Zobacz pełną wersję : [Focus 1998-2004] wskaźnik temperatury szaleje
Witam. Problem jest następujący:(focus - zetec 1,6 , 2002 r. + LPG nowe BRC seqent24 z lubryfik.) Podczas jazdy na LPG wszystko jest ok. do momentu gdy puszczam nogę z gazu. Np. jadę 100 km/h widzę wioskę popuszczam gaz a wskaźnik temperatury leci w kosmos, na czerwone pole.
Sprawdziłem za pierwszym i kolejnym razem czy się zagrzał ale okazuje się że nie! Tylko wskaźnik tak pokazuje. Niestety podaje też taką informację dalej co powoduje przejście pracy silnika w tryb awaryjny. Dodaję gazu wskaźnik temp. wraca na swoje miejsce tj. na środek skali , puszczam gaz i znów pokazuje wzrost temperatury.
Przy niższych prędkościach mimo hamowania silnikiem problem nie występuje ! Dziś wspólnie z gazownikiem, który zakładał instalację sprawdzałem czy to samo wystąpi na benzynie ale okazało się po dokładnych testach że dzieje się to samo!! Na gazie jest bardziej zauważalne. Znalazłem kilka wpisów na różnych forach z podobnym opisem jednak bez rozwiązań :( Ludzie piszą że wymieniali termostat albo czujnik i termostat i problem nie ustępował.
Ponieważ problem jest dość dziwny chciałbym prosić abyście coś podpowiedzieli.
U gazownika przetestowaliśmy kilka spraw tj. na wolnych obrotach potrzeba było 115 stopni aby otworzył duży obieg, potem przy 120 stopniach załącza się wentylator. Silnik nie daje żadnych objawów zagrzania. Podczas jazdy z podpiętym laptopem wyszło na to, że gdy zaczynam hamować silnikiem temperatura skacze do ok. 130 stopni i wtedy właśnie wskaźnik zaczyna szaleć. Jednak gdy przycisnę gaz temp. spada o kilka stopni i wskaźnik wraca. Normalne jego położenie to na środku skali w momencie osiągnięcia tych 130 st. przeskakuje szybkim ruchem aż na czerwone pole.
Czy temp. 130/133 st. nie jest zbyt wysoka? No i w czym może tkwić problem? Pozdrawiam.
Przypominam temat, ponieważ problem wciąż nie został rozwiązany. Nadal więc czekam na jakieś podpowiedzi. Auto dziś było podłączone u mechanika do komputera przez długi czas i żadnych problemów nie znaleziono. A problem jest :(
Czy przed założeniem gazu wszystko było ok?? Jeśli tak odpowiedx masz prostą. Ja obstawiam złe wpięcie w przewody chłodnicy dlaczego? W momencie odjecia gazu przestaje płynąć lpg przez parownik, w którym jest ono ogrzewane przez układ chłodzenia. Temp pracy silnika jest wyższa na lpg stąd wzrost temp na czujniku(termostacie) wypada z tolerancji, jako że czujnik się przegżał zaczyna wariować i na benzynie. Wymiana czujnika i termostatu i wywalenie gazu do stanu przed i zmiana gazownika albo niech zrobi jak należy bo można.
Dzięki, że się w końcu ktoś odezwał :)
Trudno określić czy problem występował przed założeniem gazu. Autem jeżdżę od zimy a wtedy ciężko o wyższe temperatury silnika. Poza tym zrobiłem jedną albo dwie trasy na benzynie i od razu zakładałem gaz. Gaz jest na gwarancji więc wolałbym zostać u tego gazownika, który mi go montował. Zresztą poświęcił mi ponad godzinę na sprawdzanie na kompie, podczas postoju i w czasie jazdy, nie kasując ani złotówki. Nie wykazało żadnych problemów.
Mechanik u którego byłem wczoraj zamontował mi jakieś urządzenie rejestrujące, z którym przejechałem ok. 50 km. Podobno ma wszystko rejestrować jak czarna skrzynka. Przy okazji okazało się że na benzynie muszę się bardziej postarać aby problem się pojawił. Dziś mechanik ma to przeanalizować.
Czy mógłbyś doprecyzować na czym mogłoby polegać "złe wpięcie w przewody chłodnicy" ? I w jaki sposób można to poprawić ?
Nie wiem też dlaczego przy jeździe miejskiej problem jest nieosiągalny? Jedynie przy prędkościach szosowych daje o sobie znać. Ciekawe też dlaczego kom nie wykazuje żadnych problemów :( ?
odepnij czujnik temp i sprobuj pojezdzic bez czujnika. sprawdz wtedy jak zachowuje sie wskazowka. komputer powinien sam wyliczyc temp silnika. To byloby dziwne gdy juz tyle jezdzisz i nagle pojawil sie problem. Pozatym jak puscisz gaz to rozumiem ze dojezdzasz na biegu-hamujesz silnikiem...? wiec wowczas temp. silnika chocby niewiem co powinna spasc a nie rosnac... Wydaje mi sie ze to bedzie problem z czujnikiem lub elektryka. Silnik tak szybko sie nie rozgrzewa aby tak szybko po chwili wskazowka szla na max.
dokladnie tak jak napisales. Chodzi o hamowanie silnikiem. Tez nie mam pewnosci ze rosnie temperatura silnika. tzn. osiaga 131 stopni w tych momentach , bo to zostalo sprawdzone kompem.Gdy zdarzalo sie to na poczatku widzac wskazowke na czerwonym zatrzymywalem sie i podnosilem maske. Nie wygladal na zagrzany. Tym bardziej dziwi .nie ze wskaznik opada przy ponownym dodaniu gazu! O ktorym czujniku piszesz aby odlaczyc?w jakim miejscu sie znajduje? i czy z odlaczonym czujnikiem na pewno moge bezpiecznie jezdzic? Czy temperatury z odczytu kompa nie sa zbyt wysokie?:115~ duzy obieg. ok. 120 stopni ~ wlaczenie wentylatora, ok.130 stopni~podczas jazdy w trasie.
Silnik masz zetec E czy zetec SE ?
Napewno wtyczka od czujnika przy glowicy z dwoma kabelkami
PIN1-WH/VT
PIN2-BN/WH
Odepnij wtyczke i sprawdz jak sie zachowuje wskaznik temp.
Zetec SE-chyba gdzies na pokrywie od glowicy
a
Zetec E -chyba pomiedzy alternatorem a rozrzadem
Musisz szukac ;)
no rozgladalem sie troche. Z pomoca forum dowiedzialem sie ze miedzy 2 a 3 swieca.od gory. Malo tam widac przez instalacje gazowa. Malo tego!Rozgladal sie za tym ustrojstwem wraz ze mna jeden z mechanikow, u ktorego chcialem wymienic czujnik na pale. Gdy okazalo sie ze nie wie gdzie ten czujnik to nie odwazylem sie zostawic mu auta. co do typu silnika to musze spr.
jak na pokrywie zaworow pomiedzy swiecami to juz wiadomo Zetec-SE
tam wlasnie jest gdzies w tym silniku-szukaj po kolorach kabelkow
no i w czarnej skrzynce niczego mechanik nie wyczytal. poza tym ze silnik w czasie jazdy dochodzi nawet to 136 stopni.Wydaje mi sie to malo mmozliwe,czy przy tych temp. nie przegrzalbym silnika po tych paru tys km. ? Powiedzcie skad podlaczony laptop pobiera inf. o temperaturze? moze te dane sa przeklamane? Zostaje mi tylko wymieniac czesci na pale. Od czego proponujecie zaczac? czujnik? termostat?
bo to prawdopodobnie jest obliczona temp. glowicy a nie plynu... plyn sobie mozesz sprawdzic w trybie serwisowym. zobaczysz wtedy ze to dwie rozne temp ale zalezne nawzajem od siebie.
Dzięki mjprzem za podpowiedzi. Pewnie tak jest jak mówisz, że to temp. głowicy. Jednak mechanik zapewniał, że porównał ze wskazaniami z innego auta z takim silnikiem, który podczas jazdy wykazywał się temperaturą na poziomie 117st.
Ale faktycznie muszę odszukać ten wątek o trybie serwisowym i sprawdzić.
A co do wymiany czujnika temp. albo termostatu ? Ma to sens ?
sprawdziłem temp. w trybie serwisowym . na zimnym głowica 10 a płyn 26. na ciepłym głowica 98 a płyn jakoś dziwnie pokazało 0A4 ??
zajechalem do domu z trasy i temp. głowicy w trybie serwis wyniosła 98 stopni. czy możecie podpowiedzieć skąd temperaturę czyta tryb serwisowy a skąd podłączony laptop? czy to to samo źródło? i co oznacza to wskazanie temp. płynu A4 C?
dobrze byloby gdybys skonsultowal to z kims kto ma ten sam silnik bo ja tutaj niemam pewnosci i niechce mowic czy masz ok temp.
Umnie np. temp. wynosi 90'C i tak sie utrzymuje ale u ciebie moze byc kilka stopni wiecej.
Witam. Dzięki wszystkim za dotychczasowe podpowiedzi. Chcę podzielić się z Wami dotychczasowymi ustaleniami. Wymieniony został czujnik temperatury (chyba jedyny jaki jest w tym silniku - ten między świecami) Po tej wymianie temperatura na trybie serwisowym podczas jazdy dochodziła do ok. 122 st. Problem zaczął się dużo wyraźniej objawiać, bo w zasadzie po rozgrzaniu silnika, podczas miejskiej jazdy wskaźnik bardzo często lądował na czerwonym polu. Pojechałem na wymianę termostatu. Stary się nie otwierał podczas testu w kubku z gorącą wodą. Po zapakowaniu do auta nowego termostatu okazało się że nadal nie otwiera dużego obiegu :( wyjęto nowy termostat - test w kubku gorącej wody i działa. Mamy lato więc na tą chwilę został wstawiony kawałek termostatu z uszczelką i duży obieg jest otwarty cały czas. Obieg działa ok i układ jest odpowietrzony. Temperatura w trybie serwisowym podczas jazdy ok. 87 st. Wskaźnik równo na środku skali.
Tylko teraz co dalej ? Mechanik kombinuje że może musi być oryginał termostat fordowski, ale koncepcja wydaje mi się marna. Zakłada też ewentualność walniętej uszczelki pod głowicą. Co myślicie ?
Typowy objaw złego odpowietrzenia , przy założonym termostacie.
Pisałem już tu gdzieś jak sobie z tym poradziłem . Też się tak silnik grzał .
Układ odpowietrzałem samodzielnie - w sposób taki, że silnik chodził z uchylonym zbiorniczkiem tak długo aż ciecz zaczęła powracać i zamknięty. Po włożeniu nowego termostatu układ odpowietrzał mechanik, który go wymieniał i leciało cały czas powietrze, po pozostawieniu pustego miejsca po termostacie powietrze przestało się pojawiać a do zbiorniczka wracał sam płyn bez powietrza. :(
...ale termostat był dalej zamknięty i bąbel powietrza w długim obiegu dalej siedzi.
Wentylator włącza się wtedy nawet przy 80 stopniach. Wyjmij przekaźnik od wentylatora i zagrzej silnik tak do 130 st. Włącz sobie test zegarów i patrz na temperaturę .
Sprawdź , czy rury od chłodnicy są obie gorące. Jeśli obie ...to termostat zadziałał.
U mnie takie zagrzanie pomogło.
draiverka 17-07-2011, 16:20 Witam,
Ja też mam focusa 1.6 zetec benzyna + LPG, 2003 r. i dokładnie ten sam problem.
Wszystko grało do momentu założenia gazu. Po kilku dniach, na trasie zauważyłam że coś jest nie tak z tą temperaturą. Podobnie jak u kojota78 po mieście faktycznie jest to niezauważalne.
W czasie jazdy z prędkością od około 70- 80 km/h, zaczyna skakać temperatura, przy czym wskazówka ma 3 punkty w których się zatrzymuje: połowa wskaźnika, 3/4 wskaźnika i czerwone pole. Każde dodanie gazu, zmiana biegu, nabranie bądź zmniejszenie prędkości powoduje skoki wskazówki, oczywiście nie ma żądnej reguły, jak wskazówka zachowa się w danym momencie. Natomiast kiedy zatrzymuje samochód wskazówka w ciągu kilku sekund wraca do środka wskaźnika i tak już zostaje.
Samochód jest już naprawiany od kilku tygodni i nikt nie jest w stanie mi powiedzieć co się dzieje. Były wymienione: czujnik, termostat, uszczelka pod głowicą, sprawdzone zegary i nic to nie pomogło. W tym momencie samochód jest u elektryka ale mam wrażenie że on też nie zna przyczyny. Na kontroli u gazowników też byłam i tam stwierdzono że z instalacją gazową jest wszystko ok. W tym momencie mam wrażenie że wymienią mi niedługo połowę samochodu a usterki nie znajdą. Jeśli ktoś ma jakiś pomysł bardzo proszę o pomoc.
@draiverka. Odnoszę wrażenie, że jeździmy jednym i tym samym samochodem. ;) Napisz koniecznie jeśli znajdziesz rozwiązanie !
Bo w sieci można znaleźć wiele o tym problemie ale nigdzie bezpośredniego rozwiązania. Każdy coś wymienia próbuje i nic !
A czy u Ciebie otwiera się duży obieg? wszystkie węże od chłodnicy są gorące?
@Marek. bąbla chyba już nie ma skoro bez termostatu jest ok ? Czy myślisz, że mechanik mógł po prostu nie przepchnąć tego balona po założeniu nowego termostatu ?
@Marek. bąbla chyba już nie ma skoro bez termostatu jest ok ? Czy myślisz, że mechanik mógł po prostu nie przepchnąć tego balona po założeniu nowego termostatu ?
Po założeniu termostatu , znowu kłopot z odpowietrzeniem ...ot i tyle.
Przecież na zdrowy rozum....jeśli bez termostatu jest OK ,
to problem z termostatem lub odpowietrzeniem.
...a węże ,przy złożonym termostacie masz oba gorące??
Pisałem Ci już jak sobie poradziłem z tym bąblem.
W czym problem sprawdzić moją metodę ??
draiverka 17-07-2011, 18:48 Obieg się podobno otwiera. Natomiast natrafiłam na nowy trop, czy właściwy to się zobaczy. Podobno w tych silnikach nie można instalować gazu ponieważ mają ceramiczny wtryski, tu jest artykuł jaki znalazłam na ten temat:
http://tylik.motogrono.pl/ford-focus-zetec-z-lpg/
Kojot co o tym sądzisz, bo ja nie wiem. Moja wiedza na temat mechaniki samochodu niestety ale kończy się na umiejętności zmiany oleju :p . Natomiast sądzę że w moim przypadku założenie gazu wiąże się z tą usterką, bo ujawniła się ona po kilku dniach, przy pierwszym wyjeździe na trasę.
Wyobraź sobie,że jeżdżę na LPG od 60tys.km.
draiverka 17-07-2011, 19:19 Od kilku tygodni mechanicy szukają mi przyczyny, wrzuciłam w to już kupe kasy, a usterki nikt nie potrafi znaleźć więc łapie się każdej możliwości
Po założeniu termostatu , znowu kłopot z odpowietrzeniem ...ot i tyle.
Przecież na zdrowy rozum....jeśli bez termostatu jest OK ,
to problem z termostatem lub odpowietrzeniem.
...a węże ,przy złożonym termostacie masz oba gorące??
przy założonym termostacie wąż zimny - ten za termostatem. Bez termostatu ok. Wadliwość nowego termostatu została zweryfikowana w garnku z gorącą wodą. Zostałoby więc odpowietrzenie.
Logiczne wszystko co piszesz ale wierzyć mi się nie chce żeby mechanik nie umiał termostatu wymienić i układu odpowietrzyć. Zwłaszcza, że robili mi już kilka aut w tym warsztacie.
Czy układ w tym silniku jest jakoś wyjątkowo podły do odpowietrzenia?
Byłem w ASO popytać ale u nich wymiana termostatu to koszt 357,09 PLN (w tym robota 250, sam termostat ok. 35 zł. i uszczelki) czyli jak na moje trochę drogo.
Pisałem Ci już jak sobie poradziłem z tym bąblem.
W czym problem sprawdzić moją metodę ??
Na pewno sprawdzę ale do tego muszę ponownie zamontować termostat, a więc pojechać do mechanika.
<CUT>Kojot co o tym sądzisz, <CUT>
Jeśli chodzi o gaz to u mnie było podobnie. Problem pojawił się po zał. instalacji. Tylko że u mnie trudniej określić ze 100 % pewnością że to zaraz po montażu, bo kupiłem auto zimą, temperatury były niskie i od razu pakowałem instalkę (z dwie trasy może zrobiłem na benzynie). Moja instalacja to BRC seqent24 z lubryfikatorem. A Twoja ?
Podobnie jak u Ciebie gazownik sprawdził wszystko kopmputerem i twierdzi że jest ok.
Co do tych artykułów to naczytałem się takich - włącznie z tym z linka przed instalowaniem gazu. Poczytałem też wiele postów na forum i doszedłem do wniosku, że to raczej mity. Zresztą piszą raczej o innych problemach dotykających te silniki - głowica - a wymieniałaś uszczelkę pewnie z planowaniem głowicy; luzy na zaworach, o temperaturze nic nie przeczytałem.
Czy słusznie uznałem opinie o gazie w foczkach za mity? Nie wiem do dziś.
Od kilku tygodni powiadasz szukają ? Popatrz na datę rozpoczęcia wątku ;)
Moja instalacja LPG...:) najprostsza sekwencja . Sterownik Diego i wtryski Valteki.
Wg. "fachowców" na forach , nie ma prawa dobrze działać , a działa i focus pali ok 9 l LPg na 100km.Nie ma praktycznie różnicy na czym jeźdżę , LPG czy PB.Nie wiem nawet kiedy się przełącza. Gdybyś mieszkał cit bliżej , wymieniłbym Ci termostat za piwo. To parę minut roboty, trzeba tylko wyjąć alternator. Wyjmowałem już dwa razy , bo ciekło mi trochę spod obudowy termostatu . Dlatego wiem , co znaczy dobrze odpowietrzyć układ. Za pierwszym razem się przestraszyłem ,że coś poszło nie tak , bo właśnie temperatura szalała.:)
draiverka 20-07-2011, 18:13 Hej, dwa dni temu odebrała samochód od elektryka, wymienili mi zegary i jakiś kostki do zegarów i chyba tym razem zadziałało, bo na razie nie zaobserwowałam skoków temp. a jechałam do 120 km/h. Oczywiście ostatecznie stwierdzę że samochód jest naprawiony jak sobie jeszcze nim pojeżdżę więcej i nic się nie będzie dziać. Kojot proponuje więc odwiedzić elektryka bo mechanik mi też zmieniał zegary i chyba zrobił to jakoś mało umiejętnie. Natomiast elektryk sierdził że nieźle miałam elektrykę popaloną, siedział nad tym 3 dni ale chyba dał radę.
shiningpath 20-07-2011, 20:30 draiverka możesz doprecyzować co dokładnie było nie tak z elektryką?
tekst szpeca, że miała pani nieźle popaloną elektrykę bardziej brzmi jak naciąganie aniżeli rzeczywisty problem.
oczywiście, życzę Ci aby problemy które miałaś już się nie pojawiały :)
Właśnie jak możesz to doprecyzuj co konkretnie ten elektryk wymienił?
Czy wymieniano Ci drugi raz zegary w związku z tym samym problemem? No i daj znać czy ostatecznie problem rozwiązały te zabiegi.
@shiningpath : nie zauważyłem szumu o którym piszesz w drugim wątku, ale sprawdzę to jeszcze, bo być może jestem mało wyczulony na takie objawy.
draiverka 24-07-2011, 12:10 Elektryk jeszcze raz założył zegary, te same które wcześniej zakładał mechanik i kostki/ bezpieczniki przy zegarach dokładnie nie jestem wstanie określić jakie bo jestem totalnym laikiem w tym temacie. Co do naciągania to nie wykluczam że tak było chociaż to mechanicy chyba mnie bardziej naciągali niż elektryk, no i praca elektryka przyniosła efekty. Wczoraj byłam znowu na trasie i wszystko grało więc mam nadzieje że zakończył się mój problem. Niestety ale nie jestem w stanie więcej pomóc, ale proponuje jednak odwiedź elektryka.
draiverka pisala w swoich objawach o malych skokach wskazowki a takie zachowanie jest wtedy kiedy sterownik niema wlasciwej informacji z czujnika temp. wowczas sterownik co chwilke zmienia polozenie wskazowki malymi skokami. I to moze byc problem z elektryka ale nie tyle od zegarow co moze od sterownika silnika-bo wskazowka wskazyje temp. tyle ze sterownik dawal niepoprawne wartowsci.
shiningpath 26-07-2011, 08:58 w moim przypadku to raczej nie będzie to, bo skoki wskazówki mam tylko i wyłącznie przy wysokich temperaturach na zewnątrz, tak ok 30 i więcej stopni.
wczoraj na przykład, pokatowałem trochę na V biegu po górę i nic się nie działo - a temp na zewnątrz 15-16 stopni.
także gdyby to była wina sterownika, powinno się to objawiać niezależnie od temp zewn.
Ja cały czas testuję auto jeżdżąc bez termostatu. W sobotę będzie "szosa" Jak do tej pory nie zauważyłem skoków temperatur, więc póki co u mnie wskazuje to na problem z chłodzeniem.
Problem nie został rozwiązany, więc odświeżam wątek. Sytuacja podobna w tym wątku: http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=83635
Włożono mi dziś termostat oryginał, no i po kilkunastu kilometrach wskaźnik poszybował na czerwone pole. Zatrzymałem się pod domem i sprawdziłem węże. Wąż za termostatem zimny :( Jak pisałem wcześniej jedna próba zakończyła się niepowodzeniem. Kolejna również. Czy ktoś ma jeszcze jakiś pomysł?
<EDIT>
Dodam jeszcze moje dzisiejsze światełko w tunelu. Mianowicie. Sposób podłączenia instalacji szeregowy . Czy myślicie że to może mieć jakiś wpływ?
Witam. Wydaje się, że światełko w tunelu zadziałało. Sytuacja taka podobno nie zdarza się często. Na dzień dzisiejszy jestem po wizycie u mojego gazownika, który aby sprawdzić teorię podłączenia gazu odłączył parownik. Problem zniknął jak ręką odjął. Na razie jestem po pierwszych dniach testów i liczę, że właśnie to okaże się ostateczną przyczyną.
Reasumując sposób podłączenia reduktora może spowodować właśnie taki cyrk z temperaturą. Na razie mam gaz odpięty i po przejechaniu ok. 100 km problemu nie ma.
<EDIT>
Problem chyba został ostatecznie rozwiązany bo po podłączeniu gazu równolegle zamiast szeregowo wszystko jest w najlepszym porządku :)
yaroslawy 04-12-2011, 15:19 nie mam instalacji gazowej ale problem był identyczny; po pierwszej wizycie w warsztacie standardowo wymieniono termostat i obudowę - nie pomogło; przy drugiej w ramach gwarancji wymieniono termostat na otwierający się przy niższej temperaturze (oryginalny forda) - i problem zniknął; przeszukałem krajowe fora na ten temat i dla zainteresowanych mam zbiorczo sugestie właścicieli którzy borykali się z tym problemem
kotekbury 07-04-2012, 13:15 U mnie (Zetec SE 1.6 bez gazu) sprawa wyglądała tak: do 110 km/h spokój (temp w serwisowym - 98 st. a najwyżej 103, w jeździe miejskiej nie przekroczone 98 st. - to chyba punkt otwarcia termostatu, na stojącym samochodzie próbowałem odpowietrzać wg porady kogoś tutaj na forum - manewrowanie korkiem zbiorniczka i obrotami - ale nie udało mi sie zagrzać silnika powyżej 99 st.), 110-120 km/h - temperatura w trybie sewisowym skacze na 113 stopni, wskaźnik leci do 3/4 skali, 120 - 130 km/h - wskażnik idzie na początek czerwonego pola, temp 119-120 st, przy dłuzszej jeździe 130 km/h wskaźnik wskakiwał na środek czerwonego (temp. 123 st.) i na koniec - koniec czerwonego pola (temp max - 126 stopni). Co ciekawe - powyżej 160 km/h temp spadała spowrotem na 100 st. Oczywiście przy zdjęciu nogi z gazu i hamowaniu silnikiem nawet i ze 110 km/h potrafił dojść do końca czerwonego pola. Termostat działał OK (zresztą wymieniłem na wszelki wypadek), wiatrak chłodnicy właczał się b. rzadko i tylko przy jeździe miejskiej - ogólnie silnik na pewno nie chciał się gotować (chłodnicy, głowicy i wszystkich węży można dotknąć ręką, żadnych ubytków płynu), lampka od przegrzania nigdy sie nie zapaliła.
Wziąłem się za czujnik temperatury - oryginalnie dociśnięty na max aż do odkształcenia końcówki - przy pomiarach na łaźni olejowej okazało się że do 100 stopni działa ok a potem cuda - oporność zamiast maleć rośnie i to gwałtownie a o potem skacze. Poza tym przy pomiarach na podłączonej do komputera silnika czujce i mierniku temperatury obok temperatura rzeczywista czujnika i pokazywana przez licznik w serwisowym mniej więcej zgadzają sie tylko w okolicach 70 stopni - poniżej komp silnika zaniża 0 10 st., powyżej zawyża nawet o 10 st. a od 103 zaczynają się cuda czyli te przeskoki 103-113-123-126 st.
Za 40 zł kupiłem nowy czujnik zdaje sie włoski i niespodzianka - na gwincie fabrycznie założona jest 2 mm podkładka dystansowa - znaczy że ktoś (zalecenia fabryki Forda czy próba poprawienia wady silnika przez wytwórcę części ?) nie chciał żeby czoło czujki dotykało bezpośrednio do aluminium głowicy - zostaje jakieś 0,5 mm powierza.
Po wymianie komp pokazuje przy 120-140 km/h przyzwoite 103-104 stopnie.
Ktoś na forum proponował, żeby nie wkręcać czujnika do końca - wyglądało to na obejście tematu (silnik się dalej przegrzewa a czujka dzięki powietrznemu dystansowi łapie temp. niższą od rzeczywistej) ale teraz skoro na części zamiennej zastosowano podobny patent to juz sam nie wiem... Ford dał dupy z konstrukcją układu chłodzenia albo miejscem i sposobem mocowania czujki czy faktycznie zapowietrza się głowica... na razie jest OK.
jezeli nowe samochody byly ok. a były to ford widac ...nic nie zepsuł...problem moze pojawia sie od tego ze w samochodzie uzywanym ciezko dokrecic wlasciwie czujnik temp. bo robi sie nalot,wzery na glowicy, na gwincie + osady i zanieczyszczenia -a serwisówka tak samo mówi ze czujnik temp.mozna tylko 1 raz dokrecac i niewolno go juz odkrecac nigdy-a jak sie wykreci to do wymiany na nowy.
mich123123 07-07-2012, 14:33 Witam.
U mnie ten sam problem- identyczny.
Dodam tylko że nie ma instalacji gazowej.
Czy znalazł juz ktoś rozwiązanie?
Ludziska kombinujecie a już pisałem, że podstawą jest dobre wpięcie gazu w obieg. Rozmawiałem ze znajomym gazownikiem i nie ma z tym silnikiem problemu tylko trzeba wiedzieć jak i co a to "kosztuje" ;) , jak przyjadę zagazować to zrobi i będzie śmigać. Jak ma działać prawidłowo termostat jak w pewnym momencie ciecz jest schładzana nawet w okolicę 0 "zera", bo tyle potrafi osiągnąć gaz w momencie rozprężania. I pewnie tu jest pies pogrzebany, czyli kto spartolił niech naprawia, jak przed założeniem było w porządku to i po ma być tak samo.
darkthorn 21-10-2013, 20:39 Witajcie,
Mam ten sam problem co wy i zaczynam boj :)
Na elektrodzie (http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2428487-30.html) chlopaki dokopali sie do angielskiego forum z rozwiazaniem: termostat na 74st, bypass, nowy zbiornik wyrównawczy oraz nakretka
tutaj jest instrukcja po ang i numery czesci (od 3 strony):
http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=1&cad=rja&ved=0CC8QFjAA&url=http%3A%2F%2Fwww.carsforum.co.il%2Fvb%2Fattach ment.php%3Fattachmentid%3D216582%26d%3D1286402752&ei=7nplUuPiDorQhAfH44DACg&usg=AFQjCNGlfbWQhyYz78Ac203hclaFA2XweA&sig2=ixhLzkxCzJc4r_mRr4zG4A
Co ciekawe - opisano tam inny sposob napelniania i odpowietrzania niz opisywaliscie dotychczas - do znalezienia pod koniec instrukcji.
Ja bede zaczynal od termostatu.
Pzdr
w twoim silniku nie powinno byc takiego problemu bo masz inna obudowe i termostat!!! ktory zamyka nagrzewnice w chwili przegrzewania sie silnika-bynajmniej tak powinno byc...
by-pass moze dotyczyc 1,4 i 1,6 silnika bo tam taki problem faktycznie moze sie pojawic np. jezeli chlodnica zrobi sie mniej drozna.
http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=191141&page=4
przeczytaj post nr. #32
wyjasniam o co chodzi z by-passem-ale ten by-pass to niejest w 100% poprawne rozwiazanie.
witam naczytałem się na forum wiele rzeczy o układzie chłodzenia i nie znalazłem odpowiedzi natomiast mój problem jest bardzo dziwny .zaczęło się od pękniętej obudowy termostatu wymieniłem ją zalałem nowym płynem było ok na chwile potem się zaczęło zimny dolny wąż od chłodnicy non stop chodzący wentylator pomyślałem że to termostat wymieniłem problem ten sam gdy silnik jest rozgrzany po odkręceniu korka przy zbiorniczku wyrównawczym i przy przegazowaniu foczki kilkakrotnie ,zaczyna się robić ciepławy wąż i dolna część chłodnicy , odpowietrzałem go ponad godzinę bąbelki wylatywały wężykami do zbiorniczka zakręciłem korek zrobiłem jakieś 10 km i słyszę wiatrak oraz temp rośnie dolny wąż znowu zimny a z prawej strony gorący co to może być juz nie mam pomysłów sprawdzałem termostat działa otwiera sie . proszę o pomoc bo z tym problemem borykam się ponad tydzień czasu .
POMOCY
daronikola 27-10-2018, 12:13 Witam , jestem nowy tutaj , więc na wstępnie chciałbym wszystkich pozdrowić :) , ja chcę dołączyć do tematu i zapytać czy znalazł już z was ktoś rozwiązanie tej sytuacji o której pisze kolega ? u mnie jest identyczna sytuacja . Jeżeli tak to bardzo proszę o informację dzięki i pozdrawiam .
scigacz1975 16-12-2018, 11:02 Witam
1.6 z 99 r. - chyba zetec se - ma 100KM - problem dotyczy skaczącej temperatury na wskaźniku. Totalnie bez jakiejkolwiek logiki. Problem zaczął się po instalacji LPG. Silnik kiedyś był przegrzany i bierze olej. Ale nie wiem czy to ma coś wspólnego. Nie gotuje płynu, czujnik był wykręcany, kanał wyczyszczony do suchutka, czujnik wkręcony do pierwszego oporu (czytałem gdzieś że tak właśnie trzeba - bez dokręcania kluczem). Płyn zalany zgodnie z zaleceniem (podwyższona odporność na wrzenie). Oprócz tej skaczącej temp na wskaźniku nic się nie dzieje.
WTF? Ktoś coś poradzi?
ja nie wiem czy jak nie wykręcisz czunika to nie trzeba wkręcić nowego i to nie na hama a do zaznaczonego miejsca na gwincie
mozesz dokladnie opisac co masz na mysli mowiac o skaczacym wskazniku temeratury?
podnosi sie i opada po wlaczeniu ogrzewania?
obstawiam termostat
scigacz1975 16-12-2018, 11:34 po odpaleniu normalnie dochodzi do temp pracy po czym po jakimś czasie (całkowicie losowo - za 5 min albo za pół godz.) wskakuje na maks. Czasem jest przez chwilę na maks potem sama spada na roboczą. A czasem dopiero po zatrzymaniu i wyłączeniu silnika. Po czym odpalam i jest normalnie. A czasem sobie skacze - na maks i za chwile wraca.
Tak jak pisałem wyżej - nie przekłada się to na stronę techniczną - zero gotowania płynu, głowica szczelna itd. Tylko ten zdupiony wskaźnik
Tez ostatnio mi się coś takiego robi, podczas długiej jazdy np na autostradzie nagle wskazówka wchodzi prawie na czerwone pole, a po chwili spada z powrotem na środek. Jaka temperature płynu cłodniczego wskazuje wskąznik w środkowej pozycji ? 90* ?
scigacz1975 05-01-2019, 12:02 Temp na wskaźniku jest symulowana przez komputer - tak naprawdę na głowicy jest wtedy około 100-105 stopni. Wg komputera wszystko jest ok.
Problem zaczął się po instalacji LPG.
Stawiam na źle wpięty reduktor w układ. Pewnie jest szeregowo a powinien być równolegle. Stary problem w ff.
O pamiętam jak w 2002r kupiłem mk1 1.6 16v i założyłem lpg. Objawy te same nie chcę mi się dzisiaj opisywać co gdzie i dlaczego ale tak na szybko wymontuj termostat i wywierć otwór w termostacie o ile pamiętam to 1.5 mm i po problemie. Problem jest w przepływach
martin2022 18-01-2022, 12:22 Witam,
Focus 1,6 benzyna 2004
Po rozgrzaniu silnika wskazówka temperatury powinna unieść się do pionu. U mnie natomiast podnosi się do mniej więcej 45 stopni i tak już pozostaje. Co może być problemem?
Z góry dziękuję za pomoc.
Pierwsze co jest do sprawdzenia to termostat.
Wysłane z mojego KB2003 przy użyciu Tapatalka
|