Zobacz pełną wersję : Wklęsłości na oponach
Na zupełnie nowych oponach na zupełnie nowym samochodzie zauważyłem ostatnio coś takiego:
http://i53.tinypic.com/2i1fplc.jpg
Wklęśnięcie tych rozmiarów jest na każdej oponie. Producentem jest Continental, produkcja 1711. Dodatkowo na jednej mam podobnej wielkości i budowy wybrzuszenie. Mam się bać, reklamować, kupować nowe czy olać?
Po co kupować? Zareklamuj, przecież masz nówkę auto, tak?
DomeloTDCI2.0 25-06-2011, 15:25 Dodatkowo na jednej mam podobnej wielkości i budowy wybrzuszenie
Jeśli chodzi o wklęsłości to nie wiem nic na ten temat natomiast jeśli masz wybrzuszenie to opona kwalifikuje do wymiany. Sądzę jednak że opony z wklęsłościami też są nie teges i również są do wymiany:!!:
Mam się bać, reklamować, kupować nowe czy olać?
Oczywiście że reklamować, przecież masz nowe auto i fabrycznie zamontowane opony, a od tego jest gwarancja
kurcza, a ja na zdjeciu nic nie widze...
mialem kiedys problem z owalnoscia opon, ale to bylo na biezniku - kolo mozna bylo wywazyc, a podczas jazdy bilo...
Chodziło mi to czy przy próbie reklamacji nie zleją mnie odpowiedzią w sensie 'uszkodzenie mechaniczne niepodlegające gwarancji' i wtedy zostaję z ręką w nocniku bo niby 4 nowe opony ale ostatecznie 4 do wymiany. Jeżeli nikt nie miał jeszcze takiego przypadku to przetrę szlak i dam Wam znać czy da się to zareklamować. Jestem umówiony w ASO na czwartek. Zobaczymy.
Czytałem, że wklęsłość jest spowodowana nakładaniem się zbrojenie w oponie w miejscu jej występowania i po prostu powietrze nie może jej prawidłowo wybrzuszyć. także w zasadzie nic tak strasznego. Gorzej z tą niewielką wypukłością bo wychodzi na to, ze tam zbrojenie jest słabsze czyli może się powiększyć albo strzelić.
kurcza, a ja na zdjeciu nic nie widze...
mialem kiedys problem z owalnoscia opon, ale to bylo na biezniku - kolo mozna bylo wywazyc, a podczas jazdy bilo...
Nie osłabiaj mnie ;-)
Obejrzyj dokładnie linię na oponie. Nie widzisz załamania?
Czytałem, że wklęsłość jest spowodowana nakładaniem się zbrojenie w oponie w miejscu jej występowania i po prostu powietrze nie może jej prawidłowo wybrzuszyć. także w zasadzie nic tak strasznego.Gdzie to wyczytałeś ? To jakaś wierutna bzdura.
Gdzie to wyczytałeś ? To jakaś wierutna bzdura.
A gdzie mogłem wyczytać? Na jakimś forum :-)
Nie podlinkuję ale znalazłem kilka takich wypowiedzi więc uznałem, że pewnie tak jest. Z chęcią poznam Twoją opinię :-)
Obejrzyj dokładnie linię na oponie. Nie widzisz załamania?
gdybys nie podpowiedzial, bym nie znalazl
Zawsze możesz trochę ściemnić i powiedzieć że autem telepie przy prędkości +180 km/h na niemieckiej autostradzie (normalnie bałeś się jechać, a chyba nie o to chodzi w nowym samochodzie).
Co do samego wybrzuszenia, to akurat to mogąodwalić, bo jest to w 90% przypadków uszkodzenie mechaniczne (zbyt szybkie najechanie na krawężnik, wpadnięcie w wyrwę w asfalcie, etc...) . Co do wklęsłości ... Raczej na pewno nie jest to nachodzenie kordów na siebie, bo przecież są one zalane gumą i po prostu nie mogą się ułożyć inaczej niż są. Aha, no i jak będziesz reklamował opony to nie daj sobie auta na kołki postawić. Na założenie Twoich zimówek nie zgódź się, bo przecież mamy lato. Ciekawe co powiedzą.
Czytałem, że wklęsłość jest spowodowana nakładaniem się zbrojenie w oponie w miejscu jej występowania i po prostu powietrze nie może jej prawidłowo wybrzuszyć. także w zasadzie nic tak strasznego.Pomijając że to bzdura, to w czterech oponach na jednym samochodzie, z minimalnym przebiegiem ?Z chęcią poznam Twoją opinię :-) Co tu opiniować ? Gumy na śmietnik. Jedyne narzucające się wytłumaczenie tych wklęsłości to wadliwa partia opon. Ale jakim prawem znalazły się na salonowym samochodzie to nie wiem. Co do wypukłości to moim zdaniem uszkodzenie mechaniczne.
Panowie nie pitolcie :D
Wklęsłość jest to tak zwana zakładka , powstała w czasie produkcji opony ,widziałem to u wielu producentów,czasami jest jedna, czasami i dwie, trzy ,zależy od producenta chyba tylko w michelinie to się nie zdarza. Nie uznają na 100% bo opona spełnia wszelkie normy bezpieczeństwa itd...no może poza tym że brzydko to wygląda :D
Co do wybrzuszenia to niestety też nie uznają ,praktycznie 100% to wina wjechania w większa lub mniejsza dziurę :(
Ps. te conti to nie czasem w Czechach produkowane ? ;)
Holek jedź do serwisu tam gdzie kupiłeś auto - skoro Wrocław to pewnie Bardzka albo Strzegomska :) Opowiedz im dokładnie co się dzieje i niech uruchamiają procedurę, zobaczymy co zdziałasz, odnośnie bąbla myślę że masz duże szanse na wymianę, nie wiem jak z drugą kwestią. Nie można z góry zakładać jak niektórzy piszą "i tak nic nie zdziałasz", takie wypowiedzi są bez sensu, nie potrzebnie napisane i nic nie wnoszą oprócz potwierdzenia tego, że nie da się "bo to jest Polska". W rzeczywistości bywa inaczej, odnośnie niedawnych napraw gwarancyjnych co prawda w modelu Kuga mam jak najbardziej pozytywne wrażenie odnośnie podejścia do tematu gwarancji.
Byłem w serwisie.
Pan 'Doradca serwisowy' próbował mi wmówić, że tak ma być. Wymacał wszystkie opony na samochodach testowych (wszystkie stały na Continentalach) i powiedział dokładnie tak: "Skoro tak jest na wszystkich to musi tak być". Niezła argumentacja, prawda? Zapytałem go czy jak przejadę kluczykiem po masce wszystkim na parkingu to nowe też będą tak rysować.
Generalnie serwis totalna zlewka.
Poszedłem więc do kierownika sprzedaży, z którego obsługi byłem bardzo zadowolony. Powiedziałem o co chodzi i od razu inne podejście. Zaangażował w sprawę kierownika działu części, który odpowiada u nich m.in za kontakty z firmami oponiarskimi. bardzo dokładnie wszystko sprawdził, popatrzył, podumał i..
Wklęśnięcia określił jako ciąg technologiczny (niezbyt estetyczny). Pasowało mi to do zaciągniętej wcześniej u wulkanizatora opinii. Pokazał mi takie 'rowki' na oponach innych producentów (także Michelina). Zaniepokoiły go delikatne wypukłości na przednich gumach. Stwierdził, że nie jest w stanie stwierdzić czy jest to uszkodzenie więc w porozumieniu ze mną wysłał mnie do przedstawiciela m.in. Continentala (firma Thart). Tam powiedziano mi, że nie jest to uszkodzenie. Jest to nieestetyczne wykończenie opony - spojenie nie zostało zrobione w tym miejscu, w którym miało powstać a minimalnie dalej i stąd te zgrubienia - jest to najzwyczajniej nadlewka gumy. Pokazał mi materiały informacyjne Continentala dotyczące zarówno wciągnięcia jak i tych drobnych nierówności. Dla pewności zdjął jeszcze koło, spuścił powietrze i sprawdził czy guma ma taką samą twardość na całej długości. Pokazał mi także kilka opon z uszkodzeniami i faktycznie wygląda to zupełnie inaczej.
Podsumowując są to defekty kosmetyczne niewpływające w żaden sposób na funkcjonowanie opony.
Powiedziano mi także abym, jeżeli dalej nie jestem w 100% pewny, obserwował te miejsca prze kolejne kilkaset kilometrów. Jeżeli coś się zmieni to oczywiście będziemy reklamować ale według nich nie zmieni się nic.
No cóż, pozostaje mi uwierzyć w to, że Continental niezbyt przykłada się do estetki opon sprzedawanych w naszym pięknym kraju.
I tyle.
Duży minus dla serwisu. I duży plus (ponownie) dla działu sprzedaży ;-)
Powiedziano mi także abym, jeżeli dalej nie jestem w 100% pewny, obserwował te miejsca prze kolejne kilkaset kilometrów.Najlepiej nie jeżdżąc bo strach.Jeżeli coś się zmieni to oczywiście będziemy reklamowaćNp tfu, tfu wystrzeli przy 150 km/h. To jakaś paranoja. Zjeździłem już wile kompletów Conti i czegoś takiego nie widziałem. Ja podejrzewam, że księgowi Ford Polska wykukali gdzieś partię opon drugiego sortu. Było tanio to wzięli.
Czyli jest tak jak pisałem ;)
berater nie masz racji ,tak się składa ze byłem w dwóch fabrykach opon i jest dokładnie na odwrót jak piszesz, na pierwsze wyposażenie idą lepsze opony niż na rynek wtórny :)
na pierwsze wyposażenie idą lepsze opony niż na rynek wtórnyNa rynek RP bywa niestety różnie. Ja odbierając w zeszłym roku mdo GHIA X (w sumie jedna z najbogatszych wersji) zostałem "wyposażony" w koreańskie opony. Przyznaję, bardzo dobre. Ale jednak półkę niżej niż Conti. Rachunek ekonomiczny jest priorytetem.
Także powtórzę swoją teorię o tym, że być może w pełni sprawne ale II gatunku oponki poszły na nasz rynek.
Nie zrozumiałeś mnie :) Ja mówię o tej samej oponie , jeżeli idzie na pierwsze wyposażenie podlega dodatkowej kontroli jakości. W sumie to logiczne dosyć z punktu widzenia producenta opon, zamówienia są potężne i nie można sobie pozwolić żeby taki klient był niezadowolony, choć dużo tu tez zależy jak producent samochodu do tego podchodzi, wiem że np . w BMW maja bardzo wysokie wymagania.
Oponie swoją pisze na podstawie fabryki Bridgestona, nie wiem jak jest w Continentalu
Rozumiem Cię doskonale. Tyle, że mówisz o normalnej sytuacji a ja o rynku RP. Samochody sprowadzane przez naszych dealerów na magazyn, nie zamawiane indywidualnie przez klienta, z reguły są biedniej wyposażone niż np na rynek niemiecki, żeby utrzymać niższą cenę. Być może opony o których mówimy są składnikiem tej "ekonomicznej" koncepcji.
Samochody sprowadzane przez naszych dealerów na magazyn, nie zamawiane indywidualnie przez klienta, z reguły są biedniej wyposażone niż np na rynek niemiecki, żeby utrzymać niższą cenę. Być może opony o których mówimy są składnikiem tej "ekonomicznej" koncepcji.
Ależ ja nie brałem ze stocku tylko zamawiałem z kilkoma różnymi opcjami. Wątpię, że Ford wziął tańsze/gorsze opony do nowych samochodów. Gdyby aż tak zależało im na kosztach daliby do nowych samochodów hankoki - kiedyś tak robili. Jeżeli Continental ma specjalne broszury wyjaśniające te kosmetyczne niedoróbki tzn, że jest to dość powszechne zjawisko.
tomiscorpio 01-07-2011, 11:36 prawde mowiac czy nalewki czy uzywane , czy nowki ostatnie z jakimi sie przewinelem savy itp itd nie widzialem takiego czegos.
Continental to zawsze byla przereklamowana firma , dobre opony u nich to sie zaczynaja od takich cen ze paranoja. A te takie normalne to sa kartoflaki jakich malo. Nawet kolo gumy nie lezalo.
Jeżeli Continental ma specjalne broszury wyjaśniające te kosmetyczne niedoróbki tzn, że jest to dość powszechne zjawisko. No dobra poddaję się :). W każdym razie będę bardzo uważał przy zakupie kolejnych. Ja zwykle kupuję Continental Sport Contact kiedyś 2 teraz 3. A ty jaki masz model ?
W takich przypadkach dużo zależy od rozmiaru opony, na 205/55R16 może tego zjawiska nie być a np: na 215/55R16 już tak.
A ty jaki masz model ?
Zdaje się, że ContiPremiumContact 2 215/55R16. Jeszcze jutro sprawdzę.
Jeśli chodzi o wklęśnięcia, to nie ma powodu do obaw: wynikają one z łączeń warstw osnowy w strukturze wewnętrznej opony. Nierówności, które tworzą się w tych miejscach uwidaczniają się na oponie, szczególnie kiedy jest ona dobrze napompowana. Jest to jedynie defekt estetyczny. Możesz skonsultować to z fachowcem, ale wklęśniecia tego rodzaju nie powinny stanowić niebezpieczeństwa w trakcie jazdy.
Zamieszczam link poniżej z oznaczeniem osnowy. Mam nadzieję, że mogłem pomóc.
http://www.google.pl/imgres?imgurl=http://warsztaty.samochodowka.internetdsl.pl/serwishdd/poradnik/opony/rys2.jpg&imgrefurl=http://warsztaty.samochodowka.internetdsl.pl/serwishdd/poradnik/opony/opony.htm&usg=__mI_77L8F7ZJ3iUUatkuwItJO0JU=&h=302&w=412&sz=30&hl=fr&start=0&zoom=1&tbnid=rfjP-yJ7ao4r9M:&tbnh=117&tbnw=160&ei=TIIRTo_ANIr1-gbnnNiUBQ&prev=/search%3Fq%3Dbudowa%2Bwewnetrzna%2Bopony%26hl%3Dfr %26biw%3D1280%26bih%3D533%26gbv%3D2%26tbm%3Disch&itbs=1&iact=rc&dur=581&page=1&ndsp=23&ved=1t:429,r:1,s:0&tx=86&ty=79&biw=1280&bih=533
Natomiast wybrzuszenie to już całkiem inna sprawa: aby jeździć bezpiecznie niezbędna jest kontrola przez fachowca.
Zdaje się, że ContiPremiumContact 2 215/55R16. Jeszcze jutro sprawdzę.
Zapomniałem potwierdzić. Dobrze pamiętałem ;)
Także opona raczej z wysokiej półki (przynajmniej patrząc na cenę) i taka fuszera. Ehh..
|
|