Witam i o zdrowie pytam?

Zona chcąc dzisiaj pojechać do pracy nie mogła odpalić samochodu.
Objawy usterki:
Kontrolki świecą ale podczas przekręcania kluczyka lekko przygasają,autko nie wydaje żadnego odgłosu poza tyk-tyk,akumulator sprawny,napięcie 12,5v a przy włączonym silniku 14,6v (jak odpali na popych),próba opalenia przez kable od dawcy prądu tak samo.
Myśle zawiesiły się szczotki na rozruszniku ,więc młotek i ognia w rozrusznik ale nic to nie daje!

Co może być przyczyną tego stanu żeczy?
Dodam KA1.3 97r

Arf

Tak jak piszesz szczotki, uszkodzenie styków elektrowłącznika, uszkodzenie na grubym kablu prądowym rozrusznik - akumulator. Z objawów wynika, że elektromagnes działa, ale silnik rozrusznika się nie kręci, więc albo nie dostaje prądu, albo w nim samym jest usterka. Na elektrowłączniku masz gruby i cienki kabel oraz kabelek do rozrusznika. Spróbuj czymś połączyć ten gruby i ten do rozrusznika (jak zaznaczyłem). Jak zacznie się obracać rozrusznik to wina elektrowłącznika. Jak w ten sposób nic nie będzie się dziać to zmierz napięcie na grubym kablu przy rozruszniku w chwili próby rozruchu.

Czy ktos może wrzuciś foto gdzie jest w ka rozrusznik (gdzie uderzyc aby ewentualnie te szczotki ruszyły)- od kilku dni mam taki sam problem. Ka zapalało bez żadnego problemu, stanęłam an 10 min na parkingu, chcę jechać, zero reakcji-kontrolki świecą, radio działa, auto nie zapala. Z popychu zapalił, dwa dni super, rano chcę jechać-zero reakcji, pzrekręcam kluczyk, wszystko świeci, słychac chyba pompke i nic zupełnie. Co robić? (akumulator jest pełny, dla pewności podładowałam )

Niestety od strony szyby jest montowany. Dostęp taki, że ciężko będzie czymś tam stukać w niego. Zaznaczyłem Ci rozrusznik, ale nie wiem czy stukanie to dobra sprawa. Można potłuc obudowę a i tak będzie coraz gorzej. Zgaśnie Ci na światłach to co... wyskoczysz w mopem i będziesz walić na środku drogi?? :D

Wymienić rozruszniki, w jednym i drugim przypadku.

Może już za późno na odpowiedź, ale dla przyszłych poszukujących może się przydać.

Miałam podobny problem. Samochód nie odpalał, słychać było jedynie 'tyk' po przekręceniu kluczyka, w ogóle nie kręcił. Ruszał na popych z dwójki. Czasem po dłuższym staniu (kilka dni) zapalał normalnie, ale np. po postoju na stacji benzynowej już nie.

Straszyli wymianą rozrusznika itp. Szczęśliwie trafiłam do emerytowanego mechanika, który postanowił zacząć sprawdzanie od postaw. Zszedł na kanał, poprzykładał próbnik, dokręcił jedną śrubę i działa! Coś mówił, że nie dochodził prąd do rozrusznika, jeśli nie przekręcam jego słów :)

KAble do sprawdzenia ,elektromagnes, jak i sam rozrusznik.

Jak nie słychać charakterystycznego stuknięcia po przekręceniu kluczykiem, to elektromagnes padł, lub zasilanie do niego.

Koszt około 40-60 zł za nowy dobrej firmy.