Zobacz pełną wersję : [1,4 TDCi] 1.4 TDCi Wyciek ropy
Witam. Od soboty jestem, nie do końca szczęśliwym, posiadaczem fiesty z 2004 roku z silnikiem 1.4 TDCi. Samochód podczas zakupu był ok, natomiast następnego dnia po zakupie pojawił się potężny wyciek paliwa. Wyciek ów nasila się, kiedy auto stoi oraz maleje, kiedy auto jedzie oraz całkowicie zanika kiedy silnik jest wyłączony. Wygląda na to, że wyciek znajduje się gdzieś w okolicach silnika poniżej filtra powietrza. U mechanika okazało się, że spadł jakiś przewód. Mimo poprawienia w/w przewodu dzisiaj znowu pojawiła się ta sama awaria. Obawiam się, że w warsztacie nie wiedzą co może być przyczyną zsuwania się przewodu. Po cichu liczę, że jest to jakaś typowa usterka silników 1,4 TDCi i proszę o pomoc :). Dodam jeszcze, że pomimo wycieku nie ma najmniejszych problemów z odpalaniem i jazdą. Z góry dziękuję za wszelkie sugestie.
Obawiam się, że w warsztacie nie wiedzą co może być przyczyną zsuwania się przewodu.Albo za wysokie ciśnienie, np. zapchany przewód, albo do bani jego zatrzask, mocowanie, czy opaska (nie wiem jak tam jest)
Ok, samochód ponownie wrócił z warsztatu. Mechanik wymienił jakiś zatrzask (?). Powiedział, że jeśli to nie pomoże to wtryskiwacze do rozbiórki. Czy aby na pewno to dobra droga do poprawy sytuacji?
A czy to tak trudno zobaczyć gdzie cieknie ?Jeśli mechanik tego nie widzi to nie mechanik .
Wiadomo gdzie cieknie - jakaś końcówka przewodu paliwowego w okolicach górnej części silnika. Ciężko mi rozebrać cokolwiek, bo nie ma mnie w Polsce i z samochodem męczy się żona.
Szeryf455 14-09-2011, 06:31 Wiadomo gdzie cieknie - jakaś końcówka przewodu paliwowego w okolicach górnej części silnika. Podjedź w takim razie do takiego mechanika, który nie będzie bredził o wtryskach.
Idąc tokiem rozumowania mechanika, to wtryski nie przepuszczają odpowiedniej ilości paliwa co powoduje zbyt wysokie ciśnienie w układzie i zsunięcie wężyka. No ale z drugiej strony skoro samochód ładnie pracuje, normalnie odpala i przyspiesza to chyba rzeczywiście trzeba zmienić mechanika.
U mnie były podobne objawy. Okazało się, że przewód przelewowy od wtrysków był przetarty.
Idąc tokiem rozumowania mechanika, to wtryski nie przepuszczają odpowiedniej ilości paliwa co powoduje zbyt wysokie ciśnienie w układzie i zsunięcie wężyka.Nie, nie ma takiej opcji, nadmiar paliwa zazwyczaj ma przewód powrotny, jak go za dużo jednak to jak pisałem zatkany wężyk jest,
Ok, dziękuję za sugestie. Jak tylko sytuacja się powtórzy będę wiedział, że jednak należy zmienić mechanika. Jakby ktoś miał jeszcze coś do dodania, chętnie poczytam.
Niestety powracam do tematu. Na zdjęciu winowajca. Od razu zapytam jak nazwać ten element? Wygląda to jak trójnik. Czy orientuje się ktoś, czy można taki dokupić? Ten próbowałem włożyć na swoje miejsce, ale nie "zatrzaskuje" się. Czy może jakieś inne źródło wypadania tego trójnika? Z góry dzięki za sugestie.
Ponieważ nikt nie wie co to za element to już mądrzejszy o doświadczenia podpowiadam - przewód przelewowy wtryskiwaczy. Czekam właśnie na nowy komplet, w poniedziałek będzie założony, zobaczymy czy tym razem będzie już wszystko ok.
Wystarczy dobrze zapiąć żółtą wtyczkę do otworu przelewowego wtrysku i porządnie zabezpieczyć drucianą zapinką. Tam niewiele ma się co popsuć ( choć wszystko mozliwe ). Myslę, że jakiekolwiek zakupy są zbędne,.. nowe przelewy też trzeba będzie porządnie powpinać :)
Problem w tym, że jednak ta wtyczka wypada. Podczas wciskania nie słychać charakterystycznego kliknięcia. Poza tym usterka się powtarza po raz kolejny, wiec dla świętego spokoju wolę wymienić te przewody.
|
|