kzarczyn
14-05-2006, 14:52
Witam
Czym można umyć silnik aby się pozbyć białego nalotu, który mi powstał w czasie zimy?
Czym można umyć silnik aby się pozbyć białego nalotu, który mi powstał w czasie zimy?
Zobacz pełną wersję : Czym można umyć silnik? kzarczyn 14-05-2006, 14:52 Witam Czym można umyć silnik aby się pozbyć białego nalotu, który mi powstał w czasie zimy? MAN 14-05-2006, 15:55 Wodą jest to wyschnięta sól :fcp23 lukhol 14-05-2006, 17:37 stary, berzesz szmatke , do raczki, benzyne (rozpuszczalik) i jedziesz z koksem. P.S. NIe ma nic bez pracy chyba ze chcesz fuszere w jakieś "stacji mycia silników " sobie zafundować, ale pożniejk wiecej wydasz na naprawe auta.... matzone 14-05-2006, 17:44 Jedni odradzają a inni piszą iż jest to dopuszczalne. W książce "Sam naprawiamsam." H.R. Etzold pisze : przed przystąpieniem do mycia należy -wyłączyć zapłon -osłonić folią alternator -zbiornik z płynem hamulcowym -oraz skrzynką z bezpiecznikami Po myciu nie zapomnij zdjąć folii z alternatora i wyżej podanych elementów. wujek75 14-05-2006, 20:24 Polecam płyn "Arva" bodajże firmy K2 - naprawdę jest skuteczny - oczywiście wszystko robimy z głową i umiarem. Kosztuje około 8-9zł :fcp1 mmmk 14-05-2006, 21:21 a czemu chcesz myc?? bo ja tam sie super wygladu silnika z roku 92 bym sie nie spodziewal a jak cos zalejesz to potem tyle problemow,ze wedlug nie nie warto (ja swojego bym w zyciu nie umyl) a jak juz koniecznie to faktycznie benzyna mozna ja natryskiwac takim czyms jak jest od plyn od mycia okien i pomoc jakims malym pedzlem tak kiedys moj sasiad myl. ze 2 litry spokojnie wystarczy do calosci tylko potem daj temu dobrze wyschnac :wink: pozdrawiam maciek kzarczyn 14-05-2006, 21:35 Nie chceę myć całego silnika. Po prostu po zimie wszędzie jest rdza i biały nalot. A przed zimą tego nie było. Wyczyścił bym to raz i spokój do kolejnej zimy. Dlatego pytam czym to można zrobić aby nic nie uszkodzić. pozdro mmmk 14-05-2006, 22:02 no to sprawdz ta benzyna albo jakims z wyzej wymienionych srodkow (tylko zeby nie bylo za mokro) bo np mialem madrego kolege ktory umyl sobie silnik po znajomosci w kadecie (tyle,ze benzyna) za cale 10 zl. a naprawa potem,zeby jezdzil to kolo 500zl mu wyszla i temu chcialem przestrzec :) pozdrawiam maciek jumper1 15-05-2006, 07:22 Jeżeli myć silnik to szmatka i jakim preparatem ja poprostu przecieram i tyle. P.S. po zimie miałem błoto na masce od spodu wiec wydaje troche wody po silniku sie polało przez zime. puniu 15-05-2006, 11:49 a ja regularnie co roku po kazdej zimie myje silnik ostatnio w sobote zakupilem jakis preperat na stacji bp do mycia atak cy jakos tak spryskalem nim silnik, myjka cisnieniowa i odrazu lepiej pod maska i nie mam najmniejszych problemow - auto z 91 roku od 96 roku silnik myty przynajmniej raz w roku ewenement39 18-05-2006, 03:47 Jedni odradzają a inni piszą iż jest to dopuszczalne. W książce "Sam naprawiamsam." H.R. Etzold pisze : przed przystąpieniem do mycia należy -wyłączyć zapłon -osłonić folią alternator -zbiornik z płynem hamulcowym -oraz skrzynką z bezpiecznikami Po myciu nie zapomnij zdjąć folii z alternatora i wyżej podanych elementów. Kilka lat temu w szkole na egzaminie pisałem tak. Przed przystąpieniem do remontu silnika należy go umyć naftą, po remoncie również. Ale dziś kolega leje płyn do karczera pryska silnik potem spłukuje też karczerem czynność powtarza i jak nowy (Cinticiento czy jakoś tak). a -waldi- 18-05-2006, 09:52 Diesla myj śmiało nic w nim nie zalejesz polecam płun do mycia silników K2, możesz tez myjką przejechac mmmk 20-05-2006, 00:57 no co do mycia silnika to ja nie widze wielkiej roznicy czy diesel czy benzyna. elektronika czy elektryka i tu tu moze zwariowac. no bezyniak ma faktycznie kable WN ale jak sa ok to nic im raczej nie bedzie a odnosnie mycia diesla ktory nie jezdzi: http://forum.fordclubpolska.org/viewtop ... 675#126449 (http://forum.fordclubpolska.org/viewtopic.php?p=126449&sid=b7db1bf7efb772c1a78d2f80a622d675#126449) pozdrawiam maciek -waldi- 20-05-2006, 13:52 A sorki zapomniałem dopisać wolnossącego :P tygrysek76 10-04-2008, 10:47 Ja mam dieselka i stałego mechanika, który jak chciałem umyć silnik wręczył mi Pędzelek i puszke z ropą i mówi: "myj, a jak juz go umyjesz i ropą rozpuścisz wszystkie smary to go woda spłuczemy" no i cud czysty jak dupcia niemowlecia i tak raz na rok. Powodzenia!!! :fcp2 |