Witam:) Kolejne problemy elektryczne z autem... zaplon wlacza sie wraz z przekreceniem swiatel na pozycyjne a silnika nie moge zgasic jak nie wylacze swiatel... Ostatnio wymienialem plastik wokol tego wlacznika bo troche byl porysowany i tylko tyle nic tam nie ingerowalem i dokladnie patrzylem to nic tam sie nie zwiera... Ma ktos moze jakis pomysl czy musze sie udac do elektryka:/?

bedziesz miał pewnie coś w skrzynce bezpieczników, ja kiedyś miałem tak że jak zamkłem auto to o 2-3 w nocy właczał sie sam zaplon + światła i alarm do strzału bo był podpięty też pod zapłon... miałem skrzynke bezpieczników do wymiany bo coś sie przepaliło i zwarło niby , a wedlug mnie to jest jedyne miejsce gdzie zaplon moze laczyc sie z swiatlami, wymieniłem sobie skrzynke i było ok ale mozesz do jakiegos elektryka sie udac opytac co i jak, moze jakos by ci posprawdzał bez wiekszego ingerowania w inst. :)