Zobacz pełn± wersję : [Mondeo 2000-2007] Dziwny dĽwięk z okolic alternatora


pythonn
18-09-2011, 15:59
Witam,
od jakiegos czysu uslyszalem dziwny dzwiek z okolic alternatora jest to takie metaliczne stukanie ale tylko na cieplym silniku, na luzie postukuje sobie od czasu do czasu ale jak wrzuce bieg (automat) to wtedy jest o wiele dramatyczniej. tak jak by pod obciarzeniem alternator wystukiwal mocniej ale wydaje mi sie ze to nie jest alternator.
spotkal sie kiedys z was ktos z czyms takim???

dziekuje za podpowiedzi i pozdrawiam.


A wiec,
prawdopodobnie jest to NAPINACZ ktory stuka i teraz mam pytanie, czy mozna kupic sama rolke napinacza czy kompletny napinacz bo szukam i wszedzie tylko sa kompletne napinacze.
Dodam jeszcze ze jest to model MK3 2,0 16v Benzyna 145 KM.

pythonn
19-09-2011, 13:40
A No i dzieki za podopwiedzi!!!

karloss
19-09-2011, 13:43
Dobrze kombinujesz z tym napinaczem. Niestety zmartwię Cię wymiana samej rolki nic nie da.

pythonn
19-09-2011, 13:49
Znaczy musze wymienic caly napinacz?

karloss
19-09-2011, 14:03
Tak, ewentualnie możesz poszukać czego¶ na szrocie, ale gwarancji nikt ci nie da, że w niedługim czasie znów zacznie klekotać.

pythonn
19-09-2011, 14:10
Tak myslalem, ok dzieki za podpowiedz!

bolek-tarnow
19-09-2011, 17:46
u mnie tez jest takie stukanie i jest to niestety napinacz paska wielorowkowego :9pisalem o tym w innym temacie). napinacz udalo mi sie znalezc na allegro za 35zl uzywany ale wyglada jak nowy. moim zdaniem lepiej kupic uzywke za te "kilka dych" niz wyrzucic ok 400zl za nowy. po za tym jak kupujesz na miejscu to mozna go sprawdzic - trzeba wsadzic go w imadlo, a na srube od rolki nakladasz klucz i mozesz nim poruszac. wten sposob mozna sprawdzic czy trzaska/strzela (tak jak to ma miejsce u mnie i u ciebie) oraz czy nie ma luzu na samym napinaczu. rolka nawet w nowym ma delikatny luz wiec zebys sie nie przerazil - sprawdzalem specjalnie w sklepie z orginalnymi czesciami jak wymienialem napinacz poprzednim razem.

pythonn
19-09-2011, 18:00
no wlasnie problem w tym ze boje sie troche kupic uzywany napinacz bo to nigdy nie wiadomo co sie dostanie ale tak jak bolek piszesz 400zl wywalic na raz to tez nie zabardzo :-)......

a ze tak zapytam, dlaczego wymiana samej rolki nic nie da-???

bolek-tarnow
19-09-2011, 18:21
bo jego szlag trafia w srodku. podejrzewam ze tam jest jakas sprezyna (nie rozbieralem go i wole nie rozbierac). zasadnosc wymiany samej rolki byla by wtedy gdyby lozyska w niej padly ale wtedy bylby szum. ja juz raz wymienialem napinacz bo trzaskal. po demontazu sprawdzalem go w imadle i wychylajac nim na boki to trzaskal. po wymianie spokoj ale teraz znowu to samo, a wymienialem na nowke. teraz zdecydowalem ze zaloze uzywke bo jest prawie 15 razy tansza. po za tym wiem ze moj napinacz pierwszy jak i drugi padl od paska - magik zalozyl krotszy pasek, przy zakladaniu napinacz byl naciagniet na max. wtedy padl w niedlugim czasie napinacz. wymienilem na nowy ale nie pomyslalem zeby jeszcze pasek zmienic i niestety teraz mam powtorke z rozrywki. wymiana napinacza nie jest trudna i czasochlonna wiec wole sobie kupic 10-15 uzywanych niz kolejny nowy, ktory tez niewiadomo ile pociagnie.
na poprzedni mam gwarancje ale nie zostanie uwzgledniona gdyz uszkodzenie jest mechaniczne/zly montaz paska, a nie wada konstrukcyjna.

pythonn
24-10-2011, 13:57
Panowie napinacz jak by w srodku szlag trafil to by nie napinal paska!

ja wymienilem tylko rolke na napinaczu i rolke prowadzaca te po prawej nad alternatorem mimo ze lozyska byly wyjechane rolki nie chuczaly ale stukaly!!!

za rolki zaplacilem ok 160zl

I CISZA

pozdrawiam