Zobacz pełną wersję : [Focus 2004-2008] Wymiana drążków kierowniczych
bartek535 20-04-2011, 18:26 Witam
Po przeglądzie w moim focusie diagnosta stwierdził, iż należy wymienić drążki kierownicze oraz silentbloki w wahaczu przednim. Chciabym się dowiedzieć czy przy wymianie drążków kierowniczych potrzebna jest regeneracja maglownicy, oraz czy należy wymienić w wahaczach obydwa silentbloki czy tylko tylni??? Gdzie można kupić tanio orginalne drążki???
nabuchodonozor 20-04-2011, 18:30 regeneracja nie potrzebna, wahacz kolego jakieś 40 tysi temu wymieniałem , cały, kupiłem na alledrogo za 130 zeta i jest spoko..., zapłacisz za silentbloka niewiele mniej , za to za wymianę zabulisz...więc nie wiem czy jest sens?
bartek535 20-04-2011, 19:38 A czy to normalne że przy 140 tyś sypią się drążki kierownicze??? auto eksploatowane w Niemczech. Od dwóch tygodni w Polsce:-) Za wymianę silentbloków oraz drążków mechanik powiedział 120 zł. Drążki kierownicze kupić oryginalne (259zł jeden:-/) czy jakiś zamiennik polecacie???
Jesli chodzi o drazki kierownicze to nie potrzeba wymieniac -regenerowac maglownicy ale watpie aby byla w dobrym stanie jesli drazki sa do wymiany.
Druga sprawa wymiana drazkow maglownicych jest dosc trudna z zamontowaną maglownicą i jesli ktos to zrobi na odwal sie to i maglownica bedzie pozniej do wymiany.
Rozumiem ze mowa o drążkach a nie o końcówkach drążków...:)
Przednie zawieszenie jest bardzo mocne w focusie..BARDZO.
Tylko porządne przypier... w cos.. moze je uszkodzic. Niema mowy aby nieuszkodzic felgi a zniszczyc zawieszenie w focusie- Mam przedewszystkim na mysli silent bloki...-wachacze-i koncowki-sworzen-wachaczy..Oryginalne są naprawde wyjątkowo mocne. A wiem co mowie.
Jesli są po 140kkm do wymiany to ktoś dosłownie!!! musiał tym samochodem po schodach jezdzic. Inaczej sie ma sprawa z tylnim zawieszeniem...jest ono bardziej skąplikowane i tym samym mniej wytrzymałe. Można powiedziec na przeciętnie dobrym poziomie ale niema szans aby porównać je z przednim.
Focus MK2 to w90% zawieszenie z foki MK1 ktos tak kiedys napisal..choc osobiscie niesprawdzalem.
bartek535 21-04-2011, 00:30 Dokładnie chodzie o drążki kierownicze, a nie o końcówki :-/ z tymi drążkami to mam nadzieje że będzie wszystko w porządku i że są do wymiany to tylko wymysł diagnosty :-) Samochód nie bity, na całości lakier oryginał. Sprawdzony dokładnie :-D
To nie o to chodzi czy bity...
Moze byc bezwypadkowy a i tak ktos nim mogl sie po kraweznikach tłuc.
Poprostu przednie zawieszenie w foce jest bardzo mocne i nieda sie go uszkodzic podczas normalnej eksploatacji. Nawet gdybys w duza dziure wpadl i felge ukrzywil czy bokiem w kraweznik przywalil to i tak zawieszenie powinno wytrzymac kilka mocnych uderzen.
Sprawdzone osobiscie :)
Owszem są pewne granice..ale w normalnej jezdzie nie da sie tego zniszczyc.
bartek535 21-04-2011, 09:20 No to widocznie Niemiec jeździł po krawężnikach:<
Jak zawiozę focusa do mechanika to napisze co tam dokładnie się dzieje :razz:
miejmy nadzieje ze zle zostala wykonana 1 diagnoza :)
Aby diagnozowac drążki kierownicze nalezy wymontować końcówki drążków z zwrotnicy.
Czy pierwszy mechanik tak sprawdzał?
bartek535 21-04-2011, 11:45 Nie. To nie był mechanik tylko diagnosta na stacji diagnostycznej. Jak byłem na przeglądzie to tak mi mówił, że drążki mają luzy oraz że silentbloki do wymiany w wahaczach przednich. A stwierdził to na szarpakach.
W takim razie samochod powinien sie niepewnie zachowywac...np:
jak ruszasz na 1 biegu...od minimalnych obrotów silnika i wcisniesz do spodu gaz...to czy musisz korygowac kierunek jazdy na wprost?
Czyli jak dodajesz calkowicie gazu na jedynce lub 2 to jak miales kierownice na wprost to czy nagle sie zmienia kierunek jazdy i musisz poprawic obracając troszkę kierownice?
To samo powinno być podczas mocnego hamowania.
Jesli jedziesz spokojnie powiedzmy 60-80km/h i wcisniesz mocno hamulec to czy samochód znosi? Powinno znosic i powiniees korygowac jazdę kierownicą.
Czy stuk cos jak jedziesz po dziurach...jesli drązki są już wybite to powinny stukac.
Lepiej bedzie jak zanim zdecydujesz sie na ich wymianę ktoś sie im z bliska przyjrzy..wystarczy koło sciągnąć i sciągnąć końcówkę i bedzie wiadomo.
bartek535 21-04-2011, 20:54 Przy nagłym przyśpieszaniu na dwójce samochód ucieka dość gwałtownie w prawo, ale przy hamowaniu prosto jedzie :-) Trzeba jechać do mechanika niech patrzy co tam się dzieje niedobrego:-/
maureliusz 21-04-2011, 21:27 Zawieszenie Focusa jest tak MOCNE ha ha ha, że w ETISie Ford pisze, iż połosie są zaprojektowane na....uwaga...200 000 km!!!!!!
Trwałość zawieszenia przód jest następujaca :-):
- amortyzatory w Focusach ciekną na potęgę,
- łożyska przód wytrzymują około 120 000km,
- ja wymieić musiałem tuleje wahacza przy 156 000, bo nie mogłem dojść dlaczego mi bije kierownicą. Nikt nie wiedział co jest. Wyważałem koła, cuda na kuju, poduszki pod amortyzatorami...a teraz jest SUPER!
Ja wymieniłem kompleksowo przednią i tylnią tuleję - Lemforder i zdaje się, że oni robią oryginał - jest o tym w innym wątku.
Jak Ci auto ściąga przy dodawaniu gazu, to na 99% tuleje w wahaczu. Kolejny 1% to końcowki drążków.
Ci wspanali mechanicy na stacjach diagnostycznych...są przepraszam, ale guzik warci. Mi wszyscy mówili, że mam tuleję OK. Eh!
a masz foke z salonu? czy twoje 120kkm to jest moze 220 albo 320kkm :)
Bo ja mam z salonu..i sprawdzone..przebieg 220kkm ..wymienione tylko pedal gazu i sterownik pompy zrobiony-zadne lozyska!. Jezdzila po kraju i po naszych dziurach..a 220kkm wytrzymala a felg o tych co wiem ze zostaly pokrzywione to jest około 6szt. Raczej 5szt z przedniego zawieszenia.
Dopiero w zeszłym roku brat wybrał sie nad może i wpadł na cos samochodem ze wyskoczył w powietrze i uszkodził akumulator-pekł w srodku i tulejkę na lewym wahaczu. Ale tulejka dopiero w tym roku bedzie zmieniana bo dopiero teraz zaczyna przeszkadzac.
Zawieszenie Focusa jest tak MOCNE ha ha ha, że w ETISie Ford pisze, iż połosie są zaprojektowane na....uwaga...200 000 km!!!!!!
Trwałość zawieszenia przód jest następujaca :-):
- amortyzatory w Focusach ciekną na potęgę,
- łożyska przód wytrzymują około 120 000km,
- ja wymieić musiałem tuleje wahacza przy 156 000,
Niemozesz mowic ze cos jest hu...jak nie wiesz co przeszedl samochod.
Niewiem co wy macie za samochody i co przeszly ale ja pisze o samochodzie bezwypadkowym z salonu co do ktorego jest 100%pewnosc>> co pomimo ze pokrzywil 5-6 felg to sie to sie nigdy nic niestało.
To nie bylo takie delikatne uderzenia bo nieraz ukrzywiona felga zachaczała o hamulec :)
Zadne lozyska zadne amortyzatory nie ciekną pomimo iz jeden jest ukrzywiony bardzo malutko- zauwazylem bo biore sie wlasnie za zawieszenie- i sprawdzam co i jak.A napewno juz nie tulejki wahacza, choc w samochodzie jest 1 do wymiany ale nie uszkodzila sie sama.
mam drugiego swojego...w tym drugim nakretki od przegubów są tak zardzewiałe ze niema szans aby ktokolwiek kiedykolwiek je odkrecal. Aktualnie tez prawie 220kkm. Tez wszysstko oryginał i prawie jak nowe!!! ale samochód byl z austri i ktos nawet dbal o niego.
Acha ...prawie jak nowe..bo tylne zawieszenie..choc nie stuka nie puka to czuje ze jest mieksze...i wiem ze tulejki z tylu są właśnie słabsze.Ale do wymiany sie nie nadają tym bardziej ze wiem ze zamienniki beda jeszcze gorsze.
Inaczej jest w pierwszej foce krajowej z salonu..tylne zawieszenie jest juz wytłuczone i nie wytrzymało na aszych drogach -gumki na wachazach>>tez je bede robil pewnie w tym roku.
Przy nagłym przyśpieszaniu na dwójce samochód ucieka dość gwałtownie w prawo, ale przy hamowaniu prosto jedzie :-) Trzeba jechać do mechanika niech patrzy co tam się dzieje niedobrego:-/
To juz wiadomo ze bedzie na 90% wahacz...
maureliusz 21-04-2011, 22:02 Szczerze, nie chce mi się nawet czytać, bo dużo tekstu, a Ty potrafisz przekonywać:-)
Napiszę krótko:
1. Kolega ma MK2 i ja też, a Ty piszesz o MK1
2. Opieram się na sobie, znajomych oraz informacji od ludzi pracujacych w ASO
3. Opieram się na tym forum, gdzie multum ludzi ma problemy z pukaniem, stukaniem, drganiem kierownicy itd. Wszyscy mamy zajechane auta - może.
bartek535 21-04-2011, 22:05 Focus sprowadzony z Niemiec ostatni przegląd dekry przy 120 tys. z sierpnia 2010 więc sądzę, że przebieg 140 tyś. który widnieje na liczniku jest orginalny:-)
To juz wiadomo ze bedzie na 90% wahacz
Czyli tuleje do wymiany??? Wymieniać przednią i tylną???
maureliusz 21-04-2011, 22:14 NO jeżeli ucieka, do drążki musiałyby być sa...mencko wybite i czułbyś to nawet ruszając kierownicą na postoju.
Ja bym obstawiał wahacz i tuleje.
bartek535 21-04-2011, 22:17 NO jeżeli ucieka, do drążki musiałyby być sa...mencko wybite i czułbyś to nawet ruszając kierownicą na postoju.
Ja bym obstawiał wahacz i tuleje.
Spoko. Dzięki za odzew :razz: :D:D:D
Szczerze, nie chce mi się nawet czytać, bo dużo tekstu, a Ty potrafisz przekonywać:-)
Napiszę krótko:
1. Kolega ma MK2 i ja też, a Ty piszesz o MK1
2. Opieram się na sobie, znajomych oraz informacji od ludzi pracujacych w ASO
3. Opieram się na tym forum, gdzie multum ludzi ma problemy z pukaniem, stukaniem, drganiem kierownicy itd. Wszyscy mamy zajechane auta - może.
Masz takze racje w tym co piszesz..i oczywiscie w tym przypadku tez nie bede sie klocil z Tobą- bo fakt pisze o mk1..ale zdaje sie ze mk2 zawieszenie to prawie to samo. Ale ponieważ niemam 100%pewnosci wiec będe milczał.
Dodam jeszcze ciekawostke... w mk1 łatwiej jest uszkodzic maglownicę jak tylejki wahacza...to tez jest sprawdzone :) -ale to jest też tylko głupota konstruktora samochodu.
Być moze z tego powodu Ford sobie odpuścił jakość tulejek w zawieszeniu do MK2 i stąd wiecej problemów z wahaczami...ale tak naprawde lepiej wymienić tulejki na wachaczu jak maglownicę. I tańsze i mniej czasochłonne :)
Czyli tuleje do wymiany??? Wymieniać przednią i tylną???
To już się okaże...
ale na twoim miejscu cieszyłbym się że tylko prawdopodobnie to bedzie wahacz :)
a przedewszystkim w miarę szybka robota..a maglownica by zajeła kilka dni...demontaz regeneracja montaż.
Tutaj wszystko idzie zrobic za kilka godzin-razem z wymianą tuleji. A jeszcze szybciej jak masz wahacz.
maureliusz 22-04-2011, 22:53 Wymiana tulei dla sprawnego machaniora to...2 godzinki.
Dodam tylko, że era Focusa...zakończyła się na MK1. Niestety M2 to już nie to samo chociaż ładnie wygląda, a MK3...to już nawet nie chcę gadać.
W każdym bądź razie kolejne generacje jadą na opinii MK1.
Z tym Twoim zdaniem sie zgodze...Fakt MK1 jest ok..ale MK2 to juz nie to...o MK3 sie nie wypowiem bo za slabo znam.
natomiast z tulejami...to jest roznie...sruby od wahaczy potrafia przysporzyc sporo problemow..szczegolnie te oryginalnie dokrecone :) Czasami 2 godziny to samo wyjecie wachacza...
maureliusz 23-04-2011, 20:25 Fajnie, że zgodziłeś się z jednym moim zdaniem - czuję się dowartościowany!:-)
Oczywiście, że jedne śruby się odkręcą, a inne nie. Jednak cieżko zerwać śruby od wahaczy przednich...bo to chyba M12 albo większe są...i w dodatku schowane gwinty w karoseri.
Inna sprawa jest z tyłem, bo tam jest znacznie gorzej i chyba to miałeś na myśli...
W każdym bądź razie mi mechanik robił to 2 godzinki (niestety nie mam prasy :-(( ).
Fajnie, że zgodziłeś się z jednym moim zdaniem - czuję się dowartościowany!:-)
Nigdy staram sie nie kłócić jesli ktoś pisze prawde. Wiec nie miałem powodów aby zaprzeczać temu co pisałeś.
Widzisz kłócę sie jesli ktoś pisze o czymś a niema o tym zielonego pojęcia.
Ale jesli chodzi o zawieszenie to fakt że tylne zawieszenie w każdym aucie jest znacznie bardziej skorodowane..ale to sie nie bierze z niczego. Poprostu wody i soli z tyłu jest znacznie więcej bo nie tylko z tylnich kół sie dostaje ale i z przednich. Wiec to jest temat bezdyskusyjny.
Ale miałem na mysli że same przednie śruby są BARDZO mocno dokręcone w dodatku klej wiec i one też sporo problemów przysparzają.
maureliusz 23-04-2011, 21:59 Czasem wydaje się, że wiesz o czym piszez, a czasem jak laik. Jak to śruby są mocno dokręcone? Fabrycznie????? Bullshit. Właśnie momenty są tak dobrane, że wszystko jak masełko się odkręca. Najgorzej jak po fabryce byly tu "nasi" czyli Zdzichu Mechanik.
Śruby się źle odkrecają jak mają gwinty wystawione na działanie soli. Te w przednich wahaczach SĄ SCHOWANE!!! Czy Ty wogóle widziałeś jak jest przykręcony wahacz w MK2? Mam wrażenie, że nie.
Dla przykładu dzisiaj wymieniałem tylne łożysko. Fabrycznie dokręcone 65Nm i bez problemu poszło cztery śruby M8. Ja również wszystko dokręcam właściwym momentem +10Nm i wszystko super się odkręca.
Czasem wydaje się, że wiesz o czym piszez, a czasem jak laik. Jak to śruby są mocno dokręcone? Fabrycznie????? Bullshit. Właśnie momenty są tak dobrane, że wszystko jak masełko się odkręca. Najgorzej jak po fabryce byly tu "nasi" czyli Zdzichu Mechanik.
Śruby się źle odkrecają jak mają gwinty wystawione na działanie soli. Te w przednich wahaczach SĄ SCHOWANE!!! Czy Ty wogóle widziałeś jak jest przykręcony wahacz w MK2? Mam wrażenie, że nie.
Dla przykładu dzisiaj wymieniałem tylne łożysko. Fabrycznie dokręcone 65Nm i bez problemu poszło cztery śruby M8. Ja również wszystko dokręcam właściwym momentem +10Nm i wszystko super się odkręca.
Ha ha :) teraz Ci powiem jak to jest.
Po1-tylne lozysko to bzdura...to jest nic w stosuku do srub zawieszenia.
Po drugie niewiem jak jest w mk2 ale>> mk2 jest zobione na plycie mk1 wiec jest chyba bardzo podobnie?
Teraz sluchaj:
W tej salonowej foce która jest jeszcze w domu uwalił sie amortyzator...no niewazne jak :)
Aby sie do niego dobrać musiałem wykręcić miedzy innymi wachacz i te 3 srubki amortyzatora od góry + sruba od łożyska i przegubu-bo końcówka wachacza nitowana.
Samochód zmontowany Fabrycznie..w 100% nikt nic wczesniej nie robił.
Najmnieszym problemem okazały się 3 śrubki od góry amortyzatora...te z pod maski i śruba od przegubu -ta od łożyska-chyba 32klucz lub cos wiecej bo niepamietam teraz.
Za to-efekt rozkrecania oryginalnie skreconego zawieszenia:
-urwana śruba od sworznia-koncowki wachacza do zwrotnicy...rozcinałem-i rozwiercałem
-do odkrecenia wachacza -metrowa przedłuzka +2 chlopa w kanale bo nie dało rady...mowie o tej szczególnie schowanej śrubie od tylniej tulejki wachacza.
Wierz mi ze srube od koła Tam jest chyba M24 lub M27 -odkreciłem bez problemu w stosunku do schowanej sruby od wachacza. Nie wiem ile wazysz..ale sprobuj u siebie ją kiedys odkrecic to sie zdziwisz :)
maureliusz 24-04-2011, 08:19 Tak się składa, że wymieniałem amortyzatory z przodu, z tyłu, poduchy itp. i wszystko udało się odkręcić. Najwiekszy problem był z amortyzatorami z tyłu BO GWINTY ŚRUB SĄ ODKRYTE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! - pisałem Ci to, ale nie czytasz pomimo wykształcenia.
Przód to była betka. Jak urwałeś śrubę od sworznia wahacza...to może lepiej nie wchodź do kanału, bo jeszcze nie słyszałem, aby ktoś ja urwał...
Piszesz na okrągło o MK1, a kolega pytał o MK2!!!!!!!
To co różniło MK1 od MK2 to...zabezpieczenie korozyjne!!!!!!!!!!
Widzę, że jesteś tutaj najmądrzejszy, zatem nie mamy o czym rozmawiać.
Tutaj masz wahacze, to sobie prównaj na koniec.
http://img819.imageshack.us/img819/9027/mk1e.jpg (http://img819.imageshack.us/i/mk1e.jpg/)
http://img860.imageshack.us/img860/1930/mk2w.jpg (http://img860.imageshack.us/i/mk2w.jpg/)
Przód to była betka. Jak urwałeś śrubę od sworznia wahacza...to może lepiej nie wchodź do kanału, bo jeszcze nie słyszałem, aby ktoś ja urwał...
No to popatrz na obrazki ktore zapodales...Zobaczysz rewolucje mocowania tej sruby sworznia wahacza pomiedzy MK1 i MK2 i moze pomysl ze wlasnie dlatego to zostało zmienione bo w MK1 sworzen jest zaciskany masywnym zaciskiem a w MK2 jest normalnie dokręcany Co jest o niebo lepszym rozwiązaniem i nie wymaga takiej siły dokręcenia.
Dlatego nie pisz o rzeczach co do których nie masz pewności.
Pozdrawiam :) Bo miało być o drązkach kierowniczych
maureliusz 24-04-2011, 13:10 Chłopie, mam już dosyć.
1. Po to właśnie dałem Ci linki, żebyś wiedział iż gadasz o czymś o czym nie masz zielonego pojęcia
2. Nadal nie wiem jak można tę śrubę urwać, ale jeżeli tak twierdzisz OK, BO TEN TEMAT JEST O MK2. Zauważ geniuszu, że nie wypowiadam się w tematach o MK1 BO MAM MK2. I Tobie też radzę przyjać taką zasadę, albo kupić sobie MK2.
JESTEŚ OBŁĘDNY!!! Nie odpowiadam już na Twoje posty. Piszesz nie na temat, mylisz MK1 z MK2 i w dodatku od rzeczy, ale kłócisz się jak prawdziwy Pan doktor.
maureliusz 24-04-2011, 13:32 Bartek535, tutaj masz trochę bardziej konkretnych informacji na temat wahacza, bez zbędnej otoczki:
http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=119826&highlight=wahacz
Reszte mam nadzieję, że mody wywalą.
bartek535 24-04-2011, 16:20 Dzięki :-)
Ps. Tylko się nie pozabijajcie :-]
Maureliusz musi zawsze na swoim postawic choc niema racji :)
Ja mu mówie że mam samochod z salonu i nikt go nie serwisował a on wymienia sobie wahacze w samochodzie z drugiej reki i mi chce powiedziec ze oryginalnie sruby sie lekko odkrecają :) Maurelisz...jak bedziesz miał samochód fabrycznie nowy i pewność że twoich śrubek nikt nie dotykał to wówczas mozemy porozmawiac. Bo ja napisałem Ci jak jest że oryginalnie zakręcone śruby są dokręcone do granic swoich wytrzymałości a w dodatu zaklejone. I założe się ze nie wazne czy to MK1 czy to MK2.
Tutaj ja wiem ze pierwszy raz odkrecałem śrube...a skad ty masz pewność że twój kupiony samochód to taki nie bitek z drugiej reki? :)
Nawet nie masz pewności że w serwisie nie był rozkrecany a ja w swoim przypadku taką pewność mam.
Gdybys mial troche wiecej doswiadczenia z samochodami wiedziałbyś dlaczego to mocowanie sworznia wahacza w MK1 jest takie klopotliwe. Kazdy doswiadczony mechanik ci powie czym sie rozni mocowanie w MK1 od MK2.
PS. Tez juz niemam sił do ciebie..wiec tez juz wiecej od tematu nie bede odbiegał bo to kolejny temat w którym twoje wypowiedzi sciagają go na bok.
maureliusz 25-04-2011, 19:31 Kolega pytał o MK2, a Ty ciągle to samo. Powinieneś dostać BANa. Tłumaczę Ci do granic wytrzymałości, że robiłem to wszystko u siebie w MK2 i na tej podstawie doradzam koledze, a Ty nie dalej to samo... Przecież to jakaś masakra.
Chciałbyś mieć tyle doświadczenia w motoryzacji co ja, ale nie napiszę Ci co kończyłem i co teraz robię, bo takie teksty są...
Wracając do łożyska. Uważajcie na oszusta z allegro!!! Wrzuca na aukcje zdjęcia Fomoco i pisze, że to oryginał. Zadzwoniłem do niego, czy to możliwe, że ma łożysko tył oryginał do MK2 za 250zł... A on mi na to, że to jest oryginał, ale nie z napisem Ford, lecz...SNR :-D, ale on pracuje w Fordzie i ta firma robi dla Forda do fabryki. Mówię mu na to, że łożyska do MK2 robi Fag przód i SKF tył, a on mi na to...że SKF, FAG, SNR to jednak półka... Mówię, mu, że chyba u niego w sklepie:-)...i się rozłączył. OSZUST!
Kolega pytał o MK2, a Ty ciągle to samo.
Jak dlamnie zasada działania w MK2 a MK1 wahacza i maglownicy jest taka sama...a o co pytał kolego jak nie wiesz to sprawdz w 1 poscie :)
Chciałbyś mieć tyle doświadczenia w motoryzacji co ja, ale nie napiszę Ci co kończyłem i co teraz robię, bo takie teksty są...
Zapewne nie mam tyle doswiadczenia co ty..
Powiedz gdzie to oddam Ci samochod do remontu :)
Zawieszenie Focusa jest tak MOCNE ha ha ha, że w ETISie Ford pisze, iż połosie są zaprojektowane na....uwaga...200 000 km!!!!!!
Trwałość zawieszenia przód jest następujaca :-):
- amortyzatory w Focusach ciekną na potęgę,
- łożyska przód wytrzymują około 120 000km,
- ja wymieić musiałem tuleje wahacza przy 156 000,
Tutaj widać twoje doswiadczenie :)
-Amortzatory są gazowe :) czy zapomnieli oleju nalac?
- samochody z łożyskami po 200kkm z przodu i niewymieniane i nie wyją-chyba trafiles na naprawde wybrakowany egzemplarz.
-to tylko ty jako jeden z nie liczych (poza tymi co trafili na uszkodzone wahacze).
Ps. Nie ładnie wykorzystywać cudze hasełka do własnej stopki. Czyżby to objaw puszczających nerwów? Rozumiem że chciałeś mnie w ten sposób obrazic. Cóż trudno :)
maureliusz 25-04-2011, 21:13 Trwałość łożysk:
http://www.focusklubpolska.pl/showthread.php?t=26107
Ford mówi tak:
Zastosowano udoskonalone przeguby homokinetyczne, które dostosowane są do związanego z nową przekładnią i dłuższym skokiem sprężyn większego kąta ugięcia.
Przeguby homokinetyczne spełniają wymaganie trwałości 240 000 km.
Ciekawe, czy jak przeguby są zaprojektowane na 240 000km, to łożyska kół są zaprojektowane na 500 000km... Ciekawe, że rozrząd też jest zaprojektowany na 240 000km. Nie odpowiadaj na te pytania, tylko pomyśl.
Amortyzatory.
Troche nie łapie. Ale tak dla Ciebie: z przodu Focus ma twintube, a z tyłu monotubę (w Googleach znajdziesz różnice, to może przestaniesz pisać "gazowe amortyzatory" - tu dopiero wychodzi Twoja świetna znajomość motoryzacji).
PASS.
Trwałość łożysk:
http://www.focusklubpolska.pl/showthread.php?t=26107
Ford mówi tak:
Zastosowano udoskonalone przeguby homokinetyczne, które dostosowane są do związanego z nową przekładnią i dłuższym skokiem sprężyn większego kąta ugięcia.
Przeguby homokinetyczne spełniają wymaganie trwałości 240 000 km.
Ciekawe, czy jak przeguby są zaprojektowane na 240 000km, to łożyska kół są zaprojektowane na 500 000km... Ciekawe, że rozrząd też jest zaprojektowany na 240 000km. Nie odpowiadaj na te pytania, tylko pomyśl.
Amortyzatory.
Troche nie łapie. Ale tak dla Ciebie: z przodu Focus ma twintube, a z tyłu monotubę (w Googleach znajdziesz różnice, to może przestaniesz pisać "gazowe amortyzatory" - tu dopiero wychodzi Twoja świetna znajomość motoryzacji).
PASS.
Widzisz maureliusz jaki jestes nie slowny :)
...najpierw piszesz ze amortyzatory leją olejem a pozniej zmieniasz nagle temat na to jakie zastosowano..czy 1-stronnego czy podwojnego dzialania. Ja wiem dokladnie co to znaczy..za to dziwne ze ty niewierz co to jest amortyzator gazowy a olejowy. jeden i drugi moze byc pojedynczego jak i podwojnego działania.
To samo łożyska...kto mowił ze mają wytrzymać 500kkm?
wez sie chłopie wroc kilka postów i niepisz rzeczy które nie pisałem za to ty napisałeś ze łożyska wytrzymują 120kkm a tulejki wahacza 150kkm
Odpowiem rozrzad o ile dobrze pamietam bo moge teraz sie mylic jest zaprojektowany na 200kkm bo jest zwiekszona jego zywotnosc :) To ciekawe ze lozyska twoim zdaniem wytrzymuja tylko 120kkm :) skoro sam teraz napisales ze przeguby juz maja wytrzymac 240kkm a wczesniej pisales ze 200.
PS. Nastepnym razem jak sie pomylisz to umiej przyznac sie do błedu..ja pamietam co pisze.
maureliusz 25-04-2011, 21:59 Widzisz maureliusz jaki jestes nie slowny :)
...najpierw piszesz ze amortyzatory leją olejem a pozniej zmieniasz nagle temat na to jakie zastosowano..czy 1-stronnego czy podwojnego dzialania. Ja wiem dokladnie co to znaczy..za to dziwne ze ty niewierz co to jest amortyzator gazowy a olejowy. jeden i drugi moze byc pojedynczego jak i podwojnego działania.
Chociaż napisałem już PASS, ale...
BUHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAAHAHAHA!!!!!!!!! !!!!! Teraz już wiem o Tobie wszystko... Nie masz pojęcia, a mimo to ostro zabierasz głos.
Teraz to już nie wierzę w żadne Twoje słowo.
To może napiszesz nam wszystkim jaki rodzaj uszczelnienia jest zastosowany w Focusie, jaki system zaworowy/konfiguracja, w jaki sposób są zamykane, co generuje siły tłumienia, jak można je zmieniać itd.? Tak, nie znam się na amortyzatorach...:-D
Jak znajdziesz gdzieś w samochodzie amortyzator jednostronnego działania, to napisz, ale spoko czytając szybko w googleach można się pomylić, nawet z takim doświadczeniem mechanicznym. Aha i jak znajdziesz amortyzator gazowy nie będący olejowym to też napisz:-) i opatentuj go szybko...
A myślałem, że naprawdę jesteś wykształcony w kierunku mechaniki pojazdowej...rodzice zmarnowali pieniądze.
Teraz to już PASS.
Chociaż napisałem już PASS, ale...
BUHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAAHAHAHA!!!!!!!!! !!!!! Teraz już wiem o Tobie wszystko... Nie masz pojęcia, a mimo to ostro zabierasz głos.
Teraz to już nie wierzę w żadne Twoje słowo.
To może napiszesz nam wszystkim jaki rodzaj uszczelnienia jest zastosowany w Focusie, jaki system zaworowy/konfiguracja, w jaki sposób są zamykane, co generuje siły tłumienia, jak można je zmieniać itd.? Tak, nie znam się na amortyzatorach...:-D
Jak znajdziesz gdzieś w samochodzie amortyzator jednostronnego działania, to napisz, ale spoko czytając szybko w googleach można się pomylić, nawet z takim doświadczeniem mechanicznym. Aha i jak znajdziesz amortyzator gazowy nie będący olejowym to też napisz:-) i opatentuj go szybko...
A myślałem, że naprawdę jesteś wykształcony w kierunku mechaniki pojazdowej...rodzice zmarnowali pieniądze.
Teraz to już PASS.
Dobranoc Maureliusz wystarczy mi twoich doswiadczen :)
marcinv530erx 25-04-2011, 22:13 Nie mo musze powiedzieć że wszystko wszytkim ale nick "Nabuchodonozor" zwalił mnie z nóg tylko który I , II , III czy IV :):evil::evil::evil::evil: Pozdrawiam Boga :?;);) Narka
maureliusz 27-04-2011, 18:37 Dzisiaj zdiagnozowaliśmy u kumpla w Foce MK2 2.0 TDCI padnięte łożysko przód...117 000km - czyżby kolejna, zajechana foka na polskich drogach?..;-)))
Oj tak..polskie drogi dają popalic...pod tym wzgledem niema nawet co komentowac...to jest nasza polska rzeczywistosc. Dlatego pewnie zawsze bedzie przepasc miedzy samochodami uzytkowanymi w kraju a zagranicą.
maureliusz 27-04-2011, 23:34 :D NIe dyskutuje już z Tobą, a powód znasz, zwłaszcza, że nic się nie zmieniło jak widzę.
Wybacz maureliusz nie odzywales sie chyba 2 dni wiec zapomnialem ze to twoj nick. przykro mi ze tak Ci za skóre zaszedłem.
Ps. Przecierz nie negowałem tego co napisałeś... przecież dziury wykańczają zawieszenie a łożyska są ich nie odstepnym elementem. Wiec masz tutaj rację i nikt temu nie zaprzeczy.
Ale nie martw sie ..Jak ktoś zaprzeczy temu co napisałeś o tym łożysku to bedę cie bronił jak rycerz :)
witam panowie, dzieje mi się cos z przednim zawieszeniem a główną przyczyną jest pewnie fakt iż niezauważyłem progu predkości i udeżyłem w niego z prekościa ok 60-70 km/h i po jakims czasie zaczeło coś stukać/trzeszczeć w przednimzaiweszeniu, taki dzwięk gumowo-metaliczny, najbardziej słycha jak sie jedzie powolutku i najlepiej na luzie lub z wciśnietym sprzęgłem, macie pomysły co niby mogło się zepsuć...
dodam jeszcze, że ostatnio jak wymieniałem koła na letnie to przez jakiś czas po wymianie nie było tego stukania/trzeszczenia pewnie po stawianiu samochodu na kołach coś sie inaczej poustawiało no ale niestety po czasie znowu to samo... nie wiem czy brać sie za to samemu czy wstawiać do mechanika...
maureliusz 28-04-2011, 22:26 nie mam pojęcia. Dziwne, że słyszysz to na małych prędkościach. A na wyższych nie? Tylko przy wciśniętym sprzęgle? A jak ruszych kierownicą lewo/prawo to się zmienia? A słyszysz to na równej drodze, czy na kamiorach? Mało danych. Napisz coś wiecej.
znaczy tak ogólnie słychac to tylko na nierównościach, przy wiekszych predkosciach słychac zwykłe "tłuczenie" zawieszenia a przy małych predkościach jak jade po jakichs dołkach i własnie dam na luz albo na wcisnietym sprzegle wtedy nie ma zadnych oporów na koło to słysze włąsnie takie trzeszczenie gumo-metaliczne, chyba jakas guma sie przeciera i zaczyna do metalu dochodzic... niestety jak podniose samochod do góry to sprezyna wypiera koło i nie moge nic wybadac... i teraz nie wiem czy wahacze wymieniac czy moze cos innego... myslalem tez o wymianie końcówek drążka bo na postoju jak ruszam kierownicą to mam lekkie stukanie...
maureliusz 28-04-2011, 23:11 Sam sobie odpowiadasz:-) Zacznij myślę od obadania tych końcówek drążków skoro masz bicie na postoju.
Chyba, że...podczas uderzenia poszło łożysko w top mouncie (łożysko amortyzatora).
niestety jak podniose samochod do góry to sprezyna wypiera koło i nie moge nic wybadac...
Jesli po podniesieniu samochodu nic nie stuka nie puka i niemozesz znalezc luzu i nawet po odkreceniu drazkow stabilizatora okaze sie ze to nie drązaki...zostaje amortyzator.
Ale aby miec pewnosc potrzeba go zdemontowac a tutaj jest troszke juz do zrobienia.
Zanim jednak padnie taka decyza potrzeba miec 100% pewnosc ze to nie:
1-maglownica
2-drazki kierownicze
3-koncowka drazka
-- w tym celu wykraca-wypycha-w ostatecznosci jak kazdy robi-wybija :) sie koncowke drazka z zwrotnicy i sprawdza
4-lozysko
5-sworzen wachacza
--w tym celu na podniesionym samochodzie ruszamy kolem rekami w kazda z mozliwych stron
PION-POZIOM.
6-drazki stabilizatora sie odkreca do diagnozowania.
Tulejki na wahaczu raczej nie bo gdyby któraś tak bardzo padla to podczas przyspieszania-hamowania musiałbyś korygować kierownicą tor jazdy. O tym nie pisałeś.
A wiec po wykluczeniu wszystkiego zostaje amortyzator- do zdiagnozowania nalezy sciagnąć sprezyny z niego bo inaczej nie da sie sprawdzić. Po demontazu sprawdza sie czy niema luzu na wałku od tłoka i obudowy.
...niestety wymienia sie parami wiec koszt x2 na nie szczescie.
Lozysko od amortyzatora jesli by sie uszkodzilo to objawy bylyby inne jak stukanie...na lozysko dziala caly czas duza sila od ciezary samochodu i jest non stop mocno dociskane wiec raczej to nie to bo automatycznie jest kasowany luz..za to moze sie zacinac...ale zawsze sie sprawdza przy demontazu amortyzatora.
bartek535 29-04-2011, 19:21 Witam ponownie :-)
Po wizycie w autoryzowanym serwisie boscha mechanik stwierdził iż z przednim zawieszeniem jest wszystko ok (ale mi nie daje spokoju to, że drążek od strony kierowcy ma luz wzdłuż własnej osi, czy tak ma być???), lecz w tylnym zawieszeniu należy wymienić łącznik stabilizatora tylnego po obu stronach.
maureliusz 29-04-2011, 20:23 Mam kilka pytań, to tego co napisano poniżej, ale daruje sobie. Szkoda wchodzić w polemikę.
Postaram się krótko;-)
1. Daruj sobie serwisy. Mi też wszyscy mówili, że zawieszka jest OK, aż po roku czasu jeden bąknął na przeglądzie, że się lekko rozwarstwia tuleja, ale na razie Panie jeździć! D...pa. Wymieniłem i nareszcie jest super!
2. Tuleje wahacza objawiają się:
- biciem kierownicy, jakby koła były nie wyważone,
- może ściągać auto przy dodawaniu gazu, ale muszą byc fest wybite
- stuki w zawieszeniu podczas jazdy po kocicha łbach i kamieniach
- hałas przy przejazdach przez tory kolejowe, płyty itp. Jakby koło skakało.
- ogólne wrażenie niestabilności zawiechy
3. Amortyzator sprawdza się na ścieżce. Wprawdzie jest to pomiar zgrubny i nie ma co wieżyć, że jest 60, 70, 200%:-). Najważniejsza jest różnica między stronami. Trzeba jednak pamiętać, że na wynik ma dodatkowy wpływ: top-mount, sprężyna, opony, ciśnienie w kołach. Dlatego to jest bardzo zgrubny pomiar.
Bardzo dobrze widać wybite amortyzatry podczas ruszania na mokrym, gdy koło podskakuj jak szalone.
4. Top-mount - ruszanie na mokrym, jazda po dziurach. Ale raczej jest to wyraźny odgłoś w okolicy mocowania top-mounta.
5. Łożysko amortyzatora. Hałasy głównie dochodzą podczas kręcenia kierownicą. Ewentualnie jak się całkiem rozpadnie to może hałasować podczas jazdy, ale raczej mało prawdopodobne.
6. Drążki stabilizatora. Hałas podczas przejazdu przez tory kolejowe, po kamiorach itp. Łatwo je usłyszeć robiąc energiczny ruch kierwonicą lewo-prawo (test łosia). Dodatkowo można szybko przełożyć stronami i wszystko jasne się staje :-)
7. Sworzeń wahacza, to chyba jedyna rzecz, którą potrafią z 100% pewnością wskazać specjaliści od diagnostyki:-) Sworzeń raczej nie hałasuje okrtunie...jak coś to koło odpada - widziałem dwa takie przypadki na drodze... Jednak regularne przeglądy pozwalają go zweryfikować w porę.
8. Łożyska kół. Buczenie...buuuuu lub terkotanie jakby się jechało na oponach zimowych z bieżnikiem od traktora:-) Można to wyłączać ruszając podczas jazdy kierownicą lewo-prawo. Metoda na sprawdzenie które to łożysko... podnosisz wózek, zakręcasz kołem i kładziesz ręke na sprężynę. Jakiekolwiek szmery na sprężynie to łożysko do wymiany.
Ufff....koniec.
Oczywiście bazuj na moich doświadczeniach, zatem na skutek "splotu" wydarzeń, a raczej uszkodzeń w zawieszeniu doznania mogą być nieco odmienne.
witam wszystkich
Wybaczcie że się podepnę pod temat ale nie chce zakładać nowego.
u mnie wylał amorek więc wymieniam dwa na KYB'y (już jada do mnie)
sprawa ma się jednak nie tak do końca prosta gdyż oprócz amora stuka mi przednie zawieszenie i jak wchodzę pod kanał naciągając i telepiąc we wszystkie strony drążek prawy ewidentnie czuć że ma luzy. domyślam się że jest do wymiany ale jak coś to mnie poprawcie bym nie wydał kasy na marne.
Jak rozpoznać że jest padnięta maglownica, czy ona się może tłuc?
podobnie jak kolega mi najbardziej się tłucze jak jadę po prostej drodze nie do końca równej z prędkością 60-70.
oprócz tego w koleinach czuć jak auto pływa i domyślam się że tuleje te duże na wahaczu też do wymiany.
plan mam taki:
tuleje kupić LM
http://allegro.pl/lemforder-tuleja-wahacza-przod-ford-c-max-focus-ii-i1797276509.html
natomiast mam zagadkę z drążkami. Ciekawe jest to że można kupić dwa rodzaje drazków, do FF2 oraz do FF2 C-Max, np TRW robi do FF2 JAR1024 a do FF2 C-Max to JAR1022. Obydwa są niemal identyczne a różnią się jedynie długością o 2,5 mm i ceną ponad 50 zł
to jest ten tańszy o długości 294,5 mm
http://e-autoparts.pl/polaczenie-osiowe-drazek-kierowniczy-poprzeczny-p-403164.html
a to jest ten droższy o długości 292 mm
http://e-autoparts.pl/polaczenie-osiowe-drazek-kierowniczy-poprzeczny-p-388509.html
zatem pytanie, czy mogę kupić ten krótszy?
z tego opisu wynika ze mogę ale chciałbym poznać waszą opnię
http://www.ford-esklep.pl/pl/p/Drazek-kierowniczy-Focus-Focus-C-max-Kuga-TRW/2899
Proszę o pomoc w wyborze
Posępne się pod stary temat gdyż nie chce zakładać nowego o t samym.
Wymieniam z przodu amortyzatory, sworznie wahacza, łączniki stabilizatora i parę innych pierdol. Odkręciłem środki kierownicze i zastanawiam się nad ich zużyciem.
Przy końcówkach drążka guma jest ok i nie widać aby się pociła ale końcówki drążka chodzą nawet lekko - dwoma palcami mogę ruszać ich sworzniem. Druga sprawa tyczy się całego drążka . Odkręcony od zwrotnicy i uniesiony do góry nie zostaje w tej pozycji tylko opada na dół. Nie od razu ale w ciągu 2 sekund.
Czy to świadczy o kwalifikacji wymiany całych drążków lub końcówek ?
|
|