Zobacz pełną wersję : [Focus 2008-2011] Gorace tarcze hamulcowe
breslauer 24-09-2011, 17:32 Niedawno wymienilem klocki hamulcowe (poprzednie mialy juz tylko 1mm).
Po wymianie hamulce piszcza (mam wrazenie, ze dopiero jak sie rozgrzeja, na zimno nie piszcza wcale).
Na tarczach (ktore sa jeszcze w porzadku) pojawily sie koncentryczne rysy i lekkie przebarwienie (zoltawe?)
Nigdy tego wczesniej nie sprawdzalem, ale teraz zauwazylem, ze po przejechaniu krotkiej trasy - 3-4km tarcze sa bardzo gorace - czy to normalne?
Niedawno wymienilem klocki hamulcowe (poprzednie mialy juz tylko 1mm).
Po wymianie hamulce piszcza (mam wrazenie, ze dopiero jak sie rozgrzeja, na zimno nie piszcza wcale).
Na tarczach (ktore sa jeszcze w porzadku) pojawily sie koncentryczne rysy i lekkie przebarwienie (zoltawe?)
Nigdy tego wczesniej nie sprawdzalem, ale teraz zauwazylem, ze po przejechaniu krotkiej trasy - 3-4km tarcze sa bardzo gorace - czy to normalne?
Obcierają klocki, tarcza powinna być zimna jak nie było hamowania, najwyżej letnia.
breslauer 24-09-2011, 18:04 czyli trzeba wyregulowac klocki?
Klocków się nie reguluje.
Najwyżej trzeba przesmarować zacisk , aby klocki nie stykały się z tarczą.
Może to też być wina , że nie odbija ręczny.
Bez rozebrania nic nie będzie wiadomo.
breslauer 24-09-2011, 18:16 sprawa dotyczy przednich hamulcow, czy dosmarowac zacisk mozna bez rozbierania kola/hamulca?
Nie ma takiej możliwości. Trzeba to rozebrać i dokładnie wyczyścić.
photoactions 24-09-2011, 22:06 może Ci nie odbijają i cały czas są zaciśnięte. szkoda klockó i tarcz, zrob to jak najszybciej
breslauer 25-09-2011, 10:29 mechanik, ktory zmienial klocki zobaczyl i stwierdzil
ze klocki zalozone sa prawidlowo
tarcze maja prawo byc gorace nawet po ktotkim hamowaniu
sposobem na zlikwidowanie piszczenia jest wymiana tarcz i jeszcze raz klockow
czy to trzyma sie kupy?
Podnieś przód samochodu , naciśnij hamulec kilka razy i sprawdź ręcznie czy przednie koła lekko się obracają. Jeżeli poczujesz spory opór , to sprawdź czy klocki nie dotykają do tarczy.
Niektóre klocki mają to do siebie , że piszczą od początku do końca.
Niektóre po kilkudziesięciu hamowaniach przestają piszczeć.
Przecież nawet jak lekko zahamujesz dojeżdżając na miejsce postoju , to tarcze będą ciepłe.Ja bym nic nie wymieniał . Nasmaruj i oczyść zaciski i jeździj . Klocki też zostaw w spokoju.U mnie też po wymianie na nowe popiskują sobie :)
Niektóre klocki zakładamy i twierdzimy że są szmelc bo piszczą w znacznej ilości za piszczenie niektórych z nich odpowiedzialny jest niechlujny montaż-a konkretnie nie oczyszczenie jarzma zacisku i zacisku z rdzy(bardzo dokładne oraz brak smarowania tych,miejsc gdzie klocek się prowadzi i przesuwa.Jeśli dalej piszczy są specjalne pasty wygłuszające między klocek a zacisk lub tłoczek.Niektórzy krzywią prowadniki zacisku i zacisk jest krzywo co powoduje nierówne doleganie klocka wpada on w drgania harmoniczne i stąd pisk,dlatego tak ważny jest moment dokręcania zacisku ok 35 Nm jeśli si nie mylę, prowadnik i otwór w zacisku też dokładnie czyścimy i smarujemy.
breslauer 26-09-2011, 21:18 Podnieś przód samochodu , naciśnij hamulec kilka razy i sprawdź ręcznie czy przednie koła lekko się obracają. Jeżeli poczujesz spory opór , to sprawdź czy klocki nie dotykają do tarczy.
no nie, podnioslem (raz jedno, raz drugie kolo) i co sie okazalo?
oba kola obracaja sie dosc opornie, ale jedno zachowuje sie inaczej niz drugie, czuje w nim wiekszy opor i slysze tarcie, ktore potrafie wyobrazic sobie jako tarcie klocka o tarcze). Z takimi nowinami wybrieram sie jutro z reklamacja.
Swoja droga czy cos takiego moze spowodowac lekki wzrost zuzycia paliwa (po zmianie klockow zauwazylem wzrost o 1L/100km bez zmiany stylu jazdy).
Swoja droga czy cos takiego moze spowodowac lekki wzrost zuzycia paliwa (po zmianie klockow zauwazylem wzrost o 1L/100km bez zmiany stylu jazdy).
To i tak mało . :D
Swoja droga czy cos takiego moze spowodowac lekki wzrost zuzycia paliwa (po zmianie klockow zauwazylem wzrost o 1L/100km bez zmiany stylu jazdy).
Większe opory toczenia = większe zużycie paliwa.
maureliusz 29-09-2011, 23:04 Proponuję połączyć ten temat i drugi identyczny niżej.
Naprawdę zadroszczę wam grubych naskórków na palcach:-) Ja zawsze sprawdzam czy grzeją się hamulce na felach, a nie na tarczach... Tarcza będzie gorąca w 80% przypadków.
Co do przebarwień, to jeżeli tarcza jest miękka, a klocek twardy to na bank wystąpi. Widziałem coś takiego w połączeniu: tarcza brembo i klocek EBC.
Proponuję połączyć ten temat i drugi identyczny niżej.
Nie da się połączyć z dwóch powodów.
1. tematy są o czymś innym
2. przy potencjalnym połączeniu tematów powstałby bałagan w postach , ponieważ posty są automatycznie układane w/g daty i godziny napisania.
breslauer 30-09-2011, 07:37 miejmy nadzieje ze to juz happy-end.
okazalo sie ze hamulec na jednym z kol byl lekko zacisniety, po wizycie w warsztacie nareszcie oba kola obracaja sie bez dzwieku tarcia a spalanie spada do poziomu sprzed wymiany klockow.
Hamulce popiskuja od czasu do czasu - tym razem kiedy sa zimne, ale staram sie z tym zyc normalnym zyciem. Samochod hamuje swietnie, nie ma bicia a przy mocniejszym wcisnieciu pedalu hamulca piszczenie w ogole sie nie pojawia.
To juz moj drugi ford focus i po raz drugi jego eksploatacja wyzwala we mnie cos w rodzaju paranoi - nasluc***e, sprawdzam, zastanawiam sie, czasem czuje dziury w calym
Co ciekawe posiadajac japonskie auta niczym sie nie przejmowalem, a paranoje skutecznie leczyla fama niezawodnosci japonskiej technologii.
Niemniej jednak wole forda i bynajmniej nie jest to masochistyczny zaped!
Dziekuje wszytskim za wypowiedzi.
breslauer 23-11-2011, 20:10 Z cyklu kolejne eksperymenty takiego paranoika jak ja:
O czym moze to swiadczyc:
piekielnie glosny odglos hamowania - metaliczne piszczenie szczegolnie przy niskich predkosciach i ostatniej fazy hamowania przed zatrzymaniem,
odglos wystepuje od czasu do czasu (bez regul ze wzgledu na stopien nagrzania tarcz/klockow), zaryzykowalbym stwierdzenie, ze piszczenie wystepuje naprawde rzadko tylko po dlugim postoju
kompletny brak odglosow przy... hamowaniu przy jezdzie wstecz?
klocki sa wymienione, tarcze - wedle oceny specjalisty wygladaja na dobry stan.
nabuchodonozor 23-11-2011, 21:11 kolego a jakie klocki włożyli??
breslauer 23-11-2011, 21:22 nie mam pojecia jakie, wspominali cos o Motorcraft, ale co tam siedzi tego nie moge byc pewny!
Moze zrob taki test...przejedz kilka km poza miastem i zatrzymaj sie bez hamowania.
jesli tarcze bada cieple znaczy ze obcierają zaciski czyli masz 2 mozliwosci:
-albo zapieczone plywanie hamulca
-albo zanieczuszczony tloczek z cylinderkiem.
a 3-cia mozliwosc to jedno i drugie ;)
Jesli zimne to wszystko jest ok.
Jesli chodzi o kolor-przebarwienie tarczy to on o niczym nie mowi...jadac 130km i hamujac kilka razy pod rzad na granicy poslizgu rozgrzejesz tak mocno tarcze ze moga zrobic sie kolorowe.
Takie hamowanie jest jednak bardzo niebezpieczne bo temperatura moze uszkodzic gumki i zapiec smar w zacisku hamulcowym ktory jest pomiedzy uszczelka a osłoną tłoczka.
I jesli stalo sie tak po jednym hamowaniu to moze cos byc nietak.
Wg mnie spaliłeś trochę te klocki gdy jeździłeś na zaciśniętym zacisku. Możliwe że klocki się trochę zetrą i wszystko wróci do normy, a jak nie to niestety wymiana. Można też pokombinować z podkładkami antywibracyjnymi ale widzę że ten mechanik może tego nie ogarnąć...
Kolego kiedyś na poprzednich tarczach też miałem problem przy dłuższym postoju, głównie jesień, zima jak jest wilgotno. Jeżeli auto stało np. 4 dni nie ruszane to tarcza zaczynała śniedzieć. Robił się na niej tali rdzawy nalot. Przy pierwszych kilku hamowaniach strasznie tarło ale za parę minut wszystko było OK. Sprawdź jak podejdziesz do auta po paru dniach postoju czy nie robi ci się taki rdzawy nalot.
|