Zobacz pełną wersję : [Mondeo 2000-2007] podczas podnoszenia samochodu coś strzeliło
Witam
Mam delikatny problem mianowicie, dzis podczas podnoszenia samochodu przy sciaganiu koła ( prawy tył) coś strzeliło. Samochód jezdzi normalnie ( przynajmniej nie zauwazyłen jakiegoś wielkiego problemu) ale nie daje mi to spokoju. Czy ktoś może miał podobny problem i wie co to może być?
z góry dziękuje za podpowiedzi.
a czy miales podobny problem czy to sa tylko przypuszczenia? powiem szczerze mocno mnie zdziwilo ja to coś walnęło, nie wiem czy to mozliwe ale pomyslalem ze to np. amortyzator bo odgłos dosłownie wybuchu
A czym ten samochód podnosiłeś? Podnośnikiem z bagażnika czy innym (jakim)?
Pozdrawiam
SrebnaStrzała 10-08-2011, 19:22 Może w lewarku strzeliło? może jakiś piasek/kamień między lewarkiem a autem pękł.
podnosiłem lewarkiem fordowskim. Przeszła mi przez mysl taka ewentualność że mogło coś strzelic pod lewarkiem, napewno nie w nim samym, ale przy tym wystrzale aż kurz poszedł. No nic jeśli nikomu nic podobnego sie nie przytrafiło to trudno bede jezdził dalej jak coś się stanie albo wykryje powód to napisze może komuś się kiedyś przyda.
SrebnaStrzała 10-08-2011, 21:05 no mi strzeliło nie raz pod lewarkiem i raz nad jak źle go zamontowałem i przeskoczył.
p.s.
W zeszłym roku podnosiłem z kumplem polo na lewarku od polo. ...
Tak koleś się zamachnął że zrzucił auto które nie miało przedniego koła
Auto nie miało koła a chciał podnieś wyżej no i jebs na ziemie :D
Mnie fabryczny lewarek od Forda też tak strzelił. Koło już prawie nad ziemią i nagle sru, lewarek się rozleciał. Od tamtej pory każde koło wkładam pod samochód, gdyby nowy lewarek też postanowił puścić. ;-)
A oglądałeś dokładnie lewarek?Bo ja miałem podobną sytuacje gwint na lewarku szlak trafił. Bez obciążenia chodził ładnie ale jak zaczołem jeszcze raz podnosic to dopiero zobaczyłem co jest grane
Również mnie się wydaje, że powinieneś bardzo dokładnie obejrzeć ten lewarek
Pozdrawiam
Dzis wezme lewarek i go obadam. Dopiero by byl problem jak by sie okazalo że lewar sie nie nadaje i samochód by mi z niego spadł gdybym grzebał pod samochodem.
Trzeba być niezłym Kamikadze, żeby grzebać pod autem podniesionym na lewarku fabrycznym!
SrebnaStrzała 12-08-2011, 19:24 Trzeba być niezłym Kamikadze, żeby grzebać pod autem podniesionym na lewarku fabrycznym!
Ja pod żadny lewarek bym nie wszedł zawsze podkładam cegły albo pieńki.
Sorry że dopiero teraz ale wczasowałem sobie i nie miałem dostępu do neta.
Nie napisałem przecież że siedze pod samym lewarkiem, ale różnie może się zdarzyc cegła czy pieniek też może się wywalić ;p zresztą nawet jak koło wymieniasz na trasie i auto spadnie Ci z lewarka też krzywde może zrobic.
Wracając do tematu to w lewarku nic nie widziałem niepokojącego, jadąc w trasie też nie słychać żadnych stuków, jedynie jak wyjezdzam z bramy na ulice tyłem między ulicą a podjazdem mam dość wysoki krawęznik (jak na podjazd oczywiście) to słysze taki głuchy stuk i lekko skrzypi pewnie gumy na wahaczu się wyrobiły ale nie wiem czy przy podnioszeniu auta mogło by to strzelić.
Powtórzę się. Osłona sprężyny?
a_iverson 23-08-2011, 13:49 ... albo sprężyna
ale co z tą osłoną sprężyny nie tak? po prostu sie rozprostowała i strzeliła czy jest uszkodzona ? z tego co rozumiem chodzi Ci o tą gume która jest w srodku sprężyny?
Nie o gumę, tylko metalową podstawę, w którą wkłada się sprężynę. Jak źle leży, to później strzela na krawężnikach.
czyli mam rozumieć że sprężyna się na niej "ułożyła" ?
MINIO_STW 02-09-2011, 12:41 Podepne sie pod temat.
W trasie na zakrecie i dolku cos mi strasznie strzelilo. Dzwiek taki metaliczny.
Do domu dojechalem auto spoko nic nie sciaga ani nic sie nie dzieje.
Dzisiaj zauwazylem ze od pelnego skretu w lewo i odkrecania do prawej cos strzela. Myslalem ze maglownica ale widze ze lewa sprezyna jakos tak dziwnie siedzi w porownaniu do prawej. Dziwk dokladnie doczhodzi z okolic lewej kolumny.
I moje pytanie jak sprawdzic czy strzelila sprezyna czy wlasnie to mocowanie.
Jesli mocowanie to jak sie je wymienia. No i czy mozna tak z tym jezdzic???
dzieki z gory za odpoweidz.
Trzeba zdjąć koło, ścisnąć sprężynę i poprawić. :-)
|