Zobacz pełną wersję : [Focus 2004-2008] Parujace soczewki


adam1985
29-11-2011, 10:24
Zakupilem takowe i od poczatku parowaly. Nie paruja tylko wtedy kiedy zdejme z tylu te czarne pokrywki ale wiadomo ze bez tego nie mozna dlugo jezdzic bo dostanie sie brud. Mialem je dac do reklamacji ale sprzedajacy powiedzial mi ze potrwa ta 2 tyg. bo do Niemiec trzeba je wyslac i nie wierze zeby cos tam zrobili z nimi. Przy kazdej lampie z tylu sa takie malutkie zatyczki na ktorych jest napis DENKO NITTO, posciagalem je i paruja mniej ale problem nie znikl do konca, prosze o pomoc

Dodam jeszcze ze lampy paruja w czasie slonecznej pogody a nie w deszczu. Co dziwne - wystarczy ze auto postoi 20 minut i para znika. Inaczej sprawa wyglada jak jest niska temperatura i wtedy ta para zamarza i wtedy auto musi dluzej postac . para zbiera sie na dole lamp od wewnetrznej strony

Matych
29-11-2011, 16:11
Zakupiłeś orginalne lampy czy jakiś pażdzież-jeśli tak to możesz spróbować zamontowac dodatkowe odpowietrzniki powinno pomóc inaczej ciężko coś będzie zrobić ,albo rekalamuj

adam1985
29-11-2011, 16:21
nie mam pretensji do nikogo ale doradzono mi te lampy na forum focusa , kosztowaly ponad 500 zeta ale juz mam dosyc tych badziewnych lamp bo paruja, fakt ze nie paruje pol lampy ale jadnak paruje. A moe przedziurawic taki cienki matarial na tych DENKACH o ktorych wspominalem?

Matych
29-11-2011, 21:41
Lampy nie mają być hermetyczne im lepsza wentylacja tym mniej wilgoci się w nich uwidoczni, ale otwory muszą mieć takie dławienie pyłoszczelne (przysłony)aby nie zachodziły kurzem i brudem od środka.No i ich umiejscowienie powinno być takie aby nie chlapała na nie woda.

adam1985
30-11-2011, 08:31
w oryginalnych soczewkach na gorze lampy jest taka zakrzywiona rurka , w tych moich jest taki material przeciw kurzowi o ktorym piszesz Matych. Chyba sprobuje zamocowac to tych moich soczewek ta rurke co moze byc trudne.

mjprzem
30-11-2011, 08:36
jesli lampa ma nieszczelnosc od frontu-od strony "klosza" to bedzie parowala.
twoje najwyrazniej maja i nie sa dobrej jakosci.

adam1985
30-11-2011, 09:14
mjprzem jedna lampe cala objechalem silikonem i nie ma rezultatu zadnego. Sadze ze po prostu to cieplo nie ma ktoredy uciekac i sie para na dole zbiera.

mjprzem
30-11-2011, 18:36
ja sobie tez kiedys kupilem jakis zamiennik...bo pomyslalem ze taniej a mialem szklo strasznie zrysowane...po 3 miesiacach plasticzek w miescu gdzie jest fabryczna fałdka wytloczki pekl i zrobilo sie niewidzoczne pekniecie..co ciekawe woda sie przez nie nie dostawala.

Aczkolwiek takie malutkie pekniecie wystarczalo do tego aby pozniej lampa parowala i to dzien w dzien...a stalo sie to z dnia na dzien.

Tak juz jest ze jesli masz odpowietrzniki sprawne tak jak maja byc i zacznie ci nagle lampa parowac..to znaczy ze gdzies musialo sie cos rozszczelnić...lub stac...a moze jakas przejażdzka za ciezarowka i zablakany kamyczek niefortunnie trafil reflektor.
Ale skoro ty masz taki problem od nowosci to sprawdz czy masz odpowietrzniki na dole i u gory lampy...roznie sie stosuje i czasami moze byc taka niespodzianka a moze odetkales jedne a drugie sa przytkane.

moons
30-11-2011, 20:20
Pisałem Ci już raz ale nie posłuchałeś :) Zrób porządne wywietrzniki i problem zniknie. skoro zdecydowałeś się już ich nie oddawać na gwarancję co moim zdaniem i tak nic nie da bo TTTM. Zrób odpowietrznik jak najwyżej się da w lampie. Sam się przekonałeś że te otwory które teraz odetkałeś już poprawiły sytuację a jak zrobisz je jeszcze wyżej tak żeby prawie całe gorące powietrze nie zbierało się w lampie problem pewnie całkowicie zniknie.
Pozdrawiam

adam1985
30-11-2011, 21:12
Jutro podejmuje probe bo juz mam ostateczne rozwiazanie. jesli to nie pomorze to juz nic wiecej sie nie da zrobic. Teraz zatkam te wywietrzniki na dole tak jak to jest w oryginalnych soczewkach a na te gorne zaloze te rurki od fabrycznych lamp.

adam1985
03-12-2011, 21:21
Panowie jeszcze jedno pytanko, dzis po jezdzie w deszczu zauwazylem ze lampy bardzo malo zaparowawy niz zwykle? czemu tak jest ze w deszcz bardziej jak podczas dobrej pogody?

moons
03-12-2011, 22:12
Lampy Ci nie parują od tego że dostaje się do nich woda. Tylko od tego że zbiera się w nich gorące powietrze i w połączeniu z zimnym tworzy się para. Bardziej tutaj przydałby się fizyk:) Deszcz podejrzewam chłodził Ci lampy od góry dlatego też zaparowały mniej.
Pozdrawiam

adam1985
04-12-2011, 08:14
moons podejrzewam ze to cieple powietrze nie ma ujscia ale no nie bede dziurawil tych lamp jak sera. Nie paruja cale wiec dam sobie juz spokoj z tym bo szkoda nerwow

moons
04-12-2011, 12:44
Nie musisz ich dziurawić, wystarczy jeden modrzę przemyślany otwór i pewnie nigdy pary już na nich nie zobaczysz.
Wystarczy żeby otwór był tak zrobiony aby nie łapał wody z zewnątrz i był max na górze lampy tak żeby całe cieple powietrze uciekało swobodnie z lampy.
Pozdrawiam

adam1985
04-12-2011, 13:34
a moze sprobowac je wysuszyc od srodka jakas suszarka badz cos w tym stylu? Skoro lampy sa od ludzi z Niemiec to reklamowanie ich nic nie da bo pewnie dostane takie same a o zwrocie pieniedzy moge zapomniec

moons
04-12-2011, 15:13
Ale Twoim problemem nie jest wilgoć dostająca się do środka tylko wytwarzająca się sama podczas ich użytkowania. A para robi Ci się od słabej wentylacji środka lampy.
Pozdrawiam

mjprzem
04-12-2011, 15:14
Lampy Ci nie parują od tego że dostaje się do nich woda. Tylko od tego że zbiera się w nich gorące powietrze i w połączeniu z zimnym tworzy się para. Bardziej tutaj przydałby się fizyk:) Deszcz podejrzewam chłodził Ci lampy od góry dlatego też zaparowały mniej.
Pozdrawiam

No wlasnie tutaj musze troszke zakwestionowac wypowiedz kolegi...
nie chodzi o gorace powietrze tylko o to ze nawet jesli lampa odparuje to za jakis czas zlapie powietrze z wilgocia.

Po to stosuje sie dlawiki w odpowietrznikach-takie filterki aby za bardzo wilgoci nie wciagaly.

A jesli lampa jest nieszczelna i pobiera zimne powietrze z zewnatrz w ktorym jest duzo wilgoci to bedzie parowala najbardzie po wylaczeniu swiatel kiedy klosz szybko stygnie od zimnego powietrza z zewnatrz i to na nim pierwsza osadzi sie para wodna-bo sie skropli na najpierw na najzimniejszych czesciach lampy. Dlatego wlasnie najbardziej zaparowywyją sie szkła w samochodzie.

oczywiscie lampa powinna miec umieszczony odpowietrznik w gornej jej czesci-tak jest najlepiej.

Ale sa lampy gdzie niema takich odpowietrznikow.
Dlaczego te lampu nie parują? bo wilgoc niema do nich dostepu z zewnatrz. czyli od zewnetrznej strony niemoze dostac sie ani kropelka wody. A powietrze dostaje sie do lampy z za zderzaka lub z komory silnika i niema w nim tyle wilgoci.

Zrob tak jak radzi moons jesli niemasz dziurki u gory ale zabezpiecz otwory jakims filterkiem.

jesli lampy same po tygodniu nie odparuja--para nie zniknie to szukaj dziury w lampie.

moons
04-12-2011, 16:36
No to niech kolega adam1985 potwierdzi czy tak ma ze swoimi lampami:
Mogą stać tygodniami i jak się ich nie zaczepia nie będą parować.
Przy jeździe bez świateł podejrzewam że również para się nie zbiera w lampie.
Dopiero odpaleniu świateł zaczyna się problem.
Gdyby lampa miała dobrze zrobione wietrzenie to mógłbyś nawet wodę lać do środka to temp w środku od żarówek spokojnie ją by odparowała a wywietrzniki wyprowadziły na zewnątrz.
Powtórzę to jeszcze raz, jeden dobrze zrobiony nawet niewielki otworek załatwi sprawę raz na zawsze.
Pozdrawiam

adam1985
04-12-2011, 16:44
Zauwazylem ze w oryginalnych lampach w tych filerkach z tylu sa dziury i na tym sa te denka. W soczewkach ten filterek jest bardzo szczelny i to powietrza nie przepuszcza zbytnio. Teraz zalozylem te oryginalne zakrzywione odpowietrzniki ale to tez jednak za malo. Wiec moze zalozyc te nieco dziurawe filterki i wtedy zobaczyc co sie wydarzy?A ta para faktycznie zamarza i jest jej wiecej jak lampy sa wylaczone jednak po 30 minutach para zupelnie znika. Wedlug mnie nie ma tego obiegu bo powtorze - jak z tylu jezdzilem bez tych pokrywek plastikowych to nie bylo sladu pary.

mjprzem
05-12-2011, 08:43
tylko ze filterki musza byc bo beda robaki wchodzily do lampy i kurz. Jesli po tych zabiegach bedzie nadal parowac to niema sily ale lampa musi byc nieszczelna.

adam1985
05-12-2011, 09:16
mjprzem ale jedno dokladnie objechalem dookola silikonem i nadal obie parowaly tak samo. A jesli chodzi o wilgoc z powietrza to czemu mi tez parowaly jak byl cieply i sloneczny dzien?

moons
05-12-2011, 15:22
Ależ się uparliście, lampa tak naprawdę wcale nie musi być szczelna. Owszem jak ma dziurę i normalnie będzie się lała woda to tak ale jeśli jest to jakaś nieduża niedokładność przy sklejeniu klosza z obudową to moim zdaniem nic ona nie wpływa na to że lampa paruje. Lampa musi mieć idealne wietrzenie. Wtedy nawet jak trochę wilgoci będzie się dostawać do środka to temperatura żarówek i wentylacją zrobią swoje i żadnej wilgoci nie będzie w środku. Spróbujcie wymienić żarówkę po dłuższej jeździe, za chiny wam to się nie uda, tak jest duża temperatura w lampie.
Pozdrawiam

mjprzem
06-12-2011, 07:52
moons....
mialem taki przypadek...pekla-zrobila sie minimalna kreska na kloszu lampy.
wczesniej wogole nie parowala...niewazne jaki dzien i pogoda. Jak mi jeden raz po okolo roku zaparowala to sie zdziwilem-podszedlem przyjrzalem sie z bliska i zobaczylem nowa kreske na kloszu-ktorej jeszcze 2 dni temu niebylo bo akurat mylem samochod.

Ciekawe jest to ze jak wode lalem na lampe to nie przeciekalo nic. za to potrafilo przez noc zaparowac. Jedna niewidoczna dziurka-kreska i z nieparujacej lampy zrobila sie lampa zaparowana. od tego czasu lampa byla juz codziennie zaparowana-bardziej lub mniej.

Wiec jesli bedzie jakas nieszczelnosc w poblizu klosza-nawet jak sie woda nie bedzie lala to niewierze ze lampa bedzie czysta.

W lampie wogole niepowinna zbierac sie wilgoc. Bynajmniej nigdy niewidzialem sprawnej lampy w ktorej bylaby choc jedna mala kropelka rosy. Co byloby gdyby wilgoc siadla na zarowce? prawdopodobnie odrazu pstryk w czasie zapalania zarowki - popekane szkielka w lampie wtopione w plastiki.