Zobacz pełną wersję : [Focus 2004-2008] Po wymianie amortyzatorów stuka tylne zawieszenie


gloraf
27-10-2011, 19:48
Witam kolegów,
W zeszłym tygodniu padł mi amortyzator z tyłu. Wczoraj odebrałem auto od mechanika i podczas jazdy po nierównej drodze (studzienki, zalane dziury na drodze) stuka z tyłu. Najpierw myślałem że koło zapasowe się obluzowało, niestety nie, potem że zamek drzwi tylnych, też się okazało że nie, pojechałem do mechanika z reklamacją, wszystko przejrzane, sprawdzone, po dokręcane, zero luzów, auto sprawdzone pod kątem innych elementów zawieszenia - perfekt, nie dałem za wygraną pojechałem do diagnosty, amorki 82, 82% reszta zawiechy - perfekt, pojechałem do innego diagnosty 78 i 79%, na szarpakach i jak się go rozbuja cisza, wyjadę na drogę - porażka puka, pojechałem do innego mechanika i sprawdzam z nim, każdy słyszał że stuka i każdy rozkłada ręce, kolejny mechanik i to samo.
Każdy z mechaników wysnuł teorię że są nowe amortyzatory, i mogą mieć twardszą charakterystykę i wszystko przenosi się na budę, Nie pasuje mi ta teoria, przerabiał ktoś coś podobnego???

ps. Auto wyposażełem w Bilsteiny,

bartoleq
28-10-2011, 12:54
a moze oslony amorkow stukaja? ale to chyba od razu by zauwazyli mechanicy.

gloraf
28-10-2011, 19:09
wsadziłem kumpla na tylne siedzenie, podwinąłem roletę i ten stwierdził że to nie zawiecha, że to albo dźwięk ruchomych drzwi lub podskakującego koła od zapasu, zapas wyjąłem i to samo, drzwi są sztywne zamknięte nawet nie drgną,
sam już głupi jestem, stukot jak drażnił tak drażni dalej, szukam dalej

laurentii
28-10-2011, 20:03
Auto na lewar i ruszaj kołami.

merchel
28-10-2011, 22:22
Też uważam ,ze całkiem prawdopodobnie stukają plastykowe oslony, obijając o amortyzator...

makary
28-10-2011, 22:31
A łączniki stabilizatorów były weryfikowane.

gloraf
29-10-2011, 19:24
A łączniki stabilizatorów były weryfikowane.
były - są perfekt

gloraf
29-10-2011, 19:24
Też uważam ,ze całkiem prawdopodobnie stukają plastykowe oslony, obijając o amortyzator...
jak osłony to co trzeba dalej z tym zrobić??

gloraf
29-10-2011, 19:25
Auto na lewar i ruszaj kołami.
zawieszenie perfekt, prawie wszystkich z mieście mechaników objechałem

laurentii
29-10-2011, 19:28
A mocowanie wydechu sprawdzili?

gloraf
29-10-2011, 19:35
A mocowanie wydechu sprawdzili?
sprawdzili, po dokręcali wszelkie osłony termiczne i inne z tworzywa, nawet z przodu, każdy mechanik w okolicy ma mnie dość.
dziś założyłem koła zimowe i jak pojechałem w trasę (120 km z tego połowa w mieście) to nawet troszkę to ucichło, ale nie całkowicie bo stuka dalej, może przez to że zimowe są na 15 i większy balon opony, sam już nie wiem, dziwne teorie zaczynam snuć by to rozwiązać.

gloraf
02-11-2011, 22:23
odwiedziłem wszystkich diagnostów, sprawdziłem gdzie się da, nawet wywaliłem w łykend tapicerkę z bagażnika, zdjąłem plastiki, ojca w bagażniku woziłem żeby nasłuchiwał i stwierdził że to buda hałasuje nie amory, a pod spodem zawiecha sztywna, amorki sprawne, a wszystkie hałasy stuki puki jak były tak są nadal , jestem skłonny kupić hasła mechaników mechaników że to sztywne amorki i przenosi się na nadwozie, chociaż miałem poprzedniej auto w turbo benzynie i było sztywne jak taczka ale stuków nie słyszałem tylko 4 litery bolały... i to mnie myli

Ps. taka dziwna zależność, u diagnostów na szarpakach amorki pięknie działają nic nie puka, nie stuka, reszta elementów zawiechy miód cud malina, a jak zjadę ze ścieżki to zaczyna się na nowo, może źle szukam?? może być tak że coś uwalone z przodu a przenosi się na tył??
ps.2 a może na próbę starego amora wrzucić może pomoże, wtedy będę wiedział że stary cichy to nowy amor hałasuje, ale wtedy to dziwne by było że nowy amor hałasuje a tłumi dobrze... nie kumam

laurentii
02-11-2011, 22:41
A proponowałeś by któryś mechanik się z Tobą przejechał, albo sam poprowadził? Niech wsiada i wtedy mu pokażesz o co Ci chodzi.

maureliusz
03-11-2011, 00:52
Czy na starym też stukało? Jaka była przyczyna wymiany?
Zmieniłeś oba, jak rozumiem. Kupiłeś oryginał, czy inne?
Stukot metaliczny, czy głuchy?

- osłony kurzowe raczej nie, bo one są teraz już plastykowe,
- rozumiem, że na diagnostyce różnica między nimi jest nie wielka, zatem w środku pewnie nic nie padło
- jeżeli to nie rura, osłona, która mechanik zagiął podczas pracy
- może faktycznie to co teraz wrzuciłeś jest dużo twardsze i czujesz silent bloki wahacza, których wcześniej nie było dzięki czuć, a które już się wybiły. Taka opcja jest możliwa.
- jeżeli nie to poprostu zbieg okoliczności i tłucze Ci się tuleja wahacza i zbiegło sięz wymianą dampera.

gloraf
03-11-2011, 10:38
Czy na starym też stukało? Jaka była przyczyna wymiany?
Zmieniłeś oba, jak rozumiem. Kupiłeś oryginał, czy inne?
Stukot metaliczny, czy głuchy?

- osłony kurzowe raczej nie, bo one są teraz już plastykowe,
- rozumiem, że na diagnostyce różnica między nimi jest nie wielka, zatem w środku pewnie nic nie padło
- jeżeli to nie rura, osłona, która mechanik zagiął podczas pracy
- może faktycznie to co teraz wrzuciłeś jest dużo twardsze i czujesz silent bloki wahacza, których wcześniej nie było dzięki czuć, a które już się wybiły. Taka opcja jest możliwa.
- jeżeli nie to poprostu zbieg okoliczności i tłucze Ci się tuleja wahacza i zbiegło sięz wymianą dampera.


Wymieniłem oba bo jeden z amorów padł, rozlał się po prostu,
przed wymianą nie stukało, i było wszytsko ok, jak padł amorek to w końcowej fazie jego życia (czyli w sumie tydzień po stwierdzeniu pierwszego wycieku), to auto stukało i się woziło.
a amorki kupiłem Bilsteina, nie są to oryginały, ale też nie jest to wielkie g....., tylko dobry firmowy amor.
umawiam się na przyszły tydzień z diagnostą, będę walczył do skutku.
A mechaników woziłem i to kilku, zaczynałem zawsze od tego że najpierw pokazałem im że stuka, usłyszeli i zaczęli szukać, i nic nie znaleźli...

Będę walczył dalej, o efekcie poinformuje, bo jakoś do mnie nie dociera wytłumaczenie mechanika, że amorek był za twardy, miałem auto które miało sportowe obniżone zawieszenie i amortyzacje na poziomie taczki, tam czułem dziurę, nierówność ale jej nie słyszałem, a tu dziury i nierówności nie czuje a ją słyszę, różnica zasadnicza.

gloraf
07-11-2011, 20:10
Temat do zamknięcia

Znalazłem problem, jednak to amorki przenoszą drgania na nadwozie, wystarczyło, że odseparowałem koło od wnęki, i odseparowałem tą dechę co przykrywa koło, i stuki ustały o 75%, a wyłożyłem sobie koło dojazdowe zwykłą folią bąbelkową z fizeliną, poszukam lepszego materiału, bo spodziewam się że ta folia bąbelkowa "uklepie" się po jakimś czasie, no i może wyciszę jeszcze auto bardziej. Nadal jednak dla mnie to nieprawdopodobne że nowe amorki spowodowały to że podskakiwało koło zapasowe, podskakiwała decha. Przyznam się że jak szukałem to wywaliłem koło ale nie wywaliłem dechy, i to mnie zmyliło. Wszędzie gdzie możliwe sprawdzałem amory, wszędzie słyszałem zawiecha i amory perfekt, weź se głośniej radio...

kozaok
14-02-2024, 11:27
Cześć podczas jazdy małą prędkością po nierównościach (np. bruk) zarówno z lewej i prawej tylnej strony słychać metaliczny stukot. Zaczęło się po wymianie wahaczy, tulejek tylnego zawieszenia oraz sprężyn. Co dziwne, sprężyny choć są dedykowane do tego modelu są odrobine wyższe niż te, które były zamontowane dotychczas. Mechanik, który to robił rozkłada ręce i na chybił trafił proponuje wymianę amortyzatorów. Zauważyłem metaliczny dźwięk również podczas parkowania tyłem, gdy koła dobijają do krawężnika.

Czy ktoś miał podobny problem i mógłby nakierować co z tym zrobić? Na stacji diagnostycznej nie zgłaszali żadnych uwag do amortyzatorów. A może wymienić sprężyny na jakiś inny model? Czy wymiana sprężyn wymaga ponownego ustawiania geometrii?

konieczko5
15-02-2024, 09:49
...