Zobacz pełną wersję : [Mondeo 2007-2014] Ciężko odpala 2.0TDCI


kimek
16-08-2011, 09:01
Witam,
Posiadam Mondeo MK4 2.0 TDCi 2007r.
Od 2-3 tyg ciężko odpalał tzn kręcił chwilę i zapalał.
Teraz kręci długo zapali i zaraz zgaśnie i przy próbie ponownego odpalnia kręci i odpali - silnik pracuje normanie - właśnie zrobiłem trasę ok 1500km i ok.
Byłem u mechanika odpalił kilka razy i od razu stwierdził, że rozrusznik niestety ale byłem na wyjeździe więc nie mogłem postawić samochodu do warsztatu.
Podobno takie same silniki jak w Peugeotach 407 i 3 różne rozruszniki montowali.
Czy macie może jakieś sugestie czy faktycznie rozrusznik, na co ew. mogę się nastawiać?

Dzięki z góry.

Jacek03
09-10-2011, 14:07
Witam
U mnie od jakiegoś czasu jest to samo!
Po pierwszej próbie diagnozy mechanik stwierdził lekko uszkodzone 2 pierwsze wtryskiwacze - trochę przelewają.
NIe jestem pewien czy to rzeczywiście to?!
Czy jakiś fachowiec może się wypowiedzieć w tej kwestii!!!

jvc
09-10-2011, 15:06
A jakie macie przebiegi ? , bo raczej na forum nikt jeszcze z rozrusznikiem problemów nie miał , a są tacy co mają pod 200 tyś. nawet.

ethernal
09-10-2011, 15:33
Po pierwszej próbie diagnozy mechanik stwierdził lekko uszkodzone 2 pierwsze wtryskiwacze - trochę przelewają.

Normalnie załamka! Mam 2 znajomych posiadających Mk4 z 2.0 TDCi i jak pojadą z mini pierdołom do mechaników (nie z ASO) to od razu wyjeżdżają z tekstem: "Panie, to pewnie wtryski, bo w diesel`ach Forda to normalne" Nie przemawia do nich to że to całkiem inne silniki itp. A jeśli chodzi problemy z odpalaniem to może problem z akumulatorem? Bo on raczej prędzej padnie niż rozrusznik (może szczotki, bendix, jesli jest?)

Kapsel_lg
09-10-2011, 18:25
Tak się pseudo mechaniory nauczyli że jak mondeo to wtryski. Omijać takich!

Kimek wydaje mi się że gdyby to był rozrusznik to przyt każdym odpalaniu miałby problem. Na dodatek jak odpali to rozrusznik już idzie spać więc jeżeli gaśnie po chwili to ciężko by to była jego wina (przynajmniej tak sobie myślę). A nie przytyka ci się np. filtr paliwa?

Jacek03 a jak to mechanik diagnozował? I co to oznacza "lekko uszkodzone"?

anastazyy
09-10-2011, 18:34
Ja miałem podobny problem w 307 2.0 HDI. Też mowa że wtryski czasem opalał czasem długo kręcił czasem w ogóle nie chciał odpalić. Problemy pojawiały się jak było już poniżej 5stC. Okazał się winny rozrusznik. Więc ja bym tego rozrusznika nie wykluczał.

Kapsel_lg
09-10-2011, 18:40
Ale jemu odpala a później gaśnie, a następnie odpala tak jak powinien - przynajmniej tak rozumiem post kolegi Kimka.

kuba70
09-10-2011, 22:16
Witam.

Miałem kiedyś podobny przypadek. Po dłuższym kilkugodzinnym postoju zapalał i gasł. Okazało się, że nieszczelny był przewód paliwa przy filtrze i spływało z przewodu paliwo do zbiornika. Zapalał na resztkach paliwa z filtr-pompa, a następnie zapowietrzał pompę i gasł. Wymagał ponownego rozruchu, który następował juz bez problemu.

Pulse
10-10-2011, 08:53
Słuchajcie, a co może być przyczyną tego, że kiedy auto odpala bez problemu to przez pierwszą minutę kiedy silnik pracuje jego praca jest nierówna (nieznacznie skaczą obroty, przyspiesza, zwalnia i drży)?
Po minucie wszystko wraca do normy, a dzieje się to tylko podczas porannego odpalania po długim nocnym postoju i im zimniej tym objawy są intensywniejsze.

jvc
10-10-2011, 08:55
Ja bym na świece stawiał, to taki typowy objaw. Pewnie jedna jest walnięta.

Pulse
10-10-2011, 13:15
Wszystkie cztery świece zostały wymienione po zeszłej zimie kiedy podczas zimnej pory objawiło się to zjawisko.
Przez wiosnę i lato było ok, a teraz przy niższych temperaturach znowu się to powtarza.

Kapsel_lg
10-10-2011, 14:48
to że wymieniłeś nie oznacza że są ok - niestety. Sprawdź je.

jvc
10-10-2011, 18:25
No niestety najlepsze są oryginalne świece , a później to już może być tak że co rok któraś padnie :(

Pulse
10-10-2011, 19:31
Świece orginalne, kupione w ASO. Założone w pewnym warsztacie.

jvc
10-10-2011, 19:42
Tak czy tak bym sprawdził, do tego nie trzeba ich wykręcać

matrog19
10-10-2011, 21:00
Kolego jvc odłącz kabel od świec i odpal go sobie rano na odłączonych. Nie poczujesz różnicy przy tych temperaturach. Świece w dieslach z bezpośrednim wtryskiem jeżeli silnik jest ok to do -5 a nawet wiecej nie są tak bardzo potrzebne jak kiedyś. Jest gdzieś nawet na forum filmik gdzie kolega tdci odpala nie pamiętam przy ilu chyba -10 stopni i pali od razu. Mój na jednej sprawnej palił do -5 bez problemu dalej pewnie też by palił ale wymieniłem (bo lekko nierówno chodził po rozruchu). Ja bym obstawiał to spływanie paliwa z filtra bo to jest logiczne. Odpala tym co ma w pompie a potem chlast i powietrze bierze. Przekręca się ponownie kluczyk, pompa likwiduje powietrze i chodzi.

jvc
11-10-2011, 07:35
Pewnie masz rację , ja swoją wiedzę opierałem na starym silniku w xsarze 1,9 TD gdzie jedna świeca i już prawie samochód nie palił. Z odpływem paliwa też miałem kiedyś problem (nie w mondeo) i działo się tak gdy stawałem pod górkę. Jeżeli zasada by była podobna to można by sprawdzić stając pod większe wzniesienie powiedzmy na 30 minut i sprawdzić czy odpali normalnie

matrog19
11-10-2011, 12:48
No w starych "traktorach" było inaczej. U mnie w mk2 td przy 5 stopniach na plusie na jednej nie sprawnej tez miał problemy ale to się zmieniło :)

smoki3
12-10-2011, 17:56
Też postawił bym na sprawdzenie, czy układ jest paliwowy jest szczelny lub co uważam za bardziej prawdopodobne, czy filtr paliwa jest czysty – bez wody.

Pozdrawiam.

misiekxyz
12-10-2011, 20:10
Witam! Ja miałem podobny przypadek w Oplu Combo. Jak zapalałem to pochwili gasł. Nie było reguły kiedy. Kręciłem go kręciłem i kręcił się sam pasek, jakby rozrusznik nie chwytał....i w między czasie palił mi się "kluczyk". Pojechałem do znajomego mechanika i okazało się że przyczyna tkwi w układzie paliwowym (zasysał lewe powietrzne). U mnie okazało się żę obudowa filtra paliwa była za mocno przykręcona, co spowodowało wygięcie (nie widoczne gołym okiem) dekileka obudowy. Po wizycie wszystko ok. ;D

cichutki555
29-01-2012, 22:05
Witam panowie mam mniej więcej podobny problem tzn z ciężkim odpalaniem :( teraz przy tych srogich mrozach nie idzie odpalić silnika :( kręcę nim z 10 min i dopiero po takim czasie załapie i odpali, jak już zapali chodzi normalnie nie miałem tego gdy temperatura było do -5 odpalał za pierwszym razem a teraz jakaś masakra , więc proszę o jakieś propozycję co mu może dolegać może świece żarowe są uszkodzone i nie grzeją to mój pierwszy ropniak i nie wiem jeszcze za bardzo co i jak może go boleść z benzyniakiem nie miałem nigdy problemu z odpaleniem nawet przy -25, dodam że wymieniłem akumulator na nowy więc przynajmniej on nie pada przy tych mrozach , więc proszę o jakieś sugestie.

Kapsel_lg
29-01-2012, 22:27
dobrze kombinujesz sprawdz swiece

ethernal
30-01-2012, 08:17
Albo parafina się wydzieliła z ON i przytkała np. filtr paliwa. Dlatego na takie mrozy ja dolewam "Skydd`a". Dzisiaj rano przy -15st. C odpalił "od ręki" mimo ze to stary TDCi w starym Mk3 ;)

danielr
30-01-2012, 08:19
W moim mondeo z 2007 roku miałem problem zbliżony do opisywanego na początku wątku.
Po bezproblemowym odpaleniu w niskich temperaturach pochodził chwilę i wprawdzie nie gasł sam z siebie na jałowym biegu ale przy próbie ruszenia lub nawet po chwilowym dodaniu i puszczeniu gazu. Pomogła aktualizacja softu w ASO.

cichutki555
30-01-2012, 12:12
dzięki za pomocne rady dziś umówiłem się z serwisem i pewnie wymienię i świece i filtr paliwa zobaczymy czy pomoże :)Pozdrawiam

Trimix
30-01-2012, 18:57
trochę OT , czytając czasami posty przypominające co poniektórym o wymianie filtra paliwa w ON to mnie telepie .... ja rozumię , że instrukcje piszą z regóły o wymianie ok 60 tyś. km , ale rozsądek odpowiada inaczej . Żyjemy w Polsce , wtryski są coraz precyzyjniejsze a zarazem delikatniejsze , a nasze paliwa coż są takie jakie są czyli bylejakie delikatnie to ujmująć ...
Auta kupujecie za dziesiątki tysiecy złotych ... czy nie warto pomyśleć samemu i poprosić o wymianę filtra paliwa przy każdorazowej wymianie oleju ?
To naprawdę nie jest wydatek , a skutki mogą być bardzo bolesne dla kieszeni , nie wspominając o nerwach i stracie czasu , a zima i przymrozki to szybko weryfikują .

danielr
30-01-2012, 22:52
Albo najlepiej wymieniać filtr co tankowanie ;) To żart oczywiście ale trochę racji masz kolego. Jeżeli producent pisze zmiana oleju co 20 tys km. a ktoś pałuje wyłącznie w korkach po mieście to lepiej zmieniać olej co 10-15 tys. nawet jeśli to full syntetyk, szczególnie w samochodach z DPF, bo nie wiadomo co się z tym olejem do końca dzieje. Filtr paliwa niby zalecany co 60-80kkm wg instrukcji, ale co 40 tys. warto go zmienić dla świętego spokoju. Patrząc z innej strony zwróć uwagę , że jakby co wymianę oleju robić wszystkie filtry to koszt byłby jednak znaczny nawet jak dla użytkownika samochodu za ponad 100k.
Szybki kosztorys: filtr paliwa ok. 120-150 zł + filtr oleju z 45-80 zł + olej 100-120 zł + filtr powietrza ok. 40- 50 zł + robocizna. Wychodzi coś koło 3 - 4 stówki, a nie każdy umie to sobie wymienić więc jeszcze pewnie stówka za robotę (poza ASO). To już się robi drogo.
Dodaj do tego , że zdecydowana większość aut u nas nie jest brana za gotówkę tylko w leasing/kredyt. To dla przeciętnego użytkownika oznacza, że oprócz eksploatacji typu coraz droższe tankowanie, klocki hamulcowe, rata leasing/kredyt (dla nowego mondeo na obstawiałbym, że koszt jest na poziomie 2000+) i dochodzi nagle jeszcze te 4 stówki na oleje i filtry.. Dorzuć do tego koszt AC no bo przecież fura na krechę musi to mieć, opony zimowe itd... przestaje być różowo ;)
Na szczęście nasze paliwa są jednak coraz lepsze a z tymi wtryskami nie do końca jest tak , że im bardziej precyzyjne tym delikatniejsze. Co więcej kiedyś nie było możliwości regeneracji a obecnie (przynajmniej siemensy) można leczyć podobno.

cichutki555
30-01-2012, 23:09
witam ponownie co do filtra nie wymieniałem ponieważ nie tak dawno był wymieniany sprawdziłem po fakturach , autko mam sprowadzane i od niecałych dwóch miesięcy użytkowane co za tym idzie na początek muszę się z nim oswoić co i jak, natomiast wymienione zostały wszystkie świece żarowe bo jak się niby okazało nie działała ani jedna zobaczymy jak jutro rano będzie wyglądał rozruch silnika z nowymi świecami ;)

Strzeszku
31-01-2012, 21:31
Dodaj do tego , że zdecydowana większość aut u nas nie jest brana za gotówkę tylko w leasing/kredyt. To dla przeciętnego użytkownika oznacza, że oprócz eksploatacji typu coraz droższe tankowanie, klocki hamulcowe, rata leasing/kredyt (dla nowego mondeo na obstawiałbym, że koszt jest na poziomie 2000+) i dochodzi nagle jeszcze te 4 stówki na oleje i filtry.. Dorzuć do tego koszt AC no bo przecież fura na krechę musi to mieć, opony zimowe itd... przestaje być różowo
Wychodzi na to, że część użytkowników Mondeo popełniła wielki błąd kupując ten samochów, bo zwyczajnie ich na to nie stać. Trzeba było kupić Dacię Logan. Rata byłaby <1000 zł, części tańsze, AC tańsze. Tyle że nie byłoby się jak pokazać przed sąsiadami.
W drogim aucie jest drogi serwis, ale większość ludzi o tym nie myśli słuchając głupot które wciska im sprzedawca w salonie.

Wracając do tematu, to na ciężkie odpalanie u mnie pomaga częstsza wymiana (40 tyś. km) filtra paliwa i dodatek do paliwa.

danielr
31-01-2012, 21:40
Eeee tam nie przesadzaj z tym drogim autem. Ford jest cenowo chyba na podobnym poziomie jak reszta konkurencji. A słuchając znajomych, którzy mają Passaty, Audi , BMW czy Volvo zawsze czuję się jak ostatni biedak, który ma najtańszy serwis na świecie w swojej fordzinie :) No bo jak tu porównać 800 pln w ASO na przeglądzie w fordzie do tego samego za ok. 1800-2000 w VW ?

Strzeszku
31-01-2012, 21:47
Eeee tam nie przesadzaj z tym drogim autem. Ford jest cenowo chyba na podobnym poziomie jak reszta konkurencji. A słuchając znajomych, którzy mają Passaty, Audi , BMW czy Volvo zawsze czuję się jak ostatni biedak, który ma najtańszy serwis na świecie w swojej fordzinie :) No bo jak tu porównać 800 pln w ASO na przeglądzie w fordzie do tego samego za ok. 1800-2000 w VW ?

Dużo płacisz w swoim aso. Pod Tarnowem jest super aso, gdzie mnie kasowali 640 za przegląd + wym wycieraczek:)
Zadziwia mnie natomiast fenomen VW. Jak dla mnie to Passat nie jest w niczym lepszy od Mondeo i trzeba na głowę upaść żeby kupować droższe auto bardzo lubiane przez złodziei i na dodatek płacić tyle za przegląd.

danielr
31-01-2012, 21:58
Zadziwia mnie natomiast fenomen VW. Jak dla mnie to Passat nie jest w niczym lepszy od Mondeo i trzeba na głowę upaść żeby kupować droższe auto bardzo lubiane przez złodziei i na dodatek płacić tyle za przegląd.

I tu się zgadzamy w 100% :)

the_eagle
04-02-2012, 23:16
Szybki kosztorys: filtr paliwa ok. 120-150 zł + filtr oleju z 45-80 zł + olej 100-120 zł + filtr powietrza ok. 40- 50 zł + robocizna. Wychodzi coś koło 3 - 4 stówki, a nie każdy umie to sobie wymienić więc jeszcze pewnie stówka za robotę (poza ASO). To już się robi drogo.


Masz racje ale co się stanie jak przyjedziesz z własnymi filtrami:
- filtr oleju 23zł
- filtr paliwa bosch 43zł
- filtr powietrza 31zł
- filtr przeciwpyłkowy 41zł

W sumie na filtry : 138zł do mondka MK4 1.8 tdci
ceny z http://www.ford-esklep.pl/pl/c/1.8-TDCi-Duratorq/1644
Ja poprzednim samochodem focusem jeździłem właśnie w taki sposób i naprawdę parę stówek zostawało w kieszeni. Ostatnio pojechałem normalnie mondkiem na przegląd i teraz mając fakturę i widząc co wymienili i za ile wiem że więcej nie kupie u nich już nic po za usługą. 200zł więcej przy przeglądzie płacę za ich marżę to sporo skoro i tak kupuje od nich usługę oddzielnie.

danielr
04-02-2012, 23:32
Tu też się zgadzam , że można zaoszczędzić. Podałem ceny orientacyjne ze sklepów, oczywiście poza ASO. Podane przez Ciebie ceny są bardzo dobre. Nie spotkałem się z takimi albo wynika to z tego , że jednak wolałem kupić filtr Knechta niż Filtrona ( do którego nic nie mam , żeby nie było ;) ).
Ciśnienie podniosła mi tylko kiedyś informacja, że są firmy , które skupują banki po olejach. Prawdopodobnie po to, żeby odzyskiwać opakowania i ładować tam jakiś gorszy olej. Od tego momentu bardzo ostrożnie oglądam opakowania i zgrzewy przy korkach...

witek77
24-02-2012, 17:49
Panowie, a czy w silniku 2,0TDCI PSA nie ma jakiegoś odcięcia po jakimś czasie (typu elektrozawór na pompie) bezczynności; bo jak odpalam od razu zapłon i start to rozruch silnika jest natychmiastowy i to obojętnie czy mróz czy ciepło, czy silnik ciepły czy zimny, a jak włączę zapłon i poczekam np. 10-15 sek. i wtedy start to już od strzała nie zapala tylko ze dwa obroty zrobi.

mrk26
24-02-2012, 17:56
Jest coś w stylu elektrozaworu na pompie, przynajmniej peugeot 406 2.0 hdi takowy posiadał.

Jarek mk3
04-11-2016, 18:44
Focus z 2011 roku 2.0 doratorq 115km z Ford POWER czasem ciężko odpala. Potrzebuje kilku obrotów rano, żeby odpalił. Świece sprawdzałem kablem we wtyczce i iskrzą wszystkie. Czasem przy -1 odpali dobrze a czasem przy +2 potrzebuje 3-4 obroty, żeby zatrybić. Przebieg 160k km. Ktoś coś doradzi od czego zacząć? pompka podaje za małe ciśnienie?

PaBlLoO90
17-11-2016, 22:18
Focus z 2011 roku 2.0 doratorq 115km z Ford POWER czasem ciężko odpala. Potrzebuje kilku obrotów rano, żeby odpalił. Świece sprawdzałem kablem we wtyczce i iskrzą wszystkie. Czasem przy -1 odpali dobrze a czasem przy +2 potrzebuje 3-4 obroty, żeby zatrybić. Przebieg 160k km. Ktoś coś doradzi od czego zacząć? pompka podaje za małe ciśnienie?

Skoro wyeliminowałeś uszkodzenie świec , czyli najczęstszy i najbardziej możliwy problem , to na twoim miejscu podłączyłbym komputer w celu sprawdzenia błędów .

Jarek mk3
29-01-2017, 08:37
Błędów nie ma. Przy -20 po chwili kręcenia wyskoczył błąd podciśnienia ale to pewnie przez spadek mocy jednak auto odpaliło. Mam wrażenie, że powoli kręci. To możliwe że rozrusznik pada i stąd problem? Pompa dobra, bo ciśnienie ide na 300 a on kręci jeszcze zanim odpali. Całe odpalanie to często nawet 10-20 obrotów wałem. Rzadko potrafię zauważyć grzanie świec nawet przy mrozach a jeden raz wyskoczyła informacja o podgrzewaniu świec, ale czemu tylko jeden raz? i jeszcze temperatura mi szaleje. na dystansie 7km wczoraj 4 razy miałem 90 i 4 razy poniżej skali na liczniku. Termostat puszcza bo silnik niedogrzany a chłodnica ciepła. Jest tylko jeden termostat?

slawek-kali
29-01-2017, 09:00
Zacznij od rozrusznika, bo rozumiem bateria jest ok?

Jarek mk3
29-01-2017, 13:45
bateria w porządku. tak wyszlo na badaniu

z1p3k
11-02-2018, 11:20
Witam.Mam taki problem autko nie pali na zimnym silniku,czujnik cisnienia paliwa wymieniony,regenerowany rozrusznik,świece żarowe nowe i też nie równo pracuje chwilę jak go na zimnym odpale,już sam niewiem o co chodzi,mechanicy też rozkładają ręce

konrad.wz
25-04-2018, 09:19
Miałem ten sam problem. Ciężko odpalał. Raz kręcił i palił na dotyk, a raz kręcił i kręcił. Po nocy było najgorzej. Kupiłem używany (dla sprawdzenia) ROZRUSZNIK. Po wymianie auto odżyło! Pali na dotyk! A też juz miałem brać sie za wtryski.

tekilass
05-11-2022, 18:44
Ford Monde MK4, 2010, diesel. Problem z odpalaniem. Nie odpala za pierwszym razem, nie dopala za drugim razem i za trzecim to już nawet nie kręci. Objawy jak by był padnięty akumulator. Jednak po wysjciu z auta na ok ok 20 minutach odpala za pierwszym razem. Kilku mechaników i nic . Akumulator, kable, świece posprawdzane. Rozrusznik sprawny. Alternator ładuje. Objawy jak by przy przekręcaniu stacyjki odcinał zapłon lub jak by nagle cała energia z baterii gdzieś sobie poszła by po jakimś czasie wrócić... Ktoś miał coś takiego? Zdarza się ok. dwa razy w tygodniu.

klocolus
06-11-2022, 23:10
. Rozrusznik sprawny.

Na pewno? Tam się w środku lubi tulejka wytrzeć i jest zwiększony opór. Zaglądałeś do środka albo podmieniałes?

Uziu
12-12-2022, 22:35
Panowie, może ktoś z was rzuci okiem na log z odpalania.
Problem jest taki że auto przy pierwszym odpaleniu dłużej kręci tak 2-3 sekundy i odpala, sytuacja jest o tyle dziwna że dzieje się to tylko wtedy gdy zgaszę rozgrzany silnik i postoi np dobę, jak go odpalę i zaraz zgaszę jak jest zimny to może stać i tydzień i potem pali dosłownie na pół obrotu. temperatura nie ma wpływu na to, czy jest +20 czy -8 jak było ostatnio tak samo musi pokręcić.

Co zostało zrobione/sprawdzone
-nowe świece żarowe, zasilanie dochodzi, świece grzeją na 100%
-nowy akumulator 85ah 800a
-rozrusznik zregenerowany
-rozrząd nowy, ustawiony na blokady
-nowy filtr paliwa
- wyczyszczone wszystkie masy, kable do rozrusznika, dołożona dodatkowa masa od akumulatora do skrzyni.
-egr, klapa gasząca i czujniki wyczyszczone.
- kostki od czujników przepatrzone, piny wtyczki itp.

Dodam, że nie ma żadnych błędów w sterowniku, żadnego punktu zaczepienia.

Jak już ten pierwszy raz odpali to potem pali czy ma silnik 20* czy 80* na pół obrotu
nie dymi, po odpaleniu pracuje równo zer,o dymu, dpf wypala co 900km teraz, moc jest, nie przerywa, nie faluje, zero bąbli powietrza w przewodzie do pompy czy to jak silnik pracuje czy to po postoju, spalanie 5,5-6l/100km, nigdzie nie widać wycieków ani zapoceń, wszystko suche jak pieprz.
No nie ma się do czego przyczepić, nie chce rwać wtrysków czy pompy, bo nie wiadomo czy coś to da, przeczytałem już setki postów i ludzie po wymianie wtrysków czy pomp, zaworów pisali że jednemu pomogło, innemu nie, ale mieli też inne objawy.

Moje domniemania to że na gorącym silniku po zgaszeniu gdzieś może cofa się paliwo, albo coś się przycina i przepuszcza, ale nic nie widać żeby się cofało te paliwo, rurki pełne. Po zgaszeniu zimnego silnika problemu nie ma , gdzie teoretycznie na zimno materiał się kurczy.
Może ktoś miał podobnie ?

Bump:Układ siemens vdo monedo mk4 2008 rok 103kw.

Uziu
13-12-2022, 09:50
Podłączyłem dziś komputer do auta i po całej nocy rozruch trwał dokładnie 0,65s. czyli odpalił na przysłowiowy strzał.
Ciśnienie na listwie zostało nabite od 4 bar do 200 bar wlaśnie w te 0,65s.

To co zaobserwowałem z różnic pomiędzy szybkim odpaleniem, a wolnym to czas nabijania ciśnienia w układzie, reszta parametrów bez zmian, zezwolenie na start w obu przypadkach następuje zawsze po ok. 0,3s przy 200 obr rozrusznika, a rozruch silnika po nabiciu 200 barów, wysterowanie zaworów pcv i vcv identyczne w obu przypadkach.

Mój wniosek jest taki, że podczas stygnięcia gorącego silnika gdzieś te paliwo musi się cofać, albo przycina się któryś zawór i puszcza i później pompa musi te paliwo podciągnąć i zbudować ciśnienie co chwile trwa, ale dlaczego dzieje się to tylko po ostygnięciu gorącego silnika, a nie za każdym dłuższym postojem ? Ciężko to zdiagnozować, bo żeby "wymusić" ciężki rozruch to muszę zgasić rozgrzany silnik i odczekać do momentu aż całkiem się wychłodzi.

Grafiki przedstawiają wykresy podczas normalnego rozruchu i długiego.

rajman
13-12-2022, 17:58
Nie chciał bym być złym prorokiem, ale większość takich problemów to albo czujnik wałków lub wału, choć w przeważającej czesci zwiastuje problemy z pompą cr

Uziu
13-12-2022, 19:31
Z tymi czujnikami wału i wałka jakby było coś nie tak to synchronizacja by się zmieniała z nie na tak ? Wydaje mi się że nie było by jej, a zmienia się . Co do pompy to możliwe ale auto miało robiony program i w serii miało 143 km i 350 nm , po chipie 190 km i 420 nm to chyba raczej ten układ pompa wtryski powinien być zdrowy.

mrk26
14-12-2022, 10:02
Zrób przelewy, druga sprawa jak na siemens-a masz ten program grubo zrobiony, jak widziałem ponad 180bhp robione to już waliły czarne bąki a u ciebie ponoć 190, tyle można było robić na poliftowy delphi bez dymu, a siemens potrafił walić jak lokomotywa na 190bhp...

Uziu
14-12-2022, 10:24
Tak wyszło na hamowni, dymu nie widać w lusterkach z butem w podłodze , tuner stwierdził że zdrowy motor i układ wtryskowy i doładowania w bardzo dobrym stanie i dlatego tak się ładnie zrobił. Dodam że program w kwestii zapalania nic nie zmienił, przed było tak samo. Dziwne jest to że raz pompa od 4 do 200 barów nabija w 0.6 s a raz 1.5-2 sekundy. Możliwe by było że jak gorący silnik stygnie to gdzieś z wtryskiwaczy ucieka paliwo i potem musi pompa dobiijac dłużej ?
Wczoraj co odpaliłem , pochodził z minutę i zgasiłem , dziś -10 i ledwo przycisk power nacisnąłem i pali jak benzyna.

mrk26
14-12-2022, 10:48
Temu napisałem żebyś zrobił przelewy, może ucieka którymś na powrót, dlatego pompa nie może wytworzyć odpowiedniego ciśnienia. Jak nie to jeszcze może być zawór na pompie.

Uziu
14-12-2022, 11:08
Zrobię przelewy, są gdzieś jakieś dane dla tego układu ? Oczywiście Siemens vdo.
A co do zaworu to który bardziej obstawiać ? Ten górny vcv czy ten dolny pcv ?
Nie chcę na siłę nic wymieniać , bo problem nie jest jakiś uciążliwy, nic po za tym się nie dzieje , a jak to mówią lepsze jest wrogiem dobrego , niektórzy przy podobnym problemie robili wtryski , pompy , zawory , koszty duże a poprawy nie było. Mam nadzieję że to jakaś pierdoła i może uda się zrobić a jak nie to jeździć az będą jakieś inne objawy.

mrk26
14-12-2022, 11:41
Od wysokiego ciśnienia zawór. Ja osobiście przez 11 lat posiadania mk4 z takim silnikiem nie miałem problemu ale były przypadki że trzeba było robić pompy CR bo środek sie rozsypał, i nie dawał ciśnienia. Dużo roboty nie ma z wyciągnięciem pompy na stół, wiecej może być z odpowietrzeniem układu. Zestaw naprawczy swego czasu kosztował w granicach 300 złoty jak byś sam robił.

Uziu
14-12-2022, 12:13
Z drugiej strony jakby były jakieś problemy z tymi zaworami to nie wywalało by błędu jakiegoś w sterowniku ? Albo były by jakieś objawy podczas jazdy typu szarpanie, nierówna praca itp.

mrk26
14-12-2022, 14:25
No właśnie wszystko zależy od tego na jakim etapie jest zużycie/usterka. Dlatego najlepiej zrobić przelewy zanim pójdziesz dalej, jak wszystkie wtryski będą jednakowo napełniać banki to szukasz dalej. Zrób jedną próbę na zimnym i jedną na ciepłym silniku.

Uziu
14-12-2022, 14:37
Jak się ociepli to podziałam.
A jeszcze taki pomysł jakby przed rozruchem odłączyć kostki od wtrysków i wtedy zobaczyć w jakim czasie pompa nabija ciśnienie, odłączenie wtrysków powinno je "wyłączyć" i zablokować odpływ paliwa z szyny czy się jednak mylę ?

mrk26
14-12-2022, 15:10
Jak wtrysk jest walniety to i tak nie będzie trzymał, w te stronę bym nie kombinował.

Uziu
14-12-2022, 15:20
Ale czy możliwe jest że raz trzyma a raz nie ? Dziwne to trochę wg mnie.

mrk26
14-12-2022, 22:17
Możliwe, zwłaszcza przy różnych temperaturach, inne dawki. Może się zawieszać wtrysk, lejesz coś do paliwa jakieś dodatki czy coś?

Uziu
15-12-2022, 01:00
Historia jest taka. Auto mam rok, od grudnia do lutego nie jeździłem praktycznie, zrobiłem może 500 km, bo auto miało jeszcze oryginalny rozrząd przy przebiegu 207 tys i jak zdjalem osłonę rozrządu i obejrzałem pasek to wyglądał strasznie i po prostu bałem się jeździć żeby nie pękł, a że nie mam ogrzewanego garażu to nie chciało mi się w zimnie z nim działać, jak zrobiło się cieplej w lutym to wymieniłem rozrząd, wszystkie filtry, oleje, wyczyszczony EGR, przepustnica itp , świece żarowe też bo były wszystkie spalone ale o tym wiedziałem już przy kupnie , jak go odbierałem w nocy było -8 a w momencie odbioru -4 i przy odpalaniu właśnie tak pokręcił z 2- 3 s i odpalił ładnie bez dymu itp, wcześniej na pewno nie był palony bo przed odpaleniem był cały zmrożony , myślę ładnie odpalił jak na spalone świece i taki mróz, no ale po wymianie świec nic się nie zmieniło, świece nowe na pewno grzeją , sprawdzane wszystkie przed montażem na stole czy się rozgrzewają, na samochodzie też grzeją, sprawdzane miernikiem i amperomierzem cegowym, prąd po włączeniu zapłonu idzie na nie z 10 sekund mniej więcej , tu jest wszystko jak książka pisze. Potem myślę może Aku słaby, wsadziłem nowy 85ah 800a , ten co był poszedł do drugiego auta i działa cały czas bez problemu, potem postanowiłem że sprawdzę rozrusznik, rozrusznik zrobiony , tulejki wymienione, wszystko w jak najlepszym porządku , w międzyczasie jeszcze dorobiona masa, ,poczyszczone punkty masowe , klemy, kable przy rozruszniku,po tym olałem temat bo nie miałem czasu zupełnie na to, a teraz postanowiłem że może coś z tym zrobię. Ale nie ma punktu zaczepienia, zero błędów, zero jakichkolwiek innych objawów, auto wg mnie a jakieś tam doświadczenie mam chodzi bardzo dobrze, cichutko. Tylko ten dziwny rozruch , wczoraj rano go odpaliłem żeby zrobić loga, pochodził z minutę i zgasiłem, dziś rano poszedłem odpalić i tak jak pisałem odpalił na dotyk a w nocy było ponad -10 grubo , latem było tak samo, jak go odpaliłem i zgasiłem nie rozgrzanego to mógł stać i tydzień i palił pięknie, ale jak go zgasiłem rozgrzanego to na drugi dzień już kręcenie , pomimo że stoi w garażu z blachy gdzie w środku było może z 50* więc temperatura otoczenia nie ma znaczenia w tym wszystkim.
Jedyny wspólny mianownik to zgaszenie rozgrzanego silnika i po tym jest ten problem.
Jakby się cofało paliwo to by się cofało zawsze czy go zgaszę zimnego czy ciepłego, do tego w przewodach zero powietrza i bąbli przed rozruchem jak i w trakcie pracy na wolnych obrotach.
Nie wykluczam że może być uszkodzony wtrysk lub pompa czy któryś zawór na niej, ale nie ma innych problemów, co jest dziwne, przeczytałem mnóstwo podobnych tematów to przeważnie jak ktoś miał problem z rozruchem to miał go zawsze na zimnym silniku albo i też na ciepłym, albo auto po odpaleniu szarpalo, dymiło, nie równo pracowało , były błędy.

Jak rozwikłam zagadkę to na pewno napiszę co było przyczyną.

P.s od marca leję do paliwa archoil ar 6900 w dawce 1ml na litr .

mrk26
15-12-2022, 09:22
Jeżeli masz problem tylko z odpaleniem sprawdź obroty silnika przy odpalaniu, ja miałem podobny przypadek gdzie kręcił mi dłużej nawet w lato przy plus 33 stopniach, i to był zajechany rozrusznik, wiem że swój regenerowałeś dlatego warto sprawdzić obroty podczas odpalania, ja u siebie zmieniałem na nowy rozrusznik i problemu wiecej nie było.

Uziu
15-12-2022, 09:46
Rozrusznik 200 obrotów osiąga dokładnie po ok.0.3 sekundy. Przy dłuższym kręceniu jedynie co to dłużej nabija ciśnienie w układzie , bo od 4 bar do 200 trwa to ok1.5 do 2 s.
Widać to na wykresie pierwsza czerwona linia.
Tutaj gdzie niebieska linia idzie z nie na tak rozrusznik osiąga 200 obr.

mrk26
15-12-2022, 22:53
Jak nikt wcześniej nie odpiszę to sprawdzę na aucie znajomego, ale coś mi się wydaje że obroty powinne być trochę wyższe.

Uziu
16-12-2022, 10:16
Przed samym odpaleniem czyli przed tym wystrzałem w górę zielonej linii dokręca do 300 obrotów. Próbowałem też z dwóch akumulatorów na kablach, kable bezpośrednio do rozrusznika żeby spadków nie było i tak samo.

radekrogo
16-12-2022, 12:52
Nie chce tu mendrkowac, ale zasada działania diesla jest auto zapłon, wiec jeśli nie pali to może ma brak kompresji po porostu.

Bump: Czasami drzewa zasłaniają nam las.

Uziu
16-12-2022, 13:56
Tylko że on raz pali z pół obrotu nawet jak było -10 a raz sobie pokręci.

radekrogo
16-12-2022, 14:25
Kumpel miał tak jak aku miało 10.8V z rana.

Uziu
16-12-2022, 15:54
Aku praktycznie nowy jest, mam tester muszę go sprawdzić, ale żeby to zrobić to najlepiej wyjąć z auta bo w aucie źle wychodzi jak się nie można bezpośrednio pod kleme podczepić

Uziu
19-12-2022, 15:26
Jak nikt wcześniej nie odpiszę to sprawdzę na aucie znajomego, ale coś mi się wydaje że obroty powinne być trochę wyższe.

Jest chyba winowajca ☹️ przelewów nie robiłem jeszcze ale sprawdziłem pidy cyl bal i tak to wygląda:

mrk26
19-12-2022, 20:39
Po to sie robi przelewy, to co na twoim zdjęciu to za mało żeby robiło jakikolwiek problem. Najgorsze są korekty ujemne, dodatnie to nie dramat.

Uziu
19-12-2022, 20:56
Czyli na te parametry cyl bal nie ma co za bardzo patrzeć ? Czytałem , że ktoś wstawił nowe czy tam regenerowane wtryski i też miał te korekty rozjechane.

mrk26
19-12-2022, 21:25
Dokładnie, taka różnica to nie problem, jak pisałem wcześniej ujemne korekty to z reguły już problem bo wtrysk leje na tłok i komputer zmniejsza dawkę.

Uziu
31-12-2022, 13:15
Tak to wygląda. Pierwszy film to odpalenie po zgaszeniu zimnego silnika i odstaniu 4 dni.
Drugi film to odpalenie silnika po zgaszeniu go rozgrzanego i odstaniu 15h

https://youtu.be/orlejeTPAhI

https://youtu.be/qi47EWUk10Y

Za próbę przelewowa jeszcze się nie brałem.

luckyboy
31-12-2022, 15:59
Czyli na te parametry cyl bal nie ma co za bardzo patrzeć ? Czytałem , że ktoś wstawił nowe czy tam regenerowane wtryski i też miał te korekty rozjechane.Korekty to nie tylko wtryskiwacze, korekta dotyczy pracy całego cylindra.

Uziu
08-01-2023, 22:21
Wyjmę ten wtryskiwacz co ma najgorsza korektę j dam do sprawdzenia z czystej ciekawości, jak będzie uszkodzony to albo kupie nowy albo zregeneruje.

Bump: Wyjmę ten wtryskiwacz co ma najgorsza korektę j dam do sprawdzenia z czystej ciekawości, jak będzie uszkodzony to albo kupie nowy albo zregeneruje.

Tomasz121
15-03-2024, 08:29
Witam kolegów,

Pacjent MK4 2.0 TDCI z 2008r. ponad 360t nalotu, manual, zwykły kluczyk od nowości u mnie.

Ostatnio mam problem z uruchomieniem z rana, 3-4 sekundy kręcenia, potem w ciągu dnia bez problemu od strzału.
Czasem ale rzadko rano jakby stacyjka za pierwszym razem nie stykała.

Pompa CR po regeneracji - "nowa" z zaworami.
Świece nowe zasilanie OK.
Powietrza w przewodach paliwowych brak.
Masy od kompa dokręcone i czyste (lewy przód podłużnica) bez rdzy - jest od nowości garażowany.
Rozrusznik zmieniony 2-3 lata temu na nowy.
Bezpieczniki - przekaźniki w skrzynce pod maską wyciągnięte - zamontowane, wyglądają jak nowe.

Mechanik z warsztatu forda (bez autoryzacji) podłączył komputer, pojeździł i brak błędów.
Wspominał o jakiś stykach które po rozgrzaniu silnika lepiej zwierają i które trzeba "podociskać" i że to częsta przypadłość ...
Ktoś, coś kojarzy gdzie i jakie?

Dzięki za sugestie

rajman
15-03-2024, 08:37
te styki to pewnie "masa" bo co innego może mieć wpływ na niekontakt podczas rozruchu - może po prostu jest uszkodzona stacyjka, wyjąć wyczyścić i obserwować.

co do samego dłuższego odpalania to jeśli wszystko już wymieniałeś to są jeszcze dwie rzeczy do sprawdzenia - wtryski oraz kompresja.

Tomasz121
15-03-2024, 10:34
A "masa" to w których dokładniej miejscach?
Bo może coś przeoczyłem ....


Te styki to ten mechanik sugerował coś jakby z tych drobniejszych złączek, zworek jakiś.

rajman
15-03-2024, 13:29
na pewno pod lampą od strony kierowcy, jest też gdzieś przy skrzyni biegów

a jakie masz konkretnie objaw kiedy nie chce odpalić, słychać w ogóle jakieś pykanie ze skrzynki przekaźników? może ten "nowy" trzyletni rozrusznik się zawiesza zwyczajnie?

luckyboy
15-03-2024, 16:38
Witam kolegów,



Pacjent MK4 2.0 TDCI z 2008r. ponad 360t nalotu, manual, zwykły kluczyk od nowości u mnie.



Ostatnio mam problem z uruchomieniem z rana, 3-4 sekundy kręcenia, potem w ciągu dnia bez problemu od strzału.

Czasem ale rzadko rano jakby stacyjka za pierwszym razem nie stykała.



Pompa CR po regeneracji - "nowa" z zaworami.

Świece nowe zasilanie OK.

Powietrza w przewodach paliwowych brak.

Masy od kompa dokręcone i czyste (lewy przód podłużnica) bez rdzy - jest od nowości garażowany.

Rozrusznik zmieniony 2-3 lata temu na nowy.

Bezpieczniki - przekaźniki w skrzynce pod maską wyciągnięte - zamontowane, wyglądają jak nowe.



Mechanik z warsztatu forda (bez autoryzacji) podłączył komputer, pojeździł i brak błędów.

Wspominał o jakiś stykach które po rozgrzaniu silnika lepiej zwierają i które trzeba "podociskać" i że to częsta przypadłość ...

Ktoś, coś kojarzy gdzie i jakie?



Dzięki za sugestieAkumulator do wymiany.

Tomasz121
16-03-2024, 22:56
Też tak pomyślałem, jeszcze przed przeczytaniem kolego twojej opinii - super.
Podłączyłem właśnie pod prostownik na całą noc, rano zobaczymy - dam znać.
Prostownik przez 3 minuty pokazywał ładowanie na 2A.
Tak więc możliwe że tu jest przyczyna.
Ale akumulator jest jeszcze na gwarancji, choć różnie bywa....
Fabryczny wymieniłem dopiero po 8 latach.

Tomasz121
17-03-2024, 12:11
Rano odpalił od strzała....
Po trzech godzinach żona po zakupy jechała i twierdzi że chechłaaał.
Poszedłem z miernikiem sprawdzić 12,5V
ładowanie na wolnych obrotach 14,3V +/_
Zaraz mnie coś trafi .....