Zobacz pełną wersję : instalacja wodorowa - czy to bezpieczne dla silnika
marco1980 17-01-2012, 22:17 Dosyć łatwo na popularnym polskim portalu aukcyjnym można znaleźć instalacje wodorowe do aut z różnymi rodzajami silników. Czy ktokolwiek z Was już zamontował taką instalację? Jeśli tak, to chętnie usłyszę opinię. A teoretyków chciałbym zapytać o bezpieczeństwo takiej instalacji i jej wpływ na żywotność silnika (w moim przypadku diesla).
Z góry dziękuję.
czy wy oszaleliście? w ciągu jednego dnia odpowiadam trzeci raz na takie samo pytanie tym samym linkiem do tematu już omawianego...
http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=139433
marco1980 17-01-2012, 22:25 czy wy oszaleliście? w ciągu jednego dnia odpowiadam trzeci raz na takie samo pytanie tym samym linkiem do tematu już omawianego...
http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=139433
To ja mam coś z wyszukiwarką tematów. Wpisuję instalacja wodorowa i co? Brak wyników.
HHO trzeba było wpisać ;)
marco1980 17-01-2012, 22:35 Przeczytałem cały temat. Ale czy Ty zrobiłeś tę instalację czy nie? Bo wpisy w tamtym temacie porzuciłeś.
nie zrobiłem i raczej nie zrobie w najbliższym czasie, brak czasu... ;) ale warto byłoby zdziałać coś takiego, nawet dla własnego przekonania
Maciek82 18-01-2012, 10:45 Kolega Wydra był już u mnie na poście:
Temat: Instalacja HHO - kto ma niech się pochwali !!!
Niestety nikt do tej pory się nie zgłosił :(.
A czy taka instalacja jest bezpieczna, to zależy od tego czy wodór się gdzieś nie nagromadzi, tylko od razu zostanie spalony.
Ludzie !! To jest jakaś epidemia !
Przenosze temat do HP ze względu na brak czysto technicznych odpowiedzi. A jak za dużo nowych tematów się urodzi to sie wszystkie scali w jeden.
Witam Kolegów .
Od 2 tygodni wiem . że istnieje coś takiego jak instalacja HHO do samochodów . Lepiej późno niż wcale . Ponieważ to jest HP , to mogę powołać się na opinie innych .
Mój dobry znajomy zainstalował to coś w mondeo MK2 98` 1,8 TDI . Częściowo kupił elementy , częściowo sprokurował je sam . Z tego co mi wiadomo , zimą spalanie miał około 8l/100km , teraz jest ( podobno 5,5l/100km ) . Ile w tym prawdy , któż to wie ( każda sroczka swój ogonek chwali ). ;)
Na necie szukam informacji o tym systemie , dodatku do paliwa . Tylu za ilu jest przeciw.
Prawdą jest jednak to , że niewielu ludzi potrafi opisać jasno i zrozumiale jak to działa i skąd biorą się oszczędności . Napisano natomiast tomy na temat - To nie ma prawa działać .
Często szukam informacji na forum , bo uważam i życie pokazało , że są tutaj fachowcy potrafiący pomóc . Przy okazji dziękuję , przydało się nie raz . :one:
Załóżmy , że to coś działa . Jest zainteresowanie tym tematem . Są firmy i warsztaty produkujące i montujące ten dodatek . Ba , nawet dają gwarancje - nie wiem czy na zmniejszenie zużycia paliwa czy na samą instalację . :D Ponieważ jest to dość drogi ,,gips`` , kilku kolegów robi lub będzie robić to coś . Temat jest dość niebezpieczny , może być bum . Może warto by było zebrać na forum kilka opinii i uwag na ten temat ?
Co wiem do tej pory : ten dodatek stosują do silników benzynowych , do silników z LPG , do diesli małych osobowych i podobno do ciężarowych też .
Jest montowany do nowych samochodów i do bardzo leciwych też . Jakoś oszukuje stare systemy regulacji zużycia paliwa , ale te najnowsze z zaawansowaną elektroniką też . Jak ? Nie wiem . W ofertach z systemem sprzedają praktycznie jeden max dwa układy elektroniczne . Do tego kilka rurek , zaworków , itd i ma hulać .
Brak informacji jaki to ustrojstwo ma wpływ na silnik na dłuższą metę . Znalazłem kilka informacji , że czasami dość gwałtowny - duże bum pod maską .
Temat w necie pojawił się gdzieś koło roku 2005 , ja wcześniejszych postów czy filmików nie znalazłem . Sorki , sam generator ( ten elektrolizer ) widziałem na filmie z 98 roku . Jednak bez zastosowania do samochodów .
http://generatorywodoru.pl/cennik.html
Nie jest to drogi gips, tylko ciekawe jak to działa i czy działa :one:
Gdzieś słyszałem , że samochód zaopatrzony w taką instalację nie przejdzie przeglądu technicznego ,bo nie ma tak naprawdę na te instalacje homologacji jeszcze...:one:
damiasek 12-02-2012, 10:35 Pobieramy prąd z alternatora, rozkładamy wodę - hmm. to działa tak jak każde dobre perperuum mobile. Wyssysa kase z kieszeni i polepsza samopoczucie kupującego i przynajmniej na początku.
Uwzględniając straty energii potrzebne na rozłożenie wody i ponowną jej syntezę (spalanie), ewentualne polepszenie spalania, obecną sprawność silników, nie widzę możliwości uzyskania 35% spadku spalania.
Zresztą wiele wyjaśnia cytat z podanej strony:
..."Podana przybliżona oszczędność paliwa została przetestowana przy silniku diesla produkcji Mercedes W 124. Silnik był zasilany olejem jadalnym. Generator zasilany napięciem 12v z zewnętrznego źródła. Podane średnie oszczędności w spalaniu są opiniami klientów którzy zakupili generatory. Nie były w żadnym stopniu weryfikowane pod względem badań profesjonalnych"...
Wytłuściłem ewentualne pochodzenie niższego spalania.
Pobieramy prąd z alternatora, rozkładamy wodę - hmm. to działa tak jak każde dobre perperuum mobile.
Uwzględniając straty energii potrzebne na rozłożenie wody i ponowną jej syntezę (spalanie), ewentualne polepszenie spalania, obecną sprawność silników, nie widzę możliwości uzyskania 35% spadku spalania.
Perpetum ....
Nie widzę , więc nie działa . Kiedyś nie wiedzieli jak , a teraz po księżycu chodzą :pomysl: W telewizorni dinozaury jak żywe biegają , znaczy się prawda !:027: g:DD
Bez obrazy kolego . Ja też nie widzę , a może właściwiej byłoby napisać nie wiem skąd i dlaczego to miałoby działać tak dobrze .
Dlatego jestem na tym forum , bo szukam jakichś informacji jak to ustrojstwo zbudować . Nieważne czy będzie działać , czy nie . Chodzi o to jak to złożyć , aby było bezpieczne . Wiesz coś na ten temat ? Daj znać , podziel się . Potem możemy razem to coś testować i albo Ty albo ja przyznamy drugiemu rację . OK ?
To jest jakaś epidemia ! Nieee. To chęć zaoszczędzenia raczej Agnieszko .Gdzieś słyszałem , że samochód zaopatrzony w taką instalację nie przejdzie przeglądu technicznego ,bo nie ma tak naprawdę na te instalacje homologacji jeszczeTo nie słuchaj bzdur i ich nie powielaj, bo to plotkarstwo... Auto nie przejdzie przeglądu technicznego??? A kto rozpozna urządzenie , które nie ma homologacji? Blos też nie jest już legalnym elementem wyposażenia instalacji gazowych a nie słyszałem, żeby ktoś nie przeszedł z nim przeglądu. Nie jest tu najważniejsze, czy auto przejdzie jakis przegląd, ale jak będzie z funkcjonalnością :/ raczej nie zrobie w najbliższym czasie, brak czasu... Najbliższy czas minął i liczę, że Ty , jako oczytany w temacie zająłeś się sprawą na poważnie :P Do autora tematu - w celu uzyskania wodoru z wody (w autku), trzeba włożyć więcej energii niż w tym zastosowaniu da się odzyskać. Bilans energetyczny jest ujemny , póki mamy taką wiedze jaką mamy. Gadanie o tym jest fajne bo sam lubie takie ciekawostki ale to akurat tylko w ramach ciekawostek... Póki co, na HHO nie zarobimy a stracimy.... Fakt, że idea jest świetna: wlewamy wodę, a emitujemy.. wodę jako spaliny, może i ją znowu użyjemy, jako paliwo hehe.
To nie słuchaj bzdur i ich nie powielaj, bo to plotkarstwo... Auto nie przejdzie przeglądu technicznego??? A kto rozpozna urządzenie , które nie ma homologacji? Blos też nie jest już legalnym elementem wyposażenia instalacji gazowych a nie słyszałem, żeby ktoś nie przeszedł z nim przeglądu. Nie jest tu najważniejsze, czy auto przejdzie jakis przegląd, ale jak będzie z funkcjonalnością :/
Popatrz na zdjęcia, jak to jest montowane, każdy diagnosta jak wejdzie pod kanał i zobaczy takie urządzenie to może poprosić o papiery(homologację , certyfikat bezpieczeństwa itp), ja nie mówię o stacjach które podbijają każdego trupa i zaliczą im przegląd byle by zarobić,ale chodzi mi o stacje, które naprawdę sprawdzają stan techniczny i nie dopuszczają do ruchu byle samochodów.
Dodatkowo nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale tak jak ja mam np OC+ubezpieczenie od pożaru, albo ktoś kto ma AC i samochód się zajara od takiej instalacji, bo każdy warsztat to montuje na ODPOWIEDZIALNOŚĆ KLIENTA to nie przysługują ci żadne prawa do roszczeń z tytułu ubezpieczenia. No ale ty wiesz lepiej :wink:
damiasek 13-02-2012, 07:54 Perpetum ....
http://sjp.pwn.pl/slownik/2499393/perpetuum_mobile
Nie widzę , więc nie działa . Kiedyś nie wiedzieli jak , a teraz po księżycu chodzą :pomysl: W telewizorni dinozaury jak żywe biegają , znaczy się prawda !:027: g:DD
Lot na księżyc nie łamał podstawowych zasad termodynamiki. A w telewizji to różne rzeczy pokazują, programy D. Copperfielda też.
Dałem cytat z podawanej strony. Drobnym drukiem na dole strony wyraźnie napisali że testowany pojazd energię potrzebną do uzyskania wodoru pobierał z zewnętrznego źródła.
W opisywanym zestawie nie ma żadnych kosmicznych technologii. Podawanie wodoru czy LPG w odpowiedniej ilości do kolektora dolotowego zmniejsza ilość paliwa wtryskiwanego, cała sztuka w tym, aby ten wodór uzyskać i przechować, bądź wyprodukować na miejscu ( czyli np. elektroliza).
Damiasek ma rację. Jak się głębiej wgryźć w temat, to jak chce się mieć instalację HHO w samochodzie, to by się drugi alternator przydało mieć , aby to wszystko uciągnąć inaczej masz dwie opcje: będzie ci chodzić to na twoim jednym alternatorze i oszczędności będą znikome, albo druga opcja zjarasz altka :one:
Gdyby to był taki cudowny wynalazek ,to by była inna cena za montaż takie urządzenie i już by to się robiło mega popularne bo Polak wszędzie zwęszy interes. Na razie są to testy i próby, ale nie wykluczone że za 2-3 lata zrobi to się tak popularna jak LPG :wink:
tomek_mhtn 13-02-2012, 08:02 Ogólnie jest kilka postów na forum i wszystkie sprowadzają na ziemie: na chwilę obecną instalacja wodorowa niema racji bytu w aucie.
No ale ty wiesz lepiej Nie w tym rzecz. Nie ma sensu rozstrząsanie dziś jak przeszedłby przegląd. Mowa jest czy to jakoś będzie działać, jeśli w ogóle. Takie przyziemne zmartwienia, jak przegląd to na później, jak napisałem: :) Nie jest tu najważniejsze, czy auto przejdzie jakis przegląd, ale jak będzie z funkcjonalnością :/ Cytat: A podsumowanie tematu, kolega tomek napisał hehe: :D na chwilę obecną instalacja wodorowa niema racji bytu w aucie. Niestety...
juz gdzies z grubsza obliczalem wydajnośc takiego układu... i wychodziło że ok. 3-5% uzyskanych ze spalenia paliwa mogłoby z powrotem być wykorzystane jako paliwo w postaci wodoru....
i żeby nie było niedomówień: jeśli auto spali 1 litr więcej paliwa to jedynie 5% z tego będzie odzyskane w postaci wodoru. reszta tracona po drodze podczas produkcji wodoru.
Inna sprawa, że gdyby wykorzystać układ odzyskiwania energii nie obciążający silnika to to miałoby sens, tylko że się nie opłaca zwyczajnie...
Sorki damiasek , zwracam Honor . Też mam zaliczony błąd .:(
Wczoraj czytałem elaborat na temat niezastosowania wodoru do silnika .
http://energyfree.republika.pl/bilans.htm
W skrócie . Paliwo spalane wytwarza gazy o dużo większej objętości niż dostarczona mieszanka paliwowa . Te gazy popychają tłok itd . i się kręci . Była tabelka , nie jedna , i wodór nie zwiększa objętości ( spaliny ) . Był tam też min. przykład LPG - większa objętość spalin , ale był też podany przykład gazu ziemnego - przyrost objętości spalin 0% . Ciekawe jak to jest rozwiązane , bo u Niemców widziałem kilka stacji z gazem ziemnym do samochodów . Facet pisał też o bilansach energetycznych , kaloryczności . Strasznie to mądre , ale szkoda że nie ma tutaj kogoś kto to zrobił i mógłby napisać np. - Nie działa , rozwaliło kolektor , albo jakoś tak .
PS. Mam schematy , zbieram części . Zobaczymy . Koszty szacuję na 500 zł - oczywiście bez Wielkiego Bum .:surprise:
tomek_mhtn 13-02-2012, 20:44 Jeżeli miałbym z czymś kombinować to próbowałbym to:
W poszukiwaniu schematów i innych rzeczy natknąłem się na jeszcze inny, podobno bardzo wydajny i opatentowany pomysł polskiego dr Jana Gulaka. Cały pomysł polega na dostarczaniu do silnika przegrzanej pary wodnej - oszczędności? jemu "podobno" udało osiągnąć się do 75% oszczędności na paliwie - wszystko testował na starej lancii i mercedesie w124.
Instalacja posiada zbiornik wody(destylowanej bądź deszczówki ), wężyki miedziane które są oplecone wokół kolektora wydechowego oraz wężyki doprowadzające parę do dolotu. Instalacja pozornie jeszcze prostsza niż HHO i co najważniejsze nie potrzebuje żadnego prądu. Także obciążenie silnika odpada
I chyba ten system będzie u mnie wypróbowany pierwszy
Po zastosowaniu podobno diesel pracuje bardziej "aksamitnie" i jest mocniejszy. W moim przypadku każdy przyrost mocy odczuję, ponieważ teraz u mnie nie istnieje przyśpieszanie lecz rozpędzanie
Artykuł:
http://www.slowo.com.pl/?dod=11&id=6721
Tekst z wątku o HHO
a mnie sie wydawalo ze w wyniku spalania rosnie temperatura gazow co powoduje zwiekszenie cisnienia gazow zgodnie ze wzorem pV=nRT
spalanie powoduje zwiekszenie cisnienia gazow, ze wzgledu na wzrost temperatury gazow (stala objetosc), a suw pracy to adiabatyczne rozprezanie (bez zmiany temperatury)
Kolego kicaj . Nie będę dyskutował z facetem od opisu jak to działa ( patrz link ) . Jestem jak mały dzieciak i laik przy nim . To o gazie ziemnym to mnie trochę zastanowiło . Pewnie trzeba rozpatrywać to wszystko razem .
Mam schemat tego oszukiwacza do MAP / MAF - to zwykły dzielnik napięcia , 2 potencjometry , 2 oporniki i pudełko . Koszt to około 15 zł . Na aukcjach internetowych toto chodzi po 150 zł i więcej . Ten system to dobry interes , tylko dla kogo ? :pomysl:
jesli mowa o wodorze to bym go traktowal jako paliwo podwyzszajace kalorycznosc zwyklego procesu ( w ograniczonym zakresie dodawania) albo jako zrodlo elektrycznosci z ogniw wodorowych...
Właśnie jako dodatek do paliwa ( Pb , olej , LPG ) . Oszukiwane są kompy w samochodach , podają mniej paliwa , a w to miejsce ten niby darmowy wodór . Całość chodzi podobno nie najgorzej , a trochę kasy zostaje w kieszeni . Woda jest tańsza .
damiasek 16-02-2012, 11:17 "Ten niby darmowy wodór". Nic nie jest za darmo. Gdzieś trzeba "zapłacić" za ten wodór. Woda może jest tania, ale ilość energii potrzebna do rozłożenia wody na tlen i wodór jest nie mniejsza niż uzyskana ze spalenia wodoru.
a dokladnie energia potrzebna na rozbicie 2 czastek wody na O2 i 2H2 jest taka sama jak energia powstajaca ze spalenia O2 i 2H2 w 2H2O ;)
tyle ze po drodze sa straty energii zwiazane z wytworzeniem, przechowanie, wydzielanym cieplem ;)
To wszystko już czytałem . Mogę podrzucić kilka linków ( zresztą Google wystarczą ) i na większości forów to samo - teoria , teoria itd . Jak pisałem i kilku kolegów też , może ktoś napisze - zrobiłem to i nie działa , albo jakoś tak . :razz:
Jak na razie to nikogo takiego nie znalazłem . A szkoda .:(
marco1980 17-02-2012, 21:30 "Ten niby darmowy wodór". Nic nie jest za darmo. Gdzieś trzeba "zapłacić" za ten wodór. Woda może jest tania, ale ilość energii potrzebna do rozłożenia wody na tlen i wodór jest nie mniejsza niż uzyskana ze spalenia wodoru.
Z tej strony wynika, że pozyskanie wodoru wcale nie jest aż tak skomplikowane ani drogie:
http://www.myzlab.pl/chemia/wodor/
damiasek 19-02-2012, 20:47 Dobra napiszę jaśniej. Otrzymywanie wodoru jest łatwe, trudne jest przechowywanie. A jeżeli chodzi o cenę, to za jednostkę energii nadal nic nie jest konkurencyjne w porównaniu do paliw kopalnych, no może holtzgas ma jakieś szanse;).
Dobra napiszę jaśniej. Otrzymywanie wodoru jest łatwe,
jest latwe jako sposob, ale jego efektywne otrzymywanie juz nie ;)
trudne jest przechowywanie.
czemu? przeciez w komercyjnych instalacjach jest podobnie do CNG?
white999 19-02-2012, 22:58 dokładnie.. wodór tankowany jest tak samo jak gaz ... jedynie jego otrzymanie jest drogie.. w jakimś mieście w stanach na większości stacji można normalnie tankować wodór i honda testowała tam swoje auto na to właśnie paliwo
sa 3 techniki przechowywania wodoru:
- w ciele stałym, gaz lokuj się w strukturę - zaleta to duża pojemność układu(wieksza nawet niż gazowy stan), -wada to problem z odzyskaniem (często wymaga podgrzania)
- w stanie gazowym - tak jak CNG, podobne problemy, jednakże większy problem ze szczelnością (wodór dyfunduje poprzez ścianki oraz przez wszelkie nieszczelności)
- w stanie ciekłym (w bardzo niskich temperaturach i pod ciśnieniem - problem z przechowaniem)
BMW jak objeżdżało kraje ze swoim modelem na wodór to zawsze z zapasem cystern z paliwem ;)
a jak się rozwinie to zobaczymy ;)
znajomy zajmuje się tuningiem, ma A4 z 1.9 TDI 130 PS po zainstalowniu HHO moc wzrosła do 190 PS, teraz pracuje na zminą oprogramowania w celu zmniejszenia spalania, przy samym dodaniu HHO nie uzyskał zmniejszenia spalania tylko wzrost mocy
,,dokładnie.. wodór tankowany jest tak samo jak gaz ... jedynie jego otrzymanie jest drogie``
Tylko po co ? W całej instalacji HHO na raz jest tylko 1 szklanka mieszaniny wodoru i tlenu . To co w rurkach . A i to ucieknie jak sami wcześniej pisaliście .
Czy drogie jest uzyskanie ? Dwie żyletki + kabel i wtyczka - do wody i gotujemy , mamy elektrolizę . Cały problem to z prądu stałego zasilić generator i nie zagotować wody .
Może nie najbardziej wydajna metoda , ale działa , to :
- włącznik do kierunkowskazów + przekaźnik np światła dzienne + kable + butelka + 2 blaszki
- podłączyć do akumulatora
- i mamy mieszankę gazów .
Koszt to około 50 zł i 1 godzina pracy . Taniej się chyba nie da . Aha zapomniałem o rurkach - 2m po 1 zł/ m .
Wydajność generatora - 1 litr mieszanki gazów na minutę , To na godzinę 6o litrów . Na dobę to 1,44 metra sześciennego . Zimą piecyk gazowy CO średnio zużyje 7 m gazu . A chodzi cały dzień . Czy to mała wydajność HHO ?
Częstotliwość włączeń generatora , innego rodzaju budowa generatora , prąd 4 do 5 A , 12 V i wydajność rośnie do 4,5 metra sześciennego na dobę . 8) Trzeba jeszcze wziąć pod uwagę całą resztę teorii , np. kaloryczność wytworzonego gazu .
Ilość wytworzonego gazu mierzona przy tej samej powierzchni biorącej udział w elektrolizie .
Konstrukcja tego elektrolizera uzyskała patent w 1990 roku . Nie jestem w 100% pewny , ale prawdopodobnie ilość energii wytworzone dochodzi do 70% więcej niż energii zużytej na produkcję gazu . Jak i skąd , dalej nie wiem .
kris - skąd te dane?1 litr na minutę?
aha - i przy okazii powiedz mi skąd prąd na elektrolizę?
jaka jest wydajność elektrolizy? przechowujesz wodór w jakiś sposób?
kris - gratuluję entuzjazmu. Że też naukowcy o tym nie wiedzą, że zwykła buzała tak intensywnie produkuje wodór. Haha.. Pierwszu z brzegu temat o tym jak rzeczywiście dużo energii potrzeba na elektrolizę ( no i nie wody, bo tam kiepsko się wodór odzyskuje, lepiej jest z kwasu siarkowego). Proszszsz.. Może to nie jest wykładnia ale kilka rzeczowych argumentów jest http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic831527.html Pozdrawiam
Kolego Darnel , jeszcze raz link do strony o tym , że to nie może działać
http://energyfree.republika.pl/bilans.htm
To uważam za bardzo poważne argumenty na nie . A to na tak ...
- jeden z wielu ( kilkuset ? )filmików o samochodach z HHO
http://www.youtube.com/watch?feature=endscreen&NR=1&v=T_Y1yr3dlWY
- filmik o policji z Caroliny :
http://www.youtube.com/watch?v=MUgUF5M3FTI&feature=related
Co do elektrody . Poważnie wytłumaczone - nie działa . Jednocześnie kilkadziesiąt tematów na temat generatora PWM , w tym kilka z zastosowaniem do HHO . Sam tam szukałem porad o elektronice . Panowie dzięki wielkie , pomogły .
aha - i przy okazii powiedz mi skąd prąd na elektrolizę?
Może nie najbardziej wydajna metoda , ale działa , to :
- włącznik do kierunkowskazów + przekaźnik np światła dzienne + kable + butelka + 2 blaszki
- podłączyć do akumulatora
- i mamy mieszankę gazów .
Chodzi o instalację w samochodzie .
Wydajność , taką przyjąłem szacunkowo , średnią z kilku źródeł . Choć znalazłem i kwiatki w postaci danych o 8 litrach / min .
Nie stosuje się zbiornika na gazy .
Pierwszu z brzegu temat o tym jak rzeczywiście dużo energii potrzeba na elektrolizę ( no i nie wody, bo tam kiepsko się wodór odzyskuje, lepiej jest z kwasu siarkowego)
Konstrukcja tego elektrolizera uzyskała patent w 1990 roku .
Między innymi patent dotyczy zastosowania kranówki . Daje możliwość zmniejszenia poboru prądu nawet do 5A ( dodatkowych halogenów byś nie podłączył gdyby alternator nie miał takiego zapasu mocy , zgadza się ? A światła przyczepy ?) . Podniesiona jest wydajność wytwarzania gazów nawet do 3 razy więcej .
kris - gratuluję entuzjazmu.
Dzięki Darnel , ale to raczej rozważne zainteresowanie . Jak zauważyłeś podaję argumenty za i przeciw .
znajomy zajmuje się tuningiem, ma A4 z 1.9 TDI 130 PS po zainstalowniu HHO moc wzrosła do 190 PS,
A może dałbyś radę fotkę jakąś wkleić ? Napisz jaki generator , jak z alternatorem , jakie zabezpieczenia są zastosowane ?
michal_moro 13-03-2012, 16:50 Witam... to mój pierwszy post na forum, ponieważ jestem na etapie szukania informacji o tej instalacji. Dzwoniłem nawet do osoby, która tym handluje i po moim pytaniu i moc potrzebną do działania tego urządzenia usłyszałem że potrzebuje 20-25A a podobno każdy alternator ma zapas mocy w granicach 30A. Może mi ktoś to potwierdzić? Bo jestem w stanie wydać 500zł kupić i przetestować to ustrojstwo bo ceny paliw są kosmiczne.
Bo jestem w stanie wydać 500zł kupić i przetestować to ustrojstwo bo ceny paliw są kosmiczne.
odpuść - nie zwróci się... takie jest moje zdanie...
po moim pytaniu i moc potrzebną do działania tego urządzenia usłyszałem że potrzebuje 20-25A a podobno każdy alternator ma zapas mocy w granicach 30A.
nie wiem ile zapasu ma altek, ale to nie oznacza że produkuje nadmiar energii. po prostu wykorzystuje się w normalnym użytkowaniu jego np. 60%.
i mała uwaga: instalacja potrzebuje zasilania o AMPERAŻU 20-25A a o MOCY 240-300W (bo to instalacja DC 12V). Pytanie skąd ta energia jest pobierana - przecież skądś musi się brać - i jeśli to nie ogniwa słoneczne, własna elektrownia wiatrowa to zapewne ze spalonego w silniku paliwa (przecież altek napędzany jest paskiem od silnika).
1 kg RON 95 ma energie 41MJ (98mka nawet mniej - 40.3MJ), co w przeliczeniu na litr (wg. norm gęstość ok 750kg/m3) daje 30.75MJ. przyjmuje że sprawności silnika Otto jest na poziomie 35%.
240W potrzebuje w 1h 240Wh = 0.864MJ, uwzględniając sprawność silnika daje to 2.88MJ co w przeliczeniu na litry 0.1. Czyli że auto spali 0.1l więcej na godzinę. Ale żeby nie było to takie piękne - efektywność elektrolizy nie jest 100%, pomijając straty przy przesyłaniu wodoru do cylindrów.
Ok ale powiedzmy że do wyprodukowania 1kg H2 potrzebujemy 50kWh, więc z energii naszego spalonego paliwa otrzymamy 0.0048kg co daje nam energię (wartość opałowa H2 wynosi 121 MJ/kg) 0.5808 MJ.
Jednym słowem spalając dodatkowo 0.1l paliwa wytwarzamy energie w ilości 2.88MJ które to potem zamieniamy na wodór które po spaleniu daje nam 0.58MJ... to daje nam 20% sprawności, przy założeniu że efektywność elektrolizy jest bliska 100%tom...
ja się pytam - GDZIE TU LOGIKA???
a i tu parę ciekawostek ;) http://darmowa-energia.eko.org.pl/pliki/ekoauto/woda.html
http://efektywne-ogrzewanie.pl/ogrzewanie-wodorem/
GDZIE TU LOGIKA???
Na stacji benzynowej - gdy mniej tankujesz i mniej płacisz za przejechanie 100 km .
Załóżmy : oszczędność rzędu 20 - 30 % , czyli palisz mniej około 8 litrów Pb * 0.25 = 2 litry po 5.5 zł , to jest 11 zł oszczędności .
Cena instalki około 600 zł . Zwrot po 5 500 km . Moim zdaniem warto .
Średnio przy jeździe 20 000 km rocznie oszczędzisz 2200 zł na paliwie . I naprawdę nie interesuje mnie jak to działa i co wynika z wyliczeń .:razz:
kris chyba nie przeczytałeś mojego krótkiego elaboratu...
nie ma żadnego "mniej tankuje" tylko odwrotnie
kris chyba nie przeczytałeś mojego krótkiego elaboratu...
nie ma żadnego "mniej tankuje" tylko odwrotnie
WESOŁYCH ŚWIĄT i mokrego dyngusa !
Przeczytałem . Nie mogłem odpisać , net mi padł .
Przy Twoich założeniach wszystko się zgadza .Masz rację i właściwie udowadniasz błędną tezę . Jest jedno ale ... Masz złe założenia !
Piszesz o sprawności silnika około 35% . OK.
Dla łatwiejszego liczenia . Silnik spala 10 l Pb na 100 km . Z tego na ruch zamienia 3,5 l , reszta to straty . Z tych 3,5 l mamy np. 90 KM .
6,5 l idzie w powietrze , to są straty .
Po dodaniu tego HHO , mieszanki gazów mamy większą sprawność silnika . Dalej dajemy 10 l Pb , na ruch zamieniamy już np. 5 l benzyny , mamy silnik o mocy 120 KM , a w powietrze idzie tylko 5 l paliwa . Ta większa moc pokryje z nawiązką pobór energii na wytworzenie wodoru . Ta energia tak precyzyjnie wyliczona przez Ciebie a uzyskana ze spalenia wodoru to pikuś - otworzysz szybę boczną i ją stracisz .
Natomiast chcąc dalej mieć silnik o mocy 90 KM , dajesz mniej paliwa do silnika .
Uzyskujesz prostą metodę - większa sprawność , mniej paliwa przy tej samej mocy , mniejsze straty energii , lepiej wykorzystana energia z paliwa.
Całą energię ty już dodałeś do silnika wcześniej to te 10 l PB ( przykładowe ) , teraz tylko lepiej ją wykorzystujesz . Ot i cała tajemnica HHO . Dlatego to działa ( mam nadzieję ) .
A tak nawiasem - czy zrobiłeś taką instalację ? Jak działa ? Ile czasu zajęło Tobie zrobienie tej instalacji , a może kupiłeś gotową ?
Ile km przejechałeś z tą instalacją ?
Ja przez miesiąc poświęciłem ponad 100 godzin na czytanie w necie wszystkiego co mi wpadło w ręce na ten temat , czytałem prawie wszystkie polskie fora na ten temat .
Zrobiłem 2 różne generatory PWM , dowiedziałem się co mam pod maską w moim Eskorcie , zrobiłem oszukiwacz do przepływomierza powietrza ( przy okazji dowiedziałem się , że mój stary jest uszkodzony , wymieniłem go na nowy ) , zrobiłem oszukiwacz do sondy lambda , teraz wiem jak działa , zrobiłem suchą celę i całą instalację ( odradzam stosowanie pleksi do instalacji - jest bardzo trudna do klejenia ) . Wszystko po to , abym się przekonał czy to działa .
Po świętach instaluję to ustrojstwo . O wynikach poinformuję za jakiś tydzień , będę wiedział ile oszczędzę na paliwie albo ile mocy mam więcej z silnika Zetec 1.6 16 V .
Proponuję z uwagą przeczytać cały temat od początku , nie będziemy się powtarzać i powielać odpowiedzi na już zadane wcześniej pytania . Moim zdaniem warto skorzystać z odnośników . Wcześniej podałem link do poważnego opisu , że instalacja HHO nie ma prawa działać , są tam bardzo precyzyjne wyliczenia energii dostarczonej , zużytej , zwiększania objętości spalin ( HHO po spaleniu ma mniejszą objętość - nie może napędzić tłoków - powstaje woda , 1 l wody to 1440 l gazów po elektrolizie ) .
Wczoraj czytałem elaborat na temat niezastosowania wodoru do silnika .
http://energyfree.republika.pl/bilans.htm
W skrócie . Paliwo spalane wytwarza gazy o dużo większej objętości niż dostarczona mieszanka paliwowa . Te gazy popychają tłok itd . i się kręci . Była tabelka , nie jedna , i wodór nie zwiększa objętości ( spaliny ) . Był tam też min. przykład LPG - większa objętość spalin , ale był też podany przykład gazu ziemnego - przyrost objętości spalin 0% . Ciekawe jak to jest rozwiązane , bo u Niemców widziałem kilka stacji z gazem ziemnym do samochodów . Facet pisał też o bilansach energetycznych , kaloryczności . Strasznie to mądre , ale szkoda że nie ma tutaj kogoś kto to zrobił i mógłby napisać np. - Nie działa , rozwaliło kolektor , albo jakoś tak .
PS. Mam schematy , zbieram części . Zobaczymy . Koszty szacuję na 500 zł - oczywiście bez Wielkiego Bum .
Pozdrawiam wszystkich Forumowiczów .
Przeczytałem . Nie mogłem odpisać , net mi padł .
spoko, ;) dyskusja nie zając nie uciecze ;)
tobie też spóźnione życzenia świąteczne
Przy Twoich założeniach wszystko się zgadza .Masz rację i właściwie udowadniasz błędną tezę . Jest jedno ale ... Masz złe założenia !
chciałbym, ale obawiam się że niestety nie...
Po dodaniu tego HHO , mieszanki gazów mamy większą sprawność silnika .
niestety nie, sprawność silnika pozostaje - mniej więcej - niezmienna. Piszę mniej więcej bo wszystko zależy od temperatury spalania paliwa. Zmiana sprawności nie jest tak duża.
to co piszesz to tylko zamiana jednego paliwa na drugie, ale sprawność silnika pozostanie niezmienna.
zamiast 10l Pb masz teraz np 9l Pb i 1l H2, tylko trzeba to rozważać według kaloryczności oraz procesu spalania - ilości dostarczonego tlenu.
Całą energię ty już dodałeś do silnika wcześniej to te 10 l PB ( przykładowe ) , teraz tylko lepiej ją wykorzystujesz . Ot i cała tajemnica HHO . Dlatego to działa ( mam nadzieję ) .
tak tylko zapominasz wciąż iż żeby tą energię dostarczyć do silnika wcześniej musiałeś zuzyć więcej paliwa aby zamienić "stan skupienia energii" (wiem, nie brzmi to poprawnie) z jednego na drugi.
idąc twoim rozumowaniem - przykladowo:
z 10l/100km spalania normalnie z HHO spalasz 11l/100km (1 litr idzie na wytworzenie H2) po czym dajesz do silnika 9.65lPB i H2 odpowiadajace 0.35lPb. Krótko mówiąc - tracisz wcześniej...
A tak nawiasem - czy zrobiłeś taką instalację ? Jak działa ? Ile czasu zajęło Tobie zrobienie tej instalacji , a może kupiłeś gotową ?
Ile km przejechałeś z tą instalacją ?
nie, i nie mam zamiaru - po prostu wiem że to nie działa, że to tylko autosugestia. Tak samo jak auto na wodę...
ale jeśli tylko masz ochotę zrobić coś takiego samemu i podzielić się opinią, z chęcią przeczytam... powodzenia!!
a i prosiłbym rozróżniać dwa aspekty - jedno to samo zasilanie benzyną i H2 a drugie to wytwarzanie H2. Bo tu jest haczyk.
W każdym bądź razie - powodzenia w instalacji
po prostu wiem że to nie działa, że to tylko autosugestia
OK. Jako próg autosugestii możemy umownie przyjąć 10% oszczędności - delikatniejsze przyspieszanie itp. Ogólnie ,, lżejsza noga `` na gazie . Nie ma problemu .
Tu link do fajnej stronki pt. To nie może działać , to amunicja dla Ciebie kolego . Warto przeczytać .
http://energyfree.republika.pl/auto.htm
Zastanawia mnie ogromnie skąd tak duża ilość informacji , firm , nawet w Polsce , montujących i produkujących te ustrojstwa . USA , Francja , Belgia , Wielka Brytania - tam znalazłem te informacje . Zbiorowe złudzenie optyczne przy tankowaniu ?:D
Jak na razie doprowadziłem do pełnej sprawności silnik i całe zasilanie , na gazie też . Cyka jak zegarek . Na benzynie spala mi w granicach 7.5 do 8.5 na 100 km ( mam dość ciężką nogę ) , a samochód jest do jazdy , a nie do toczenia się 8) .
Dzisiaj i jutro jeżdżę tylko na gazie , sprawdzę ile wyjdzie .
Po instalacji , relacja z testów z jazdy z HHO na benzynie i na LPG .
Pozdrawiam :)
PS . A już myślałem , że rozumiem jak to działa :)
dzięki za linka - zawsze mi się wydawało iż czysty wodór raczej służyć będzie do zasilania silników elektrycznych a nie spalinowych.
powodzenia w próbach, bardzo bym chciał się pomylić...
Witam . Byłem na urlopie :>
Wracając do tematu . Instalacja złożona . Wczoraj , z wielką pompą testowaliśmy ze znajomymi czy to coś zadziała . Najpierw na zewnątrz , przed domem . Przy pierwszym podłączeniu wszyscy uciekli :shock: . Zostałem sam . Ale co tam , raz kozie śmierć .
Podłączyłem i nic . Zapomniałem włożyć bezpiecznik . No to jeszcze raz .
Ruszyło tak od niechcenia powolutku . Trochę się zabarwiła woda , poszły bąbelki .
Radocha jak cholera . Potem to już z górki :P
- spalił się wentylator od PWM - był od kompa na 12V , trudno jedziemy dalej ,
- gaz wypchnął wodę do bublera i zmniejszyło się wydzielanie gazu ,
- bez wentylatora tranzystor mocy grzeje się mocno , ale dał radę ,
- spalił się bezpiecznik 15 A , przesterowałem natężenie , wstawiłem nowy ,chodzi .
Tak poważniej , pobór prądu sterowany od zera do 17 A . Przy 12 A tranzystor gorący . Problemy z hydrauliką - miesza się coś z wodą , a gaz wychodzi na zewnątrz bardzo wolno lub wcale ( coś się korkuje , rurki za długie ? ) , pomimo że cały czas wydziela się dość mocno . Na końcu rurki mam bezpiecznik , zwrotny zawór na gaz . Podpaliłem wodór przy wylocie ( znowu wszyscy uciekli ) żeby sprawdzić , czy nie rozwali instalacji . Ogień nie poszedł dalej , zawór zadziałał ! Mam nadzieję , że wielkiego bum nie będzie .
Na początku podłączyłem do akumulatora duuużego , potem pod aku w moim eskorcie . Alternator daje radę , jedna sprawa z głowy .
Mam jeszcze jeden mały wentylator , po zamontowaniu go przez jakiś dzielnik napięcia , wstawiam dzisiaj to coś pod maskę . Napiszę co i jak .
Doczytałem , że jak się ma instalację bez sterowania wtryskami , to jest chyba pierwszej generacji , to nie potrzeba oszukiwaczy do kompa . Podłącza się HHO pod kolektor ssący i na nowo reguluje śrubami ustawienie LPG . Tylko jak wyłączy się HHO , to nie pojedzie na LPG , bo za mało go dostanie silnik . Oszukiwacze są potrzebne do LPG wyższych generacji , oleju i benzyny .:!:
kris - powodzenia, czekam na dalszy opis ;)
jarkar81 01-11-2012, 11:11 Myślę, że już czas obudzić kolegę testera.
Jak przebiegł eksperyment, wnioski po 6 miesiącach?
newpolish 14-01-2013, 11:51 No i mamy polowe stycznia 2013. Czy jest zatem sens zakladania czy instalacja wybuchla? Jakie wrazenia?
jarhel74 19-01-2013, 11:33 Skoro po tylu miesiącach kolega się nie odzywa, to chyba masz odpowiedź na temat sensu takiej instalacji. Nie chce się przyznać do porażki, bo przecież miało być tak pięknie.
No chyba że było wielkie bummmmmm i kolega patrzy na nas już z góry :D (to oczywiście żarcik, mam nadzieję, że nikt się nie obrazi)
Szanowni koledzy - robicie podstawowy błąd:
Zakładacie, że wodór jest produkowany przy stałej pracy silnika (alternatora).
Pomyślcie jak sprawnie taki system wyprodukuje wodór w trakcie hamowania!
Oczywiście pozostają kwestie sterowania i ewentualnego magazynowania (co może być niebezpieczne).
pozdrawiam i mam nadzieję obserwować ten wątek, bo jest coraz ciekawszy i rozwojowy!
Pamiętajcie też, że mało który koncern paliwowy (do póki jest jeszcze ropa na świecie) nie będzie zainteresowany żywym rozwojem takich projektów - wręcz będzie je podkupywał w celu długiego uśpienia) to skomplikowane zależności polityczno-lobbystyczne.
Nie rezygnujcie tylko testujcie - postęp cywilizacyjny - to ciągłe doświadczenia i udoskonalanie! (w merytorycznej atmosferze - bez niepotrzebnego bicia piany osób, które upierają się przy czysto teoretycznych dywagacjach)
Pozdrawiam wszystkich
Jasi00
Ps. jestem gotów podjąć ryzyko minimalnych kosztów, żeby sprawdzić pierwsze prototypy
(na początek wystarczy dobry włącznik instalacji HHo - gdzieś przy kierownicy)
jarhel74 16-06-2013, 13:13 Wątek bardzo ciekawy i rozwojowy- ostatni wpis (zreszta mój ) pół roku temu :wink:
Tomasz121 06-10-2013, 11:41 Szanowni koledzy, i jak tam? Przetestował ktoś taką instalację ? Zastanawia mnie w tych najprostszych systemach kwestia przejścia takiej mieszanki wodorowej przez turbinę przykładowo w TDCI. Czy nie powstanie tu samozapłon spowodowany podwyższonym ciśnieniem i rozgrzaną turbiną....?
odgrzeję temat, znalazłem coś takiego - http://allegro.pl/generator-hho-kompletny-nie-wymaga-pwm-i3745897681.html miał ktoś przyjemność testować może coś takiego ?
|
|