Mam problem.Kupiłem forda MK IV i od początku świeciła się kontrolka ABS i kontroli trakcji. Sprzedający twierdził, ze to tylko czujnik i dał mi taki nowiutki. Przed założeniem sprawdziłem na kompie i okazało się, że prawe przednie koło pokazuje cały czas prędkość 255 km/h. Wymiana czujnika nic nie dała. ABS działa tylko chyba na tylne koła natomiast wcale nie reaguje na przednie. o może być tego przyczyną?
Drugim problemem jest fakt, że komputer pokazuje mi cały czas średnią prędkość 44 km/h i średnie zużycie paliwa na poziomie 6,6 l/100km. Realnie pokazuje jedynie dystans do przebycia. Co może być przyczyną takiego zachowania. Czy sam to mogę usunąć.
Również nie działa mi sygnalizacji nie zapiętych pasów bezpieczeństwa. Wykonywałem różne czary z porad w tym forum ale nie poskutkowało. Na pewno kontrolka świetlna jest sprawna bo robiłem test kontrolek. natomiast nie zaświeciła sie sama nigdy. Czy ktoś miał podobny problem i sobie z nim poradził. dziękuję za podpowiedzi.

Najpewniej kabel w prawym kole się przetarł, skoro już czujnik wymieniłeś.

młody mechanik samochodowy sprawdzał mi przewody i stwierdził, że wszystkie sa w porządku

ktoś nawet mi oświadczyl że byc może łozysko do wymiany bo tam podobno mam być jakis elektromagnes

A jak podpięli do kompa to co pokazało, u mnie bez problemu w ASO zlokalizowali przetartą wiązkę w prawym przednim kole. Nie wiem do jakiego kompa podpinałeś ,w ASO mają dokładniejsze kompy niż takie uniwersalne.

Rozwalone łożysko w 4 letnim aucie, to chyba przesada, nawet jak na Forda. ;-)
Ja nadal stawiam na kabel, tylko ktoś bardziej obeznany powinien to sprawdzić.
Raz mi gościu w ASO mówił, jak różni mechanicy naciągali kobietę, której ABS nie działał. Zaczęło się od wymiany czujnika, a skończyło wymianą półosi, łożyska, itd.
Podjechała do ASO i w 30 minut wymienili kabelek. Mówił, że przeciera się o nadkole - taka kolejna wada fabryczna Mondeo.

U mnie było tak
http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=88803&page=4&highlight=nie+dzia%B3a+abs+esp

Po wizycie u mechanika w warsztacie FORDA, nie mylić z serwisem FORDA,
okazało się, że przewód od kostki do sterownika jest uszkodzony na wysokości
nadkola tuż za kostką ok.20 cm w stronę komory silnika. Przyczyna; cytuję słowa mechanika " te kable fordowskie są słabe i do du..", czyli skorodowany. Przy okazji okazało się, że wymieniony czujnik w innym warsztacie jest OK.
Po naprawie również zadziałała kontrolka niezapiętych pasów.

Czyli tak jak mówiłem. :-D