwnie gwizdać turbo. Mechanik stwierdził skończyła się turbina :(
Po prześledzeniu paru wątków na forach forda, volvo, peugeota i citroena wszyscy twierdzą żeby usunąć przyczynę awarii zanim wymieni się turbo. Sam już wyczyściłem egr i zamontowałem odolejacz od vw golf 4 na wąż do odmy http://e-katalog.intercars.com.pl/#/produkty/3122311820171-HP111_562-Przew%F3d-odpowietrzaj%B9cy-skrz.korbow%B9.html
nie wiem jak będzie się to spisywało ale powinno zmniejszyć ilość oleju dostającego się do turbo. Jestem w trakcie demontażu sitka z śruby od przewodu olejowego od turbo, problem z dojściem bo dpf zasłania prubuję go odkręcić i odsunąć. O tym jak poszło napiszę jutro. Smok olejowy zamówiłem nowy więc misa tez będzie czyszczona. Pytanie czy w pompie też jest jakiś filterek lub coś do czyszczenia?

kubas10
22-07-2014, 20:27
Dopisuje się do tematu ponieważ u mnie w moim fordzie jest problem z przegrzaniem turbiny. Padła turbina, wymieniona na zregenerowaną (wymyty smok, wymieniony nowy przewód zasilający turbo w oleju itp itd) Minęło 2 tyg. 2 turbina padła. Po rozebraniu obydwu usterka taka sama, turbina nie zatarła się !!! ale została przegrzana. Powyginały się listki od zmiennej geometrii i rozwaliły wirnik. Po tej awarii wycięto DPF-a, pojeździłem tydzień i znowu to samo. Po wyjęciu 3 turbiny znowu to samo ! przegotowana turbina, (samochód nie kopci ani nic) ale nikt nie może stwierdzić przyczyny awarii w moim przypadku bo jak ktoś słyszy silnik 1.6 tdci to od razu mówi wywal sitko z przewodu a ja mówię że sitka nie ma a turbina została przegrzana :( Proszę Kolegów o pomoc bo nie wiem co mam dalej robić !

Matych
22-07-2014, 21:57
bardzo wysoka temperatura spalin-tuning był robiony?,wtryski albo zawory

kubas10
23-07-2014, 06:24
Co do tuningu to nie wiem, muszę się popytać. Wtryski jakby lały to by kopcił, a co do tego mają zawory????

Matych
23-07-2014, 08:26
To że może coś jest z nap rozrządęm (był zmieniany?) bo może część dopala się w kolektorze dydechowym.

kubas10
23-07-2014, 09:35
Nie rozumiem co napisałeś ?? Co ma napięcie rozrządu do zbyt wysokiej temperatury na wydechu ?? Jakby był rozrząd nie halo to by nie odpalał w CR.

kubas10
23-07-2014, 10:41
Użytkowniku "Matych" nie obrażając twojej osoby, jesteś mechanikiem czy administratorem tego forum ?? Bo wydaje mi się że twoja wypowiedź wprowadza zbyt dużo zamętu do mojego postu.

JacaTouran
25-07-2014, 21:49
A czy sprawdzane było ciśnienie oleju? Podłącz pod komp i sprawdź temperaturę za turbina.

MIREKTERAZPOLSKA
26-07-2014, 09:26
Przy regeneracji turbiny co było zrobione???

kael82
26-07-2014, 12:30
Taki mały off-top z moje strony...

A mówią, że silnik 1.8TDCi jest przestarzały, głośny itd., ale czy ktoś słyszał o podobnych kłopotach w tym motorze?

Koniec o-t.

Sporo fachowców twierdzi, że efekt regeneracji turbin VTG to loteria głównie ze względu na brak oryginalnych części zamiennych producentów turbosprężarek i dopiero montaż fabrycznie nowej turbiny zapewni odpowiednią wydajność pracy silnika i odpowiednie jego osiągi i parametry. Główną przeszkodą są koszty - wiadomo, że każdy szuka jak najtaniej, tylko potem wychodzi jeszcze drożej.

Jestem ciekaw co w Twoim przypadku okaże się przyczyną kłopotów? Czy sama turbosprężarka, czy może coś innego?

damiasek
26-07-2014, 21:21
Nie zapominaj że 1.6 TDCI jest też w wersji z turbiną bez zmiennej geometrii i tam nie słychać o takich problemach. A co do 1.8 TDCI to analiza postów na forum wskazuje na zwiększone problemy z dwumasą, oraz na sezonowe problemy z odpalaniem (zima) ;).

pretorian2
26-07-2014, 21:30
procentowo jeździ na pewno więcej 1.6 niż 1.8, do tego montowane są już masowo w innych markach i jeszcze przeszły lifting i mają się dobrze. To, że ludzie nie maja pojęcia jak eksploatować samochód czy też kupują sprowadzone z dużymi (ukrytymi) przebiegami - nie powinno to rzutować na wizerunek silnika. Do tego dochodzi czynnik "polaka" kiedy trzeba wymienić filtry olej to zaczyna się kręcenie nosem bo jak bym kupił "tedeika" to raz bym zalał i do końca jeździł... Pomijam inne kwestie w których przy np. focusie 2 Ford dał d..y.

rafal241411
10-08-2014, 13:32
Dorzucam się do wątku, posiadam forda focusa z 2005 roku 1.6 tdci 109 KM i dpf. Ostatnio zaczęła świstać turbina przy przyspieszaniu. Rozebrałem pół silnika, w misie szlam smok zatkany sitka brak turbo ciasno się kręci i jest ułamany łopatka z wirnika na wydechu. Wszystko wyczyściłem nowy smok. Nowe uszczelki pod wtryskami, został stary przewód od turbo i jest problem z odmą, zamontowałem odolejacz od vw golf 4 ale martwi mnie duża odma w głowicy tak jakby ciśnienie wydostawało się z komor spalania. Mam nową turbinę lecz boję się zakładać. Silnik płukany był 2 razy i nowy olej po 2 tys wygląda jak po 15 lub więcej. Cały układ dolotowy był czyszczony włącznie z kolektorem. Zastanawiam się nad regeneracją głowicy lub kupnem innej nie wiem czy jest sens wymienić pompę smarowania. Jak ktoś ma lub miał podobny problem to prosze o pomoc.

SZASZKA-73
12-08-2014, 17:32
Wyczyść smok w misce olejowej i sitko przy wymianie oleju - u mnie raz tak było i pomogło na długo.

HanysLbn
12-08-2014, 19:24
To że olej po 2 tyś jest czarny to znaczy że ma dobre właściwości czyszczące;-)

rafal241411
13-08-2014, 21:44
Ja to zrobiłem i silnik był płukany wszystko tak jak pisali na forum, ale jest ta duża odma i to nie wiem skąd a na pewno psuje olej. Po zapaleniu smarowanie gaśnie po 6-8 s. to trochę długo i klekocze coś w głowicy więc albo hydrauliczne popychacze albo łańcuch chałasuje. Pytanie czy robić głowicę i wymienić pompę olejową czy kupić drugi silnik? głowica to 800 zł + łancuch i napinacz pompa 420 zł. silnik to około 2 tys,

ŚwiątuŚ
19-11-2014, 16:09
Witam. Czy może ktoś dokładniej opisać gdzie znajduje się sitko przez które idzie olej do turbiny? Chciałbym profilaktycznie zajrzeć u siebie czy wszystko ok

ropi
20-11-2014, 19:21
Poczytałem o tych turbinach i tak to wygląda jakby ten silnik z plasteliny zrobili. Ja kupiłem auto od bogatego przyjaciela Niemca, u którego robiło za drugie w domu. Przebieg 134tys absolutnie pewny bo znam tego Focusa od lat.... I co? Skrzynia automatyczna zepsuta - naprawiłem za 8 kafli . Teraz kazałem wymienić olej i filtry - wyszło że turbina cieknie i ma luzy. Kazałem wymienić na nową oryginalną . Czy już mogę go odstawić na złom czy jeszcze coś wymienić za parę tysi??

_marex_1
20-11-2014, 20:09
procedura wymiany turbo w silnikach PSA według garretta

https://www.youtube.com/watch?v=mix3U-eZ9dY