Zobacz pełną wersję : [Mondeo 1996-2000] reakcja na odpiecie przeplywomierza


Zicher2
28-10-2011, 00:09
Witam
Pytanie dotyczy tego co w temacie. Czytałem inne tematy ale nie znalazłem konkretnej odpowiedzi. W moim mondeo po odpięciu maf'u nic się nie dzieje jeździ i przyspiesza normalnie. Dlatego nie wiem czy jest uszkodzony czy nie.:?:
U kolegi w jednym po odpięciu gaśnie a w drugim oprócz tego ze obroty na jałowym wynoszą 2000 jest jak przed odpięciem.

TomCat
28-10-2011, 20:41
generalnie jak odepniesz przepływkę to są niestabilne obroty ( falują), ma mniej mocy, więcej pali bo jedziesz na jakiejś tam awaryjnej, stałej dawce powietrza ( komp nie liczy ilości czy masy powietrza zaciąganego przez przepustnice przy jej danym otwarciu).
Opisz lepiej problem i powiedz czy pojawił się po czymś konkretnym czy ot tak.

Slawko
28-10-2011, 21:23
W moim mondeo po odpięciu maf'u nic się nie dzieje jeździ i przyspiesza normalnie.normalny objaw.
jak chcesz sprawdzic przepływke, to musisz ja wyjac z obudowy na pracujacym silniku bez odpinania wtyczki. jesli jest sprawna , to silnik natychmiast sie zdławi i zgasnie.
Sam moduł jest przykręcony na dwie srubki typu Torx z dziurką.

Zicher2
29-10-2011, 01:42
Mój problem polega na tym że odpalę auto i na wolnych może chodzić ile chce i jest ok. Wystarczy ze wrzucę bieg i przejadę 200m i wciskam sprzęgło bądź wbije luz i gaśnie. Dzieje się tak tylko przy porannym odpaleniu gdy jest poniżej 5*C. Wiem że temat poruszany wielokrotnie ale nie znalazłem odpowiedzi na ten problem.
Slawko czy wystarczy odkręcić te torxy i wyjąc moduł i zgaśnie czy muszę odkręcić obejmy i wyjąc cała przepływkę?

Slawko
29-10-2011, 07:44
Slawko czy wystarczy odkręcić te torxy i wyjąc moduł i zgaśnie czy muszę odkręcić obejmy i wyjąc cała przepływkę? napisałemjak chcesz sprawdzic przepływke, to musisz ja wyjac z obudowy na pracujacym silniku bez odpinania wtyczki. jesli jest sprawna , to silnik natychmiast sie zdławi i zgasnie.

Zicher2
30-10-2011, 10:43
Zrobiłem jak mi kazałeś i silnik pracował normalnie z wyjątkiem tego że po ściągnięciu jej na chwile "zafalowały" obroty. Silnik chodził równo i zgasł dopiero po ok. minucie jak włączyła się dmuchawa na chłodnicy.

Slawko
30-10-2011, 18:02
nie zgasł? dziwne? zakładam, ze nie odpinałeś rur, tylko odkręciłeś te dwa torxy i wyjąłeś sam moduł. Czy tak?
Zobacz tutaj http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=13930

Zicher2
31-10-2011, 12:13
no właśnie nie. najpierw odkręciłem obejmę za przepływką i ściągnąłem z niej tą rurę a potem odpiąłem obudowę i wyjąłem ją z filtrem powietrza. przez cały ten czas silnik chodził normalnie poza tym "falowaniem" o którym Ci mówiłem. zgasł po włączeniu dmuchawy. to znak że przepływka do kosza? Mam wrażenie że to auto dużo pali pb bo po przejechaniu 20km zauważyłem spory ubytek na wskaźniku jak na taki mały dystans.

Slawko
31-10-2011, 19:44
zakładam, ze nie odpinałeś rur, tylko odkręciłeś te dwa torxy i wyjąłeś sam moduł. Czy tak?no właśnie nie.najpierw odkręciłem obejmę za przepływką i ściągnąłem z niej tą rurę a potem.......... no to o czym rozmawiamy?, albo zrobisz tak jak pisałem i wtedy będziemy dalej debatowali, albo ja wysiadam.

Zicher2
31-10-2011, 20:32
Powiem inaczej bo może się nie zrozumieliśmy: wyjęcie przepływki ani wykręcenie samego modułu nie spowodowało zgaśnięcia silnika.

Slawko
31-10-2011, 20:41
to może ja uscisle, abysmy sie zrozumieli.
Wyjąłeś sam moduł przepływki nie zdejmując rur, opasek ani tej metalowej obudowy przepływomierza? i wtedy nie zgasł? spróbuj umyć te druciki(wczesniej podałem jak to zrobić, u Ciebie byc może te druciki nie sa na wierzchu, ale umyc warto

Zicher2
31-10-2011, 21:30
Najpierw wyjąłem cała przepływkę odkręcając z jednej strony obejmę a z drugiej strony dwa takie zatrzaski od obudowy filtra powietrza i nie zgasł. Wiec złożyłem to spowrotem do kupy i odkręciłem 2 torxy i wyjąłem sam moduł i też nie zgasł.
Po czyszczeniu samoadaptacja czy nie trzeba?

Slawko
01-11-2011, 08:24
Wiec złożyłem to spowrotem do kupy i odkręciłem 2 torxy i wyjąłem sam moduł i też nie zgasł.nareszcie sie dogadalismy :D
Po czyszczeniu samoadaptacja czy nie trzeba? nie trzeba.

Wyglada na to, ze albo jest brudny i to mocno, albo uszkodzony. Po wyjeciu modułu powinien zgasnać.

Umyj te dwa rezystorki i sprawdź ponownie.

sslaw
02-11-2011, 10:48
Panowie, ja mialem w mk1 taka sprawe, auto tracilo moc, z obrotami jaja, a czasami smigalo bez problemu. Dlubalem sie 2 miesiace, sprawdzanie oporow na sondach, kable wn , swiece, pompa paliwowa, cisnienia na tlokach itd...
I raz zapomnialem podpiac przeplywomierz powietrza, silnik zaczal cykac rowno bez problemowo. Zaczalem jezdzic na odlaczonym przeplywomierzu az do zakupu nowego.

Dlaczego pisze:
- Opory na starym przeplywomierzy byly prawidlowe, czyli zero podejzen...
- Po odpieciu przeplywomierzea silnik nie gasl i obroty nie falowaly.

Moze przejedz sie bez podpietego przeplywomierza i zobacz co sie dzieje.

Powodzenia.

Zicher2
02-11-2011, 16:45
Przepływka wyczyszczona. Podłączyłem ją i auto jeździ bez problemu. Odkręciłem 2 torxy i wyciągnąłem moduł ale auto nie zgasło 2 razy przygazowałem i obroty zaczęły falować od 500 do 1000. Wyglądało jakby miał zgasnąć ale nie zgasł.
Na pracującym silniku jak odłączę wtyczkę od przepływki to lekko wzastają obroty ale po chwili wracają do normy.

Odnośnie kolegi sslaw moje mondeo z podłączona czy odłączona czy zimny czy ciepły czy to na pb czy też lpg jeździ tak samo dobrze. Wiec pozostaje chyba podmiana innej przepływki.

Slawko
02-11-2011, 16:57
W moim mondeo po odpięciu maf'u nic się nie dzieje jeździ i przyspiesza normalnie.Przepływka wyczyszczona. Podłączyłem ją i auto jeździ bez problemu.w takim razie szukasz dziury w całym.

Zicher2
02-11-2011, 17:34
Ale jak jest podpięta i odpięta to jeździ tak samo a chyba tak nie powinno być co?
Druga sprawa to to ze bardzo dużo pali chyba że mnie wskaźnik oszukuje. Szukam przyczyny i zaczynam od przepływki.

Slawko
02-11-2011, 17:37
a chyba tak nie powinno być co?powinno, jest ok.

[OT]
Druga sprawa to to ze bardzo dużo pali chyba że mnie wskaźnik oszukuje.rozumiem, ze żarty sobie robisz? sprawdzasz spalanie na wskaźnik?
No ale to nie jest temat o dyskusji o tym. Poszukaj na forum jak sie sprawdza spalanie.
{EOT}

Zicher2
02-11-2011, 17:51
Dzięki za dotychczasową pomoc i sorki za wszystkie Twoje nerwy;)

Slawko
02-11-2011, 18:01
i sorki za wszystkie Twoje nerwyjakie nerwy? spoko, normalna dyskusja :)

maro mondeo
07-11-2011, 21:09
witam, mam problem z moim mk2, 1.8td,1999r, a mianowicie żeby go odpalić jedna osoba pompuje pompką ręczną a druga odpala. na wolnych obrotach pracuje równo, dodam gazu i puszczę gaśnie, jak dodaję gazu i trzymam na tym samym poziomie to obroty same rosną.

Slawko
07-11-2011, 21:16
maro mondeo (http://forum.fordclubpolska.org/member.php?u=104488), zadaj to pytanie w dziale "diesel"

maro mondeo
07-11-2011, 21:25
ok, jak go znajdę

Slawko
07-11-2011, 21:27
http://forum.fordclubpolska.org/forumdisplay.php?f=139

Zicher2
08-11-2011, 20:09
slawko mam pytanie z innej beczki, czy czujnik temperatury do kompa to ten który jest od góry wkręcony do obudowy termostatu? czy on włącza wentylatory na chłodnicy?

K!S!3L
08-11-2011, 20:13
będe pierwszy z odpowiedzia: tak po odłączeniu tego czujnika z tego co mi wiadomo powinien włączyć się wentylator

Zicher2
08-11-2011, 20:21
czy możliwe jest to ze podaje błędne info na kompa a jednocześnie prawidłowo uruchamia wentylatory przy 90 paru stopniach?

Slawko
08-11-2011, 20:22
nie

K!S!3L
09-11-2011, 06:00
a sprawdzałeś zawór bocznikowy? u mnie jak był zimny to mi przygasał więc założyłem zawleczke pod linke gazu i tak jeździłem aż w końcu wyczyściłem zawór i mogę jeździć bez zawleczki. Na zimnym auto nie gaśnie przy ostrym hamowaniu też nie.