Witam kolegów serdecznie!

Nie ukrywam, że trafiłem tu z powodu problemu z autem - Focus II 1.8 tdci 2007. Od nowości w moich rękach.

Objawy:
1. Przy toczeniu (tj. wrzucam dwójkę, puszczam gaz, obroty się uspokajają i samochód się toczy) na 100% gładkiej nawierzchni samochód się buja. Delikatnie, ale wyczuwalnie, mniej więcej co obrót koła czuć jakby coś było przylepione do którejś z opon i koło musiało "przeskakiwać". Oczywiście na oponach niczego nie widać.
2. Powyżej 110km/h kierownica drży. Jest to nie tylko wyczuwalne pod ręką, ale również doskonale widoczne gołym okiem. Kierownica tak jakby się rozmazuje, nieostro ją widać. Mam nadzieję, że to zrozumiały opis.

Próby działania:
Tarcze - proste, tak stwierdzili w Abscar. Poza tym podnieśli samochód, pokręcili kołami i niczego nie wykryli.
Koła - wyważone po niedawnej wymianie na zimówki.
Opony - to nie jest ta kwestia, bo identyczne objawy były na letnich.

Mam wrażenie, że objawy się pogłębiają powoli. Boję, się, że po pierwsze to coś poważnego i grozi niebezpieczeństwem, a po drugie, że jeśli szybko nie zadziałam to kilka innych rzeczy pójdzie się... do lasu, choćby zawiecha czy coś w układzie kierowniczym. Na święta jadę w 500km trasę i nie uśmiecha mi się każdego kilometra jechać z duszą na ramieniu.

Nie wiem już, czy mam wymieniać tarcze, czy kupować nowe opony, czy prostować felgi, czy Bóg wie co jeszcze... Nie chcę się pakować w niepotrzebne koszty!

Koledzy, co to za cholerstwo?! Ktoś ma pomysł? :(
Pomocy!

Problem na pewno leży gdzieś w układzie - opona + felgi.
Mam to samo w drugim aucie. Bicie przy wyższej prędkości, przy wolnej ewidentne "bujanie" auta - po zmianie kół na zimowe (felgi + opony) objawy zniknęły.
U mnie prawdopodobnie jest to wina felg - jedna jest widocznie krzywa - u ciebie podejrzewam to samo tyle że w mniejszym stopniu.

Niekoniecznie felgi i opony. Ja kupiłem 4nowe felgi i 4 nowe opony i mam ten sam problem :D

w essim miałem to samo ;p okazało się że felga była strzelona
pozdrawiam

Sprawdz luzy układu napedowego, przeguby, półośki. Spójz na zbierzność. Opisz dokładniej co sie dzieje:
Na luzie na toczącym sie aucie
Na biegu bez gazu
Na biegu przyspieszajac intensywnie

mtbiker, objawy u mnie nie były oczywiście w 100% zgodne z tym co opisałeś, ale jak w Mondeo MK4 padł mi przedni amortyzator to też delikatnie bujało na równym (bo na nierównym to ostro wtedy buja :wink:), na kierownicy było czuć itp. Nie zaszkodzi więc skontrolować amorki.

Wykluczam kwestie zawieszenia. Nie ma on zbytnio wpływu na zachowanie pojazdu w trakcie toczenia się na równej nawierzchni. Raczej stawiał bym na opony i felgi. Bywają przypadki , że uszkodzenie felgi ujawnia się w momencie zamontowania koła na pojazd. Na wyważarce bez obciążenia jest ok. Spróbuj może wyważania dynamicznego kół. Może to coś pomoże

Problem na pewno leży gdzieś w układzie - opona + felgi.

Ja również stawiam na te rejony. Pewnie rzeczywiście felga... tylko która :/

Opisz dokładniej co sie dzieje:
Na luzie na toczącym sie aucie
Na biegu bez gazu
Na biegu przyspieszajac intensywnie

Na luzie na toczącym się aucie - następuje delikatne bujanie samochodu na idealnie równej nawierzchni. Tak jak opisałem w pierwszym poście.
Na biegu bez gazu - również tak jak napisałem, czyli przy toczeniu 5km/h bujanie, a powyżej 110km/h trzęsie się kiera.
Na biegu przyspieszając intensywnie - na idealnie równej nawierzchni przy przyspieszaniu od zera, jeśli się "wczuć" to można wyczuć coraz szybsze bujanie samochodu, tak jak gdyby coś było przyklejone do któregoś koła.

mtbiker, objawy u mnie nie były oczywiście w 100% zgodne z tym co opisałeś, ale jak w Mondeo MK4 padł mi przedni amortyzator to też delikatnie bujało na równym (bo na nierównym to ostro wtedy buja :wink:), na kierownicy było czuć itp. Nie zaszkodzi więc skontrolować amorki.

Ok, jest to pewien pomysł, dzięki. Ale szczerze wątpię, że to zawiecha... absolutnie stawiałbym na koła.

Wykluczam kwestie zawieszenia. Nie ma on zbytnio wpływu na zachowanie pojazdu w trakcie toczenia się na równej nawierzchni. Raczej stawiał bym na opony i felgi.

Przychylam się. To nie zawiecha, nie dawałoby to takiego efektu dokładnie co obrót koła...

Spróbuj może wyważania dynamicznego kół. Może to coś pomoże

Ki diabeł? Gdzie to się robi?

Proponuję po prostu oddać felgę, która była wyważana za pomocą największych ciężarków do prostowania. Wyważenie koryguje w znacznym stopniu efekty małych zgięć, przy większych... tylko je maskuje. Zwykle zgięta felga powoduje też taki efekt - z koła schodzi powietrze, ale po zanurzeniu koła pod wodę nie ma żadnego śladu po uciekającym powietrzu. Ucieczka następuje powolutku, tylko w trakcie jazdy.

witam.
kolega miał pecha i zaliczył felgę. miałem to samo . po tamtej zimie mimo że jeżdże ostrożnie musiałem wymienić 2 felgi. szkoda łożysk i elementów zawieszenia dlatego szybko usunąłem trefne felgi.
pozdrawiam.

proponuje jeszcze zjdac felgi i wyczyścici flansze piast. Dostaniesz taki efekt jak coś podesżło pod płaszczyzne przylegania koła do piasty. Koło wywazone wsio niby ok, a koło nie bedzie chodziło w osi tylko ósemkowało. ew podnosnik lapowy i krecic kołami. W ten sposob tez obejzysz czy felga sama w sobie nie jest zósemkowana.

Witaj,
miałem taki sam przypadek jak ty.
Jaki masz przebieg??
przy dużych przebiegach w focusach trzeba skontrolować półosie, zazwyczja pada ta dłuższa :-), druga sprawa wina moze tez byc przy wywazeniu opono, serwis serwisowi nie rowny jedni kalibruja swoje mszyny co jakis czas inni nie i u niech wyskakuje ze opona jest ok, a okazuje sie ze na innym seriwsie jest niedowaga.
trzeci objaw to najgorszy z mozliwych czyli regenracja listwy na maglowincy ktora łapie po 200.00 luz i nie ma bata bedzie drgac kierownica.

pzdr.

Jaki masz przebieg??
przy dużych przebiegach w focusach trzeba skontrolować półosie, zazwyczja pada ta dłuższa :-), druga sprawa wina moze tez byc przy wywazeniu opono, serwis serwisowi nie rowny jedni kalibruja swoje mszyny co jakis czas inni nie i u niech wyskakuje ze opona jest ok, a okazuje sie ze na innym seriwsie jest niedowaga.
trzeci objaw to najgorszy z mozliwych czyli regenracja listwy na maglowincy ktora łapie po 200.00 luz i nie ma bata bedzie drgac kierownica.pzdr.

Witaj. Przybieg mam nieco ponad 60'000km. Rozumiem, że przy tym przebiegu, z wymienionych przez Ciebie możliwości pozostaje tylko niedoważenie któregoś koła (lub wspomniana wcześniej krzywa felga)? W przyszłym tygodniu jadę na wyważanie w inne miejsce, nie ma bata.
Zresztą dziś zrobiłem 270km po trasie i jest masakra - od 110 do 140km/h kierownica wariuje... mało to komfortowe :(

Panowie, masakra. Przez jakiś czas nie jeździłem w trasie i byłem spokojny. Niedawno zrobiłem 500km i okazało się, że nadal ostro trzęsie. Znowu pojeździłem po serwisach, podnosili auto, zaglądali wszędzie, kazali wyważać koła (zrobione), pojechać na szarpaki na stacji diagnostycznej (zrobione), sprawdzić opony (zrobione), nawet u moich oponiarzy podmieniłem na chwilę przednie koła na zupełnie nowe i było nadal dokładnie to samo! No to diagnoza jasna - hamulce. Uradowany, jako że i tak był już na to czas, wymieniłem za ponad 900zł komplet tarcz i klocków i... zrobiłem w ten weekend 1000km, a kierownica nadal się trzęsie!!! :/ Dodatkowo, ponieważ śmigałem w dużej mierze po autostradach, więc był pełny zakres prędkości przetestowany - zauważyłem, że nie tylko trzęsie się kiera, ale w ogóle cała buda wibruje... Gdzieś tak od 90-100 km/h w górę, bez problemu wyczuwalna jest nieprzyjemna trzęsiawka.

Czy jeśli na 200% nie są to hamulce i nie są to przednie koła (na podmienionych nowiutkich kołach było to samo) to czy ktoś ma pomysły?
Czy to w ogóle możliwe, żeby takie objawy dawały tylne koła?

A, jeszcze jedno - samochód ściąga w prawo bez trzymania kierownicy, a żeby jechać prosto kiera musi być minimalnie przekręcona w lewo... ale to może przecież zupełnie nie mieć związku z wibracjami...

czytam i czytam i ostatnio po wymianie sprzegla zona mi zaczeła narzekac ze podczas jazdy auto jakby delikatnie wibruje, na luzie jak jedzie jakby mniej
Czy wina lezy przy wymianie sprzegla?przed nie wyczywała nic i ja w sumie tez ,ale nie wiem czy teraz to sila sugestii?pozdro

..zauważyłem, że nie tylko trzęsie się kiera, ale w ogóle cała buda wibruje... Gdzieś tak od 90-100 km/h w górę...
Witam
Dwa pytania:
1) czy ta trzęsawka występuje przy przyspieszaniu?
2) czy drgania zanikają po zdjęcie nogi z pedału gazu?

No właśnie ciekawostka, bo to nie ma żadnego wpływu. I przyspieszając i zdejmując nogę z gazu - tak samo wibruje cała buda i kierownica...
MUSZĘ to zlikwidować, bo już niedługo mam w planach 5000km w 2 tygodnie.
Pomocy :(

Ja u siebie też walczyłem z drganiami 3x wyważanie w różnych zakładach +1x przekładka na inne felgi, geometria itp. Opony miałem już reklamować ale pojechałem na wulkanizacje i kazałem łepkowi wrzucić koło dla przykładu na wyważarkę, wynik: z jednej strony 7 z drugiej 8 gram niedoważenia. Jakie było jego zdziwienie tym bardziej że u nich wyważałem 2x + robiłem przekładkę. Kazałem wyważyć do 2g a nie do 5 jak to zwykle oni robią męczył się prawie godzinę ale wyważył i jest ok. Oczywiście cały czas patrzyłem na ręce czy dobrze felgi czyszczą i czy kamyki wydłubują z opon.

Wg. mnie coś nie tak z przegubami lub półosiami.

Jeżeli po wrzuceniu na luz nie przestaje to raczej półosie bym wykluczył. Może felga jest owalna jak na oponach letnich i zimowych to występuje chyba że są dwa komplety felg i opon.

a czy moze zaobserwowałes okresowość tych drgań? Bo okazuje sie ze mam dokladnie chyba ten sam problem u siebie w mondeo. Drzenie delikatne kierownicy ale wiecej wyczuwalne drzenie calego nadwozia, od jakiś 100 - 110km/h najbardziej wyczuwalne przy 130-140, powyzej 150 czestotliwosc drgan chyba jest na tyle wysoka ze nie sa juz dokuczliwe(choc chyba nadal sa). Z tym ze zauwazylem ze jadac na autostradzie te 120 równo, drgania cyklicznie sie nasilaja i słabna, jak w sinusoidzie, regularnie i caly czas...
Felgi zmieniane 3 komplety, opony 4 komplety, wywazane wszystko z 15 razy (niedowazenie ponizej 10g nie da takich efektow raczej), tarcze i klocki przod nowe, jarzma wyczyszczone, a drzy dalej.
zostalo: dwumasa (benzynowiec) półośki(przeguby) kprzywe piasty, lapiacy hamulec tylny. I nie wiem czego sie dotknac.

u mnie jak wyważali do 5 g to było drżenie dopiero do 2 g ustąpiło.

wywazenie do 2g praktycznie nierealne, jeden przejazd i sie rozwaza.

u mnie 2tygodnie jest już ok. Zawsze warto spróbować.

swoje mam wyważone na 0. (mialem bo po tygodniu jazdy juz nie sa)

U mnie to co opisałem, dzieje się na jednym i tym samym komplecie felg (nigdy nie miałem innych) oraz identycznie na letnich, jak i na zimowych oponach. Nie zaobserwowałem żadnych zależności... czy przyspieszam, czy nie ruszam gazu, czy hamuję - kiera drży przy większych prędkościach, podobnie jak cała buda. Przy hamowaniu czuję to również na pedale hamulca, ale hamulce są kompletnie nowe!

Ponawiam w związku z tym pytanie - czy tego typu objawy mogą dawać tylne koła? Czy to w ogóle fizycznie możliwe? Jak mi mój wulkanizator pożyczał na chwilę do testu nowiutkie i specjalnie świeżo wyważone kółka na przód to powiedział, że tyłu to nie ma co sprawdzać, bo jak kiera bije to 100% chodzi o przód. Miał rację czy nie do końca? Tak sobie myślę, że może któraś tylna felga jest krzywa i powoduje te wszystkie wibracje...?

Niedługo auto idzie na przegląd do Abscar, gdzie już przy ostatnim przeglądzie wspominałem, co mi się z autem dzieje i nic nie potrafili pomóc. Co ja mam im teraz powiedzieć...? Co mają sprawdzić? Zawiechę?

Jeżeli buda to mogą być tylne hamulce jak najbardziej. Może nie tarcze masz krzywe a piastę którąś i to ona powoduje potem bicie tarczy. Najlepiej było by sprawdzić czujnikiem zegarowym która ma największe odchylenie i przy tym kole zacząć się doszukiwać dalej. Albo weź od kogoś znajomego i pożycz koła i zobacz jak jest.

Podaję rozwiązanie problemu - wina leżała po stronie hamulców. Po wymianie kompletu klocków i tarcz jak ręką odjął. Polecam to sprawdzić każdemu z podobnymi "dolegliwościami"!

Przecież rozwiązanie sam podałeś sobie tutaj...

Przy hamowaniu czuję to również na pedale hamulca

Witam.Podobne objawy zauważyłem po wymianie opon na zimowe.Efekt drżenia pojawia się na nowo wybudowanej obwodnicy Ełku.Po wjechaniu na starą nawierzchnie drżenie ustaje.Dodam,że na oponach letnich było wszystko o.k.

No to diagnoza jasna - hamulce. Uradowany, jako że i tak był już na to czas, wymieniłem za ponad 900zł komplet tarcz i klocków i... zrobiłem w ten weekend 1000km, a kierownica nadal się trzęsie!!! :/ Dodatkowo, ponieważ śmigałem w dużej mierze po autostradach, więc był pełny zakres prędkości przetestowany - zauważyłem, że nie tylko trzęsie się kiera, ale w ogóle cała buda wibruje... Gdzieś tak od 90-100 km/h w górę, bez problemu wyczuwalna jest nieprzyjemna trzęsiawka.

Czy jeśli na 200% nie są to hamulce ...

W lipcu pisałeś że to nie hamulce a teraz że jednak tak. No to jak to wreszcie było?