Witam,

Mam problem, tj. dzień po kupnie auta turbina wypluła cały olej, auto scholowałem do mechanika, który włożył zregenerowaną turbinę, ale pojawił się problem. Auto nie chciało odpalić. Mechanik twierdził że komp pokazuje mu 3 błłędy, sugerując że problem jest z pompoą wtrysków. Auto zaciągnąłem do serwisu Forda aby zdiagnozowali problem swoim proramem i użyli swojej wiedzy. Zaczęli sprawdzać od pompy pomocniczej (w baku) i okazało się że w trakcie kręcenia pompa nie dostaje prądu, sprawdzili bezpieczniki - ok, przkaźnik - ok. Wymontował przekaźnik i podłączył na krótko - prąd się pojawił. Niestety auto stoi już 4 dzień w serwisie i nadal to zagadka.

Auto już 2 tygodnie stoi w serwisie, jutro ma wrócić elektryk po urlopie.
Wpadłem na pewien pomysł, jutro podjadę i sprawdzę.
Mianowicie, auto posiada awaryjny wyłącznik odcinający zasilanie do pompy paliwa. Jest pewne prawdopodobieństwo, że podczas holowania został uaktywniony. Mój niedoświadczony brat próbował mnie holować i nie mógł wystartować, co spowodowało trzy duże szarpnięcia. Do końca nie jestem pewien jaką czułość ma czujnik.
Co myślicie o tym?

kolego dzień po kupnie auta i już takie cyrki się dzieją? czemu nie skorzystasz z rękojmi i nie zwrócisz tego .. nie chce Cię obrażać, ale zakup wyśmienity.. może być taka sytuacja, że ten czujnik zareagował podczas holowania..

uzupełnij profil. domyślam się że masz TDDI skoro piszesz o pomocniczej pompie paliwa. nie była w baku tylko pod podwoziem przy prawym tylnym kole. w baku mają tylko auta z silnikiem benzynowym