Witam,

Mam problem z piszczącymi hamulcami. Dziwnym jest fakt, że nie piszczą w czasie hamowania, tylko w czasie, gdy nie hamuję :fcp15 . Zgłupiałem już. W czasie jazdy, gdy słyszę pisk, delikatnie przycisnę pedał - nastaje cisza... Puszczam pedał hamulca, pisk. No kurna chata, o co tu chodzi ? W zależności od położenia kierownicy jest to bardziej intensywne, lub mniej. Np u mnie przy jeździ po łuku w prawo piszczą szczególnie mocno, przy łuku w lewo delikatnie, lub wcale.

wystarczy przeczyścić siłowniki nasmarować niekture elementy zapiekły się teleskopy przy siłowniku te które przesówają się wraz z klockami z tyłu jest zaślepka metalowa lub plastikowa ściągnij ją i sprawdź czy jest tam smar jeśli się zapiekła to nasmaruj ją WD-40, potem smar mósi się lekko przesówać i /zero luzu / .

wystarczy przeczyścić siłowniki
Ale jakie siłowniki, o co chodzi ? Masz na myśli ZACISKI hamulcowe ? Było juz rozbierane i czyszczone. Przez dwa dni okej, potem znowu. Coś czuję, że to wina blaszek, które odpowiadają za własciwe ułożenie klocka hamulcowego. Chyba będę musiał wymienić klocki na nowe z nowymi blaszkami.

niewiem jak to się fachowo nazywa ale jak klocki się wycierają to ten teleskop dosówa klocki do tarczy żeby nie było zbyt dużego luzu między tarczą a klockami zauważ że jeden klocek jest na sztywno a drugi ruchomy trzyma go taki teleskop i o tym piszę bo to mogło się zapiec.

[ Dodano: 2006-07-14, 08:44 ]
przyczyną piszczenia klocków może być zapowietrzony lub uszkodzony siłownik który nie cofa klocków.

[ Dodano: 2006-07-14, 08:46 ]
jak się nazywa ten teleskop odpowiem za 15 minut muszę zajżeć do opisu.

[ Dodano: 2006-07-14, 09:10 ]
te teleskopy to prowadniki zacisku :fcp2

Basia, skąd żeś taki opis wziął i słownictwo :O
Zmień literature :D

KriSSo, piszcza Ci klocki. Wyjmij je i wyczyść miejsca po których klocki chodzą w jarzmie. W samym zacisku jest taka blacha w tym otworze(może jej nie masz). Zaciski czysciłeś, więc sprawdź czy tłoczki mozna obracać (moze stoja). Sprawdź czy tłoczki sie cofają(odepnij i podnieś zacisk, niech ktoś nacisnie hamulec, tłoczek powinien wyjść pare mm i po puszczeniu pedału hamulca powinien troche schować sie-"wcisnąc" do srodka.

Spróbuję, thx za pomoc.

A u kolegi jakiej marki są klocki? Jeśli masz Delphi to sobie
przeczytaj ten temat (http://forum.fordclubpolska.org/viewtopic.php?t=18263)

z głowy!!!!!!!!!!

A u kolegi jakiej marki są klocki?
Prawdę mówiąc nie wiem, czy mam delphi, czy inne. Byłem u mechanika, kazałem kupić i wymienić, ale pewnie wziął coś taniego. Założony został nowy komplet tarcz i klocków. I teraz mi kurdę piszczy. Spróbuję kupić nowe klocki, Ferodo premier.

Ja ostatnio wymianiałem na tarcze brembo i klocki ferodo. Nic nie piszczy i idealnie wszystko pracuje.

Ja ostatnio wymianiałem na tarcze brembo i klocki ferodo
Takie też klocki Ferodo Premium polecił mi kolega, który prowdzi sklep. Mówił, że każdy kto kupił, nigdy nie narzekał.

[ Dodano: 2006-07-18, 20:01 ]
KriSSo, piszcza Ci klocki. Wyjmij je i wyczyść miejsca po których klocki chodzą w jarzmie.
Jep, wyjąłem je, przeczyściłem miejsca, w których chodzą w jarzmie, ale nie zakładałem z powrotem, tylko wymieniałem od razu blaszki na nowe i założyłem Ferodo Premium. Cisza, jak makiem zasiał. W końcu spokój.

pozwolę sobie odkopać temat ostatnio wymieniałem tarcze i klocki i tak jak u przedmówców piszczą podczas hamowania czy winą może być brak takiej blaszki : http://ford.sklep.pl/pl/product/view?id=320709 bo z tego co pamiętam z wymiany u mnie jej nie było jeśli tak to może ktoś powiedzieć dokładnie gdzie je wsadzić albo jeszcze lepiej jakieś foto podesłać :)

z góry serdecznie dziękuje

Ta blaszka ma zapobiegać drganiu/hałasowaniu klocków.

czyli rozumiem że ich brak może powodować drganie piszczenie klocków :) a może ktoś zdjęcie gdzie dokładnie one są ??

Drgania/hałasowanie tak, piszczenie nie wiem, mi jak piszczały to zmieniłem, na mniejsza twardość i nie piszczą.
Blaszka jest zamontowana od wewnętrznej strony zacisku hamulcowego.

Możesz zobaczyć kawałek jej,jak spojrzysz od przodu na zacisk to widać ja w srodku zacisku.Masz link i tam zobaczysz na 3 zdjeciu jak to wyglada i gdzie sie znajduje. http://www.fordescort.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=9&Itemid=4 pozdro:)

Witam :)
Jestem zmuszony odkopać temat, u mnie również piszczą hamulce i powoli zaczynam mieć tego dość :) Zakupiłem tarcze Brembo i klocki EBC Standard, zrobiłem jakieś 100 km i ciągle słychać pisk, jakby pociąg hamował. Czy jest na to jakiś sposób, mianowicie 'nasmarowanie' bądź psiknięcie czymś na tarcze żeby to wyciszyć ?

Czy jest na to jakiś sposób, mianowicie 'nasmarowanie' bądź psiknięcie czymś na tarcze żeby to wyciszyć ?

czyś ty oczadział!!!!!
tarcze muszą być odtłuszczone!(NICZYM TEGO NIE PSIKAJ)
Może te klocki to szajs,tarcze okej ale te klocki zmień na Ferodo Premium.

P.s.,rozumiem,że przy montażu nowych tarcz przemyłeś je benzyną ekstrakcyjną bądź ksylenem?

Kris71 zastanów się 2x zanim coś napiszesz ;) Nie znasz firmy EBC to po co pisać? U mnie tarcze + klocki EBC i cisza a i lepiej sie to sprawuję niż z tarczami brembo (miałem - wiem) Patt musisz kombinować dalej ;)

Nie znasz firmy EBC to po co pisać?
no właśnie nie znam,dlatego pierwszy trop skierowałem na te klocki,może autor nie odtłuścił tarcz i dlatego mu to wyje.

tarcze muszą być odtłuszczone!(NICZYM TEGO NIE PSIKAJ)


Dlatego się pytam, wiem że byle czym nie można potraktować hamulców, co by się nie ślizgały.
Nie odtłuściłem, bo nie wiedziałem że trzeba. Nie jestem mechaniorem, nie znam się na takich rzeczach. Wymienić sobie wymieniłem, ale naprawdę nie widziałem, że trzeba jakieś dodatkowe zabiegi stosować. Jedyne co zrobiłem, to wyczyściłem ze rdzy miejsce styku tarcz z elementami podwozia (nie wiem jak się nazywa to do czego przylegają. Piasta?).
Ale co do odtłuszczania, mogę to zrobić teraz ? Po przejechanych 100 km ?

Jeśli ich nie odtłuściłeś to prawdopodobne ,że na powierzchni ciernej klocków zrobiło ci się szkliwo,klocki przed założeniem powinno się przeszlifować papierem ściernym na gładkiej powierzchni,nie wiem czy ten zabieg da coś w twojej sytuacji.
Tarcze fabrycznie są zakonserwowane środkiem przeciw rdzy,należy je odtłuścić przed montażem.

A jak pojeżdżę jeszcze tak jak teraz jest to złożone, to nie dotrze się to samo ?
Pierwsze słyszę, że klocki się traktuje papierem ściernym przed założeniem...

U mnie na poprzednim komplecie niezbyt ciekawych klocków(twarde) i oryginalnych tarcz tez piszczało. Pomogło kilkakrotne konkretne hamowanie z dużej szybkości. Odradzam taki zabieg zaraz po montażu klocków kiedy są jeszcze nie dotarte.

Klocków nie trzeba docierać na papierze. Ale tarcze wypada odtłuścić przed montażem.

Może przetestuję patent z tym hamowaniem.... Choć słyszałem, że nie powinno się z początku ostro hamować na nowych hamownikach...

Z tym odtłuszczaniem będę miał nauczkę na następny raz ;)

Klocków nie trzeba docierać na papierze.

nie trzeba ,ale można nimi przejechać po gładkiej powierzchni papieru kilka razy.

Pierwsze słyszę, że klocki się traktuje papierem ściernym przed założeniem...

Również pierwszy raz słyszę o takim zabiegu,a niejedne klocki zakładałem i było ok.

Patt a zaciski wyczyściłeś??

No właśnie nie wyczyściłem, wiem że tu jest mój błąd, no ale teraz to już się chyba nic nie poradzi...

Patt a zaciski wyczyściłeś??

a co mają zaciski do piszczenia?
przecież odgłos wydobywa się na styku klocek-tarcza,jeszcze kilka postów i zejdziemy do tego ,że winowajcą są pety w popielniczce.
Masz kolego zarżnięte klocki i już,trzeba było odtłuścić tarcze ,a teraz to kupa.

Jeżeli zacisk będzie zanieczyszczony, to klocki mogą krzywo siedzieć, a więc i nierówno wycierać, ew. latać i grzechotać, przynajmniej tak mi się wydaje...
No trudno, hamować hamują bardzo dobrze, więc najwyżej przyzwyczaję się do tego piszczenia i tyle ;) Pozdrawiam

Jeśli masz możliwość podmiany chwilowej to załóż inne klocki i zobaczysz efekt,tylko najpierw weź przemyj jakimś odtłuszczaczem te tarcze.

Niestety nie mam takiej możliwości. Kiedyś kupiłem najtańsze klocki MAFF i nie piszczały w ogóle, jedyna wada że strasznie się pyliły.
A czy tarcze można przemyć jakimś alkoholem ? Alkohol odtłuszcza, ale chodzi mi czy podczas pierwszego hamowania cały wyparuje i nie będzie się ślizgać klocek po tarczy ?

zrobiłem jakieś 100 km i ciągle słychać pisk,

Jeżeli tłoczek nie odbija poprawnie to też będzie taki efekt.Patt nie napisał,że dzieje się to tylko przy hamowaniu stąd moje pytanie o zaciski.

Piszczy jedynie przy hamowaniu :) Nieważne czy w końcowej fazie, czy nie, wystarczy że wciskam pedał hamulca roboczego i od razu słychać pisk.

Patt,butelka rozcieńczalnika ksylenowego kosztuje ok.6 zł.,a zawsze może ci się przydać do innych czynności,spróbuj je teraz przemyć i zobacz efekt,ale na moje oko to masz zeszklone powierzchnie klocków.

Oki, w tygodniu zainwestuję i się za to wezmę. A jeżeli klocek jest zeszklony, to czy mogę teraz go lekko nadpiłować jakimś drobnym papierem ?

A jeżeli klocek jest zeszklony, to czy mogę teraz go lekko nadpiłować jakimś drobnym papierem ?

ja takich numerów nie robiłem.
Najlepszym sposobem na stwierdzenie w 100% co jest przyczyną piszczenia jest podmiana klocków,żebyś mieszkał bliżej mnie to mam zapasowe klocki RH i można by było je założyć na próbe.

A wzrokowo łatwo da się to ocenić ? Wyciągnę je i zrobię zdjęcie, jeżeli to pomoże.

Możecie się śmiać, ale ja stosuję taki patent od lat i się sprawdza: smaruję tarcze cieniuteńką warstewką smaru GRAFITOWEGO, wyjeżdżam powoli i hamuję, aż smar się wypali i hamulce wracają. Grafit wypełnia mikropory w tarczach i jest spokój na co najmniej rok. Heble mam brzytwy i nic nie piszczy.

Może i śmieszne, ale prawdziwe.

P.S. Uważać przez pierwsze kilkaset metrów :)

jeśli masz jakiś rozpuszczalnik w domu to przeczyść tarcze (nasącz szmatkę tylko nie ręcznikiem papierowym, musi być jakaś tkanina i czyść aż szmata bedzie po przetarciu czysta) i zobacz czy przestanie piszczeć, jeśli klocki są zeszklone to przetarcie papierem ściernym powinno załatwić ten problem, tylko najpierw zacznij od większej gradacji np 120 a skończ najlepiej na 800 i tak jak kris napisał, na równej powierzchni np arkusz papieru położyć na gładkim blacie i kolistymi ruchami trzeć klockiem równomiernie go dociskając.

Wielkie dzięki za radę S3ci0r, ale na razie jestem zadowolony, bo jak ostatnio jeździłem to nie słyszałem wkurzających pisków, więc jest nadzieja, że wszystko się dociera samo tak jak powinno :) No ale jeszcze nie będę chwalił, poczekam z tydzień i zobaczę czy faktycznie mogę zapomnieć o dokuczających dźwiękach :)

Pozdrawiam