Zobacz pełną wersję : [Mondeo 2000-2007] pęknięta sprężyna - laweta, czy jechać do warsztatu?


xnts
19-08-2011, 19:43
Witam,

Dzisiaj rano przy ruszaniu cos metalicznie stuknelo mi z przodu mondka, dzwiek ten powtorzyl sie jeszcze parokrotnie przy mocnym skreceniu kierownicy. Metoda telefoniczno-Internetowa ustalilem, ze najprawdopodobniej pekla mi sprezyna.

Niestety aktualnie znajduje sie w srodku niczego (Pobierowo) i najblizszy serwis Forda to ok 90km (Szczecin). Stad pytanie - czy liczyc na to ze dojade, wolac lawete, czy tez taka sprezyne mechanicy sa w stanie wymienic w "uniwersalnej" auto-naprawie (~25 km)

Z gory dzieki za sugestie!

Deryll
19-08-2011, 19:58
U mnie co prawda sprężyna pękła ale w mk1, nawet jeździłem z tym trochę, bo nie wiedziałem co tak stuka przy skręcaniu. Ja bym próbował dojechać, powoli i mało kręcąc kierownicą. Chyba że tak pękła że gdzieś tam sobie zwisa i grozi rozwaleniem opony.

lbk.sMaSh
19-08-2011, 20:36
ja w moim mialem peknieta jezdzilem z tym tym jakis czas uzbiearalem kase i zrobilem bo 2 na raz trzeba bo auto 1 strona siadzie. mialem trzask przy mocnym skreceniu kierownica na w miejscu lub z mala predkoscia

jendrekmak
19-08-2011, 21:41
należy wymienić obie sprężyny tak samo jak się to robi z amorami

Deryll
19-08-2011, 22:13
należy wymienić obie sprężyny tak samo jak się to robi z amorami

To amerykę odkryłeś. Kolega się pyta czy może dojechać na kołach do serwisu czy laweta.

janosik
19-08-2011, 23:22
Jak nie opadł i nic nie obciera to jedź śmiało, tylko oczywiście nie za szybko.

konger
20-08-2011, 09:01
Ciężko jednoznacznie odpowiedzieć nie widząc tej sprężyny. U mnie jak pękla sprężyna (co prawda tylna) to wróciłem na niej do domu z nad morza. U kolegi jak pękła to nie ujechał 2 km i sprężyna rozerwała oponę. Moim zdaniem nie ma sensu jechać do serwisu, każdy warsztat powinien ją wymienić bez problemu. Pozdrawiam!!!:!:

berek1903
20-08-2011, 09:07
mi jak pękła to jechałem na niej do domu jakies 30km tylko uwazałem na dziury starałem sie wybrac równa droge zeby nie uszkodziło amorka

xnts
20-08-2011, 13:36
Ciężko jednoznacznie odpowiedzieć nie widząc tej sprężyny

A na co powinienem zwrocic uwage jak ja ogladam? :) Spojrzalem na nia dzisiaj i w ogole nie widac zadnego pekniecia (przy czym samochod nie stoi na kanale, wiec pewnie calej nie ogladam).

Teoretycznie przychylilbym sie do odwiedzin dowolnego warsztatu, ale jak slysze "Panie, my robimy wszystko, we wszelkich markach" (cytat z rozmowy sprzed kilku minut) to troche sie zastanawiam ;-)

janosik
20-08-2011, 14:00
Wymiana sprężyny to nie jest specjalistyczna robota. Trzeba mieć tylko ściągacz, który każdy warsztat mechaniczny powinien mieć. Możesz spokojnie zaryzykować. Nic nie powinni schrzanić.

eddek
21-08-2011, 11:32
Jak wymienisz obie sprężyny, to nie zapomnij wyregulować świateł. Na nowych mogą być za wysoko teraz.

konger
22-08-2011, 07:25
A na co powinienem zwrocic uwage jak ja ogladam? :) Spojrzalem na nia dzisiaj i w ogole nie widac zadnego pekniecia (przy czym samochod nie stoi na kanale, wiec pewnie calej nie ogladam).

Teoretycznie przychylilbym sie do odwiedzin dowolnego warsztatu, ale jak slysze "Panie, my robimy wszystko, we wszelkich markach" (cytat z rozmowy sprzed kilku minut) to troche sie zastanawiam ;-)

Ważne jest w którym miejscu pękła. Jeśli pękła w połowie to raczej jazda wykluczona. Jeśli pękł pierwszy zwój (w tależyku {ja tak miałem}) to możesz jeszcze parę kilometrów zrobić.
Naprawdę nie ma sensu jechać do serwisu bo zrobią tak samo jak każdy inny warsztat, a skasują Cię na parę stówek. Ja za wymianę sprężyny płaciłem 70 pln. Nie jest to jakoś skomplikowana operacja jeśli ma się ściągacz do sprężyn, a każdy szanujący się warsztat takowy powinien posiadać.8)

xnts
22-08-2011, 09:04
Dzieki wielkie za rady!

Sprezyny (KYBRH2637) juz zamowilem w intercars (mam nadzieje ze dojda szybko) a na wymiane umawiam sie z najblizszym warsztatem "od wszystkiego". Bedzie z 5 km zamiast 95 ;-)

konger
22-08-2011, 12:22
Dzieki wielkie za rady!

Sprezyny (KYBRH2637) juz zamowilem w intercars (mam nadzieje ze dojda szybko) a na wymiane umawiam sie z najblizszym warsztatem "od wszystkiego". Bedzie z 5 km zamiast 95 ;-)
Bardzo mądre rozwiązanie.:)
Pozdrawiam!!!

jaca196
22-08-2011, 13:20
ja akurat tez jutro bede wymienial sprezyny tylne.na peknietej przejechalem ok 1tys km, myslalem ze te stuki to amortyzator,amorki wymienilem i byl spokoj.za jakis czas znowu pojawilo sie stukanie.pojechalem na przeglad w niemczech i facet mi wyjal 1 zwoj sprezyny:)a ja tak jezdzilem,ale na szczescie nic sie nie stalo.jutro wieczorem juz beda wymienione
pozdrawiam

xnts
26-08-2011, 06:16
Sprezyny wymienione, okazalo sie ze jedna nie tyle jest peknieta, co ulamana (u gory). Wielkie dzieki za pomoc!

FrogsterPL
26-08-2011, 13:59
Jak wymienisz obie sprężyny, to nie zapomnij wyregulować świateł. Na nowych mogą być za wysoko teraz.

Co prawda nieco się spóźniłem, ale... sprzeciw. Też mieliśmy wymieniane sprężyny w Mk3 (kiedyś też pękła jedna), i po wymianie przód siedział zauważalnie wyżej. Po paru dniach opadł. Regulacja świateł zaraz po wymianie sprężyń jest wg mnie bezsensem.

irgis
17-08-2012, 02:40
Mi też pękła sprężyna tydzień temu, także górny zwój mocowany w talerzyku, przejechałem na niej znad morza 450 km. W tej chwili auto ma 139 tys. km. Ale nie o tym, nie uważacie, że sprężyny montowane fabrycznie mają podejrzanie krótką żywotność?

Deryll
17-08-2012, 08:35
sprężyny montowane fabrycznie mają podejrzanie krótką żywotność?

To chyba przebiegi w autach wyglądają podejrzenie. U mnie przy dużo większym przebiegu nic się nie dzieje.

gopspeedy
17-08-2012, 21:46
zależy od dróg. Mój przy oryginalnym przebiegu 130 tys stracił sprężynę, ale dzień w dzień po drodze gruntowej do domu się przedzierał, gdy Scenice i inne się zawieszały

Emmm
18-08-2012, 10:24
Ja również miałem pękniętą przednią sprężynę, pierwszy górny zwój. Kolega od amorów spojrzał u siebie na warsztacie i spokojnie kazał jeździć, szukając na Allegro używki. Znalazłem po roku, albo i później, ten sam rocznik, zbliżony przebieg i też jedna gościowi pękła a wymienił dwie, więc kupiłem za śmieszne pieniądze oryginalną sprężynę. Od wymiany półtora roku minęło i jest wszystko w najlepszym porządku, nawet świateł regulować nie musiałem. Jak widzicie, nie zawsze parami wymieniać należy a w przypadku wiekowych aut, nie ma sensu ładować w nie nowych części, bo nawet drobny remont może zamknąć się kosztem przewyższającym wartość samochodu.
Pozdrawiam

irgis
29-08-2012, 12:38
Czy po wymianie sprężyn trzeba ustawiać geometrię przodu auta?

Emmm
29-08-2012, 12:43
Nie trzeba.
Pozdrawiam

Pawel
30-08-2012, 19:17
witam.

metaliczne stukanie przy skręcanie kierownicą do oporu i wyprostowanie kół to pęknięta sprężyna na dole stuka o kielich amora(na 99,9 %) u mnie tak było wymiana na nowe oby dwie(test amorów na osi będzie podobne na przeglądzie ) i przy okazji górne łożysko jedno miało luzy drugie się rozsypało po wyjęciu amora.

PiotrekWB
23-12-2012, 14:33
Mi dzisiaj pękła sprężyna w Fusionie i to tak nie fortunnie, że obcierała o koło i nie dało się jechać. Zaskoczenie moje było ogromnie bo mam przebieg tylko 60tyś. Czy myślicie, że to może być zmęczenie materiału, czy przyczyna jest jakaś poważniejsza?:?:

Emmm
29-12-2012, 18:48
Przyczyną może być wada materiał, uszkodzenie mechaniczne, niewłaściwa obróbka termiczna. Mogłeś też zaliczyć jakąś głęboka dziurę lub krawężnik...
Pozdrawiam

PiotrekWB
31-12-2012, 17:39
Jaka może być przyczyna, tego, że po wymianie sprężyn (na nowe, w warsztacie) jest nierówny prześwit - różnica wynosi 7 mm

Wojtek
31-12-2012, 17:51
Wymienili Ci jedną czy 2 szt ?

Emmm
01-01-2013, 13:27
różnica wynosi 7 mmJak zmierzyłeś te 7 mm?
Pozdrawiam

Lucky84
01-01-2013, 18:06
A co mi poradzicie?
Wymienilem peknietą sprezyne z przodu, oczywiecie dwie plus amorki i jedno lozysko. Po wymianie niby bylo ok, nawet sie przejechalem z mechanikiem po dziurach.
Nastepnego dnia jadąc do pracy przy markecie po zjezdzie ze spowalniaczy pukalo tak jakby mnie ktos mlotkiem w glowe uderzyl. Po mniejszych dziurach nic nie slychac. Pojechalem na przeglad i na trzesawkach wszystko bylo ok.
Niby moze to byc poduszka po silnikiem... Ktos mial cos podobnego?

Lucky84
18-01-2013, 15:40
Dzieki za pomoc (raczej jej brak) :P
Siwych wlosow przybylo ale usterka juz naprawiona :)
Wadą były nowe amortyzatory firmy STATIM..... nie kupujcie nic tej firmy!!!

nitros20
19-03-2013, 13:19
Witam.
Nie chce zakładać nowego tematu więc pisze tutaj. Otóż dziś rano usłyszałem wielki huk w prawym przednim kole mondeo. Samochód strasznie zaczął ściągać w prawo. Po zdjęciu koła okazało się, że pękła sprężyna. Muszę ją wymienić ale ciekawi mnie to czy sama pęknięta sprężyna może być powodem mocnego ściągania samochodu w prawo?? Czy ktoś się z tym spotkał??
Pozdrawiam

blanszek
19-03-2013, 16:32
witam kolego miałem podobny przypadek wsiadam i odpalam samochód i przejeżdżam kilka metrów a tu taki huk jak by co walnelo we mnie zatrzymuje zaglądam z przodu a tu siedzi z jednej strony i sprezyna peknieta ale na tyle siadło ze doczłapałem sie do mechaniola.

anubiseq
21-03-2013, 12:53
Witam.
Otóż dziś rano usłyszałem wielki huk w prawym przednim kole mondeo. Samochód strasznie zaczął ściągać w prawo. Po zdjęciu koła okazało się, że pękła sprężyna. Muszę ją wymienić ale ciekawi mnie to czy sama pęknięta sprężyna może być powodem mocnego ściągania samochodu w prawo?? Czy ktoś się z tym spotkał??
Pozdrawiam

Witam,
miałem dokładnie taką samą sytuację i również samochód ściągał mi w stronę pękniętej sprężyny, więc jest to chyba normalne zjawisko, które wynika prawdopodobnie z tego, że samochód od strony pękniętej sprężyny "siada" - pęknięta sprężyna jest bardziej miękka. Po wymianie sprężyn samochód jedzie prosto.

Pozdrawiam

luklawecki
27-03-2013, 08:20
Witam.
Nie chce zakładać nowego tematu więc pisze tutaj. Otóż dziś rano usłyszałem wielki huk w prawym przednim kole mondeo. Samochód strasznie zaczął ściągać w prawo. Po zdjęciu koła okazało się, że pękła sprężyna. Muszę ją wymienić ale ciekawi mnie to czy sama pęknięta sprężyna może być powodem mocnego ściągania samochodu w prawo?? Czy ktoś się z tym spotkał??
Pozdrawiam

Tak. Miałem to samo tydzien temu. Sprężyna pekła i auto usiadło i ciągnęło w prawo jak cholera. Powodem pęknięcia było górne łożysko mocowania amortyzatora. Rozsypało się i sprężyna nie mogła swobodnie pracować(lewo-prawo). Przy wymianie okazało się że druga też jest pęknięta ale na samym górze i dalej siedziała w gnieździe.
Wymiana obu sprężyn i górnych mocowań amortyzatorów i auto śmiga, jedzie prosto jest GIT.
Pzdr.

Fordo_Mondo
30-09-2018, 12:56
dzisiaj trochę przez przypadek trafiłem na ten temat,
w każdym razie chciałem dodać swoje pięć groszy,
u mnie również (ok. pół roku temu ) pękł pierwszy zwój oryginalnej sprężyny przy talerzyku, przy przebiegu tuż przed 300k.

też było słychać charakterystyczne stuki przy kręceniu kierownicą i w trakcie jazdy,
mimo wszystko dało radę jeszcze jeździć..bez dodatkowych objawów,

początkowo myślałem że to łożysko amortyzatora poszło,
ale kto wie czy zużycie łożyska nie przyczyniło się właśnie do pęknięcia sprężyny

chyba miałem duże szczęście że nie pękła w innym miejscu