Zobacz pełną wersję : [Mondeo 2000-2007] utrata mocy podczas jazdy 2.0 Pb


sslaw
07-09-2011, 19:50
Witam,

Objawy - mk3 2.0 benzyna, przy rozgrzanym silniku, przy obciazoniach typu jazda pod gore na wyzszym biegu, po wcisnieciu pedalu gazu silnik traci moc tak jakby cos chamowalo auto. im bardziej wciskam gaz tym bardziej auto zwalnia.(przedkosci 120/100km). Po wylaczeniu silnika na 10/15min, jazda dalej odbywa sie normalnie i po jakims czasie znowu to samo.
Swiece zaplonowe kable WN?

Jezeli ktos cos wie na ten temat, prosze o komentaze.
(juz zamowilem nowe swiece - jak bedzie zmiana to napisze)

Pozdrawiam,

Slaw

sslaw
16-09-2011, 13:25
Widze, ze nie ma jeszcze opinii na ten temat.

Tymczasem po zmianie swiec, umyciu silnika i zakonserwowania sylikonem kabli przewodow i innych plastikow auto zaczelo ladnie chodzic.

ALE, po godzinie jazdy chce przyspieszyc, dodaje gazu a tu to samo, czyli ja mu gaz do dechy a obroty spadaja.
Po dojezdzie do domu, sprawdzilem co sie stanie na jalowym po wcisniecu gazu do dechy - obroty podskakuja5/6tys. potem slabna i spadaja do ponizej 1000, silnik zaczyna pracowac nie regularnie i cos strzela pod maska. (kiedys mialem mk1 ktore na gazie tak prychalo - byly to kable WN).

Zdemontowalem EGR i zawor sterojacy (ten na przepustnicy) nim, EGR bylo troszke przykopcone ale nic wyjatkowego, zawor sterojacy bardziej zatluszczony
Przeczyscilem jedno i drogie (bo sie naczytalem o tym na forum)
Jeszcze nie testowalem auta.

Przypominam, ze po wylaczeniu silnika i ponownym uruchomieniu usterka na jakis czas ustepuje.

Pozatym dodam ze klima mi padla i raptem przestala chlodzic, ale to juz w innym temacie.

Jezeli ktos by mial rade to z radoscia przyjme kazda uwage.

Pozdrawiam,

Slawek.

bolek-tarnow
16-09-2011, 17:29
sprawdz:
- czujnik temp. zasysanego powietrza (jak jest mocno zabrudzony potrafia sie dziac dziwne rozne rzeczy)
- sondy lambda
- ewentualnie klapki w kolektorze ssacym - ciagno sterujace potrafi sie wypiac od wajhy nimi poruszajacej i klapki sa w pozycji zamknietej, co ogranicza przeplyw powietrza.
ja bym poszedl w tych dwoch kierunkach. zaczalbym od czujnika, ktory podalem powyzej. na przykladzie dwoch MK3 (moje i taty) 2.0 i 1.8 wiem, ze potrafia sie dziac dziwne - u taty w aucie wypadanie zaplonu na cylindrze 4, a u mnie zbyt bogata mieszanka w szczegolnosci na zimnym silniku (wszyscy stawiali na sonde lambda).

sslaw
16-09-2011, 17:59
Ok, jutro pogrzebie w tym kierunku, lambda + czujnik powietrza

Pozatym czy jest mozliwisc sprawdzenia sondy lambdy? (miernikiem)
Do mojego starego mk1 mialem tabele z wartosciami oporowymi wszystkich czujnikow, moze ktos zna wartosci sondy lambdy? (jezeli wogole da sie to sprawdzic).

Pozdrawiam,

Slawek

bolek-tarnow
16-09-2011, 18:14
podejzewam ze da sie miernikiem sprawdzic ale jakie napiecie powinny miec sondy to nie wiem. w mk3 sa dwie sondy lambda

sslaw
17-09-2011, 02:10
Kurde, dwie lambdy? gdzie? ja widze tylko na czesci tuz za kolektorem wydechowym. gdzie sie znajduje droga?

Pozatym, jestem rozeznany w mk1, ale w mk3 - gdzie znajde czujnik powietrza wlotowego?

Pozdrawiam,

Slawek

bolek-tarnow
17-09-2011, 07:11
tak, sa dwie sondy lambda - sprawdz dokladnie na ukladzie wydechowym. co do sprawdzania sondy lambda to na mondeoklubpolska ktos pisal, ze przy sprawnej sondzie powinna miec wartosci od 0.2-0.8V.

bolek-tarnow
17-09-2011, 07:21
czujnik zaznaczylem na czerwono

sslaw
17-09-2011, 11:34
Dzieki za szczegoly, dzisaj sprawdze czujnik i sondy.
Wg. mojej starej dokumentacji do mk1 lambda powinna miec przy wlaczonym silniku 0.6 do 1V lub 0 do 0.3V (przy bogatej mieszance).
Co do czujnika temperatury wlotowego powietrza - 5V.
Tyle, ze jest to mk1, sprawdze wartosci i porownam z mk3.
Sprawdze tez w mk3 mojego ojca (1.8 benzyna).
Napisze jak cos zdzialam.

Pozdro.

bolek-tarnow
17-09-2011, 16:47
Sprawdze tez w mk3 mojego ojca (1.8 benzyna).
to sa te same silniki wiec wartosci beda sie pokrywac

sslaw
17-09-2011, 21:45
Po zdemontowaniu czujnika cisnienia powietrza dolotowego stwierdzilam ze jest niezle zabrudzony (wd40 - nafta) po umyciu wyglada troche lepiej.

Pozatym zmierzylem opory na sondach przed 03.8 i za katalizatorem 05.1.
Nie wiem za bardzo jak to dziala wiec dodam ze pomiar udalo mi sie zrobic pomiedzy bialymi kablami dochodzacymi do sondy (szary i czarny - zero reakcji). Miernik nastawiony na 200 ohmow.

Zatem po czyszczeniu EGR, zawóru bocznikowego powietrza (silnik krokowy), czujnika cisnienia powietrza dolotowego mam nadzieje ze jakis czas bedzie ok, ale jak pisalem usterka wystepuje podczas dlozszej jazdy na goracym silniku.

bolek-tarnow
19-09-2011, 10:43
co do wartosci sond nie wiem - to juz musi okreslic ktos inny. czyli po powyzszych zabiegach jest poprawa czy tez nie?

sslaw
19-09-2011, 12:23
No mam wrazenie, ze auto sie lepiej zbiera - tak jak by zyskal kilka dodatkowych koni mechanicznych.
Teraz musze go przegonic na autostradzie na dlozszej trasie.

Problem w tym ze w miescie lub na zimnym silniku wszystko jest ok.

Przypominam, ze objawy utraty mocy zaczely sie na autostradzie gdzie katowalem go przy predkosci 170/190km przez jakies 3 godziny, potem rozjazd ja mu na 4bieg i potem na 5, gaz do dechy a tu silnik robi takie buuuuuu i 110/100/90/80 itd. (zwalnia) zjechalem na pobocze - po 20 min - odpalam i jade dalej bez problemu, klopoty pojawiaja sie znowu po 100km.

Mondek ma 135000km rocznik 2001 - kabli WN i cewki jeszcze nie wymienialem, nastepny krok jezeli to co dotychczas zrobilem nie pomoze.

bolek-tarnow
19-09-2011, 13:02
no to jak zrobisz "test" to daj znac co i jak

leszcz
19-09-2011, 13:10
No mam wrazenie, ze auto sie lepiej zbiera - tak jak by zyskal kilka dodatkowych koni mechanicznych.
Teraz musze go przegonic na autostradzie na dlozszej trasie.

Problem w tym ze w miescie lub na zimnym silniku wszystko jest ok.

Przypominam, ze objawy utraty mocy zaczely sie na autostradzie gdzie katowalem go przy predkosci 170/190km przez jakies 3 godziny, potem rozjazd ja mu na 4bieg i potem na 5, gaz do dechy a tu silnik robi takie buuuuuu i 110/100/90/80 itd. (zwalnia) zjechalem na pobocze - po 20 min - odpalam i jade dalej bez problemu, klopoty pojawiaja sie znowu po 100km.

Mondek ma 135000km rocznik 2001 - kabli WN i cewki jeszcze nie wymienialem, nastepny krok jezeli to co dotychczas zrobilem nie pomoze.

Gdy miałem MK3 ale 1.8 benz też miałem ten problem . Wyłaczenie silnika i ponowne odpalenie i znów mozna było gnac jak szalony 100-150km i znów to samo. Powodem u mnie było to ze tankowałem paliwo bardzo złej jaokosci i pompa z sitami sie zapchała . Po oczyszczeniu jak ręka odjał .


pozdr Leszcz

sslaw
19-09-2011, 14:25
Hej, to tez moze byc przyczyna, te slynne 300 kilometrow przed pojawieniem sie usterki, zalalem zbiornik jakims lewym paliwem z Chrowacji.

Powiadasz, ze pompe paliwa trzeba zdemonrowac?

leszcz
19-09-2011, 21:21
Hej, to tez moze byc przyczyna, te slynne 300 kilometrow przed pojawieniem sie usterki, zalalem zbiornik jakims lewym paliwem z Chrowacji.

Powiadasz, ze pompe paliwa trzeba zdemonrowac?

Ja tak zrobiłem .
Ja miałem ta usterkę poniewaz świadomie tankowałem tańsze paliwo .
Aby zdemontowac pompe trzeba opuscić zbiornik .Jest z tym troszke roboty.

Jak mi wysiadło to mechanik wlazł do auta i na wolnych obrotach wcisnął gaz do dechy i auto zawyło na 5tys obrotów po czym obroty spadły do 2,5-3tyś a gaz był w podłodze i diagnoza była pompa. Nie dawała takiego ciśnienia jak trzeba

sslaw
19-09-2011, 22:15
Przegonilem dzisial go po autostradzie i pod gore znowu to samo (utrata mocy), zjechalem na pobocze, wylaczylem (na kilka sekund) i wlaczylem silnik i pojechalem dalej, juz bez problemu ale i tez bez ostrego gazowania.

Swiece, czyszczenie ERG, krokowca, czujnika cisnienia powietrza wlotowego nic nie zmienilo.

Jutro sprawdzam pompe paliwowa, moze faktycznie cos tam zapycha sie.

Pozatym - czy nisko oktanowe paliwo moze powodowac takie objawy?

sslaw
21-09-2011, 11:51
Zdemontowalem pompe paliwowa (czysta) - blogoslawiony ten co to ten otwor pod tylnia kanapa tak zrobil aby napewno nie mozna bylo latwo tej pompy zdemontowac...

Czy ktos zna roznice pomiedzy sondami na wydechu? (ta przed i za katalizatorem)

setaszi
21-09-2011, 18:41
to że czysta nie znaczy że dobra , zmień filtr paliwa i zmierz ciśnienie jakie daje pompka do listwy wtryskiwaczy

cezrok
21-09-2011, 20:28
Kolego spróbuj zrobic "test" z odkręconym /zdjętym/ korkiem paliwa.

sslaw
24-09-2011, 00:20
Ok, bede kombinowal dalej. Podejzenia nam nadal do lambdy, poniewaz objawy sa tylko i wylacznie na goracym silniku. Co do pompy, na pelnym zbiorniku, nie sadze zeby paliwo w zbiorniku sie tak nagrzalo aby bylo na tyle zadkie zaby pompa nie zaciagala...

(planuje przelozenie lambdy ze sprawnego mk3 - jak cos to zmieni to dam znac - idzie weekend!!!)

rustin
24-09-2011, 07:58
zainwestuj w elma już nie pamiętam ile chyba 50zł i przyda ci się nie tylko do mondeo, sprawdzisz sondy i nie tylko

sslaw
24-09-2011, 12:38
No wiem, juz od dawna o tym mysle, Gdzie mozna znalesc taki interfejs? Allegro?

Moze ktos ma juz taki sprzet sprawdzony? Nie chcialbym kupic jakiegos kitu.
Co Panowie polecacie?

bolek-tarnow
24-09-2011, 12:45
allegro lub viaken.pl

spolzin
24-09-2011, 16:53
Witam wszystkich jestem tu nowy, podpoiłem się pod temat bo jest podobny a mianowicie mam Mondeo Mk3 V6 2.5 które nie ma za groma ducha dusi się jakby coś z powietrzem, wkręca się tylko max do 6 tyś obrotów na biegu jałowym, sprawdziłem IMRC jest ok otwiera przepustnice ale po tym otwarciu nic się nie dzieje, samochód na wolnych obrotach jedzie ok ale na wyższych traci moc jakby powietrza mu brakowało lub ma za dużo, pali się błąd ale jeszcze nie sczytałem dopiero będę miał ELM. Proszę o jaką radę bo już się mecze trzy dni. Pozdrawiam

spolzin
24-09-2011, 16:59
Witam wszystkich jestem tu nowy podpoiłem się pod temat bo jest podobny a mianowicie mam Mondeo mk3 2.5 v6 powinien niezłe się odpychać a ty na odwrót muł niesamowity, sprawdziłem Imrc działa ale po otwarciu żadnej reakcji na moc a może i nawet gorzej. Wymieniłem świece też nic nie pomogło, wkręca się tylko do 5-6 tyś na biegu jałowym trochę mało moim zdaniem,pali się błąd ale jeszcze go nie sczytałem dopiero będę miał ELM. Poradzie coś mecze się z tym już trzy dni. Przepraszam powtórzyłem Pozdrawiam

rustin
24-09-2011, 21:10
http://allegro.pl/elm-327-pl-v3-0-1-4b-2011-elm327-usb-pl-euroscan-i1790433364.html
mam identyczny

sslaw
28-09-2011, 21:31
ELM'a jeszcze nie zakupilem, tymczasem, przelozylem sonde lambda (ta przed katalizatorem) z mk3 na chodzie, i dalej to samo, autostrada, gazowanie, po jakims czasie buuuuuu, spadek mocy silnik traci obroty.
Znalazlem sposob - nawet jeszcze podczas jazdy wylaczam silnik i odpalam, po odpaleniu jade dalej bez klopotow przez jakies nastepne 30 minut.

Lamie sie i powoli mysle o servisie Forda, tyle ze mieszkam we francji i z gory wiem ze z takim czyms powiedza mi zebym spadal bo auto smiga jak nowe i przy okazji skasuja mnie na ninimum 100 euro.

bolek-tarnow
29-09-2011, 05:42
serwis forda faktycznie moze nie podolac (chociaz moze we francji jest lepiej niz w polsce). jestes w dobrej sytuacji, bo masz drugie sprawne MDO i mozesz czesci podmieniac. niestety czasem jest tak, ze przyczyna problemow z silnikiem nie tkwi w silniku, a oto przyklad:
http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=127129&highlight=benzyna

sslaw
29-09-2011, 12:31
Ciekawy temat z tym czujnikiem ABS, Tyle ze facetowi odcinalo zaplon...

U mnie obroty spadaja, silnik nie pracuje regularnie i na wcisnietym sprzegle przy dodawaniu gazu nawet na postoju obroty sie nie wkrecaja.

Smigam teraz na odkreconym korku paliwa, musze jeszcze zmienic filtr paliwa kto wie?

Najgorsze to, ze w miescie nie mam klopotow... a zeby wytestowac musze pojechac na autostrade i troche pogazowac a to troche niebesbieczne. Wczoraj zaczal mi sie dlawic w tunelu pod gore a za mna stado rozwscieczonych tirowcow!

Oczekujac ELM'a bede dalej podpinal co sie da ze sprawnego mondka.
(mysle tez o zajzeniu do tego slynnego kolektora ssacego i tych nieszczesnych klapek)

bolek-tarnow
29-09-2011, 22:27
jak juz na kolektor bedziesz patrzyl to sprawdz ciegno klapek (prawa strona, pod duza szara kostka od wtryskow). jak sie ciegno rozlaczy i klapki zostana w pozycji zamknietej to bedzie mul.

kundziel
30-09-2011, 09:44
ostatnio miałem podobnie u siebie i winny był układ paliwowy a mianowicie przewody paliwa... nie było ciśnienia na listwie i po zabawie :) także sprawdź ciśnienie na listwie wtryskowej...

sslaw
01-10-2011, 16:55
Kundziel, a co dokladnie ci sie z tymi przewodami paliwa porobilo?
Kolektor ssacy sobie odpuszczam jak na razie, wyczajilem cos innego.

Sa nowe objawy, po nocy w garazu pierwszy rozruch silnik gasnie, drogi to samo i za trzecim odpala, i pompa paliwowa tak jakby zrzezila. Potem wszystko cyka normalnie.
Kieruje zatem podejzenia na pompe paliwowa.

sslaw
06-10-2011, 20:57
Dzisiaj wyrwalem zbiornik paliwa i zdemontowalem modul pompy paliwowej, filterki wygladaja jak na zalaczniku, w zbiorniku jakiegos widocznego syfu nie bylo (jakies tam fusy i smieci co wpadly przy demontazu). Pompke wytestowalem w wiaderku z woda, cisnienie je cholera (kciukiem nie mozna zatkac wylotu - wiem ze to nie jest fachowa diagnoza...ale...)

Filterek na pompie wyglada dosyc kiepsko, szczegolnie ze jak chce go przedmuchac ustami dla sprawdzenia, powietrze nie przelatuje latwo...wnioskuje ze z paliwem moze byc tylko gorzej.

Tymczasem pozdrawiam.

leszcz
07-10-2011, 08:12
Dzisiaj wyrwalem zbiornik paliwa i zdemontowalem modul pompy paliwowej, filterki wygladaja jak na zalaczniku, w zbiorniku jakiegos widocznego syfu nie bylo (jakies tam fusy i smieci co wpadly przy demontazu). Pompke wytestowalem w wiaderku z woda, cisnienie je cholera (kciukiem nie mozna zatkac wylotu - wiem ze to nie jest fachowa diagnoza...ale...)

Filterek na pompie wyglada dosyc kiepsko, szczegolnie ze jak chce go przedmuchac ustami dla sprawdzenia, powietrze nie przelatuje latwo...wnioskuje ze z paliwem moze byc tylko gorzej.

Tymczasem pozdrawiam.

Dokładnie miałem taki syf ale na obu filtrach. Trzeba było to wszystko usunać . Nawet w myjce ultradzwiękowej to było robione .
Poprostu ten syf blokował przepływ.Po zrobieniu tego i wymianie filtra paliwa było już ok.

pozdr Leszcz

sslaw
07-10-2011, 18:40
No wlasnie wywalilem caly zbiornik myjka cisnieniowa, filterki wpakowalem do ultradzwieku (wyszly jak nowe!), przewody paliwowe przedmuchalem powietrzem pod cisnieniem - dzisiaj zmontowalem calosc, jutro dostane nowy filtr paliwa (ze starego ze str. IN wylatywala brudna/szara bezyna).
Po odpaleniu i wytestowaniu napisze czy pomoglo.

karloss
07-10-2011, 20:55
Szczerze drodzy Koledzy to jestem w szoku jaki macie (co niektórzy:) ) syf w zbiorniku i na filtrach paliwa g:galy Ja tydzień temu demontowałem po 8 latach od produkcji auta pompę paliwa (wtyczka zasilająca się upaliła) i całość była czyściutka na błysk, żadnego syfu. Moim zdaniem zastanówcie się gdzie tankujecie chrzczone paliwo, taki szlam sam z siebie się nie bierze. Po za tym dobrze by było zdjąć listwę z wtryskami, gdyż wtrysk z cylindra 1 ma tendencję do szybkiego zapychania się w przypadku słabej jakości paliwa (rzadko spotykane, ale jednak).

sslaw
11-10-2011, 00:47
Przesylam dla ciekawskich fotke starego filtra paliwowego, nie wyglada to super.
Zbiornik po czyszczeniu zalalem tolalem 98 oktan, jeszcze nie katowalem na autostradzie, jak na razie wszystko cyka jak trzeba.
Przesle potwierdzenie jezeli problem zostal rozwiazany.
Pozdrawiam.

kamil75
24-10-2011, 19:28
Witam wszystkich.
Sslaw - i co, rozwiązałeś problem ? Pytam się, bo jakiś miesiąc temu miałem IDENTYCZNE objawy, zaczęło się przy 120 - im mocniej dusiłem gaz tym większy objaw tak jak by hamowania był, i potem prędkość spadała aż w końcu mogłem jechać tylko 40km/h. Z tym, że jak się to stało to miałem tylko 10 litrów zbiornika - zajechałem na stację, zatankowałem do pełna i jak ręką odjął... Nie wiem czy to miało związek, od tego czasu pilnuje, żeby mieć więcej niż pół baku paliwa, natomiast przeszukałem różne fora, nie tylko Forda i doszedłem do wniosku, że przyczyna właśnie leży w pompie (albo brudna albo pada...) Jak stwierdzić , czy pompa jest sprawna - zmierzyć ciśnienie na listwie ? Zrobi to zwykły mechanik czy raczej tylko serwis ? Dużo roboty z tym ściąganiem zbiornika i wymontowaniem pompy ?
Z góry dzięki za odpowiedź.
Pozdrawiam
Kamil.

sslaw
25-10-2011, 21:45
Czesc,

Mysle, ze problem rozwiazany, od czyszczenia filterkow na pompie i wymianie filtra paliwa auto smiga bez problemowo (tyle ze nie katowalem jeszcze na autostradzie). W warunkach miejskich czasami sie dusil, teraz juz nie.
Zatem problem rozwiazany, jak na razie...

Co do sprawdzania cisnienia na rampie, to nie jestem przekonany, poniewaz problem wystepuje nie regularnie zatem "tak jak zawsze" u mechanika wszystko moze byc ok.

Zdemontowanie zbiornika nie jest jakos straszne, osobiscie myslalem ze opuszcze zbiornik i wyciagne unit pompy, ale wiecej z tym kombinacji niz odlaczenie przewodow paliwowych itd. i wyciagniecie calego zbiornika. (nie wiem jak w innych ale w kombi nawet rura wydechowa nie przeszkadza).
Okolo godzina roboty (demontaz), UWAGA - pracujesz z paliwem, po odkreceniu obejmy unitu pompy paliwowej natezenie oparow jest ogromne.
Osobiscie demontowalem kiedy poziom byl ponizej minimum, a i tak w zbiorniku bylo okolo 5/10litrow paliwa.

Pozatym patrz link -

http://focus.korona-pl.com/TIS/wsmdata/pl_2002_50_Mondeo/G37681.html

Pozdro,

Slaw