Witajcie, mam następujący problem jadąc z predkością od około 80 km/h po łuku bądź jak delikatnie skręcam kierownicą w lewo słychać takie głuche stukanie jakby w prawym kole. Podejrzewałem łożysko ale tata miał już 2 rąbniete w octavi i mówił ze łożysko to przy 30 juz huczy. Podejrzewam końcówkę drążka lub sworzeń wahacza czy dało by to takie objawy lub co jeszcze je może dać? Przegub raczej by non stop stukał. Dodam ze gorzej jest przy większym obciążeniu i nie zawsze się tak dzieje czasem jest kilka dni spokoju.

Czy jest to jedno stuknięcie czy ciągłe? Moim zdaniem to nie łożysko tylko bardzie stawiałbym na sworzeń wahacza.

Okresowo ale ciagle im szybciej jade i wiecej daje gazu tym zaczyna szybciej stukac. Dzisiaj np jadąc do Częstochowy ok 60 km w jedna stronę cisza. A czasem jest dzień że stuka więc łożysko i przegub chyba odpada bo to by non stop stukało. Wg mnie to musi być coś co zmienia swoje położenie-ustawienie jakaś guma lub poducha? Na wprost cisza po łuku w prawo też tylko i wyłącznie w lewo i to tak ok 80 km/h.