krzych
27-06-2003, 22:11
(Post wysłany przez lajza)
Mam problem. Od kilku dni slysze syczenie spod maski. Stwierdzilem, ze dochodzi ono z rurki wychodzacej z kolektora w strone kabiny kierowcy. Objawy sa takie, ze silnik chodzi nierowno na wolnych obrotach. JAk zatkam ta rurke palcem to zaczyna chodzic rowno. Przypuszczam, ze wchodzil na ta rurke jakis wezyk. I tu prosba:
- skad ten wezyk szedl, co mam nasunac na ta rurke, bo chyba nie byla ona zaslepiona. Moze ktos zajrzy pod makse i mi podpowie!!!!
Aha.... ta rurka zasysa powietrze a nie wydmuc***e.
POZDRAWIAM WSZYSTKICH - TOMEK
Mam problem. Od kilku dni slysze syczenie spod maski. Stwierdzilem, ze dochodzi ono z rurki wychodzacej z kolektora w strone kabiny kierowcy. Objawy sa takie, ze silnik chodzi nierowno na wolnych obrotach. JAk zatkam ta rurke palcem to zaczyna chodzic rowno. Przypuszczam, ze wchodzil na ta rurke jakis wezyk. I tu prosba:
- skad ten wezyk szedl, co mam nasunac na ta rurke, bo chyba nie byla ona zaslepiona. Moze ktos zajrzy pod makse i mi podpowie!!!!
Aha.... ta rurka zasysa powietrze a nie wydmuc***e.
POZDRAWIAM WSZYSTKICH - TOMEK