Zobacz pełną wersję : [Focus 2004-2008] zamarzanie szyb od środka


abrams24
31-01-2012, 19:54
Witam. Mam problem z zamarzającym szybami ale o nie na zewnątrz a w środku. Samochód stoi cały czas na dworze ale w innych autach stojących pod blokiem nie zauważyłem tego problemu tylko u mnie. Poradźcie czym to może być spowodowane i jak temu zapobiec. Czy ewentualna wymiana filtra kabinowego mogłaby pomóć? Dzięki

pananonim
31-01-2012, 20:06
Jeśli masz inne dywaniki niż gumowe, może wchłaniają wilgoć z butów, która później odparowuje?

abrams24
31-01-2012, 20:10
no właśnie dywaniki są gumowe....

pananonim
31-01-2012, 20:14
Może nie masz wystarczającej wentylacji auta i musisz wymienić filtr kabinowy.

Nie zostawiać samochodu mocno nagrzanego w środku. Po skończonej jeździe dobrze przewietrz kabinę żeby się temperatury wyrównały.

endy55
31-01-2012, 20:30
Może nie masz wystarczającej wentylacji auta i musisz wymienić filtr kabinowy.

Nie zostawiać samochodu mocno nagrzanego w środku. Po skończonej jeździe dobrze przewietrz kabinę żeby się temperatury wyrównały.

zgadzam sie ja mam welurowe dywaniki ale zanim zamkne samochod to na chwile zostawie otwarte zeby temperatura sie wyrownala plus pod robota zostawiam samochd zeby przodem byl skierowany do slonca :)
Jezeli nie wymieniales filtra kabinowego to zrob to - lepszy nadmuch lepsza wentylacja w samochodzie

Jester
31-01-2012, 20:53
Na początek zostaw minimalnie uchylone szyby np. jeśli masz w pracy zamknięty parking. Ciepłe i wilgotne powietrze ucieknie i w ten sposób wysuszysz wnętrze.
Pamiętaj o wypuszczeniu ciepłego powietrza po jeździe.

KaSzki
01-02-2012, 07:27
Miałem ten sam problem co Ty oczywiście chodzi tu o zbyt dużą wilgoć wewnątrz samochodu. Są dwa doraźne i bardzo szybkie w efektach sposoby

1. Jako, że papier bardzo dobrze wchłania wilgoć to powkładaj do środka auta gazety im wiecej tym lepiej ( ale nie te śliskie kolorowe, normalne szare gazety mogą być reklamy ze skrzynek pocztowych.
U mnie ten sposób zadziałał z dnia na dzień . Gazety mam w bagażniku i pod nogami pasażerów.

2. Drugim sposobem jest zakupienie urządzenia do ściągania wilgoci z powietrza, i nie chodzi mi o woreczki z kuleczkami chłonnymi.

to jest takie urządzenie
http://www.icmarket.pl/metylan-pochlaniacz-wilgoci-stop-wilgoci-p-15749.html

piotr290
01-02-2012, 08:04
to jeszcze jedno sprawdź sobie pod dywanikami czy nie masz przypadkiem mokro :)

fulek_aw
01-02-2012, 16:26
Pomaga wymiana filtra kabinowego. koszt 25 zł- sam dasz radę (jak ja dałem to ty też dasz).
Zależy też ile jedziesz i czy to co nadmuchasz w aucie zdąży odparować :)

kocur40
01-02-2012, 19:06
ja tez mam zaparowane szyby! jak jezdzisz na krotkich odcinkach to nie wyschna szyby od razu a i sprawdz czy nie masz gdzies wilgoci w aucie ?? np pod dywanikami albo w bagazniku ??

VoyTasS
01-02-2012, 19:20
Dosyć ważne jest również utrzymanie względnej czystości w kabinie. Im więcej syfu, tym większa szansa na utrzymanie się wilgoci, która, naturalnym biegiem rzeczy, zamarza przy temperaturach poniżej 0 :)

storky
01-02-2012, 20:42
Do pochłaniania wilgoci z wnętrza samochodu polecam pampersy lub inne pieluszki. Brzmi śmiesznie, ale kilka sztuk upchniętych we wnętrzu dobrze pochłania wilgoć z powietrza.

mariano1971
01-02-2012, 21:13
Miałem identyczny poblem z zamarzaniem od srodka. Zakupiłem koncentrat do spryskiwaczy do -50 i raz w tygodniu przecieram szyby samym koncentratem, spróbuj a zobaczysz efekty.

maureliusz
01-02-2012, 21:34
A jeszcze jedno. Czy to nie jest kwestia szyb? W poprzednim aucie miałem zwykłę, białe i właśnie zamarzały zwłaszcza jak zostawiłem nagrzane auto na mrozie. Teraz mam takie ciemne - zwane termicznymi, atermicznymi czy jakoś tak. Nic nie zamarza wewnątrz. Mam klimatronika i na postoju zamyka wszystko, zatem to raczej nie kwestia filtru kabinowego. Może to kwestia szybek?

Nestorr
02-02-2012, 11:14
Wina głownie leży po stronie różnicy temp. Masz nagrzaną szybę i później ona po prostu zamarza. Schłódź szybę przed wyjściem z auta i ogólnie wnętrze i rano będzie wszystko ok. Nie sądzę żeby to była wina szyby...

maureliusz
02-02-2012, 18:51
Tak, tylko teraz w foce nie wychładzam środka i nic nie zamarza. Zatem nie wiem z czym to ma związek.

Pitol321
03-02-2012, 17:57
Szyba może mieć trochę do rzeczy, jeśli powierzchnia szyby atermicznej mniej sprzyja osiadaniu wilgoci, to nie będzie miało co zamarznąć lub dużo mniej zamarznie.

U mnie tylko raz trochę zamarzły od wewnątrz, ale to przez zbieg sytuacji: wilgotną pogodę (deszcz) koło południa i suche powietrze oraz mróz wieczorem po 22 jak żona wracała już z pracy.
Obecnie na co dzień mimo dużych mrozów, mocnego nagrzewania wnętrza (dodatkowa nagrzewnica), nie wietrzenia auta i jazdy przeważnie w 4 osoby, nic mi nie zamarza od wewnątrz.

ford_user
04-02-2012, 23:15
A jeszcze jedno. Czy to nie jest kwestia szyb?

Również uważam, że to kwestia szyb, ich grubości i typu. Miałem kilka samochodów i tylko w tych, gdzie szyby były atermiczne nie było problemu zarówno z parowaniem jak i zamarzaniem od środka. Niezależnie od tego czy na dywanikach było trochę śniegu lub wilgoci.
Podejrzewam, że w sytuacji gdy po zamknięciu samochodu szyba wychładza się zdecydowanie szybciej niż powietrze w środku to zawsze będzie się na niej skraplać wilgoć i w konsekwencji zamarzać. Tylko jednoczesne i w miarę wolne schładzanie się szyby i powietrza zapobiega problemowi. Szyby atermiczne mniej transferują zimna z zewnątrz do środka, a więc też są bardziej "ciepłe" od środka w czasie mrozów. Szybciej też się nagrzewają od środka pod wpływem ciepłego nawiewu.
Też moim zdaniem znaczenie ma ogólna wydajność cyrkulacji powietrza. Nie tylko czystość fitra kabinowego, ale również drożność kanałów wylotowych. W focusie chyba są gdzies w okolicy tylnych nadkoli w bagażniku, o ile się nie mylę. Bo nic nie daje jeśli wentylator próbuje intensywnie tłoczyć powietrze do kabiny, jeśli nie ma ono później gdzie swobodnie uchodzić.

Matych
04-02-2012, 23:31
Myślę że to kwestia zapachu w aucie-a tak do rzeczy to chłopaki pi.... głupoty mam zwykłe szyby czysto w aucie żadnych mokrych wykładzin, wietrzę je czasem nawet przy - 15 jak świeci słoneczko filtr wymieniam co roku na wiosnę i nigdy mi nie zamarzły szyby w żadnym samochodzie od środka,Czy tak ciężko wam sobie przypomnieć fizykę ze szkoły podst. żeby uświadomić sobie żeby miało co zamarznąć musi mieć co -chyba woda więc wysuszcie auto wymieńcie filtr i po kłopocie.

Andrzej_K
05-02-2012, 06:05
(...)więc wysuszcie auto

To podstawa. Przy dodatnich temperaturach szyby będą zaparowane.

wymieńcie filtr i po kłopocie.

Filtr nie ma nic do rzeczy. (czyt. nie ma wpływu.) Ja 3 rok nie wymieniam filtra i szyby os środka nie zamarzają.

Matych
05-02-2012, 09:16
Wymień filtr filtr i zobacz o ile poprawi sie nadmuch trochę łatwiej wtedy nagrzać i przewietrzyć pożądnie auto- zobacz jak wyglada ten filtr po 3 latach masakra.

cksrv
05-02-2012, 12:36
...Filtr nie ma nic do rzeczy. (czyt. nie ma wpływu.) Ja 3 rok nie wymieniam filtra i szyby os środka nie zamarzają.

Oj nie ma sie cym chwalic.

maureliusz
05-02-2012, 13:57
Myślę że to kwestia zapachu w aucie-a tak do rzeczy to chłopaki pi.... głupoty

Matych, zrobiłeś się coś nerwowy:-) Ja mam dwa komplety welurów: jedne na zimę i drugie na lato. Te na zime są wilgotne, bo normalnie nie chce mi się ich wyciągać co dzień. Auto zostawiam nagrzane pod robotą, trzaskam drzwiami i tyle. Wracam po 8 godzinach i zero lodu od wewnątrza.

W poprzednim aucie jak go nie wychłodziłem przed wyjściem to jak przyszedłem po ośmiu godzinach...to była masakra i skrobanie.

Dodatkowo klimatronik w foce zamyka wszystko jakieś 2-3 minuty po wyłączeniu silnika, zatem powinno być tylko gorzej, a jakoś nie jest. Tym samym filtr kabinowy nie ma tu nic do rzeczy, bo u mnie i tak go zamyka.

Zatem ja nadal stawiam na szyby, chociaż możesz uważa, że pi... głupoty:-)))

ford_user
05-02-2012, 17:05
Oprócz samych szyb to ja dodałbym jeszcze kwestię izolacji termicznej samej kabiny. Im lepiej jest "ocieplona" tym problem z skraplaniem wilgoci na szybach mniejszy. Może dlatego, że wilgoć nie zalega w róznych zakamarkach i szybciej odparowuje w czasie jazdy. Ja również w focusie nie wymieniam co roku filtra kabinowego, dywaniki mam zwykle lekko wilgotne a jednak nigdy szyby mi nie zamarzają od środka, chociaż parkuje cały czas pod chmurką. W poprzednim moim samochodzie były cienkie blachy, drzwi praktycznie puste w środku, podłoga to tez prawie sama blacha i wiecznie zaparowane lub zamarznięte szyby od środka. Już nawet póżniej jeżdziłem z wywalonym filtrem kabinowym i nic to nie pomagało. A żadnych przecieków wody do kabiny lub przerwanych uszczelek nie było. Tyle, że na dłuzszych trasach w duże mrozy to było notorycznie zimno w nogi mimo ogrzewania ustawionego na maksa i na nogi. Kiepska izolacja kabiny, a głównie podłogi. Stwierdziłem, że chyba ma to jakiś związek z parowaniem szyb.

Pytanie czy ktos widzial jakieś większe auto z wyższej półki typu mercedes, leksus czy audi w którym zamarzałyby szyby od środka? Raczej wątpię, a nikt w takich samochodach nie usuwa specjalnie wilgoci z dywaników. To musi być kwestia dobrej izolacji.

Matych
05-02-2012, 17:09
Przepraszam:razz:

A co do dywaników to masz mokre(wilgotne) więc to jest przyczyna a nie szyby

Panowie jeszcze raz aby zamarznąć musi mieć co zamarznąć-a więc para wodna w powietrzu jeśli jest sucho we wnętrzu nic nie zamarżnie. Przy temperaturach jakie teraz mamy wilgoci w powietrzu praktycznie nie ma musimy dobrze nachuchać albo wnieść śnieg na butach.

maureliusz
05-02-2012, 17:57
A co do dywaników to masz mokre(wilgotne) więc to jest przyczyna a nie szyby



Bo Cię kopnę zaraz Matych:-D Przecież piszę, że pomimo tych dywaników mi teraz nic nie paruje!!! Ale szybki mam ciemne, nie zwykłe jasne. Elllo!!!

Matych
05-02-2012, 18:49
Wybaczcie wczoraj trochę balowałem i stąd ostry jęzor w nocnych postach i zamotanie w tym wątku.

Andrzej_K
06-02-2012, 05:14
Wymień filtr filtr i zobacz o ile poprawi sie nadmuch trochę łatwiej wtedy nagrzać i przewietrzyć pożądnie auto- zobacz jak wyglada ten filtr po 3 latach masakra.


Wierzę. Nawet mam zakupiony, ale jak na razie nie miałem go gdzie wymienić, a do warsztatu z taką drobnostką nie pojadę.

Andrzej_K
06-02-2012, 05:17
Oj nie ma sie cym chwalic.

Nie chwalę się. Mówię tylko, że niewymieniany filtr nie oznacza wilgoci w samochodzie.