Zobacz pełną wersję : [Transit 2006-2014] Scina opony , brak diagnozy
piotrekbb 20-10-2011, 19:28 Transit przebieg 16tys , zaczyna ściągać w prawo , drgania na kierownicy (sporadyczne przy łagodnym pokonywaniu nierówności) ,serwis zamienia opony stronami.Przebieg 21tys ściąga w lewo drgania jak wyżej, serwis wymienia łożyska amortyzatorów.
Odbieram samochód i ... sciąga jeszcze bardziej w prawo ,serwis twierdzi,że nie da sie ustawić geometrii i mam kupić sobie nowe opony.
Czyli co kupie opony i znów będe czekał kiedy zacznie ściągać ?
Samochód na gwarancji,ktoś miał podobnie?
Zapomnialem dodać, przednionapędowy i opony przód.
demoneczek 20-10-2011, 22:34 serwis twierdzi,że nie da sie ustawić geometrii i mam kupić sobie nowe opony.
Czyli co kupie opony i znów będe czekał kiedy zacznie ściągać ?
Samochód na gwarancji,ktoś miał podobnie?
Zapomnialem dodać, przednionapędowy i opony przód.
Na próbe niech serwis założy Ci opony bądź całe koła z jakiegoś Transitka zastępczego lub ich własnego. Każdy serwis ma kilka takich aut do własnego użytku
piotrekbb 21-10-2011, 08:40 Powiem,że nie wpadłem na tak prosty pomysł .
Niemniej jednak może ktoś wie co może byc przyczyną ? Wiadomo,że jesli ustawią na nowych oponach to pewnie trakcja będzie początkowo OK a później zacznie ścinać.
wojtekjanus 21-10-2011, 12:17 Transit przednionapędowy jest bardzo wrażliwy na stan opon - jeżeli jedna jest niesymetrycznie starta (lub bardziej od drugiej) to będzie wyraźnie ściągał - zwłaszcza przy przyspieszaniu i hamowaniu. Jeżeli np przy przyspieszaniu ściąga w prawo, to przy hamowaniu będzie ściągał w lewo. I odwrotnie...
Wiadomo, że tylne opony (sztywna belka) mają idealną zbieżność i zużywają się prawie identycznie. Załóż je na przód i zobacz czy ściąga (lub nowe opony).
Na skatowanych oponach nigdy nie dojdziesz do sensownych wniosków...
Oczywiści przyczyną ściągania nie muszą być opony...
piotrekbb 21-10-2011, 13:00 Tylko co spowodowało skatowanie tej opony,nie mam zamiaru inwestowac co pół roku w nowe opony.
Wogóle to nie wiem czy ustawiali tylko zbiezbieznośc czy całą geometrię.Narazie nie mam zamiaru toczyć jakiejśc wojny z serwisem ale ten twierdiz,że po pierwszym przeglądzie/roku ustawianie zbiezności będzie płatne a ta może się przestwiać samoistnie.
wojtekjanus 21-10-2011, 13:06 Trzeba działać sensownie - załóż opony w miarę identyczne stronami i sprawdź czy ściąga.
Od czegoś trzeba zacząć.
Skoro sam pisałeś, że po zamianie opon stronami zaczęło ściągać w drugą stronę, to przyczyna może leżeć w samej oponie...zaczyna ściągać w prawo , drgania na kierownicy,serwis zamienia opony stronami.Przebieg 21tys ściąga w lewo drgania jak wyżej
piotrekbb 21-10-2011, 13:21 Tak zrobię, założą nowe opony .Teraz pytanie, zakładajmy że na nowych nie będzie ściągał ale po czasie znów zetrze oponę.
Kupiłem auto i jeździło równo poźniej z niewiadomych przyczyn zniszczyło oponę.
Czy wadliwe łożysko amortyzatora może mieć wpływ na geometrie w tym aucie ?
.Narazie nie mam zamiaru toczyć jakiejśc wojny z serwisem
ale z tego co widzę masz prawie nowe auto, więc po co wojna...ma być zrobione i KONIEC!!!
wojtekjanus 21-10-2011, 14:51 Łożysko amortyzatora ma raczej większy wpływ na ściąganie, niż na geometrię. Łożysko jest na długim ramieniu amortyzatora, musiałoby być bardzo zniszczone, aby koło zmieniło kąt pochylenia i wyprzedzenia. Natomiast zbieżność - najbardziej wpływająca na darcie opony - zmieniłaby się stosunkowo mało.
Gdyby łożysko stawiało za duży opór podczas obracania, to efekt ściągania - moim zdaniem - będzie wyraźny.
Jednak najczęściej przyczyną ściągania jest niesymetryczne usytuowanie (stronami lewa - prawa) wypadkowej siły tarcia opona - podłoże. Ta siła daje duży moment skręcający zwrotnicę, siła ta przenosi się na drążki, dalej na maglownicę i w końcu na kierownicę.
Jeżeli siły obustronnie są równe (takie same) - auto nie ściąga. Jeżeli się różnią - auto zaczyna ściągać.
Co może być przyczyną nierównych sił - niektóre są oczywiste... Np podłoże o nierównej przyczepności stronami, czyli kurz, piasek, woda itp...
Także koleiny powodują przesunięcie się wypadkowej siły tarcia na zewnątrz lub do wewnątrz powierzchni opony... Znam przypadek zamontowania innych wymiarowo łożysk koła z jednej strony - koło było o 2 mm bardziej wysunięte od osi obrotu zwrotnicy niż powinno. Przy mocnym hamowaniu występowała silne ściąganie, podczas jazdy nieco słabsze... No i niesymetrycznie zużyta opona - da efekt większy niż nawet głęboka koleina...
Jest wiele innych przyczyn.
Ale na to nakładają się jeszcze nasze bardzo subiektywne odczucia i często błędne rozpoznanie warunków jazdy. A ciężko jest znaleźć idealnie gładką - bez kolein - jezdnię, nie pochyloną w jedną stronę, długą tak aby można było się bezpiecznie rozpędzić i zahamować, i żeby to było w dodatku w bezwietrzny dzień. A tylko takie warunki pozwalają na obiektywną ocenę zachowania się auta na drodze. Nawet tylko lekko wyjeżdżona jezdnia z niewidocznymi jeszcze koleinami to już jest ściąganie...
Także położenie poprzeczki kierownicy zmienia subiektywne odczucia kierowcy co do ściągania... Itd., itd.
Ale chyba jednak najwięcej przypadków ściągania powodują opony. A jednostronne darcie opony to najczęściej zła zbieżność... Czyli można powiedzieć: od złęj zbieżności do niesymetrycznej opony, a stąd do ściągania...
piotrekbb 21-10-2011, 14:54 ale z tego co widzę masz prawie nowe auto, więc po co wojna...ma być zrobione i KONIEC!!!
Moje obawy dotyczą poźniejszego okresu ,jak pisałem wyżej.Zamienią opony będzie dobrze i znów zetrze.Narazie nie mam problemów z serwisem, muszę jeszcze tylko załatwić kwestię nowych opon bo trudno abym za nie płacił.
Chciałbym znać przyczyne tego stanu, co spowodowało pierwsze nieprawidłowe zużycie opon.
Sciąganie w koleinach i wiatr to inna sprawa , samochd jeździ po raczej gładkich drgach , jego przebieg w kraju to ok 2tys km
Czyli narazie zakładm,że fabrycznie była zle ustawiona zbieżność (tyle,ze na poczatku nie ściągał).
piotrekbb 16-12-2013, 19:09 Jednak temat powrócił jak bumerang , przez dwa lata z hakiem kilka razy "kasowano luzy".
Nie wiem czy na krzyżaku, przekładni czy gdzie indziej (były stuki i luzy chyba na kolumnie kierownicy)
Niestety po skasowaniu luzu ściąga w prawo , natomiast po usunięciu usterki ścigania powstaje luz (stuki) i tak w kółko.
Ktoś ma pomysł czym może to być spowodowane ? Zamieniano opony i nadal ściąga , bez znaczenia na jakiej drodze ,samochód nie jedzie prosto nawet 100 m ,cały czas muszę kontrować ponieważ przekręca koło kierownicy o ok 5-10 stopni .
Przebieg 60 tys , samochód nigdy nie był przeładowany , jeździ praktycznie na pusto.
wojtekjanus 16-12-2013, 19:42 cały czas muszę kontrować ponieważ przekręca koło kierownicy o ok 5-10 stopni .Niesymetryczne ustawienie poprzeczki kierownicy to jedno, a ściąganie to drugie.
Wiadomo, że poprzeczkę kierownicy ustawia się regulując końcówki drążków.
Natomiast przyczyn ściągania może być sporo:
- niesymetrycznie zdarte opony
- wypracowane silentbloki wahacza (luzy) powodujące złe kąty ustawienia przednich kół,
- wypracowana przekładnia kierownicza, w tym tłok serwa,
- uszkodzone łożysko amortyzatora Mcphersona,
- zbieżność itd.
Najczęściej jest tak, że jeżeli przyczyna leży w geometrii przedniego zawieszenia (bo czasem winny jest tył) to przy przyspieszaniu ściąga w jedna stronę, a przy hamowaniu w przeciwną (mimo symetrycznie łapiących hamulców).
Interesujące jest te zdanie:Niestety po skasowaniu luzu ściąga w prawo , natomiast po usunięciu usterki ściągania powstaje luz (stuki) i tak w kółko. Nie dało się ustalić, co stuka? Nie wierzę...
piotrekbb 16-12-2013, 19:46 Mam 8 wpisów kasowanie luzu , co skasują to ściąga. Kasują ponoć na krzyżaku ale serwis twierdzi,ze nie ma to nic wspólnego ściąganiem. Jednak empirycznie tak jest.
Bardzo dziwny zbieg okoliczności.
wojtekjanus 16-12-2013, 20:17 Kasują ponoć na krzyżaku Musieliby osiem razy zmieniać krzyżak wału kierownicy. To niemożliwe.
Luz w układzie kierowniczym powstaje najczęściej na zewnętrznych końcówkach drążków, potem na wewnętrznych i na samej przekładni... Na krzyżaku najrzadziej.
Często zaczyna stukać drążek stabilizatora, ale on nie ma wpływu na luz na kierownicy.
Sprawdź jeszcze ważną rzecz, czy opony na przodzie nie są: jedna eksploatowany przedtem na tyle (ostra krawędź zewnętrzna), druga na przodzie (zaokrąglona, mocno wypracowana krawędź zewnętrzna). Przy zamianie opon na zimowe może powstać taka sytuacja.
piotrekbb 16-12-2013, 20:42 to nie był luz na końcówkach tylko kolumnie kierownicy.Wystarczyło chwycić kolumnę kierownicy i poruszać kierownicą -był wyczuwalny luz jak przy wybitym krzyżaku. Ponoć kasują to przez jakieś smarowanie i coś tam jeszcze. Nie wiem na czym polega to kasowanie i dlaczego musi być przeprowadzane tak często , czarna magia.Wcześniej były metaliczne zgrzyty
Dziś zmieniali kilkukrotnie opony , nadal ściąga. Już raz miałem wymienione opony w ramach gwarancji ,krzyżak nigdy nie był wymieniany
MIREKTERAZPOLSKA 17-12-2013, 09:47 Sprawdź
Na postoju kręć kierownicą pełne obroty w lewo i w prawo
Zwróć uwagę na kierownicę czy nie wpada w dziwne drgawki
piotrekbb 17-12-2013, 10:28 Kiedyś tak się działo , były nawet metaliczne zgrzyty, jednak zawsze załatwiano to wpisem -kasowanie luzu.
Teraz po skasowaniu luzu jest OK , jednak ściąga.
Obserwuje jeszcze jeden objaw , czasami szczególnie przy parkowaniu tyłem lub ruszaniu ze skrętem mam taki dziwne puknięcia pod podłogą , jak by coś się naprężało i puszczało.
Powiedziano mi ,ze nic tam nie widać i to zapewne paliwo w baku ...
Mam teraz poważny problem , planowałem zakup nowego Transita jednak mam mieszane uczucia i nie wiem czy nie zmienić marki.
Ktoś wie na czym dokładni polega to kasowanie luzu ? Ponoć jakaś tuleja się wysuwa i trzeba ją ustawić oraz coś przesmarować. Czuję jak by ktoś robił ze mnie idiotę.
MIREKTERAZPOLSKA 17-12-2013, 12:16 Czuję jak by ktoś robił ze mnie idiotę.
Nie dziwię się
ASO ma takie podejście
Niech wymienią ci przewód pompa wspomagania-przeładnia
Na dłuższy- z tak zwaną spiralą
Czy miałeś robioną pełną geometrie przedniego zawieszenia, zbieżność i wszystkie kąty?
Na ściąganie ma wpływ ustawienie kąta wyprzedzenia sworznia zwrotnicy, jeśli są różnice między kołami to ze względu na brak regulacji w grę wchodzi tylko wymiana elementów. A widzę, że ten problem masz praktycznie od nowości to wygląda na jakąś wadę fabryczną.
piotrekbb 18-12-2013, 16:17 tak, dziś miałem (jest w załączniku).Serwis twierdzi,ze wszystko jest OK , i ma prawo trochę ściągać. Jednak nie ściągą trochę , nie przejadę nawet 200 m prosto.
wojtekjanus 18-12-2013, 16:21 Ja jeszcze powrócę do tego co pisałeś na początku: zaczyna ściągać w prawo , drgania na kierownicy (sporadyczne przy łagodnym pokonywaniu nierówności) ,serwis zamienia opony stronami.Przebieg 21tys ściąga w lewo drgania jak wyżej,
Czy się pomyliłeś, czy po zamianie opon rzeczywiście zaczął ściągać w przeciwną stronę?
Jednak nie ściągą trochę , nie przejadę nawet 200 m prosto. Hm, zaczynam mieć wątpliwości... Co to znaczy dla ciebie że nie jedzie 200 m prosto? Bo może zboczyć 1m, a może zjechać na pobocze...
Czy do odnowienia wątku nie zmobilizowała cię zamiana opon na zimowe? Czy na zimowych oponach jest identycznie jak letnich?
piotrekbb 18-12-2013, 16:58 Tak po wymianie ściągał w przeciwną stronę jednak opona była tak ścięta,że została wymieniona w ramach gwarancji.
Ściąga na pobocze , na odcinku 200 m samochód dojedzie do bariery ,wiatru nie ma. Nie wiem jak opisać to inaczej , może jest ktoś z Bielska chętny na test ;) Ten sam odcinek drogi i każdy inny samochód jedzie prosto natomiast mój w prawo.
Ten sam problem występuje na oponach letnich , zimowe były zamieniane w różnej konfiguracji.
wojtekjanus 18-12-2013, 17:32 Tak po wymianie ściągał w przeciwną stronę jednak opona była tak ścięta,że została wymieniona w ramach gwarancji. Jedną wymienili? Skoro była tak mocno ścięta, że wymieniono ją (na skutek złej zbieżności), to druga także musiała być ścięta - prawdopodobnie mniej.
Także nie ma pewności co do zimowych opon - jeżeli były eksploatowane wcześniej przy złej zbieżności.
U mnie często bywało, że przy sezonowej zamianie opon przestawiała się (lekko) kierownica. A opony były idealne lub nowe. A już np przy założeniu zapasu na przód ściągał wyraźnie.
Opony to jeden z decydujących czynników powodujących ściąganie. Ekstremalny przykład to przełożenie tylko z jednej strony opony z tylnej osi na przód, a przedniej na tył (pisałem już o tym). Mocne ściąganie gwarantowane! Już po ok. 10.000km opony mają całkowicie inaczej ściętą zewnętrzną krawędź na przedniej osi niż na tylnej. Wypadkowa siła podparcia koła na przedniej osi - przy jeździe na wprost - jest przesunięta kilka mm do wewnątrz w stosunku do opony na tyle...
Tak więc: nie wiadomo czy można ufać twoim oponom przy ocenie ściągania samochodu.
Tak jak pisał już kol. BSN o badaniu geometrii zawieszenia, w Transicie ustawia się tylko zbieżność, reszta kątów jest nieregulowalna. Problem w tym, że pomiar geometrii zawieszenia to pomiar statyczny. A mogą być wypracowane (wybite) silentbloki wahacza, poduszki amortyzatora i inne elastyczne elementy i inaczej ustawiać się podczas jazdy, a inaczej gdy samochód stoi.
Ponadto tak do końca nie jest powiedziane, że muszą być wypracowane tylko przednie gumy. Jeżeli wybity będzie silentblok tylnego resora, to ta oś będzie się przesuwać jednostronnie i samochód będzie raz ściągał, raz nie...
Pojechałbym na szarpak na stację kontroli pojazdów i dokładnie sprawdził jak zachowują się gumy przedniego zawieszenia - porównałbym je także stronami.
Spytam może jeszcze raz: czy przy przyspieszaniu i jeździe na wprost ściąga w prawo, a przy hamowaniu w lewo?
piotrekbb 18-12-2013, 19:29 Spytam może jeszcze raz: czy przy przyspieszaniu i jeździe na wprost ściąga w prawo, a przy hamowaniu w lewo?
Przy jeździe na wprost ściąga w prawo , przy hamowaniu nie sprawdzałem sprawdzę jutro.
MIREKTERAZPOLSKA 19-12-2013, 05:35 Piotrek sprawdź jeszcze mocowanie tylnych resorów- tuleje i strzemiona
piotrekbb 19-12-2013, 09:46 Tylko jak mam to sam sprawdzić , sugerowałem w serwisie ,ze czasami coś hałasuje , jest takie pukniecie wyczuwalne w podłodze , jedna zdarza się sporadycznie i akurat jak odstawiam auto nic nie słyszą.Tak było od nowości , mówią że to paliwo w baku tak hałasuje jak się przemieszcza.
Zaraz jadę zrobić testy z hamowaniem jak pisze Wojtek.
wojtekjanus 19-12-2013, 10:19 mówią że to paliwo w baku tak hałasuje jak się przemieszcza. Zdarza się, u mnie kiedy jest od ok. 1/2 zbiornika do 3/4 i jednocześnie kiedy już zatrzymuję się po hamowaniu.
piotrekbb 06-12-2014, 10:23 Przebieg 81000
Ciągu dalszy, początkiem tego roku przy zmianie na letnie ustawiono wszystko tak że samochód jeździł prosto, niestety opony ścięte. Teraz założyłem zimowe, samochód ściąga, opony równe, mierzone w serwisie. Serwis nadal twierdzi że nie ściąga mimo tego że bez względu na nawierzchnie sam zmienia pas ruchu, po ok 70m.
Wniosek, jak serwis ustawi zbieżność tak aby jechał prosto to scina opony.
Zaczynają się schody ponieważ serwis twierdzi że samochód może że jechać w bok i większość tak ma nie wiedzą co to i tak ma być, a ja w żadnym wypadku nie mogę puścić kierownicy. Problem w tym ze ściąga nawet jak ją trzymam.
Podejrzewam, że samochód jest krzywy i serwis wie o tym od początku.
Pochylenie osi sworznia zwrotnicy:
Lewa +4"14
Prawa +9"57
Czy są to prawidłowe parametry?
a jakie opony są założone typu c ,jak zwykłe( takie jak do osobowego) to tak się dzieje opony te zle znoszą obciążenia ,nie wytrzymują
piotrekbb 06-12-2014, 12:13 Oczywiście że C, Michelin Agilis, ciśnienie kontrolowane na bieżąco.
jak po zmianie opon lewa/prawa nastapiła zmiana ściągania samochodu 100% opony
wojtekjanus 06-12-2014, 13:34 Teraz założyłem zimowe, samochód ściąga, opony równe, mierzone w serwisie. Co mierzono? Co to znaczy równe?
Jeżeli zimówki są używane, to czy na pewno nie zamieniono tak opon, że na przedniej osi jest jedna opona która chodziła z przodu, a druga z tyłu?
Kąty ewentualnie sprawdzę w poniedziałek, mam w firmie wydruki ze swoich pomiarów w Auto-Waś i tam są podane prawidłowe zakresy. Muszę przekopać faktury sprzed roku...
piotrekbb 06-12-2014, 14:52 Nie zamieniono, tyłu z przodem, natomiast były próby zamiany prawa lewa, obracania itd. Bez względu na zmianę ściąga w prawo.
Zastanawia mnie +5“ różnicy w geometrii.
Walczę z tym 3 lata, międzyczasie na przodzie było 6 różnych nowych opon, zawsze ściąga a jak przestawia zbieżność to jedzie prosto ale scina opony.
Samochód nigdy nie jeździł przeladowany itd. Problem występuje od nowości.
Międzyczasie pojechałem do blacharza i otrzymałem informację że prawdopodobnie jest to wada produkcyjna, krzywe górne gniazdo kolumny.
wojtekjanus 06-12-2014, 15:17 Wiem, że objawy są wyjątkowo denerwujące i bardzo ci współczuję.
Sprawa nie jest jednoznaczna jak się wydaje, bo kąty zwrotnicy są określane nie tylko przez punkt zamocowania kolumny w nadkolu, ale także zależą od usytuowania sanek (pomocniczej ramy) na dole. Także sam wahacz może być skrzywiony lub uszkodzone mogą być silentbloki.
Można popróbować wjechać na kanał/podnośnik i dobrą miarką, przy pomocy drugiej osoby pomierzyć krzyżowo odległości pomiędzy krytycznymi/charakterystycznymi punktami zawieszenia kół.
Może błąd nie jest w mocowaniu w nadkolu...
piotrekbb 06-12-2014, 16:32 Pojechałem do rzeczoznawcy, był tak uprzejmy ze wsiadł i przejechał kilkanaście km - pojazd w znacznym stopniu nie trzyma toru jazdy. Niestety taka opinia na piśmie 300zl...
Najgorsze, że teraz ford utrzymuje ze ściągać może, rozumiem metr dwa na na 200m ale mój zmienia pas praktycznie natychmiast, czuje ze zaczyna się walka z wiatrakami. Może poza tym ze otrzymam kolejne nowe opony, jednak chciałbym normalnie jeżdżący samochód.
piotrekbb 07-12-2014, 12:18 pochylenie koła - różnica 1 stopień
pochylenia sworznia - różnica 5 Stopni
Również macie tak w swoich Transitach ?
Witam
Spróbuj podłożyć po jednej lub dwie podkładki ósemki płaskie na każdej ze śrub na górnym mocowaniu.Po tej stronie co ściąga.Skręć i wykonaj jazdę.Jeżeli nie będzie poprawy,zabierz je.Podkładki jeżeli zostaną to zmienią pochylenie i zbieżność.Jeżeli tam zostaną należy skorygować zbieżność.
pozdrawiam
piotrekbb 07-12-2014, 15:06 Podobne rozwiązanie sugerował mechanik, rozpiłowanie otworów.
Czyli co jest to wada nadwozia?
Witam
Nie.Otworów nie wolno rozpiłowywać.
pozdrawiam
pochylenie koła - różnica 1 stopień
pochylenia sworznia - różnica 5 Stopni
Również macie tak w swoich Transitach ?
Kat pochylenia czy kąt wyprzedzenia sworznia zwrtonicy? Co masz zmierzone?
Największy wpływ na ściąganie ma kąt wyprzedzenia sworznia zwrotnicy.
A jeśli chodzi o różnicę w pochyleniu koła i sworznia to by wskazywało na wadę jednej ze zwrotnic.
piotrekbb 07-12-2014, 21:27 http://tapatalk.imageshack.com/v2/14/12/07/fa21a3305360d2773ad998a7471fcc57.jpg
Witam
Duża różnica w kątach pochylenie sw.zwrotnicy może być przyczyną uszkodzenia zwrotnicy.
pozdrawiam
piotrekbb 07-12-2014, 21:42 a różnica 1 stopnia w pochyleniu koła jest prawidłowa??
dlaczego serwis ignoruje te różnice? czy nie jest to krzywa karoseria?
Pochylenie kół mieści się w normie, tak samo kąt wyprzedzenia sworznia zwrotnicy( chociaż w/g zaleceń fabrycznych mogłoby być więcej.
Jedyne odchyłki to kąt pochylenia sworznia ale brak na wydruku wartości zalecanych.
Według mnie problemem jest prawa zwrotnica.
Pochylenie kół jest w normie a pochylenie sworznia ma dużą rozbieżność między jednym a drugim kołem. Czyli wada jest między linią koła a linią sworznia. Krzywa karoseria zmieniałaby obie te wartości.
piotrekbb 07-12-2014, 22:32 hmm, gdzieś wyczytałem, że duża różnica w pochyleniu koła to właśnie ściągnie i ścinanie opon, max różnica to 0,5 stopnia u mnie jest różnica 1 stopnia.
Sugerujesz wymianę zwrotnicy?
Zapomniałem dodać że po tych ustawieniach mam krzywo kierownicę, tak ok 2-3 ząbki na moje oko, jak trzymam ja na wprost samochód jedzie w prawo.
Czy te ustawienia mogą mieć wpływ na ESP? teraz włącza się praktycznie on stop jak lekko przyspiesze.
Przestawiona kierownica to nie wyregulowane prawidłowo na końcówkach drążków.
A czy wymiana zwrtonicy? Nie wiem.
Poczekaj może ktoś będzie wiedział jaki jest zalecany kąt pochylenia sworznia.
Bump: Zauważyłem dopiero, że wstawiałeś wcześniej wydruk z pomiaru geometrii z ubiegłego roku.
W przeciągu roku zmianie uległ tylko kąt pochylenia sworznia prawego koła i to o 3 stopnie.
piotrekbb 08-12-2014, 09:08 Więc o czym to świadczy i jak wyeliminować ściąganie w prawo?
wojtekjanus 08-12-2014, 10:11 Z wydruku z laserowego urządzenia w Auto-Waś można się zorientować, że zakres idealnego kąta pochylenia koła zawiera się od -0st.50' do +0st.10', ale to odbiega od danych z twojego wydruku... Na tym moim wydruku są jakby trzy zakresy: idealny, dopuszczalny(zielone) i przekroczony poza wartość dopuszczalną (czerwony).
To są dane dla Mk6 (2000-2006) FWD, ale chyba w twoim jest tak samo (?)
http://i60.tinypic.com/dexqb6.jpg
Zapomniałem dodać że po tych ustawieniach mam krzywo kierownicę, tak ok 2-3 ząbki na moje oko, jak trzymam ja na wprost samochód jedzie w prawo.
Czy te ustawienia mogą mieć wpływ na ESP? teraz włącza się praktycznie on stop jak lekko przyspiesze. To może mieć wpływ, bo chyba masz czujnik skrętu koła kierownicy...
Ustawienie kierownicy można sobie w zasadzie poprawić samemu. Zakładając, że zbieżność jest ok, na obu drążkach zaznaczam sobie ich położenie - ja to robię przy pomocy taśmy przylepnej, następnie zwalniam kontrę przy końcówce i oba drążki obracam w odpowiednim kierunku o identyczny kąt. Zbieżność zostaje wtedy zachowana bez zmian, a kierownica się przestawia (bo jeden drążek wydłuża się o taką samą wartość, o jaką skraca się drugi). Wymaga to czasami dwóch - trzech prób, ale robi się to po prostu na ulicy, wystarczy skręcić ostro koła raz w jedną, potem w drugą stronę żeby mieć dobry dostęp do drążka i śruby. W sumie 10 minut roboty...
Więc o czym to świadczy i jak wyeliminować ściąganie w prawo?
Moim zdaniem największy wpływ przy wadliwej geometrii zawieszenia na powstawanie efektu ściągania ma kąt wyprzedzenia zwrotnic. Ten kąt decyduje o efekcie samopowracalności kół i jeżeli kąty różnią się wyraźnie, to także samopowracalność kół nie będzie symetryczna i auto będzie ściągało.
Ten kąt określony jest położeniem końca wahacza (na dole kolumny) i punktem podłużnego mocowania kolumny w nadkolu (na górze kolumny).
Ale u ciebie ma zbliżone wartości, więc należałoby sprawdzić poprzeczne położenie mocowania kolumny w nadkolu.
Wojtekjanus, na twoim wydruku nie ma kąta pochylenia sworznia. Nie mierzą razem z innymi?
A wartości dopuszczalne to kąt pochylenia koła od + 0,35 do - 1,25, kąt wyprzedzenia sworznia chyba od +2,42 do +4,42 ( u Ciebie prawe ma za mały, a u piotrekbb obie strony maja jeszcze mniejszy).
W sumie jak się mieści wszystko w zakresie normy to może być, tylko najlepiej jakby obie strony miały takie same odchylenia od ustawienia idealnego.
wojtekjanus 08-12-2014, 11:08 U niego jest różnica w kącie pochylenia zwrotnicy ponad 5 stopni. To jest bardzo dużo i trzeba by sprawdzić, z czego to wynika: czy winne jest mocowanie w nadkolu czy położenie wahacza...
Z drugiej strony to kąt wyprzedzenia zwrotnicy ma decydujący wpływ na samopowracalność kół (i ściąganie).
Kąt pochylenia zaczyna mieć znaczący wpływ dopiero przy hamowaniu i przy przyspieszaniu (jeżeli napędzane są przednie koła).
Tu jest pytanie do Piotrekbb - czy ściąganie w prawo jest cały czas, czy jednak tylko przy przyspieszaniu i czy przy hamowaniu nie zaczyna ściągać w drugą stronę?
Idealnym wyjaśnieniem byłby uszkodzony element mocujący kolumnę w nadkolu. To jest w końcu element metalowo-gumowy i może być wybity lub mieć jakąś wadę wykonawczą od nowości... http://www.ford.ewor.pl/towar/8497/gorne-mocowanie-poduszka-amortyzatora-ford-transit-2006-sachs-1377973.html
Ja bym najpierw zamienił kolumny Mcpherson kompletne, miejscami z jednej strony na drugą, i wtedy sprawdził geometrię. Zabieg niekosztowny a coś może by wyjaśnił.
wojtekjanus 08-12-2014, 11:49 Sama kolumna jest że tak powiem... j.. twoju mać - więc jak by była skrzywiona, to by amortyzator się po prostu zablokował. Błędu wykonawczego tam nie może być...
Czyli decyduje o wszystkim usytuowanie punktów mocowania kolumny - na dole i na górze.
Pomijając wszystko związane z geometrią - on już tak zamieszał z oponami - ma dokładane do mocno zużytych nową, część mocno zjechanych jest - że w sumie nie wiadomo tak do końca co tam jest.
Sam pisał, że zamiana opon spowodowała zmianę ściągania w druga stronę.
Ja z własnego doświadczenia wiem, że w praktyce największy wpływ na ściąganie mają opony.
Ja bym zaczął od czterech nowych opon i sprawdzenia czy wszystkie felgi są identyczne (szerokość i offset).
piotrekbb 08-12-2014, 12:05 Panowie, ściąga na każdych oponach, tylko w prawo, niezależnie czy hamuje czy przyspiesza. Tak, mam problemy z powrotem kierownicy.
Koszt napraw nie gra roli, samochód jest na gwarancji.
Zmierz jeszcze dla świętego spokoju rozstaw osi ,lewej strony i prawej. Powinny być identyczne. Najlepiej mieć długą listewkę i kogoś do pomocy. Mierzyć od środka piasty ale dokładnie ( środki można dokładnie oznaczyć na dekielkach )
Pozdrawiam.
wojtekjanus 08-12-2014, 12:59 No... jak się czyta cały wątek, to - bez urazy - nie wiadomo już co sądzić.
Np.:
Czyli narazie zakładm,że fabrycznie była zle ustawiona zbieżność (tyle,ze na poczatku nie ściągał).
Od razu nasuwa się wniosek, że skoro nie ściągał, a ściąga mocno - musiał dostać niezłego kopa w koło, typu dziura, przełom w jezdni itp, to zmieniło geometrię, w tym zbieżność.
Dla mnie to logiczne wytłumaczenie.
Tylko ty nim zawsze jeździłeś? Jesteś pewny, że nie było żadnej przygody?
Ja tylko powiem, że starym Transitem 2,5D wpadłem kiedyś w taką dziurę tylnym kołem, że... skrzywił się cały most napędowy, tylne koła stały się rozbieżne (!) i zaczął wyć. A dziura nie wydawała się jakaś straszna - uderzenie nie było gwałtowne, ale bardzo wybijające w górę. Felga nie była skrzywiona. Miewałem gorsze uderzenia bez żadnych negatywnych skutków...
Zmierz jeszcze dla świętego spokoju rozstaw osi ,lewej strony i prawej. Powinny być identyczne. Najlepiej mieć długą listewkę i kogoś do pomocy. Mierzyć od środka piasty ale dokładnie ( środki można dokładnie oznaczyć na dekielkach )
Pozdrawiam.
Już tak radziłem. Także krzyżowo warto zmierzyć. To dobre sprawdzone sposoby...
piotrekbb 08-12-2014, 13:12 Jeździłem tylko ja, nigdzie nie dostał, poprostu nie zwracałem na to tak uwagi do momentu ścięcia opon.
Może inaczej, jak ustawią tak ze jedzie prosto to scina opony, więc nie mogłem na początku wiedzieć że ściąga.
wojtekjanus 08-12-2014, 15:55 Wydaje mi się, ze pozostaje ci:
- opinia rzeczoznawcy PZMot-u na piśmie
- wysłanie jej kopii do gwaranta z żądaniem podania terminu usunięcia wady, a jeżeli możesz udokumentować trzykrotną próbę usunięcia wady zakończoną niepowodzeniem - to z żądaniem wymiany samochodu na wolny od tej wady w terminie do... itd.,
- poinformowanie, że jeżeli gwarant nie wywiąże się ze swoich zobowiązań, oddasz sprawę na drogę postępowania sadowego,
- poinformowanie, że samochód po raz kolejny odstawisz im na plac, a kosztami wynajęcia samochodu zastępczego obciążysz gwaranta; wylicz też, ile już do tej pory straciłeś pieniędzy z tytułu przestojów niesprawnego samochodu i jego braku w firmie,
- itd itd - stracisz kupę nerwów, kasy i nie wiadomo co z tego wyniknie
Ludzie którzy robili pomiary geometrii wiedzą co jest nie tak i wiedzą jak to naprawić. Jak masz wydruk z pomiarów to go wklej i zobaczymy co jest źle i jak to naprawić. Na ściąganie mają wpływ tylko dwa czynniki, geometria i opory toczenia. Stawiam na cofnięty prawy wahacz, a co z tym się wiąże występuje skrajna różnica w kątach wyprzedzenia (mieszcząca się w granicach błędu) powodująca ściąganie. Zmierz miarką odległość od dolnego sworznia do tylnej osi w tych samych miejscach po obu stronach pojazdu.Gdyby samochód nie był na gwarancji to już dawno by to naprawili a tak to trzymają się procedur.
Są wstawione wydruki. Na piątej stronie nowy, na drugiej z ubiegłego roku.
piotrekbb 08-12-2014, 22:31 Chciałbym poprostu to naprawić, jeśli wadę stanowią podzespoły to poprzez ich wymianę, jeśli karoseria to juz wiekszy problem ponieważ na naprawy blacharskie nie wyrażę zgody. Macie jeszcze jakieś pomysły co im zasugerować? Kwestie prawne pozostawmy, nie o to chodzi, nie do tego dążę,w razie problemów mam profesjonalną reprezentację (adwokat w rodzinie)
elit. poduszki i łożyska amortyzatorów wymieniono na nowe w pierwszym roku eksploatacji. Jutro postaram się wkleić historie napraw.
Na wydruku widać co jest zwalone. Pochylenie sworznia zwrotnicy jest wartością stałą bo wynika z obróbki odkuwki. Jedna zwrotnica ma pochylenie sworznia 4.14, a druga 9,57. Rożnica ogromna i koło które ma więcej na plusie będzie ściągać. Wygląda mi na zamienione zwrotnice w trakcie montażu fabrycznego. Niech wymienią wadliwą zwrotnicę i będzie OK. pochylenie zwrotnicy odpowiada za toczenie się koła po okręgu w trakcie skręcania kół na postoju i za powrót kół do punktu jazdy na wprost. Nie będę opisywał teorii, mają wymienić na taką jaka ma być, co możesz sprawdzić w danych dla tego modelu. może ktoś wklei dane fabryczne dla geometrii przodu.
piotrekbb 09-12-2014, 15:31 OK, zasugeruje im, dziś wysłali ten wydruk do Forda aby odpisali w czym problem i jak ma być wartość prawidłowa.
Tylko prawą mają wymienić? Czy przez krzywą zwrotnice mogły ulec nadmiernemu zużyciu jeszcze jakieś inne elementy?
wojtekjanus 09-12-2014, 15:40 Pochylenie sworznia zwrotnicy jest wartością stałą bo wynika z obróbki odkuwki. To nie jest pochylenie rzeczywistego sworznia zwrotnicy - bo... takiego tu nie ma, tylko abstrakcyjnej osi sworznia zwrotnicy, czyli linii poprowadzonej od środka przegubu kulistego przy wahaczu do punktu mocowania kolumny w nadkolu. Zwrotnica bowiem tu obraca się na tym przegubie i na amortyzatorze.
Jeżeli jest nieprawidłowy kąt pochylenia zwrotnicy, to któryś z wymienionych punktów mocowania jest prawdopodobnie przesunięty. Natomiast niedokładność wykonania zwrotnicy skutkowałby raczej błędem pochylenia koła.
piotrekbb 09-12-2014, 15:46 heh, sami widzicie ze moje auto to czarna magia. Dziś mierzylem odległość od piast i na moje oko po prawej stronie jest o 1cm mniej jak po lewej
wojtekjanus 09-12-2014, 15:56 Abstra***ąc od wyników pomiarów na wydrukach: cofnięte (przednie) koło do tyłu to mniejszy kąt wyprzedzenia zwrotnicy, czyli mniejsza dążność tego koła do samopowracalności. Lewe ma wiekszą samopowracalność - w efekcie auto ściąga w prawo.
Kąt pochylenia sworznia zwrotnicy to kąt zawarty pomiędzy osią obrotu zwrotnicy (przechodzi przez sworznie) a płaszczyzną prostopadłą do osi zwrotnicy (poziomej) i jest stały nie regulowany, a tylko podawany dla określenia max i min ET felgi dla określenia promienia zataczania koła przy skręcie. W przypadku w/w auta, prawe koło przy skręcie max w lewo ma bardzo duże pochylenie i nie trzyma parametru łuku skrętu powodując uślizg koła. Przy jeździe na wprost koło to ma tendencje do wykładania się w prawo powodując ściąganie. Ponieważ Ford ma ma macphersony to wina leży w osiowości, mocowania Mcphersona z zwrotnicą i łożyska górnego. Mają zrobić by parametry pochylenia swożnia lewego i prawego koła były równe.
piotrekbb 09-12-2014, 17:30 Dziękuję za tak szczegółową wykładnię, tylko co mają wymienić, całą kolumnę?
wojtekjanus 09-12-2014, 17:52 Kąt pochylenia sworznia zwrotnicy to kąt zawarty pomiędzy osią obrotu zwrotnicy (przechodzi przez sworznie) Jeszcze raz: tu nie ma części zwanej sworzniem, jest sworzeń jedynie wirtualny, który trzeba sobie wyobrazić: jego oś przebiega od środka przegubu kulistego pomiędzy wahaczem i zwrotnicą do mocowania kolumny w nadkolu (czyli do środka łożyska kolumny w nadkolu).
Jeżeli ten kąt (wirtualnego) sworznia jest nieprawidłowy, to albo jedno, albo drugie mocowanie jest przesunięte, kształt zwrotnicy nie ma wpływu na ten kąt.
W dawnych konstrukcjach - kiedy właśnie powstało pojęcie kąta pochylenia sworznia zwrotnicy - te sworznie były jedynym znanym rozwiązaniem, potem wprowadzono inne konstrukcje, ale pojęcie osi dookoła której obraca się zwrotnica została na zawsze powiązana z pojęciem sworznia - jako fizycznej części. Ale np w popularnym Maluchu był stosowany prawdziwy sworzeń, kąt pochylenia i wyprzedzenia był na szczęście regulowany (sworzeń stale się zapiekał).. :)
piotrekbb 09-12-2014, 18:12 Bez względu czy sworzeń jest fizyczny czy tylko wirtualny u mnie jego pochylenie ma nieprawidłowe wartości. Skutek tych odchyleń jest taki jak opisał Agro.
Teraz meritum, naprawie to przez wymianę podzespołów, jeśli tak to jakich, czy jest to przesunięcie punktów w karoserii gdzie konieczna jest ingerencja blacharska
Jak zwał tak zwał wiadomo o co chodzi zresztą napisałem w drugiej części posta i wkleiłem rysunek. Złe jest mocowanie amortyzatora z zwrotnicą, tzn., albo otwory zwrotnicy są źle wywiercone, albo w mocowaniu amortyzatora.
Wiedź na kanał poluzuj śruby mocujące amortyzator do zwrotnicy w obu kołach. Następnie poruszaj za górną część opony (koła) do siebie i od siebie. Jeżeli będzie wyczuwalny luz to w prawym kole skręć śruby pchając koło do samochodu a w lewym ciągnąc. Oczywiście sam tego nie zrobisz i auto musi stać na kołach. Jeżeli to nie pomoże , czyli tolerancje otworów będą małe to tylko wymiana zwrotnicy lub amortyzatora. W/g mnie jest to jedyna przyczyna objawów ściągania w twoim aucie. Żadne inne otwory nie mają wpływu na pochylenie sworznia zwrotnicy i nie potrzebna jest żadna naprawa blacharska. Jak serwis nie będzie chciał Ci wymienić zwrotnicy to zostanie Ci rozpiłować górne otwory mocowania w amortyzatorach. Prawy do środka lewy na zewnątrz tak aby ustawić pochylenia na równo po około 6 stopni. Nie wiem jakie powinno być pochylenie i która zwrotnica jest zła, ściąganie jest tylko objawem na większym kącie pochylenia.
wojtekjanus 09-12-2014, 19:26 Nie chcę przedłużać niepotrzebnie wątku, bo obawiam się, że piszesz o... innym samochodzie.
heh, sami widzicie ze moje auto to czarna magia. Dziś mierzylem odległość od piast i na moje oko po prawej stronie jest o 1cm mniej jak po lewej
Czy to znaczy, że prawe jest cofnięte do tyłu?
piotrekbb 09-12-2014, 20:47 tak mi się wydaje, że ok 1cm, nie mam narazie jak dokładnie tego sprawdzić sprawdziłem zwijaną miarką, jak również mierzylem od rantu felgi do rantu nadkola, prawe jest ok 1cm do tylu
więc co w końcu z tą różnicą 5 stopni na sworzniu? z czego wynika?
OK, zasugeruje im, dziś wysłali ten wydruk do Forda aby odpisali w czym problem i jak ma być wartość prawidłowa.
Tylko prawą mają wymienić? Czy przez krzywą zwrotnice mogły ulec nadmiernemu zużyciu jeszcze jakieś inne elementy?
Witam
Kąt pochylenia sw.zwrotnicy to linia sw.zwrotnicy patrząc od przodu pojazdu.Kąt ten dodany do kąta pochylenia koła w celu utworzenia kąta zwartego powoduje,że pojazd jest lekko znoszony po skręceniu koła z pozycji jazdy prosto i odwrotnie wraca na pozycję centralną,kiedy puści się ją po wykonaniu skrętu.Jeżeli kąt pochylenia sw.zwrotnicy jest różny po obydwu stronach,powoduje to ściąganie przy małych prędkościach.Kąt ten nie jest możliwy do ustawienia osobno.Przyczyną nieprawidłowego kąta poch.sw.zwrotnicy są wygięte części np.często bywa to zwrotnica.Zacząć musimy od zlikwidowania tej różnicy.Potem regulacja i próba drogowa.Przyczyn może być wiele odnośnie ściągania.Może być układ hamulcowy, przek.kierownicza,łożyska kół, opony.różna wysokość zawieszenia.Po naprawie i regulacji wykonujemy jazdę próbną.Jeżeli samochód dalej ściąga zaczynam od zamiany kół.Kolejność jest taka.Po każdej zmianie wykonuję jazdę.LP z PP,LT z PT,LP z LT,PP z PT,LP z PT,PP z LT.Jeżeli dalej ściąga próbuję na nowym komplecie opon.W b.wielu przypadkach przyczyna leży po stronie opon.Tym bardziej że Masz auto na gwarancji, musisz ich naciskać i nie odpuszczać.Co się tyczy tej różnicy w kątach to ciekawe że my je widzimy a nie widzi tego ASO.
pozdrawiam
Cyt piotrekbb "tak mi się wydaje, prawe jest ok 1cm do tylu ,"
To by wyjaśniało ściąganie i ścinanie.
Miałem kiedyś poloneza trucka (nowy), ściągał w prawo i ścinał opony. Po dokładnym sprawdzeniu wyszedł zły kąt wyprzedzenia sworznia w prawym kole. Tylko tam była regulacja. Podciągaliśmy koło do przodu i próbna jazda, aż zaczął ściągać w lewo. Po cofnięciu przestał i dalej było OK.
Ale u Ciebie kąty wyprzedzenia są równe.
Poza tym ja nie widzę na podstawie wydruku, możliwości prawidłowego ustawienia nawet gdyby była możliwość regulacji.
Bo ustawiając równe kąty pochylenia sworznia, dużej rozbieżności ulegną kąty pochylenia kół. Musiałaby być oddzielna regulacja kąta sworznia i koła.
Nic zatem nie da nawet rozwiercanie otworów mocowania amortyzatora.
Ja sugerowałbym sprawdzenie geometrii w dobrym niezależnym warsztacie i porównanie wyników.
wojtekjanus 10-12-2014, 13:12 Wiosną 2011 r. załadowałeś na auto przeszło trzykrotnie więcej niż jego ładowność. Przebieg 60 tys , samochód nigdy nie był przeładowany , jeździ praktycznie na pusto.
http://emotikona.pl/emotikony/pic/0sarcastic.gif (http://emotikona.pl/emotikony/) Nic z tego nie kumam...
piotrekbb 10-12-2014, 13:27 Nie ładuje więcej jak ładowność, samochód służy do dostaw własnych a jego załadowanie naszym towarem po brzegi to 600kg...
Jak myślisz, po co serwis wymienił górne łożyska w nowym samochodzie? Szukają przyczyny praktycznie od nowości.
piotrekbb 10-12-2014, 19:03 Heh a to dobre, mógłbyś wskazać gdzie tak napisałem?
To jakiś żart czy poprostu pomyłka lub nieumiejętność obycia z forum?
Dodam jeszcze że 600kg to miał kilka razy, tak to ok 300-400 ładunku +2 osoby. Samochodem poza mną nie jechał nikt, poza pracownikami serwisu.
Jeszcze jakieś pomysły?
Faktycznie muszę wycofać moje podejrzenia o przeładowanie , pomyliłem Cię z innym pieterem który tak zrobił.Przepraszam. Ale problem został.
piotrekbb 20-12-2014, 12:04 heh, Ford odpowiedział-mam zostawić samochód na kolejne testy ale na drodze jednopasmowej, mają zakładać różne koła, sprawdzać kąty kierownicy itp., to co robiono 3 lata
Czyli stoimy w punkcie wyjścia - Ford nie wie skąd i dlaczego taka różnica kąta sworznia...
Szczerze to nie wiem co o tym sądzić.
wojtekjanus 20-12-2014, 12:14 To jest stara zasada: mącić, mącić, mącić i w mętnej wodzie swoje ryby łowić - czyli przeciągać sprawę byleby nie podjąć decyzji, że jest wada fabryczna i trzeba np wymienić samochód - tak długo, aż gwarancja i rękojmia miną, albo klient zrezygnuje.
Jesteś bardzo cierpliwym klientem. Dostajesz auto zastępcze na czas naprawy/weryfikacji stanu Twojego pojazdu? Jak nie, to rób oborę, wyskocz z ryjem, zażądaj auta zastępczego. Niestety, w tym kraju czasami inaczej się nie da, więc i Ty się nie daj.
Pozdrawiam
piotrekbb 19-01-2015, 14:32 Jestem po pomiarach nadwozia, niestety dobre nie są, ktoś potrafi wskazać jak zniwelować różnice? http://tapatalk.imageshack.com/v2/15/01/19/14766a17554c8b034ebf3b9dc74ca763.jpg
wojtekjanus 19-01-2015, 16:34 Jeżeli aż tyle punktów pomiarowych nie mieści się w polu tolerancji, a samochód nie miał wypadku, to świadczy o nieprawidłowym zmontowaniu nadwozia.
Naciąganie nadwozia na stanowisku naprawczym po pierwsze kosztuje (kto zapłaci?) a po drugie nie gwarantuje, że zakończy się powodzeniem.
Moim zdaniem te badanie jest podstawą do sporządzenia przez uprawnionego rzeczoznawcę opinii o fabrycznej wadzie produkcyjnej i do wystąpienia do Forda o zamianę samochodu na nowy.
Ale to droga przez mękę, która może zakończyć się sprawą sądową...
piotrekbb 19-01-2015, 18:04 He, a serwis twierdzi ze mam zostawić auto na dzień lub dwa... co oni chcą naprawiać?
Bezskutecznie naprawiają 3 lata, lub wada została zatajona celowo.
kolego a gdzie robiłeś te pomiary punktów nadwozia??
piotrekbb 19-01-2015, 21:49 U innego dealera (PGD)
piotrekbb 22-01-2015, 12:31 Serwis nadal twierdzi że krzywy tył nie znaczenia, niezależni blacharze twierdzą, że to os tylna powoduje ściąganie.
A masz może interpretację tych pomiarów lub ktoś może podać jak je interpretować?
Bo ja nie jestem w temacie takich pomiarów i nie wiem jak je czytać.
piotrekbb 28-01-2015, 18:27 Czytać łatwo, tylna os jest nierównoległa, przednia belka również.
Oto odpowiedź na reklamacje, pomimo ewidentnej wady nadwozia, braku możliwości ustawienia prawidłowej geometrii, ściąganiu w prawo, ścinanie opon, dealer nadal twierdzi, że jak na zdjeciu:http://tapatalk.imageshack.com/v2/15/01/28/b750d11f88e667b31558bf8e7869a539.jpg
Widocznie wiele modeli Ford Transit ma wady i są fabrycznie krzywe.
Przeczytałem cały temat - masakra jak traktuje Cie Ford. Mi jak auto nawet delikatnie ściąga to strasznie mnie to denerwuje.Wystarczy spojrzeć na geometrię -nawet laik zauważy różnice pomiędzy prawą a lewą stroną. Zgłoś się do programu TVN Turbo "Turbo kamera" nagłośnią sprawę i może coś się ruszy.
Odświeżę temat bo interesuje mnie jak zakończyła się sprawa z tym Transitem.
Mój nowy też ściąga w prawo i ma ciągle lekko przekręconą kierownicę w lewo. Zamiana kół nic nie wnosi a zbieżność jest dobra.
Jest natomiast nierównoległość osi różnica 14 mm. Nawet pomiar zwykłą miarką rozstawu kół daje widoczną różnicę między prawą i lewą stroną.
Gdzie można zrobić taki pomiar nadwozia jak przedstawiał autor wątku?
I gdzie w Poznaniu lub okolicy znajdę dobry serwis który zrobi geometrię ze wszystkimi kątami?
wojtekjanus 08-10-2018, 10:03 Jest natomiast nierównoległość osi różnica 14 mm. Nawet pomiar zwykłą miarką rozstawu kół daje widoczną różnicę między prawą i lewą stroną. Jak to zmierzyłeś?
W Warszawie jest prywatny zakład partnerski Forda, który robi od 30 lat tylko Transity i ma specjalne laserowe stanowisko pomiaru geometrii zawieszenia ( www.auto-was.pl )
Jak to zmierzyłeś?
Mam na wydruku z pomiarów w Aso Forda w Białymstoku, "nierównoległość osi 14 mm".
I mierząc miarką od felgi do felgi też wychodzi podobnie. Po jednej stronie rozstaw jest większy. Jeśli tył jest prawidłowy wskazywałoby to na zły kąt wyprzedzenia sworznia zwrotnicy ale tego kąta nie było zmierzonego na wydruku.
O Auto Waś wiem. Chyba się umówię tam na sprawdzenie.
wojtekjanus 08-10-2018, 19:43 Bez pewności, że przednie koła są ustawione z prawidłową zbieżnością dokładnie na wprost (pomiar laserowy) nie ma co mierzyć odległości od felg. Każdy skręt zmienia położenie osi, przesuwając ją do przodu lub do tyłu.
Czyli: aby definitywnie rzeczoznawca wydał wiążącą opinię, musiałbyś zrobić i pomiar geometrii kół, a potem geometrii podwozia (tak jak zrobił to kol. piotrekbb).
Same położenie kierownicy przy jeździe na wprost nic nie mówi, zresztą to się łatwo ustawia. Ale z kolei jeżeli auto ściąga w prawo, to kierowca kontrując to ściąganie, siłą rzeczy musi mieć lekko skręconą kierownicę w lewo.
Powiedz jeszcze (lub sprawdź jeśli tego nie zauważyłeś) - czy skoro ściąga w prawo podczas jazdy z pedałem gazu, to czy przy hamowaniu zjawisko znika i/lub nawet pojawia się tendencja do ściągania w lewo? (najlepiej takie zjawisko widoczne jest przy większych prędkościach)
O tym zapomniałem napisać. Ściąganie nasila się przy przyspieszaniu, po odpuszczeniu gazu jest lepiej przy hamowaniu nie ściąga. Ogólnie jest nadsterowny, trzeba bez przerwy trzymać kierownicę bo łatwo ucieka na boki. Lepiej prowadzi się dobrze załadowany.
Może zrobić pomiary na pustym i na załadowanym?
wojtekjanus 09-10-2018, 10:12 Takie zjawisko, że przy przyspieszaniu ściąga w jedną stronę, a przy hamowaniu w drugą - bardzo często spowodowane jest zwiększonymi oporami skrętu zwrotnicy z jednej strony. Czyli albo uszkodzone jest łożysko amortyzatora (możliwe i w nowym i w starym aucie) lub uszkodzeniem przegubu kulistego zwrotnicy przy wahaczu (raczej w starszych autach, zapieczenie).
W twoim przypadku (jeżeli by tak było) chodziłoby o prawe łożysko amortyzatora/zwrotnicę.
|
|