Zobacz pełną wersję : [Fusion] Klocki i tarcze - wymiana
Michal_BB 25-05-2006, 16:01 Witam,
Mam pytanko odnośnie Waszych doświadczeń z wymianą klocków i tarcz z przodu. Wkrótce będe zmuszony to zrobić. W ASO powiedzieli mi, że całość wyniesie ok. 900 zł, mam kartę stałego klienta, więc pewnie do 800 zł zejdę. To dużo w porównaniu z ofertą stacji typu NORAUTO, mi w B-B w AutoComplex'ie zaproponowali wymianę na sprzęcie Lucasa za ok. 500 zł. Nie wiem tylko, ile ten Lucas wytrzyma, bo ja na fabrycznych zrobiłem juz 80 tys. km. Chyba w AutoŚwiecie był kiedyś jakiś długodystansowy test Fusiona, to na fabrycznych hamulcach zrobili ok. 100 tys. km.
Jakie firmy polecacie i ile ewentualnie kosztowała wymiana?
pytałes ile kosztuą tarcze i klocki?
wymiana nie powinna byc droższa niż 30 zł za koło w jakimś prywatnym warsztacie
może u Jacka kupisz tanie części orginał
z samą wymianą mógłbyćś sobie sam poradzić a jak nie to pierwszy lepszy warsztat nie ASO
ja kupowałem kiedyś części w sklepie a gościu dorywczo naprawiał samochody więc po zakupie w jego sklepie wymiana np kompletu tarcz i klocków w 20 minut gratis
z producentów nie polecam lucasa przynajmniej najtańszych tarcz i kloców
wpo zużyciu połowy klocka robi sie jak kamień i mocno rysuje tarcze
Markoerg 30-05-2006, 08:22 W ASO powiedzieli mi, że całość wyniesie ok. 900 zł, mam kartę stałego klienta, więc pewnie do 800 zł zejdę.
Na przykład w sklepie internetowym np.: http://www.ford.sklep.pl
Tarcze ATE - 288 zł
Klocki Motorcraft -155 zł
Zmiana w prywatnym warsztacie może ok 100 zł
Całość 550zł
Może da się jeszcze taniej, pewnie inni użytkownicy coś podpowiedzą ja na razie mam 25kkm i duużo czasu.
PZDR
a różnice w tym co miałbyś dać do ASO na zbożny cel :fcp29
Może da się jeszcze taniej, pewnie inni użytkownicy coś podpowiedzą
Ano podpowiedzą :) . Polecam zakup części u Jacka, wyślij mu maila. Tu masz link do jego ogłoszenia: http://forum.fordclubpolska.org/viewtopic.php?t=9071
Wielu forumowiczów i klubowiczów jest b. zadowolonych z części i cen. W tym ja też. Aha dla klubowiczów zniżki :) .
Jasne człowieku zejdz na ziemie lepiej nakarm biedne dzieci za 550 zł bo pewnie tyle zaoszczędzisz ja w swoim escorcie zaplacilem 260 zł za klocki i tarcze
Michal_BB 08-06-2006, 22:48 Dzięki za wszystkie informacje. "Analiza rynku" wykazała że faktycznie w 500 zł można się zmieścić, i to nawet na klockach Ferrodo i tarczach Brembo.
Przy okazji dowiedziałem się, na czym polega fenomen rzekomej rewelacyjnej trwałości klocków w Fusionie. Chodzi o to, że są tak twarde, że zamiast ścierać głównie klocki, ścierają się również tarcze i wszystko "leci na raz". Teraz po wymianie na sprzęt niefordowski powinno być "normalnie", tzn. będą leciały głównie klocki, natomiast tarcze posłużą dłużej. To, co jest lepsze, zależeć będzie od tego, ile posłużą zastosowane zamienniki. Przyszłość pokaże :fcp1
Pozwalam sobie odświeżyć temat, bo i mnie dopadło. Mam 80.000 i ?wyrocznia? stwierdziła że jeszcze jakies 5.000 może 10.000 i wymieniać. O ile kupno naszym sklepie jest sprawą jasną, pozostaje jeszcze pytanie, czy wymieniać też szpilki, czy da się wykorzystać stare?
Sprawa nr 2 ? może warto zainwestować w tańsze, nie fordowskie (np. z allegro), tylko pytanie jakie? Ktoś ma jakieś doświadczenia jakie tarcze/klocki brać a jakich unikać?
Witam,
Od niedawna jestem szczęśliwym właścicielem Fuzji i przyznam sczerze dzięki FORUM byłem w stanie poznać wszystie wady i zalety autka przed zakupem.
Autko ma przejechane 80 tyś km i przy zamianie opon okazało się, że tarcze i klocki do wymiany.
Mam pytanie w jakie tarcze i klocki zainwestować.
Oczywiście szukam relatywnie tanich części ale z II strony dobrej jakości i długiej żywotności
Liczę na wasze doświadczenie.
Pozdrawiam
Kuba Lubas
witam ja wymieniłem klocki sam wstawiłem klocki JC premium nie z powodu że tanie ale musiałem zrobić to o 8 rano bo o 9;30 musiałem się udać w trasę i na tą godzinę w sklepie mieli tylko takie albo lukasy o których nie mam dobrego zdania.Na początku były trochę dziwne te hamulce ale po trasie jak się przytarły jest dobrze.wymiana samemu to 0,5 godziny na koło.Zdjąć sprężynkę i odkręcić szczękę 2 śruby imbusem torx zmienić klocki i złożyć do kupy.
Dzięki za info
Ja szczerze powiedziawszy nie lubię "kopać w aucie" - wolę to zostawić zawodowcom.
Miałem nadzieję, że ktoś z forumowiczów może polecić konkretny zestaw w miarę tani.
Mój problem polega na tym, że nie znam zupełnie marek które są postrzegane jako dobre lub kiepskie.
Tj pisałem szukam tarcze i klocki do fuzji a w necie nie ma specjalnie w czym wybierać. Większość tanich ofert to raczej produkty no name, stąd problem.
Ostatecznie zastanawiam się nad ofertą Pana Jacka autoczesci@gagat.net
oryginalne 105 klocki/kpl + tarcze 210/kpl
Dobrze zrobisz kupując orginał w zalezności od ASO różnica w cenie ponad 50%
a koszt zakupu w porównaniu z innymi nieznanej marki nieduży
dla porównania u mnie w mondku orginały poza ASO w podobnej cenie + wymiana w ASO Hundaya ;) 100 zł
w serwisie Forda koszt zakupu wraz z wymianą po rabacie 950 zł :572:
czyli zostało mi 400-500zł w kieszeni
arek tuner 04-05-2008, 13:37 Orginalnie do Fordów układy hamulcowe robi ATE ,serwisy omijać z daleka ;żdżercy;.
Kupić w sklepie lub z allegro Brembo ,ATE a klocki Ferrodo ,polecam przetestowane na własnej skórze i to nie w jednym aucie.
O wie ktoś jaka jest grubość okładziny na klockach i tarcz hamulcowych, przy których należy dokonać wymiany ?
O wie ktoś jaka jest grubość okładziny na klockach i tarcz hamulcowych, przy których należy dokonać wymiany ?
Ja przynajmniej nie spotkałem się nigdzie z danymi na temat dopuszczalnego zużycia okładzin na klockach i szczękach,jedynie co jest podawane to dopuszczalne zużycie bębnów.
Jeżeli chodzi o klocki,to jak widzę,że najbardziej zużyta okładzina ma około 2mm to nie czekam tylko biorę się za wymianę,szczęki to raczej przy zużyciu około połowy grubości okładziny,w sumie hamować będą i przy większym zużyciu (po warunkiem,że bęben będzie jeszcze trzymał wymiar)ale efektywność będzie już mała.
To tak ode mnie :fcp13
Jednak przepraszam,wziąłem teraz tarczę do ręki i widzę,że na brzegu jest podane "MIN THK" i np.dla tarczy o nominalnej grubości 20mm podane jest MIN THK 18,2.
Po obejrzeniu innych tarcz,czy to litych czy wentylowanych,widzę,
że zalecane max.zużycie tarcz to 1,7-1,8mm(ale czy to jest reguła :fcp9 )-tak przynajmniej jest na tarczach które mam pod ręką.
MusiCManiaC 14-11-2013, 15:43 Witam,
Podczas wymiany opon zasugerowano mi że już najwyższy czas wymienić przednie klocki hamulcowe ponieważ są już mocno zużyte, jako osoba mało znająca się na samochodach ale przewrażliwiona na punkcie bezpieczeństwa rodziny która ze mną podróżuje od razu zakupiłem.... komplet tarcz i klocków firmy ATE.
Po zakupie dowiedziałem się że prawdopodobnie kupno tarcz było zbędne ponieważ jeśli nie ma widocznych rys lub zużycia tarczy to mogłem zakupić tylko klocki :(.U mechanika usłyszałem że nawet jak moje obecne tarcze będą porysowane to po ich przetoczeniu będą lepsze od tych kupionych ponieważ są to oryginały szczerze powiedziawszy nie wiem ile w tym prawdy.
Więc proszę o radę drodzy forumowicze wymieniać cały komplet nawet jak moje tarcze będą OK? Czy odsyłać do sprzedającego,kurier pewnie będzie drogi ze względu na wagę paczki.Mój Fusion ma przejechane 185000 i podejrzewam ze klocki i tarcze nie były wymieniane.
Jak jesteś przewrażliwiony na punkcie bezpieczeństwa to załóż to, co kupiłeś!
A żeby nie mieć wyrzutów sumienia, że stare tarcze mogłyby jeszcze się
na coś przydać to oddaj je na złom. Jak sam zauważyłeś trochę ważą :)
Jeśli kupiłeś je na odległość, masz 10 dni na zgłoszenie zamiaru zwrotu bez podania przyczyny. Zapewnia Ci to prawo konsumenckie.
jawor1,4 15-11-2013, 08:47 .Mój Fusion ma przejechane 185000 i podejrzewam ze klocki i tarcze nie były wymieniane.
Chłopie, jeżeli nie były wymieniane to przy tym przebiegu kategorycznie musisz.
Chociaż wątpię aby tyle wytrzymały.
U mechanika usłyszałem że nawet jak moje obecne tarcze będą porysowane to po ich przetoczeniu będą lepsze od tych kupionych ponieważ są to oryginały szczerze powiedziawszy nie wiem ile w tym prawdy.
Mało albo wcale... Mechanik to jakiś znachor i mitotwórca... Tarcze należy zmierzyć i jeżeli są poniżej granicznego zużycia wymienić...
Witam,
.Mój Fusion ma przejechane 185000 i podejrzewam ze klocki i tarcze nie były wymieniane.
na pewno miał wymieniane....musiałby tylko po autostradach jeździć;).........nie ma możliwości by klocki tyle przejechały....tarcze mogą być orginalne ale też wątpię......klocki to średnio od 40-70kk tarcze 80-150kk.
Witam was wszytkich :)
chciałbym sam wymienić klocki hamulcowe i prosił bym kogoś o jakiś tutorial:))
jakieś zdjęcia, mały poradnik, jaki smar itp:)
(jeżeli tak owy jest)
a dlaczego same klocki? ponieważ mam auto od pół roku i auto miało założone komplet nowych hamulców.
tylko że mechanik musiał mieć problemy włożyć klocki do prowadnicy i zamiast ją przeczyścić to spiłował klocek ( spiłował 5mm taka różnica jest między klockami):) ciagle mi skacze jak jeżdzę i strasznie mnie to drażni...
Proszę o małą pomoc:) Pozdrawiam i dziękuję z góry
tu masz poradnik do focusa, w fusionie jest tak samo
http://www.fordclubpolska.org/pliki/wymiana_klockow.pdf
Dzięki bardzo:D choć zebrałem się już kilka dni po poście i sam bezproblemu to zrobiłem:D nie trzeba miec fachowej wiedzy żeby to zrobić;) kwestia dobrania odpowiednich kluczy i bezpieczeństwa, aby samochod nam się nie stoczył:) ;D
Ma ktoś jakiś patent na założenie sprężynki (tej od zewnętrznej strony zacisku)? Na razie ni jak nie dałem rady i jak się spodziewałem klocki mi piszczą.
-----
DEL: http://www.youtube.com/watch?v=teGrt7dG-ig obejrzałem sobie i chyba źle ją zakładałem - a nie chciało mi się oglądać na drugim kole :(
aramis35 03-05-2014, 11:29 Witam
no to ja tez sie zmobilizowalem i dalem mojemu fordzikowi nowe hamulce na przod , z wymiana nie ma problemu zabezpieczenie pod kola aby auto sie nie stoczylo ,imbus 7, 13 plasko oczkowa ,szczotka druciana ,
pozdrawiam
Wykopuję temat.
Mamy zamiar z ojcem zmienić tarcze i klocki hamulcowe w naszej Fuzji na nowe, bo obecne które mamy, już się zużywają. Czy tarcza firmy Ferodo oraz klocki hamulcowe ABE będą odpowiednim wyborem :?: Poniżej daje linki do tych części:
Ferodo (https://www.motointegrator.pl/produkty/204553-tarcza-hamulcowa-kpl-2szt-ferodo-ddf1072)
ABE (https://www.motointegrator.pl/produkty/300653-klocki-hamulcowe-abe-c13053abe)
ABE omijaj szerokim łukiem. Jak ma być tanio to tarcze Ferodo i do nich klocki również Ferodo lub np TRW. A jak ma być porządnie to dołóż do tarcz OZ.
...A jak ma być porządnie to dołóż do tarcz OZ.
Jestem trochę ciemny w tych sprawach, ale co to są te tarcze OZ :?:
Aha. Dobra, wielkie dzięki za rady. My z ojcem już właśnie zamówiliśmy tarcze oraz klocki hamulcowe (wszystkie firmy Ferodo) do naszej Fuzji. Zobaczymy jak będą się sprawować :D
Będzie git, tylko dobrze załóżcie bo to najczęstszy powód problemów z hamulcami.
michalpodroznik 24-04-2015, 11:24 Skolmi:
Najlepszy i najprostszy patent na założenie sprężyny od zewnętrznej strony zacisku to miękki, wytrzymały drut. Robisz sobie z tego drutu cięgło, którym naciągasz tę sprężynę, aby weszła w dolne gniazdo. Oczywiście wcześniej mocujesz sprężynę w górnym gnieździe. Jedną ręką ciągniesz za cięgło owinięte wokół sprężyny, a drugą ręką trzymasz sprężynę, aby nie wystrzeliła.
P.S. Klocki hamulcowe TRW (do przednich hamulców) wytrzymują średnio 55-60 tys. km.
A wiecie może, jak jest z klockami hamulcowymi firmy Ferodo :?: :!: Czy są dobre jakościowo :?: Ile wytrzymują KM :?:
Najwyższa półka.
Nikt Ci nigdy nie powie ile dane klocki wytrzymają bo zbyt wiele czynników na to wpływa ;)
michalpodroznik 24-04-2015, 11:59 Jedno tylko jest pewne - nie warto kupować klocków hamulcowych z firm konfekcjonujących. Takie klocki kosztują za zestaw do przodu circa kilkadziesiąt złotych (np. ostatnio widziałem w sklepie moto zestaw za 66,00zł), ale jakość ich jest tak marna, że nie warto. Hamulce przednie to najważniejsza, obok opon i układu kierowniczego, rzecz w samochodzie - bezpieczeństwo na drodze.
Dobre klocki na przód do fusiona kosztują od 120-130zł w górę. Ja tydzień temu kupowałem TRW. Zapłaciłem 120,00zł brutto.
No akurat dziś na rynku jest bardzo wiele firm, które są jedynie konfekcjonerem i ceny ich wcale nie są niższe ;) Weź pod uwagę chociażby ATE.
michalpodroznik 24-04-2015, 12:17 Ja mówię o klockach, których cena wynosi kilkadziesiąt złotych. Z reguły taki wyrób to jedna wielka tandeta.
Ja też pisałem o klockach ;)
Z reguły taki wyrób to jedna wielka tandeta
Potwierdzam. Miałem w ręku dwa klocki (co prawda do Astry, ale to samo tyczy się pozostałych) jeden TRW, drugi produkcji krajowej. Różnica wielkości powierzchni roboczej (ciernej) ok. 20 % na korzyść TRW. Jaka będzie różnica w skuteczności hamowania i żywotności, łatwo się domyśleć.
...Dobre klocki na przód do fusiona kosztują od 120-130zł w górę. Ja tydzień temu kupowałem TRW. Zapłaciłem 120,00zł brutto.
No nasze klocki też były drogie, cena od ok. 130-140 zł (tutaj (https://www.motointegrator.pl/produkty/192670-klocki-hamulcowe-ferodo-fdb1394) jest link, żeby potwierdzić cenę). Ale ja z ojcem kupiliśmy w rabacie ok. 90 zł. Także, był to korzystny dla Nas zakup :)
W hamulcach cena nie jest wyznacznikiem jakości ;P
Znajdziesz wiele droższych klocków, które będą słabsze od Ferodo ;)
W hamulcach cena nie jest wyznacznikiem jakości ;P...
Ja piszę o klockach...
A klocki to nie hamulce ? ;)
No to pisz, że chodzi Ci o klocki :< A nie piszesz takie zdania, które jest ciężko odgadnąć :mad:
A klocki to nie hamulce ?
No to pisz, że chodzi Ci o klocki
zupełnie jak w sejmie
kacper69 27-04-2015, 19:37 Ja mówię o klockach, których cena wynosi kilkadziesiąt złotych. Z reguły taki wyrób to jedna wielka tandeta.
Ja kiedyś ,za niecałe 80 zł kupiłem klocki na przód firmy BOSCH.
Dla mnie to tandeta nie była.
Jeżdzę na Boschach i nie ma problemu.
Jedynie co to klocki brudzą i to można powiedzieć że mocno ale to one maja się zużywać a nie tarcza.
Podobno Bosche, Brembo są instalowane jako fabryczne...
Ani Bosch ani Brembo nie jest producentem a tym samym niemożliwym jest by dostarczali na pierwszy montaż ;) W kwestii klocków z tego co wiem to sporo TRW i Ferodo ale konkretnie to się nie dowiesz nigdy ;)
Powiedzcie jeszcze coś o tarczach . Moje mają pół roku, nie mają śladów zużycia ale jak nie jadę 2 dni to pokrywają się rdzą. Nie wiem jakiej są firmy ale warsztat co je założył wybrał chyba najtańsze. Polecacie jakieś co nie rdzewieją.
michalpodroznik 30-04-2015, 18:22 Brembo na początku też pokrywały się rdzawym nalotem np. przy wilgotnym powietrzu albo np. po wizycie w myjni i zaparkowaniu pod chmurką na 2 dni, ale po kilku miesiącach objaw ten ustał.
Powiedzcie jeszcze coś o tarczach . Moje mają pół roku, nie mają śladów zużycia ale jak nie jadę 2 dni to pokrywają się rdzą. Nie wiem jakiej są firmy ale warsztat co je założył wybrał chyba najtańsze. Polecacie jakieś co nie rdzewieją.
Tarcze są z żeliwa a niestety taki urok żeliwa, że wystarczy że wilgotne powietrze będzie albo lekko popada, kilka godzin i już nalot się robi. Jedno lekkie hamowanie i starty także nie masz się czym przejmować.
|
|