Wie ktoś czy to da się naprawić? Albo czy pasują z innych fordów. Uszedł mi gaz a włączyłem nadmuch na przednią szybę (wtedy załancza się automatycznie-UWAŻAJCIE!!!) i szlag ja rtafił. :fcp11

Hmmm... to gaz musiał uciec daaawno temu.
Na szczęście każdy amerykański ford ma dokładnie taką samą.

Może jednak żyje tylko trzeba napełnić. Kosztuje to ok. 180 zł w W-wie.
Napełniałem w maju bo mi też zdechła i jakis czas włączałem bez gazu ale nic sie nie stało. :fcp1

Moim zdaniem nic Ci się nie stało sprężarka przecież niewłączy sie jak niema odpowiedniego ciśnienia w układzie klimatyzacji niezależnie czy włączasz ją przyciskiem czy automatycznie w klimatronik, jej pracą steruje komputer i ma 1500 zabezpieczeń, poprostu zbieg okoliczności że skończył Ci się czynnik w tym momencie. Poza tym do wszystkich sprężarek są komplety naprawcze albo nową sprężarke możesz kupić tu:

http://sklep.climateam.pl/index.php?man ... lter_id=30 (http://sklep.climateam.pl/index.php?manufacturers_id=17&sort=2a&filter_id=30)

Niema mowy żebyś ją włączył bez czynnika chłodniczego, chyba że porobiłeś sobie zworki drutem na czujnikach.

Niedawno go kupiłem a klima wlancza się jednak bez gazu, więc nie wiem co tam może być z prądami. Znajomy chłodnik mi ją rozebrał,zmienił łożysko na kole pasowym, wyregulował sprzęgiełko i narazie kręci się ok. jutro jadę nabić gaz yto zobaczymy. pozdrawiam i dziękuję.

W samochodach produkcji USA, nie ma znaczenia czy jest czynnik czy nie. Można ją odłączyć z układu i wtedy odpowiednia funkcja na sterowaniu w kabinie nie będzie jej włączała, jeśli jednak sterowanie nie jest odpięte, sprężarka po włączeniu nawiewu na szybę się włączy i już. Taka konstrukcja. Ratunkiem przed zarżnięciem sprężarki (jeżeli układ jest nieszczelny i nie ma w nim R12 lub R13) jest wtłoczenie do układu kilku ml oleju za pomocą strzykawki. Sprężarka musi mieć poprostu smarowanie.

Napełnili mi tą klimę gazem , ale nie R12 tylko R134a bo tak pisało na sprężarce. Narazie działa. tylko strasznie woda się skrapla, nie powinno być tam jakiegoś wężyka czy cuś? bo leje mi się po ramie.

Bezfreonowa klima w 1993 roku? Dziwne... ale skoro zawory pasowały...
Skraplanie jest normalne. Jak odpalisz klimę to popatrz se przez dłuższy czas pod maskę, zobaczysz gdzie szron się próbuje odłożyć to przestaniesz się dziwić. :)