Witam, od pewnego czasu w mojej Foczce pojawiły się denerwujące trzaski (jakby tarcie plastiku) dobiegające spod maski silnika. Trzaski pojawiają się przy prędkości od 80 km/h (na równej jak stół drodze) - ewidentnie jakby pęd powietrza powodował drgania jakiegoś plastiku. Próbowałem podokręcać deflektory przy chłodnicy (były luźno osadzone) ale z marnym skutkiem, nadkola wydają się być porządnie przykręcone i nie mają luzów. Czy ktoś z forumowiczów spotkał się już z takim problemem? Proszę o kolejne sugestie do dlaszych poszukiwań. 8)

Obstawiam plastikowe nadkola trące i pukające o błotnik.Nadkola mają pianki na krawędziach jednak za rzadko umieszczone i potrafią odpaść a wtedy nadkole furkocze.

Szukanie tego to chyba jak wróżenie z fusów :) ja też mam podobny problem. Przy prędkości 80-100 dochodzi jakieś świszczenie, drganie z podszybia w miejscy łączenia szyby z dechą. Czasami wydaje mi się, że słychac to raz z lewej, raz z prawej.. juz sobie odpuscilem, szkoda nerwów :)

Od pół roku w prawym nawiewie przy prędkości 90-110 też słyszę dziwne dźwięki. Myślałem, że to liść wydaje takie dźwięki ale jak on by miał tam się dostać. Dałem sobie spokój. Stres zabija ;-)

Witam. Foczkę mam pół roku i to co właśnie mnie w niej denerwuje to pełno dziwnych odgłosów. Jak nie uszczelki to oparcia tylnej kanapy, jakieś drgania z prawej strony między deska, a szybą, ale najbardziej drażni mnie dźwięk brzęczenia, chyba plastików w czasie przyspieszania, z tego powodu wywaliłem plastikową osłonę akumulatora i wydaje mi się że jest poprawa, zobaczymy dalej jak będzie. Po przesiadce z benzyniaka jakoś ciężko mi się przyzwyczaić, wydaje mi się czasem że jadę traktorem siedząc na na starym tapczanie.

Od pół roku w prawym nawiewie przy prędkości 90-110 też słyszę dziwne dźwięki. Myślałem, że to liść wydaje takie dźwięki ale jak on by miał tam się dostać. Dałem sobie spokój. Stres zabija ;-)

U mnie podobny objaw powodowało niedokręcone nadkole plastikowe z przodu po prawej stronie , obejrzyj sobie bo to cholerstwo lekko luźne wpada przy 110 km/h w jakiś rezonans jak perkusja :mrgreen:

u mnie za to trzeszczy czasami ta guma co jest na dole przedniej szyby, zaraz pod wycieraczkami

Mi od 120 w górę gwiżdże coś przy przedniej szybie. Dźwięk jest częstotliwości, którą średnio się lokalizuje. Zdejmowałem wycieraczki - to samo.
Przejechałem się bez podszybia - dalej gwizdało, a oprócz tego miałem masę innych jeszcze mniej przyjemnych dźwięków od komory silnika.
Szukam, szukam i nie mogę znaleźć.

Do tego licznik mi skrzypi na delikatnych przechyleniach. Istna orkiestra symfoniczna. Następny samochód na pewno będzie klasy premium choćby miał być dwa razy starszy i raczej ford to nie będzie.

Witam, to jednak nadkole a w szczególności krawędź nadkola trąca o błotnik.
Na razie prowizoryczna robota w postaci gumowych podkładek ale efekt już jest :) Ostatecznie zamierzam wykleić nadkole bitumiczną matą wygłuszającą. Wielkie dzięki kolego Matych za trafną sugestię.

Cześć,
U mnie to samo: plastikowe trzeszczenie z przodu, szczególnie przy skręcie w prawo.
Okazało się, że to nadkole prawe, mam tam założony zamiennik.
Lewe to oryginał i nic nie słychać.
Wymienię prawe nadkole na używany oryginał i trzymam kciuki.
To już kolejna historia z zamiennikami dla mojej foki, które się kompletnie nie sprawdziły.