Zobacz pełną wersję : Elektrycznie składane lusterka a zima


_holek
02-10-2011, 20:23
Pierwszy raz użytkuję samochód z automatycznie składanymi lusterkami i zacząłem się zastanawiać jak wygląda to zimą?
Samochód sobie stoi, pada śnieg albo marznący deszcz i rano mamy lód. Jak tylko otworzę furę to automat będzie chciał rozłożyć lusterka i.. No właśnie - i co wtedy? Rozłoży, nie rozłoży, coś się połamie czy spali się silnik?
Jak sobie z tym radzicie?

szmelcmax
02-10-2011, 21:58
Jak sobie z tym radzicie? Witam. Prawdę mówiąc nie radzę sobie wcale, czyli nie robię nic poza odśnieżaniem auta jak zajdzie taka potrzeba. Jeżeli występuje warstwa lodu, to jest tak cienka, że bez problemu kruszy ją siłownik. No chyba żeby ktoś celowo polewał lusterko wodą w czasie mrozu. Wtedy pewnie problem by był. Ale nie zaszkodzi dla mniejszego tarcia psiknąć przed zimą trochę smaru silikonowego. Stosowałem smar jak coś chciało popiskiwać. Pomogło.

adam131
02-10-2011, 22:57
Rozłoży, zapali, pojedzie. Ale znalazłeś sobie problem. Proponuję dokupić do Fokusa sanki, w pakiecie może będzie taniej.

_holek
02-10-2011, 23:26
Problem? Czy jeżeli ktoś pyta, bo nie miał z tym styczności to dla ciebie problem? Jeżeli tak, to zawsze możesz się nie wypowiadać - obejdzie się.
Komentarz o sankach już w ogóle zbędny. Totalne buractwo z twojej strony.
Dla mnie sprawa nie jest tak oczywista, bo często wyjeżdżam w miejsca, w których panują ekstremalne warunki pogodowe.

De-Zet
03-10-2011, 07:50
Popieram holka

Też się nad tym zastanawiałem. Nawet myślałem o wyłączeniu tego ustrojstwa na okres zimowy, ale póki co to nie wiem jak to zrobić Ale chyba trzeba będzie pomyśleć o spryskaniu obudowy jakimś płynem, który nie pozwoli na przylgnięcie lodu do plastiku i zapsikać styk obrotu jakimś smarem, np. silikonowym.
W zeszłym roku w poprzednim samochodzie zimą prawie codziennie skuwałem lód z lusterek, choć nie były składane. Nie mam parkingu podziemnego, więc obawy holka są i w moim przypadku jak najbardziej uzasadnione. A nie sądzę, aby spalenie silnika lub wytarcie plastikowych zębatek mechanizmu obejmowała gwarancja.

PS.
Ten ze zdjęcia to oczywiście nie mój karawan, ale podobne i to w dużej ilości widziałem już nie na Manhattanie a w Warszawie, stojące wzdłuż ruchliwych ulic.

Jitter
03-10-2011, 12:33
Nie wiem, jak w FF3, ale w Fusionie składane lusterka w okresie zimowym są...delikatnie mówiąc...uciążliwe. Cienką warstewkę śniegu i kawałki lodu przy dużym mrozie mechanizm pokonuje. Najgorzej jest w warunkach, gdy za dnia mamy temp. ok. 0 stopni, a na noc ściska mróz. Można połamać ograniczniki (plastikowe!) i lusterko pojedzie sobie dalej, niż zwykle, w kierunku maski...
Zwyczajowo w tym okresie spryskuję "przegub" lusterek odmrażaczem i odczekuję chwilę, aby lód nieco się poddał.

Atlis
03-10-2011, 13:21
nigdy nie mialem problem ze skladanymi lusterkami, nawet kiedy bylo duzo lodu...

De-Zet
03-10-2011, 18:21
Właśnie przed chwilą jeszcze raz przyjrzałem się swoim złożonym lusterkom. I tak jak w innym wątku ktoś pisał o przyleganiu szkła lusterka do szyby, to również występuje u mnie. Lusterko pasażera jest ok, natomiast te od kierowcy niemalże dotyka szyby drzwi. Ciekawe co będzie jak lód "sklei" jedno z drugim :(

Magik123
04-10-2011, 06:05
Czy wy nie macie innych problemow? Nie wiem, zona, dzieci jakies obowiązki? Ciesze sie ze nie stac mnie na nowe auto i ze mam czym sie zajac bo by mi chyba łeb rozsadziło jak bym miał sie przejmowac kazda drobinka. Najpierw jakis pisze i płacze ze ASS moze bedzie rozładowywał aku, teraz znowu problem bo moze lusterka zamarzną. Wydaje mi sie ze mamy do czynienia z dziecmi a nie z dorosłymi ludzmi. Sory ale sami robicie wokoł siebie taka otoczke z powodu samochodu, jak by był ze złota.

Wojtek
04-10-2011, 07:05
Wydaje mi sie ze mamy do czynienia z dziecmi a nie z dorosłymi ludzmi.

Magik123 jeżeli Twoim zdaniem ten temat jest dziecinny i piszą tu same dzieci , to po jakiego grzyba zniżasz się do poziomu wypowiadających się tu dzieci ?
Chyba , że chcesz się od tych dzieci czegoś nauczyć. I moim zdaniem mógłbyś się wiele nauczyć.
Jeżeli nie szukasz nauki , to zabieraj swoje zabawki z ich piaskownicy , bo możesz od któregoś dziecka dostać łopatką po główce...


Przepraszam , koledzy za OT w temacie , ale czasami mnie wnerwia , jak ktoś włazi z brudnymi butami do czyjejś piaskownicy i jeszcze się w niej rozpycha...

Pozdrawiam
Wojtek.

De-Zet
04-10-2011, 07:41
Przepraszam , koledzy za OT w temacie , ale czasami mnie wnerwia , jak ktoś włazi z brudnymi butami do czyjejś piaskownicy i jeszcze się w niej rozpycha...Do tego Oplem :) Cóż, mając 15-letnie auto to może i nie przykłada się już takiej wagi do rysek na karoserii, niedziałających lub źle działających podzespołów itp. Choć znam i takich, dla których rysa na ich zabytkowym pojeździe jest gorsza niż szrama na gębie. Ale jak widać kolega do takich nie należy.

Atlis
04-10-2011, 08:52
De-Zet - to ze masz nowe auto nie robi cie ani wyjatkowym, ani lepszym. a juz w ogole nic z tego z powodu posiadania Forda. twoj C-Max nie zjechal z linii produkcyjnej i juz miales jakies problemy... wczesniej ASS, teraz lusterka, jutro co bedzie? kola sie kreca roznymi predkosciami? ;)

miliony samochodow maja skladane lusterka, skoro producenci robia ich od lat, chyba wiedza jak zachowuja sie zima, czy nie? :)

De-Zet
04-10-2011, 09:37
Drogi Altis
Nie wiem skąd przyszło Ci do głowy, że posiadając nowego Forda stawiam się w jakiejś uprzywilejowanej względem innych pozycji? W swoim już dość długim życiu jeździłem różnymi samochodami, głównie z drugiej ręki. Ale o wszystkie dbałem jednakowo, tzn. dobrze. Ford jest moim drugim, fabrycznie nowym samochodem. W swoim poście odniosłem się do uwagi Ciesze sie ze nie stac mnie na nowe auto i ze mam czym sie zajac bo by mi chyba łeb rozsadziło jak bym miał sie przejmowac kazda drobinka. Oczywiście, można podejść do tematu i w ten sposób. Nie przejmować się niczym, póki jeździ jest OK. Naprawimy na przysłowiowy drucik i zapałeczkę. Samochód ma jeździć i już.
Niestety moje podejście do moich samochodów drastycznie różni się od ww. A co w tym złego, że jeszcze w okresie oczekiwania na auto zadawałem pytania, które mnie nurtowały? Chyba zapominasz, że to jest forum dyskusyjne, a nie forum monologów i zachwytów nad własnym pojazdem. To, że się z czymś nie zgadzasz daje sznsę na przedstawienie własnych kontrargumentów a nie gromienia innych userów za zadawanie (Twoim zdaniem) głupich lub oczywistych pytań. A jak mawiają mądrzy ludzie, nie ma pytań głupich, są tylko głupie odpowiedzi. Jakich Ty udzielasz?
Poza tym, zwróć uwagę, nie ja zapoczątkowałem ten temat, więc dlaczego na mnie skupia się Twoja uwaga?
Daj na luz, nie chcesz pisać na temat, bo pytania są banalne, głupie itp. to po prostu nie pisz!miliony samochodow maja skladane lusterka, skoro producenci robia ich od lat, chyba wiedza jak zachowuja sie zima, czy nie? A i owszem. Jednak po raz pierwszy spotykam się z przypadkiem stykania się lustra z szybą. Również po raz pierwszy mam składane lusterka i ciekaw jestem jak się będą sprawować zimą. Co w tym jest głupiego i banalnego?

_holek
04-10-2011, 09:52
Spoko Wojtek - przyzwyczaiłem się już do odmiennych zdań.

Poszperałem trochę na forum (tym i focusa) i jednak nie zawsze jest tak, że "otwiera, zapala i jedzie". Sporo osób pisze o problemach z plastikowymi podzespołami (ich łamaniem się) i w konsekwencji tego z nieprawidłowo działającymi lusterkami (otwierają się za daleko). Czyli jednak sprawa, która mnie nurtuje nie jest wydumanym problemem wyssanym z palca.
A ja chciałbym się dowiedzieć jak tego uniknąć. Bywam w miejscach, w których w nocy temperatura spada do -35 stopni a w ciągu kilku godzin potrafi nawalić metr śniegu. To nie są warunki, w których większość z was użytkuje swoje samochody. Stąd moje pytania, które dla tych, którzy prawdziwej zimy nigdy nie widzieli, mogą się wydawać dziwne.

RafałB
04-10-2011, 10:40
Też się nad tym zastanawiam....bo to mój pierwszy samochód z auto.lusterkami...
U Was składają się zawsze same przy odpalaniu/zamykaniu?
My w S-iach mamy guzik i jak wcisne to wtedy się chowają/otwierają - także mam na to wpływ,jak zobacze dużo lodu to nie widze sensu ich zamykania,a w nocy mam garaż więc luzik ;)

Jitter
04-10-2011, 10:56
Tutaj (http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=129954&highlight=lusterka) są opisane perypetie z lusterkami po zimie jednego z naszych Fuzjonistów. Problem, wbrew pozorom, nie jest banalny, a na pewno dość kosztowny w swoich następstwach :roll:

PS: Podpisuję się obydwiema kończynami pod słowami Wojtka. Mimo, że to dział Hyde-Park, to chyba warto skupić się wokół meritum sprawy, a uszczypliwe uwagi...no cóż...:570:

wojtbf1
04-10-2011, 22:57
Mi w mondeo MK3 tylko raz zamarzły....ale to była moja wina, zachciało mi się umyć auto na stacji w myjce automatycznej przy temp. -15...oczywiście suszenie nic nie dało i pozostała woda natychmiast zamarzła.... Siłowniki na trzy razy poradziły sobie z lodem.

adam131
04-10-2011, 23:19
Przyznaję, z sankami to było głupie i nie na miejscu. przepraszam za niestosowne uwagi. Może mam szczęście, że mnie omijają przypadłości występujące u innych ale naprawdę dwie ostatnie zimy były na wybrzeżu bardzo srogie. Potężne mrozy i góry śniegu, Zeszłej zimy doszło do tego, że zrezygnowałem z odśnieżania podjazdu do garażu bo nie miałem gdzie śniegu odwalać. Lusterka u mnie składają się automatycznie po zamknięciu autka i rozkładają po otwarciu. Dały radę. I oby tak było zawsze i u wszystkich.

Atlis
05-10-2011, 08:33
Do tego Oplem :) Cóż, mając 15-letnie auto to może i nie przykłada się już takiej wagi do rysek na karoserii, niedziałających lub źle działających podzespołów itp. Choć znam i takich, dla których rysa na ich zabytkowym pojeździe jest gorsza niż szrama na gębie. Ale jak widać kolega do takich nie należy.

Oto mi chodzilo De-Zet.

Jezeli napada metr sniegu, to akurat nie wydze problemu by auto odsniezyc... a jak jest lod - dwa razy wystarczy puknac w lod kolo zawiasu lusterka i jest po problemie. akurat w szczecinie czesto sie zdaraza, ze pada deszcz i potem zamaraza. z lusterkami nie byl problem... pytanie - nie mozecie wylaczyc skladanie lusterek?

_holek
05-10-2011, 09:27
Nie da się. Prawdopodobnie można to zrobić w ASO (prawdopodobnie bo sami do końca nie wiedzą).

mario13
05-10-2011, 09:37
Do tego Oplem Cóż, mając 15-letnie auto to może i nie przykłada się już takiej wagi do rysek na karoserii, niedziałających lub źle działających podzespołów itp. Bylo zadac sobie troche trudu i poczytac w dziale "Moje auto"o autach Magika.
Potem pisac podobne pierdoly.
Btw.Zgadzam sie z Wojtkiem.Ale tylko z pierwszym zdaniem jego postu.Reszta wypowiedzi jest tylko tego konsekwencja .Wedlug mnie niepotrzebna.Ale to tylko moje prywatne odczucia.

De-Zet
05-10-2011, 19:05
Bylo zadac sobie troche trudu i poczytac w dziale "Moje auto"o autach Magika. Potem pisac podobne pierdoly.
Otóż i wcześniej zadałem sobie ten trud. Dlatego też po stwierdzeniu "Opel" (vide avatar) znalazł się taki drobny szczegół jak uśmieszek. Żałuję, że mój post został odebrany jako przytyk, akurat takiego zamiaru nie miałem :oops:
Resztę podtrzymam, gdyż dotyczy osób o specyficznym podejściu do samochodu, zwłaszcza takiego, który ma już parę lat. A chyba nie zaprzeczysz, że tacy istnieją? I istnieją też chlubne wyjątki, które niezależnie od wieku auta, identycznie dobrze dbają o nie przez całe długie lata eksploatacji.
I proponuję zakończyć ten OT pokojowo, oraz powrócić do meritum sprawy.

Magik123
05-10-2011, 19:25
Magik123 jeżeli Twoim zdaniem ten temat jest dziecinny i piszą tu same dzieci , to po jakiego grzyba zniżasz się do poziomu wypowiadających się tu dzieci ?
Chyba , że chcesz się od tych dzieci czegoś nauczyć. I moim zdaniem mógłbyś się wiele nauczyć.
Jeżeli nie szukasz nauki , to zabieraj swoje zabawki z ich piaskownicy , bo możesz od któregoś dziecka dostać łopatką po główce...


Przepraszam , koledzy za OT w temacie , ale czasami mnie wnerwia , jak ktoś włazi z brudnymi butami do czyjejś piaskownicy i jeszcze się w niej rozpycha...

Pozdrawiam
Wojtek.

Bardzo ładne słowa, nasz mod sie złosci, zfolguj troche bo bedziesz musiał sam sobie bana dac.
A ode mnie to sie ............ To za wczesniejsze potraktowanie wiesz kogo?

De-Zet Tak ma Opla i co z tego? Czy jak jedziesz ulica swoim C-MAX'em to ludzie lepiej Cie traktuja, czy raczej nie koniecznie?

De-Zet
05-10-2011, 19:51
Zdążyłeś edytować :)
Jeśli nie masz ochoty o mnie pisać to ... po prostu nie pisz!
A żeby było weselej, to nie dalej jak dwa tygodnie temu "sprzedałem" swojego OPLA Corsę z 1997 roku swoim teściom. I zapewne jeszcze długo im będzie świetnie służyć, tak jak służył mojej rodzinie.
Również nie wpadam w ekscytację związaną z poruszaniem się swoim C-Maxem jak i nie zauważam związanej z tym faktem euforii u przechodniów. Szef z tego tytułu nie dał mi premii, i zapewne nie da jeszcze długo. Jak stać mnie na nowy samochód, to pewnie premia nie jest mi potrzebna.
Proszę odpuść te swary, bo naprawdę nie mam ani zamiaru kogoś celowo obrażać, ani tym bardziej się kłócić na publicznym forum. Ja naprawdę jestem pokojowa dusza ;)

Wojtek
05-10-2011, 19:58
Magik123 w większości tematów jak się pojawisz zostawiasz za sobą smród jak stąd do tamtąd...
Jakiś dziwny jesteś... Czego tak się rzucasz ? Masz jakiś kompleks ?
Obrażasz ludzi , siejesz zamęt , śmiecisz w temacie itd.
Jak Cię nie interesuje temat i nie masz nic merytorycznego do dodania , to taki temat omijaj z daleka.
A jeżeli jeszcze raz taka sytuacja się powtórzy , pożegnasz się z naszym Forum.
Wybór należy do Ciebie.

Na tym kończymy OT i proszę nie komentować mojego postu.

Pozdrawiam
Wojtek.

boncio
11-10-2011, 16:00
Panowie chcecie powiedzieć, że w menu samochodu nie ma możliwości sterowania składaniem lusterek podczas zamykania/otwierania auta w nowszych fordach? Ja mam taką opcję w Fieście i na zimę po prostu wyłączam automatyczne składanie, a jak potrzebuję, to składam ręcznie z guzika. Aż mi się wierzyć nie chce, że Ford nie dał takiej możliwości.

RafałB
11-10-2011, 16:27
W Fieście jest a w S-maxie (obojętnie przed czy po lifcie) NIE MA takiej opcji... :(

tom170
08-01-2012, 22:36
wg mnie z tym ford nawala rodzice maja merca b klase i tam opcja jest w menu komputera pokladowego czy nawet jakis przycisk do tego jest. U nas w focusie kest przycisk ale chyba nie zapamietuje pozycji lusterek. Udalo mi sie zamknac auto raz bez skladania ale przy ponownym otwarciu i zamknieciu znow sie zlozyly. Jeszcze sie tym pobawie wg mnie powinni wypuscic jakis upgrade softu.

boncio
10-01-2012, 22:54
A ja znalazłem pewną opcję, żeby nie uszkodzić lusterek. Przed wyjściem z auta złożyć je ręcznie z guzika. Wtedy przy otwieraniu z pilota lusterka pozostaną złożone i mamy czas odśnieżyć je i sprawdzić czy nie są oblodzone. Bo przecież narzędzia do odśnieżania najczęściej są w środku auta. A płynów odmrażających nie wożę, bo po co :)

szmelcmax
14-01-2012, 20:36
A ja znalazłem pewną opcję, żeby nie uszkodzić lusterek. Przed wyjściem z auta złożyć je ręcznie z guzika. Witam. Jest także opcja , aby nie składać ich wcale, jeżeli mamy obawy, ze ze względu na lód będzie problem z ich rozłożeniem. Pewnie nie jest to "szczyt techniki", bo po prostu zamiast z pilota, przekręcamy kluczykiem zamek. W Fusionie i S-maxie to działa.

boncio
16-01-2012, 17:05
Ta opcja niestety odpada, gdy ma się Ford Power lub Keyfree.

Natomiast ostatnio musiałem otworzyć Fiestę gdy był na niej śnieg i lód.
Lusterka oczywiście były złożone, bo zapomniełem wcześniej zmienić w menu. Podczas otwierania lusterka się rozłożyły ze sporym oporem. Ale co mnie zdziwiło, to fakt, że w menu ta opcja sama przestawiła się na "nie składać" i tak dokładnie było gdy zamykałem drzwi.
Może w innych modelach też komp odłącza składanie lusterek jak wykryje opór.

De-Zet
16-01-2012, 19:56
Przy okazji uwaga na zmrożony śnieg w okolicy szpar drzwi i bagażnika. Np. trzaskając klapą można o resztki zmrożonego śniegu lub lodu uszkodzić ranty. I na wiosnę "ruda" jak znalazł ;)

boncio
16-01-2012, 22:48
Z klapą bagażnika to w dwóch miejscach jest problem, na zderzaku i na dachu, jak w każdym hatchbacku.

szmelcmax
17-01-2012, 16:13
w menu ta opcja sama przestawiła się na "nie składać" i tak dokładnie było gdy zamykałem drzwi. No proszę. A już myślałem, że nie doczekam się na okazje do pochwalenia Forda.

boncio
29-01-2012, 22:39
No to dziś dokonałem testu lusterek, choć w zasadzie przez przypadek.
Otóż są w nich czujniki, które przerywają składanie jak wyczują opór.
Może być tak, że jedno jest złożone, a drugie nie. Gdy opór znika lusterko zaczyna składać się normalnie. Podczas zamykania samochodu przytrzymajcie lusterko ręką. Więc problem pękania czegoś nie istnieje.
Gorzej jak nie będzie można ich rozłożyć ;)