Słuchajta,
Okropnie mi piszczy i klekoce przednie zawieszenie. Wymieniłem już sworznie (góra i dół, prawa i lewa strona) a mimo to piszczyyyy! że aż strach. No i wali na dziurach. Co jest? Można to jakoś przesmarować? Mi to nie przeszkadza, ale jak wjeżdżam na kocie łby top wszyscy na mnie patrzą i sie oglądają. No, auto mam ładne, ale to piszczenie ....
Pozdrawiam

Piszczy czy klekocze?

Sprawdzałeś takie gumowe łączniki,"jak się kończy" zawieszenie przednie ?
Jak one są wywalone to zawieszenie nap..... jak szalone. Pozdro Waldemar :fcp26

Yony,
i piszczy i wali jak jadę po "kocich łebkach". Nie wiem co jest.
Lekwp,
nie wiem o czym piszesz - co to znaczy jak się kończy zawieszenie? Nie wymieniałem żadnych gumowych cudów - tylko sworznie - tak jak napisałem. Coś mi nie gra w lewej stronie (kierowca) bo jak złapię dziurę to jakby mi koło odrywało, taki huk i uderzenie.
Nie mam czasu dawać do mechanika, a po drugie to dla mnie ogromna frajda samemu coś pomieszać.
Pozdrawiam

Na wysokości przedniego słupka budy zawieszenie łączy się z ramą i tam są takie gumy amortyzujące. Sprawdż je Pozdro. Waldemar. Jak będziesz miał kłopot to od biedy prześlę foto ale muszę się położyć pod brykę i dobrze oświetlić :fcp26 .

Chodzi mu o mocowania wahaczy. Często się wyklepują.
A mnie chodzi o to, że jak tłucze na kocich łbach to może byc najbardziej prozaiczna rzecz: wewnętrzny klocek hamulcowy ma luz w jarzmie. Mam to samo i ni cholery nie mam pomysłu jak to zniwelować, nie wymieniając jarzma (razem z piastą) na nowe. Ew może dlatego trzeba kupować oryginalne klocki bo lepiej pasują...
Ja tam to olewam. Taka konstrukcja.

Właśnie wracałm sobie polną drogą do domu i dostałem od dziury tak, że myślałem że buda osobno a rama osobno pojedie. No i już teraz wiem co mi tak wali. Lekwp ma rację - to to łączenie. Guma się wyrobiła. I wali. Jak można to zrobić? Jak można tę gumę wymienić? Trzeba wszystko w cholerę rozbierać? Nie! proszę, nie mówcie mi tego! Powiedzcie jak to zrobić i gdzie można taką gumę zdobyć. A co do tłuczenia na kocich to może faktycznie jest tak jak piszesz Yony. W dodatku, mam takie coś że jak ostro hamuję (no, powiedzmy, że ciut mocniej niż normalnie) to czuję wyraźny uskok w kole kierowniczym. Jakby coś pod wpływem hamulca stukało o zawieszenie. Co jest, kuźwa, remont mnie czeka?
:573:

Koniecznie zdejmij koła i sprawdź czy klocki siedzą w jarzmach. Ten uskok o którym mówisz, może oznaczać że Ci się któreś wyrobiło i klocek lata jak żyd po pustym sklepie. Wiem, bo sam tak miałem, musiałem sobie kliny dorobić bo czekam na lepsze czasy żeby kupić nowe jarzma. Gumy niestety wymienia się na sety naprawcze. Trudno dostępne i drogie ****o. Ale trzeba to zrobić, bo jak się wyrobi mocowanie to wogóle kiszka.

Ja płaciłem jakieś 250 pln za obie gumy ale przez pośrednika,może dostaniesz taniej z pierwszej ręki. Pozdro. Waldi :fcp26

Właśnie widziałem takie sety naprawcze u Amis na ebay - kosztuję ok. 35USD - bez wysyłki. No, nie jest to aż tak drogo, ale może faktycznie gdzies taniej by było. Hm, biorę się wogóle za mojego explo - musze podłubac w zawieszeniu - sam. Straciłem zaufanie do macherów, choć jedego dobrego mam, ale boję się że mnie wyśmieje. Umawiałem się z nim już kilka razy, a że kasy nie było to odkładałem. No, a teraz koza do woza... :569: a przy tym sie nagada ...Chcę ściągnąć ze stanów ręczne przełączanie na 4 koła - wypierniczyć tan automat bo mielę te sprzęgiełka i ciągle wydatek. Zobaczę jak to będzie hulać.
Pozdrawiam

Przełączanie dalej będziesz miał elektryczne, tylko załączanie sprzęgieł ręczne.
Tak gwoli ścisłości... :)

No, o tym właśnietu rozprawiam. Hm, a tak się właśnie zastanawiam, Yony, czy będzie mozna w takim razie na stałe załączyć elektrycznie 4x4 a ewentualnie w razie potrzeby dołaczać sprzęgiełkami te przednie koła, czy też rytuał będzie taki, że normalnie na tylne będzie właczone, a jak się trzeba będzie przednimi wesprzeć to dopierow wtedy guziczek na tablicy rozdzielczej i biegać do kółeczek co by przełaczyć sprzęgiełka. Jak to jest?
Pozdrawiam

Kolejność taka:
Normalnie 2WD
Jak chcesz przodem się podpierać to wysiadka, sprzęgła na LOCK
Guziczek 4WD

Inaczej nie polecam bo se możesz reduktor roz****ć. Możesz za to zimą cały czas jeździć na LOCK, wtedy półosie chodzą, przód możesz dopinać spokojnie do 50 km/h (książka mówi że nawet 80km/h ale ja bym nie ryzykował), jedynie trochę więcej będzie chlać.

Co jest jak przy hamowaniiu cholernie głośno piszczą hamulce? Ale tak, że aż głupio w aucie siedzieć. Jakiś rok temu zminiałem klocki i co? Coś spartoliłem?

Tanie klocki lub tarcze.

Cześć! Ponawiam pytanie o zawieszenie przednie gdzie kupowałeś części i ile Cię to kosztowało zanim doszedłeś że to gumy mocujące. Pozdrawiam Waldemar :fcp26

z zawieszenia jeszcze nic nie wymieniałem. Po prostu tylko sworznie (wszystkie 4). Kupiłem na ebay w bestsuspensions czy worldsuspensions. Dobrzy są, bo omyłkowo przytsłali mi jeden sworzeń za krótki, z innej maszyny. Po zgłoszeniu reklamacji dosłąli drugi, dobry - już na własny koszt. Hm, solidna firma, choć z Ameryki :) nie żebym narzekał, ale mogli mnie przecież olać - kto by jechał do Stanów po reklamacje? Przecież zanim bym wizę otrzymał to już by się auto rozyspało.
Teraz chcę zamówić w firmie https://www.rockauto.com/applet3.html polibusze do wygłuszenia tego o czym pisaliśmy. Są tanie, ale niestety przesyłka to drugie tyle. Dlatego też popatrzę czy nie zmienić od razu sprężyn i amorkó - też bym wziął od nich. Koszt byłby rozłożony na wszystkie produkty.
Pozdrawiam

Dzięki za wiadomość. Pozdro Waldemar :fcp29

[ Dodano: 2006-08-31, 00:00 ]
Jak się zdecydujesz kupować to daj znać może kupimy razem to "transport" :fcp29 rozbijemy na 2
Pozdro Waldemar