Zobacz pełną wersję : [Mondeo 2000-2007] 2.0 Duratec - dynamika auta
romez555 27-05-2011, 20:24 Cześć, jak jest z dynamiką tego silnika w Mondku?
Jeździłem Tddi i Tdci a nie miałem przyjemności taką 2.0 benzyną. To tdci ładnie się odpycha przy tych gabarytach auta.
Możecie napisać jak to się sprawuje w życiu ulicznym. Jak by nje było to ma te 145 koni, co prawda na innym momencie obrotowym.
Dzięki za pomoc, pzdr
MacieqZST 27-05-2011, 21:03 Nie wiem co ci napisać, sam musisz się przejechać.
romez555 27-05-2011, 21:34 Czy daje radę na drodze, czy czuć np że lekko brakuje mocy jak się jedzie.
Jezdzi fajnie. Tylko jak zaladowany i pod gorke to czasami trzeba zredukowac zeby szybciej przyspieszyc. Ja mialem kombi to troche gorsze ma osiagi niz sedan czy hatchback.
bolek-tarnow 27-05-2011, 23:11 ja przewaznie jezdze sam i szczerze powiem, ze daje rade. wszystko zalezy kto do jakich celow uzywa auta i jak jezdzi. 2.0 jest optymalne w miescie, w trasie ciut mu moze brakowac ale tragedii nie ma - pokrecisz wyzej i ladnie idzie.
Pomykam takim Fordem już trzeci rok, i powiem, że szału nie ma. To jest ciężki samochód i żeby nim dynamicznie jeździć to trzeba pociskać, a wtedy lubi sobie wypić. Ale jest dużo lepiej niż z silnikiem 1,8. Jeździłem kiedyś Fordem Sierrą 2.0 chyba 120 koników tylko 4 biegi, ale był znacznie bardziej dynamiczny. Może to kwestia przyzwyczajenia.
Jezdze trzeci rok fordem mialem w nim najpierw silnik 1.8 teraz mam 2.0 na moja jazde ma zbyt malo mocy ale jezeli jezdzisz po miescie do 80-90 powinien dac rade. Przy wyprzedzaniu bez redukcji sie nie obedzie aby zachowac plynnosc wszystko tez zalezy na jakich kolach chcesz miec 16 optymalna na 17 juz bedzie sie gorzej zbieral
http://www.youtube.com/watch?v=VNHwY0fPHCc
http://www.youtube.com/watch?v=0vDKWUTN_14
http://www.youtube.com/watch?v=lX3tpUnfKV4
tutaj parę filmików jak przśpiesza
Z filmików wynika że troche zamulony albo taki kierowca :) swoim na 2 biegu kreciłem rowna 100 :)
Koledzy, nie dramatyzujmy z tym kręceniem. Z silnikiem 2.0, by 'poszybować' to tak czy inaczej trzeba pocisnąć/podkręcić. To przecież jest Pb a nie ON. Np. Pb 2.0 w Passacie też wymaga kręcenia, by popchnąć to żwawiej niż otoczenie do przodu. Taka charakterystyka silnika. Miałem okazję niemało pojeździć 2.0 Pb 145KM i wg. mnie jak na taką masę auta to dobrze sobie radzi (zarówno przyspieszenie jak i Vmax).
Oczywiście, jak już wcześniej napisano, wszystko zależy od tego, kto jak jeździ. Ale to nie jest auto (ani sam silnik) sportowe. Jeżeli ktoś potrzebuje przyspieszeń ponad standardowych, to i powinien obejrzeć się za odpowiednim silnikiem w aucie.
Generalnie, wybierając między 1.8 a 2.0 (oba Pb), to brać 2.0, bo spalanie niewiele większe, a jazda znacznie płynniejsza.
dudus23 to pokaż jakim ty jesteś kierowcą i jak twój idzie to wtedy pogadamy.Chyba nie problem nagrać taki filmik.
wejdz w moje auto tam jest moj ford znajduje sie filmik sprzed 3 lat wstecz jeszcze na silniku 1.8. Teraz auto jest robione wiec nic nowego nie nagram
wrzuć link bo nie mogę znaleźć nic takiego
dudus23 Ostatnio aktywny: Wczoraj 21:52
czekam na ten twój filmik i pokaz umiejętnośći
Jakbyś chciał to byś sam znalazł bo jest link na fordclubpolska http://www.youtube.com/watch?v=hD2hyiKoS9A
Zakładając że to twój ford itd to gdzie ten gdzie ten pokaz umiejętności? palenie gumy z wstecznego czy co? ja bym to inaczej nazwał niż umiejętności.. nic dziwnego że auto jest robione. A przyśpieszenia od 0-100km/h też nie widzę ,czy chodzi ci te marne 195km/h ? ja swoim leciałem bez problemu 220 i jeszcze by poszedł i więc czym tu się cieszyć
bolek-tarnow 02-06-2011, 23:08 napokazywali... porazka:/ nie wiem czym tu sie chwalic?! przy sprzedazy obu aut pokazcie ten film kupujacym, co by wiedzieli jakie "zadbane" auto maja przed soba....
corneliusab 03-06-2011, 06:10 Jeszcze najprawdopodobniej mdo to przekladka z anglika :) Szkoda byloby mi opon bo o sprzegle, przegubach i innych rzeczach nie wspomne.
Pozdrawiam
Dudusu23 Nie no nie ma to jak zadbane auto. Szanuj tak wszystkie tylko potem nie sprzedawaj innym tych zajeżdżonych fur. Czy przekładka to nie wiem ale zastanawiające jest to, że czasie jazdy na wprost kierownica wygląda na skręconą w lewo i to całkiem nieźle.
akurat obwodnica jest caly czas po luku wiec zycze powodzenia wszystkim ktorzy osiagneliby ten wynik ale nie bede sie tu z nikim spieral. co do maksa tez lecialem o wiele wiecej. auto jest robione w sensie nowy lakier gwintowane zawieszenie itp a poza tym nie wiedzialem ze do zajechanych silnikow leje sie syntetyka
franczesko 03-06-2011, 17:25 Dudusu23 Nie no nie ma to jak zadbane auto. Szanuj tak wszystkie tylko potem nie sprzedawaj innym tych zajeżdżonych fur. Czy przekładka to nie wiem ale zastanawiające jest to, że czasie jazdy na wprost kierownica wygląda na skręconą w lewo i to całkiem nieźle.
Chwila chwila, jego auto robi co chce. A to że będzie go sprzedawać jak i w jakim stanie to jego sprawa. To w interesie kupującego jest sprawdzić auto.
Nie przesadzajmy ze od palenia gumy będzie auto zajechane... to nie plastikowa zabawka.
Pozatym to WĄTEK O SILNIKU 2.0 PB A NIE KŁÓTNI NA TEMAT JAKIŚ PIERDOŁ
bolek-tarnow 03-06-2011, 17:51 To w interesie kupującego jest sprawdzić auto.
to jest racja ale chodzilo o co innego...
marcinszrk 03-06-2011, 19:50 witam tak sie składa ze mam Mk I z silnikem 2.0 136 koni i powiem szczeze ze raz ustawilme sie z kolega na swiatła własnie III 145 koni nie bardzo ale został z tyłu dlatego szukam teraz 2.5 trójeczki
Przed zmiana jezdziłem MK3 2,0Pb i powiem że te 145 koni wystarcza do normalnej jazdy ,z wyprzedzaniem też niema problemu.
Najlepiej samemu się przejechac i zobaczyć bo jak widać zdania podzielone,ale to normalne "jeden lubi czekolade,drugi jak mu paznokcie wyrywają".
dudus23 dalej pytam gdzie ten pokaz umiejętności,przyśpieszania od 0 i 100 na 2 biegu. Bo umiejętności to ja żadnych nie widzę jak narazie
franczesko 03-06-2011, 21:53 Nie no Rustin daj już spokój, wrocmy do merytorycznej części tematu :) (Bo Sam sie zastanawiam czy nie kupie 2.0 Mondeo )
Temat jest o dynamice tak? więc to pytanie jest na temat,a kolega sam wyskoczył ze swoimi umiejętnościami itd więc czekam na obiecany filmik a to też na temat.Dynamika dla każdego będzie odczuwalna inaczej a przyśpieszania np na filmiku każdy widzi tak samo :)
OD 1,5 roku jestem (nie) szcześliwym posiadaczem mondolota z silnikiem 2.0 silnik daje radę ale trzeba go kręcić( min. 4 tyś obrotów).Gdyby była zamontowana w tym silniku turbina to byłaby rewelacja.
Co tam jedna turbina... DWIE!!! I jeszcze kompresor, dodatkowe 4 cylindry, napęd na wszystkie koła i przycisk "Super Power Turbo Max"... Wtedy to pewnie by zaczęło jakoś się toczyć. I nie trzeba byłoby wkręcać nawet na 3 tyś. obrotów. Ale obawiam się, że nadal nie dałby rady wielu autom 2.0 Pb: Mondeo MK2, Passat, Vectra, Laguna...
Jeszcze przycisk "Launch Control" ! :] :D:D:D
Czytajac niektore posty,wydaje mi sie ze ja swoim terkotkiem dalbym rade 2.0pb
ethernal 19-06-2011, 22:30 A ja się zastanawiam jak duża jest różnica pomiędzy Pb 2.0 a 2.5 V6? Czy ktoś z Was miał przyjemność prowadzić Mondeo z tymi silnikami i może coś więcej powiedzieć oprócz samej teorii?
corneliusab 19-06-2011, 22:37 2.0 jechalem tylko jakies 5km i to po miescie, sam mam 2.5 wiec nie mam jakiegos punktu odniesienia jak szybko 2.0 przyspiesza. Z reszta jest troche filmow na youtube to mozna sobie looknac.
Pozdrawiam
Krzysiu89 20-06-2011, 11:28 heh ja posiadam od prawie roku mondeo 2.0 w beznynie i szczeze... nie zamiarzam go zmieniac... niby tylko 145kucy ale jezeli ktos potrafi takim czyms jezdzic to nie ma najmniejszego problemu... jednak to benzyna wiec trzeba krecic go... to nie diesel ze 2.5-3tys i juz kolejny bieg... benzynka dopiero na 4tys pokazuje swoj pazur... nie jeden mial problem ze mna na swiatlach golfik IV gti jedynie o pol dlugosci samochodu przegrana... wiec troszke on jednak sily ma... nie ma co naprawde narzekac... prowadzi sie super... na nowej s8 naszej warszawskiej szafa krecila sie na 210km/h i naprawde kierownice moglem sobie trzymac jednym palcem... wiec dynamika i sposob prowadzenia dla mnie 4,5-5gwiazdek ;) ja jestem osobiscie zadowolony ;)
szkot666 20-06-2011, 12:01 czytam i czytam i ryczę ze śmiechu . jak można przedstawić komuś wrażenia z jazdy takim autem pod katem dynamiki. To jest rodzinne auto i musi mieć dobry współczynnik osiągi/komfort/spalanie.
ja mam takiego juz 3,5 roku , zagazowany , czasami sapnie , czasami kichnie ale nie ma co narzekać. Nie jest to rakieta , ale w mieście można polatać , ja swojego czasami kręcę do 5 tysi i nie narzekamy( ja i on) . wiecie co do tej pory mnie najmilej zaskoczyło , ze jak leciałem w trase kilka razy to auto załadowane pod dach , dalej leciało sobie 180 km/h i komfort był idealny. Nic nie siedziało , nic nie bujało , super jazda.
Co do 2,5 litra to stwierdzam że mogłem od razu takiego kupić. Kolega ma takiego MK2 no i przyciśnie to niestety odjeżdza mi i to sporo.
Panowie , dla każdego coś innego. Chwalmy swoje auta póki dobrze jeżdżą , bo nie wiadomo jak to długo potrwa.
p.s.
Rotor grzebałeś coś ostatnio w swoim ?
Widzę, że na ziemię schodzimy w kwestii dynamiki...
Mondzioł i silnik 2.0 Pb 145KM to wg. mnie bardzo dobre połączenie, uwzględniając możliwości silnika i koszty.
Mondzioł i silnik 2.5 Pb V6 to wg. mnie dobre połączenie, uwzględniając możliwości silnika i koszty.
Mondzioł i silniki 3.0 V6 to wg. mnie bardzo dobre połączenie, nie uwzględniając kosztów.
Każdy znajdzie coś dla siebie, ale trochę naciąganym wydaje się pisanie, że 2.0 Pb to nie jedzie, a by pojechało, to trzeba kręcić do niebotycznych i niespotykanych przecież w silnikach benzynowych 4 tyś. obrotów (bez turbo).
Co można zatem powiedzieć o połączeniu mondolota z silnikiem 1.8 Pb 125KM?
Idąc tą logiką można dojść do wniosku, że najlepiej to brać jakiś kombajn do zboża/kukurydzy, bo tam biegi zmieniają się przy chyba 400 obrotach/min. - im wcześniej tym lepiej, by nie kręcić jak wariat do szalonych 4 TYSIĘCY. A z drugiej strony to co to jest to 145KM wobec mocy osiąganej przez Bugatti Veyron? Najlepsze więc połączenie to Bugatti do zbioru kukurydzy... (?)
Jak piszą Krzysiu86 i Szkot, tym silnikiem da się wesoło pojechać, a wiem co piszę, bo mój ojciec ma właśnie takiego mondeusza i co ciekawe, auto mając najechane dobrze ponad 500 tysięcy km, nadal osiąga licznikowe 215-220 (oczywiście na niemieckich autostradach).
W porównaniu do 2.0 TDCi ALE po chipie na 155KM i 406Nm (ja takiego mam), to do ~190 km/h 2.0 Pb po prostu odstaje w przyspieszeniu. Potem jest już zupełnie inaczej (akurat u mnie z uwagi na obecność DPFa), powyżej 200-210 mój TDCi walczy o każdą kolejną kreseczkę z coraz większym trudem, a Pb w miarę jednostajnie przyspiesza. Tyle, że gdzie i ile razy w Polsce da rady bezpiecznie tak latać?
Jak wcześniej pisałem, Mondeo w tej wersji to nie auto wyścigowe (choć podwozie całkiem daje rady), tak jak i Passat, Vectra, 407, C5....
Szkot, ostatnio to w kwietniu Heko dosłownie walczył podjazdowo z moim opornikiem i w efekcie wykrzesano 155KM i 406Nm. Poza tym to leję czarną i latam. Teraz wożę w bagażniku od 2 miesięcy chlapacze, bo zapominam założyć. Powoli zaczynam czytać wątki o hamulcach, bo wypada klocki na tyle i tarcze na przodzie wymienić - pewnie zrobię całość, ale korci mnie zaciski od dzikiego Focusa założyć.
szkot666 20-06-2011, 13:31 no własnie , kwestia oczekiwań i budżetu.
ja u siebie wymieniłem przód , założyłem komplet ATE ( klocki + tarcze) , wyszło tylko 50 pln drożej niż Motorcraft................... tylko cholery piszczą i muszę coś zamieszać z nimi.
Czytałem ze od ST albo RS Focusa wkładają hamulce do mondeo..............ja takich nie potrzebuje.
To sie nieźle tuningujesz.............chlapacze na tył :)
ja wymieniam podświetlenia, rozebrałem cała konsole, jeżdżę "na chłopaka z Pragi" czyli wszystkie przewody ma wierzchu ....
ethernal 21-06-2011, 14:47 Mam jeszcze dwa pytania:
1. w Mk3 silnik 2.5 V6 ma 170KM czy 190KM?
2. Szkot666, jaką masz instalację LPG (której generacji) i jak Ci się sprawuje???
corneliusab 21-06-2011, 15:20 2.5 V6 ma papierkowo 170KM ale w rzeczywistosci zadne tyle nie ma, srednia to jakies 160KM.
Pozdrawiam
marcinszrk 21-06-2011, 20:13 dlaczego 160?
szkot666 21-06-2011, 20:33 tak na prawde to nie wiem jaka to jest instalacja , listwa na pewno jest KME , mam lubryfikacje. To jest druga instalka , pierwsza po pół roku nie chciała się dogadać z silnikiem.
teraz jest tak ze czasami kichnie , czasami prychnie ale ogólnie jest ok.
spalanie mam ok 12-13 litrów.
Mam takie dziwne szarpnięcia , ale to trzeba znać auto żeby je wyłapać........ są większe na benzynie niż na gazie.
Przestałem zwracać na to uwagę, leje gaz i jeżdżę, wymieniam filterek co 10 tys.
Teraz wybieram się na przegląd.
Pewne jest to że na 3 lata jeżdżę na gazie , zrobiłem ok 60 tyś km i nie narzekam.
Na tą chwile nie widze dla siebie innego rozwiązania , diesel odpada, a sama Pb to jednak droga impreza.
Co tam jedna turbina... DWIE!!! I jeszcze kompresor, dodatkowe 4 cylindry, napęd na wszystkie koła i przycisk "Super Power Turbo Max"... Wtedy to pewnie by zaczęło jakoś się toczyć. I nie trzeba byłoby wkręcać nawet na 3 tyś. obrotów. Ale obawiam się, że nadal nie dałby rady wielu autom 2.0 Pb: Mondeo MK2, Passat, Vectra, Laguna...
Wiesz kolego są ludzie, którzy na trasie jadą 100km/h i są święcie przekonani ,że właśnie spojrzeli śmierci w oczy. Ja , zapewne jak i większość forumowiczów sądzimy/myślimy troszkę inaczej. A żeby nie spekulować na ten temat, podam- ford mondeo mk3 2.0 pb w kombi ma 10,2 s. do 100 -tki. źródło- autocentrum.pl. Dla porównania bmw serii 3(1999 r) z silnikiem 2.0 ma 9 s. passat(1997) 1.8 t ma 8,8s do 100-tki. Renault megane (2004) 1.6 pb ma 10.s do 100-tki. Nie wspomnę już że nawet vw golfy z silnikami 130 hp mają lepsze osiągi..... Reasumując- nazywanie forda mondeo "dynamicznym"autem jest przynajmniej lekko przekłamane. Pozdrawiam
To jest duża krowa ale ładna,wygodna i jedzie nie najgorzej.
ethernal 26-06-2011, 23:54 ford mondeo mk3 2.0 pb w kombi ma 10,2 s. do 100 -tki. źródło- autocentrum.pl. Dla porównania bmw serii 3(1999 r) z silnikiem 2.0 ma 9 s. passat(1997) 1.8 t ma 8,8s do 100-tki. Renault megane (2004) 1.6 pb ma 10.s do 100-tki. Nie wspomnę już że nawet vw golfy z silnikami 130 hp mają lepsze osiągi..... Reasumując- nazywanie forda mondeo "dynamicznym"autem jest przynajmniej lekko przekłamane. Pozdrawiam
Pozwolisz, że pominę I-szą część twojego wywodu bo nie nadaje się do skomentowania. Natomiast porównania, które podałeś są trochę nie na miejscu, ponieważ albo te auta są parę set kilo lżejsze od Mondeo albo posiadają silnik z turbiną co delikatnie rzecz ujmując zamazuje obraz... półprawdę należy traktować jak kłamstwo!
Wiesz kolego są ludzie, którzy na trasie jadą 100km/h i są święcie przekonani ,że właśnie spojrzeli śmierci w oczy. Ja , zapewne jak i większość forumowiczów sądzimy/myślimy troszkę inaczej.
Czyli że co?
Jeżeli ktoś przykładowo nie przekracza 100 km/h, to nie ma pojęcia o dynamice auta?
A Tobie przy jakiej prędkości śmierć zagląda w oczy?
Nie za bardzo jestem w stanie dostrzec tu związek z tematem wątku.
Może darujmy takie uwagi...
A żeby nie spekulować na ten temat, podam- ford mondeo mk3 2.0 pb w kombi ma 10,2 s. do 100 -tki. źródło- autocentrum.pl. Dla porównania bmw serii 3(1999 r) z silnikiem 2.0 ma 9 s. passat(1997) 1.8 t ma 8,8s do 100-tki. Renault megane (2004) 1.6 pb ma 10.s do 100-tki. Nie wspomnę już że nawet vw golfy z silnikami 130 hp mają lepsze osiągi..... Reasumując- nazywanie forda mondeo "dynamicznym"autem jest przynajmniej lekko przekłamane. Pozdrawiam
Kolega ethernal celnie to skomentował.
bolek-tarnow 27-06-2011, 16:58 Wiesz kolego są ludzie, którzy na trasie jadą 100km/h i są święcie przekonani ,że właśnie spojrzeli śmierci w oczy. Ja , zapewne jak i większość forumowiczów sądzimy/myślimy troszkę inaczej. A żeby nie spekulować na ten temat, podam- ford mondeo mk3 2.0 pb w kombi ma 10,2 s. do 100 -tki. źródło- autocentrum.pl. Dla porównania bmw serii 3(1999 r) z silnikiem 2.0 ma 9 s. passat(1997) 1.8 t ma 8,8s do 100-tki. Renault megane (2004) 1.6 pb ma 10.s do 100-tki. Nie wspomnę już że nawet vw golfy z silnikami 130 hp mają lepsze osiągi..... Reasumując- nazywanie forda mondeo "dynamicznym"autem jest przynajmniej lekko przekłamane. Pozdrawiam
jak ci tak zle, to na jaka cholere jezdzisz tym autem? po co je kupiles? sprzedaj, BeEmke z 1999r i smiga do woli zagladajac smierci w oczy...
jak ci tak zle, to na jaka cholere jezdzisz tym autem? po co je kupiles? sprzedaj, BeEmke z 1999r i smiga do woli zagladajac smierci w oczy...
^^ no dokładnie, ja mam zetec'a 1,6 16v PB i to w kombi a 150km/h wyciągam :D i nie narzekam :P a 2 litry to już wogle...
pozdro
Ja mam 1.8 125KM i jestem zadowolony ,choc czuc niedobory mocy w dolnych predkosciach obrotowych silnika to i tak wole to niz klekotka. Mysle ze 2.0 jest niewiele szybsze z dolu a po osiagnieciu ok 3000obr to i 1.8 wymiata, a 2.0 jeszcze lepiej. Prawda jest taka ze apetyt rosnie w miare jedzenia i kazdy na drodze chce byc pierwszy. Prosty przyklad mojego ojca ktory uzytkujac kiedys trabanta na trasie poginal nim 95-100 km/h i ja jako dziecko pamietam ze malo kto w tamtych czasach nas wyprzedzal a dla ojca wszystko co jechalo wolniej to zawalidroga teraz jezdzi moim ex mk1 1.8 115KM i tak jest za slaby dla niego i chcialby min 2.0, a najlepiej 2.5 V6 tylko koszty za duze jak dla emeryta, a kiedys mowil ze jak by mial poloneza to by byla jazda.
jak ci tak zle, to na jaka cholere jezdzisz tym autem? po co je kupiles? sprzedaj, BeEmke z 1999r i smiga do woli zagladajac smierci w oczy...
Naucz się się czytać! najlepiej od początku danego wątku i wówczas zobaczysz na jaki ważki temat toczy się debata, a nie cytujesz mój ostatni post i go oceniasz. Kolega" rotor" i "krzyk" delikatnie mówiąc gloryfikowali moją wypowiedź. Dlatego przytoczyłem dane ze strony autocentrum.pl ażeby każdy zdał sobie sprawe z tego że FORD MONDEO 2.0 PB na tle konkurencji z tego samego segmentu klasowego nie jeist dynamicznym autem. Owszem ma kopyto ale trzeba go kręcić min. na 4 tyś obrotów ( pisałem o tym wcześniej) Poza tym nie sprzedam forda i nie kupie BMW ani Passata bo są o kilka tyś droższe , a jak nie wierzysz to idź do byle jakiego komisu!!!
Pozwolisz, że pominę I-szą część twojego wywodu bo nie nadaje się do skomentowania. Natomiast porównania, które podałeś są trochę nie na miejscu, ponieważ albo te auta są parę set kilo lżejsze od Mondeo albo posiadają silnik z turbiną co delikatnie rzecz ujmując zamazuje obraz... półprawdę należy traktować jak kłamstwo!
VW passat jest lżejszy i mniejszy ? pierwsze słyszę.Tylko podaj mi źródło tych informacji,z chęcią się z nimi zapoznam.
Czyli że co?
Jeżeli ktoś przykładowo nie przekracza 100 km/h, to nie ma pojęcia o dynamice auta?
A Tobie przy jakiej prędkości śmierć zagląda w oczy?
Nie za bardzo jestem w stanie dostrzec tu związek z tematem wątku.
Może darujmy takie uwagi...
Nie! to znaczy,że jeżeli na autostradzie /drodze szybkiego ruchu nie przekracza 100km/h to nie wie co jego auto potrafi dlatego nie powinien się wypowiadać na temat dynamiki auta bo najzwyczajniej w świecie go nie zna!(dynamiki) To tak jakby prawiczek polemizował o seksie.
drugiej części twojego istnego majstersztyku nie będę komentował bo mam wrażenie ,że jesteś swarliwy.
maciek911 28-06-2011, 19:19 Siwyxxx - kolejna taka wyskocznia będzie traktowana outem!
Pozdrawiam
VW passat jest lżejszy i mniejszy ? pierwsze słyszę.Tylko podaj mi źródło tych informacji,z chęcią się z nimi zapoznam.
Siwyxxx sam przecież napisałeś passat(1997) 1.8 t ma 8,8s do 100-tki.a z tego co się orientuję to takie oznaczenie mają w VW silniki turbodoładowanealbo posiadają silnik z turbiną co delikatnie rzecz ujmując zamazuje obraz... i jak widać koledze ethernal nie chodziło o wielkość czy masę auta, a rodzaj silnika, więc Twoja irytacja jest troszkę nieuzasadniona.
bolek-tarnow 28-06-2011, 19:58 Kolega" rotor" i "krzyk" delikatnie mówiąc gloryfikowali moją wypowiedź.
zobaczmy to jeszcze raz:
OD 1,5 roku jestem (nie) szcześliwym posiadaczem mondolota z silnikiem 2.0 silnik daje radę ale trzeba go kręcić( min. 4 tyś obrotów).Gdyby była zamontowana w tym silniku turbina to byłaby rewelacja.
gloryfikacja I:
Co tam jedna turbina... DWIE!!! I jeszcze kompresor, dodatkowe 4 cylindry, napęd na wszystkie koła i przycisk "Super Power Turbo Max"... Wtedy to pewnie by zaczęło jakoś się toczyć. I nie trzeba byłoby wkręcać nawet na 3 tyś. obrotów. Ale obawiam się, że nadal nie dałby rady wielu autom 2.0 Pb: Mondeo MK2, Passat, Vectra, Laguna...
gloryfikacja II:
Jeszcze przycisk "Launch Control" ! :]
a tu kolejne wyniesienie na piedestal:
Wiesz kolego są ludzie, którzy na trasie jadą 100km/h i są święcie przekonani ,że właśnie spojrzeli śmierci w oczy. Ja , zapewne jak i większość forumowiczów sądzimy/myślimy troszkę inaczej. A żeby nie spekulować na ten temat, podam- ford mondeo mk3 2.0 pb w kombi ma 10,2 s. do 100 -tki. źródło- autocentrum.pl. Dla porównania bmw serii 3(1999 r) z silnikiem 2.0 ma 9 s. passat(1997) 1.8 t ma 8,8s do 100-tki. Renault megane (2004) 1.6 pb ma 10.s do 100-tki. Nie wspomnę już że nawet vw golfy z silnikami 130 hp mają lepsze osiągi..... Reasumując- nazywanie forda mondeo "dynamicznym"autem jest przynajmniej lekko przekłamane. Pozdrawiam
gloryfikacja III:
Czyli że co?
Jeżeli ktoś przykładowo nie przekracza 100 km/h, to nie ma pojęcia o dynamice auta?
A Tobie przy jakiej prędkości śmierć zagląda w oczy?
Nie za bardzo jestem w stanie dostrzec tu związek z tematem wątku.
Może darujmy takie uwagi...
gloryfikacja IV:
Pozwolisz, że pominę I-szą część twojego wywodu bo nie nadaje się do skomentowania. Natomiast porównania, które podałeś są trochę nie na miejscu, ponieważ albo te auta są parę set kilo lżejsze od Mondeo albo posiadają silnik z turbiną co delikatnie rzecz ujmując zamazuje obraz... półprawdę należy traktować jak kłamstwo!
hmm... gloryfikacja, ze klekajcie narody...
Wszystkie zestawienia zawierają dane dotyczące wersji kombi z silnikami zasilanymi Pb, z roczników wskazanych przez Kolegę Siwyxxx.
Kolego Siwyxxx proszę dopisz do jakiej wersji silnika i nadwozia się odnosisz, to znacznie rozjaśni podaną przez Ciebie wartość przyspieszenia (może przytoczyłem dane nie tych wersji, które Ty miałeś na myśli).
Źródło: www.cars-data.com
Dane referencyjne:
Ford Mondeo kombi/wagon (5d) 2005-2007
2.0 16V Trend man. 145 KM: 0-100km/h = 10,2 s; masa = 1346 kg
2.0 16V Trend aut. 145 KM: 0-100km/h = 11,8 s; masa = 1397 kg
2.0 16V Titanium man. 145 KM: 0-100km/h = 10,2 s; masa = 1376 kg
2.0 16V Trend aut. 145 KM: 0-100km/h = 11,8 s; masa = 1408 kg
2.0 16V Platinum man. 145 KM: 0-100km/h = 10,2 s; masa = 1364 kg
2.0 16V Platinum aut. 145 KM: 0-100km/h = 11,8 s; masa = 1397 kg
Dla porównania bmw serii 3(1999 r) z silnikiem 2.0 ma 9 s.
BMW 3 touring/wagon (5d) 1995-1999
320i touring aut. 150 KM: 0-100km/h = 11,0 s; masa = 1380 kg
320i touring man. 150 KM: 0-100km/h = 10,2 s; masa = 1345 kg
BMW 3 touring/wagon (5d) 1999-2001
320i touring aut.seq. 150 KM: 0-100km/h = 11,4 s; masa = 1460 kg
320i touring man. 150 KM: 0-100km/h = 10,2 s; masa = 1425 kg
320i touring aut.seq. 170 KM: 0-100km/h = 9,5 s; masa = 1465 kg
320i touring man. 170 KM: 0-100km/h = 8,4 s; masa = 1430 kg
Auto 5 KM mocniejsze, o podobnej masie, osiągi również podobne. Wersja 170 KM tylko ‘gościnnie’ dodana.
Dla porównania (…) passat(1997) 1.8 t ma 8,8s do 100-tki.
Volkswagen Passat Variant/Wagon (5d) 1997-2000
1.8 5V Turbo aut.seq. 150 KM: 0-100km/h = 10,5 s; masa = 1376 kg
1.8 5V Turbo man. 150 KM: 0-100km/h = 9,1 s; masa = 1317 kg
Auto o podobnej, a nawet mniejszej masie (wersja z man. skrzynią), z mocniejszym o 5 KM motorem i małym dodatkiem w postaci turbosprężarki. Co do masy i klasy auta (względem Mondeo), to proponuję na spokojnie przeczytać raz jeszcze to, co napisał Kolega ethernal. Wypadałoby podkreślić, że moment obr. Mondeo wynosi 190Nm przy 4500 obr./min., natomiast Passat (ze względu na turbo) dysponuje wartością 210Nm ale już przy 1750 obr./min. Nie widzę sensu by porównywać auto z turbo, z autem bez turbo…
Renault megane (2004) 1.6 pb ma 10.s do 100-tki.
Renault Megane Grand Tour (5d) 2003-2006
1.6 16V man. 115 KM: 0-100km/h = 11,3 s; masa = 1190 kg
1.6 16V aut. 115 KM: 0-100km/h = 13,2 s; masa = 1235 kg
O ile dobrze pamiętam, to Renault Megane było w klasie Focusa, natomiast w klasie Mondeo to była Laguna, ale może coś się zmieniło ostatnio…
Nie wspomnę już że nawet vw golfy z silnikami 130 hp mają lepsze osiągi.....
Rozumiem, że chodzi o auto z innej klasy niż Modeno (bo Passat został wcześniej wspomniany) i napędzane najpopularniejszymi 130 konnymi jednostkami, czyli ON. To wyklucza Golfy z tego porównania.
Nie! to znaczy,że jeżeli na autostradzie /drodze szybkiego ruchu nie przekracza 100km/h to nie wie co jego auto potrafi dlatego nie powinien się wypowiadać na temat dynamiki auta bo najzwyczajniej w świecie go nie zna!(dynamiki) To tak jakby prawiczek polemizował o seksie.
drugiej części twojego istnego majstersztyku nie będę komentował bo mam wrażenie ,że jesteś swarliwy.
Nie wydaje się mi właściwym zaproponowany prze z Ciebie podział osób na te znające się na dynamice auta i te nie znające się. To takie bardzo kategoryczne i raczej nieweryfikowalne (ciekawi mnie kogo z wypowiadających się tu zaliczasz do jakiej grupy i na jakiej podstawie).
Czuj się swobodnie i komentuj mój ‘istny majstersztyk’, nie mam nic przeciwko. Proszę jedynie o zachowanie kultury wypowiedzi. A tak nawiasem, to w tej drugiej części zacytowałem Kolegę ethernal, z którym całkowicie się w tej kwestii zgadzam, ale czy to faktycznie jest majstersztyk...?
Wszystkie zestawienia zawierają dane dotyczące wersji kombi z silnikami zasilanymi Pb, z roczników wskazanych przez Kolegę Siwyxxx.
Kolego Siwyxxx proszę dopisz do jakiej wersji silnika i nadwozia się odnosisz, to znacznie rozjaśni podaną przez Ciebie wartość przyspieszenia (może przytoczyłem dane nie tych wersji, które Ty miałeś na myśli).
Źródło: www.cars-data.com
Dane referencyjne:
Podałem źródło do którego się odniosłem -autocentrum.pl- osiagi, i tam wyraźnie mam napisane że vw passat SEDAN b5 ( 1996-2000) 1,8 t ma lekko poniżej 9 s. i tak samo z pozostałymi autami, bmw 3 SEDAN ( e46) 1999-2004 z silnikiem 2.0 150km w benzynie w manualu ma osiągi rzędu 9 s. do setki. Vw golf 4 19.tdi 130km. ma również 10 s do setki co skutkuje lepszym rezultatem niż 10,2 s. ( jeżeli TDI nie wchodzi w grę to każdy silniki benzynowy w golfie 4 z silnikiem o mocy 130 hp i więcej również będzie miał lepsze osiągi)
Co do reszty polemiki- nie zamierzam się kłócić ani przekonywać"kto ma rację" mam nadzieję ,że niektórzy czytelnicy zrozumieli sens w tym co piszę. Wydaje mi się ,że nie można mówić o Mondeo jako dynamicznym aucie skoro na starcie przegrywa ze swoją konkurencja POD WZGLĘDEM OSIĄGÓW - BO O TYM TERAZ JEST MOWA. Dlatego w swoim poście napisałem, żę gdyby mondeo z silniki 150 hp miało turbinkę to śmigałoby jak konkurencja...to Wy żeście zaczęli kpić z tego( pisaliście ,że powinien mieć 2 turbiny , kilka przełączników itp)
Dane referencyjne:[/B]
Ford Mondeo kombi/wagon (5d) 2005-2007
2.0 16V Trend man. 145 KM: 0-100km/h = 10,2 s; masa = 1346 kg
2.0 16V Trend aut. 145 KM: 0-100km/h = 11,8 s; masa = 1397 kg
2.0 16V Titanium man. 145 KM: 0-100km/h = 10,2 s; masa = 1376 kg
2.0 16V Trend aut. 145 KM: 0-100km/h = 11,8 s; masa = 1408 kg
2.0 16V Platinum man. 145 KM: 0-100km/h = 10,2 s; masa = 1364 kg
2.0 16V Platinum aut. 145 KM: 0-100km/h = 11,8 s; masa = 1397 kg
i...?
Kolego mówimy o fordzie mondeo z 2001 roku a nie z 2005-2007, poza tym zwróć uwagę na fakt że każda z podanych przez ciebie wersji w manualu ma różna wagę a te same osiągi (10,2s) z tego co wiem, to przyspieszenie auta jest przeliczane kg/km (hP) , więc jak auta o różnej wadze mogą mieć te same osiągi- jeżeli znajdziesz źródło podaj Nam.
tomiscorpio 28-06-2011, 23:23 Zacznijmy od tego ze kolega siwyxxx uczy sie oblugowac internet albo czytanie to jeszcze wyzwanie
bo na autocentrum JAK BYK masz napisane
2.0 145 / 6000 190 215 9.8
9.8s do setki
Wiec dla przykladu
passat b5
2.0 i 20V
131 / 5700 195 210 9.9
vectra c 2.2 litra
2.2
147 / 5600 203 216 10.2
Wiec z czym masz problem ?
10,2 ma kombi gdzie odpowiednio kazde z tych aut w kombi tez ma wiecej.
a porownywanie auta kompaktowego do mondeo mk3 typu golf 4 vs mondeo mk3 i piszac ze 130 konny turbodoladowany diesle do setki ma lepiej to juz wogole paranoja.
Siwyxxx sam przecież napisałeś a z tego co się orientuję to takie oznaczenie mają w VW silniki turbodoładowane i jak widać koledze ethernal nie chodziło o wielkość czy masę auta, a rodzaj silnika, więc Twoja irytacja jest troszkę nieuzasadniona.
Kolego , cytuj dokładniej bo kolega Ethernal napisał "Pozwolisz, że pominę I-szą część twojego wywodu bo nie nadaje się do skomentowania. Natomiast porównania, które podałeś są trochę nie na miejscu, ponieważ albo te auta są parę set kilo lżejsze..." więc skoro nie chodziło i masę to po co te słowa?
Zacznijmy od tego ze kolega siwyxxx uczy sie oblugowac internet albo czytanie to jeszcze wyzwanie
bo na autocentrum JAK BYK masz napisane
2.0 145 / 6000 190 215 9.8
9.8s do setki
Wiec dla przykladu
passat b5
2.0 i 20V
131 / 5700 195 210 9.9
vectra c 2.2 litra
2.2
147 / 5600 203 216 10.2
Wiec z czym masz problem ?
10,2 ma kombi gdzie odpowiednio kazde z tych aut w kombi tez ma wiecej.
a porownywanie auta kompaktowego do mondeo mk3 typu golf 4 vs mondeo mk3 i piszac ze 130 konny turbodoladowany diesle do setki ma lepiej to juz wogole paranoja.
Podajesz przykład f.mondeo sedan a ja ciagle pisałem o KOMBI- co widać na moich poprzednich postach. Dlaczego porównujesz passata o 15 koni mechanicznych lżejszego? może porównasz jeszcze silnik 1.6?
tomiscorpio 28-06-2011, 23:46 brales tabletki dzisiaj albo masz jakies papiery , bo jak tak do konczymy rozmowe bo z ludzmi niepelnosprytnimi nie bede pisal.
Porownawalem silnik 2.0 wolnoosacy jaki wystepuje w pasacie , nie jestem za to idiota ze bede rownal 2.0 wolnosaka , do doladowanego 1.8 bo to jest glupota i kretynizm z debilizmem w jednym.
Vectra 2.2 litra benzyna 147koni ma wiecej koni a ma gorsze do setki.
Zreszta wyznacznik do setki jest najgorszym jakim moze byc. Bo częsta roznica bywa ze niektore auta robia to na 2 biegu a niektore juz musza 3 wbic.
Wiec potem wychodzi ze jakas tam honda 1.4 do setki ma 9s , tyle ze potem objedzie to 3/4 aut . Bo zrobili dluga 1 i drugi bieg akurat do 100 i gra.
Wiec stary zacznij troche czytac , zrob moze prawojazdy potem sie wypowaidaj bo ferment siejesz piszesz pierdoly i zawalasz tylko pojemnosc serwera swoimi ciemnotami.
bolek-tarnow 28-06-2011, 23:57 mówimy o fordzie mondeo z 2001 roku a nie z 2005-2007
twoje zrodlo (autocentrum.pl) nie rozroznia wersji MK3 na lata 2000-2005 i 2005-2007, dane sa podane dla rocznika 1999-2007 wiec co chciales zarzucic ROTOROWI?
poza tym zwróć uwagę na fakt że każda z podanych przez ciebie wersji w manualu ma różna wagę a te same osiągi (10,2s) rozna waga wziela sie od roznych wersji wyposazenia - kazdy element wazy.
z tego co wiem, to przyspieszenie auta jest przeliczane kg/km (hP)
cos slabo sie orientujesz. najpierw dowiedz sie co to jest przyspieszenie - tu masz pigulke wiedzy: http://pl.wikibooks.org/wiki/Fizyka_dla_liceum/Ruch_przyspieszony
Zacznijmy od tego ze kolega siwyxxx uczy sie oblugowac internet albo czytanie to jeszcze wyzwanie
raczej to drugie - najpierw twierdzi, ze koledzy rotor i krzyk gloryfikuja jego wypowiedz:
Kolega" rotor" i "krzyk" delikatnie mówiąc gloryfikowali moją wypowiedź.
a pozniej ze jego wypowiedzi zostaly wysmiane:
to Wy żeście zaczęli kpić z tego
tomiscorpio nie dziw sie frustracji i oburzeniu siwyxxx, przeciez jego mondeo 2.0 PB ma 150KM (patrz profil) - dostal w pakiecie 5KM gratis chyba, ze ma wyklejona na blotniku liste marzen i to ona daje te 5KM...
szkoda sie wkurzac i dalej polemizowac, bo chlopak nie umie doszukac sie informacji na autocentrum.pl:
podaje, ze BMW seri3 z 1999r do setki ma 9s (jak twierdzi wersja kombi) - ktos tu klamie albo on albo autocentrum.pl zlosliwie zmienilo dane: BMW kombi 320 i 150KM / 5900rpm/min 190nM 214km/h 10.2s
hmm... ciekawe...
Wątek zaczyna być wręcz wesoły, ale chyba i z tego właśnie względu może zostać przeniesiony do HP ;)
Zarzucasz nam, że bierzemy pod uwagę albo nie tą wersję nadwozia albo/i nie ten silnik. Dlaczego więc Ty porównujesz Mondeo Kombi z silnikiem PB z np. Golfem ON, albo Passatem z turbo? To zaczyna zmierzać w kierunku hipokryzji. :570:
Albo porównujemy kombiaki z jednej klasy z silnikami 2.0 PB bez turbo, albo faktycznie może zaczniemy dowolnie dobierać konkurentów.
Zawsze skończy się, że Mondeo to totalna padaka w porównaniu z Ferrari, Bugatti, Maserati, Astonem Martinem... Lub, by zejść do aut bardziej przyziemnych: BMW M3, M5, M6, Passatem W8, Renault Megane linia R, Golfem R32. :one:
Mam wrażenie, że na siłę chcesz udowodnić swoją rację dobierając odpowiednio fakty. Co więcej, jak bardzo rozsądnie wspomniano, przyspieszenie nie jest najlepszym wyznacznikiem traktującym o dynamice auta, ale o... czasie, w jakim auto w standaryzowanych i wręcz 'laboratoryjnych' warunkach osiąga 100km/h.
Wcześniej wspomniałeś, że osoby, które nie przekraczają 100km/h (śmierć w oczach) nie mają pojęcia o dynamice, natomiast sam zacząłeś dyskusję o przyspieszeniu do 100km/h jako wyznaczniku dynamiki auta. To przecież słabo trzyma się całości.
Przyznam, że wczoraj już nie znalazłem w Twoich wypowiedziach, o jaki rocznik Mondeo Tobie chodzi (najwidoczniej moje niedopatrzenie), ale nic straconego, ciekawych różnic w stosunku do rocznika 2005-2007 zapraszam:
Ford Mondeo Kombi (5d) 2.0 Pb 145KM 2000-2003 (http://www.cars-data.com/en/ford-mondeo-wagon-20-16v-trend-145hp-40062/specs.html)
Co do różnic mas i przyspieszenia... dane pochodzą od producentów, więc zażalenia to nie do mnie.
Co do ilości turbin... nie bierz tego tak do siebie, bo nie było moim zamiarem kpić z Ciebie, tylko zauważyć, że "gdyby ciocia miała wąsy, to byłaby wujkiem". Dosłowniej: gdyby Mondeo miał miał silnik Corvetty ZR1, to objechałby wspomniane przez Ciebie auta. Ale jaki jest sens gdybać, skoro wątek jest o dynamice istniejącego auta?
A co do dokładności cytowania, to również nie wypada zarzucać innym niedokładnego cytowania, jeżeli samemu się tego nie czyni. Sam wybierasz z kontekstu fragmenty zdań i próbujesz polemizować:
Kolego , cytuj dokładniej bo kolega Ethernal napisał "Pozwolisz, że pominę I-szą część twojego wywodu bo nie nadaje się do skomentowania. Natomiast porównania, które podałeś są trochę nie na miejscu, ponieważ albo te auta są parę set kilo lżejsze..." więc skoro nie chodziło i masę to po co te słowa?
vs.
Pozwolisz, że pominę I-szą część twojego wywodu bo nie nadaje się do skomentowania. Natomiast porównania, które podałeś są trochę nie na miejscu, ponieważ albo te auta są parę set kilo lżejsze od Mondeo albo posiadają silnik z turbiną co delikatnie rzecz ujmując zamazuje obraz... półprawdę należy traktować jak kłamstwo!
Podpowiem: w przypadku Passata z turbo nie chodziło o jego masę :wink:
tomiscorpio 29-06-2011, 10:03 tacy ludzie powalaja mnie na kolana. siwy napisze
"vw passat SEDAN b5 ( 1996-2000) 1,8 t ma lekko poniżej 9 s. i tak samo z pozostałymi autami, bmw 3 SEDAN ( e46) 1999-2004 z silnikiem 2.0 150km w benzynie w manualu ma osiągi rzędu 9 s."
jak byl napisane SEDAN , ale czas mondeo bierze z kombi :D zreszta jak juz jakies bmw rownac to do mondka bmw seri 5
wiec takie bme e39 ma 10.6 do setki a ma 150 koni.
520 i
150 / 5900 190 212 10.6
Jeszcze Ci takie pacjent napisze ze moze 1.6 zaczne porownywac , nie zaczne turbo benzyne porownywac i auta z serii WTCC.
bolek-tarnow 29-06-2011, 12:11 ponizej wklejam liste samochodow zblizonych do mondeo mk3 (zrodlo autocentrum.pl) z nimi mozna porownywac osiagi wg silnikow i wersji nadwozia, a nie jak siwyxxx wrzucil cokolwiek mial pod reka i jeszcze przeklamal wartosci powolujac sie na autocentrum.pl.
oto lista:
- Chevrolet Epica
- Chrysler Sebring
- Citroen C5
- Dodge Avenger
- Fiat Croma
- Honda Accord
- Hyundai Sonata
- Kia Magentis
- Mazda 6
- Peugeot 407
- Renault Laguna
- Saab 9-3
- Seat Toledo
- Subaru Legacy
- Toyota Avensis
- Volkswagen Passat
Mój błąd ,że porównałem swoje kombi do sedanów, co do tego,że przyspieszenie nie jest wyznacznikiem auta też wiem. Nie wiedziałem ,że porównujemy tylko PB, dlatego dla przykładu podałem vw golfa 130 hp ON. Nie miałem zamiaru się z Wami kłócić i podnosić Wam Ciśnienia. Z grubsza rzecz ujmując, czytając autocentrum.pl w dziale osiągi, zobaczyłem,że auta mniej wiecej klasy Forda Mondeo 2001 rok, mają ciut lepsze osiągi. Zgadzam się ,że porównanie auta z turbosprężarka do auta wolnossącego mija się całkowicie z celem. W pierwszym swoim poście napisałem ,że gdyby ten silnik (2.0 Pb) miał turbinkę byłaby rewelacja, to zaczęliście z tego kpić ( takie odniosłem wrażenie)
ethernal 29-06-2011, 14:11 Przyspieszenie od 0-100 km/h nie jest wyznacznikiem dynamiki danego auta. Może to być jedynie ważne dla amatorów szybkich startów spod świateł na skrzyżowaniach. O wiele ważniejsze w praktyce jest czas w jakim dane auto potrafi osiągnąć na IV (lub III) biegu 100km/h od prędkości np. 60km/h lub od 80 km/h do 120km/h na V bądź IV biegu. W prasie motoryzacyjne nazywają to chyba elastycznością. Wyniki mogą być zaskakujące w porównaniu z przyspieszeniami od 0-100 km/h.
Witam, dodam swoje 5 groszy
Wiec tak, mam mondeo 1.8 pb, troche juz niem pojezdziłem, głownie trasy, niedawno kumpel co pracuje ze mną kupił sobie takiego jak ja tylko ze 2.0
Przejechane ma wg licznika 60kkm mniej ale jak wsiadłem za kierownice auta kumpla to troszeczke sie zawiodłem, predkość 140, wciskam gaz do dechy a tu gorzej jak w moim, zdziwiło mnie to, no ale kumpel tez stwierdził ze moje auto żywsze.
Reasumując, silnik silnikowi nie równy ale moim zdaniem silnik w dobrej kondycji daje rade, jest wystarczający ale trzeba sie pogodzić z tym ze dieselek nam odjedzie troche :)
Pozdrawiam
szkot666 30-06-2011, 06:51 Ja dzisiaj znowu wsiadłem do swojego i wyobrażcie sobie jak mi sie źle jechało......ponieważ przez 4 dni jeździłem C-maxem z 2 litrowym dielsem lekko gmeranym , kurcze jak to idzie. Ja jestem całkowitym przeciwnikiem diesli, ale jedno trzeba im przyznać , elastyczność kozak.
Rotor ile ty masz w tym swoim ? Ty masz 2,0 TDCI ?
To pogmeraj w swoim 2.0 benzyniaku, szkot :wink: a bo to mało części na rynku jest?
Pastoo jak już się napatoczyłeś to lepiej napisz jak Tobie się jeździ z tym silnikiem w Twoim Mondeo? Wiem, że moc się nie zmieniła, ale jestem ciekaw czy są w nim jeszcze nieszczęsne klapki:)? Ewentualnie jak masz porównanie z Mondeo MK3 to coś napisz ile pali, itp.
Aha rozrząd nadal chyba w nim jest na łańcuchu?
szkot666 30-06-2011, 09:54 na gmeranie trzeba mieć większy budżet , z resztą lepiej niech tak bedzie, przyzwyczaje sie na nowo.
własnie , ja jeszcze mam klapki do sprawdzenia.
Tak, mam 2.0 TDCi 130KM.
Wirusek robiony w Krakowie przy okazji zlotu w Kryspinowie (pozdrowienia dla Heko i podziękowania za wytrwałość i zaangażowanie w walce z moim opornikiem ;) ), a prezentuje się tak, jak widać poniżej. Jazda super i następne auto to też będzie 'dizelek', ale już co najmniej 2.2 :diabel2:
Teraz jak wsiadam do tatowego 2.0 Pb 145KM, to... no właśnie, Szkot już wie jakie mam odczucia w porównaniu do swojego ;)
Ale dramatu nie ma, zwłaszcza przy wysokich prędkościach - powyżej 210km/h z powodu dpf'a rotolot dosłownie walczy o kolejne kreseczki na szafie, a seniorotolot Pb dużo spokojniej staje na wysokości zadania (oczywiście na niemieckich autostradach). Takich prędkości jednak nie osiągam za często, więc na trasie w moim odczuciu większą wygodę jazdy zapewnia klekot.
Ponieważ to już powoli OT zaczyna być ;) to więcej szczegółów Szkot na spocie (niestety na najbliższym mnie nie będzie).
http://img27.imageshack.us/img27/6642/mondeo20tdcizdpfxps1.jpg
FrogsterPL 30-06-2011, 11:57 Pastoo jak już się napatoczyłeś to lepiej napisz jak Tobie się jeździ z tym silnikiem w Twoim Mondeo? Wiem, że moc się nie zmieniła, ale jestem ciekaw czy są w nim jeszcze nieszczęsne klapki:)? Ewentualnie jak masz porównanie z Mondeo MK3 to coś napisz ile pali, itp.
Aha rozrząd nadal chyba w nim jest na łańcuchu?
Moc się nie zmieniła, ale o ile mi wiadomo, moment obrotowy spadł o 5 Nm (ze 190 do 185 Nm). Silnik jest oczywiście nadal na łańcuchu, bo to generalnie ta sama konstrukcja co od początku produkcji w Mk3 ;) Co do klapek, niestety nie wiem czy są - raczej tak, ale już w Mk3 były poprawiane i podobno nie ma już ryzyka demolki silnika :P
Co do spalania, dopytam później tatę (też mamy Mk4 2.0), ale o ile pamiętam, nie różni się wiele od mojego Mk3 1.8 ;) Co mnie najbardziej dziwi, to od razu zauważalny inny dźwięk silnika, Mk4 ma boooooooski :D Jak na rzędową "czwórkę" oczywiście :P
A tak bardziej do tematu: 2.0 jeszcze nie sprawdzaliśmy przy szybszej jeździe ("docieramy" :P), ale 1.8 jest całkiem OK. Oczywiście elastycznością nie grzeszy, ale od czego jest skrzynia biegów? Redukcja, ewentualny międzygaz i jedziem. Mocy jak na mój gust zaczyna trochę brakować dopiero przy prędkościach autostradowych, przy niższych wg mnie jest dobrze :)
szkot666 30-06-2011, 12:09 no to rotolot ma takie same parametry co C-max...............fajnie z pod tyłka odjeżdża.
tylko on nie ma DPD......już.
ja snowu swojego pokocham jak go złożę to kupy całego , bo na razie rozpacz.
No i jeszcze te klapki obejrze.
pozdrawiam
karloss, "napatoczyłem się" - no wiesz co... :D
Silnik dalej ma klapki, ale jest to już (jakoby) wersja poprawiona. Rozrząd na łańcuchu.
Parametry się zmieniły, ale tak naprawdę ten silnik z reguły nie trzyma danych fabrycznych, więc nie ma się co podniecać. Niestety nie mam porównania dynamiki i spalania z Mondka mk3, ale jest on o te 50-100 kg lżejszy, więc pewnie trochę mniej NM i paliwa idzie na ciągnięcie mięcha. Samochody tyją coraz bardziej (przykład- nowy Focus, który masą zbliża się do naszego Mondeo). W porównaniu z wcześniejszym Focusem kombi 1.6 różnica jest zawstydzająca, szczególnie na 4., 5. biegu.
Niestety moja opinia na temat dynamiki jest niezbyt miarodajna - mam prawo jazdy dopiero od zeszłego roku (w sumie nawet rok nie jeżdżę ;) ). Grande Punto 1.2 60 koni z klimą w gazie to kiepska konkurencja, podobnie Poldek 1.4 100 koni... na pewno auto idzie dobrze, oczywiście brak turbiny robi swoje, więc silnik budzi się do życia dopiero przy 3000 obr./min. (Tutaj jestem i tak zaskoczony, bo testujący Fordy z Duratec'iem 2.0 pisali ballady o tym, jak to auto jedzie dopiero przy 5000 obr. i w ogóle żeby ruszyć nim trzeba wołać sąsiadów z bloku do popychania i najlepiej straż pożarną z dźwigiem). Faktem jest, że w Focusie trzeba było do prawie każdego wyprzedzania wyłączać klimatyzację 8) , tutaj ten problem nie występuje. OK, czuć w różnicę w dynamice przy AC on/off, zwłaszcza na niskich obrotach (do 2500), potem traci to na znaczeniu. Nie mogę wybaczyć Fordowi rezygnacji z włożenia do tego silnika skrzyni 6. biegowej (miał już taką możliwość, zrezygnował ze względów ekonomicznych), auto na trasie mogłoby spalać naprawdę mało. Pozytywem pięciu przełożeń jest fakt, że mimo masy i rozmiarów auto powyżej 100 ma siłę się rozpędzać na ostatnim biegu, powyżej 120 na autostradzie daruję sobie praktycznie w ogóle redukowanie na 4. - podjazdy, zjazdy, wyprzedzanie idą bardzo dobrze. Osiągi są naprawdę względne, np. Frogsterowi trochę brakuje mocy, ja na chwilę obecną nie muszę mieć nic więcej (i tak dla początkującego te 145 kuniuff to aż nadmiar, dziwnie się jeździ czymkolwiek słabszym). Nawet głupie paliwo robi różnicę - Duratec znosi najróżniejsze, często mocno wodniste i podejrzane mieszanki, ale na dobrym paliwie pokazuje (autentycznie!) drugą twarz. Jadąc do Grecji zalaliśmy raz paliwo ze stacji pt. "strach tankować", a auto dostało niesamowitego wykopu - zapakowane, z klimą na pełen gwizdek dosłownie wciskało w fotel na 5. biegu... Kolega jeżdżący czasem do Niemiec takim samym Mondeo też zwracał mi uwagę na kwestię paliwa.
Spalanie nie do końca pasuje do wątku o dynamice, ale co tam:
miasto:
niestety po dłuższym obyciu z autem dochodzę do wniosku, że podawać należy wartość: "ile wlezie". Gliwice nie są dużym miastem, ale mieszkam w ścisłym centrum, gdzie poziom zakorkowania i braku płynności jazdy powala. Wahania od 5,5 litra (zaraz po zatankowaniu i skasowaniu licznika, droga ok. 30 km, jazda późnym wieczorem) do nawet 13-13,5 (wyjeżdżam z parkingu, stoję 20 minut w kolejce, klima sobie chłodzi, potem nie mam często szans wbić 3. biegu, jeżdżę po 2-3 km). W zimie podobnie, auto stoi pod chmurką i rozmrażanie go zabiera sporo paliwa.
Uogólniając, w korkach można dosłownie podziwiać, jak spada wskaźnik paliwa w baku. Miasto niestety nie wybacza, a chwilowe spalanie wynoszące 0,8-0,9 l/h lub 1.1-1.2 l/h z klimatyzacją dają w kość.
mieszany:
cykl mieszany to ciekawa sprawa, przyjmując tryb 50/50 można myśleć o 8-9 l/100 km - wszystko jest kwestią pory dnia. Im więcej trasy, tym bardziej spalanie (drastycznie) spada
trasa:
na autostradzie utrzymując tempo 130-140 km/h spokojnie można zejść poniżej 8,5 litra. Wd. informacji opisywanego już kolegi na niemieckich autobahnach przy jeździe "na maksa" wchodzi 12-13 litrów. Przy jeździe 150-170 balansuje koło 10l, jeśli trzeba często hamować i przyspieszać z powodu maruderów na lewym pasie, rośnie o litr.
Najmniej auto pali przy 80-90 km/h na 5. biegu - osiągnięcie 7 litrów jest banalne, rekordowo udało się zejść do 6.7 (była to jazda bez PSJ - klima włączona, tempo żwawsze, nieco wyprzedzania, parę większych miast do przejechania).
Wniosek ostateczny - im więcej 5. biegu, tym lepiej, bo dopiero na 4 i 5 auto faktycznie można uznać za rozsądnie palące.
Wszystkie powyższe wyniki spalania dotyczą auta na kołach 215/55R16 jeżdżącego non-stop z bagażnikiem dachowym walącym przy dużych prędkościach litr w plecy (od moich danych dot. trasy warto odjąć ten 1 litr)
Moc się nie zmieniła, ale o ile mi wiadomo, moment obrotowy spadł o 5 Nm (ze 190 do 185 Nm). Silnik jest oczywiście nadal na łańcuchu, bo to generalnie ta sama konstrukcja co od początku produkcji w Mk3 ;) Co do klapek, niestety nie wiem czy są - raczej tak, ale już w Mk3 były poprawiane i podobno nie ma już ryzyka demolki silnika :P
Co do spalania, dopytam później tatę (też mamy Mk4 2.0), ale o ile pamiętam, nie różni się wiele od mojego Mk3 1.8 ;) Co mnie najbardziej dziwi, to od razu zauważalny inny dźwięk silnika, Mk4 ma boooooooski :D Jak na rzędową "czwórkę" oczywiście :P
A tak bardziej do tematu: 2.0 jeszcze nie sprawdzaliśmy przy szybszej jeździe ("docieramy" :P), ale 1.8 jest całkiem OK. Oczywiście elastycznością nie grzeszy, ale od czego jest skrzynia biegów? Redukcja, ewentualny międzygaz i jedziem. Mocy jak na mój gust zaczyna trochę brakować dopiero przy prędkościach autostradowych, przy niższych wg mnie jest dobrze :)
Dzięki za info, ja właśnie jeżdżę benzyną 1.8 i chciałem się dowiedzieć jak to jest w 2.0 ale nowszym modelu. Myślałem, że coś na lepsze się zmieniło chociażby w kwestii momentu obrotowego, (z tego co się orientuję to jednak wynosi on 190 Nm) ale nadal wypada on w mało użytecznym zakresie (max dla 4500 obr). Ja wiem diesel byłby miodzio, ale jak przez ponad 2 lata jeżdżenia moim autkiem może jeden dzień był wyłączony z ruchu to dziękuje w takiej sytuacji za benzynę :P
Nie mniej jednak następne autko to już chyba nie będzie fordzik:]
karloss, "napatoczyłem się" - no wiesz co... :D[/B]
Biję się w pierś i padam na kolana za "napatoczenie się" :D
Ale wybacz w tym wątku muszę przyznać, że napatoczyłeś się z powodu Twojej wypowiedzi, która rażąco pozytywnie wyróżnia się na tle tej przepychanki o to "ile ma do setki" :P
Widzę, że autko już dobrze poznałeś mimo młodego stażu za kierownicą.
Szczerze to mam bardzo podobne osiągi:
- w mieście 10-11l
- na trasie mój rekord 6,8l, a maks rekord to ok 10l (ale wtedy dostał mocno w kość:P)
Szkoda, że tych klapek nie wywalili, ale to nie problem, ja w swoim fabrykę już poprawiłem i ich nie mam.
Co do paliwa, to przyznaję, czasem jak się naleje dobrego paliwka, to jedzie jak strzała :P
A co miałeś na myśli: "Osiągi są naprawdę względne, np. Frogsterowi trochę brakuje mocy, ja na chwilę obecną nie muszę mieć nic więcej"? Jakąś konkretną markę auta?
Aha mi też 6 brakuje, nie raz chciałem z 5 wrzucić na fikcyjną 6 :D
FrogsterPL 30-06-2011, 16:39 Dobrze, że wstecznego nie wrzuciłeś :D Clarkson pisał kiedyś o jakimś dziennikarzu, który podczas jazdy jednym z pierwszych Jaguarów XJ220 "zapomniał", że auto ma 5-biegową skrzynię i podczas jazdy ponad 200 km/h wrzucił wsteczny... Cytat: "Silnik trzeba było odesłać do Coventry w worku od odkurzacza" :P
Kwestia klapek ciągle mnie zastanawia, bo wg angielskiej strony FordWiki podobno poprawili je już w 2002 roku (i potem chyba jeszcze raz w 2004 czy coś takiego), a polskie ASO Forda twierdzą, że modernizacja była tylko raz...
Co do "braków mocy", to jak wspominałem, mam takowe tylko przy jeździe autostradowej, i tylko w przypadkach jak mnie ktoś przyblokuje i potem chcę np. w miarę szybko przyspieszyć ze 100 km/h do 130-150 km/h ;) Generalnie nie jest to taki problem, żeby choćby przez chwilę w głowie gościła mi myśl o zwiększaniu mocy :) W jeździe miejskiej i pozamiejskiej do całkiem dynamicznej jazdy (nie mylić z jazdą na złamanie karku :P) nie trzeba wg mnie wcale przekraczać 3-3,5 tys. obr./min. :)
Ale wybacz w tym wątku muszę przyznać, że napatoczyłeś się z powodu Twojej wypowiedzi, która rażąco pozytywnie wyróżnia się na tle tej przepychanki o to "ile ma do setki"
:one: tutaj mnie przekonałeś
Oczywiście, że Mondeo z tym silnikiem mogłoby być szybsze. Ale różnice czasu przyspieszania rzędu 0,5-1 sekundy w tej klasie aut jakoś nie robią na mnie ogromnego wrażenia. Oczywiście, trochę się we mnie zagotowało, gdy czytałem o kiepskim przyspieszeniu Mondka, ale przypomniałem sobie wtedy mądre słowa mojego przyjaciela: "***** przestańcie jarać się tymi przyspieszeniami, jakbyście mieli Seicento 700, to chyba musielibyście odpychać się nogami przez otwarte drzwi aby poczuć moc. Mają 10s do 100 i wydziwiają - normalnie wam się na mózgi już rzuca (w oryginale był jeszcze inny cytat z pewnego filmu: chyba wam się w głowach ............)". Trafne w tym przypadku, bo mocy nigdy dosyć...
Auto poznane jak poznane, z góry zarzekam się, że prędkości ponad 150 nie rozwijałem i nie znam wtedy dynamiki auta, jak również realnego spalania u siebie. Faktem jest, że jeśli mam kogoś na dyszlu jadąc na 5. poniżej 120, bez obciachu redukcja i po problemie. Diesle mają NM i przyspieszenie, ale jeśli chcą osiągnąć maksymalne wartości, też trzeba redukować. Ewentualnie problem odpada w autach typu podkręcone 2.2TDCi, ewentualnie VAGowski 3.0 TDI. Diesel 2.0 TDCi w Mondeo mkIV mnie nie powalił na łopatki, ale jest bardzo oszczędny. Niestety dopłata 10kPLN do niego przy zakupie nowego auta jest mało opłacalna przy 15kkm rocznie, często i mniej. Patrząc na rynek używanych jest jednak racjonalny i tak naprawdę decydują indywidualne "widzimisię".
Jak już napisałem Frogster, maksymalny moment obr. to nie wszystko - powyżej 3000 obr./min. auto jest już żwawe.
EDIT: Frogster, dajcie się Mondeuszowi dotrzeć - u nas tak naprawdę dopiero po przejechaniu 10kkm silnik nabrał ostatecznej formy, zmieniła się na + elastyczność i ogólna żywiołowość auta.
FrogsterPL 30-06-2011, 19:20 Pastoo, bez obaw - nie katujemy samochodów :) Tata jeździ spokojnie, ja może trochę dynamiczniej ale też nie przeginam (ba, biegi zmieniam przy "zwykłej jeździe" nawet przy niższych obrotach niż ojciec; co prawda zdarza mi się "dobijać do czerwonego pola", ale to w sytuacjach typu rozpędzanie na pasie rozbiegowym gdy na autostradzie jest duży ruch itp.) ;) Nasze Mk4 prawdopodobnie od zakupu jeszcze ani razu nie widziało obrotów wyższych niż 4-4,5 tys. :)
antyrama 30-06-2011, 19:50 Dzięki za info, ja właśnie jeżdżę benzyną 1.8 i chciałem się dowiedzieć jak to jest w 2.0 ale nowszym modelu. Myślałem, że coś na lepsze się zmieniło chociażby w kwestii momentu obrotowego, (z tego co się orientuję to jednak wynosi on 190 Nm) ale nadal wypada on w mało użytecznym zakresie (max dla 4500 obr). Ja wiem diesel byłby miodzio, ale jak przez ponad 2 lata jeżdżenia moim autkiem może jeden dzień był wyłączony z ruchu to dziękuje w takiej sytuacji za benzynę :P
Nie mniej jednak następne autko to już chyba nie będzie fordzik:]
Noo to ja się właśnie przesiadłem z MK III 1,8 125 KM na MK IV 2.0 145 KM.
Różnica jest masakryczna. Dwulitrówka tak jakby miała trzecie płuco w porównaniu z 1,8. Obojętnie w jakim zakresie obrotów, w 90% przypadków elastycznośc zaś jest na tyle wystarczajaca, że można się przemieszczać i wyprzedzać bez wycia.
Co do picia, rzeczywiście można mieć spore spektrum wyników :) Potrafi wypić, ale można też spalać naprawdę przyzwoicie. Ciekawe jest, że ten silnik odziedziczył z Mk III taką przypadłość, że za drugim razem odpalenie ciepłego już silnika, po krótkim czasie od wyłączenia, nie zawsze wychodzi. A to pyrk pyrk zrobi, a to jakby na trzech cylindrach dygotał.
FrogsterPL 30-06-2011, 20:27 To również było opisane na FordWiki. Podobno pomaga wciśnięcie pedału gazu zaraz po wyłączeniu silnika, żeby silnik złapał trochę "pełnowartościowego" powietrza (z dużą ilością tlenu), ale nie sprawdzałem tego jeszcze u siebie.
EDIT:
Hm, jednak nie do końca, bo opisują restarty na zimnym silniku...
http://www.fordwiki.co.uk/index.php?title=Cold_Re-starting
Ale może na ciepłym też pomoże, spróbować nie zaszkodzi :)
Pastoo - dzięki za wyczerpującą odpowiedź, dyskusja przynajmniej zeszła na właściwy tor:P
Noo to ja się właśnie przesiadłem z MK III 1,8 125 KM na MK IV 2.0 145 KM.
Różnica jest masakryczna. Dwulitrówka tak jakby miała trzecie płuco w porównaniu z 1,8. Obojętnie w jakim zakresie obrotów, w 90% przypadków elastycznośc zaś jest na tyle wystarczajaca, że można się przemieszczać i wyprzedzać bez wycia.
Co do picia, rzeczywiście można mieć spore spektrum wyników :) Potrafi wypić, ale można też spalać naprawdę przyzwoicie. Ciekawe jest, że ten silnik odziedziczył z Mk III taką przypadłość, że za drugim razem odpalenie ciepłego już silnika, po krótkim czasie od wyłączenia, nie zawsze wychodzi. A to pyrk pyrk zrobi, a to jakby na trzech cylindrach dygotał.
Tutaj natchnąłeś mnie optymistycznie bo jest to jedyny silnik jaki biorę pod uwagę w przypadku jeżeli miałbym jeździć kolejnym fordem (mam na myśli przebiegi na poziomie 12-13tys. rocznie głównie miasto + 20% długie trasy/ koszty eksploatacji oraz niska awaryjność).
Znam już trochę ten silnik i w sumie jestem zadowolony:)
Spalanie jak się zamknie w 11 litrach na mieście będzie super.
Opcjonalnie brałbym s-max'a ale muszę sprawdzić jak w takim układzie wypada masa na tle mondeo mk4:)
A jeszcze jedno, może ktoś jeździł Subaru Foresterem 2.0 benzyna bez turbiny 158KM (wersja 2) najchętniej z manualną skrzynią biegów i mógłby podzielić się np. na tle benzyny 2.0 duratec jakie są odczucia:)?
Co do trudności w odpalaniu to po usunięciu klapek mam znaczącą poprawę! Może 1-2 w miesiącu się tego typu problem trafi.
Ktoś jakiś czas temu wspominał o podkręceniu śruby regulacyjnej od przepustnicy właśnie w duratecu (może to było na forum Mondeo nie pamiętam:) ) i coś chyba w tym jest, gdyż na jednym z filmików znalezionym ostatnio przez przypadek pokazano jak działa przepustnica w jednym z silników forda - niestety za cholerę nie wiem jaki to był, nic nie było opisane. W momencie uruchomienia stacyjki, było słychać dźwięk pompki paliwa, a przepustnica uchylała się na kilka mm, a w momencie odpalenia niemal całkowicie się domykała:evil: Wniosek: musiało to być sterowane nie za pomocą linki, niemniej jednak jest to właśnie odpowiednik metody wciśnięcia gazu przed uruchomieniem.
antyrama 01-07-2011, 15:56 Prawdę mówiąc jajka z odpalaniem na tej zasadzie miałem od początku w MK IV. Zgłaszałem serwisowi, ale ten oczywiście uważał,że wsio wpariadkie. Nauczyłem się z tym żyć i tyle. Za drugim razem po takim numerze zawsze odpalił, ot taka widać dusza fordowska rogata.
Co do masy karety, to o ile pamietam MK IV przytył w stosunku do Mk III niecałe 50 kg więc raczej pomijalne. Na papierze 125 KM i 145 KM niewiele dzieli, ale w realu dla tych silników? Zupełnie inna bajka. Ja sobie w trasie bujam ( drogi krajowe po 400 km, nieco za dużo w stosunku do przepisów) na poziomie 7,5 litra, w mieście koło 11, ale jak włączyć węża w kieszeni to 9,5 na luzie da się osiągnąć ( latem na odcinkach minimum 10-15 km). Z Mondkiem 2,0 TDCI nie miałem okazji, ale z aktualnym paskiem 2,0 TDI idzie łeb w łeb do samego końca skali :) W sumie więc może być, acz czas płynie nieubłaganie, nowsze konstrukcje mają coraz więcej kucy z tej samej pojemnosci, albo więcej po dołożeniu turbiny z mniejszej pojemnosci. Czas tego silnika jest policzony.
Foresterem jeździłem latem. Drewnana bryka jeśli brać go pod uwagę do pokonywania setek kilometrów. Może się sprawdzi zimą na wsi, ale nie sprawdzałem.
Dzięki wielkie za wyczerpującą odpowiedź, również co do Forestera (chyba go jednak zostawię w spokoju, jednak jest mniejszy w środku i gorzej wyposażony):/
W takim układzie (biorąc pod uwagę moje potrzeby, realia i niską usterkowość) będę się skupiać na tym właśnie silniku 2.0. Jaka natomiast będzie buda w przyszłości to się zobaczy, ale nie ukrywam, że spodobał mi się S-Max :P
I jeszcze taka mała dygresja, wg mnie ten 2 litrowy duratec jeszcze trochę pobędzie w ofercie Forda, między innymi dlatego, że spełnia normy Euro 5, czego nie osiągnął silnik 2.3 litra, montowany w S-max przed FL:) Wg mnie szkoda, ponieważ ten 2,3L jest świetnym silnikiem, ale jak się nie mylę występuje tylko z automatem:/
FrogsterPL 02-07-2011, 12:07 Co do spalania Mk4 2.0 - rodzice byli teraz na urlopie za granicą, jakieś 80-90% trasy to autostrada i włączona klima, średnie spalanie wyszło równe 8 litrów wg komputera pokładowego. W mieście chyba przekracza 11 (nie wiem czy do 12 nawet nie dobija), ale to głównie krótkie dystanse, 3-4 kilometry maksimum, +włączona klima ;)
ethernal 02-07-2011, 15:19 Co do spalania Mk4 2.0 - rodzice byli teraz na urlopie za granicą, jakieś 80-90% trasy to autostrada i włączona klima, średnie spalanie wyszło równe 8 litrów wg komputera pokładowego.
W wersji 2.0 z turbo takie spalanie jest chyba mało realne... a szkoda..., ale zawsze pozostaje jako alternatywa 1.6 turbo :D
FrogsterPL 02-07-2011, 17:36 Wg danych 2.0 turbo pali mniej od 2.0 wolnossącego... ale ciekawe ilu właścicieli 2.0T to potwierdzi :D
Też czytałem, że 2.0 Ecoboost pali całkiem przyzwoicie, zupełnie nie jak turbo:P! Nie wiadomo tylko jak z awaryjnością tych silników, gdyż jest to nowa jednostka.
tomiscorpio 03-07-2011, 00:05 turbo nigdy duzo nie pala , wiec nie wiem skad takie stwierdzenie , nie jak turbo.
Tylko to nie pala duzo przy normalnej jezdzie , bo przy deptaniu wciagaja konkretnie zreszta jak kazdy silnik.
Dlatego mnie smiesza ludzie ktorze w ciezkich budach kupuja akies komiczne silniki , potem sa zdziwieni ze sasiad zamiast 1.0 ma 1.6 i nic wiecej nie pali , a przy deptaniu ten 1.0 spali duzo wiecej.
A takie turbo jezdzisz na 10 % mozliwosci silnika to nie bedzie palil duzo nigdy.
Miałem okazję jeździć MK3 2.0 benzyna i MK4 2.0T 204 KM. Spalanie w mieście MK3 2.0 wynosiło 12 l/100km, spalanie MK4 2.0T 204 KM to 16 l/100km. Te 16 l/100km to nie jest jazda typu "gaz podłoga".
turbo nigdy duzo nie pala , wiec nie wiem skad takie stwierdzenie , nie jak turbo.
Tylko to nie pala duzo przy normalnej jezdzie , bo przy deptaniu wciagaja konkretnie zreszta jak kazdy silnik.
Zaprzeczasz sam sobie, na początku piszesz, że "nigdy dużo nie pala", a w następnym zdaniu, że przy "deptaniu wciągają" :)
Dlatego mnie smiesza ludzie ktorze w ciezkich budach kupuja akies komiczne silniki , potem sa zdziwieni ze sasiad zamiast 1.0 ma 1.6 i nic wiecej nie pali , a przy deptaniu ten 1.0 spali duzo wiecej.
To jasna sprawa, w pełni się zgadzam.
A takie turbo jezdzisz na 10 % mozliwosci silnika to nie bedzie palil duzo nigdy.
Tylko mając takie auto weź utrzymaj te 10% :P
Nigdy nie mów nigdy. Niestety, ale wolnyssak w tym przypadku 2.0 spali mniej od 2.0 Ecoboosta (pomijam dynamikę). Oczywiście ten Ecoboost stał się bardzo dobrą alternatywą dla diesla!
tomiscorpio 03-07-2011, 14:50 fakt nigdy nie , ale przy normalnej jezdzie turbo pali fajnie . Za to przy deptaniu apetyt ma. Wlasnie wrocilem z lotniska , byly subaryny , jedna 330KM gadalismy ciut o spalaniach hehe :D fajniusio na trasie dynamicznie , 60l starcza tak na okolo 350kmm
|
|