Radomir
02-07-2004, 14:17
Ale kanał.
Zobacz pełną wersję : No i nie odbijają mi kierunki. Czy to automat do wymiany? Radomir 02-07-2004, 14:17 Ale kanał. Skolmi 02-07-2004, 15:13 Ja napiszę tylko "Przełącznik zespolony" :D Chociaż wiem, że Tobie nie jest do śmiechu. Jacek 02-07-2004, 16:16 Mozliwosci sa dwie - albo przelacznik albo na kolumnie kierowniczej wytarte "wypustki" powodujace odbicie kierunkow. Radomir 02-07-2004, 21:25 Jacku jesteś wielki ! ! Jacek 02-07-2004, 21:46 :oops: Yyyy... ten... Ja tylko Forum czytam... :mrgreen: Sprawdzales co jest w Twoim przypadku? Radomir 03-07-2004, 19:07 zaprowadziłem autko do mechanika i ten juz zrobi co trzeba 8) layza 03-07-2004, 22:11 Jeżeli można to napisz co się stało i czy naprawiłeś, bo mam to samo. Radomir 04-07-2004, 07:21 Jak go odbiorę to na pewno dam znac :570: Radomir 18-07-2004, 09:34 Przełącznik koszt 470zl :? to juz mówi za siebie. mikko 18-07-2004, 14:44 Rozumiem, że odebrałeś auto od mechanika :D layza 20-07-2004, 21:43 hmmmmm.... Zabrałem się za ten cholerny przełącznik zespolony, bo chciałem dojść do tego, dlaczego te kierunkowskazy nie odskakują. Rozebrałem go i w pierwszym momencie wpadłem w panikę, że nie dam rady go poskładać. Ale udało się. W moim przełączniku nie odskakiwały z powodu wytartego plastikowego ząbka wysuwającego się przy włączeniu kierunkowskazu. Należało więc ubytek uzupełnić. Wyciąłem więc kawałeczek plastiku i pierwotnie przykleiłem .... kropelką. Wybór może niezzbyt trafny, bo jak trzyma kropelka wszyscy wiemy, ale kierunkowskazy zaczęły odskakiwać. Co prawda przykejona część zaraz odpadła i dupa. Kupiłem więc pożądny klej - taki w dwóch tubkach do wymieszania (chyba z jakąś żywicą epoksydową czy cholera wie czym) i tym przykleiłem ponownie. Jak na razie działa - 2 dni - zobaczymy jak długo. Pozdrówka - Łajza |