Zobacz pełną wersję : Mondeo MK4 TDCI, opinie na temat sprzedawcy


a_iverson
06-07-2011, 19:20
Proszę o opinie na temat firmy sprzedającej mondka z poniższego głoszenia:

http://manta.gratka.pl/ogl/12763782.html

Firma sprzedająca to:
Auto-Handel Auto-Komis Manta Remigiusz Sarnowski
Ul. Foluska 7 62-240 Trzemeszno-Gniezno
Dziękuję i pozdrawiam

fordmondeo123
06-07-2011, 22:06
Osobiście nie polecam! Zaglądałam do wnętrza tego auta, ma strasznie wytarty bok fotela kierowcy, jak na 87.000, ale musiał byś to sprawdzić. Ja jechałam po tego http://otomoto.pl/ford-mondeo-titanium-kolor-navi-alcantara-C19719477.html i niestety auto ma cofnięty licznik ( a wśrodku wygląda nieporównywalnie lepiej od tego z Twojego ogłoszenia). Okazało się że oryginalny przebieg samochodu w marcu 2011 wynosił 160.000 tys. km, a nie jak napisał ogłoszeniodawca 74000 tys. km. Książka serwisowa jest podrobiona czyt. sfałszowana. Informację o przebiegu auta otrzymałam z salonu/serwisu Forda w Belgii, w którym auto było kupione i serwisowane, na podstawie numeru VIN. Sprzedawca po otrzymaniu informacji ode mnie, iż auto nie ma 74.000 przebiegu, stwierdził, że on oczywiście nic nie wie na ten temat, a poza tym przecież auto jest ładne. Bardzo "profesjonalne" podejście do sprawy, jak na firmę, która kreuje się na sprawdzoną, z wieloletnim doświadczeniem i wręcz ogromnym zadowoleniem klientów.

a_iverson
08-07-2011, 17:59
Dzięki z pomoc :) a co myślicie o tym:
http://allegro.pl/ford-mondeo-2-0-diesel-2008r-titanium-vat-full-opc-i1707436496.html

RafałB
09-07-2011, 09:41
Ładny,w bardzo ładnej opcji ;D tylko pyt jaki to ma motor? Czy 140KM czy 131KM???

wojtekn
09-07-2011, 12:40
Jeśli to 2008 rok to 2,0 D były 115 PS, 130 PS lub 143 PS
Później weszła dopiero reszta. :wink:

a_iverson
09-07-2011, 16:04
Ładny,w bardzo ładnej opcji ;D tylko pyt jaki to ma motor? Czy 140KM czy 131KM???

z vin'u wynika że ma 140km... We wtorek siostra jedzie go obejrzeć i jak wszystko będzie z nim ok to go kupi.
Znajomy z forda sprawdził jego "historię" w niemczech, ostatni wpis w bazie serwisu ma z kwietnia tego roku przy przebiegu 101000km.

a_iverson
12-07-2011, 15:36
No i lipa z tym mondeo.... Kolesia trzeba z daleka omijać, auto po wypadku, wnętrze jak po powodzi, do tego przednia szyba wymieniana prawdopodobnie po "dzwonie" brak xenonów... w soczewki wstawił palniki z allegro i nakleił zaślepki spryskiwaczy na zderzak.
Ponadto zaślepki zamiast poduszek czołowych.
Pewnie na śniegu zostawiałby 3 lub 4 ślady.

RafałB
12-07-2011, 15:41
Dobrze że kapnełeś się przed,a nie po kupnie... ;) szukaj dalej

Pulse
12-07-2011, 23:48
I tu macie macie najlepszy przykład tego, że ****o można ocenić po zdjęciach. Na nich wygląda ok, a tu taka padaka.
Nic tylko trzeba osobiście jechać dotknąć, obejrzeć i powąchać.

a_iverson
24-07-2011, 16:01
Auto już kupione:
http://allegro.pl/ford-mondeo-titanium-max-xenon-skora-alkantara-i1708447803.html
Delikatny dzwonek, poza tym wszystko ok, dogadaliśmy się ze sprzedawcą na 59900, zrobienie tyłu będzie kosztować 5000zł.

kordyl
24-07-2011, 17:39
No to gratki :) Dla Ciebie czy siostry ?? Skąd ta moc 164 km ?? Po chipsie czy błąd w opisie ??

a_iverson
24-07-2011, 18:55
Dla siostry, ja będę zmieniał za rok i chyba kupię nowego focusa w kombi 1.6TDCI albo 1.6 Ecoboost'a. Moc w mondziu seryjna... te z 2010 juz tak mają :)

lukasyno
25-07-2011, 08:15
Auto już kupione:
http://allegro.pl/ford-mondeo-titanium-max-xenon-skora-alkantara-i1708447803.html
Delikatny dzwonek, poza tym wszystko ok, dogadaliśmy się ze sprzedawcą na 59900, zrobienie tyłu będzie kosztować 5000zł.

na 3 zdjęciu widać ze nie taki mały ten dzwon bo zagięło go aż pod drzwi z tyłu ;) (no ale to taka nasza polska mentalność, Niemcy mówią złom i sprzedają nam w cenie złomu a dla polaka to "lekki dzwonek" ;d)
na taka cenę samochodu to lipa, bo będzie wilgoć w bagażniku, będzie parował, a znając polskich kowali to już szczeliny nie będą równe przy drzwiach i klapie z tyłu ;) a o tym ze to już będzie rdzewiało jak nysa to chyba wiadomo ;)szczerze ja bym to zrobił i sprzedał jak najszybciej nie po to się płaci ~50k żeby czuć dyskomfort.. no i nie zapominajmy to Ford, jeden z najtańszych samochodów w klasie, nie bez powodu... dużo brakuje im do np mazdy :)

RafałB
25-07-2011, 08:16
No autko bardzo ładne,wypas też no i młodziutkie ;) Gratki!

a_iverson
25-07-2011, 15:52
na 3 zdjęciu widać ze nie taki mały ten dzwon bo zagięło go aż pod drzwi z tyłu ;) (no ale to taka nasza polska mentalność, Niemcy mówią złom i sprzedają nam w cenie złomu a dla polaka to "lekki dzwonek" ;d)
na taka cenę samochodu to lipa, bo będzie wilgoć w bagażniku, będzie parował, a znając polskich kowali to już szczeliny nie będą równe przy drzwiach i klapie z tyłu ;) a o tym ze to już będzie rdzewiało jak nysa to chyba wiadomo ;)szczerze ja bym to zrobił i sprzedał jak najszybciej nie po to się płaci ~50k żeby czuć dyskomfort.. no i nie zapominajmy to Ford, jeden z najtańszych samochodów w klasie, nie bez powodu... dużo brakuje im do np mazdy :)

Sorry za OT
Jak odbiorę auto od kolegi mechanika to nawet nie poznasz że był dzwon.
Poza tym nic nie będzie klepane, wszystkie części pójdą nowe.
Co do tej mazdy to się delikatnie zagalopowałeś.... nie porównujmy japończyków do Forda... to już nie te same mazdy i toyoty co 10 lat temu.
Poza tym nowe mondeo najlepiej trzyma wartość w porównaniu np. do passata mazdy 6 czy avensisa, o czymś to musi świadczyć.

RafałB
26-07-2011, 08:40
Dokładnie,nie ma co mówić o partaczach...znam blacharza,który prostował mercedesy,toyoty po czołówkach(!!!) i do dziś jeżdżą po moim mieście te auta,ludzie kupili je tanio i dali mu żeby wyklepał i zrobił dla nich do jazdy - nie na handel! i naprawde jak ktoś zna sie na rzeczy to nie ma problemu w tym,że kupuje sie auto po wypadku,ważne JAK JEST ZROBIONE... ;)

bigmiki
16-08-2011, 21:13
Co sądziecie o sprzedawcy AUTO-HANDEL AUTO-KOMIS "MANTA" SARNOWSKI REMIGIUSZ, czy ma ktoś jakieś doświadczenia z tym komisem chcę sie tam wybrać po http://manta.otomoto.pl/ford-mondeo-titanium-navi-alcantara-automa-C20218613.html i zastanawiam się kim jest przemiły sprzedawca:027: I czy auto ma dużo wspólnego z tym co jest w ogłoszeniu bo jak wiadomo u nas zdjecia i ogłoszenia sobie a rzeczywistość sobie

belinea122
24-08-2011, 09:16
Witam
proszę o kolejną ocenę samochodu , wygląda bardzo ładnie wyposażenie tez na maxa ale cena chyba troche za niska ?

http://otomoto.pl/ford-mondeo-2-0-tdci-titanium-C20316606.html

RafałB
24-08-2011, 09:22
Za ten rok cena moim zdaniem jak najbardziej prawidłowa...bo nie max - nie ma skóry!!! :D

belinea122
24-08-2011, 12:41
No w sumie nie ma skory i bardzo dobrze , a może ktoś miał okazje zobaczyć już ten samochód ?

belinea122
29-08-2011, 19:21
No i byłem oglądać tego MK4 i tak nam się spodobał że zrobiłem rezerwacje i teraz jestem w trakcie załatwienia formalności w leasingu. Jak tylko odbiorę autko to porobię fotki i wrzucę na forum

RafałB
29-08-2011, 20:43
No to czekamy na efekty :)

a_iverson
01-09-2011, 18:01
No i mondek odebrany od "blacharza" ...przed i po...

joseph123
01-09-2011, 22:56
Hej, możecie mi coś powiedzieć więcej o tym sprzedawcy:

Auto-Handel Auto-Komis Manta Remigiusz Sarnowski
Ul. Foluska 7 62-240 Trzemeszno-Gniezno

Facet ma kilka egzemplarzy mondeo wystawionych, ale jeśli to totalny partacz to nie chciałbym robić 300 km i brać urlopu w pracy po to, żeby tylko się wnerwić ;)

RafałB
02-09-2011, 08:18
No i mondek odebrany od "blacharza" ...przed i po...

Piękne autko

P.S. Widoki z podwórka też :D

a_iverson
02-09-2011, 20:19
Dzięki mi też się widoczek podoba ;)

darios7
10-04-2012, 23:27
Hej, możecie mi coś powiedzieć więcej o tym sprzedawcy:

Auto-Handel Auto-Komis Manta Remigiusz Sarnowski
Ul. Foluska 7 62-240 Trzemeszno-Gniezno

Facet ma kilka egzemplarzy mondeo wystawionych, ale jeśli to totalny [...] to nie chciałbym robić 300 km i brać urlopu w pracy po to, żeby tylko się wnerwić ;)

Więc nie warto brać urlopu i się wnerwić. Dzisiaj właśnie byłem u tego [...] i...

Zacznę od tego że przejechaliśmy ponad 300 km w jedną stronę, żeby zobaczyć jeden a właściwie dwa Mondki. Oba bardzo dobre ceny (aż za dobre), bogate wyposażenie i niskie przebiegi (aż za niskie). Niestety potwierdziło się stare porzekadło - nie ma czegoś takiego jak "okazja".

Pierwszy, granatowy, na zdjęciu bajka, z daleka również. Podeszliśmy bliżej i... Auto podobno miało 106 tysięcy, rocznik 2008. Oglądamy środek i wnętrze wytarte jak co najmniej po drugich 100-150 tysiącach. Przednie fotele chyba odpaliły (nie wiem czy pasażerowie mają jakieś poduchy na stopy ale tak to wygląda) po jakimś niezłym dzwonie, bo podnosząc ich tylną część (lekko podnosząc) od razu widać gąbkę i sprężyny. Alkantara wytarta jak po 200 tys, kierownica również. Zamykając drzwi od razu wzbudziła moje obawy szyba, która wpadała w rezonans i drgała. Okazało się, że wszystkie szyby są z 2008 a ta jedyna z 2010. Obicie drzwi wywijało się spod szyby. Potem przy bliższym oglądnięciu okazało się, że odcienie lusterek są inne. Nie było tego widać od razu bo auto tak ładnie było umyte i ustawione jednym bokiem do słońca a drugim do cienia, ale jak się przyjrzeć... Generalnie nasza diagnoza - całe drzwi kierowcy były przestawione. Błotniki też wyglądały za nowo. Stanu silnika nawet nie oceniałem - szkoda czasu - bo wg mnie auto mogło być po niezłym dzwonku. Na karoserii liczne wgniecenia, odpryski, otarcia (wg opisu miał być bez skazy). Auto miało być z Niemiec, po VINie okazało się, że jest holenderskie. Ktoś oczywiście mógł je kupić w Holandii i jeździć po Niemczech ale to mało prawdopodobne. Książka serwisowa też była na 100% trefana bo widać było na niej tylko dwa charaktery pisma, tylko dwa długopisy na 6 wpisów (dziwne przez 6 lat nie zmieniać długopisu). Do serwisu w którym podobno było serwisowane nie można się było dodzwonić. Ogólnie auto odpadało bardzo przepracowane. Mój służbowy Mondek po 90 tys wygląda nadal świeżo podczas gdy ten był tragicznie zjeżdżony. Jestem też prawie pewien, że kurtyny w nim wystrzeliły i większość poduszek była po prostu pusta.

Ale na placu stał drugi. Białą skórka, automat, przebieg też bardzo dobry bo tylko 116 tys. Ten podobał nam się nawet bardziej w środku i widać było, że chociaż nosił ślady użytkowania (mógł mieć te 150-160 tys bo kierownica wyglądała dużo gorzej niż w moim 90 tys km ale nie tragicznie) to wyglądał można by rzec nieźle. Cóż z tego kiedy maska wystawała do przodu przed resztę przodu o dobry centymetr, podniesiona o półtora centymetra (dwa palce wchodziły od biedy) a przy dole słupków blacharz zapomniał wyszlifować miejsce w którym maska pojechała do góry i zostawiła charakterystyczne rysy po dzwonie z przodu. Wracając do zderzaka i przodu można było go unieść ręką o kilka CENTYMETRÓW !!!! do góry - blacharz zapomniał chyba tego elementu zamocować - dobrze, że nie udaliśmy się na jazdę próbną, bo moglibyśmy gdzieś zgubić cały zderzak po drodze. Silnik wyglądał na nieźle utrzymany (może włożono do auta nowy). W sumie nieźle to wyglądało, powiedzmy, że wszystko do poprawki za taką cenę było i tak warto, ale uwagę wzbudziły DYWANIKI - haftowane z napisem Mondeo. Były za ładne. Od strony kierowcy podnieśliśmy dywanik i ZONK - przecięta podłoga a z wnętrza wystają kable. Oho - ten przód to nie od lekkiego dzwonka ale od czegoś naprawdę dużego. Generalnie znajomy, który sam naprawia dla siebie podobne egzemplarze (mówi, że wówczas przynajmniej wie co kupuje), powiedział nam, że ubezpieczyciel wycina bodajże moduł przeciążeniowy odpalający poduchy i w ten sposób znaczy auta do kasacji (naprawić to podobno to wyższa szkoła jazdy, a wymienić podłogę też nie tania operacja) więc nasz Mondek musiał nieźle dostać. Na pewno poducha pod kierownicą chroniąca nogi byłą pusta, podejrzewam, że w kierownicy też poszła i też było pusto. Książka serwisowa -ten sam numer i charakter pisma (a inny serwis - hi hi) Ogólnie oba Mondki to namiastka szrotu - bezwypadkowe (chyba w snach), pierwszy właściciel (chyba polski), bez wkładu własnego - pod warunkiem, że chciałbym je rozebrać na części i sprzedać.

Sprzedawca ciągle powtarzał, żebyśmy poczekali na szefa. Szef przyjechał i co? I zaczął się z nas nabijać, a na pytanie czy nie sądzi, że te auta są po wypadkach stwierdził - "to pan tak uważa, bo ja uważam, że nie są" i jeszcze dodał, że przywieźliśmy sobie kogoś i się wymądrzamy. Już mu miałem odpowiedzieć, że oczywiście by chciał, żeby moja teściowa przyjechała sama i żeby ten pan mógł ją [...] na przeszło 40 tysięcy i opchnąć mu ten szrot, ale się powstrzymałem. Potem na tym samym placu (bo w jednym miejscy są dwa "salony") zaczęliśmy oglądać Audi A6 droższe, ale dla akceptowalne cenowo (zresztą wolę za Mondeo zapłacić więcej, mieć nawet o 50% większy przebieg, ale mieć pewność, że nie był bity a jeżeli był to jak mocno), ale właściciel z właścicielami tej drugiej części "salony" zaczęli się nabijać, że pewne uważamy, że auto jest po dachowaniu. Szczerze to nie było, ale przód miał na pewno robiony (nadkola od strony kierowcy były prosto z półki z nowymi częściami). Przebieg na ogłoszeniu 148, na wyświetlaczu 199800 - błąd w druku ulotki :) Generalnie nie warto było się denerwować tymi [...] (mowa o właścicielach) więc podziękowaliśmy sprzedawcy (który przecież musiał słuchać swojego [...] szefa i próbować opchnąć nam ten szrot) i odjechaliśmy nauczeni, że nie ma okazji i nie warto jechać po auto przez pół Polski.

Reasumując dzień stracony, wróciliśmy wymęczeni po prawie 700 km drogi, źli. Przestrzegam przed DEALER SAMOCHODÓW EKSKLUZYWNYCH; Trzemeszno-Gniezno; 62-240 ul. Ul. Foluska 7 i właścicielem Remigiuszem Sarnowskim. Jeżeli się nie znacie wciśnie wam szrot, bity po dużym dzwonku z przebiegiem dwa razy większym niż na ogłoszeniu. To [...] i [...] bo nie wierzę, że gość nie ma pojęcia, że auto zaliczyło porządny dzwonek - skoro ja laik w remontach aut to widzę to on musi to widzieć. Dobra rada - omijajcie z daleka tego pana i jego [...] autokomis z jego "igiełkami".

ps - dwa linki ku przestrodze - te na pewno zaliczyły porządny dzwonek, inne pewnie też, więc uwaga!!!
http://manta.gratka.pl/ogl/13378021.html#197ca41c2e9eac0a,1
http://manta.gratka.pl/ogl/13330777.html#17f17b843412ee26,1


Wykropkowano słowa uznane za obraźliwe lub niesprawdzone.

RafałB
11-04-2012, 08:12
. Oba bardzo dobre ceny (aż za dobre), bogate wyposażenie i niskie przebiegi (aż za niskie). Niestety potwierdziło się stare porzekadło - nie ma czegoś takiego jak "okazja".

]

Hehe...to po co jechałeś?

Widzisz tańsze autka z mniejszymi przelotami niż inne i jedziesz taki kawał drogi?

Szukałeś "okazji" i je znalazłeś ;)

Ehhh

darios7
11-04-2012, 22:32
[

Głównie po to, żeby wyleczyć się z jeżdżenia za tego typu okazjami. Nie ma jednak złego co by na dobre nie wyszło. Zobaczyłem Citroeona C5 w skórze z V6 i hydropneumatycznym zawieszeniem i chyba już wiem, że zmienię markę. Oczywiście szukać nie będę na wyjeździe a już na pewno u naciągaczy w szrotkrainie - tj Gnieźnie i okolicach. A tekst powstał nie po to, żeby się żalić tylko dla przestrogi.

Tomgda
11-04-2012, 22:41
[...]

darios7 na te cytryny C5 z tym pneumatem to naprawde badz czujny takie auto z przebiegiem ponad 160tkm konczy sie zawieszenie a reaktywacja tego to tak oklo 6-7 tysi

grey
15-04-2012, 21:09
Witam,

Chciałbym dokleić się do tematu, a mianowicie, jestem zainteresowany jednym z samochodów (oczywiście Mondeo) oferowanych przez Auto Komis Perfect Car mieszczący się w: Goślinowo 414 62-200 Gniezno.

Może ktoś o nich cokolwiek, powiedzieć?

Może ktoś od nich kupował jakieś auto?

Oto ich strona:

http://perfectcargniezno.otomoto.pl/

Pozdrawiam

montero
15-04-2012, 21:53
zakładam że samochód sprowadzony z reichu
sam sprawdź ceny tego rocznika z tym przebiegiem (choćby tu http://suchen.mobile.de/auto/ford.mondeo.diesel.kombi.html?useCase=RefineSearch&features=NAVIGATION_SYSTEM&__lp=2&scopeId=C&sortOption.sortBy=price.consumerGrossEuro&makeModelVariant1.makeId=9000&makeModelVariant1.modelId=29&makeModelVariant1.searchInFreetext=false&makeModelVariant2.searchInFreetext=false&makeModelVariant3.searchInFreetext=false&minPowerAsArray=96&minPowerAsArray=KW&maxPowerAsArray=109&maxPowerAsArray=KW&fuels=DIESEL&minFirstRegistrationDate=2008-01-01&maxFirstRegistrationDate=2008-12-31&transmissions=MANUAL_GEAR&climatisation=AUTOMATIC_CLIMATISATION&features=CRUISE_CONTROL&features=PARTICULATE_FILTER_DIESEL&features=POWER_ASSISTED_STEERING&features=METALLIC&features=ESP&features=ABS&negativeFeatures=EXPORT&maxMileage=90000&categories=EstateCar&lang=de) i pomyśl, czy w tym komisie robią prezenty?

darios7
15-04-2012, 22:32
Tak to czesto bywa szuka sie auta jest ogloszenie na zdjeciach wszystko super , szkoda ze w Polsce takie oszustwa sa bardzo czeste i szkoda ze jeszcze nie wprowadzono przepisu ze za udowodnienie takiego oszustwa kolesiowi sie do d****y nie dobiora :(

darios7 na te cytryny C5 z tym pneumatem to naprawde badz czujny takie auto z przebiegiem ponad 160tkm konczy sie zawieszenie a reaktywacja tego to tak oklo 6-7 tysi

Jednak nie zmienię marki 8) Dałem zadatek na Mondka Titanium 2.0 tdci. Lakier na 100% oryginalny więc autko nie bite (czujnik jak również oko tego samego gościa którego wziąłem do Gniezna to potwierdziły), przebieg również (169tys, ale na pewno tyle ma a nie 200 i więcej), wszystko w historii serwisowania jasne i czytelne poparte papierami, stan techniczny jak na 170 tys przebiegu dobry - wiadomo, że trzeba zrobić parę rzeczy, ale to standard. Cena oczywiście nie tak rewelacyjna, ale realna wg mobile.eu. We wtorek jadę do ASO wytrząść go i sprawdzić jeszcze parę rzeczy. Jednak można trafić uczciwego sprzedawcę co jest budujące.

A tak jeszcze w kwestii cytryn i polskich krętaczy dorzucę - żeby nie było nie tylko Gniezno, Poznań i okolica oszukuje. Byliśmy oglądać 3 na terenie Śląska (jeżdżenie tylko w promieniu 50 km) - oczywiście wg ogłoszeń wszystkie były bezwypadkowe i oryginalny lakier (jeden miał zaznaczone, że błotnik był lakierowany). Pierwszy ten z błotnikiem, faktycznie robiony błotnik przedni tylko że pan nie mógł wytłumaczyć, dlaczego na tylnym błotniku i drzwiach z drugiej strony na lakierze były pęcherze powietrza po niefabrycznym lakierowaniu i niedoszlifowana szpachla (widać było kierunek szlifowania nawet, lakier oryginalny 140 mikronów a malowanie 280 mikronów, w jednym miejscu po zaprawkach 100 mikronów :mrgreen:. Drugi - świeci się jak psu wiadomo co, tylko że obie strony lakierowane jak auto długie i szerokie i dach najprawdopodobniej też, słupki źle wyciągnięte, otarcia za zamknięciu drzwi - diagnoza najprawdopodobniej dachowanie plus po podniesieniu zawieszenia zaczął syczeć układ hydrauliczny zawieszenia :) - wcześniej widzieliśmy tylko płyn hydrauliczny na przewodzie ). Trzeci lakierowany jeden cały bok i drzwi na drugiej stronie. Jeszcze raz powtórzę - wszystkie w ogłoszeniach były bezwypadkowe i oryginalny lakier (przebiegi - jeden miał tyle ile podawano, inne wydawało nam się, że mogły mieć więcej ale niewiele). Generalnie ręce opadają. Jestem jednak niestety pewien, że się sprzedadzą. Też żałuję, że takich sprzedawców za podawanie nieprawdy nie można podciągnąć do odpowiedzialności karnej bo gdyby kilku ukarać, może wreszcie reszta zaczęłaby podawać w ogłoszeniach prawdę jaka ona miałaby nie być.

ps. te Mondki z Gniezna najprawdopodobniej poszły bo ich już nie ma na stronie - chyba że się nie sprzedały i właśnie je poprawiają gdzieś w pobliskim warsztacie ;) W każdym razie współczuję przyszłym lub już obecnym "szczęśliwym" właścicielom.

darios7
15-04-2012, 22:38
Witam,

Chciałbym dokleić się do tematu, a mianowicie, jestem zainteresowany jednym z samochodów (oczywiście Mondeo) oferowanych przez Auto Komis Perfect Car mieszczący się w: Goślinowo 414 62-200 Gniezno.

Może ktoś o nich cokolwiek, powiedzieć?

Może ktoś od nich kupował jakieś auto?

Oto ich strona:

http://perfectcargniezno.otomoto.pl/

Pozdrawiam

Trzeba zobaczyć na żywo ale z dużą dozą prawdopodobieństwa te autko ma nie 83 ale 183 tys. Kto w Niemczech robi takie przebiegi przez 4 lata i do tego żeby jeździć te 20 tys rocznie kupuje diesla? Odpowiedź sobie też czy to "PRZED PRZYJAZDEM PROSIMY O KONTAKT TELEFONICZNY W CELU POTWIERDZENIA AKTULNOŚCI OFERTY !!!!!!!!" nie jest czasem po to, żeby odpicować ci autko i odpowiednio ustawić żeby na przykład jak w moim wypadku ukryć to, że lewe lusterko miało inny odcień niż prawe?

Dodam jeszcze, że dostałem w piątek ofertę z jednej z firm krakowskich sprowadzających auta (poleasingowe) na zamówienie i tam podobne Mondeo do tego z ogłoszenia, trochę nawet gorzej wyposażone (brak start/stop np), kosztowało 50 tys i ani złotówki mniej tylko że miało 144 tys a nie 86. Dlatego jeszcze raz zadaj sobie pytanie czy to nie kolejna okazja ;)

grey
15-04-2012, 23:06
Też sądzę że coś jest nie tak.

Porównajcie zdjęcia z ogłoszenia komisu:
http://perfectcargniezno.otomoto.pl/ford-mondeo-skora-navi-titanium-full-opcja-C23853908.html

oraz zdjęcia samochodu z komisu w tle z jednego z powyższych zdjęć: - to ten sam samochód:
http://www.autoscout24.it/Details.aspx?id=212521438

tyle że trochę inny rocznik, przebieg. ????


P.S.

darios7: gdzie znalazłeś tego uczciwego sprzedawcę? To jakiś "ogólno dostępny" komis? ytpu Allegro, Otomoto ...?
Podeślij może linka.

darios7
16-04-2012, 09:14
Podam tę informację jak dopnę sprawę, ok? :) Natomiast kto chce kupić sprawdzone auto niech zainteresuje się firmą Automeritum z Krakowa. Wydają się być rzetelni - sprowadzają auta poleasingowe i dają gwarancję przebiegu, bezwypadkowości i pochodzenia. Ostatecznie od nich nie kupowałem ale miałem kilka ciekawych ofert wydających się prawdopodobnych cenowo i przebiegowo.

Jest jeszcze jeden gość z Żorów. Też nie kupowałem ale też ma auta dobrze opisane - m.in. daje skany książki serwisowej faktury za naprawy, fotki VINu - rzadko który sprzedawca na aukcji daje te dane. Namiar na gościa - http://www.axon-cars.pl/ (nie jest to komis stricte tylko prywatny gość sprowadzający auta)

darios7
16-04-2012, 11:11
Też sądzę że coś jest nie tak.

Porównajcie zdjęcia z ogłoszenia komisu:
http://perfectcargniezno.otomoto.pl/ford-mondeo-skora-navi-titanium-full-opcja-C23853908.html

oraz zdjęcia samochodu z komisu w tle z jednego z powyższych zdjęć: - to ten sam samochód:
http://www.autoscout24.it/Details.aspx?id=212521438

tyle że trochę inny rocznik, przebieg. ????

Coś tu faktycznie brzydko pachnie bo to na zdjęciach jest ten sam samochód. Teraz są dwie wersje - albo ten komis jest na tyle głupi, żeby mając auto z 2009 wpisuje go jako rocznik 2008? Albo druga wersja, że te zdjęcia są zrobione jako poglądowe a po przyjeździe okaże się, że w komisie stoi tak samo wyglądające, ale inne auto już ładnie zrobione (na zdjęciach nie poznasz, że coś jest inne). Auto we włoskim komisie kosztuje ponad 50 tys. Nawet po rabatach komisowi z Polski to się nie opłaca, bo gdzie miejsce na sprowadzenie go z Włoch, opłaty, gdzie zarobek komisu (a zarabiają od 4 do 15 tys PLN na aucie).

Poza tym oszukiwanie przebiegu na 20 tys nie ma sensu bo zazwyczaj jak to robią to przestawiają o drugie tyle a nie o głupie 24 tys.

Jak nie trzeba jechać pół Polski żeby go zobaczyć można zaryzykować ale jak auto stoi daleko wg mnie nie warto.

XV 1900
16-04-2012, 19:43
Przeciez ten z Włoch jest inny niz ten w Gnieźnie. Włoch ma czarne szyby np. nie łapie o co kaman.:shock:

grey
16-04-2012, 20:22
Przeciez ten z Włoch jest inny niz ten w Gnieźnie. Włoch ma czarne szyby np. nie łapie o co kaman.:shock:

Dzisiaj gość wymienił zdjęcia. Do wczoraj zdjęcia były te same.

A tak na marginesie nie mieszka ktoś z Was w pobliżu co by podjechał i go obejrzał?

Był bym "wdzięczny".

Pzdr.

darios7
16-04-2012, 21:41
Dzisiaj gość wymienił zdjęcia. Do wczoraj zdjęcia były te same.

A tak na marginesie nie mieszka ktoś z Was w pobliżu co by podjechał i go obejrzał?

Był bym "wdzięczny".

Pzdr.

Teraz to już kompletnie nic się w tych fotkach nie zgadza bo wchodząc na galerię ciągle masz Włocha. A tak na marginesie wszystkie auta w tym komisie mają dziwnie małe przebiegi i okazyjne ceny.

grey
16-04-2012, 21:56
Teraz to już kompletnie nic się w tych fotkach nie zgadza bo wchodząc na galerię ciągle masz Włocha. A tak na marginesie wszystkie auta w tym komisie mają dziwnie małe przebiegi i okazyjne ceny.

No nie. Tym razem już wszystko w "porządku". Na zdjęciach z polskiego komisu nie ma włoskiego Mondeo. Nawet tablice z nazwą komisu na nim powiesili.
Teraz to już inne auto w porównaniu do Włocha.

darios7
17-04-2012, 07:30
No nie. Tym razem już wszystko w "porządku". Na zdjęciach z polskiego komisu nie ma włoskiego Mondeo. Nawet tablice z nazwą komisu na nim powiesili.
Teraz to już inne auto w porównaniu do Włocha.

Racja, przeglądarka siała mi historycznymi zdjęciami. Po odświeżeniu faktycznie jest inne. Auto w świetnym wyposażeniu tylko ten podejrzanie niski przebieg...

darios7
01-06-2012, 08:58
Odgrzebuję trochę temat. Mondek został kupiony. 2008 rocznik, 169 tys przebiegu, stan wg mnie dobry i przede wszystkim wiem co w aucie siedzi. Wiem, że był lekko uderzony w prawy przedni błotnik (widać miejsce naprawy), miał malowany tylni zderzak, że miał wymienioną turbinę, że ma parę wycieków, które trzeba zrobić (co przy tym przebiegu nie jest nowością) i przede wszystkim, że przejechał 169 tys a nie 300 i że nie był po poważnym dzwonie jak właściwie większość Mondeo które oglądałem, a było tego z 30 aut. Obiecałem, że powiem kto jest sprzedawcą. Jest to firma De car z Zawiści (Orzesze) woj Śląskie http://de-car.gratka.pl/oferta/ i mogę gościa polecić.

czeslaw555
01-06-2012, 12:56
Głównie po to, żeby wyleczyć się z jeżdżenia za tego typu okazjami. Nie ma jednak złego co by na dobre nie wyszło. Zobaczyłem Citroeona C5 w skórze z V6 i hydropneumatycznym zawieszeniem i chyba już wiem, że zmienię markę. Oczywiście szukać nie będę na wyjeździe
z tymi jazdami po kraju to już jest standard że są na darmo ale ja kto woli ,szkoda że wcześniej nie przeczytałeś opisu na moim blogu z zakupu MK4 w Niemczech tam też nie jest łatwo o dobre auto ale nie jest tak źle jak u nas ,nawet z PL salonu mundki ,focusy i inne marki są często grubo niezgodne z opisem i obojętnie czy to sprzedaje komis czy dealer. Jak dopuszczasz do rozważania C5 pomyśl też nad Laguną III,wg.mnie też niezłe rozwiązanie

k_e_i
01-06-2012, 14:00
Odnosnie komisu w Trzemesznie trochę się przestraszyłem czytając wypowiedzi na jego temat. Byłem tam oglądać jedno mondeo w środę i jestem prawie zdecydowany na jego kupno. Nie udało mi się do niczego przyczepić aczkolwiek Twoje wypowiedzi dały mi teraz do myślenia.