Witam
Czy ktoś używał preparatu pod tajemniczą nazwą '' niewidzialna wycieraczka" ?
Jakie są Wasze opinie ?
Mar

Ja używam amerykańskiego "rain x" jest bardziej trwały od polskich odpowiedników niewidzialnej wycieraczki.
Preparaty tego typu bardzo sobie chwale i efekt jaki dają na szybie tzw. "kwiatu lotosu".
Najlepiej kupić preparat i wypróbować samemu i sprawdzić czy taki efekt odpowiada kierującemu.
Na pewno wydłuża to żywotność gum wycieraczek i ułatwia czyszczenie szyb z brudu czy owadów.

Witam
Czy ktoś używał preparatu pod tajemniczą nazwą '' niewidzialna wycieraczka" ?
Jakie są Wasze opinie ?
Mar



witam.ja jakis czas temu uzywalem tz.niewidzialnej wycieraczki firmy loctite i musze powiedziec ze bylem mile zaskoczony woda fajnie splywala a im szybciej jechalem tym lepiej.jedyny minus to taki ze co jakis czs trzebabylo szybe od nowa spryskac zeby to dzialalo bo inaczej strasznie mazalo.

Ja w zeszłym roku kupiłem płyn do spryskiwaczy Nano -technologia i okazało sie że była to wielka porażka ,
niedość że mazało szybę jakimś tłustym środkiem nie mogąc oczyścić do przejrzystości
to na dodatek długo dochodziłem do uzyskania przejrzystości po wymianie płynu na inny .Porażka to mało powiedziane --to ,,Klęska ''.

Ja w zeszłym roku kupiłem płyn do spryskiwaczy Nano -technologia i okazało sie że była to wielka porażka ,
niedość że mazało szybę jakimś tłustym środkiem nie mogąc oczyścić do przejrzystości
to na dodatek długo dochodziłem do uzyskania przejrzystości po wymianie płynu na inny .Porażka to mało powiedziane --to ,,Klęska ''.

Wniosek taki, że albo kupiłeś badziewny płyn, albo skopałeś aplikowanie.
Minusem niestety niewidzialnej wycieraczki jest to, że jest pracochłonna w aplikacji. Druga ciekawa rzecz - tutaj więcej nie znaczy lepiej, a gorzej. Jeśli zaaplikujesz za dużo i nie wypolerujesz tego odpowiednio, to będziesz miał dokładnie efekty o których napisałeś.
Kolejna rzecz to dokładne oczyszczenie, odtłuszczenie i osuszenie szyby przed nakładaniem. Najlepiej, żeby szyba była lekko nagrzana choćby od słoneczka.

Jak chcecie naprawdę dobrą niewidzialną wycieraczkę to z czystym sumieniem mogę polecić 4NANO PREMIUM VISION, cena może was powalić bo to aż 50zł za 30ml ale u mnie jedna warstwa trzyma się od października do dnia dzisiejszego i co ważniejsze nie występuje przy niej efekt smużenia podczas pracy wycieraczek. Przy dozowaniu za pomocą strzykawki i płatka kosmetycznego spokojnie starczy wam na całe auto i drugą warstwę na przednią szybę :) To samo cudo jest nakładane w profesjonalnych studiach, a cena za 1 warstwę na wszystkie szyby jest co najmniej 2x wyższa od ceny produktu dostępnego w sklepach.

Ja ze swojej strony polecam CAR-LACK 68 - GLASS SEALING KIT, wydajność powala, jakość jak dla mnie również. Z nudów dwie warstwy na przednią nałożyłem i przy 50km/h szyba czysta.

Ja ostatnio kupiłem Rain-X ze względu na pozytywne opinie (oczywiście płyn a nie 2w1). Jak pogoda na Święta dopiszę to podejmę się aplikacji 8)

@mariusz-jagi
Aplikujesz Rain-X też na klosze reflektorów?

Reflektorów nie pokrywam rain-x'em. Tylko szybę czołową, boczne i lusterka wsteczne. Podczas opadów atmosferycznych, pewnie nawet bym nie zauważył różnicy na kloszach reflektorów.

Witajcie


Mam bardzo głupie pytanie
Otóż jeżeli ten środek trzyma się tak długo to czy nie warto pokryć nim cały samochód żeby woda spływała z karoserii jak po teflonie? Wiem że są woski samochodowe itp. ale one tak długo sie nie trzymają a na pewno nie po deszczu

Po to właśnie między innymi są woski, żeby woda spływała jak po teflonie :)
Utrzymanie wosku na lakierze zależy na pewno od wielu czynników: jak często myjesz auto, jakimi środkami, jak przygotowałeś lakier do woskowania itp.
Ja teraz nałożyłem Colli 476, ponoć jeden z najtrwalszych, zobaczymy jak się sprawdzi.

Co do NW i dlaczego nie zastosować na całym aucie? Otóż po prostu nie wolno tego środka stosować na lakierze! (na pewno RainX).

Jak chcesz coś podobnego do NW na lakier to Cqartz i jemu pochodne, w miarę tani a bardzo trwały jest też ponoć Body Wrap, jak to wygląda w praktyce powiem ci jak minie "nadchodząca" zima :lol:

Colli 476, ponoć jeden z najtrwalszych
Teoretycznie tak, ale wszystko zależy od tego jak przygotujesz powierzchnie, czym myjesz itp. ponoć najlepiej się trzyma po samym IPA. Mi w zimę na cleanerze DoDo w tamtym roku siedział 3 miesiące z tym, że między 22-7 auto garażowane. Na wiosnę za to trochę ponad miesiąc (!), pod nim była jakaś tam politurka... :570:

, pod nim była jakaś tam politurka... :570:

No to sie musiał Colli z politura nie polubić skoro Ci tak szybko spłynał?

Ja przed woskiem oczywiscie najpierw mycie, glinkowanie i cleaner Dodo.
Auto trzymane pod chmurka, myte na bezdotyku czyli warunki mało przyjazne. Zobaczymy ile colli pociągnie.

RainX poszedl na szyby wg instrukcji.
Na razie test w pełnym słońcu, żadnych smug czy tłustej szyby. Pozostaje zobaczyć jak się zachowa podczas deszczu i w nocy i jak się długo utrzyma.

Niestety nie pamietam nazwy środka gdyż było to jakiś czas temu, były to początki tego typu środków, bo jeździłem wtedy Fordem Sierrą :-). W użytkowanym pojeździe uszkodziła sie przekladnia (jak się okazało, była juz uprzednio uszkodzona i ktoś "naprawiał" "na szmatkę" hehe) i wycieraczki przestały mi działać wogóle. Był weekend i do pokonania kilkaset km. W dodatku padał deszcze a ja musiałem o określonej porze dojechać na miejsce. Więcej problemów naraz chyba nie moglem mieć. W każdym razie dzieki środkowi, którym pokryłem przednią szybę udało mi się widzieć drogę w czasie jazdy a przy odpowiedniej prędkości, gdzieś powyżej 50km/h krople pięknie ściekały tak, że szyba może nie kompletnie czysta, ale zupełnie przejrzysta. Polecam więc w takich szczególnych przypadkach

Gdzie to mozna kupić?

Gdzie to mozna kupić?

Norauto, Allegro.
Ja używałem produkcji Autoland i jest OK.

No dobra, a czy ktoś się orientuje czy taka niewidzialna wycieraczka jest też mucho-odporna? W czasie jazdy po autostradzie łapie się mnóstwo tego tałatajstwa i potem nie idzie tego wymyć. Ktoś się orientuje czy ten preparat sprawia że muchy przylepiają się mniej? :)

Po użyciu preparatu szyba staję bardziej gładka i owady mniej przywierają. Nawet wycieraczki łatwiej sobie wtedy radzą z tym problemem, bo owady się tak nie rozmazują.

Wczoraj zaaplikowałem sobie na szyby niewidzialną wycieraczkę Autoland
Powiem szczerze że po deszczu fajny jest efekt krople są mniejsze i same spływają po szybie wycieraczki o wiele lepiej pracują więcej zbierają, ale trudno się nakłada pewnie przez to że nakładałem w pełnym słońcu: D Ogólnie polecam bo nie jest to aż tak drogie 13-14 zł

Troszkę odgrzejemy :)
Kupiłem ostatnio Autoland, wg mnie nakładanie jest szybkie i proste, kilka minut polerowania i gotowe a to efekt https://www.youtube.com/watch?v=iaDYvyeBRMc

Efekt jak po BSD Sonaxa. Tylko nie nakładałem tego nigdy na przednią szybę.

Troszkę odgrzejemy :)
Kupiłem ostatnio Autoland, wg mnie nakładanie jest szybkie i proste, kilka minut polerowania i gotowe a to efekt https://www.youtube.com/watch?v=iaDYvyeBRMc
Efekt niezły, tylko data do poprawy w rejestratorze, rok gdzieś Ci uciekł ;)

Kolega keiw z forum też nagrał na wideorejestratorze efekt działania wycieraczki:
http://forum.fordclubpolska.org/showpost.php?p=2594429&postcount=44

Ja przednią szybę smaruję woskiem do karoserii (pozostałe szyby oraz lusterka też) i jest spoko... od ok 50kmh woda zaczyna sama spływać...

Efekt niezły, tylko data do poprawy w rejestratorze, rok gdzieś Ci uciekł ;)

Hehe :) oj tam czepiasz się ;)

imo tylko Autoland - szybko i tanio. Po wizycie na myjni każdy jest w stanie sobie to ogarnąć a efekt moim zdaniem jest super. Polecam również wysmarowanie lusterek i bocznych szyb. Spokój na ok 2 tyg w moim przypadku

RainX zostaje dłużej niż 2 tygodnie

RainX zostaje dłużej niż 2 tygodnie

A mi nawet i pół roku :)

Bo dobrze nakładasz. Ja co 3 razy w roku, czyli mniej więcej co 4 miesiące.

Ja mam mieszane uczucia na temat niewidzialnej wycieraczki.

W samochodzie bez czujnika deszczu było to kapitalne rozwiązanie - znacznie poprawia widoczność, zimą jakoś się tak lżej skrobało i w ogóle było fajnie o ile się nie przedobrzyło, bo wtedy ciężko to wypolerować.
Druga niefajna rzecz - potrafi zostawać lekka smuga przez chwilę jak się włączy wycieraczkę.

Przy automacie wycieraczek natomiast jest to już słabe. Czujnik nie jest przystosowany do tego, że mu nagle leci po szybie kropa średnicy jednego centymetra i grubości kilku milimetrów. Dlatego przy czujnikach niewidzialna wycieraczka i owszem, na wszystkie OPRÓCZ przedniej szyby.

Ja przednią szybę smaruję woskiem do karoserii (pozostałe szyby oraz lusterka też) i jest spoko... ..

Ja też i jest ok tylko nie smaruje tym miejsca gdzie jest czujnik deszczu i jest naprawdę ok - wosk jeden z firmy duragloss

Co do woskowania szyby.... może boczne ale przedniej bym sie nie podjął ... wosk jest tłusty i takie zostawia wykończenie a czysta szyba jest jałowa :)

Co do NW ... albo to siła przyzwyczajenia albo to się sprawdza wg. mnie... nie na każdej szybie bo w busach i ciężarowych jest zły kąt szyby ale samo to że woda zamienia sie w kropelki już poprawia widoczność.

Co do osobówek... dla mnie jak pisałem kox,
różnie zależy do wielu rzeczy kąta szyby, użytego preparatu ale 60-80 nie używa sie wycieraczek, w zeszłym roku wracałem ze Szczecina 50km za złapała mnie zlewa i trzymała aż do Łodzi gdby nie NW to było by ciężko bo przy autostradowych wycieraczki nie nadążają.
Genialne w nocy w deszczu bo krople nie rozpraszają tak wody jak tafla, w korkach w mieście delikatnie czasem sie potrafi mazać ale tu często winą są już podmęczone wycieraczki.
Co do wspomnianego czujnika deszczu... mam 3ciego forda i uważam że to badziew nikomu do niczego nie potrzebny bo mając go nie słucha sie regulacji czaswowej i se robi co chce ... a czy jest nw czy nie ... on i tak czasem głupieje np. w obcnych warunkach jak sie oblodzi pióro smigające po nim :) a jak ktoś ma bo jak mu chlapnie np. z pod TIR-a to sie samo włączy to uwierz mi lepiej mieć NW bo działa natychmiast :)

mam 3ciego forda i uważam że to badziew nikomu do niczego nie potrzebny bo mając go nie słucha sie regulacji czaswowej i se robi co chce ...

Uuuuuu, trzeci Ford i się nie wie!:P Jak jest czujnik deszczu to pokrętło nie służy do regulacji czasowej przerywacza a do ustawiania czułości czujnika.
Dezaktywacja czujnika to żaden problem. Do ogarnięcia w 3', wtedy owszem, byłby to regulator czasowy przerywacza.

Uuuuuu, trzeci Ford i się nie wie!:P Jak jest czujnik deszczu to pokrętło nie służy do regulacji czasowej przerywacza a do ustawiania czułości czujnika.
Dezaktywacja czujnika to żaden problem. Do ogarnięcia w 3', wtedy owszem, byłby to regulator czasowy przerywacza.

Moze i tak nie zgłębiałem tematu
co do NW wosku itd...
wczoraj w Lublinie ciapało cały dzień momentami dość mocno, przeleciałem 70Km i NW spisywała się świetnie od >80km/h nie było potrzeby używania wycieraczek, powyżej 120 kropelki były tak drobne że nie przeszkadzały bardziej jak podgrzewana szyba, a co do wosku ... profilaktycznie nałożyłem na tylną szybę...
i...
wosku używam do lakieru, felg a nie do szyb bez podejscia do NW

W deszczu (umiarkowanym) fajna rzecz. Ale przy aktualnej porze roku - no nie wiem. Jest tyle błota i innego syfu na naszych drogach, ze co chwilę trzeba sprzyskiwaczem i wycieraczką - a to niestety ale w szybkim tempie wykańcza każdą NW

Miałem poprzednio NW od Gyeon'a i spokojnie leżała rok na przedniej szybie :) . Teraz mam Gtechniq od stycznia (zrobiła już 17 tys. km) i jak do tej pory nigdzie się nie wybiera :) .

W deszczu (umiarkowanym) fajna rzecz. Ale przy aktualnej porze roku - no nie wiem. Jest tyle błota i innego syfu na naszych drogach, ze co chwilę trzeba sprzyskiwaczem i wycieraczką - a to niestety ale w szybkim tempie wykańcza każdą NW

No nie zgodzę sie, czym większy deszcz tym bardziej widać skuteczność NW,
przejedz się samochodem dowolnie wybranym po autostradzie/trasie szybkiego ruchu bez NW w silnym deszczu, nie mówię o ulewie a i takie przeżyłem, potem zjedz na parking i kompletnie nie przygotowaną szybę opryskaj rain-x 2w1 zobaczysz różnice.
Co do samego NW jest jak ze wszystkim jedni lubią pomarańcze inni jabłka ... ja sie tak przyzwyczaiłem że ciężko mi sie jedzie bez, w niedziele jak pisałem wyżej w Lubline ciapało deszczem ale było i sporo mocniej, trafił mi sie kurs pod Lublin 30km, w sobotę w garażu przygotowałem auto m.in. nakładając świeże NW... na obwodnicy lublina ok ''trochę'' szybciej niż ograniczenie nie wiedziałem po co są wycieraczki krole były jak łebkiod szpilki kompletnie nie przeszkadzając w jezdzie.
Co do błota syfu itd... nie znam preparatu chemicznego typu IPA, nitro etc... który jest w stanie umyć nw wiec i płyn nie poradzi sobie, krótka trwałość wynika ze źle przygotowanej powierzchni, dla przykładu szyba w moim klasyku jest oryginalan z 79r, porysowana jak nie wiem... wezme sie za polerke albo sie uda albo ja wyrzucę bo w tym stanie i tak sie nie da jeździć. Tlenek ceru cos tam wypolerował szału nie ma ale nie o tym... NW rain-x czyli nic nadzwyczajnego wytrzymało na szybie ponad pół roku poczym szyba została wyjęta bo auto przechodzi remont, natomiast samochody domowe rain-x wytrzymuje jakies 2m-c bez problemu ale podstawa jak z woskiem mega przygotowanie powierzchni, w przypadku klassyka tlenek ceru wypolerował caly syf zgromadzony przez lata.

No nie zgodzę sie, czym większy deszcz tym bardziej widać skuteczność NW.

Napisałem umiarkowany deszcz, bo w takich warunkach nie trzeba w zasadzie włączać nawet wycieraczki. Niestety ale w mocnym deszczu samo NW nie wystarcza i włącza się wycieraczkę, która niestety ale mechanicznie wykańcza NW w błyskawicznym tempie. Podobnie z brudem. Sama NW nie wystarcza, trzeba spryskiwać i włączać wycieraczkę - i wtedy mechanicznie niszczymy NW
Tyle wynika z moich obserwacji NW nakładanej w profesjonalnym zakładzie - tam gdzie robią detailing

Ale nie narzekam - wręcz przeciwnie - widzę zalety - zwłaszcza, że zawsze robią mi to jako bonus. Gdy się samemu nakłada to pewnie też się opłaca - ale trzeba umieć dobrze przygotowac powierzchnię - jw. Robienie samej NW nie jest tanie - więc jeśli ktoś będzie intensywnie używał normalnych wycieraczek to powinien to sobie dobrze przeliczyć

Niewidzialna wycieraczka fajna sprawa sprawdza się również po myciu okien w domu. Szyby dłużej są czystrze.

Niewidzialna wycieraczka fajna sprawa sprawdza się również po myciu okien w domu. Szyby dłużej są czystrze.


Zgodzę się z przedmówcą, co kilka myc nakładam na szyby w prysznicu i dużo łatwiej utrzymać go w czystości a woda na lubelszczyźnie słynie z zawartości kamienia

Gdy się samemu nakłada to pewnie też się opłaca - ale trzeba umieć dobrze przygotowac powierzchnię

Zwłaszcza, że cały pojemnik NW jest (pewnie) tańszy niż koszt takiej usługi w tym profesjonalnym przybytku.

Bardzo możliwe - jeśli nie liczy się kosztów własnego czasu i dodatkowych materiałów do tego potrzebnych + doświadczenia, którego nabycie zawsze się z dodatkowymi kosztami + stratami. Jak zawsze jest pytanie - czy zrobić samemu czy zlecić komuś, a w tym samym czasie robić to co się umie najlepiej i czerpać z tego korzyści na opłacenie usług innych

czy zrobić samemu czy zlecić komuś

Ale z tego co piszesz z usługi zleconej nie jesteś zadowolony, jak piszą koledzy wycieraczka powinna lekko wytrzymać 2-3mc a nie kilka przelotów wycieraczkami.
Testowałem w garażu i preparaty alkocholowe jak i rozpuszczalniki nawet nitro, czysty aceton techniczny i nic nie było w stanie zmyć nie tam znów nadzwyczajnego rain-x gdze 200ml kosztuje 24zl ( przy normalnym użytkowaniu na jednym aucie na kilka lat)
więc płyn do szyb nie ma prawa sobie poradzić z obrze nałożoną wycieraczką, ona się musi wytrzeć ale tarcie wycieraczką też jest za delikatne by jej zrobić krzywdę,niewidzialne wycieraczki zazwyczaj sie zapychają i tracą swoją hydrofobowość ale po dokładnym umyciu powinna odżyć.
Wycieraczki dzielą sie na takie user friendly czyli rain -x albo np. G1 od Gtechniq daje ona mniejsza hydrofobowość ale znacznie dłuższe życie.
Co do przygotowania szyby mozna za 14zł kupić tlenek ceru 1:1 z woda i dokładnie wypucować szybę https://sklep.motogo.pl/Tlenek-ceru-50g?gclid=CP713pyp-NACFUeUsgodHHsN5g albo kupić gotowy dedykowany zestaw http://samochodowekosmetyki.pl/pl/produkt/1324/car-pro-flyby30-windshield-and-glass-coating-full-kit.html który może kosztuje parę zł ale znów zestaw na kilkanaście użyć więc jednostkowe aż tak drogo nie wychodzi.
Co do zlecić - zrobić samemu... jestem za tym że jak czegoś nie portrafie albo trzeba wydać 1000zl na to żeby zrobić to samemu to bez sensu lepiej dać komuś zarobić bo na tym sie opiera handel usługowy, ale nakładanie NW porównał bym do dolewania płynu do spryskiwacza :) ale co kto lubi

Ale z tego co piszesz z usługi zleconej nie jesteś zadowolony, jak piszą koledzy wycieraczka powinna lekko wytrzymać 2-3mc a nie kilka przelotów wycieraczkami.

Pisałem, że jestem zadowolony - w lecie warunki pogodowe nie wymagały używania wycieraczek. Nawet jak lało to NW sama robiła robotę - zwłaszcza za granicą gdzie można tydzień czasu jeździć w deszczu i auto jest cały czas czyste. Aktualnie w Polsce, tam gdzie jeżdżę jest masa błota i syfu na drodze - wątpię aby NW wytrzymała w tych warunkach 2-3 miesiące w takich warunkach - zobaczymy (zrobilem ją tydzień temu). Dostałem ją gratis, więc jeśli wytrzyma 2-3 miesiące w tych warunkach to tym bardziej będę mile zaskoczony

RainX to mały siusiak, ten jest dobry https://www.ekspermarket.com/nasiol-glasshield-nano-yagmur-kaydirici, jak ktoś robi 4x4 i i przeprawy błotne.

RainX to mały siusiak

Jak pisałem wcześniej wszystko zależy od PRZYGOTOWANIA szyby

Jak pisałem wcześniej wszystko zależy od PRZYGOTOWANIA szyby
Dla mnie RainX to taka sama komercha jak Castrol, McDo itp itd. Opinia zakupiona przez kampanie reklamowe.

la mnie RainX to taka sama komercha jak Castrol, McDo itp itd. Opinia zakupiona przez kampanie reklamowe.
Jeśli dobrze przygotujesz szybę, to RainX dobrze siedzi. Niestety lepiej nadaje się na boczne szyby i tu spokojnie 6-8 miesięcy u mnie jest.

Najlepszy na szyby jest jak na razie Gtechniq G1, ale szkoda go marnować na boczne gdzie spokojnie kolega wyżej daje radę

CO mnie irytuje w RainX to ze po pierwszej aplikacji trzeba pióra wycieraczek czyścic bo zbierają produkt i skaczą.

Najlepszy na szyby jest jak na razie Gtechniq G1

Zgodzę się z przedmówcą ale... G1 bliżej do powłoki którą się kładzie na lakier odpowiednikiem Rain-X jest G5, co do trwałości ... G1 ma gorszy zrzut wody ale dłużej siedzi, g5 odwrotnie


RainX to ze po pierwszej aplikacji trzeba pióra wycieraczek czyścic bo zbierają produkt i skaczą

Wrócę jeszcze raz do poprzedniej wypowiedzi... przygotowanie, przygotowanie i jeszcze raz przygotowanie nie ma znaczenie co położymy może to być najlepsza powłoka na świecie na słabo przygotowanym podłożu poleży krótko, pióra skaczą... jak się dobrze dopoleruje szybę to nic nie skacze ... i żeby nie było że nie wiem o czym piszę ze dwa lata temu w Kauflandzie była promocja na Rain-X i Rain-X 2w1 wykupiłem cały zapas... więc było "kilka" butelek :) co mogę powiedzieć ... w tej cenie nie ma konkurencji mistrzem wytrzymałości nie jest ale G1 kosztuje 280zl za 100ml rain-x 23zl za 200ml.

Na dobrze przygotowanej szybie potrafi leżeć nawet 6m-c wiec.... nie wiem czy jest aż taki zły jak kolega opisuje :)

Dobrze ze polerujesz, ale to jest produkt nie profesjonalny tylko powszechnego użytku, dla przeciętnego kierowcy. Nic w sposobie użycia nie piszą o polerowaniu szyby i profesjonalnym przygotowaniu szyby pod preparat. Idąc twoją logiką to do preparatu za 30 złotych muszę zainwestować 500 żeby szybę wypolerować i żeby działał.

Idąc twoją logiką to do preparatu za 30 złotych muszę zainwestować 500 żeby szybę wypolerować i żeby działał.
nie trzeba polerować pod powłokę, ale można. Oczywiście podstawą to porządne umycie i odtłuszczenie szyby. Niestety mycie samym płynem do szyb nie wystarczy. Warto jeszcze skorzystać choćby z Autoglym Car Glass Polish, następnie odtłuścić i położyć powłokę. ACGP śmiało można kupić używkę na forum KA i przejechać ręcznie :)

Dobrze ze polerujesz, ale to jest produkt nie profesjonalny tylko powszechnego użytku, dla przeciętnego kierowcy. Nic w sposobie użycia nie piszą o polerowaniu szyby i profesjonalnym przygotowaniu szyby pod preparat. Idąc twoją logiką to do preparatu za 30 złotych muszę zainwestować 500 żeby szybę wypolerować i żeby działał.

To idąc twoją logiką... nie mowie tu o profesjonalnym polerowaniu szkła bo nawet żebyś sie upierał i chciał zapłacić 4 cyfrową kwotę nie podejmę się tego bo uważam że w nawet najlepszym garażu detailingowym nie ma osoby co ma rece robota i będzie przesuwał maszynę zawsze z tym samym naciskiem itd... itd...
Przygotowanie szyby nie kosztuje 500zł bo można to wykonać ręcznie tak samo jak brudzi się lakier i pewnie nie raz słyszałeś o glinkowaniu tak samo brudzi się szyba i w jej mikro porach pozostają różne dziwne rzeczy, a każda powłoka czy to będzie wosk czy to będzie kwarc czy coś jeszcze innego będzie leżało tak długo jak podkład który położyliśmy pod przygotowanie. Jak kładziemy wosk dajemy zazwyczaj claner ale jak bedzie do du.... jak np. dodo pod coli to spłynie tak szybo ile wytrzyma dodo :)
wracając do tematu tlenek ceru kosztuje 17zl kawałek filcu znajdze sie w każdej szafie, i to całe koszta jakie trzeba ponieść żeby przygotować szybę ... nooo jeszcze dobry płyn do mycia szyb najlepije 50/50 ze spirytusem i ze 3 fibry koszta... jakieś 30 zl ale to nie jest na raz....
Jak będzie ''zawalona'' szyba to co by nie położył czy to będzie G1 czy G5 czy cos geyona czy z fusso nie ma to znaczenia poleży tyle na ile była przygotowana szyba przed nałożeniem, a mi chodziło o to że rain -x w brew obiegowej opinii nie jest wcale złą powłoką tylko właśnie takie ''lekkie'' podejście niszczy markę produktu bo można go kupić w markecie to znaczy ze marketowe gu....no.
Co do polerowania, do polerować po aplikacji, nie wiem z czego to wynika ale po aplikacji raz go łatwiej dopolerować raz trudniej czasem trzeba użyć ww. płynu ze spirytusem spokojnie nie umyjne nam NW a pomoże domyć nadmiar i wtedy wycieraczki nie skaczą itd...

Czyli z czystym sumieniem można rain-X brać. Bo będe musiał wymienić szybę i chciał bym sobie nałożyć jakąś niewidzialną. Zastanawiałem sie jeszcze nad GLACO chyba że coś innego warto w podobnych cenach? Lub inny środek działa równie dobrze?
Wiem że to szalony pomysł, jednak kiedś wywoskowałem! szybę FK 1000. Pięknie działało do póki nie ruszyły wycieraczki. Po kilku minutach zdarły wszystko i było jak dawniej. Choć część poza wycieraczkami dość długo spływała.

Tak dla przypomnienia , minimalna temperatura nakładania "niewidzialnych wycieraczek " to 10 C , inaczej szybko ci zejdzie .

Rain X możesz położyć na wszystkie szyby i o ile na bocznych będzie długo leżeć o tyle na przedniej max 2 miesiące. Na przednią szybę polecam Gtechniq G1 którego szkoda na boczne

I najważniejsze przy nakładaniu - dobrze umyć i odtłuścić szybę

No podstawa przelecieć IPA nawet nową szybę. Na bocznych bardzo ładnie sprawdza mi się BSD Sonaxa. Dopiero zaschnięty brud psuje cudowny efekt gdy po ruszeniu przy juz około 30km/h wszystkie kropelki jak by wycieraczką ściągnął.

P.S. jak jest później z usunięciem NW bo gdzieś się spotkałem że bywa ciężko. Jak to robić najlepiej?

Tlenek ceru 1:1 z wodą i pad filcowy załatwia sprawę :) .

I to jest jedyny/najlepszy sposób na przygotowanie pod ponowną aplikację?

Jeśli chcesz usnąć NW, to tylko tak :) . Robisz 2-3 spokojne przejazdy maszyną na wolnych obrotach (2 bieg), lejesz wodę na szybę i masz taflę :) .

Używam od wielu lat RainX i jestem bardzo zadowolony! :)

Ja zamiast takich preparatów smaruję zwykłym woskiem i efekt jest taki sam.. woda spływa ładnie...

Inna sprawa, ze na Voyagerze woda i tak sam spływa a na woskowanych szybach jeszcze szybciej.

Jak już pisałem efekt wosku na szybie trwa zazwyczaj kilka godzin/dni. A NW miesiącami.
No to jeszcze maszynę musze kupić do późniejszego polerowania:/

Jak już pisałem efekt wosku na szybie trwa zazwyczaj kilka godzin/dni. ........../
Nie prawda ja używam Duragloss, tylko szybę przygotowuję odpowiednio i wosk utrzymuję się długo.
pozdro.

Mycie pianą nie zmywa preparatu ??

Inna sprawa, ze ja myję auto na ręcznej ciśnieniowej zimą 2-3 razy w miesiącu w tym wosk. A w okresie wiosna lato myję rzadziej (wg potrzeb pogodowych) ale wtedy kładę wosk ręcznie. No i w Voyagerze przednia szyba jest tak pochylona, ze woda sama płynie :D bez wycieraczek. Na wosku z ciśnieniówki podczas jazdy woda sam spływa ze wszystkich szyb.

A warto użyć tej ktoś może coś powiedzieć:
http://shiningcar.pl/pl/p/Aquapel-Glass-Treatment-Rain-Repellent/1577

A warto użyć tej ktoś może coś powiedzieć:
http://shiningcar.pl/pl/p/Aquapel-Glass-Treatment-Rain-Repellent/1577


Tak ja używam i sobie chwale , praktyczny aplikator i łatwa aplikacja ( nakładasz i ścierasz ) . Oczywiście wcześniej szyba dobrze umyta i odtłuszczona .

Ja zamiast takich preparatów smaruję zwykłym woskiem i efekt jest taki sam.. woda spływa ładnie...

Inna sprawa, ze na Voyagerze woda i tak sam spływa a na woskowanych szybach jeszcze szybciej.
kąt nachylenia szyby raczej dosc podobny jak w Foce mk3.

Nie prawda ja używam Duragloss, tylko szybę przygotowuję odpowiednio i wosk utrzymuję się długo.
pozdro.
Ja FK1000 próbowałem. Mycie, glinka, IPA, wosk, może efekt gorszy przez dość mocno porysowaną szybę.

Tak ja używam i sobie chwale , praktyczny aplikator i łatwa aplikacja ( nakładasz i ścierasz ) . Oczywiście wcześniej szyba dobrze umyta i odtłuszczona .
A jak z twałością? Jedyny minus jaki widze tego aplikatora to że będzie problem z położeniem na lusterkach. No i to jednorazówka. Płyny można wykożystać jeśli coś zostanie.

Jeżeli chodzi o trwałość to jest dużo większa niż Rain-X , jest prostsza aplikacja - bo nakładasz i od razu polerujesz ( nie możesz dopuścić do zaschnięcia ) , jednak stosunek ilość produktu/cena wypada raczej niekorzystnie

A Angelwax?:
http://shiningcar.pl/pl/p/Angelwax-H2GO/2294
Z tego co widziałem filmiki szybko zaczyna spływać woda. Tylko jak z trwałością

Jeżeli chodzi o trwałość to jest dużo większa niż Rain-X

Ale to nic dziwnego jest wiele produktów o trwałości lepszej niż ww. produkt ale...

nie możesz dopuścić do zaschnięcia

i tu jest generalnie sekret, Rain-X jest produktem made in U.S.A więc z założenia musi być idioto odporny i taki jest ... po nałożeniu nawet po 3ech dniach da sie go dopolerować co zapewne wpływa na jej trwałość, inna kwestia to 200ml powłoki za 17zł nie podlega żadnej dyskusji.

Co do nakładania wosku ... co koledzy wcześniej pisali, pewnie da sie bo czemu nie ale jak juz wcześniej pisałem testowałem kiedyś rain-x w garażu pod kątem próby umycia, szło wszystko co było piany, zmywacze, rozpuszczalniki nawet takie agresywne typu nitro, aceton techniczny, czysty spirytus itd.... i nic nie było w stanie zmyć go z szyby.
Natomiast nie znam wosku odpornego na ww preparaty chemiczne, ok do spryskiwacza nikt nie leje nitro czy acetonu ale płyny do spryskiwacza też zawierają jakieś alkohole itp.... związki które bardzo dobrze poradzą sobie z umyciem warstwy wosku na szybie, i czy ktoś myje auto co dwa dni czy co dwa m-c nie ma tu znaczenia bo jakoś nie wyobrażam sobie że ktoś jeździ bez używania płynu do spryskiwacza

Co do nakładania wosku ... co koledzy wcześniej pisali, pewnie da sie bo czemu nie ale jak juz wcześniej pisałem testowałem kiedyś rain-x w garażu pod kątem próby umycia, szło wszystko co było piany, zmywacze, rozpuszczalniki nawet takie agresywne typu nitro, aceton techniczny, czysty spirytus itd.... i nic nie było w stanie zmyć go z szyby.
Natomiast nie znam wosku odpornego na ww preparaty chemiczne, ok do spryskiwacza nikt nie leje nitro czy acetonu ale płyny do spryskiwacza też zawierają jakieś alkohole itp....
No właśnie, a przecież w środowisku naturalnym występuje wiele agresywnych czynników. Choćby popularne "kwaśne deszcze". Nie mówiąc o związkach siarki czy żelaza gdy ktoś parkuje w pobliżu huty i zakładów metalurgicznych. Albo co mnie się zdarzyło(na szczęście firmowym autem) jedzie za ciężarówką z nieszczelnymi beczkami.

A tu coś zaskakującego znalazłem. Ciekawe co jest warta:
https://www.motochemia.pl/niewidzialna-kwarcowa-powloka-ochronna-do-szyb-tenzi-g2ab-10ml-p-5392.html
Może ktoś próbował?

Za kwotę 78 zł dostaniesz kilka dobrych produktów , bez kombinowania , mieszania , od razu gotowych do użycia . Zobacz , temperatura nakładania min. 20 C .

http://showcarshine.pl/5-pielegnacja-szyb/1886-soft99-ultra-glaco-70ml.html
lub ten
http://showcarshine.pl/5-pielegnacja-szyb/1887-soft99-glaco-q-70ml-.html

Ok tylko żę czytałem że jednak np. C1 jest trwalsze od Glaco.

C1 jest trwalsze od Glaco

tak , tylko w instrukcji która dostaniesz z C1, jest napisane że masz położyć 2 warstwy , z odczekanie pomiędzy warstwami 10-15 min. ( jak pamiętam ) więc sam proces nakładania jest bardziej kłopotliwy .

Jeśli już to G1 bo C1 to jest powłoka kwarcowa do zabezpieczania lakieru jest bardzo dobra ale jej hydrofobowosć jest dość przeciętna dla tego m.in. powstał produkt o nazwie EXO natomiast seria produktów do szyb gtechnic-a jest oznaczona literką G

U mnie na aplikację czeka GYEON Q2 VIEW Kit.
Poczeka jeszcze około 2 tygodnie - 02.03 auto leci do studia na powłokę GYEON Q2 DuraBead, po jej nałożeniu będę działał nad resztą.
Oczywiście zdam relację :)

Jeśli już to G1 bo C1 to jest powłoka kwarcowa do zabezpieczania lakieru jest bardzo dobra ale jej hydrofobowosć jest dość przeciętna dla tego m.in. powstał produkt o nazwie EXO natomiast seria produktów do szyb gtechnic-a jest oznaczona literką G

Kurcze chodziło mi o G1 , literówka sorki . Pisałem z rozpędu .

Przepraszam gusiak masz rację, oczywiście pomyliłem z rozpędu G1 miałem na myśli.

gtechniq ma dwa produkty
G1 i G5, pierwszy jest dość wymagający w aplikacji ale trwałość nawet około 1rok, drugiemu bliżej to rain-xa prostszy w aplikacji ale i trwałość inna :)

Z G5 tez nie jest aż tak różowo... ja miałem problemy z idealnym dotarciem , cały czas widziałem smugi .

a G1 jest banalny w aplikacji i mega wydajny.

Napiszę z mojego doświadczenia. Najpierw przepolerowałem szybę ceriglassem na filcu, potem, po pełnym wypracowaniu dotarcie na sucho. Po dotarciu musicie mega dobrze odtłuścić powierzchnię, ja przemyłem 2x zmywaczem sylikonowym novola i 2x 100% IPA. Ale to pewnie dla mojej pewności ;)

Aplikowałem w temperaturze ok 8 stopni. Koniecznie aplikujcie w rękawiczkach (nitryl albo latex, chodzi o to, żeby produkt nie wchłaniał Wam się w palce bo to po prostu marnotrawstwo). Na wacik kosmetyczny dajecie kilka kropel G1 i ruchami kolistymi nakładacie na szybę po całości. Czekacie z 5-10 minut, nasączacie wacik i nakładacie góra dół, kolejne 5-10 minut, kolejne namoczenie wacika i lewo prawo. Chodzi tu o to, żeby mieć pewność, że cała szyba została pokryta G1. Po tym odczekajcie z 20-30 minut i zaczynacie docieranie. Jak macie G2 to nakładacie na wacik i stopniowo przecierajcie "smugi". Ja przy ostatniej aplikacji nie miałem już G2, ale G2 to jest po prostu IPA. Tak więc spryskałem świeżą fibrę IPĄ i docierałem, potem ostateczne dotarcie na sucho i voila. Macie szybę zabezpieczoną na ca 20k km. U mnie G1 wytrzymała coś koło 25k km, oczywiście słabnąc stopniowo.

Co się tyczy ramion wycieraczek to z przekory nie wymieniałem, na początku mocno skakały, jednak porządnie odtłuściłem je IPA i po tygodniu się uspokoiło, musiały się ułożyć.
Ale jak ktoś chce, to fajnie założyć nowe piórka.

Ja na próbę wrzuciłem raina.
Zaczęło padać może rano też będzie to zobaczymy efekt.

Ja na próbę wrzuciłem raina.
Zaczęło padać może rano też będzie to zobaczymy efekt.

ja tez kupilem raina i powiem szczerze jestem mega pozytywnie zaskoczony. nigdy nie uzywalem takiego preparatu i blad:razz: napewno bede z raina korzystal bo kasa dobra i efekt super:one:

Pierwsze wrażenia bardzo pozytywne. Na boczynch szybach mam wrażenie że kropelkuje i spływa słabiej niż BSD. Za to na przedniej bardzo przyjemnie to działało. Ale jechałem w czasie drobnego deszczu w nocy. Użyłem wycieraczek 4-5 razy. głównie przy skrzyżowaniach, bo spływa dopiero koło 70km/h. Bardzo irytujące są jednak krople na przedniej szybie gdy przejeżdżam pod latarniami, robią się z nich soczewki i kłują trochę w oczy, ale do przeżycia

Pierwsze wrażenia bardzo pozytywne. Na boczynch szybach mam wrażenie że kropelkuje i spływa słabiej niż BSD. Za to na przedniej bardzo przyjemnie to działało. Ale jechałem w czasie drobnego deszczu w nocy. Użyłem wycieraczek 4-5 razy. głównie przy skrzyżowaniach, bo spływa dopiero koło 70km/h. Bardzo irytujące są jednak krople na przedniej szybie gdy przejeżdżam pod latarniami, robią się z nich soczewki i kłują trochę w oczy, ale do przeżycia

Czym mocniej pada i//lub szybciej jedziemy tym bardziej widać jak fajnie sie z tym jeździ, wyprzedzanie TIR-a bywa że nic nie widać ale nie jak sie ma NW, owszem w światłach latarni nie co irytuje ale w nocy na trasie w światłach z przeciwka jadących samochodów mega różnica na +.

W weekend nałożyłem G1 na szyby, w poniedziałek do pracy obwodnica Lublina 30km nie wiem czy raz użyłem wycieraczek

NW na szybach ok, a ktoś testował coś, aby w deszczu nie brudziły się tak lusterka w mk4?

Proszę :)
https://www.youtube.com/watch?v=oO3HbCMNiXU
Produkt od firmy soft 99

Czy lusterka mogą być suche... mogą wystarczy magiczny guzik podgrzewania :)
Co do preparatu wygląda fajnie ale... bo zawsze jest... :)
tu woda jest pryskana pod kątem który w normalnym użytkowaniu jet nie możliwy do uzyskania bo trzeba by jechać ze 120 na wstecznym to raz dwa to jest czysta woda z kranu na drodze o taką trudno zwłaszcza w okresie zimowym.
O ile w MK4 nie widze tego problemu aż tak bardzo to w MK3 kiedyś była tragedia, woda odrywająca sie z rantu lusterka w 90 % lądowała na szybie boczniej 10% zawijało sie na szkło efekt był taki ze po kilkuset km nie bylo nic widać w lusterkach. To samo przerabiam w transicie jak jest mokro i sie np wyprzedza tir-a jak było by podgrzewanie to jeszcze czyste nie bedzie ale będzie suche. Z moich doświadczeń nakładanie NW itd.. nie ma sensu bo nie ma co odmuchac szkła i efektu z przedniej szyby nie umiem uzyskać

w instrukcji pisze, aby nie stosować na podgrzewanych lusterkach. czyli odpada 95% współczesnych aut.

Miałem w golfie podgrzewane lusterka i teraz też, i nic się nie dzieje :)
Jedynie trzeba pamiętać aby tak zabezpieczonych lusterek nie umyć jakimś detergentem, bo od razu powłoka zejdzie :)

Na nową szybę położona u mnie została tym razem powłoka "Opti-Glass Coating Pro".
Tu filmik demo:
ZDabKzPBdZ4
Ja swojego nie miałem jeszcze okazji nagrać.

Jednak z dzisiejszej jazdy w mżawce stwierdzam, że powłoka hydrofobowa się nie przydaje g:DD
Oczywiście byłem wcześniej o tym poinformowany.
Napisałem, by się ktoś nie zdziwił.

Nawet przy 80+ kmh? U mnie G1 podrzuca już powyżej tych prędkości nawet mżawkę. Ale to wszystko zależy jak nachylona szyba etc.

mżawka i jazda za autem na wilgotnej nawierzchni to nadal masakra, dopiero duża prędkość coś zmienia. Albo ostry deszcz:)

Nawet 170km/h nie za bardzo zganialo mżawkę.
Zapewne zależy to od jej stopnia rozdrobnienia a naprawdę było drobniutko.
Zobaczę czy filmik oddaje to o czym piszę.


Wysłane z mojego MI 3W przy użyciu Tapatalka

Ja początkowo korzystałam z usług salonu, który jednak sporo sobie brał za nałożenie niewidzialnej wycieraczki, dlatego postanowiłam się sama za to zabrać przy pomocy męskich rąk :D wyszukałam parę porad http://powlokihydrofobowe.com.pl/niewidzialna-wycieraczka/cxtv/niewidzialna-wycieraczka-szyby-samochodowej.html zakupiłam odpowiednia emulsje i efekt jest równie zadowalający co po wizycie w salonie. Jedyna różnica to wciąż pełny portfel. Co do prędkości to prawda, dopiero przy szybkiej jeździe można zauważyć efekt dlatego myślę czy nie ograniczyć się tylko do bocznych szyb

Używam NW od kilku lat i zawsze był to rain-x o dość kontrowersyjnej trwałości, jedni chwalą inni krytykują że nie ma sensu ... ale za tą cene wg mnie nie ma konkurencji.
Ale jest to REPELLENT a nie powłoka w ogólnym tłumaczeniu impregnat odpychający niestety jak to w zyciu jak coś jest twarde to jest kruche itd... i tu dobrze odpycha wodę ale słabo z trwałością zabiegi pt. polerowanie szkła (nie mylić z usówaniem rys ze szła) nie co wydłużają jego żywot ale w dalszym ciągu jest on miznerny w porównaniu z G1.
Za namową kolegi nałożyłem G1 na szybę jadąc na narty lekko ponad m-c temu, w tamtą strone piękne słońce więc trudno powiedzieć coś więcej natomiast wracając niestety z 1500km pokonaliśmy 1200 w deszczu momentami dość rzęsistym. O ile nic nie jechało przedemną to jeszcze z samą deszczówka radziła sobie dobrze o tyle jak już sie wpadało w autostradowy meksyk 4 pasy i w koło set samochodów to słabo sobie radziła z mgłą z pod kół i nawet prędkości autostrada +10-20km/h nie dawały tu dużej poprawy owszem inaczej ta woda sie rozpływa bo jednak kropli a nie tworzy tafle, w nocy inaczej rozprasza światło ale żebym sie tu rozpływał nad G1 to nie... wg mnie rain-x za 20zl jest lepszy, spróbuje jeszcze G5 jej bliżej do rain-x (przynajmniej z nazwzy) ale na G1 sie trochę zawiodłem.

Nie jesteś pierwszy kto taką opinię wysuwa. Jeszcze spotkałem się z jedną. Jeśli chcemy by łapało od niskiej prędkości to tylko Ultra Glaco. Ja na razie sprawdzam trwałość Rain-Xa

Nawet przy 80+ kmh? U mnie G1 podrzuca już powyżej tych prędkości nawet mżawkę. Ale to wszystko zależy jak nachylona szyba etc.



Od lat stosuję RainX: Astra I, corsa D, toyota Avensis I, mondeo mk4.
Ta sama technologia nakładania (przed domem na parkingu, te same własne ręce, starsze co prawda o kilka lat niż kiedy zaczynałem stosowanie).
O ile corsa i Avensis juz od 40tki cudownie zrzucały wodę i mgłę wodną, to w mondziaku to jakaś masakra. Ledwo co tam od 70-80 km na godzinę zaczyna spływać. Może po prostu powietrze opływa dużo wyżej szybę, inny wskaźnik cx?

Może po prostu powietrze opływa dużo wyżej szybę, inny wskaźnik cx?

Możliwe, że to to.

A co do szybkości zrzucania, to nietrudno znaleźć produkt lepszy od G1. On wygrywa w sumie głównie wytrzymałością połączoną z łatwością aplikacji.

G5 wiele osób zachwala i podobno zrzuca szybciej.

Glaco próbowałem i mi coś w aplikacji nie podchodziło (miałem to "żelazko" z filcowym aplikatorem).
Dobrze wspominam aquapel. Elegancko się sprawował w ex lagunie.

Rainx na bocznych szybach robi szał, ale za leniwy jestem, żeby smalcować przednią szybę rainxem często, bo jednak nie jest mocno wytrzymały ;)

Robicie wszystkie szyby w aucie?

Wysłane z mojego MI 3W przy użyciu Tapatalka

Robicie wszystkie szyby w aucie?

Tak poza tylną (kombi) tu sie NW nie sprawdza wcale, woda sama nie ucieka bo nie ma jak a i krople jakoś nie powalają

Robicie wszystkie szyby w aucie?
Przednia NW, boczne Sonax BSD, a tylna albo BSD albo jak woskuję to też tylną.

Ja twierdzę, że spokojnie można sobie nałożyć nw na tylną szybę w hb i kombi, tylko po to, żeby sobie zlać z węża wodą i wtedy ładnie spłynie i oszczędzi nam 90% waterspotów.

Tez używam . Stosuje Nanolex Ultra Glass

Nie nakładałem od jesieni nic na szyby, w zeszłym tygodniu mialem trasę ponad 500 km z prognoza deszczu.
Ponieważ RainX został domu kupiłem zwykły autoland za 20 dychy na stacji paliw.
Szybka aplikacja poprzez wytarcie szyby czysta szmatka zaraz po solidnym użyciu spryskiwacza.
Piec minut łącznie, spryskanie, odparowanie, polerka.
Przed Częstochowa złapała mnie ulewa.
Jak to mówią, w królestwie ślepców jednooki jest królem. Mialem wrażenie ze ludzie włoka sie w tym deszczu, boja sie wyprzedzać TIRy i tak dalej .
Doskonale odprowadzanie wody, super widoczność.
Oczywiście nie wiem jak z trwałością, ale w sytuacjach awaryjnych preparat daje rade.

Jak to mówią, w królestwie ślepców jednooki jest królem. Mialem wrażenie ze ludzie włoka sie w tym deszczu, boja sie wyprzedzać TIRy i tak dalej .

Dokładnie tak jest, niejednokrotnie się o tym przekonałem, innym kierowcom brakuje już szybszego biegu wycieraczek a tu nie potrzeba ich wcale albo na przerywany wystarczy :).
Dużo jeżdżę busem tam kąt szyby jest słaby do samodzielnego odprowadzania wody ale samo to że robią sie kropelki powoduje poprawę widoczności

kupiłem zwykły autoland za 20 dychy na stacji paliw.
Ja to kupuję już ze 4 czy 5 lat, teraz mam 3. butelkę. Raz na 2 m-ce daje radę.

Ja ostatnio jadąc nocą na A 4 prawie przegapiłem deszcz dzięki NW :D to znaczy po kilkunastu km zorientowałem sie że pada(jezdnia mokra była już wcześniej). Ani raz nie machnąłem wycieraczkami, a widoczność była dla mnie bdb.

Bump: P.S. Zauważyłem że przy nowej szybie i kilkukrotnym nałożeniu jednej warstwy na drugą w dość długich odstępach czasu Rain X naprawdę przyjemniej działa. Choć nadal od około 70-80km/h

Może komuś się przyda

www.youtube.com/watch?v=fCuzUdmUNhQ

Do momentu kiedy nie wziął się kolega do podsumowania produktu to jeszcze można było to ogladac. A jak juz podsumował to przepraszam.
Na tej samej zasadzie mógł powiedziec: mialem wykupione AC i się k...wa rozwaliłem o drzwi od garażu. Nie warto kupować ubezpieczenia, mówię wam.
Niewidzialna wycieraczka przewidziana jest do poprawy widoczności w deszcz i do wspomagania (czasem w 100%) pracy wycieraczek.
A nie do ochrony przed kropelkowaniem czy jak spodziewał się mistrzu do umożliwienia demontażu piór wycieraczek, bo to moim zdaniem wynika z komentarza do filmu.
Tester przejechał samochodem do osłonecznionego miejsca aby wysuszyć szybę i ani razu nie machnął wycieraczką.
Zreszta, kto używa jakiegokolwiek preparatu ten wie z czym się to je, kto sobie chwali ten będzie używał.

Wczoraj od Gdańska do Torunia w deszczu z przerwami.. Super. Co prawda prędkości autostradowe wiec nie było problemu ze zbyt małą prędkością i leniwym uciekaniem kropel, ale preparat działa i poprawia widoczność.
Leciał za mną i wyprzedził fokus służbowy z firmy kurierskiej prowadzony przez kobietkę, widziałem ze tez nie używa wycieraczek a przecież spod moich kół trochę sie kurzyło ;-)

parę dni temu wymieniłem przednią szybą, wrzuciłem nowe wycieraczki + GLACO ULTRA SOFT99 - jestem zachwycony, krople wody spływają jak z kaczego pióra. Przejechałem się raptem kawałek przy niedużej mżawce. Aplikowałem preparat na każdej szybie łącznie z lusterkami bocznymi. Preparat kosztował 90zł, zostało go powiedzmy na 2-3 aplikacje - wszystkie szyby.

Panowie, podłączam się do tego wątku - mam taki problem z autem, że strasznie mażą mi wycieraczki. Wymieniam na nowe Ford, kupowane w ASO - ponoć bardzo trwałe itp. Po dosłownie kilku tygodniach zaczynają skrzypieć, skakać po szybie i mazać i tak w kółko. Zmęczony już tym jestem no a przecież nie będę wydawał 80 zł (w promocji) na nowe wycieraczki co 2 tygodnie... na próbę kupiłem "good rain" teraz, zobaczymy... ale ogólnie zacząłem się interesować tematem powłok hydrofobowych i ogólnie "smarowania" szyby różnymi ustrojstwami. Kupiłem sobie na próbę Rain-X, czekam aż dojdzie, ale mam takie pytanie, może banalne:
- jak i czym DOBRZE umyć szybę?
Ostatnio myłem płynem "Clin" z alkoholem ;) i wycierałem ręcznikami papierowymi, ale nie byłem zadowolony z efektu.

Temat przymiera, ale co tam.

Osobiście nie lubię ręczników papierowych do szyb, bo nie do końca uważam je za wystarczająco delikatne. Do lakieru też nie dopuszczam. Miękka mikrofibra na szyby, jak i na lakier.

Mycie mi wychodzi takimi samymi płynami, jak do szyb w domu (próbowałem też markowe do auta, firm detailingowych i jakoś specjalnie nie widziałem różnicy, więc zwykłe płyny do okien mi wystarczają). Po prostu staram się nie lać nim po uszczelkach i lakierze. Komplet szyb w kombi zajmuje mi ok 8-10 minut po myciu auta.

Niewidzialne wycieraczki - mam mieszane uczucia. Niby ładnie woda spływa itp., ale akurat wycieraczki u mnie nienajlepiej na tym pracują (lepiej niż kiedykolwiek u większości kierowców, ale u mnie mają chodzić bezgłośnie i bez żadnych drgań a po nałożeniu i ładnym wypolerowaniu jakoś wycieraczki potrafią wydać z siebie dźwięk, bo warstwa ochronna stawia większy opór, niż czysta i mokra szyba. Różnica na plus jest tylko gdy na szybę leci wilgotny syf z kół aut przede mną.
No i drażni mnie okrutnie, gdy płyn zimowy zacznie wypłukiwać tę warstę a do tego widać miejsca ogarniane przez wycieraczki, kiedy reszta szyby jeszcze ma ochronę a te miejsca już nie i razi to moje oczy bardzo. Ot, lubię, by było jednakowo na całej szybie. Z tymi mazidłami trzeba by polerować szybę co kilkanaście dni w zimie.
Podobny problem mam z zaciekami na masce (tzn. zacieków brak - dawno spolerowane, ale płyn zimowy przedwcześnie spłukuje wosk (tak carnaubę, jak i softowy specyfik z fluorem), więc maskę woskuję (nawet punktowo) dużo częścięj, zeby kropelkowanie było jednakowe na całej masce :)

bo warstwa ochronna stawia większy opór, niż czysta i mokra szyba

No ja akurat sie z tą teorią nie zgadzam bo NW to coś podobnego do wosku, powłoki kwarcowej więc co by kropelki lepiej uciekały szyba jest bardziej śliska, teraz kupiłem Galco W to szyba jest tak ''tłusta'' że nawet na postoju uciekają jak po dobrym wosku :)
Czemu niektóre wycieraczki podskakują itp... nie wiem czy to kwestia składu gumy czy cos innego ja mam wiekszość wycieraczek valeo i nie narzekam.

na szybę leci wilgotny syf z kół aut przede mną.

z moich doświadczeń akurat z tym syfem nie wiele wycieraczek sobie dobrze radzi natomiast czym mocniej pada deszcz lub szybciej sie jedzie to jest lepszy efekt oczywiście mocno uzależniony od użytego produktu to jedno (zakupiełm ostanio na szybko cos sena czy jakoś tak w markecie bo nie było nic innego to efektu nie było żadnego :( ) od nachylenia szyby, od tego kiedy był nakładany produkt itd...

gdy płyn zimowy zacznie wypłukiwać tę warstę

obstawiał bym tu błędy w przygotowaniu szyby do nakładania, każde powłoka wykańczająca zwana fachowo LSP będzie na lakierze tak długo ile wytrzyma to co jest po nią ... jeśli damy zły cleaner do wosku typu tłusty do syntetyka to może być tak ze wosk tydzień nie poleży, w ramach testów daliśmy powłokę kwarcową na cleaner rzekomo jałowy może ze 3m-c poleżała.
Tesotowałem kiedyś w garażu czym umyć NW i to nie jakieś pancerne a Rain-X ..... nawet preparaty typu nitro, aceton erasery do lakieru nie były w stanie zmyć go z szyby pozostaje tylko wypolerować więc nie wierze że płyn zimowy zmywa wycieraczkę :) mam, używam bo już takie przyzwyczajenie że wożę w drzwiach na wszelki w... i nie zauważyłem żeby kulało od płynu

Potwierdzam. Dobrze przygotowana szyba i NW trzyma jak zła. Nawet najkrócej trzymające, 2-3 miesiące spokojnie dają radę bez wyraźnego zaniku efektu. Nie wspomnę już o G1, którą jak położyłem na a3, to przejechała ponad 30 tys. km i 2 lata, i przy zwrocie auta tak na 80% początkowych możliwości działała:lol:. Więc w to, że płyn zimowy daje radę NW, nie za bardzo uwierzę. No chyba, że to NW od jakiegoś chińczyka z "alibaby", za złoty pięćdziesiąt, z wysyłką :mrgreen:

Może tak być. U mnie ze 2 lata jest powłoka poza strefą wycieraczek i jak dokładam po całości nową (nie zmywam starej, więc przygotowania brak - po prostu tam, gdzie jej nie ma, szyba jest umyta i odtłuszczona), to trzyma się przez 4-5 tysięcy kilometrów latem. Zimą po 2-3 dniach (zwłaszcza z koncentratem płynu, bo nie leję czegoś na -20, tylko do -60 lub -80) znów "okienka" wytarte przez wycieraczki wracają, choć kropelkowanie nadal ładne. I tak, nie używam nic specjalnego. Badziewną K2 wziąłem na próbę i męczę się z tą buteleczką drugi rok ;)

Na lakierze po pierwszym właścicielu miałem wżery od płynu w lakierze maski. Polerka całości robiona przez firmę detailingową, więc ładnie zeszły. Jednak nawet po super przygotowaniu, ślady po płynie w wosku zostają. Zmyć to go przez kilka miesięcy nie zmyją, ale jak maska wyschnie, to wyraźnie widać zacieki a jak popada, to widać, że w tych zaciekach kropelkowanie jest słabsze. Podczas mycia i osuszania efekt wraca. Po prostu podczas jazdy zacieki z płynu kryją wosk i wtedy efektu nie widać.

Woski trzymają u mnie zaskakująco dobrze. Nawet 476s potrafi kilka miesięcy siedzieć pomimo "karygodnego" przygotowania. Raz na 2 lata fachowiec zrobi wszystko. Sam ograniczam się do mycia, prostego cleanera PB prof. polish (zwykły biały) i lecę z woskiem, pomijając co najmniej dwa etapy, które szanujący się detailer uważa za obowiązkowe ;)
Jak kładę softa99 z fluorem to też nic nie zmieniam i siedzi pół roku na luzie. Czyli całkiem "idioto-odporne" te powłoki, skoro nawet po mojemu siedzą tak długo.

NW to dobry pomysł, ale po prostu drażni mnie to, że wycieraczki robią swoje, w porównaniu z resztą szyby i coraz częściej skłaniam się nakładania NW na szyby boczne. Przednią muszę dać jakiemuś specowi, żeby ew. zmienić zdanie, bo po kilku samodzielnych próbach nadal uważam, że to jest dobre na chwilę a wycieraczki lepiej pracują na czystej szybie.

Sprawa jest prosta jak kij od szczotki .... myślę że jak wyrzucisz to K2 do kosza nie zbiedniejesz :) z najtańszych mogę polecić rain-x z trochę droższych ale wg mnie dobrych galco. Wymieniona przez kolegę G1 jest dobra i nie dobra ... ma pancerną trwałość ale jak osobiście wolę G5 czyli repelent może jest słabszy jeśli chodzi o trwałość ale wg mnie dajel lepszy zrzut wody, rain-x i galco też są repelentami.

Co do wosków upatruje ich trwałość w tym że masz jałowy lakier a te woski taki lubią i dla tego tak łądnie trzyma

Co do przedniej szyby oczywiście możesz oddać komuś do przygotowania ale proponuje spróbować jeszcze tlenek ceru, spokojnie nic złego się nie stanie, pad z microfibry i dokładnie trzeba wypolerować szybę, po całym zabiegu bardzo dokładnie ją umyć i dla pewności przetrzeć czystym spirytusem. Po takim zabiegu NW powinna sie trzymać dłużej niż Twoje opisy

ale proponuje spróbować jeszcze tlenek ceru, spokojnie nic złego się nie stanie, pad z microfibry i dokładnie trzeba wypolerować szybę, po całym zabiegu bardzo dokładnie ją umyć i dla pewności przetrzeć czystym spirytusem. Po takim zabiegu NW powinna sie trzymać dłużej niż Twoje opisy

Hmmmm, ja do zabiegu spolerowania szyby tlenkiem ceru zbieram się już dobre pół roku. Trochę się boję, że narobię szkód. Pytanie czy da się to zrobić ręcznie czy tylko maszyna? Bo u mnie szyba wygląda tak, że w obszarze gdzie pracują wycieraczki jest "czysta" a na pozostałej powierzchni jest tak jakby niebieski nalot od płynów do spryskiwaczy.
Ale, na taką właśnie szybę, tylko że umytą kilka razy, położyłem Rain-X w czerwcu i widać, że na czołowej ostatkami sił jeszcze wstaje, natomiast na bocznych ma się całkiem dobrze :)

Trochę się boję, że narobię szkód. Pytanie czy da się to zrobić ręcznie czy tylko maszyna?

Spokojnie, tlenek ceru to mocny sprzęt do polerowania szkła ale bez przesady to ze da sie nim usunąć rysy to nie oznacza że to jest tak ostre że ledwo dotkniesz a tu mat...
Przy ręcznym stosowaniu nie wyobrażam sobie by było możliwe usunięcie jakiejś rysy chyba ze ktoś jest uparty jak ten przysłowiowy osioł a muskulaturę ma zbliżoną do Pudziana. Natomiast do czyszczenia szkła bardzo dobry produkt, polecam białego pada z mf, dlaczego akurat białego bo potem dobrze widać jaki syf był na naszej szybie :)
Co do polerowania mechanicznego kiedyś postanowiłem wypolerować przednią w moim golfie MK1 stwiedziłem albo sie uda albo ja wywale bo była tak porysowana że jazda w nocy była koszmarem. Po około 3h cieżkiej mozolnej pracy na kilku padach w tym na filcu do polerowania szkła efekt.... szyba nowa nie jest, ale jest dużo lepiej wiele drobnych rysek zeszła ale mówię pół szyby wsumie nie dużej zajęło mi ponad 3h. Znajomi od detailingu robią to w trochę inny sposób podobno efekty są bardziej widoczne.
Natomiast po nałożeniu rain-x na tą szybę rożnica była spektakularna jak i w samych kroplach jak i w trwałości, na nie polerowanej poleżało ze 3m-c, na polerowanej po 6ciu jeszcze była bardzo widoczna ile by wytrzymała nie wiem bo szyba jest wyjęta bo auto jest w remoncie