Zobacz pełną wersję : [2,0 i 2,2 TDCi] Szarpanie, chwilowa utrata mocy podczas przyspieszania
Witam!
Od pewnego czasu zauważyłem bardzo wkurzającą przypadłość mojego focusa, otóż podczas przyspieszania, gdy silnik przekracza 2500rpm lub 3000rpm, różnie to bywa, odczuwam szarpnięcie, tak jak by na ułamek sekundy auto przestało przyspieszać i po chwili znowu wracało do niego życie. Podobnie jest przy agresywniejszej zmianie biegów, po wrzuceniu na wyższy bieg jak by się silnik przez chwilę zastanawiał co tak na prawdę ma robić.
Nie jeżdżę jak emeryt, ale też nie katuję silnika, nie jeżdżę poniżej 1750rpm i raczej normalnie nie kręcę go powyżej 3000rpm [wyjątek to wyprzedzanie i temu podobne] zwykle w trasie staram się trzymać obroty w okolicach 2000-2250rpm.
Trasy robi różne, ale samochód właściwie nie stygnie, dziennie w sumie przejeżdżam średnio 50-70km w odcinkach po 15-25km.
Trochę mnie to denerwuje i obawiam się kolejnych kosztów [a tych mam już po dziurki] i może któryś z kolegów ma jakąś praktykę z podobnymi przypadkami i mógł by mi podsunąć jakieś pomysły co z tym fantem robić? :)
Z góry dzięki. Pozdr.
moze jakies bledy...?
moze procedura przepalania dpf...
Zacznij od bledow silnika.
Szejk.Ahmed 16-06-2011, 15:19 może warto sprawdzić filtr paliwa.
U mnie w lato tak się zaczeło z filtrem paliwa
moze jakies bledy...?
moze procedura przepalania dpf...
Zacznij od bledow silnika.
błędów nie ma, dpf-a też brak, gdyby coś się pokazało to napiszę :P
U mnie w lato tak się zaczeło z filtrem paliwa
O kurde, prawda, już ze 40tys w samochodzie siedzi, nie pomyślałem nawet chwilę o nim, jutro wymienię, pojeżdżę i się odezwę jak tam się sprawy mają :)
Dzięki na razie za zwrócenie mi uwagi, że znowu o podstawach zapomniałem :P
Pozdr.
maciej_m 16-06-2011, 20:48 początek końca egr.
początek końca egr.
Też o tym myślałem, ale zacznę na razie od wymiany filtra, wolał bym się w jakieś większe koszta na razie nie ładować więc zaczniemy w miarę delikatnie :P jak filtr nie pomoże to cóż, nie pozostanie mi nic poza wymianą tego ustrojstwa :mad:
Też myślałem o zaworze ale problem okazał się banalny w swoim rozwiązaniu-i pamiętajcie filtr w dieslu zmieniamy co 20 tysi i przed każdą zimą.60 tysięcy o których mówi ford jest nierealne, przy tym co w naszym pięknym kraju możemy trafić w zbiornikach na stacjach paliwowych.Wystarczy że gdzieś trafimy duże ilości zalegającego letniego paliwa,a wystąpi już mrozek,wtedy przybrudzony filtr w którym wytrąci się parafina i kaplica.Tak było u mnie lato podobne objawy jak zrobiło się zimno to gasł przy 60/h,po wyjęciu filtra nie mogłem za żadne skarby przez niego dmuchnąć taki był zabity.
Jednak na zawor egr ten objaw nie wyglada do konca.. wiec jesli filtr nie pomoze to nie spieszylbym sie z zakupem nowego-bez potwierdzenia ze to egr. !!! EGR mysle ze przy takich objawach zrobilby bledy jesli to bylaby jego wina.
maureliusz 17-06-2011, 10:23 Pomijam to wszystko co jest poniżej.
1. Może EGR - wyczyścić lub zaślepić i sprawdzić poprawę. W 2.0 zaślepienie to betka.
2. Kumpel miał podobnie w 2.0 i dodatkowo auto falowało czasem na wolnych obrotach. Serwis rozłożył ręcę i zrobili to co robią najlepiej :-) - wgrali nowy soft. Pomogło! Nic nie przerywa, tylko ma wrażenie ubytku mocy... Coś za coś :-)
3. Ciągnie na autostradzie przy dużej prędkości? To paliwo i filtr paliwa odpadają.
wlasnie kolega napisal ze nie zyluje silnika i 3000rpm nie przekracza a to mu sie dzieje w okolicach 2500-3000rpm przy przyspieszaniu....wiec poczekajmy co bedzie z tym filtrem.
Ciągnie na autostradzie przy dużej prędkości? To paliwo i filtr paliwa odpadają.
Maureliusz mylisz się ,mój jak się powoli(normalnie) rozpędził to normalnie jechał, ale przy np 140 km/h focus pali ok 12 litrów ale jak chcesz dojść do tej prędkości z pedałem w podłodze to już dwa razy więcej i wtedy brakowało mu paliwa-bo przepustowość filtra była za mała.Potem było coraz gorzej wraz z upływem czasu aż zreflektowałem się że to filtr
i ja sie z tym zgadzam bo czasami samochod potrafi roznie zareagowac na zatkany filtr... dlatego nalezy to w 1 kolejnosci potwierdzic ze jest ok.
Właśnie wróciłem z testu po wymianie filtra i to był chyba cały problem, samochód zaczął się znowu równo wkręcać w całym zakresie obrotów, nie ma szarpań, jak zwykle przy wyprzedzaniu po przekroczeniu tych 3krpm łapał lekką zadyszkę tak teraz jest pełny życia w tym zakresie obrotów :)
Zastanawiają mnie tylko opiłki metalu na dnie puszki filtra, w sumie dużo tego nie było ale jednak.
te opilki to z pompy paliwa wysokiego cisnienia. nic z tym nie zrobisz. Poprostu z pompami tak jest. Wysokie cisnienia wplywaja na szybsze zuzywanie sie powierzchni elementow.
maciej_m 17-06-2011, 14:18 U mnie EGR się urwał, samochód padł, a nie wywaliło żadnych błędów w komputerze.
bo faktycznie tez tak moglo byc tylko ze sie urwal zawor a sterownik nadal widzial poprawne i regulowane polozenie egr. Przypuszczam ze kolega mial wlasnie taki przypadek. dlatego napisalem tez ze nie dokonca wyglada na egr ;) bo roznie moze byc.
Ale... chyba jakies inne bledy byly rozumiem...? niekoniecznie od egr...?
maciej_m 17-06-2011, 15:38 nie było żadnych błędów przy usterce egr, a miałem to 2 razy, raz pomogło czyszczenie, drugi raz się urwał kompletnie i było holowanie.
A objawem było nie wchodzenie na obroty lub przymulanie przy pryspieszaniu.
tak objawy sa calkowicie zrozumiale tyle ze ja zrozumialem ze silnik sam zgasl... ale jak nie gasl sam to moglo nie byc bledow.
maureliusz 17-06-2011, 21:10 Zastanawiają mnie tylko opiłki metalu na dnie puszki filtra, w sumie dużo tego nie było ale jednak.
Przypomniał mi się taki temat, chyba brooda, albo ktoś inny - było kiedyś:-) Też miał podobny problem i jak wyciągnęli filtr to...zobaczyli w feuvercie opiłki! Zaczęli gdybać, szukać, całą szynę mu rokręcili od common raila, potem auto nie chciał odpalić... Pojechał do ASO, gdzie goście się załamali! Doprowadzili aut po FeuVercie do porządku, jak się okazało chłopaki nie potrafili sobie dać rady z zapowietrzonym silnikiem... Opiłki poszły w niepamięć i gość śmiga wózkiem.
Wniosek: Zlej te opiłki :-)
Wniosek: Zlej te opiłki :-)
Tak też uczyniłem :P Odessałem wszystko co tam było wsadziłem nowy filtr, zalałem go paliwem, wszystko złożyłem do kupy, po odpaleniu zgasł na chwilę ale po kilku obrotach rozrusznika jakoś załapał i wszystko wróciło do takiego stanu w jakim powinno się znajdować :P
A tak poza tematem, jak jest zbudowany układ paliwowy i jak to działa? Jest jakaś pompa przy zbiorniku paliwa która wstępnie podaje paliwo, czy pompa wysokiego ciśnienia musi radzić sobie z tym sama? Jak to jest bo nie kapuję? :)
potrafi byc roznie... jedni maja a inni nie ;)
ale pompa wysokiego cisnienia i tak ma pompe wstepna.
byly tez niezbyt dobrze projektowane pompy chyba boscha
ktore szybko potrafily sie zacierac wiec produkowaly wiecej niz inne opilkow ale nie pamietam ktory to model byl.
lukas_ko 19-06-2011, 00:23 Witam!
Od pewnego czasu zauważyłem bardzo wkurzającą przypadłość mojego focusa, otóż podczas przyspieszania, gdy silnik przekracza 2500rpm lub 3000rpm, różnie to bywa, odczuwam szarpnięcie, tak jak by na ułamek sekundy auto przestało przyspieszać i po chwili znowu wracało do niego życie. Podobnie jest przy agresywniejszej zmianie biegów, po wrzuceniu na wyższy bieg jak by się silnik przez chwilę zastanawiał co tak na prawdę ma robić.
Witam. Miałem identyczny problem w moim Focusie 2.0 136 PS TDCI i najpierw ktoś mi stwierdził że już powoli wtryski się kończą bo jeden trochę niedomaga ale zostawiłem temat i jeździłem dalej zrobiłem tak na tym jakieś 50 tyś km i trafiłem do serwisu forda w Bemo Motors w Poznaniu na Mogielińskiej przy okazji wymiany dwumasy i poprosiłem ich aby to sprawdzili i co się okazało winny był czujnik podciśnienia turbiny z wymianą coś około 200-300 zł i autko śmiga ok. W moim przypadku filtry nie były winne bo wymieniam je systematycznie i nic nie pomogło.
A co do pompki zasilającej w paliwo lub podającej paliwo to ten model silnika go nie ma bo pewnego razu zapowietrzył mi się silnik i nie chciał odpalić i też myślałem że padła taka pompka ale jak wyciągnąłem kosz ssawny z baku okazało się że nie ma tam pompki a przyczyna zapowietrzenia okazała się duża PSZCZOŁA która nie wiem jak ale wpadła do baku i zatkała otwór wlewowy do kosza ssawnego. Po usunięciu "szkodnika" autko odpaliło" i jest ok
Diesle tdci forda nie mają pomp niskiego ciśnienia w zbiorniku paliwa za ssanie paliwa odpowiada tylko pompa wysokiego ciśnienia przy silniku.
wlasnie chodzi o to ze z tymi tdci forda niema do konca reguly bo w jednych jest a w innych niema. np. chyba mondeo ma te same osprzety a pompy tez potrafi miec... bylo to juz gdzies opisywane ze niektorzy trafiali u siebie na problem z pompami w baku. Za to inni tych pomp nie mieli. Choc nie mam pojecia skad takie przypadki.
winny był czujnik podciśnienia turbiny z wymianą coś około 200-300 zł i autko śmiga ok.
Będę musiał jeszcze to i owo posprawdzać bo jeszcze coś jest nie halo, nie jest to tak odczuwalne jak było, ale jeszcze coś niedomaga jednak.
Coś mi się wydaje, że zapowiada się długi tydzień ;) Zacznę od tego właśnie czujnika, EGR-a jak nic nie wyjdzie to próba przelewowa...
Zaczyna mnie wkur**** ten samochód powoli.
Co do wstępnej pompy, jej brak stwierdziłem po tym, że po włączeniu zapłonu z węża który doprowadza paliwo do filtra nie wysączyła się ani kropelka, chyba dobrze wnioskuję, że gdyby taka istniała to zaczęło by się z niego lać paliwo? ;)
no chyba ze nie dziala ;) ale to objawy dosc mocne by chyba byly gdyby byla i nie dzialala.
maciej_m 20-06-2011, 08:54 Z tego co wiem, dla tego silnika nie robi się próby przelewowej.
Jak po naciśnięciu gazu, nie ma reakcji (jest z opóźnieniem), to może to być zacinający się zawór EGR. Ja miałem taki objaw na samym początku, mechanik nie czuł tego, mówił, że przyspiesza normalnie. no i wróciłem do niego z rozsypanym EGR do wymiany.
Zacznę od tego właśnie czujnika, EGR-a jak nic nie wyjdzie to próba przelewowa...
Zaczyna mnie wkur**** ten samochód powoli.
Z tego co wiem, dla tego silnika nie robi się próby przelewowej.
Jak po naciśnięciu gazu, nie ma reakcji (jest z opóźnieniem), to może to być zacinający się zawór EGR. Ja miałem taki objaw na samym początku, mechanik nie czuł tego, mówił, że przyspiesza normalnie. no i wróciłem do niego z rozsypanym EGR do wymiany.
Właśnie o to chodzi, że strasznie się długo zastanawia jak gaz idzie w podłogę, skoki, szarpania i inne cholerstwa przeszły po wymianie filtra [30 tys miał i nie dało się nawet w niego dmuchnąć ;) ] tylko teraz ten "opóźniony zapłon" mu został, jak już załapie co ma robić to zbiera się do samego końca, najgorzej jest po puszczeniu gazu i następnym jego naciśnięciu.
Dobra, filtr wymieniony, na komputerze zero błędów, a silnik jednak dalej się zastanawia w okolicach 2.5 i 3krpm. Postanowiłem zrobić małą próbę i odpiąć wtyczkę z przepływomierza, wiem że automatycznie zamyka się EGR i samochód opada z sił, ale po odłączeniu przepływki silnik zaczął równo wkręcać się na obroty, co prawda bez przepływomierza o przyspieszeniu nie mamy co rozmawiać, ale obroty od tysiąca do 4 tysięcy szły jak po sznureczku, równiutko, bez żadnych zawahań.
Czy mam powody przypuszczać, że to jednak EGR zaczyna podupadać na zdrowiu?
maureliusz 25-06-2011, 21:32 Czemu bez przepływki nie ma mowy o przyśpieszeniu? Ja nie zauważyłem różnicy po odpięciu, tylko auto nie przerywało koło 2000rpm :-)
Myślę, że to może być EGR - dużo na to wskazuje. Zaślep gada na próbę i zobaczysz. W 2.0 zaślepia się go całkiem łatwo.
No może nie stracił aż tyle werwy ale to nie było to :) nie czułem tak jak przed odłączeniem wyraźnie momentu kiedy silnik dostaje doładowanie, być może to było tylko moje chwilowe wrażenie bo przejechałem nim może ze 4 kilometry bez przepływki.
Gdzie tak w ogóle mam szukać zaworu EGR? bo jakoś nic mi się pod maską szczególnie nie rzuca w oczy :P I w jaki sposób zaślepić tego pasożyta?
maureliusz 27-06-2011, 21:25 http://img225.imageshack.us/img225/4448/1599466727.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/225/1599466727.jpg/)
Glenroy
rozumiem ze mowisz o sytuacji ze jak wcisniesz od dolu do spodu gaz to silnik rozpedza sie normalnie dochodzi do 2500-3000obr robi zawachanie i dalej pozniej idzie?
Opisz dokladniej objawy bo to chyba nie bedzie egr..
bo egr zamyka sie przy pelnym obciazeniu silnika wiec nie mozliwe aby otwieral sie pozniej przy 2500-3000obr.
Ale zaslepic zawsze warto i to powinienes zrobic-bo to duzo pomoze ;)
Za to przy tej predkosci (2000-3000obr) silnik ma pelna moc i zmienia sie geometria i sterowanie turbina aby silnika nie przeladowac bo musi sie zmniejszyc cisnienie doladowania -zmienic geometria lopatek i byc moze tutaj jest problem.
Dzięki wielkie Maureliusz :)
mjprzem, dokładnie tak jak piszesz, pedał w dół, zaczyna ciągnąć i na którymś zakresie łapię zawieszkę.
Dokładnie podczas przyspieszania silnik łapię chwilową zadyszkę na 2.500 lub 3.000 rpm i po takiej przerwie, ja wiem może koło sekundy, zaczyna znowu normalnie przyspieszać. Nie ma tutaj jakiejś reguły, raz przytnie na 2.5krpm, raz na 3krpm innym razem wcale nie przycina i idzie równo w całym zakresie. Tak samo jest podczas zmiany biegu, czasem przy szybszej, ostrzejszej zmianie biegu przez chwilę się zastanawia i dopiero zaczyna ciągnąć, innym razem idzie z marszu po puszczeniu sprzęgła. Działa to, że tak powiem jak chce ;)
maureliusz 28-06-2011, 16:40 Glenroy,
1. Zaślep na próbę, to nic nie kosztuje poza straconym czasem.
2. Kolega miał taką zadyszkę w 2.0 i ASO nic nie znalazło. Wgrali nowy soft i ustało. Powiem Ci, że jak szukałem rozwiązania kiedyś swojego problemu z szarpaniem bo necie, to znalazłem na zagranicznych forach mnóstwo takich problemów...nie rozwiązanych niestety. Głównie jednak dotyczyły silnika 1.6. Ktoś pisał, że wraz z zużyciem, a raczej zapchaniem się kanałów doltowych zmienia się charakterysytka pracy i komputer nie umie się przestawić. To co może pomóc to niby Chip.
To co napisałem, to tylko sugestia.
Glenroy,
To co może pomóc to niby Chip.
Heheh, chip i tak jest planowany od pewnego czasu, chciałem jednak najpierw pozbyć się pewnych bolączek mojego wehikułu :D
Jutro postaram się znaleźć chwilkę i zaślepić gada :)
Odnawiam troszkę temat, EGR został sprawdzony i jak stwierdził mechanik, jako że silnik był eksploatowany w sposób, nie na emeryta, to zawór wygląda dobrze, nie był czyszczony ni nic, domyka się, działa w pełnym zakresie więc pozostawiony został w spokoju :)
Dziś kilka razy mu przycisnąłem i patrzyłem w lusterko, co dojrzałem? że samochód dymi, wcześniej puszczał bączka przy depnięciu i dalej było czyściutko, teraz czarna smuga przy asfalcie zostaje dopóki, dopóty nie odpuszczę z gazu. Oczywiście przerywa i zamula jak wcześniej, czyli raz tu raz tu, czasami zdarza mu się zamulać od 2.500rmp w górę już do samego końca, jak by ciągną i w pewnym momencie dostał przez łeb i stracił chęć do szaleństw :p
Zaczynam się obawiać o wtryskiwacze niestety, czy słusznie czy nie, tego nie wiem i właśnie chciałem prosić o jakąś opinię na ten temat :)
W poniedziałek jeszcze raz pod komputer idzie bo to wszystko przestaje być zabawne już ;/
Pozdr.
Szejk.Ahmed 09-07-2011, 21:37 może najpierw zacznij od wgrania softu.ja miałem też problemy z dymieniem od 3000obr aż do końca,wgrałem ponownie soft i teraz mam spokój,zobacz też przepływkę.
może najpierw zacznij od wgrania softu.ja miałem też problemy z dymieniem od 3000obr aż do końca,wgrałem ponownie soft i teraz mam spokój,zobacz też przepływkę.
Przepływka jest na pewno ok bo była podmieniana z samochodu kolegi :)
Pojadę jeszcze na kompa, jak nic nie wylazło to serwis i nowy soft. Mógł byś mi tylko powiedzieć ile taka przyjemność kosztuje? Bo nie wiem na co się przygotować ;>
Szejk.Ahmed 09-07-2011, 22:07 Pojadę jeszcze na kompa, jak nic nie wylazło to serwis i nowy soft. Mógł byś mi tylko powiedzieć ile taka przyjemność kosztuje? Bo nie wiem na co się przygotować ;>
ja bym odradzał serwis.to właśnie oni mi wgrywali softa i od tego się zaczeło dymienie.lepiej uderz do kumatego mechanika z Ids.napewno taniej to wyjdzie niż serwis
moze to byc problem z wysterowaniem turbo-oraz iloscia paliwa do powietrza a wiec czujnikami ktore steruja maks dawką paliwa do powietrza zassanego do silnika-a tych jest kilka
Jak obiecałem, pojechałem dzisiaj na komputer do Bosh Service, jako że poprzednie badanie było robione za pomocą laptopa i kabla z alledrogo trochę nie chciało mi się wierzyć, że nic tam w tej elektronicznej mózgownicy nie ma, więc pojechałem na badanie czymś konkretniejszym, dostałem wydruk z trzema błędami, tak jak pisał mjprzem wszystko związane z powietrzem, dokładnie z przepływomierzem, pan z serwisu poinformował mnie, że najprawdopodobniej właśnie zaczyna kończyć swoją egzystencję w moim wehikule i to nim właśnie trzeba by się zająć na początek :)
Wracając do domu, na próbę odpiąłem wtyczkę z przepływomierza, co prawda samochód stracił trochę werwy [ale to podobno normalne] ale na obroty wchodził równo, trochę bardziej ciapowato, ale równo :)
Czyli jakiś element układanki już mam :P
no to teraz moze sie juz uda temat zamknac :) powodzenia.
bobek007 12-07-2011, 10:32 Glenroy mam ten sam problem co ty, wlasnie tez uderzam go rozwiazac ja jednak zaczynam od EGR bo wywalil mi blad ze byl zapchany, zobaczymy co z tego wyjdzie...
Glenroy mam ten sam problem co ty, wlasnie tez uderzam go rozwiazac ja jednak zaczynam od EGR bo wywalil mi blad ze byl zapchany, zobaczymy co z tego wyjdzie...
U mnie EGR podobno jest w porządku, komputer też błędów nie pokazywał z nim związanych, wywaliło mi za to trzy błędy z dotyczące przepływomierza, tak poza tematem drogie to cholerstwo ;)
Witam,
ja mam trochę inną przypadłość (zdarzyło mi się już dwa razy) a mianowicie na niskich obrotach zaczyna mi szarpać, nie to co u kolegów powyżej że ponad 2500 ppm...u mnie właśnie poniżej, przy ruszaniu. Wymieniłem filtr paliwa (było trochę syfu, auto stało jakiś czas o pustym baku) wyczyściłem i było ok. po 2 tygodniach i przejechaniu ok. 1 tyś km... znów to samo.... stanąłem na poboczu, przetrzymałem jakiś parę minut na ok 3000 ppm i znów było ok. ale po dwóch dniach ta sama przypadłość...niestety mój mechanik jest na urlopie... ale po przemyśleniach , mogą to być zawory?? tzn ten syf się tam przedostał i teraz się przytyka... dziś kupię płyn do przeczyszczenia.. ale może wy coś doradzicie... auto ma przebieg 40 tys km...
Witam,
ja mam trochę inną przypadłość (zdarzyło mi się już dwa razy) a mianowicie na niskich obrotach zaczyna mi szarpać, nie to co u kolegów powyżej że ponad 2500 ppm...u mnie właśnie poniżej, przy ruszaniu. Wymieniłem filtr paliwa (było trochę syfu, auto stało jakiś czas o pustym baku) wyczyściłem i było ok. po 2 tygodniach i przejechaniu ok. 1 tyś km... znów to samo.... stanąłem na poboczu, przetrzymałem jakiś parę minut na ok 3000 ppm i znów było ok. ale po dwóch dniach ta sama przypadłość...niestety mój mechanik jest na urlopie... ale po przemyśleniach , mogą to być zawory?? tzn ten syf się tam przedostał i teraz się przytyka... dziś kupię płyn do przeczyszczenia.. ale może wy coś doradzicie... auto ma przebieg 40 tys km...
Stał o pustym baku? hmmm, to zależy jak długo stał bo bak mógł skorodować od środka [paliwo go przed tym zabezpiecza], może coś z wtryskiwaczami, pompą wysokiego ciśnienia, może ECU coś odbiło i trzeba od nowa wgrać soft? Najpierw jedź na komputer, odczytaj błędy, jeżeli od razu nie pokaże Ci usterki, to przynajmniej będzie jakieś info gdzie zacząć poszukiwania i dalej jak układankę, element po elemencie i dojdziesz do przyczyny awarii. Ja męczyłem się ponad dwa miesiące, komputer w końcu pokazał przepływkę, w poniedziałek jadę jeszcze na sprawdzenie wiązki silnika bo możliwe że gdzieś wilgoć łapie, sprawdzam na razie wszystko co mogę, żeby uniknąć niepotrzebnych kosztów, to samo radzę koledze :)
byłem wcześniej na kompie, brak jakichkolwiek błędów...moją uwagę zwrócił fakt, że na jednym z wtrysków była niższa wartość na wolnych obrotach...tzn. trzy miały wartości ok 270 natomiast jeden ok 220....chce podjechać ponownie na kompa jak mi znów zacznie szarpać i wtedy zrobić odczyt...
byłem wcześniej na kompie, brak jakichkolwiek błędów...moją uwagę zwrócił fakt, że na jednym z wtrysków była niższa wartość na wolnych obrotach...tzn. trzy miały wartości ok 270 natomiast jeden ok 220....chce podjechać ponownie na kompa jak mi znów zacznie szarpać i wtedy zrobić odczyt...
Najlepiej było by, żeby zabrać serwisanta z komputerem na przejażdżkę i mieć odczyty parametrów w czasie rzeczywistym. Skoro komputer nie zapisał żadnych błędów to było by to najlepszym moim zdaniem wyjściem :)
Tak zrobię:) ale poczekam aż znów przypadłość zacznie się ujawniać.
Tak zrobię:) ale poczekam aż znów przypadłość zacznie się ujawniać.
Powodzenia w usuwaniu usterki :)
Mój problem zaczyna się lekko komplikować i sprawdzenie całej wiązki będzie chyba nieodłącznym elementem poszukiwań, otóż wczoraj wracając od lubej, lało jak cholera i na całej drodze było od biedy po kostki wody więc gdzieś wilgoć pod pokrywę silnika się przedostać nieuchronnie musiała, ale nie o to chodzi, jaja są takie, że focus odzyskał życie, miał te szarpania, ale to na 100% wina przepływki, ale wróciła do niego moc, przestał się zastanawiać co ma robić i mimo szarpnięć ciągną tak jak powinien to robić dwulitrowy doładowany diesel, no i właśnie przeszła przez mój łepek myśl, że gdzieś jest walnięta instalacja albo coś zaśniedziało i po dostaniu się wilgoci zaczęło przewodzić jak należy, będąc świeżo upieczonym elektrykiem wolę to jednak zlecić komuś kto ma z tym doświadczenie bo próbowałem samemu, ale żeby się tam do czegoś dobrać to trzeba nie mieć stawów w rękach :D
albo przeplywka sie umyla od wilgoci z powietrza i podaje poprawne wyniki ;)
albo przeplywka sie umyla od wilgoci z powietrza i podaje poprawne wyniki ;)
Jaja są niesamowite ;) zaprowadziłem samochód do mechanika, swojego, zaufanego, szczerze nie wierzyłem, że jest to wina przepływomierza, magik był tego samego zdania więc zostawiłem u niego samochód na 4 dni, pojechał na komputer, który tak samo pokazał przepływomierz, ale szukał problemu dalej i doszedł do czegoś co miało być rzekomo wg, "speców" z pewnego serwisu, w stanie idealnym, otóż Panowie, spierniczył się słynny EGR, który został ostatecznie i definitywnie zaślepiony, focus przestał dymić, przerywać i mieć humorki, "moc jest z nim" :P, przy okazji jakimś cudownym sposobem problem przepływomierza zniknął razem z zaślepieniem gada :)
Ten samochód sam nie wie co mu dolega chyba :D
maciej_m 22-07-2011, 17:07 no to 1:0 dla mnie :-)
EGR to standard dla 2.0 TDCi by PSA
Powodzenia!
no to 1:0 dla mnie :-)
EGR to standard dla 2.0 TDCi by PSA
Powodzenia!
Przyznaję, punkt dla Ciebie :) dziwi mnie tylko fakt, że przy usterce EGR-a wywalało błędy przepływomierza, ale już mnie nic chyba w tym samochodzie nie zaskoczy :P
Co do zaworu, gad został zaślepiony, tylko będę musiał pojechać do mechanika bo zapaliła mi się kontrolka "check engine" mechanik mówił mi, że takie coś może się wydarzyć, ale kurde, może jednak da radę pozbyć się tego jakoś domowym sposobem, nie wiem zimny okład czy coś :P , bo nie uśmiecha mi się tak codziennie jeździć tych kilka[naście] kilometrów z każdą pierdołą :)
Jeżeli tylko zaślepił EGR, a nie wyczyścił go, aby cały czas "chodził" to będzie nadal wywalany błąd. EGR musi jako tako działać do zaślepienia - elektryczny, bo mechaniczny to inna bajka.
Jeżeli tylko zaślepił EGR, a nie wyczyścił go, aby cały czas "chodził" to będzie nadal wywalany błąd. EGR musi jako tako działać do zaślepienia - elektryczny, bo mechaniczny to inna bajka.
I tak w komputerze nie było błędów dotyczących bezpośrednio EGR-a a sam zawór działa, był tylko zabrudzony i się nie domykał, został wyczyszczony i zaślepiony bo samo czyszczenie na długo nie pomaga, więc zawór sam w sobie działa i błędów nie pokazuje, dopiero kilka odpaleń silnika po zaślepieniu, na desce zaświeciła się kontrola "check engine".
Jutro po pracy zajadę do mechanika bo poinformował mnie, że takie coś może wystąpić i gdyby właśnie to mam przyjechać. Właściwie nic bym z tym nie robił gdyby nie to, że irytuje mnie ciągle świecąca się kontrolka ;)
Teraz posklejało się o co kaman.
W takim razie miałeś dwie usterki (kumulacja):
1. EGR - stąd przerywania itp.
2. Przepływka - stąd błąd
Właśnie przepłyka wywala MML po 2-3 uruchomieniach silnika, a nie EGR. Zatem jedno już naprawiłeś (EGR) teraz czas na przepływkę. Podmień na próbę, jeżeli masz możliwość.
Jutro podjadę do mechanika bo coś chyba wspominał, że ma na warsztacie przepływkę od 2.0, choć nie wydaje mi się, żeby to była wina przepływomierza bo przy jego awarii samochód teoretycznie powinien stracić moc a ten po zaślepieniu EGR-a zbiera się lepiej niż nawet ze sprawnym wcześniej zaworem, ale spróbować nie zaszkodzi, jutro okaże się co mu dolega i po wypłacie albo nowy przepływomierz albo wirus, się okaże :P
bo to jest normalne ze nawet jesli zaslepimy sprawny egr to silnik reaguje duzo lepiej ;)
bo to jest normalne ze nawet jesli zaslepimy sprawny egr to silnik reaguje duzo lepiej ;)
Mam tylko wrażenie, że po zaślepieniu trochę ciężej pali na zimnym silniku, ale być może jest to wina tego błędu, okaże się, jeszcze nie jeździłem bo po prostu nie mam czasu, jutro spróbuję się z pracy od razu dostać do mechanika bo urwanie głowy jest ;)
Tak zrobię:) ale poczekam aż znów przypadłość zacznie się ujawniać.
no i niestety....po przejechaniu ok 1 tys km, znów zaczął szarpać podczas jazdy....musiałem się zatrzymać i go przygazować....było to wczoraj wieczorem i nie dało rady podjechać na komputer do mechanika... a dziś już jest wszystko wporządku...macie jakieś pomysły?? bo dzieje się to samo co jakieś tysiąc kilometrów....
DPF?? nie ma żadnych błędów.
a może trzeba dolać tego eolysu??
Przebieg 42 tys km
Witam,
Jestem nowym użytkownikiem i bardzo proszę o nie besztanie mnie z błotem od razu, że już taki temat jest. Niestety nic takiego nie znalazłem... Jestem laikiem w temacie samochodów, wiem tylko to co powiedzą mi mechanicy. Tylko, że żadne nie potrafi mi pomóc. Chodzi o ten sam silnik co w temacie i mam podobne objawy. Ale może opiszę moją historię od początku...
Kupiłem Forda Focusa 2.0 TdCi 136 ps z 2007 roku w październiku zeszłego roku i chodził bez zarzutu przez kilka miesięcy. Wszystko zaczęło się dziać na wiosnę... jechał za mną kolega i zauważył, że przy przyspieszaniu samochód strasznie dymi. Pojechałem do mechanika, żeby wszystko sprawdzić i usłyszałem odpowiedź 'Panie diesel musi puścić chmurę'. Powiedziałem 'Ok, skoro tak mówi'. Parę tygodni później pojechałem na wymianę filtrów, płynów itd. itp.. W czasie wymiany okazało się, że znajomy nie ma 'pompki' do odpowietrzania układu paliwowego i odpowietrzał go poluzowując wtryski. Dla mnie to jakaś abstrakcja, ale to On jest mechanikiem a ja tylko klientem, który nic nie wie na ten temat... Zostało trochę powietrza w środku ale powiedział mi, że 'Samochód sam sobie poradzi i to usunie'. Jeździłem nim dalej. Pewnej niedzieli jadąc z działki czułem dziwne szarpanie podczas jazdy. Okazało się, że rura idąca od intercoolera(nie wiem czy to intercooler dokładnie, rura idzie od przodu silnika do zaworu egr) do zaworu egr puściła i słyszalne było dziwne klikanie podczas pracy silnika. Pojechałem do jednego mechanika usunął błąd z komputera ('Podciśnienie turbiny') i dokręcił rurę. Powiedział, że można jeździć dalej i wszystko jest w porządku. No to jeździłem dalej jak głupi zamiast pojechać do innego mechanika. Klika tygodni później jadąc na urlop, na autostradzie, nie mogłem przyspieszyć. Miałem wciśnięty pedał gazu do dechy a samochód nie chciał jechać. Zatrzymałem się na parkingu, wyłączyłem go, odpaliłem ponownie i przygazowałem. Wypluł wielką czarną chmurę z rury wydechowej i paręnaście kilometrów jechał dalej bez problemu. Potem znowu pojawił się ten sam problem, więc powtórzyłem procedurę i do tej pory wszystko jest w porządku oprócz tego, że:
- gdy odpalam lub zgaszę go zbyt szybko to szarpie,
- słychać cykanie wtryskiwacza i głośniejszą pracę silnika,
Przyjechał mechanik z komputerem i wyskoczyły mu następujące problemy, których nie mógł usunąć:
- podciśnienie turbiny,
- zawór egr.
Nie wiem co mam zrobić i do kogo zwrócić się w tej sprawie. Każdy mechanik gada co innego. Może ktoś z was spotkał się podobnymi problemami lub może doradzić jakiegoś dobrego mechanika od fordów w Toruniu lub Gdyni. Bardzo proszę o pomoc co może być zepsute w samochodzie.
nastepnym raze na przyszlosc zapisuj dokladnie kody bledow.
zacznij od sprawdzenia EGR.
nastepnym raze na przyszlosc zapisuj dokladnie kody bledow.
zacznij od sprawdzenia EGR.
Następny razem zapisze. Błędy skasowane i komputer nic nie pokazuje. EGR sprawdzony i jest sprawny. Jakieś inne sugestie?
bledow niema ale dalej przerywa..szarpie? jakie objawy pozostaly? co z tym cykaniem?
bledow niema ale dalej przerywa..szarpie? jakie objawy pozostaly? co z tym cykaniem? cykanie ustąpiło. szarpie samochodem przy odpalaniu.
przy gaszeniu tez?
czyli poza szarpaniem przy odpalaniu jakie jeszcze inne objawy zostały?
cykanie ustąpiło. szarpie samochodem przy odpalaniu.
Dwumasa? :027:
Ja osobiście problemów z focusem się pozbyłem, we wrześniu prawdopodobnie zostanie zawirusowany, pozostała jeszcze świecąca się "check engine" ale jako, że nie ma to najmniejszego wpływu na pracę silnika, jakoś zabieram się do jej usunięcia jak pies do jeża :]
Pisałem wcześniej, że u mnie zaczyna szarpać co jakieś 800 kilometrów i najlepsze jest to, że szarpie do 2000 obrotów, powyżej przestaje..idąc po waszych sugestiach mój mechanik zaślepił mi EGR (zapaliła się kontrolka) pojeździłem trochę i znów szarpanie..wynik to nie EGR... ktoś ma jakiś pomysł czego szukać?? błędów na kompie brak
Pisałem wcześniej, że u mnie zaczyna szarpać co jakieś 800 kilometrów i najlepsze jest to, że szarpie do 2000 obrotów, powyżej przestaje..idąc po waszych sugestiach mój mechanik zaślepił mi EGR (zapaliła się kontrolka) pojeździłem trochę i znów szarpanie..wynik to nie EGR... ktoś ma jakiś pomysł czego szukać?? błędów na kompie brak
Heh, właśnie...po zaślepieniu EGR przestał szarpać w zakresie do 2500rpm, ale przy 2500-3000rpm nadal ma taką chwilę zastanowienia "czego on ode mnie chce?" kontrolka też się świeci, błędów nie ma więc się nią najzwyczajniej nie przejmuję na razie, ale to szarpanie zaczyna mnie wyprowadzać z równowagi, co gorsza mechanicy też mają problemy z diagnostyką a nie chcą mnie pchać w naprawę typu "szykanie igły" polegającej na kolejnej wymianie elementów aż w końcu coś się znajdzie, tylko wymiana co chwilę części w cenach nie schodzących poniżej 400-500zł jakoś mało mnie motywuje ;)
bobek007 16-08-2011, 17:15 Ja temat rozwiązałem, tak jak podejzewalem zwiazane bylo z intercocolerem, a dokladniej dwoma dziurkami w rurze od niego idacej, dziurki zaslepione, nie ma teraz dziwnego "syczenia" oraz auto sie zbiera tak jak powinno, koszt naprawy: 50 zl :) pozdro
Nah, wątpię żeby to było to bo samochód zbiera się jak na 2.0 przystało, tylko czasami w okolicach 3tys rpm jak by się zastanawiał czego ja od niego chcę :P ale każda podpowiedź jest dobra, warto sprawdzić :) dzięki bobek007
Pellikan 16-08-2011, 21:41 U mnie powodem bardzo podobnych objawów był nie egr (choć samochód przeglądany był pod tym kątem) lecz jak się okazało dziurawy wąż od turbiny....
A już traciłem nadzieję - objawy ustąpiły całkowicie.
hmm.... może coś w tym być, bo teść stwierdził że "gdzieś zasysa lewe powietrze"
muszę sprawdzić wszystkie węże i rurki w/w.....
zastanawia mnie tylko to, czemu objawy ukazują się co jakieś 800 km?? i powiem wam że jest to cykliczne..
U mnie powodem bardzo podobnych objawów był nie egr (choć samochód przeglądany był pod tym kątem) lecz jak się okazało dziurawy wąż od turbiny....
A już traciłem nadzieję - objawy ustąpiły całkowicie.
Muszę posprawdzać wszystkie "gumy" bo nie dość, że jest to denerwujące to wyprzedzanie zaczyna się robić czasami stresujące zamiast dawać trochę radości z wciśnięcia w fotel :P
Nieduża nieszczelność może powodować szarpanie przy małym, niewyczuwalnym spadku mocy. Obejrzyj też dokładnie intercooler, również od strony chłodnic. Każde zasyfione i zaolejone miejsce daje nadzieję na dziurkę.
Mam pytanko...a co to za urządzenie przed samym katalizatorem?? wchodzi do niego kilka rur od powietrza...pytam bo cos z niego cieknie...być może to "coś" jest u mnie przyczyną szarpania??
znów szarpie... nie mam na to pomysłu:(
znów szarpie... nie mam na to pomysłu:(
yeah :> mnie też już jasny ch** z tym strzela...
yeah :> mnie też już jasny ch** z tym strzela...
co juz wyeliminowales?? tzn sprawdziles?
co juz wyeliminowales?? tzn sprawdziles?
Zaślepiłem EGR, podmieniałem przepływomierz, sprawdzałem rury do i sam intercooler, jeszcze wtryski i turbina przede mną, nie wiem czemu ale po tym wszystkim mam wrażenie, że będzie to wina sterowania turbo ;) do tego wszystkiego gratis, dziś w największą zlewę jakimś cudem focus został na podjeździe z otwartą szybą pasażera i zamoczyło mi 1/4 samochodu, a w szczególności fotel pasażera co jeszcze doprawiło mi zmartwień ;/
sprawdzałem rury do i sam intercooler,
tylko zerknąłeś okiem czy jakieś specjalne badanie organów>??
tylko zerknąłeś okiem czy jakieś specjalne badanie organów>??
intercooler i wszystkie rury były wymontowywane z samochodu i sprawdzane, nie wiem dokładnie jak bo samochód został na jeden dzień pod opieką mechanika, który sprawuje "opiekę medyczną" nad moim wehikułem :)
dziś byłem "odślepić' EGR.... mój mechanik sugeruje wtryski lub........ DPF...
Sprawdzałeś może DPF'a?? jak będę miał chwilę to podjadę do serwisu forda..może oni mieli już taki przypadek.... może i zapłacę, ale może się czegoś dowiem...
dziś byłem "odślepić' EGR.... mój mechanik sugeruje wtryski lub........ DPF...
Sprawdzałeś może DPF'a?? jak będę miał chwilę to podjadę do serwisu forda..może oni mieli już taki przypadek.... może i zapłacę, ale może się czegoś dowiem...
DPF-a nie posiadam, EGR zostawiam zaślepiony bo samochód zrobił się trochę żywszy, muszę sprawdzić jeszcze wtryski i turbinę, ale to jak znajdę trochę więcej czasu ;)
no ja mam DPF i w niego teraz będę uderzał... zobaczymy co dalej.. mechanik tez mówił o wtryskach..dość kosztowne bedzie sprawdzenie....
mechanik tez mówił o wtryskach..dość kosztowne bedzie sprawdzenie....
Wiesz może ile takie coś kosztuje? bo nie wiem od czego zacząć a nie chcę się ładować od razu w największe koszta ;) Już mi ich starczy jeżeli o focusa się rozchodzi...
Wiesz może ile takie coś kosztuje? bo nie wiem od czego zacząć a nie chcę się ładować od razu w największe koszta ;) Już mi ich starczy jeżeli o focusa się rozchodzi...
dokładnie nie wiem...mówił tylko że trzeba je wymontować i zawieźć najlepiej do serwisu bosha, żeby zrobili próbe przelewową, znalazłem na forum temat jak samemu to zrobić ale nie ryzykowałbym.. narazie w wolnej chwili podjadę do serwisu forda, może komputer u nich coś pokaże, postaram się pojechać jak zacznie szarpać, mam zresetowany licznik i mniej wiecej bede wiedział kiedy mi zacznie szarpać..
dokładnie nie wiem...mówił tylko że trzeba je wymontować i zawieźć najlepiej do serwisu bosha, żeby zrobili próbe przelewową, znalazłem na forum temat jak samemu to zrobić ale nie ryzykowałbym.. narazie w wolnej chwili podjadę do serwisu forda, może komputer u nich coś pokaże, postaram się pojechać jak zacznie szarpać, mam zresetowany licznik i mniej wiecej bede wiedział kiedy mi zacznie szarpać..
Dobra, to zostawiam to jako ostateczną ostateczność, jak nic nie znajdą po drodze to cóż, nie będzie wyjścia ;)
Witam ponownie,
trochę odnawiam temat w moim przypadku, objawy są takie:
- szarpie cyklicznie co ok 800km (tak jakby wypalał filtr, ale coś mu przeszkadza, żeby to wykonać "w miarę płynnie")
- szarpanie jest uciążliwe
- aby przestało należy stanąć na poboczu i odczekać na włączonym silniku ok 15 min
- na biegu jałowym obroty falują, tzn powinny mieć 1tys, a wartości spadają poniżej tego
- przy utrzymywaniu np 2000 obrotów, również falują,
- podczas tego postoju spalanie chwilowe jest ok 2l (czyli chyba próbuje wypalić, bądź wypala)
- w pewnym momencie "coś puszcza", tzn jest reakcja mniej więcej jakby ktoś mu wyciągnął korek i może dalej normalnie oddychać
- brak błędów na kompie (z tego co wiem to powinien wskazać że obroty spadły poniżej wartości minimalnej)
- wydaje mi się że dużo pali, po zatankowaniu do pełna wg komputera mogę przejechać jedynie ok 750 km (nie wiem czy to normalne)
- zwiększyła się ilość oleju w obiegu (przypuszczam że wpada tam ropa)
- nie zauważyłem żeby kopcił
- jak zbliża się te 800km to trochę tak jakby mułowaty się robi, czuję to
- wg serwisu FORDA jest wszystko sprawne (jak zawsze)
- po zaślepieniu EGR było to samo (zawór był "czysty")
- sprawdzałem na lepszym paliwie, też nic
- brak widocznych uszkodzeń rur od powietrza,
Wiem, że już o tym pisałem ale może ktoś ma jakieś nowe pomysły??
wojtekjanus 04-01-2012, 16:20 Może moje spostrzeżenia coś wniosą do wątku - bo w tytule ma: chwilowa utrata mocy podczas przyspieszania...
Jeżdżę Transitem 2,0tdci (praktycznie taki sam silnik jak w Mondeo 2,0 tdci/130KM) i od początku pojawiało się (ale nie zawsze) zjawisko chwilowej utraty mocy podczas przyspieszania (w zakresie obrotów 2.100-2.500, efekt jakby chwilowe odjęcie gazu na pół sekundy).
W międzyczasie założyłem sobie boxa i zjawisko zaczęło występować zdecydowanie rzadziej - ale nie ustąpiło całkowicie.
Całkowicie ustąpiło po wymianie zaworu IMV (regulacji ciśnienia) w pompie wtryskowej. Nawet z odłączonym boxem (ustawionym na 0) zjawisko nie występuje.
Może moje spostrzeżenia coś wniosą do wątku - bo w tytule ma: chwilowa utrata mocy podczas przyspieszania...
Jeżdżę Transitem 2,0tdci (praktycznie taki sam silnik jak w Mondeo 2,0 tdci/130KM) i od początku pojawiało się (ale nie zawsze) zjawisko chwilowej utraty mocy podczas przyspieszania (w zakresie obrotów 2.100-2.500, efekt jakby chwilowe odjęcie gazu na pół sekundy).
W międzyczasie założyłem sobie boxa i zjawisko zaczęło występować zdecydowanie rzadziej - ale nie ustąpiło całkowicie.
Całkowicie ustąpiło po wymianie zaworu IMV (regulacji ciśnienia) w pompie wtryskowej. Nawet z odłączonym boxem (ustawionym na 0) zjawisko nie występuje.
Możliwe, że spadłeś mi z nieba :D mam identyczne objawy i jeszcze się z nimi nie uporałem a jak by nie patrzeć temat już trochę czasu istnieje...
Turbina wyczyszczona, EGR zaślepiony, wtryski sprawdzone, błędów brak. Mi przerywa w zakresie 2500-3000 rpm, dokładnie tak jakby ktoś odciął na ułamek sekundy gaz.
Mechanik zaczyna powoli rozkładać ręce, miałem jechać na wymianę sterownika turbiny [geometrii położenia łopat kierownicy] jeżeli to nie przyniosło by skutku to powiedział, że odpuszcza. Powiedz mi, jeśli jeszcze się orientujesz mniej więcej jaki był koszt wymiany IMV? Bo chciał bym jednak zacząć od tego mniej kosztownego elementu :)
pompa to raz..a druga sprawa to sterownik lopatek turbiny...jesli niemasz bledow to i tak obstawialbym osobiscie najpierw sterownik od turbo....pamietam ze twoj temat juz dosc dlugo sie ciagnie..a ja pamietam tylko poczatek...pewnie juz wiekszosc posprawdzales.
Oczywiscie gdybym mial cos kupowac z tych dwóch rzeczy to zaczolbym od tej tanszej ;)
wojtekjanus 04-01-2012, 20:49 Powiedz mi, jeśli jeszcze się orientujesz mniej więcej jaki był koszt wymiany IMV? Ja mam włożony zawór używany z Mondeo 2,0tdci, ale z tego co pamiętam - w Intercarsie nowy kosztował ok. 350 zł. Kumaty mechanik wymienia zawór w 15 - 20 minut...jesli niemasz bledow to i tak obstawialbym osobiscie najpierw sterownik od turboCo nazywasz sterownikiem? Jeżeli gruchę - to sprawdzenie trwa pół minuty: zdejmujesz na wolnych obrotach wężyk z króćca - sztanga ma się płynnie przesunąć w drugie krańcowe położenie w czasie ok. pół sekundy, po założeniu ma powrócić bez zacięć w położenie wyjściowe.
Jeżeli nazywasz tak elektrozawór podciśnienia, to sprawdzić go można (jak pisał o tym niedawno Heko) najpewniej na... hamowni. Bowiem gazowanie na luzie silnika raczej niewiele daje (energia spalin za mała, turbina nie wkręca się na wysokie obroty). Ewentualnie na próbę podmienić na używkę z zaprzyjaźnionego auta - to trwa też minutę...
Jeżeli sterownikiem nazywasz moduł elektroniczny, to... życzę powodzenia, bo ja tu wymiękam (błędów u mnie nie było na tą okoliczność)...
Wszystko to było u mnie sprawdzane (i wiele innych rzeczy), a silnik przy przyspieszaniu na chwilę jak odpuszczał, tak odpuszczał... Po wymianie zaworu (z innej przyczyny) to zjawisko... definitywnie zniknęło.
Ja je określam zdecydowanie nie jako szarpnięcie, ale chwilowe odjęcie gazu - samochód jakby na chwilę przestawał przyspieszać. Ale szarpnięcia nie było. Najczęściej przy ok. 2.500 obrotów. Mocno wnerwiające...
Co nazywasz sterownikiem? Jeżeli gruchę...
A czy wyglada jak bym pisal o gruszcze...?
Jest albo zawor albo sterownik...niewiem co kolega ma ale pisal o sterowniku.
Pozatym do sprawdzenia cisnienia doladowania wystarczy wiedza i miernik ;) a jeszcze lepiej baromierz..pewniejszej metody niema.
No i oczywiscie nie zrobisz tego na biegu jalowym ale nikt przecierz o tym nie pisal.
wojtekjanus 04-01-2012, 21:49 a jeszcze lepiej baromierz..pewniejszej metody niema.A w którym miejscu byś go na szybko podłączył w 2,0tdci?
.
Pozatym do sprawdzenia cisnienia doladowania wystarczy wiedza i miernik ;) a jeszcze lepiej baromierz..pewniejszej metody niema.
Szczerze, nie powiem bo kumaty w temacie jesteś, ale ja jako laik dostępu do baromierza ot tak nie mam, wiedzą też dysponuje mizerną więc wiele mi to nie da. Do hamowni daleko jak cholera, a nawet gdybym zdobył baromierz to nie wsadzę z nim nikogo pod maskę, żeby pod obciążeniem wszystko sprawdzić :P
Mój temat ciągnie się już bardzo długo i w sumie stoję cały czas w miejscu, jutro jadę umówić się z mechanikiem, podpowiem żeby sprawdził dokładnie WSZYSTKIE sterowniki przy turbinie i zainteresował się tym zaworkiem, mam nadzieję, że w końcu zaczną padać jakieś konkretne diagnozy.
Jw Intercarsie nowy kosztował ok. 350 zł.
To w sumie jeden kij od czego zacznę bo mechanik mówił, że koszt sterwonika to 300-400zł.
Co nazywasz sterownikiem?
Szczerze, dowiem się jutro bo na razie wiem, że to sterownik, ale który? nie pytaj :)
PS. Mam 222862km przebiegu, może taka informacja będzie pomocna bo przy danych przebiegach lubią się sypać poszczególne elementy :)
A w którym miejscu byś go na szybko podłączył w 2,0tdci?
na szybko...hmmm...oj na szybko to sie chyba sex uprawia ;)
Ale ja przecierz nic nie pisalem o szybkiemu. Na szybko to mozna miernik podpiac pod czujnik lub wartosci z kompa odczytac ..ale to oczywiscie w czasie jazdy.
.... ale ja jako laik dostępu do baromierza ot tak nie mam..
a nozną pompke do roweru masz? albo sprezarke? ;)
A sprawdzal ci ktos wogole skok dzwigni od sprezarki?
Bo widze wszyscy ladnie pisza co i jak ale nikt nie pisze Ile...a to jest wazne..wazniejsze od tego czy sie rusza czy sie nie rusza.
Powinno byc okolo 10mm skoku.
Kolejna sprawa...podcisnienie...niepamietam dokladnie ale wydaje mi sie ze ponad 0,5 bara do 1 bara..takie podcisnienie powinno byc.
Oraz podcisnienie okolo 0,5bara lub ciut wiecej chyba powinno wystarczac do calkowitego skoku dzwigienki..o ile masz tam gruszke u siebie..a jesli sterownik to troszke inaczej....bo tutaj wszystko w sterowniku.
No i sprawa zaworku...no z tym to jest roznie..to juz potrzeba pod pradem sprawdzac ;)
wojtekjanus 05-01-2012, 08:24 niepamietam dokladnie ale wydaje mi sie ze ponad 0,5 bara do 1 bara..takie podcisnienie powinno byc.Hm... próżnia 1 bar to próżnia... tzw doskonała, osiągalna w tylko w idealnych warunkach laboratoryjnych. Nie żądaj takiej w układzie podciśnieniowym samochodu...
a ktoś mi pomoże??:(
Przypomnij jeszcze raz dokladnie twoj problem....bo tutaj jest 11stron ;)
wojtekjanus
Niezadaj odemnie dokladnych informacji jak niepamietam...
napisalem:
"
ale wydaje mi sie ze ponad 0,5 bara do 1 bara
"
Wiec wysirodkuj to co napisalem to wyjdzie ci okolo 0,75 bara
Napewno ma byc ponad 0,5 bara..tyle pamietam i wydaje mi sie ze gdzies tak pomiedzy 0,5 a 1 barem..tak to mi sie zapamietalo w glowie. Okolo tyle powinna dac rade wyciagnac pompka vacum w samochodzie w fordzie.
1 bar osiaga sie nie tylko w warunkach labolatoryjnych i to niejest tylko cisnienie labolatoryjne.
Np. rezonator Lasera CO2 wycinarki laserowej (takie cos do ciecia stali i nie tylko) zanim napelni uklad wlasciwymi gazami musi musi go oproznic najpierw do wartosci 30mbar. z standardowego cisnienia 1025mbarow. Czy taka maszyna to jest labolatorium? ;)
Witam ponownie,
trochę odnawiam temat w moim przypadku, objawy są takie:
- szarpie cyklicznie co ok 800km (tak jakby wypalał filtr, ale coś mu przeszkadza, żeby to wykonać "w miarę płynnie")
- szarpanie jest uciążliwe
- aby przestało należy stanąć na poboczu i odczekać na włączonym silniku ok 15 min
- na biegu jałowym obroty falują, tzn powinny mieć 1tys, a wartości spadają poniżej tego
- przy utrzymywaniu np 2000 obrotów, również falują,
- podczas tego postoju spalanie chwilowe jest ok 2l (czyli chyba próbuje wypalić, bądź wypala)
- w pewnym momencie "coś puszcza", tzn jest reakcja mniej więcej jakby ktoś mu wyciągnął korek i może dalej normalnie oddychać
- brak błędów na kompie (z tego co wiem to powinien wskazać że obroty spadły poniżej wartości minimalnej)
- wydaje mi się że dużo pali, po zatankowaniu do pełna wg komputera mogę przejechać jedynie ok 750 km (nie wiem czy to normalne)
- zwiększyła się ilość oleju w obiegu (przypuszczam że wpada tam ropa)
- nie zauważyłem żeby kopcił
- jak zbliża się te 800km to trochę tak jakby mułowaty się robi, czuję to
- wg serwisu FORDA jest wszystko sprawne (jak zawsze)
- po zaślepieniu EGR było to samo (zawór był "czysty")
- sprawdzałem na lepszym paliwie, też nic
- brak widocznych uszkodzeń rur od powietrza,
Wiem, że już o tym pisałem ale może ktoś ma jakieś nowe pomysły??
Brak bledow..dziwna sprawa dobrze byloby abys sprawdzil po wystapieniu problemow w czasie przepalania dpfa czy powstaja nowe bledy. Zapisal kody i to sam dokladnie sprawdzil na wlasne oczy.
W tym momencie mozemy na slepo strzelac...jesli ani jednego bledu niemasz co tez jest dziwne.
Zadalem ci pytanie na priv..niepamietam jakie ale odpowiedz na nie na forum juz aby nie szukac pozniej
Co mi przyszlo do glowy...
Czasami niektore funkcje w sterownikach sa bardzo dziwne..tzn. nie zachowują sie logicznie tak jak powinny zachowywac, albo maja dziwne wytłumacze.
Niewiem czy to zalezy od wersji sterownikow czy programow w nich ale przypadki takie sie zdarzają.
Np. bardzo wazna sprawa...czujnik temp plynu chlodzacego-w wersjach EEC-V.
Ale moze nie o przykladach tutaj bedziemy psiac.
Bycmoze brak bledow jest tylko dlatego ze bledy powstają wyłącznie podczas próby przepalania DPFa. Wowczas jest bardzo zwiekszone zapotrzebowanie na paliwo.
No i moze procedura wypalania DPF jako ze jest trybem awaryjnym blokuje zapisywanie powstałych błedów w czasie wypalania i z tad niemozna wywnioskowac gdzie lezy przyczyna.
Inne pytanie:
Czy poza wypalaniem DPFa masz tak samo problemy z normalną jazdą? i szarpaniami silnika?
Czy robile proby przelewowe?
Czy jak wciskasz do spodu gaz to samochod dobrze przyspiesza?
Czy objawy ktore podales dotycza tylko momentu kiedy DPF sie przepala? a jak zgasisz i silnik ostygnie to znow wszystko działa idealnie? dobrze jedzie rowno pracuje i dobrze przyspiesza?
a nozną pompke do roweru masz? albo sprezarke? ;)
A widziałeś dokładność barometrów w pompkach nożnych? troszkę lubią się walnąć na skali, poza tym z tego co mi wiadomo to nie działają one na skali ujemnej - próżni, sprężarkę mam i co z tego skoro musiał bym wyciągać sterownik, żeby go pod nią podczepić. Nie oszukujmy się, jestem laikiem i nie mam pojęcia o nowoczesnych dieslach i sprawdzaniu czegokolwiek. Jestem elektrykiem i w tym kierunku są ukierunkowane moje umiejętności, mogę Ci wykonać instalacje w domu, garażu, hali, podłączyć maszyny czy naprawić jakieś urządzonko, ale nie brać do ręki klucz dynamometryczny i zabierać się za rozkręcanie swojego samochodu :P
Nie mam pojęcia co dzieje się z moim samochodem i chcę dostać jakieś wskazówki dla mnie i co ważniejsze dla mojego mechanika, któremu również zaczynają kończyć się pomysły :)
Glenroy..to bylo tylko dla przykladu i nie chodzilo o proznie tylko o sprawdzenie cisnienia doladowania ;)
A jak jestes elektrykiem to powiedz mi do czego i jak uzywa sie miernika petli zwarcia..mam taki stary-nowy nie uzywany miernik polski ..lezy mi i lezy i niewiem co z nim zrobic ..a miejsce zajmuje ...jedyne co dlaczego go jeszcze nie wyrzycilem to voltomierz lub amperomierz MERA ktory moze mi sie przydac kiedys do czegos choc jeszcze niewiem do czego ;)
Glenroy..to bylo tylko dla przykladu i nie chodzilo o proznie tylko o sprawdzenie cisnienia doladowania ;)
A jak jestes elektrykiem to powiedz mi do czego i jak uzywa sie miernika petli zwarcia..mam taki stary-nowy nie uzywany miernik polski ..lezy mi i lezy i niewiem co z nim zrobic ..a miejsce zajmuje ...jedyne co dlaczego go jeszcze nie wyrzycilem to voltomierz lub amperomierz MERA ktory moze mi sie przydac kiedys do czegos choc jeszcze niewiem do czego ;)
Trochę dziwne zadałeś pytanie bo już po samej nazwie można wywnioskować do czego używa się miernika "pętli zwarcia". Po co się wykonuje pomiar? ano żeby sprawdzić rezystancję naszej instalacji i zbadać poprawność zastosowanego zabezpieczenia, które powinno zadziałać w dostatecznie krótkim czasie. Mierzysz każdy punkt oświetlenia i każde gniazdo, to jest podstawowa czynność w czasie wykonywania pomiarów przy odbiorze instalacji.
Ale trochę uciekliśmy z tematu, nie sądzisz?
Wiem, że chodziło Ci o sprawdzenie ciśnienia doładowania a ja Ci odpowiedziałem, że nie mam zielonego pojęcia jak się w ogóle do tego zabrać :)
Olac cisnienie..ty powinienies miec:
1-okolo 10mm skoku na sprezarce-dzwignia od geometri
2-podcisnienie 0,65bara -jesli masz gruszke powinno wyzwalac te 10mm
3-do sprawdzenia zawor sterujacy
4-jesli masz sterownik to punkty 2i3 idą na sterownik.
To sa wytyczne do sprawdzenia u ciebie sprezarki. Jesli mechanik tak to sprawdzil to jest ok..a jesli sprawdzi i mu sie wydaje to nic nie znaczy.
i przenies swoja uwage na uklad paliwowy -najpierw na pompe.
Olac cisnienie..ty powinienies miec:
1-okolo 10mm skoku na sprezarce-dzwignia od geometri
2-podcisnienie 0,65bara -jesli masz gruszke powinno wyzwalac te 10mm
3-do sprawdzenia zawor sterujacy
4-jesli masz sterownik to punkty 2i3 idą na sterownik.
To sa wytyczne do sprawdzenia u ciebie sprezarki. Jesli mechanik tak to sprawdzil to jest ok..a jesli sprawdzi i mu sie wydaje to nic nie znaczy.
i przenies swoja uwage na uklad paliwowy -najpierw na pompe.
Czyli mówisz, żeby zacząć najpierw od sprawdzenia pompy, ewentualnie wymiany tego zaworu o którym pisali koledzy? Opieram się na Twojej wiedzy bo zdążyłem się już przekonać, że jesteś bardzo kumaty w tym temacie :)
Te 4 punkty od sprezarki i zaworu sa bardzo wazne.
Acha jeszcze opor nastawnika sprezarki..chyba 10-20ohm..ale niepamietam dokladnie.
Mowie ze jesli Mechanik w taki sposob jak w tych punktach sprawedzal twoja sprezarke i te warunki zostaly spelnione oraz dwzignia sprezarki normalnie sie porusza bez zacinania to zostaje odwrocic uwage od sprezarki.
Pozatym pomiar cisnienia doladowania nie mowi do konca o sprawnosci sprezarki bo to zalezy takze od silnika i dawek paliwa.
Wowczas mozesz skupic sie bardziej na pompie paliwa.
A teraz Macka
..Po pierwsze odpisuj na forum ;)
Odpowiedzi na pytania.
Czy poza wypalaniem DPFa masz tak samo problemy z normalną jazdą? i szarpaniami silnika?
ODP: Poza wypalaniem nie ma w ogóle takiego problemu jeździ i przyspiesza normalnie, tylko jak się zbliża te 800 km to jakby bardziej mułowaty się robił.
Czy robile proby przelewowe?
ODP: Nie robiłem, wartości sprawdzane były na kompie, raczej to nie to (aczkolwiek też już myślałem by to zrobić)
Czy jak wciskasz do spodu gaz to samochod dobrze przyspiesza?
ODP: Tak, nie ma z tym problemu.
Czy objawy ktore podales dotycza tylko momentu kiedy DPF sie przepala? a jak zgasisz i silnik ostygnie to znow wszystko działa idealnie? dobrze jedzie rowno pracuje i dobrze przyspiesza?
ODP:Tak dotyczy tylko momentu wypalania DPF, zdarzało się tak że zgaszenie silnika pomagało, ale po czytaniu kilku wypowiedzi na forum, czekam na włączonym silniku aż się skończy. wszystko kręci się wokół procesu wypalania;/;/
Jeszcze kilka spraw:
- minioną środę jak dojechałem z szarpaniem do domu, zabrałem kompa z ELM-em, pomyślałem a może akurat coś wyskoczy, ale zanim podłączyłem to się skończyło, ale na drugi dzień rano odziwo drugi raz zaczął szarpać, przejechałem jakieś 15km i puściło.
- teraz mi się przypomniało, że raz jak dałem swojemu mechanikowi podczas szarpania, to wyskoczył błąd KORKA WLEWU PALIWA (pisałem o tym tutaj:
http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=139469
oraz zamieściłem zdjęcie co zrobiłem) - problem zniknął
Koniec wypowiedzi macki.
A wiec macka..twoje problemy ewidentnie istnieja przy procedurze przepalania.
Mozna by sprawdzic czy pojawiaja sie wlasnie wtedy jakies chwilowe bledy..moga byc ale nie musza.
Pozatym samochod masz sprawny.
Co moze powodowac problem przy przepalaniu...?
podczas procedury przepalania sa dodatkowe wtryski przy kocowych trybach pracy kazdego cylindra.
O co z tym chodzi...?
normalnie jak silnik 4 cylindrowy pracuje to podczas pracy kazdego cylindra czasy pomiedzy kolejnymi wtryskami paliwa do silnika sa oddalone od siebie bo mamy 2 obroty walu podzielone na 4 cylindry co powoduje ze "srednio" co pol obrotu walu nastepuje wlasciwy wtrysk. (napisalem srednio bo sa przed wtryski i po wtryski)
Problem pojawia sie gdy dochodzi do procedury przepalania DPF.
wowczas w koncowej fazie suwu pracy jednego z cylindrow -czyli wowczas co paliwo juz niejest wtryskiwany-dochodza wtryski dopalajace oraz wtrysk ktory ma sie juz nie spalic tylko paliwo ma sie dostac na DPF..to wlasnie z tego wtrysku paliwo dostaje sie do oleju w silniku.
Ale nie o olej nam chodzi.
Czasowo ten wtrysk bedzie zblizony do wlasciwego wtrysku w kolejnym Cylindrze...Co to oznacza?
To oznacza ze cisnienie w listwie CR wowczas zamiast byc stabilne dla głównego kolejnego wtrysku zostaje zachwiane a jest to problem bo wowczas sterownik nie zdaza zareagowac aby podniesc cisnienie.
Mysle ze ty wlasnie taki masz problem.
Niejestem pewien ale producent chyba podaje ze w czasie przepalania silnika moga byc anomalie jakies w jego pracy...? Niech moze ktos to sprawdzi...bo ja juz niepamietam...moze sam pozniej sie upewnie czy dobrze napisalem ;)
Bycmoze Problemem jest regulator cisnienia w listwie CR bo to on ma zapewnic utrzymywanie cisnienia na wlasciwym poziomie.
Skoleji brak objawow podczas normalnej jazdy wskazuje na to ze u ciebie wszystko inne czyli wtryskiwacze powinny byc ok. Moze to tez byc problem pompy ze zbyt pozno reaguje i nienadaza podniesc cisnienia ale mozliwe ze w czasie dopalania producent przewidzial takie odchylki i dlatego bledy sie nie pojawiają.
Poki co Macka nic mądrzejszego nie wymyslilem na twoje rozwiązanie problemu.
No moze poza tym ze ..usun DPF i procedure przepalania ;)
a posiada ktoś wartości ciśnienia na CR?? tak abym mógł porównać?
mjprzem czy wystarczy podpiąć kompa wg Ciebie?? czy jeszcze jakieś dodatkowe kroki by sprawdzić??
mjprzem, wielkie dzięki będę szukał przyczyn....
jestem wdzięczny za podpowiedź gdzie może leżeć przyczyna..
Turbina była sprawdzona w taki sposób jak opisujesz, dzwoniłem do mechanika, był też pomiar z barometrem. Czyli jeżeli dobrze wnioskuję wychodzi pompa? :/
tak by to wygladalo.... niemozna tego powiedziec na 100% ale wszystko na to wskazuje.
Moze gdybys dostal gdzies druga uzywana na szrocie to moglbys na podmiane wyprobowac...bo pompa moze byc zuzyta i tak sie moze dziac..niekoniecznie moze chodzic o zaworki w pompie.
Właśnie wróciłem od mojej lubej, zrobiliśmy trasę puławy-dęblin-lublin-dęblin-puławy, razem będzie coś koło 150-170km. Przez całą drogę samochód zachowywał się wzorowo. W poniedziałek podjadę do mechanika i powiem, żeby sprawdził pompę bo sam zaczynam mieć wątpliwości co do wciskanej mi usterki doładowania.
Macka
""""""""""
trzymałem gaz równo, ale oborty i tak skakały
Obejrzyj jeszcze raz ten filmik...pokazuje jak skakały obroty..
Podłączyłem podczas szarpania komputer z ELMEM, i jedynie co
zauważyłem to że w scantool pokazało ciśnienie w kolektorze również
skakało, jego wartości np z 40 spadały na 10 itp..
Tak samo przepływomierz (MAF) pokazało, że te wartości skakały tak jak
powyżej.
Jak już przestało szarpać, to sprawdziłem te wartości i przy trzymaniu
gazy równo, wartośc była taka sama - równa...
"""""""""""
twoj filmik wyglada tak jakby to bylo wypadane zaplonow przy konczonczym sie paliwie ;)
ps. co to za zolta kontrolka sie tam swiecila?
podlacz jeszcze raz ELM
zrob takie filmiki wowczas jak samochod bedzie przerywal...
tutaj masz wzory filmikow
#243 kolega merchel
w temacie: "Padła już druga turbosprężarka. Co jest nie tak ?"
lub
"brak mocy, szarpie pod góre, po wymianach w aso"
i np. programik
hypercam2
chodzi szczegolnie o parametry dawek wtryskow..cisnienia na listwie i wszystkiego co zwiazane z paliwem.
U ciebie cisnienie doladowania i map sensor niemaja nic z tym wspolnego.
obawiam sie ze wina lezy w programie sterownika silnika..czy mogl tam cos ktos namieszac?
ps. co to za zolta kontrolka sie tam swiecila?
Ta żółta kontrolka to od temperatury zewnętrznej, jak jest poniżej 5 stopni to pali się żółta, jak poniżej 0 stopnia to świeci się czerwona..ale to nie ma znaczenia w moiim przypadku
podlacz jeszcze raz ELM
zrob takie filmiki wowczas jak samochod bedzie przerywal...
wiem, teraz nie miałem takiej możliwości...ale myślałem juz o tym..
chodzi szczegolnie o parametry dawek wtryskow..cisnienia na listwie i wszystkiego co zwiazane z paliwem.
problem w tym że nie mam programu do ELMA który by to pokazywał;/
obawiam sie ze wina lezy w programie sterownika silnika..czy mogl tam cos ktos namieszac?
podobno mam wgrany najnowszy dostępny, ale to musiało tak być bo żaden spec nie mówił że coś tam wgrał
lukas_ko 25-01-2012, 16:22 Wtrącę się do rozmowy i powiem wam że kolega z pompą raczej nie ma problemów. Bo w moim Focusie 2.0TDCI wyskakuje usterka układu ESP podczas przyspieszania, ale Focus musi być juz dobrze rozgrzany i musisz mieć wciśnięty pedał gazu w podłogę tak kilka razy i wówczas wyskakuje mi kontrolka i komunikat Usterka układu ESP w serwisie forda w Bemo-Motors stwierdzili kod błędu informujący o niskim ciśnieniu w układzie paliwowym czyli moja pompa przy maksymalnym wydatku nie daje już rady i na sekundę tracę moc jak się zapali ESP ale później mogę jechać dalej tylko ze ESP nie działa. Jak go zgaszę błąd się kasuje i wszystko jest ok.
Gość z serwisu mi powiedział że gdybym nie miał ESP to samochód by jechał dalej i nie tracił by mocy na 1 sekundę. A że ESP steruje mocą silnika i ma wpisaną wartość graniczną dla czujnika ciśnienia paliwa to gdy ta wartość spadnie czujnik ESP to wykrywa i na sekundę odejmuje mi moc.
Aby nie mylić objawów to rok temu też miałem objaw że traciłem moc na sekundę w zakresie obrotów 2500-3500 ale wówczas żadna kontrolka się nie zapalała a był winny czujnik podciśnienia turbiny i po wymianie było ok.
Swoją drogą już się przymierzam do wymiany pompy wtryskowej na nową SIMENSA bo nie jest jeszcze tak dramatycznie drogo kosztuje 2400 sama pompa w serwisie pod warunkiem, że oddacie starą.
lukas_ko ..napisales ze nie pompa a pozniej opisales przypadek ze to pompa..no teraz to mnie zaskoczyles bo zglupialem.
Inna sprawa...nie mam pewnosci ze ESP ogranicza cisnienie paliwa...raczej ogranicza moc silnika poprzez dawke paliwa ale za pomoca sterownika. Wydaje mi sie ze nie moze tak byc to byloby to bledne kolo z zanieczyszczeniem spalin.
Postaram sie za jakis czas wrocic do tego tematu i to sprawdzic co napisales ale nie teraz bo czas mi na to nie pozwala niestety.
lukas_ko 26-01-2012, 00:12 lukas_ko ..napisales ze nie pompa a pozniej opisales przypadek ze to pompa..no teraz to mnie zaskoczyles bo zglupialem.
Chodziło mi o to że waszemu koledze nie wyskakuje usterka kodu błędu ESP a jeśli pompa wtryskowa nie daje już rady to pierwsze co wyskakuje to usterka układu ESP ponieważ cały układ ESP jest strasznie czuły bo tak jest napisany program sterujący praca ESP. Wiem bo to właśnie przerabiam na własnym Focusie. I do kiedy mi ta pompa jeszcze daje radę to będę tak jeździł, ale już wiem że i tak czeka mnie wymiana
Tak w ogóle usterka układu ESP jest bardzo myląca bo jak wyskoczy za niskie ciśnienie paliwa to pierwsze co wyskoczy to ESP, jak układ elektryczny tez będzie miał kiepskie styki-połączenia też wywali usterkę ESP. Wiem bo to przerabiałem w swoim Focusie.
Układ ESP sterują mocą silnika i jeżeli np. któryś z czujników wychwyci jakieś przekroczenie wartości granicznych dla danego czujnika to wyskoczy usterka układu ESP.
roberts3003 26-01-2012, 08:20 Witam
Tak nawiązując do błędu silnika i ESP.
Temat poszarpywania i klopotów z ustaleniem przyczyny ćwiczę już od roku w swoim S-maxie 2,0 TDCI. Poszarpywanie wystepuje przeważnie przy niskich prędkościach, obrotach na 3 i 4 biegu - ale nie jest to reguła. Czasami zaświeci się informacja o usterce silnika, auto nie wchodzi jednak w żaden tryb serwisowy jedzie i przyśpiesza informacja sama gaśnie za chwilę. Diagnostyka wykazuje poźniej błąd P120F "Zawór regulacji ciśnienia DRV poza zakresem dopuszczalnym" ostatnio wykazało także błąd ESP i dignosta stwierdził że jest to częsty przypadek że błąd silnika wyrzuca od razu błąd ESP, które jest bardzo uzależnione od pracy silnika. Dodam że 2rok temu wymieniłem dwa zawory w pompie, a błąd pojawił się ponownie. "Fachowcy" twierdzą że to jakaś "pierdoła" nie mieszcząca sie nawet w kategori blędów istonych dla pracy silnika skoro nie żadnych objawów i trybu serwisowego po wystąpieniu szarpania i wyświetleniu informacji. Może i "pierdoła" ale bardzo irytująca i budząca niepokój o to kiedy zaskutkuje czymś więcej i np. stanę 500 km od domu! Ostatnio doradzili mi wlać do zbiornika STP do czyszczenia układów diesla i muszę przyznać, że od tego czasu (1 tydzień i 2500 tyś km) szarpnięcie było tylko jeden raz. Przymierzam się jednak do ponownego pozostawienia auta do kilkudniowych testów na warsztacie - oczywiście szarpanie nigdy nie występuje jak podjadę do warsztatu, czasami już patrzą na mnie z podejrzeniem. Twierdzą że musze im auto zostawić na kilka dni aby sami pojeździli z podpietym sprzętem. Myślę zę skończy sie wymontowaniem pompy i testami na"stole". Tankuję oczywiście na ZIELONEJ i w MUSZELCE.
Pozdrawiam
Jednak wlasnie tak jak opisal kolega roberts3003 ESP jest bardziej zalezne od pracy silnika jak od pompy zasilajacej..jedyna taka uwaga ze to wszystko ma ze sobą jakis wspolny zwiazek.
I tutaj wlasnie taka uwaga do kolegi lukas_ko -twoj przypadek nie dokonca oznacza ze to wina pompy..bo tak samo problem z wtryskiem moze miec ten sam skutek.
Problem w tym ze to wszystko jest barzo czule i uzaleznione od siebie nawzajem wiec do konca nawet jesli wymienisz pompe a problem sie poprawi to i tak w 100% niebedzie pewnosci ze nie winny byl wtryskiwacz a problem moze znowu sie za jakis czas pojawic. Taki urok tdci. Wlasnie sprawdzam jak regulowana jest dawka paliwa z esp w waszym samochodzie..jak cos znajde to odpisze.
lukas_ko 26-01-2012, 09:06 Kolega "mjprzem" napisał "I tutaj wlasnie taka uwaga do kolegi lukas_ko -twoj przypadek nie dokonca oznacza ze to wina pompy..bo tak samo problem z wtryskiem moze miec ten sam skutek."
Wiesz tego się własnie obawiam, że brak jest jednoznacznej odpowiedzi nawet ze strony serwisu co jest przyczyną tego komunikatu o błędzie ESP, chociaż oni mojego Focusa przerabiali chyba ze cztery razy i teraz ponoć to jest pompa wtryskowa.
Fakt jest taki że mam na liczniku 230 tyś km i mogą to być również wtryskiwacze tak sobie myślę.
Rozmawiałem już z kilkoma serwisami-naprwy diesla i powiedziano mi że w tej pompie najważniejszy jest jakiś zawór ciśnienia który ponoć można kupić osobno ale ponoć koszt nowego zaworu wynosi około 1000zł a cała pompa w ASO Forda 2400 więc moze okazać się że wymienię sam zawór i dalej lipa.
Kolega "roberts3003" napisał "Dodam że 2rok temu wymieniłem dwa zawory w pompie, a błąd pojawił się ponownie."
MAM pytanie do kolegi roberts3003 czy wymieniałeś właśnie ten zawór ciśnienia w pompie wtryskowej o którym piszę wyżej a jeśli tak to powiedz mi ile on kosztował i gdzie to wymieniłeś
a ja dopisze tylko jeszcze ze nic konkretnego nie znalazlem w jaki sposob obcinana jest dawka paliwa wiec moze to byc dawka wtrysku lub moze takze byc dawka wtrysku z cisnieniem jako ze jedno i drugie zalezy od obciazenia silnika wiec temat nadal niejasny pozostaje.
Zaostaje jeszcze pytanie do kolegi Glenroy czy on tak samo ma ESP w swoim wehikule?
roberts3003 26-01-2012, 11:18 MAM pytanie do kolegi roberts3003 czy wymieniałeś właśnie ten zawór ciśnienia w pompie wtryskowej o którym piszę wyżej a jeśli tak to powiedz mi ile on kosztował i gdzie to wymieniłeś
Słuchaj, po testach na pompie i wymontowaniu zaworów okazało się, że jeden z nich jest faktycznie lekko skorodowany(!) , doradzono mi wymienić także drugi ponieważ podobno jak szwankuje jeden to i ten drugi na zasadzie symbiozy również zaszwankuje. Wymieniono zatem dwa zawory jeden dolotowy i drugi wylotowy, koszt każdego to było ok. 450zł, całość operacji zamkneła się w kosztach ok 1700 zł ale były to: diagnostyka, demontaż i testy pompy na stole oraz te zawory, robiłem to w Koszalinie, specjaliści od diesli (nie w ASO). ALE JAK PISAŁEM, PO ROKU OBJAW SIĘ POJAWIŁ PONOWNIE i jest to jak narazie zagadka. Mam wrażenie, że pierwsze objawy pojawily sie jak zatankowałem 2 zbiorniki ULTIMATA BP, a po roku zatankowałem V-POWERA i mam objawy znowu.
zmien filtr paliwa. mozliwe ze objaw zniknie.
roberts3003 26-01-2012, 12:42 to zrobiłem od razu ... i nic
jest jeszcze inne wyjasnienie ..z wiekszym przebiegiem wtryski przepuszczaja coraz wieksze dawki paliwa(próba przelewowa) no i wnioski mozna juz samemu wyciagnac...co chcialbym powiedziec.
mark_TDDI 26-01-2012, 19:46 Porostu silniki diesla made by FORD nie są wcale takie wspaniałe i mają pewne "niedociągnięcia" a poszarpywania niemożliwe dla ASO do zdiagnozowania, są jedną z takich właśnie niedoskonałości. Mój ma coś takiego od samego początku, ale po forach widzę (a wypowiadają sie również użytkownicy całych flot Fordów), że maja identyczne objawy, więc wytłumaczcie to inaczej, jak niedopracowaną konstrukcją....
... jak niedopracowaną konstrukcją....
chyba chciales napisac "common rail" jak niedopracowana konstrukcja ;)
to nie wina silnikow ze zasilanie jest-staje sie niewydolne samo dla siebie.
a ja dopisze tylko jeszcze ze nic konkretnego nie znalazlem w jaki sposob obcinana jest dawka paliwa wiec moze to byc dawka wtrysku lub moze takze byc dawka wtrysku z cisnieniem jako ze jedno i drugie zalezy od obciazenia silnika wiec temat nadal niejasny pozostaje.
Zaostaje jeszcze pytanie do kolegi Glenroy czy on tak samo ma ESP w swoim wehikule?
Tak, również mam ESP w swoim wehikule, nie jeździłem na razie do mechanika bo ten stwierdził, że musi się umówić z kimś bardziej kumatym w nowoczesnych dieslach i ma zadzwonić jak się czegoś dowie. Tak myślałem, że może by spróbować z tydzień pojeździć z wyłączonym ESP? jeżeli to może być jakoś powiązane ze sobą to wyłączenie kontroli powinno rozwiązać problem, tak? wydaje mi się, że ESP w fordach jest całkowicie wyłączalne.
Jeszcze tak dla informacji, mam bardzo zbliżony przebieg do kolegi lukas_ko bo jest to coś około 225 000 km
jeszcze objaw jaki mogę dopisać, gdy wyjeżdżam z pracy, zwykle się trochę wylot z zakładów blokuje i zazwyczaj wrzucam jedynkę i toczę się tak bez gazu, samochód gdy traci pęd i silnik musi go "pogonić" tak jakby przygasa i próbuje się ratować przed zgaszeniem co skutkuje wyraźnym szarpaniem. Nie wiem jak jest na gorącej jednostce, zaraz jadę do miasta to sprawdzę, ale na zimnym silniku jadąc bez gazu silnik zaczyna po prostu szarpać, u kolegi, fakt w fiacie ale jednak, wrzucając jedynkę rusza bez gazu, potem zmienia na dwójkę, też bez gazu, i tak dochodzi do ostatniego biegu, samochód normalnie jedzie, lekko się przydławia ale gazu kolega nie dotkną ani razu i jechał. U siebie natomiast wrzucam tak jedynkę, dwójkę i dalej samochód zaczyna ewidentnie się dławić, przy 4 biegu o ile do takiego w ogóle dojdę nie ma już większej szansy wrzucić piątki czy szóstki bo po prostu zgaśnie. Tak zaczynam powoli stawiać na pompę CR albo wtryski, turbina ciągnie już od samego dołu do samej góry, układ doładowania pracuje podobno bez najdrobniejszych zarzutów. Do grobu mnie ten samochód wpędzi, a szkoda mi tak młodo osiwieć :D
Do grobu mnie ten samochód wpędzi, a szkoda mi tak młodo osiwieć :D
to bylo najlepsze w tym wszystkim ;) choc niepopadajmy w obled...moim zdaniem macie obaj sprawne silniki a problem tkwi jednoczesnie w wtryskach i pompie.
Mysle ze dzieje sie to rzez to ze po tym przebiegu zarowno wtryski przewalaja wiecej paliwa jak i pompa zaczyna niedomagać..a te dwa czynniki skladają sie na jeden ze w konsekwencji brakuje paliwa. No ale warto odlaczyc ESP albo nawet ABS aby upewnic sie ze niejest to tego wina. Pozatym jakbyscie widzieli jakie zanieczyszczone paliwa wozi sie w cysternach to juz byscie sie nie dziwili ze uklad wtryskowy tak szybko pada. Ja sie juz raz niemile zaskoczylem jak zobaczylem co zostaje na dnie zbiornika po oproznieniu.
to bylo najlepsze w tym wszystkim ;) choc niepopadajmy w obled...moim zdaniem macie obaj sprawne silniki a problem tkwi jednoczesnie w wtryskach i pompie.
Mysle ze dzieje sie to rzez to ze po tym przebiegu zarowno wtryski przewalaja wiecej paliwa jak i pompa zaczyna niedomagać..a te dwa czynniki skladają sie na jeden ze w konsekwencji brakuje paliwa. No ale warto odlaczyc ESP albo nawet ABS aby upewnic sie ze niejest to tego wina. Pozatym jakbyscie widzieli jakie zanieczyszczone paliwa wozi sie w cysternach to juz byscie sie nie dziwili ze uklad wtryskowy tak szybko pada. Ja sie juz raz niemile zaskoczylem jak zobaczylem co zostaje na dnie zbiornika po oproznieniu.
Również myślę, że jest to coś z wtryskiem, dzisiaj próbowałem zmieniać biegi bez dodawania gazu, jedynka i dwójka poszły gładko, trzeci i czwarty już dość mocno szarpał, po wrzuceniu piątki nie mógł wbić wyższych obrotów pomimo wyraźnie słyszalnych starań, szóstego biegu już z racji problemów z piątym nie wrzucałem. Po czym stwierdzam, że jest to układ zasilania? bo jeżeli nie przerywa przy tych 2500/3000rpm, a to się zdarza, to po prostu nie ma kompletnie mocy żeby jakoś w miarę agresywnie się rozpędzić, po prostu czuję się jak bym jechał 1.6 a nie 2.0 :)
Na pierwszy rzut sprawdzę pompę, później jeżeli nic to nie da to wtryski pójdą na stół :/ i tak wydatek i tak.
Nie popadam w obłęd, ale po prostu już przestaje mnie cieszyć posiadanie TDCi a zaczyna po prostu męczyć, chciał bym się tego problemu pozbyć i pocieszyć się jakiś czas z jazdy a nie jechać i czekać kiedy się coś rozleci :P
lukas_ko 27-01-2012, 19:57 Powiem wam że w moim 2.0 TDCI nie ma takiego objawu co napisał Glenroy to znaczy jak puszczę na luz czy jest zimny czy ciepły obroty silnika nie falują i silnik równo pracuje.
Co do wtrysków to miałem robioną próbę przelewową przy przebiegu 225 000km i stwierdzono że są ponoć idealne ale jak pojechałem do autoryzowanego zakładu BOSCH to powiedziano mi że taka próba przelewowa to nie do końca mi coś tam powie bo jak będą mieli wyciągnięte wtryski na stole leżeć i podłączą aparaturę do nich to wówczas mi powie czy wszystko jest ok.
Ale na to się nie zdecydowałem jeszcze bo focus jeździ, pali nawet w największe mrozy miałem go na mrozi w tym roku w górach przez całą noc i przy -25 stopniach i odpalił trochę go szarpało tak jak by nie odpalił na wszystkich cylindrach trwało to ze 1-2 secundy a później było wszystko ok.
Co do ESP to muszę was zmartwić jak go wyłączycie klawiszem na desce to sam się załączy gdy przekroczysz np około 70 km/h i tak samo mam w transicie. Nie wiem jak by było gdyby tak znaleźć bezpiecznik od ESP i wówczas go rozłączyć?
Tak czy siak myślę że u mnie jest jednak winna pompa wtryskowa ale puki będzie jeszcze jeździł i dobrze palił to trochę szkoda mi w to ładować kasy.
A jak mi się zapali ESP w trakcie jazdy to trudno trzeba sie przyzwyczaić do auta bez ESP
Kurcze pomyślcie że kiedyś auta nie miały nawet ABS-u i się jeździło moje pierwsze mondeo z 93 roku w wersi GHIA nie miało ABS-u bo nie był w standardzie i zrobiłem nim 499 970 km w różnych warunkach i jakoś się jeździło.
Lecz trzeba się przyznać że człowiek się przyzwyczaja do wygody i luksusu bo jak wsiadam do auta bez ESP i kilka razy mnie zarzuciło na śliskiej jezdni to trzeba było kierownicą trochę pomachać lewo i prawo a jak się ma ESP to tak szybko ingerują w trakcję auta że nawet nie zdążę dobrze skontrować kierownicą a on już jedzie po właściwym torze
No to trochę się rozpisałem.
ALe i tak moja foka mi się bardzo podoba własnie go odebrałem od lakiernika mam wszystkie czarne elementy nadwozia zrobione pod kolor wygląda bajecznie.
Pozdrawiam
Powiem wam że w moim 2.0 TDCI nie ma takiego objawu co napisał Glenroy to znaczy jak puszczę na luz czy jest zimny czy ciepły obroty silnika nie falują i silnik równo pracuje.
Co do wtrysków to miałem robioną próbę przelewową przy przebiegu 225 000km i stwierdzono że są ponoć idealne ale jak pojechałem do autoryzowanego zakładu BOSCH to powiedziano mi że taka próba przelewowa to nie do końca mi coś tam powie bo jak będą mieli wyciągnięte wtryski na stole leżeć i podłączą aparaturę do nich to wówczas mi powie czy wszystko jest ok.
Obroty trochę tam sobie falują, ale tylko przez chwilę na zimnym silniku, chodzi mi bardziej o jazdę w korku, gdzie wrzucam jedynkę i jadę bez dotykania gazu, silnik powinien w miarę płynnie samochód prowadzić, a ten szarpie tak jakby zaraz miał zgasnąć :/
Wiesz może ile w serwisie BOSH-a życzą sobie za sprawdzenie wtrysków na stole probierczym?
Witam Panowie
mam podobny problem ze swoim samochodem wymienili mi filtr paliwa i oczyscili regulator cisnienia paliwa i jak narazie przeszlo ,ale poinformowali mnie ze filtr byl zanieczszczony opilkami i czeka mnie wymiana pompy (mam simensa) pytanie jest takie moga zalozyc np boscha lub delphi????
berthold61 31-01-2012, 19:25 ja nie mam aż tak wielkiego obczaskania z silnikami tdci-hdi bo za długo siedziałem w silnikach VW tdi i tam jak moc słabła przy wyższych prędkościach to na 90 % winny był zdechły przepływomierz i obcinał dawki paliwa ,,,nie wiem czy tu to tak samo działa ale warto by zrobić logi dynamiczne i by się wyjaśniło więcej
silniki a raczej sterowniki vw to prosta zasada dzialania..tam defekt jakiegokolwiek urzadzenia odrazu jest odczuwalny...
ford ma troche bardziej technologicznie zaawansowane sterowniki co z jednej strony jest bardzo niezawodne dla kierowcy ale z drugiej strony przerabane jak sie zepsuje..dla serwisu.
w przypadku forda uszkodzenie np. przeplywomierza powoduje ze czesto samochod dostaje wartosci zastepcze z innych czujnikow -jesli ma takie do dyspozycji i czesto nieda sie odrazu zorientowac ze wogole jakis wazny czyjniczek przestał działąc.
Dodatkowo na zlosc sterowniki sa samouczace sie do nowych warunkow pracy.
To wszystko powoduje ze niektórzy nie chca naprawiac fordów ;)
jak ktos umie zrobic forda to bez problemów naprawi vw...ale w druga strone zawsze są problemy ;) i napewno nie chodzi o takie wytłumaczenie ze ford to zło...bo tak naprawde potrzeba o wiele wiekszy zakres wiedzy...a to jest problem z naszymi mechanikami ;)
Zrobiło się zimno, więc niektóre irytujące rzeczy zamilkły inne przybrały na sile, a więc, rano, jak wiadomo jest zimno, wsiadam do samochodu, rozgrzałem dwa razy świece, odpalam, załapał, wszedł na jakieś 1500rpm i zgasł, za drugim razem rozrusznik przekręcił ze 3-4 razy i samochód odpalił normalnie, poza tym, że na początku trochę nierówno pracował na biegu jałowym, przez jakieś 3-4 minuty, nic mu się nie działo, tak samo było podczas powrotu z pracy. W czasie jazdy natomiast, czuć wyraźne szarpnięcie przy przekroczeniu 3000rpm, do 3000 obrotów ciągnie dobrze ale powyżej czuć takie jakby kopnięcie, jakby miał jeszcze więcej mocy, to nie było tak wyraźnie wyczuwalne, ale teraz czuć, że samochód ciągnie w 100% dopiero od 3000 obrotów.
o....objaw slabej lub zapowietrzonej pompy lub przyblokowanego egr...lub obydwu po trochu.
PS. im wiekszy mroz tym wieksza moc silnika ;) to jest naturalne zjawisko.
o....objaw slabej lub zapowietrzonej pompy lub przyblokowanego egr...lub obydwu po trochu
Zawór EGR mam zaślepiony już jakieś 6 miesięcy :)
Czyli uważasz, że będzie to wina pompy? :/ czyli koszty zakładam, że niskie nie będą? :/
PS. im wiekszy mroz tym wieksza moc silnika ;) to jest naturalne zjawisko.
Tak, wiem, wiem fizykę mam dobrze wpojoną :D ale zastanawia mnie dla czego jadąc na 4 biegu, mam 2tys obrotów, pedał w podłogę i samochód zaczyna przyspieszać, nie ma tragedii ale kiedy wskazówka dojdzie do 3tys obrotów samochód jakby zaczyna żwawiej wchodzić na obroty, w ogóle dźwięk silnika się zmienia. Czy to też może być winą pompy, może ta zaczyna podawać odpowiednie ciśnienie dopiero od 3tys obr?
.... ale kiedy wskazówka dojdzie do 3tys obrotów samochód jakby zaczyna żwawiej wchodzić na obroty, w ogóle dźwięk silnika się zmienia. Czy to też może być winą pompy, może ta zaczyna podawać odpowiednie ciśnienie dopiero od 3tys obr?
Tak, taka jest zasadza dzialania pomp ze im wieksze obroty tym lepsza sprawnosc... i ja tez to tak sobie wyobrazam ale potwierdzic tego nie moge..gdybym widzial z czytane parametry silnika na biezaco z takiej jazdy to mozna byloby cos wywnioskowac ale w taki sposob to ciezko strzelić i trafic ;)...
Tak, taka jest zasadza dzialania pomp ze im wieksze obroty tym lepsza sprawnosc... i ja tez to tak sobie wyobrazam ale potwierdzic tego nie moge..gdybym widzial z czytane parametry silnika na biezaco z takiej jazdy to mozna byloby cos wywnioskowac ale w taki sposob to ciezko strzelić i trafic ;)...
No dobra, czyli zaczyna mi się wszystko powoli w jedną całość układać :) jeżeli o te parametry chodzi, czy da radę odczytać te parametry za pomocą zwykłego kabla ELM i zrobić logi za pomocą powiedzmy maxitestu? Wystarczyło by coś takiego żebyś mógł mnie już na coś dokładniej naprowadzić? :)
"brak mocy, szarpie pod góre, po wymianach w aso"
post nr 5
http://fordclub.kei.pl/vbulletin2/showthread.php?p=1763253
ELM+ np. scanxl z dodatkiem do fordow lub pcmscan...
ELM mozesz tez airbag i abs bledy odczytac...wszystko zalezy od programu.
"brak mocy, szarpie pod góre, po wymianach w aso"
post nr 5
http://fordclub.kei.pl/vbulletin2/showthread.php?p=1763253
ELM+ np. scanxl z dodatkiem do fordow lub pcmscan...
ELM mozesz tez airbag i abs bledy odczytac...wszystko zalezy od programu.
Mam PCMSCAN, jutro, ewentualnie już w poniedziałek dostanę kabelek to podepnę fordzinę pod kompa i wrzucę tutaj co z tego wyszło.
lukas_ko 08-02-2012, 22:41 Wiesz może ile w serwisie BOSH-a życzą sobie za sprawdzenie wtrysków na stole probierczym?
Nie pytałem się o cenę bo miałem inne ważniejsze rzeczy do naprawy
Ale powiem wam taką małą refleksję która przychodzi mi do głowy.
Że jak mamy jakiś problem z autem i nie możemy sobie z nim poradzić dość długo to dobrą metodą jest przejechanie się identycznym samochodem ale nie swoim. Bo każdy z nas jest innym kierowcą i każdy z nas będzie miał inne odczucia co do pracy silnika itp. Jednemu będzie się wydawało że za głośno pracuje silnik innemu że dochodzą jakieś dziwne stuki, a jeszcze inny powie że jego nierówno pracuje lub źle odpala itd.
Mam taką zasadę że jak kupuje używane auto to zawsze muszę zobaczyć chociaż dwa a najlepiej trzy takie same modele auta pod względem silnika i nadwozia bo wówczas można zobaczyć który z tych samochodów jest w najlepszym stanie technicznym. I pamiętam jak wsiadłem w pierwszego Focusa 2.0TDCI i sie nim przejechałem miał 70 tyś km na liczniku to wydało mi się że wszystko jest ok i że ma mocnego kopa ale pojechałem zobaczyć jeszcze innego focusa 2.0 TDCI i tamten miał 78 tyś km na liczniku i po jeździe próbnej mogłem stwierdzić że ten pierwszy oglądany focus miał nie 70 tyś km a minimum 200 tyś km.
I co do nierównej pracy silnika jak jest zimno lub trochę głośnej pracy silnika w niskich temperaturach, to słyszałem kilka silników 2.0 TDCI w focusie, Kudze, Citroenie C5 i powiem wam że one wszystkie są dość głośne jak jest zimno od -5 do -20 stopni i wszystkie troche nierówno pracują jak są zimne ale zaraz po odpaleniu, ale już po 15 sekundach silnik powinien już zacząć równo pracować, no i to znowu jest kwestią subiektywną komu pracuje równo a komu nie.
Myślę tak na koniec że jeżeli wam silniki 2.0 TDCI odpalają przy -20 do -28 stojąc całą noc na mrozie to z waszymi układami paliwowymi oraz świecami żarowymi jest w miarę wszystko ok. Bo przy takich mrozach wychodzą wszystkie bolączki - niedomagania silnika.
|
|