Witam serdecznie,

od momentu kupna samochodu (czyli jakieś 2-3 miesiące) borykam się z pewnym problemem. Otóż przy obciążeniu przedniej osi słychać dudnienie, które przypomina, jakby opony tarły o nadkola. Zauważyć to można podczas jazdy z zimnym silnikiem. Niewielkie wahania samochodu (oś tył/przód) powoduje takie właśnie dudnienia. Na trasie przy nierównościach również idzie coś takiego zauważyć. Koła mam wyważone, mechanik niby nic nie widział (sprawdził końcówki drążka stabilizatora jak i cały stabilizator), sworzeń prawego przedniego koła był wymieniany. Auto śmiga na felgach 14" i oponach zimowych Kleber 175/65 - podałem, jeśli byłoby to istotne.

Proszę o pomoc, bo chciałbym wiedzieć co mu dolega a 22 kończy mi się okres badania technicznego i nie chcę niespodzianek.

z góry dzięki za pomoc,
pozdrawiam.

u mnie takie różnie dźwięki się wydobywały z łożyska koła... tylko że przy prędkościach 40+ i były to przeróżne dźwięki od jakby tarcia opony po hałas wirówki hehe i mimo że przy szarpaniu kołem nie było praktycznie luzu to na podnośniku cicho grzechotało gdy się zakręciło kołem no a przy obciążeniu to już się robił niezły hałas.

Mówisz, że to załatwia sprawę? Dodam, że to dudnienie przenosi się również głównie na pedał gazu...

sprężyny

Niestety to nie sprężyny. No nic, w wolnej chwili podjadę do mechanika i zaglądnie w łożyska... Dzięki za fatygę w wątku :)

Mówisz, że to załatwia sprawę? Dodam, że to dudnienie przenosi się również głównie na pedał gazu...

No to mi przyszło akurat na myśl jeśli chodzi o takie dźwięki. Sprawdzić zawsze warto

spręzyny siadnięte
jak wjeżdżasz w nierówność zmienia sią znacznie geometria - pochylenia koła, nie trze ale opona, za to w tym momencie jest znacznie odkształcona.
jak masz możliwość podmiany na bardzo cieńkie lub szrokie koła zrób próbę
ale to 155 lub 205 rozmiar.
tak mi się wydaje.
silnik tddi to ciężki klamot i sprężyny po 200tkm robią się miękkie.

a właśnie? na postoju masze te niby dudnienie czy tylko podczas jazdy?

dudnienie powstaje raczej w ruchu, rodzaj rezonansu :D

Podczas postoju jest wszystko OK. Tylko podczas jazdy coś takiego się wydostaje. Jest ciekawa sprawa, bo na zimny silnik te dźwięki występują nawet przy minimalnych nierównościach. Po dłuższej jeździe dalej występują ale już nie zauważyłem, by tak intensywnie jak wcześniej... Kurde nie wiem co to może być - jest to dość irytujące.

Odgrzeję kotleta. Do wczoraj miałem podobne objawy głównie przy niskich temperaturach w miarę jak się auto rozgrzewało objawy malały. Dudnienie/buczenie miało też miejsce przy hamowaniu silnikiem. Winna była poduszka olejowa bez oleju dodatkowo naderwana. Po wymianie cisza.

Odgrzebię kotleta, jako, że to mój. U mnie również problem rozwiązała nowa poducha.

Wybaczcie, że odgrzebuję, ale problem zaczyna powracać małymi kroczkami. Znów zaczynam słyszeć lekkie dudnienie/buczenie i brzmi to tak, jak przed wymianą poduszki olejowej. Możliwe jest, że po przejechaniu jakieś 2 tyś km problem powrócił? Winą może być słaba poducha, walnięty silnik czy szukać w innym miejscu?

Na tej poduszce jest taka czarna plastikowa klapka zdejmij ją i zobacz czy nie masz tam śladów oleju lub "pomacaj" ją pod spodem czy nie jest mokro. Jakiej firmy kupiłeś poduszkę?

Podam to, co jest napisane na fakturze: HP104 237 - to cudo kosztowało mnie 124zł. Co do pomacania, to tak zrobię, tyle, że wyniki podam później.

Ja mam tą samą HP to Hans Pries lub Topran. U mnie na szczęście jeszcze nic się nie dzieje. Przejechane ponad 3500km. Sam wymieniałeś tą poduchę?

Znajomy mechanik mi ją wymieniał, czemu pytasz?

Bo poduszkę dokręca się na opuszczonym silniku. Ja dodatkowo poluzowałem tą co trzyma skrzynię i przejechałem kawałek żeby silnik się ułożył i dopiero dokręciłem. Jeśli nie ma wycieków a pod osłona jest balon to poducha raczej w porządku bo jeśli pod osłoną masz "flaka" to raczej olej wyciekł.

Dziwne trochę... Skoro zaraz po wymianie była absolutna cisza... W takim wypadku pogadam z gościem, żeby zastosować się do Twoich zaleceń. Dam znać co i jak.

Obejrzeć poduszkę możesz sam. O tym że poduszki się luzuje przed wymianą i dokręca na opuszczonym silniku to na forum kiedyś było i chyba w książce sam naprawiam od mondeo I jest jako osiowanie tyle że tam jest do tego przyrząd.

Jak podnoszę maskę, to nie widzę, żeby gdzieś było mokro a niestety kanału, żeby sprawdzić od spodu nie mam ;x

Do tego nie trzeba kanału, poduszkę masz po lewej stronie przy rozrządzie a spokojnie Ci tam ręka wejdzie żeby ją obmacać. Poduszka ma na sobie czarną okrągłą pokrywkę zdejmij ją i zobaczy czy pod nią nie jest mokro i czy nie jest sflaczała. U mnie wyglądała tak: http://img607.imageshack.us/img607/2862/p1040629t.jpg
Pod spodem było pęknięcie, ale została chyba umyta przed sprzedażą auta bo wokół było sucho.

Ok, sprawdzę, ale problem jest taki, że z góry nie mam takiej gumy tylko metalową blaszkę.

Do tddi są chyba dwa rodzaje: http://moto.allegro.pl/focus-1-8-tddi-poduszka-silnika-idealna-oryginal-i2569764166.html http://moto.allegro.pl/focus-1-mk1-tddi-poduszka-silnika-gorna-i2566546202.html ty masz chyba tą pierwszą.

No tak, moja jest zbliżona do tej pierwszej.

Od spodu chyba jest guma to pomacaj ręką czy nie jest pęknięta( u mnie była). Możesz też wziąć małe lusterko i tam wcisnąć żeby ją obejrzeć.