Zobacz pełną wersję : [Transit 2006-2014] Jak jest różnica w silnikach 2.2 tdci
Witam, zastanawiam sie jaka jest roznica miedzy tymi silnikami 2.2 TDCi, sa 85, 110, 115, 130, 140km.
Potrzebuje kupić takiego transita i mam namierzonego ale z 85km, zastanawiam sie co mozna by wymienic zeby dostal te 130km, szukalem cos na ten temat w necie ale nie moge nic wyszukac, moze ktos cos wie albo moze podrzucić jakas strone na te temat.
G0 Mułek 29-07-2011, 06:46 Podpinam się pod temat. Że mój Transit ma już 11 lat i duży przebieg jest na sprzedaż. Pomijając, że kupiłem zamordowane auto, w którym wszystko powyciągałem to dobre auto dlatego też i następnego chcę Transita. Z tego co wyczytałem to silnik 2.2 115 i 130 km to ten sam co w Peugeocie i Citroenie a słyszałem że to dupa nie silnik. Zastanawiam się nad silnikiem 110 km albo 85 km i czy da się go jakoś podkręcić do tych 110 km nie tracą nic z niezawodności auta.
wojtekjanus 29-07-2011, 12:47 Chociaż silniki te są podobne konstrukcyjnie, to jednak się trochę różnią. Nie da się przeskoczyć z mocy 85KM na 130KM.
W praktyce przy chip-tuningu można liczyć na przyrost mocy rzędu 15-20% i nieco więcej momentu. Założenie boxa to przyrost mocy rzędu 12-15%...
Bylem w fordzie przeprowadzic maly wywiad, gosc powiedzial ze roznica miedzy tymi silnikami jest w turbinie i sofcie, nie wiem na ile to prawda, w takim wypadku mozna by kupic transita 85km, kupic turbine od 130, zalozyc, zalozyc komputer od 130 i juz...
W katalogu przy 115 i 130 jest wpisana inna turbina niz w 85, ale to w ciaz zadne konkretne informacje dla mnie.
w takim wypadku mozna by kupic transita 85km, kupic turbine od 130, zalozyc, zalozyc komputer od 130 i juz...
jakoś nie widzę sensu takich działań...znasz kolego koszty takich przeróbek??? lepiej od początku szukaj mocniejszej wersji...co Ty kolego masz w ogóle zamiar wozić, bo te 85KM wcale nie są aż takie słabe...
Te 130 konne sa drogie a ja nie chce samochodu ktory bedzie mial 300tys kilometrow, mialby mi kto przerzucic czesci kwestia tylko ich kupna i dobrania, ciezarow duzych nie worze, ale czasme jezdze na dluzsze trasy i nie chce sie mordowac za ciezarowkami...(nie trzeba korzystac z mocy ale warta miec zapas), z tad takie pytanie bo wymiana turbiny i soft to i tak taniej wyniesie niz kupno wersji 130, chyba ze tam jakies wieksze modyfikacje sa, dlatego chcialbym to wiedziec.
Skoro małe ciężary a na dłuższe trasy jeździsz tylko czasem, to 110KM w zupełności Ci wystarczy...a i z 85KM też dałbyś radę.poza tym, jaki rocznik Ciebie interesuje? nie daj się złapać na wyjątkowo niskie przebiegi...prawdopodobnie nie będą prawdziwe, ech.
Od 2007 chcialbym, zastanawialem sie tez nad vivaro i taffic, ale jakos transit mi sie bardziej widzi, jezdzilem vito 120km i dawal rade ale wczesniej mial 90km i tak troche brakowalo, natomista na codzien mam mondeo 2.0 tdci zrobiony na 150km i naprawde fajnie sie jezdzi, zeby tak furgon chodzil... :) ale silnik tdci z 2002 roku i strach w oczach przed ustarkami, narazie przerobilem 2 wtryskiwacze, ale boje sie co bedzie dalej... ponoc pompa cr sie luszczy w takich, kolo dwumasowe co 200 tysiecy sie wymienia( tu poprzednik juz wymienil) zestaw napinaczy tez awaryjny, ale u mnie jak dotad tylko wtryski odmowily, dlatego tez nie wiem jak z tymi nawymi tdci czy ponaprawiali te wady czy tez nie.
wojtekjanus 30-07-2011, 08:12 dlatego tez nie wiem jak z tymi nawymi tdci czy ponaprawiali te wady czy tez nie.
Stosowany w tdci do 2006 roku kład wtryskowy firmy Delphi faktycznie wykazywał małą odporność na przebieg auta - szczególnie w warunkach polskich, gdzie paliwa są - powiedzmy - różne... Pokutował nawet na naszym Forum pogląd, że Ford wprowadzając silniki tdci z systemem Delphi do produkcji chciał popełnić... seppuku. To co się działo kilka lat temu kiedy silniki te (zwłaszcza w Mondeo) osiągały przebiegi 200.000 - to był jeden krzyk rozpaczy i zgrzytanie zębami. Do tego dochodził brak kumatego serwisu. Porażka całkowita...http://emotikona.pl/emotikony/pic/0suicide.gif (http://emotikona.pl/emotikony/)
Jednak Delphi stale podnosiło jakość elementów systemu wtryskowego i od 2004 roku był to już całkiem nieźle dopracowany jakościowo układ wtryskowy. Z drugiej strony wiadomo, że żaden układ nie wytrzyma, jeżeli w paliwie jest stężony kwas siarkowy...
W nowym modelu po 2006 roku zastosowano japoński system wtryskowy firmy Denso. Wg opinii fachowców z firmy Auto-Waś którzy naprawiają tylko Transity (i także wg opinii zwykłych użytkowników), odporność na awarie Denso jest o wiele wiele wyższa niż poprzedniego systemu - nawet w polskich warunkach (czyli jest... kwasoodporny http://emotikona.pl/emotikony/pic/0sarcastic.gif (http://emotikona.pl/emotikony/)).
----------
Niestety - twój rocznik 2002 (podobnie jak mój 2003) to jeszcze te "gorsze" lata.
Jak na razie (odpukać) w silniku robiłem tylko wtryski, ale inne typowe dla tego auta awarie też mam już poza sobą (dwumasa padła po 130.000).
Szkoda, że nie zregenerowałeś wszystkich wtrysków - różnica w osiągach jest wtedy mocno wyczuwalna, zwłaszcza przy wkręcaniu się na obroty powyżej 2500. Niżej większej różnicy nie ma.
Radzę stosować wszystkie płyny i olej najlepszej jakości - wysilony diesel z turbiną tego wymaga. Wiem że to koszty, ale ja jeżdżę na syntetycznym Mobilu 1 i zmieniam go co maks. 20.000 km razem ze wszystkimi filtrami. Wszystkie pozostałe płyny i smary (przeguby!) stosuję tylko oryginalne i z praktyki wiem, że na tym nie tracę...
G0 Mułek 31-07-2011, 09:57 W moim mondeo (ma 230 tyś km) też zaczęło się coś dziać przy przyspieszaniu. Przy ruszaniu potrafi zamulić się i zgasnąć, a przy przyspieszaniu czasem przerywa. Transit nie ma takich problemów. Piszecie, że 85 km w transolu wystarczy, ale który z tych silników jest najporządniejszy? Interesuje mnie auta z 2007-2008 r. W okolicach 180 tyś km.
wojtekjanus 31-07-2011, 12:51 Piszecie, że 85 km w transolu wystarczy,
Jednemu wystarczy, drugiemu nie. Do jazdy miejskiej generalnie wystarczy, w trasy ta moc to porażka...
G0 Mułek 31-07-2011, 15:27 Dobra, czyli ja wiem, że dla mnie 85 km to za mało. To teraz moje kolejne pytanie. Czy ktoś z forum jest w stanie pochwalić lub ponarzekać na swojego transita z silnikiem 2.2 z mocami od 110 KM. Na co zwrócić uwagę przy zakupie, na co uważać, czego unikać i który silnik najbardziej polecacie jako niezawodny. Janusz wiem już jak sprawdzić czy nie wchodzi w tryb awaryjny, zresztą przez Twojego posta gdzieś na forum.
No dobra!
Ja mam 2.2tdci 140 km. mam go od nowości,obecnie ma przejechane 265 tys. km.przy przebiegu 170 tys .km zostal wymieniony silnik w ramach gwarancji,poszedł tlok a,przyczyna był lejący wtrysk .Ponadto przy 90 tys.km poszedł sterownik turbiny w aso wystepuje tylko z turbiną. Wiec to co najważniejsze mam praktycznie nowe. A tak jest normalnie klocki,tarcze ,olej.
LEASING DO PRZEJĘCIA :
FORD TRANSIT 350 L 2.2 TDCI 140 KM.
ale który z tych silników jest najporządniejszy?
ten,który masz teraz...;)
G0 Mułek 01-08-2011, 09:19 No to wiem, że to co mam teraz jest dobre, ale ogólnie auto wymaga:
wymiany dwóch błotników przednich,
nadkoli na pace
uszczelki pod głowicą
i innych prac lakierniczych
Szacowany koszt doprowadzenia auta do idealnego stanu to 7000 zł.
Po władowaniu 12000 zł w auto za które dałem 2 lata temu 20000 zł już mi się nie chce ładować następnych 7000 zł.
Wolę wsiąść nowszy w leasing. Mocno się rozpatruję za wersją 110 KM.
Więc może szukaj czegoś z rocznika 2005-06 w tddi(zadbanego), zawsze to mniej awaryjna sprawa jest niż tdci...potwierdzone przez fachowców.
G0 Mułek 01-08-2011, 13:53 Potrzebuję nowsze do leasingu. Roczny przebieg auta to kolo 30 tys km. Wiec jak kupię z przebiegiem 180 tys z 2007 r to powinien wytrzymać mi (chciałbym bardzo) do jego 10-11 lat i przebiegu kolo 350 tys km. Mój według mnie ma koło 400 tyś jak nie lepiej (na zegarach 230 - zakupiony przy niby 180 tys - napaliłem się na auto pierwszy i ostatni raz).
jak kupie 2005-2006 to znowu na jakieś 4 lata aż go zacznie dobrze rudy podgryzać.
Potrzebuję nowsze do leasingu. Roczny przebieg auta to kolo 30 tys km. Wiec jak kupię z przebiegiem 180 tys z 2007 r
A nie interesuje cię nowszy 2008 rok 1 rej 2009,tak jak pisałem silnik ma 95 tys. km.
ogólnie 265 tys udokumentowane. leasing do przejecia bez odstępnego. firma leasingowa to BZWBK. Do spłaty 30 rat po 1100 netto.chciałem oddać dealerowi za nowego ale musialbym dopłacić 7tys zl ,to wolę oddać go za darmo.
Tak czy owak, czy to będzie 2007 czy 2005 lepiej dokładnie sprawdzić u kumatych ludzi...a wersji 110 i 115 KM jeździ bardzo dużo, więc pewnie dają radę.a jak Wojtekjanus już pisał skoro zmienili na wtryski Denso, to tylko się cieszyć...a psują się wszystkie auta od A do Z.
G0 Mułek 01-08-2011, 21:23 Nie ma aut które się nie psują ;)
Wiem, że ma już te lepsze wtryski i to mnie cieszy, chociaż do tego wozu będę lał Lotos Dynamic lub Statoil Gold. Niestety nie dogadamy się co do Twojego auta, bo jak mniemam to napęd na tył i wersja 350, a więc dla mnie za duży. Ma mieć napęd na przednie łapy i długość paki 2,8 m.
Dab niestety godne uwagi 110 KM w mojej wypatrzonej wersji ładunkowej są tylko 3 w Polsce i 1 w Niemczech. reszta już po zdjęciach albo zaniedbana albo kręcone przebiegi. Niestety jak nie padnie na Forda to padnie może na Ducato L2H2 z silnikiem 2.3 120 KM. Ale satysfakcja, że dojechałem Transitem pod sam paśnik w lesie za Suzuki Vitarą skłania mnie bardzo do Transita. Mina mojego dziadka jak wysiadł ze swojej Vitary... bezcenna :D
Niestety jak nie padnie na Forda to padnie może na Ducato L2H2 z silnikiem 2.3 120 KM.
Ducato-słabe wnętrze, mało przyjemne materiały wykończeniowe...też się zastanawiałem nad 9 osob., ale odpuszczę na pewno.czyli Ty szukasz wersji "M"?
G0 Mułek 02-08-2011, 06:39 Wiem, że Ducato ma zje**** słupki, jakoś kulawiej wygląda w środku i ma ten nieszczęsny wydech za drzwiami kierowcy a w lesie go po prostu urwę, zaczepię.
Tak poszukuję wersji M, takiego zresztą mam. Raz podwyższony i średnio długi. Wczoraj wieczorem z ojcem oglądaliśmy co jest na allegro, mobile.de i autoscoucie i jednak Transit bierze górę.
fakt jak interesuje cię e-M ,to nici, bo moj to L-ka,ma napęd na przód ,niski dach i pake 3.2 m,ładowność 1640 kg..koła 16 cali. generalnie najbogatsza wersja.
G0 Mułek 06-03-2012, 20:34 Nie wiedziałem gdzie to pisać, więc piszę tu. Kupiłem Fiata Ducato 2.3 130 KM MultiJet II generacji z 6-cio biegową skrzynią. Nówka z 2011 r. Jeździ się wygodnie, nawet bardzo. Wersja L2H2. Jest dłuższy i wyższy od Transita 280 M. Transitem jeździło się podobnie jak osobówką, mieścił się na parkingach itp. Ducato już trzeba uważać żeby gdzieś nie zaczepić. Auto ma narazie 380 Km przebiegu i spalanie na poziomie 11 l/100. Niby nowy silnik musi się ułożyć. Zeszło z 14 l/100 :). Siedzi się wyżej jak w transicie.
Wady:
-gorsza widoczność jak w transicie (plus, że domówiłem sobie szybkę w drzwiach suwanych, czego Transit nie miał)
-narazie duże spalanie
-po dwóch dniach od odebrania słychać łożysko na sprzęgle (w czwartek do serwisu)
-jakoś silnik głośniejszy przy obrotach 3-3.2 tyś
-dziwnie schowki
-alarm do przeprogramowania, bo nie odłącza drzwi suwanych po otwarciu samej paki z pilota
-ręczny po lewej stronie
-gorzej się wsiada, bo wyższy
-brak nawet za dopłatą grzanej przedniej szyby
Zalety:
-większa paka
-niezły promień skrętu
-atrakcyjna cena (60.500) netto z klimą,radiem sterowanym w kierownicy, alarmem, zimówkami Pirelli, szybą boczną, podsufitką z półką i miejscem na CB radio), grzane i elektryczne lusterka
-wygodniejszy od Transita
-dynamiczny silnik
-duża ilość punktów kotwiczenia towaru
-dłuższa gwarancja niż u Forda przynajmniej na blachy
Porównując mniej funkcjonalny jeżeli chodzi o możliwości po za szosowe od Transita. Transit niestety droższy, znaczy nie orientowałem się czy nawet wyszarpię taką cenę. Generalnie nie wiem czy dobrze zrobiłem, teraz tak się zastanawiam, że może trzeba było kupić Tranzola mimo, że kupiłbym krótszy bo 280 M. Ducato ma się wrażenie jak by się jechało małą ciężarówką czego w Fordzie aż tak się nie czuje. Zerknąłem tylko na forum Fiata i to nie to co forum Forda. Tu tętni życie, jest wiedza, pomoc, duża liczba użytkowników. Forum Fiata tak jakoś wieje biedotą informacji.
tak więc jak ktoś się zastanawia niech sprawdzi na ile salon mu opuści ceny tych podobnych aut.
wojtekjanus 06-03-2012, 20:44 Jest dłuższy i wyższy od Transita 280 M. Zalety:
-większa pakaNowy Transit ma być większy - będzie podobny do Ducato & S-ka, Sprintera/Craftera itd. Szkoda - bo jako osobówka ten obecny to ideał; np VW T5 jest za wąski, a osobowy Crafter to kolumbryna.
Wrzuciłem twoją opinie na forum bus-maniaca do działu Ducato.
G0 Mułek 07-03-2012, 09:00 No T5 jest przymaławy w porównaniu do Transita. Po za tym Crafter nie kosztuje 60 kilka tyś netto i ma napęd na tył. Ja zasugerowałem się też opinią znajomych i kontrahentów którzy pokupowali i użytkują Fiaty Ducato i spółki. Fiat jako jedyny ma swój silnik (dość niezawodny wg rankingów) a Peugeot z Citroenem mają to samo co Ford.
Chyba nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem...jest Ducato, to czas cieszyć się Ducato:)
Transit to nie jest jakieś góru wśród dostawczaków, więc pewnie Fiat również będzie Cię cieszył przez najbliższe kilka lat...Życie jest zbyt krótkie aby jeżdzić tylko Transitami, trzeba popróbować wszystkiego;) ot, taka osobista dygresja.
wojtekjanus 07-03-2012, 18:45 Ja zasugerowałem się też opinią znajomych i kontrahentów którzy pokupowali i użytkują Fiaty Ducato i spółki. Fiat w ciągu ostatnich lat wyjątkowo poprawił jakość produkcji, to są zupełnie inne auta niż 10 lat temu...
Ponadto Ducato to było zawsze niezłe auto, a fiatowskie silniki diesla to wiodąca technika. Common-rail wprowadzili pierwsi w Europie... Moim zdaniem to jest niezły zakup na dostawczaka. Na busa zdecydowanie wolałbym Transita.
Fiat w ciągu ostatnich lat wyjątkowo poprawił jakość produkcji, to są zupełnie inne auta niż 10 lat temu...
bo to mało doceniana marka jest, mimo wszystko...ludzie ulegają stereotypom a w świecie motoryzacji wiele się zmienia...nie jestem fanem Fiata, żeby nie było..., ale to generalnie dość dobrze przemyślane konstrukcje, trwałe wbrew pozorom, tak osobowe jak i dostawcze.
G0 Mułek 07-03-2012, 20:22 Nie jest źle po 500 Km już słychać turbinkę, spalanie zmalało nieznacznie. jeszcze jedna zaleta to, że ma atermiczne szyby i nawet lusterka martwego pola sterowane elektrycznie i podgrzewane. Oby był niezawodny.
|
|