Zobacz pełną wersję : [Mondeo 2007-2014] Wymiana tuleji tylnego zawieszenia - patrz foto
a skąd masz dane jaką wysokość ustawić?
no.... stąd, skąd cały świat ma te dane g:DD
http://workshop-manuals.com/ford/mondeo_2007.5_02.2007/mechanical_repairs/2_chassis/204_suspension/204-02_rear_suspension/description_and_operation/removal_and_installation/rear_lower_arm/
Przepraszam, jeżeli komuś zabieram chleb, ale zostałem wywołany do tablicy...
Rafał A.(antek) 19-07-2015, 23:34 ustaw z założona sprezyną
ustaw z założona sprezyną
O, super wiadomości. Czyli, z założoną sprężyną, powinno udać się ustawić te słynne 226mm z dokumentacji? W FF2FL wymieniałem kilka tygodni temu wahacze z tyłu, cukierki, i jeszcze parę drobiazgów - ale tam nie idzie ze sprężyną ustawić wysokości zawieszenia (113mm). Chyba, że dociążyłbym tył kilkoma workami ... czegoś-tam - nie próbowałem. Namęczyłem się jak diabli, wciskając sprężynę - zresztą, nie tylko ja.
Sugerujesz, że w Mondeo (może z racji większej wysokości niż FF - 226 zamiast 113) uda się ustawić wysokość zawieszenia i dokręcić wahacze ze sprężyną na miejscu? Byłoby super...g:DD
Rafał A.(antek) 20-07-2015, 08:41 w kazdym sie da, kwestia odpowiedniego sprzętu i narzędzi i sprytu. samym ciężarem nie sądze żeby udało sie ugnieśc spręzyne na wymagana odległość, trzeba spiąc- sciągnąc zawieszenie. Ja osobiście z kolei cięzko sobie wyobrażam wkładanie sprężyny na zamocowanym wahaczu, no chyba ze jakis specjalistycznie dopasowany ściągacz, moje są za duże.
Może nie tyle kwestia sprytu, ile determinacji żeby jeździć sprawnym samochodem - inaczej niż zazwyczaj jest po wyjechaniu z warsztatu :roll:
Jak się robi dla siebie, fuszerki się nie odwala.
Pomocne było moje ponad 100 kilo żywej wagi, i zrozumienie zjawiska rezonansu :619:
Osobiście przyciąłem swoje ściągacze sprężyn - taki kompromis żeby weszło jakoś między wahacz a belkę z jednej strony, i żeby złapać wystarczająco sprężyny - z drugiej. Ale i tak męka... No i widzę na forum, że przecieram szlaki jeżeli chodzi o poprawne złożenie tylnego zawieszenia w FF2/Mondeo... :P
Rafał A.(antek) 20-07-2015, 22:22 mierzyłeś jaka jest to róznica?
Po tym, jak odkręciłeś biszkopta vel kość, ustawiałeś fabryczną wysokość zawieszenia zgodnie z procedurą?
Słyszałem o takim "zabiegu", ale jak koledzy pisali "zwykłe" ścigacze nie podchodzą. Ja stosowałem pas do zabezpieczenia ładunku. Taśmę przekładałem ponad górną ramą zawieszenia a dołem wahacza - sprężyną. Potem ściągałem na zapadkach ile było potrzeba. Nie robiłem tego na podnośniku ale w kanale z obciążeniem samochodu. Najtrudniej było wcisnąć taśmę miedzy karoserię a górna ramą zawieszenia.
Ale i tak nie ruszałem śruby do regulacji zbieżności tylko dokręciłem śrubę "biszkopta". Ostatecznie nie wiem czy wszystko zrobiłem dobrze ale sumienie ma czyste, że się starałem ;-)
Słyszałem o takim "zabiegu", ale jak koledzy pisali "zwykłe" ścigacze nie podchodzą. Ja stosowałem pas do zabezpieczenia ładunku. Taśmę przekładałem ponad górną ramą zawieszenia a dołem wahacza - sprężyną. Potem ściągałem na zapadkach ile było potrzeba. Nie robiłem tego na podnośniku ale w kanale z obciążeniem samochodu. Najtrudniej było wcisnąć taśmę miedzy karoserię a górna ramą zawieszenia.
Ale i tak nie ruszałem śruby do regulacji zbieżności tylko dokręciłem śrubę "biszkopta". Ostatecznie nie wiem czy wszystko zrobiłem dobrze ale sumienie ma czyste, że się starałem ;-)
Ja kombinuję żeby żabę jakoś wcisnąć pomiędzy ramę i wahacz i rozpierając zrobić miejsce na sprężynę, ale jeszcze tego nie wymyśliłem.
Pomysł z taśmą wygląda zdecydowanie ciekawie - o ile uda mi się go zastosować "w drugą stronę", żeby odsunąć wahacz od podłogi :P
Pewnie bez dokładnego ustawiania wysokości zawieszenia samochód też sobie spokojnie jeździ (założę się, że 99% Mondeo/FF po ingerencji w tylne zawieszenie tak właśnie jeździ) :P. No ale po co, jak można to zrobić dokładnie? Dokumentacja jest, żadnych specjalnych narzędzi nie potrzeba... Jedynie samozaparcie, przez tę cholerną sprężynę...
mierzyłeś jaka jest to róznica?
W FF2 nawet na oko widać było różnicę (dobrych kilka cm), nie mierzyłem dokładnie bo i po co...
Jedynie samozaparcie, przez tę cholerną sprężynę...
W instrukcji jest narysowane aby robić to bez sprężyny i podokręcać śruby na biszkopcie i regulacji zbieżności. Ale potem, tak jak piszesz włożyć sprężynę na miejsce to już nie napisali :( Wg mnie Przy takim zabiegu tuleje gumowe dostają najwięcej, bo "zmusza" się je do pracy w skrajnych warunkach - na początku ustawia jak ma być, a potem rozciąga aby weszła sprężyna.
Stąd ja robiłem to nieco "na skróty", bez ruszania śruby do zbieżności, wyciągania sprężyny i tylko dokręcając śrubę na biszkopcie. Całość była robiona na kołach, na zamontowanej sprężynie i naciągniętym pasie do zabezpieczenia ładunku. Wstępnie na podnośniku skręciłem biszkopt, potem na kanał, poluzowanie śruby, dociągnięcie pasem i dokręcenie śruby biszkopta. Do pomiaru wysokości używałem zwykłej starej uciętej miarki - taśmy, takiej zwijanej metalowej. Uciąłem na właściwą wysokość i dało radę nią manewrować - jest podatna na zginanie.
I tak jak pisałem wcześniej, nie mam pewności czy wszystko jest OK ale sumienie ma czyste.
Tak jak piszesz z pewnością większość Mondków z wymienionymi tulejami - nawet jak były wymieniane wahacze lub tuleje w serwisie Forda - nie miało mierzonej wysokości i jeździ :619:
Z tym przeciążeniem tulei w procedurze fabrycznej to trochę naciągana teoria:wink:. Jeżeli fabryka tak każe to chyba najmniej obrywają. Patrząc na Focusa, wcale jakoś nie wyglądało to źle podczas wkładania sprężyny - może dlatego, że naciskałem na bęben hamulca/piastę wyłącznie swoją masą, bez jakichś narzędzi.
W każdym bądź razie będę drążył temat w Mondeo. Trochę nadziei daje mi 2 razy większa wysokość zawieszenia (=> 2 razy więcej miejsca na sprężynę), ale z drugiej strony pewnie sprężyna w Mondeo jest twardsza od tej w FF...
W sumie to akurat w Mondeo nie muszę demontować wahaczy poprzecznych, bo do wymiany mam cukierki (zakładając, że nie będę musiał ruszać geometrii, bo mimośród jest zardzewiały - oczywiście).
I tutaj wracam do pierwotnego pytania :razz:
Da się dedykowaną praską obsłużyć cukierek bez ruszania biszkopta vel kości? Tylko cukierek bym odkręcił...
Rafał A.(antek) 22-07-2015, 06:40 wg mnie nie da sie, za mało idzie wahacz w dół.
i drugie, jeśli po ustawieniu wg procedury zmienia sie wysokośc zawieszenia, to znaczy że już w pozycji spoczynkowej tuleje mocno pracują na skręcanie
Da się dedykowaną praską obsłużyć cukierek bez ruszania biszkopta vel kości?
Na siłę to i przez rurę wydechową można świece wymienić w silniku :diabelek:
A co do Twojego pytania to moim ściągaczem chyba bym nie ryzykował. Musiałbym mocno odciągnąć wahacz (znowu teoria o "męczeniu" innych elementów), no i montując ściągacz na pewno poobijałbym lub poobdzierał lakier z progu - lub rantu.
Jeśli miałbym ryzykować bez odkręcania reszty elementów to chyba tylko ze ściągaczem kolegi nosek1. Hydrauliczna praska o bardzo wąskiej tulejce.
Ok, dzięki. Właśnie o taką opinię mi chodzi.
Czyli muszę zaplanować kompleksową demolkę tylnego zawieszenia - a jak już rozkręcę wszystko, to przecież nie skręcę na starych wahaczach :619: Oj-oj, aż portfel boli... I te sprężyny... :619:
Na siłę to i przez rurę wydechową można świece wymienić w silniku :diabelek:
A co do Twojego pytania to moim ściągaczem chyba bym nie ryzykował. Musiałbym mocno odciągnąć wahacz (znowu teoria o "męczeniu" innych elementów), no i montując ściągacz na pewno poobijałbym lub poobdzierał lakier z progu - lub rantu.
Jeśli miałbym ryzykować bez odkręcania reszty elementów to chyba tylko ze ściągaczem kolegi nosek1. Hydrauliczna praska o bardzo wąskiej tulejce.
Oj ludzie nie przesadzajcie , że taki problem wyciagnąc wachacz i wymienić tuleje, tylko się bawic na samochodzie. Wystarczy odkręcić kilka srubek i ze spokojem wachacz jest wyjęty
Oj ludzie nie przesadzajcie , że taki problem wyciagnąc wachacz i wymienić tuleje, tylko się bawic na samochodzie. Wystarczy odkręcić kilka srubek i ze spokojem wachacz jest wyjęty
A jakbyś przeczytał parę stron wstecz to byś wiedział w którym kościele biją dzwony...
Czytałem min:
"Jak wymieniałem, po uwolnieniu linki hamulcowej i przewodów hamulcowych z plastikowych zatrzasków, odkręciłem dolne mocowanie amortyzatora oraz wykręciłem dolną śrubę "biszkopta". Wcześniej całość podparłem stojakiem. Musiałem jeszcze poluzować górną śrubę "biszkopta" aby można było go odciągnąć od wahacza. Po tej "operacji" zluzowałem śrubę mocującą "cukierek" do karoserii i wahacz w miarę luźno opadł"
Ja wymieniałem wszystkie tuleje i zajęło mi to ok 7 godzin na wszystko bez pośpiechu.
No i super.
Ale od kilku-kilkunastu postów wałkowany jest temat równie ważny co demontaż zawieszenia - czyli POPRAWNE złożenie do kupy tego wszystkiego, po wymianie tulei/wahaczy.
Podałem link który dokładnie opisuje procedurę ustawienia fabrycznej wysokości zawieszenia. I zasadnicze pytanie - czy łatwo można (przestrzegając podanej procedury POPRAWNEGO składania zawieszenia tylnego, oraz ustawiając jego fabryczną wysokość) wcisnąć sprężynę na jej miejsce, gdyż moje świeże doświadczenia z wymianą wahaczy w FF2 pokazują, że - absurdalnie - jest to najtrudniejsza operacja w całej akcji.
A jak to wyglądało u Ciebie? Jak ustawiałeś wysokość tylnego zawieszenia przy montażu?
No i drugie pytanie (bo w FF2 też najpierw wymieniłem tuleje, ale po kilku dniach wyrzuciłem to wszystko do kosza i założyłem nówki wahacze) - czy obiektywnie, sprawdzając, obserwując i kontrolując - nowe tuleje trzymają się stabilnie w wahaczach? U mnie parę nowych tulejek jednak nie chciało się trzymać w otworach wahaczy.
Na jakiej prasie to robiłeś?
Ustawiałem oczywiście ale z włożoną sprężyną . Bez przesady kilka mm różnicy nie ma znaczenia .Autko prowadzi się bardzo dobrze i nie dostrzegam żadnych negatywnych skutków. Tuleje też trzymają się jak na razie dobrze a wszystko to robiłem na konkretnym imadle z odpowiednio dobranymi tulejami.
pierwszy raz bawiłem się z tylnym zawieszeniem jakieś 6 lat temu w FF I. Tam tez wszystko było ok .
No nie wiem za bardzo jak coś takiego skomentować... "Bez przesady kilka mm różnicy nie ma znaczenia"... Kilka mm luzu na tulei nie ma znaczenia? Kilka mm luzu zaworowego nie ma znaczenia? Ehhhh, przecież o mechanice tutaj rozmawiamy, nie o powierzchni lasów tropikalnych...
Poza tym, nie jest to "kilka mm" tylko raczej parę cm (przynajmniej tak mi wyszło z obserwacji na FF2).
No ale pomijając takie kwiatki już wiem czego się mniej-więcej spodziewać po zawieszeniu tylnym w Mondeuszu, i mam nadzieję, że wkrótce uda mi się za to zabrać....:roll:
kolego czytaj ze zrozumieniem i dopiero komentuj. Kilka mm luzu dotyczy " USTAWIENIA WYSKOSCI ZAWIESZENIA" a nie luzów tulei w wahaczach. Chyba raczej nie możliwe, żeby wszystko skręcić na luźnych tulejach. Poza tym tuleje od wahaczy poprzecznych głównych - tych w które wchodzą sprężyny - są z jednej strony węższe a z drugiej szersze i nie ma możliwości inaczej ich zamontować. Wahacze "kości" mam nowe bo były praktycznie w cenie tulei .po wszystkim mam przejechane już kilka tyś i wszystko jest dobrze. Także nie wiem czym się kolega podnieca i wrzuca niepotrzebne komentarze .
gregor75 02-10-2015, 12:49 Witam .
Czy to możliwe ,że po wymianie "cukierków" drze przednie opony od wewnątrz ?
Wymieniałem "cukierki" trzy miesiące temu , bez ściągania wahaczy . Zbieżności po tym nie sprawdzałem . Ostatnio zauważyłem że przednie opony od wewnątrz są zjechane prawie do drutów , przy reszcie bieżnika ok 2,5 mm.
Tylne opony ok , zjechane równo na całej szerokości .
Ja pomimo niesciagania wahaczy na zbieżność wysłany byłem.
Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka
gregor75 03-10-2015, 18:04 Ok , ale pytanie brzmi czy wymiana "cukierków" miała wpływ na zdarcie wewnętrznych stron opon przednich ?
Moim zdaniem nie ma żadnego, tym bardziej że geometrii nie robiłeś
Wysłane z mojego C2105 za pomocą Tapatalk 2
a moim zdaniem tylna zbieżność ma wpływ na przód i to duży. Ja jak ustawiam to najpierw ustawiają i mi tył i do ustawionego już tyłu przód. I tak prawidłowo się ustawia zbieżność w mondeo. A to , że nie wyjmowałeś wahaczy nie znaczy , że przy nowych cukierkach nic się nie przestawiło. A na pewno nowa guma jest inna od zużytej ( nie tylko w tulejach :) ). A tak na marginesie zbieżność kosztuje za dwie osie ok 100 zł. a nowe opony .....
Ja byłem na geometrii po wymianie "cukierków" i nie trzeba było nic ustawiać.
Natomiast zawsze warto sprawdzić, tym bardziej jeśli zaczęło zdzierać po wymianie "cukierków" co by oznaczało że tylna oś jest przestawiona a ona wpływa na przednią.
Witam. Dopadło i mnie - w sumie to na początek do wymiany zastane śruby wahacza poprzecznego do regulacji geometrii ale mam dwa pytania:
1 ) czy można wymienić tulejki tego wahacza poz 5 na rys bez demontażu wahacza z samochodu?
http://images.tapatalk-cdn.com/15/10/14/6de6f6297f46819d70cc1c2660679eb4.jpg
2) czy ściągacz z rys pomoże w czymś oprócz wymiany cukierków ?
http://images.tapatalk-cdn.com/15/10/14/1205c1ff9a3fdf3b272e184a19863d04.jpg
3) może ktoś z okolic Bytomia dysponuje takim aby go odpłatnie wypożyczyć lub planuje takową wymianę i podzieliłby się kosztami zakupu.
Żeby nie było ,CHETNIE zlecę wymianę zaufanemu mechanikowi jednak nie znalazłem takowego w swojej okolicy. Na pytanie o ściągacz warsztaty mówią ,że może o takowe istnieją jednak ONI NIE PRAKTYKUJĄ bo to wymysły dla naiwnych i druciarzy 😳. Proponowana cena wymiany mnie powala.
Przeglądałem watki związane z tym zagadnieniem ale nie trafiłem na 100% odpowiedź na moje pytanie.
Pewnie zaraz posypie się na mnie lawina uwag o szukaniu lub nieuważnym czytaniu ale mówi się trudno.
Wysłane przez Tapatalk
Rafał A.(antek) 15-10-2015, 09:07 tulei bez wyjęcia wahacza z auta nie wymienisz, ale rozważ wymianę całego wahacza. I tak pewnie śruby od zbierzności i tuleje trzeba będzie ciąć.
Sciągacz jest tylko do cukierków, taki co da radę kosztuje ok 700 zł nie wiem czy nie lepiej znaleść zakład co zrobi ci wymianę.
Prasę ręczną do cukierków kupiłem za 560, nie za 700. Dała radę. Ale i tak będziesz musiał rozebrać tylne zawieszenie, żeby komfortowo i bezpiecznie (dla lakieru) wymienić cukierki.
Na pewno warto pomęczyć się samemu, bo zrobisz to porządnie, w odróżnieniu od 95% partaczy w warsztatach, którzy, na pytanie jak ustawiają wysokość zawieszenia w Mondeo przy składaniu, robią taaakie :roll: gały. U nich szczyt kunsztu mechaniorskiego to dokręcenie śrub zawieszenia przy samochodzie na kołach - a to, że wtedy jeszcze brakuje ponad trzech centymetrów do fabrycznej wysokości, to w ogóle nie dociera... W każdym bądź razie, ja sam powymieniałem sobie wszystko, bo szukałem, i nie znalazłem kumatego mechanika w mojej okolicy.
Co do tulejek w wahaczach poprzecznych - nawet nie myśl o wymianie, bierz nowe wahacze. Ja w Mondeo od razu wymieniłem całe wahacze, ale w FF2FL zacząłem od wymiany samych tulei. Skończyło się też na wymianie wahaczy, bo nie da rady dobrze wymienić samych tulejek. Chyba, że dysponujesz mega wypasionym warsztatem z tulejkami odpowiednich średnic do prasy. Chociaż i tak wtedy dużo zależy od stanu wahaczy (na ile zardzewiały, a te co zdjąłem z Mondeusza dość rude są, po ~7 latach/120kkm).
I na końcu - wymieniłem wahacze "na zapas" - miałem tylko zapieczone mimośrody od zbieżności, i lekko zaczynały się zorzulkanizowywać cukierki, ale bardzo lekko. Po wymianie (samochód salonowy, mój od nowości, więc przebieg i stan pewne na 100%) - aż miło jechać, przypomniałem sobie jak fajne jest zawieszenie Fordów z ostatnich 10-15 lat (od Focusa). Warto!
PS. mimośrody, oczywiście, musiałem ciąć
Dzięki bardzo za rozległa instrukcje. Dzisiaj postanowiłem jednak dla próby zmierzyć się z tuleją oraz śrubami-mimośrodami wahacza poprzecznego. Myśle sobie róż kozie smierć , pozbierałem rożne graty z mojego garażu i wystrugałem dla sportu niby ściągacz do wyciągania tuleji bez demontażu wahacza z samochodu. Poniżej efekt
http://images.tapatalk-cdn.com/15/10/16/55b85f4aa4292b9f4a705ae0f8ec187a.jpghttp://images.tapatalk-cdn.com/15/10/16/ba45076dd3766e1cb0c9f39973a58798.jpghttp://images.tapatalk-cdn.com/15/10/16/55a590c35e26ef7dc93cb37c30512ad1.jpg
Czas operacyjny z wycięciem śruby ,wyciśnięciem oraz z wtłoczeniem i skręceniam całości 30 min.
Zrobiłem jedna stronę zobaczymy jak będzie ale póki co wahacz jest stabilny.
Tuleje wciśnięta bez problemu ale czeka mnie jeszcze geometria. Śruby włożone na smarze miedziowym wszystko pięknie sie leciutko obraca i przestawia .Zobaczymy co powie spec od geometri bo ostatnio mnie potraktował z buta z uwagi na zapieczone mimosrody.
Wysłane przez Tapatalk
Nie no, kolega z kanałem pyta się amatorów :diabel2:. Ja też mam zdjęcia, jak przez parę dni na leżąco pod wozem wymieniam wahacze w dwóch samochodach :619:.
Bardzo ładnie to wszystko wygląda, tylko jednej rzeczy nie widać (przez to w Focusie wymieniałem całe wahacze, pomimo że zacząłem od samych tulei) - czy wprasowanie nowych tulei nie odkształciło wahacza (gniazda tulei) - szczególnie właśnie nośnego sprężyny (dziwaczna konstrukcja - wystające blaszki zamiast mocnego profilu), a przede wszystkim - czy nowa tuleja solidnie leży w wahaczy i się nie obraca - to jest największy problem.
Rafał A.(antek) 17-10-2015, 13:08 Bardzo ładnie to wszystko wygląda, tylko jednej rzeczy nie widać (przez to w Focusie wymieniałem całe wahacze, pomimo że zacząłem od samych tulei) - czy wprasowanie nowych tulei nie odkształciło wahacza (gniazda tulei) - szczególnie właśnie nośnego sprężyny (dziwaczna konstrukcja - wystające blaszki zamiast mocnego profilu), a przede wszystkim - czy nowa tuleja solidnie leży w wahaczy i się nie obraca - to jest największy problem.
No właśnie, z tymi wahaczami sa te 2 problemy. Z gięciem wahacza i jego odkształcaniem, zarówno przy wprasowaniu jak i wyprasowywaniu już sobie poradziłem, opracowałem po prostu technikę i przyrządy, ale co z tego, jak dostępne tuleje wg mnie są za luźne w stos do gniazd w wahaczach. Łapanie spawem tulei to takie nieprofesjolanle, a zostawienie luźnych w ogóle nie wchodzi w rachubę, więc wychodzi że trzeba całe wahacze.
Tu pytanie, jakie tuleje (producent, symbol) wstawiacie do tego wahacza? do focusa i do mondeo?
FF2FL zrobiłem na tulejach TRW (kości i banany) oraz jakieś "noname" - nośne sprężyny.
Skutek był taki:
- kości udaje się zrobić bez problemu, ale je ostatecznie nie wykorzystałem - wymieniłem wszystko na nowe wahacze
- banany - koszmar, dziwny profil, bardzo podatny na odkształcenia. Moim zdaniem - nie do zrobienia. Za to nowe wahacze zamienniki, wykonane jako jeden odlew prawdopodobnie w przyszłości bez problemu uda się zregenerować (o ile tuleje będą pasowały)
- nośne sprężyn - trudno, ale jak kolega pisze - przy odpowiednim przygotowaniu powinno się udać. Ja nie miałem czasu i warunków na odpowiednie przygotowanie, więc się nie udało - jedna nowa tuleja od zbieżności potrafiła się ruszyć w wahaczu.
Spawanie gumy to szczyt głupoty - a niestety niektórzy "mechanicy" to robią. Między innymi dlatego sam sobie wymieniałem...
No właśnie, z tymi wahaczami sa te 2 problemy. Z gięciem wahacza i jego odkształcaniem, zarówno przy wprasowaniu jak i wyprasowywaniu już sobie poradziłem, opracowałem po prostu technikę i przyrządy, ale co z tego, jak dostępne tuleje wg mnie są za luźne w stos do gniazd w wahaczach. Łapanie spawem tulei to takie nieprofesjolanle, a zostawienie luźnych w ogóle nie wchodzi w rachubę, więc wychodzi że trzeba całe wahacze.
Tu pytanie, jakie tuleje (producent, symbol) wstawiacie do tego wahacza? do focusa i do mondeo?
Kup kolego porządne tuleje np. lemfordera i nic nie jest luźne. Tuleje te są jakby w kształcie stożka i trzeba je odpowiednio wcisnąć i wszystko będzie dobrze i najlepiej robić to na wyciągniętym wahaczu a nie pier..ć się bez wyciągania. W fabryce też je wciskają i nie robia tego ufoludki.To raptem jedna śruba więcej do odkręcenia a do wyciągnięcia i włożenia tylnej sprężyny nie trzeba ściągacza. Ja robiłem u siebie wszystkie tuleje od razu (po co trzy razy rozkręcać ) i od jakiegoś pół roku wszystko jest bez zastrzeżeń.
... a do wyciągnięcia i włożenia tylnej sprężyny nie trzeba ściągacza...
Trzeba. Chyba, że nie przeszkadza Ci to, że wysokość zawieszenia po takim złożeniu "bez ściągacza" nie ma nic wspólnego z tym, co fabryka produkuje. Stoi ponad 3cm wyżej.
Trzeba. Chyba, że nie przeszkadza Ci to, że wysokość zawieszenia po takim złożeniu "bez ściągacza" nie ma nic wspólnego z tym, co fabryka produkuje. Stoi ponad 3cm wyżej.
Kolega znów nie czyta dokładnie co piszę . Do włożenia nie trzeba ściągacza,a ustawienie wysokości zawieszenia to już inny temat niż wyjęcie i włożenie sprężyny na miejsce. Przy popuszczeniu jednej śruby (od ustawienia zbieżności) tez się zmienia wysokość zawieszenia.
.. Przy popuszczeniu jednej śruby (od ustawienia zbieżności) tez się zmienia wysokość zawieszenia.
A kolega znowu nie ma racji, bo akurat ta śruba (i tylko ta) dokręcana jest dopiero po ustawieniu zbieżności.
OK, nie będę się sprzeczał dla samej idei. Zakładam, że sposób ustawienia wysokości zawieszenia bez kompresji sprężyny masz już opracowany.
Rafał A.(antek) 18-10-2015, 10:31 oraz jakieś "noname" - nośne sprężyny. no właśnie, i tu problem :( z tymi tulejami.
Za to nowe wahacze zamienniki
a jakiej firmy zamienniki?
Bo dodatkowy problem jest taki że jeden rodzaj wahacza nośnego sprężyny (są dwa rodzaje, z różnymi łącznikami) nie wystepuje w zamienniku, albo ja nie trafiłem.
Spawanie gumy to szczyt głupoty - a niestety niektórzy "mechanicy" to robią.
A co zrobisz jak klient nie chce zapłacić 500 PLN za wahacze? Dajesz klientowi wybór, albo robimy tak, albo tak. Zawsze informuje że nośnych na 90% nie da się odzyskać... a realia są jakie są, szczególnie jak to focus mk1 wart 4000 PLN
Co do prasowania tulei są dwa rodzaje bananów
1 - http://www.ford-esklep.pl/userdata/gfx/ca89ece7eef28b417b727e356051bd80.jpg
i taki pewnie masz, jego cieżko przeprasować lub taki http://www.ford-esklep.pl/userdata/gfx/d4511b3a1d6c88037942329acd7c5185.jpg
2 a taki jako odlew https://media2mi.pl/p/2/434/175/photo-6a1394e8-fe26-46ec-8f9b-7cd4de0e2812-310x310.jpg daje sie prasować spoko.
Trzeba. Chyba, że nie przeszkadza Ci to, że wysokość zawieszenia po takim złożeniu "bez ściągacza" nie ma nic wspólnego z tym, co fabryka produkuje. Stoi ponad 3cm wyżej.
mozna bez ściagacza, metod wiele, dowolnych byle skutek był właściwy.
Kup kolego porządne tuleje np. lemfordera i nic nie jest luźne.
a możesz podać mi symbol tych tulei? z lemfordera?
a jakiej firmy zamienniki?
Banany zamienniki, Lemfordery:
http://ford.sklep.pl/product-pol-16874-wahacz-poprzeczny-gorny-hatchback-sedan.html
Kości zresztą też.
Sensownych zamienników wahaczy nośnych sprężyn nie znalazłem, może za słabo szukałem. Zamontowałem nowe oryginały.
A co zrobisz jak klient nie chce zapłacić 500 PLN za wahacze? ...
Sorki, pozostanę przy swoim stanowisku. "Panie, aż 7000 za linę do windy??? Daj Pan coś tańszego... No dobra, drutem załatamy, może wytrzyma..." Niektórzy w trochę zboczony sposób interpretują powiedzonko "klient nasz pan".
mozna bez ściagacza, metod wiele, dowolnych byle skutek był właściwy.
OK, ja podałem dokładnie dlaczego nie da rady i co jest źle po takiej zabawie, piszecie, że jakieś tajemne metody są na to - konkretów nie trzeba podawać, wszyscy wierzą na słowo...
Rafał A.(antek) 18-10-2015, 12:45 Sensownych zamienników wahaczy nośnych sprężyn nie znalazłem, może za słabo szukałem. Zamontowałem nowe oryginały.
no właśnie, ja też :( u siebie wypróbuje meyle zobaczymy co to warte
Sorki, pozostanę przy swoim stanowisku
Niestety jest ono słuszne, trudno nie przyznać ci racji.
OK, ja podałem dokładnie dlaczego nie da rady i co jest źle po takiej zabawie, piszecie, że jakieś tajemne metody są na to - konkretów nie trzeba podawać, wszyscy wierzą na słowo...
Nie przesadzaj. W ustawieniu chodzi o taką pozycje wahacza by odstęp w punkcie pomiarowym był właściwy. To czy zluzujesz sprężynę ściągaczem (ściśniesz ja) do odpowiedniego momentu i dokręcisz śruby, czy obciążysz całe auto do wymaganego ustawienia chyba nie robi różnicy prawda? Chodzi przecież tylko o właściwe ugięcie sprężyny
...
Nie przesadzaj. W ustawieniu chodzi o taką pozycje wahacza by odstęp w punkcie pomiarowym był właściwy. To czy zluzujesz sprężynę ściągaczem (ściśniesz ja) do odpowiedniego momentu i dokręcisz śruby, czy obciążysz całe auto do wymaganego ustawienia chyba nie robi różnicy prawda? Chodzi przecież tylko o właściwe ugięcie sprężyny
To jest bardzo dobry sposób. Też tak chciałem spróbować, ale samym obciążaniem bym nie docisnął ile trzeba, a jak lewarowałem wahacz nośny jedną żabą, drugą podnosiłem samochód, to w końcu moja dziwna konstrukcja amatorskiego warsztatu zaczęła tracić stabilność, i skończyłem zabawę w ustawianie wysokości o jakiś centymetr za wcześnie - ale i tak lepiej, niż w tych warsztatach gdzie mechanicy dumnie opowiadali o dokręcaniu śrub przy pustym samochodzie na kołach ...
Właśnie, porządni mechanicy od Forda istnieją i pokazują się właśnie na tym forum, ale niestety żaden nie urzęduje ani w Bydgoszczy, ani w Toruniu... I sam muszę się męczyć :diabel2:
Rafał A.(antek) 18-10-2015, 20:15 na podnośniku łatwiej zabezpieczyć auto przed podnoszeniem w górę, i łatwiej podnosić wahacz.
A i myśle ze po wsadzeniu 300kg w bagaznik moze osiągnie sie ugięcie (albo 500 :) )
pioternik 02-12-2015, 15:07 Nie wiem czy ktoś już to wcześniej wrzucał na forum, ale znalazłem w sieci polskiego producenta ściągaczy do "cukierków" w Mondeo MKIV (i nie tylko).
Firma Tesam (http://www.tesam.pl)
A tutaj (http://www.tesam.pl/s0001320-sciagacz-tulei-metalowo-gumowych-wahacza-tylnego-wzdluznego-ford-mondeo-mk-4-cukierek-p-9816.html) znajdziecie konkretny model ściągacza do naszych aut.
Może się komuś przyda.
Rafał A.(antek) 02-12-2015, 22:10 firma znana, ściągacz też. Sprawdza się. Cena tylko mało przyjemna.
Przemol1974 06-03-2016, 16:41 Jestem po wymianie cukierków. Wahacze zostały wyciągnięte na wierzch i okazało się, że jeden był krzywo wprasowany. Moje tuleje były odklejone. Cena za całą robociznę to 160zł. Cicho i sztywno. :)
davidkos87 10-03-2016, 19:05 Panowie czy możecie polecić jakiś zakład w świętokrzyskiem lub podkarpackim, który mógłby podjąć się wymiany tulei w rozsądnych pieniądzach? :)
Jestem po wymianie cukierków. Wahacze zostały wyciągnięte na wierzch i okazało się, że jeden był krzywo wprasowany. Moje tuleje były odklejone. Cena za całą robociznę to 160zł. Cicho i sztywno. :)
Jaki przebieg ?
M...
Przemol1974 13-03-2016, 17:21 Jaki przebieg ?
M...
199kk
artur1970 21-03-2016, 21:54 http://abcford.pl/pl/p/Tuleja-wahacza-wzdluznego-lewa-strona-1865033-FORD/5711
oryginał, ciekawe czy jest wielka różnica w jakości
przemo_1981 22-03-2016, 00:27 tutaj oryginał trochę taniej
http://ford.sklep.pl/product-pol-18053-tuleja-wahacza-wzdluznego-Ford-lewa.html
Odświeżę trochę temat. Na początek zadam pytanie, bo myślę, że zostałem w ASO wprowadzony w błąd, ale może się mylę. Przeczytałem pobieżnie wątek i mam wątpliwości.
Przy ostatnim przeglądzie w ASO otrzymałem informację, że mam do wymiany tuleje wahaczy tylnych wzdłużnych z powodu naderwania. Zadałem pytanie czy chodzi o tzw. cukierki. Doradca powiedział mi, że nie, cukierki są w porządku. I tu mam wątpliwość, czy to jednak nie to samo a ASO się myli?
Oczywiście cena za tuleje z wymianą (przy użyciu ściągacza) kosmiczna. Około 900 PLN bez geometrii.
Podziękowałem, bo ponoć można jeszcze jeździć, choć samochód nie stuka ale stracił sztywność i zaczyna delikatnie pływać.
Poszukałem w necie i znalazłem dobrą cenę za oryginały:
http://ford.sklep.pl/product-pol-18053-tuleja-wahacza-wzdluznego-Ford-lewa.html. Oczywiście cena za szt. x2 i do tego po 2 śruby na tuleję, razem 4 szt. po 19 PLN. Czy to są właśnie te cukierki?
Czy śruby powinny być też koniecznie nowe?
Mój warsztat wymienia tuleje ściągając wahacze i twierdzi, że to stosunkowo proste i o wiele tańsze niż w ASO.
To są te tuleje.
ASO coś pewnie bełkocze albo kręci, nie ma innych tulei wahaczy wzdłużnych, czyli chodzi o cukierki. Reszta to wahacze poprzeczne.
Ręczny ściągacz do tych tulei kosztuje kilkaset złotych. Pneumatyczny jeszcze więcej. No to porządnie wykonana robocizna powinna swoje kosztować - aczkolwiek porządnie wykonana robocizna nie kojarzy mi się z ASO.
Śruby muszą być nowe - nie tylko dlatego, że Ford tak zaleca ale chociażby dlatego, że są na klej (ten słabszy - niebieski). Po odkręceniu należy takie wymieniać - podstawy sztuki...
Co do wymiany tulei - nieważne, czy ściągniesz wahacz czy będziesz męczył się na samochodzie - ściągacz jest wysoce wskazany. Osobiście twierdzę, że porządna wymiana na samochodzie nie jest możliwa (na podstawie własnych doświadczeń z FF2FL i MondeoMK4), ale można łatwo trafić na inne opinie w tym temacie g:okulary
ciafka, bardzo dziękuję za odpowiedź. Po lekturze tematu miałem prawie pewność, że ASO mija się z prawdą co do tego, że te tuleje to co innego niż cukierki. Dzięki Tobie mam już pewność 100%. :razz:
Oczywiście warsztat, który zaoferował mi wymianę cukierków ma wyciskarkę stacjonarną i zrobi to profesjonalnie ale na wyjętym wahaczu. Mechanik, z którym rozmawiałem pracował w ASO forda i robił to już wyciskarką przenośną (taką jak mają ASO) jak i zdejmując wahacz. Ponoć lepiej, szybciej i dokładniej robi się przy zdjętym. 8)
Zastanawiam się, czy te tuleje kupić oryginalne Ford czy np. Lemforder? Cena fordowskich jest fajna, ale dlaczego wytrzymały tylko 60 tys. km?
Jeszcze raz dzięki za odpowiedź.:razz:
Co do ew. przewagi Lemforder nad fordowskimi czy odwrotnie, to się nie wypowiadam, bo nie mam takiej wiedzy g:okulary. Ja kupiłem oryginalne i uważam że są świetne - ale, szczerze mówiąc, wcale nie oczekiwałbym, że Lemforder-y będą gorsze...
Mocno jestem zdziwiony, że Twoje po 60kkm wymagają wymiany. Moje po dwukrotnie takim przebiegu wyglądały całkiem znośnie, i musiałbym mocno naginać swoją percepcję żeby stwierdzić, że samochód lekko zaczynał "pływać" - wymiana raczej była "przy okazji" i "na zapas", tak jak i cała wymiana zawieszenia z tyłu Mondeo....
nabuchodonozor 03-06-2016, 17:30 czy to nie jest ta tuleja??
http://allegro.pl/tuleja-wahacza-tylnego-ford-galaxy-s-max-mondeo-i2346570392.html
moim zdaniem oczywiście...
:diabel2:
Mocno jestem zdziwiony, że Twoje po 60kkm wymagają wymiany. Moje po dwukrotnie takim przebiegu wyglądały całkiem znośnie, i musiałbym mocno naginać swoją percepcję żeby stwierdzić, że samochód lekko zaczynał "pływać" ....
No cóż, może jakaś wadliwa partia, bo raczej nie użytkuje samochodu w ekstremalnych warunkach. To znaczy tylko jeden raz zdarzyło mi się jechać samochodem dociążonym na max-a. :(
Co do lekkiego pływania to jednak wyczuwam i nie są to tylko moje odczucia.
Witam
Doradca mówiąc o tzw. cukierkach, miał na myśli chyba przedni wahacz dolny.Mówią na nie też kości.Na górne banany.
pozdrawiam
No nie wiem, jako nieuk, tzn. samouk z mechaniki samochodowej, przegrzebałem cały Internet :619: jak się tej "nomenklatury" uczyłem i nie trafiłem na nazwę inną niż cukierek dla dużej tulei wahacza wzdłużnego. A banan i kość są jak najbardziej jednoznaczne, wystarczy spojrzeć na te wahacze poprzeczne :razz:.
Poza tym - pływanie samochodu raczej wskazuje na wahacz wzdłużny, czyli cukierek odnosi się właśnie do tulei tegoż wahacza... Ale o nazewnictwo się nie zamierzam wykłócać - jak już pisałem, i tak jest mi całkiem obce.
A ktoś poza aso stwierdził, że tuleje do wymiany? Aso lubi wymieniać wszystko na zapas. A siła sugesti i odczuwalne pływanie też jest wielkie ;)
A ktoś poza aso stwierdził, że tuleje do wymiany?
Tak. Oczywiście nie do końca ufam temu co diagnozują w ASO. Czasami na wyrost. Samochód był na podnośniku przy okazji innej roboty w warsztacie niezależnym i na moją prośbę mechanik miał ocenić stan zawieszenia przód/tył. Wskazał właśnie na naderwane tuleje wahacza wzdłużnego - tył. Oraz dodatkowo znalazł 3 mm klocków z tyłu, na co wcześniej na przeglądzie ASO też zwróciło uwagę.
Rafał A.(antek) 03-06-2016, 23:04 Śruby muszą być nowe - nie tylko dlatego, że Ford tak zaleca ale chociażby dlatego, że są na klej (ten słabszy - niebieski). Po odkręceniu należy takie wymieniać - podstawy sztuki...
a starych na nowy klej sie nie da? :)
Co do wymiany tulei - nieważne, czy ściągniesz wahacz czy będziesz męczył się na samochodzie - ściągacz jest wysoce wskazany
to prawda, nie tyle ściagacz co tuleje dopasowane.
Osobiście twierdzę, że porządna wymiana na samochodzie nie jest możliwa
a to możesz rozwinąć? jaka róznica czy na aucie czy nie na aucie?poza ew wygodą pracy?
a starych na nowy klej sie nie da? :)
Czasami się da, oczywiście. Około połowy śrub zdjętych przy wymianie zawieszenia w moich dwóch 7-letnich (wtedy) salonowych fordach nie użyłbym ponownie ze względu na ich stan (rdza, oporne odkręcanie - nie wiem, czy za parę lat odkręciłbym ponownie tę śrubę). Szkoda by mi było psuć robotę za ponad tysiąc z powodu śrub za pięćdziesiąt złociszy.
Jakbym robił w "nieswoim", może i bym się pokusił o ponowne wykorzystanie śrub żeby zarobić. U siebie czegoś takiego nie stosuję, więc i innym nie polecam.
to prawda, nie tyle ściagacz co tuleje dopasowane.
Nie wiem jak można to zrobić samą tuleją. A raczej nie mam pojęcia po co kombinować, więc trzymam się wersji, że ściągacz jest przydatnym narzędziem.
a to możesz rozwinąć? jaka róznica czy na aucie czy nie na aucie?poza ew wygodą pracy?
Wygoda pracy - czyt. dobry dostęp do wymienianych elementów jest bardzo istotny. Poza tym - gdzieś pisałem o tym jak trudno jest złożyć poprawnie tylne zawieszenie w MondeoMK4/FF2FL. W tym celu i tak należałoby najpierw poluzować większość, jak nie wszystkie śruby wahaczy - chyba, że robi się w "nieswoim" i nie szkoda pourywanych tulei i dziwnej wysokości zawieszenia.
Oczywiście cena za tuleje z wymianą (przy użyciu ściągacza) kosmiczna. Około 900 PLN bez geometrii.
U mnie przy okazji innej roboty w ASO stwierdzili, że do wymiany są wahacze krótkie poprzeczne i cukierki (nie potwierdził tego niezależny mechanik). Zaproponowali za całość 1700 zł. Za oryginalne części zapłaciłbym ok 450 zł więc 1250 zł za robociznę uznałem za grubą przesadę. Podziękowałem.
Rafał A.(antek) 05-06-2016, 09:01 nie użyłbym ponownie ze względu na ich stan (rdza, oporne odkręcanie - nie wiem, czy za parę lat odkręciłbym ponownie tę śrubę).
nie no nie mówię o użyciu śrub które sie nie nadają, jednak większość po oczyszczeniu powierzchniowej korozji, i starego kleju, spokojnie można użyć.Jakbym robił w "nieswoim", może i bym się pokusił o ponowne wykorzystanie śrub żeby zarobić
A to ja raczej odwrotnie, u siebie mogę eksperymentować, u innych nie, ale co do oszczędności, to nie ja na tym zarabiam, bo to by było oszustwo (doliczyć za nowe użyć stare) tylko zazwyczaj właściciel auta chce jak najtaniej, ot taka polska przypadłość.
Nie wiem jak można to zrobić samą tuleją. A raczej nie mam pojęcia po co kombinować, więc trzymam się wersji, że ściągacz jest przydatnym narzędziem.
w kontekście wyjętego wahacza. Jak mam wyjęty wahacz to wole iśc na prase stacjonarną niż męczyć się ściągaczem. Tyle że dalej tuleje dopasowane są potrzebne. Sam ściagacz na prasie już nie.
Wygoda pracy - czyt. dobry dostęp do wymienianych elementów jest bardzo istotny. Poza tym - gdzieś pisałem o tym jak trudno jest złożyć poprawnie tylne zawieszenie w MondeoMK4/FF2FL. W tym celu i tak należałoby najpierw poluzować większość, jak nie wszystkie śruby wahaczy - chyba, że robi się w "nieswoim" i nie szkoda pourywanych tulei i dziwnej wysokości zawieszenia.
niemniej nie demontujesz wszystkiego z auta, zacisków ETC co zdecydowanie skraca czas pracy, nawet jak luzujesz wszystko i ustawiasz od nowa. W przypadku pracy zarobkowej, każda oszczędzona godzina pracy to niestety pieniądz. Jak robisz hobbystycznie to i dwa dni można sobie to robić.
artur1970 05-06-2016, 09:14 Posiadacze mondeo mk 4 mogą brać pod uwagę zakup całego zawieszenia tył. Używki z aut 2014 są w cenie ok. 500 zł.
W tej cenie wymieniacie całe zawieszenie tył - łącznie z tarczami, amortyzatory
Opcja do przemyślenia - szukać warsztatu który wymieni same cukierki czy bezproblemowo wymienić zawieszenie.
zysk - amory, tarcze, klocki, cukierki, banany itd.
Osobiście przeprowadziłem taką opeację i za 300 zł. więcej mam "nowe" całe zawieszenie fabryczne.
Wymiana całego tyłu od wraku z bardzo małym przebiegiem wydaje się dużo ciekawszą opcją od kombinowania przy samych tulejach wahaczy poprzecznych. Wahacze wzdłużne to inna bajka - producent przewiduje ich wymianę, więc można chyba śmiało to robić.
Bump:
niemniej nie demontujesz wszystkiego z auta, zacisków ETC co zdecydowanie skraca czas pracy, nawet jak luzujesz wszystko i ustawiasz od nowa. W przypadku pracy zarobkowej, każda oszczędzona godzina pracy to niestety pieniądz. Jak robisz hobbystycznie to i dwa dni można sobie to robić.
No przecież nie polemizuję, tylko opowiadam o własnych doświadczeniach hobbistycznych. Wiesz jak zrobiłem w Mondeo? Owszem, zdemontowałem wszystkie wahacze poprzeczne (bo do wymiany), ale zacisków nie ruszałem tylko całość razem z wahaczem wzdłużnym opuściłem sobie wygodnie tyle ile można było, i ręcznym ściągaczem dedykowanym wymieniłem cukierki. Może być? Swoją drogą, i tak dwa dni to robiłem...
Rafał A.(antek) 05-06-2016, 21:43 Owszem, zdemontowałem wszystkie wahacze poprzeczne (bo do wymiany),
no jak do wymiany to wiadomo
tylko całość razem z wahaczem wzdłużnym opuściłem sobie wygodnie tyle ile można było,
no tak ale to jest " na aucie" mimo wszystko, i jest w opozycji do tego co pisałeś wcześniej ze nie wyobrażasz sobie robienia tego na aucie. Dla mnie poza autem, to wyjęcie całości z auta, a do tego trzeba ruszyć zaciski, tarcze a i tak jes cieżkie do manewrowania.
No to widzisz, dla mnie poza autem to brak jakiegokolwiek sztywnego połączenia z autem. Czyli np. jak ja to miałem - opuszczone na maxa i oparte na betonowych bloczkach.
Co nie zmienia mojej opinii, że w warunkach pozawarsztatowych bez odczepiania wahaczy poprzecznych (lub przynajmniej kości, plus poluzowania całej reszty) nie udałoby się tego zrobić dobrze. Piszę o w-kach pozawarsztatowych bo takowymi dysponuję, ale nie wiem co dałoby podniesienie samochodu 2 metry do góry - i tak dostęp dla ściągacza byłby ograniczony bez tych przygotowań o których piszę.
Zresztą, żeby nie było - w FF2FL całkowicie zdjąłem wahacze wzdłużne do wymiany cukierków, więc dokładnie wiem o czym mowa :diabelek: I wymieniałem na prasie stacjonarnej, korzystając z tulei.
Rafał A.(antek) 06-06-2016, 22:22 No wiec o tej roznicy pisalem
Damiano_Damiani 04-10-2016, 12:42 Cześć, jestem świeżak na forum tak więc sorry jak coś wpisze nie tak.. wątek itd.
Mam mondeo mk4 2013 z przebiegiem 54tys. i przy okresowym przeglądzie stwierdzili u mnie konieczność wymiany (w wprawdzie nie od razu a w przeciągu pół roku) tulei wahacza (chyba wzdłużnego) w tylnym zawieszeniu. Pyt. Czy na przebieg 54 tys w mondeo to nie za szybko? Robie gł. trase... Co sądzicie również o kosztach. ca. 140 uleja, i 400 pln robocizna... warto robić teraz czy jeszcze jezdzić? Bedę wdzięczny za pomoc. Pozdrawiam
artur1970 04-10-2016, 14:08 Obserwuj auto, jak pływa to tuleje wymieniaj. Jeżeli prowadzi się ok. to podjedż na inną stację i wejdź z mechanikiem pod auto. Najlepiej jak sam to zobaczysz.
Piotrek344 04-10-2016, 15:31 Obserwuj auto, jak pływa to tuleje wymieniaj. Jeżeli prowadzi się ok. to podjedż na inną stację i wejdź z mechanikiem pod auto. Najlepiej jak sam to zobaczysz.
Nic nie zobaczy, mi w serwisie ASO, też sugerowali wymianę (przy ok 140tys) podjechałem do serwisu boscha a gość mowi że wg niego tuleja jest ok, bo nic nie jest oberwane,rozwarstwione,ect a autem bujało jak kołyską dla niemowlaka:) wymieniłem obie tuleje i auto idzie jak po sznurku...
artur1970 04-10-2016, 15:41 :027: Piotrek344 a ja napisałem coś innego ?
Piotrek344 04-10-2016, 16:37 to podjedż na inną stację i wejdź z mechanikiem pod auto. Najlepiej jak sam to zobaczysz.
Dokładnie o to mi chodziło:)
artur1970 04-10-2016, 17:07 Przecież nie piszę o gapieniu się na tuleje w stanie spoczynku :one:
Na szarpakach diagnostycznych :P wtedy pięknie widać pływanie tulei i inne luzy w układzie zawieszenia.
Damiano_Damiani 06-10-2016, 08:11 Panowie, dzięki za pomoc. Podjąłem decyzję, że poczekam do stycznia jak mój samochód rocznikowo skończy 4 lata i skorzystam w promocji (310 pln - jak jeszcze bedzie) w zasadzie to wychodzi mi najtaniej. Chyba, że macie inne propozycje.
http://www.ford.pl/Serwis/Motorcraft_Service/Naprawy/Tuleje-wahaczy
Robert 68 06-10-2016, 08:20 310 pln
Cena dotyczy jednej strony, wiesz o tym? Razem 620 + geometria. No i to dotyczy przodu.
Damiano_Damiani 06-10-2016, 08:24 Cena dotyczy jednej strony, wiesz o tym? Razem 620 + geometria. No i to dotyczy przodu.
Faktycznie, nie doczytałem. Dzięki, to szału nie ma.
Haymaker 06-10-2016, 19:52 Obserwuj auto, jak pływa to tuleje wymieniaj. Jeżeli prowadzi się ok. to podjedż na inną stację i wejdź z mechanikiem pod auto. Najlepiej jak sam to zobaczysz.
Wymieniłem całe wahacze z tyłu i problem niestety nie ustał. Auto jak pływało tak pływa dosłownie "lata jak świnia po patyku" Oczywiście wraz z geometrią. Wstaw zdjęcie o które dokładnie tuleje chodzi.
Zawieszenie IVDC.. stawiam już tylko na amortyzatory tylne.
artur1970 06-10-2016, 20:25 http://forum.fordclubpolska.org/showpost.php?p=1827404&postcount=1
Kras-han 08-10-2016, 12:37 Witam. Czy znajdę tutaj mechanika który podjąłby się diagnostyki i wymiany tulei? Chodzi mi o kompleksową naprawę, czyli wymianę oraz ustawienie geometrii. Chciałbym też wiedzieć co dokładnie kupić i w jakich ilościach np. śruby. Mieszkam w Sochaczewie i fajnie by było, gdyby to był ktoś z okolicy. Pozdrawiam
Haymaker 08-10-2016, 14:26 "wszedłem dzisiaj pod auto" sprawdzić jak tam moje tuleje. Niestety wziąłem do ręki płaskownik 30x8 i okazuje się, że tuleje są "oberwane". Dwoma słowami
Do wymiany.
https://s13.postimg.org/yv0uu6k13/14614360_1143841552375990_655398495_o.jpg
https://s10.postimg.org/fk59i7ueh/14618897_1143841332376012_331146597_o.jpg
https://s16.postimg.org/i2v85tqvp/14274315_1143841319042680_1817091768_o.jpg
Piotrek344 08-10-2016, 15:14 Wymieniłeś wahacze na takie które praktycznie tulei nie mają??
Haymaker 08-10-2016, 15:50 Bawiłem się.. hamulcem recznym na asfalcie krótko po zakupie i się tuleje wyrwaly... :-P ostatnio wymieniłem dolne gumy amortyzatora bo już nie wyglądały..
Teraz pozostały tuleje opisywane w tym temacie
Ile ten wózek ma udźwigu? Chyba balbym się tam wejść...
slawek-kali 08-10-2016, 16:00 3.5t pewnie, spokojnie można wejść ☺
Chociaż nie to jest 5t.
Haymaker 08-10-2016, 16:39 Spokojnie 5t :-P
Ale wejść pod samochód czy do wózka ? Haha
Focusa podniosłem na 5t podnośniku bo widły mi przeszkadzały do wymiany linki ręcznego
http://img.ledsplej.net/thumbs/x1000-tarcze6.jpg
Haymaker 01-11-2016, 05:29 Dobra wymieniłem tuleje wahacza wzdłużnego..
Kupiłem sobie oryginalne w ASO W cenie promocyjnej ~150zł za 2 szt..
Tuleje wymienione, geometria ustawiona. Myślę, że jest poprawa, jednak wydaje mi się delikatnie jakby dupa tańcowała na studzienkach, jednak jest o niebo lepiej niż to co było. Fakt faktem moje opony nie nadają się już do jazdy. przełożę 4 osiemnastki z focusa i zobaczę co się będzie robić, tam mam nówki tegoroczne 225/40/18.
Jak zejdę na dół to wezmę wykres z geometrii i wrzucę tutaj do posta.
Przemol1974 01-11-2016, 08:29 ednak wydaje mi się delikatnie jakby dupa tańcowała na studzienkach
Też tak mam. Wymieniłem owe tuleje i dalej tańcuje, szczególnie na 18-kach. Nie robiłem geometrii i na pewno muszę to zrobić, tylko czy pomoże?
Haymaker 01-11-2016, 09:13 Też tak mam. Wymieniłem owe tuleje i dalej tańcuje, szczególnie na 18-kach. Nie robiłem geometrii i na pewno muszę to zrobić, tylko czy pomoże?
nie robiłeś geometrii ? ja przy wymianie tulei przy 160 nie mogłem bydlaka utrzymać.. jechać się nie dało, ciągnęło lewo prawo i w ogóle..
Dla mnie najlepiej geometrię ustawia ASO, byłem różnymi autami w rożnych miejscach i wolę dać 200zł w ASO
http://img.ledsplej.net/thumbs/x1000-DSC_0799.JPG
Tuleje wymienialiśmy sami.. 2h z piwem i po robocie. w tym przypadku widlak by przeszkadzał.. ;)
http://img.ledsplej.net/thumbs/x1000-mondeo.jpg
Przemol1974 01-11-2016, 09:29 Mój idzie jak po sznurku nawet przy 220km/h, ale te delikatne bujanie na studzienkach mnie wk....wia na maxa. Nigdy w żadnym aucie tego nie miałem. Myślałem, że to wina felg 18"
Haymaker 01-11-2016, 09:36 Mój idzie jak po sznurku nawet przy 220km/h, ale te delikatne bujanie na studzienkach mnie wk....wia na maxa. Nigdy w żadnym aucie tego nie miałem. Myślałem, że to wina felg 18"
Powinieneś ustawić geometrię tak czy siak, taka moja opinie..
Też mam 18, ale opony są na śmietnik.
Przemol1974 01-11-2016, 09:44 Będę wymieniał wahacze i wszystko co tam jest możliwe na wiosnę to przy okazji będzie geometria. :)
ale te delikatne bujanie na studzienkach mnie wk....wia na maxa. Nigdy w żadnym aucie tego nie miałem. Myślałem, że to wina felg 18"
u mnie kolego to samo, zawiecha sprawdzana , geometria robiona, auto tez jedzie dokładnie tam gdzie chce, ale jak wjadę właśnie w jakąś studzienkę czy konkretną dziurę, to mam wrażenie, ze tył ucieka :( wiec chyba ten typ tak ma. A kola u mnie 17" siedzą.
Przemol1974 01-11-2016, 19:43 Zastanawiam się czy to czasem nie gumy od głównej belki?
Zabieram się za wymianę "cukierków" i planuję wykonać samodzielnie ściągacz.
Czy ktoś kto posiada taki kupny (chociażby z allegro taki jak tutaj (http://allegro.pl/sciagacz-tulei-tuleji-tyl-ford-focus-cukierek-i6573817963.html)) ściągacz to mógłby zwymiarować (w postaci rysunku) tuleje którymi wypycha i wpycha się "cukierek" ewentualnie długość szpilek i tej okrągłej części do której zamocowane są szpilki?
Pozwoliłoby to przygotować się do zadania.
Ewentualnie może ktoś chciałby pożyczyć taki ściągacz w okolicy Cieszyna, Jastrzębia-Zdroju?
Walczyłem również z zapieczonymi śrubami w tulejach (śruby regulacyjne, mimośrodowe), nie trzeba od razu ciąć i wymieniać, da się rozruszać.
Rafał A.(antek) 06-11-2016, 22:15 nie trzeba od razu ciąć i wymieniać, da się rozruszać.
Jak sie da, to sie da, ale często sie nie daje, albo puszcza tuleja.
jendrekmak 07-11-2016, 08:35 Czy ktoś kto posiada taki kupny (chociażby z allegro taki jak tutaj) ściągacz to mógłby zwymiarować demontaż starej tulei to banał. wypalasz gumę i środek wypada. pozostaje sam metal zewnętrzny, który przecinasz szlifierką aż do płaszczyzny wahacza z obu stron a potem na wysokości wahacza odcinek tulei wycinasz brzeszczotem albo pilnikiem. tuleja traci średnicę (wycięty metal daje możliwość zmniejszenia średnicy) i daje się ją już spokojnie wyjąć bez uszczerbku dla otworu w wahaczu co jest istotne przy montażu nowej tulei.
montaż nowej to zrobienie dwóch pierścieni z 3 otworami. pierwszy musi mieć środkowy otwór minimalnie większy od średnicy tulei, w drugim środkowy otwór musi pomieścić te wystające wąsy z "cukierka". oba pierścienie muszą mieć jeszcze po 2 otwory na długie śruby do ściągania, których rozstaw musi być taki żeby ominęły wahacz i tyle w temacie.
wymiarujesz na podstawie tulei i szerokości wahacza w miejscu mocowania "cukierka"
Wymiana nie jest skomplikowana przynajmniej na taką nie wygląda grunt to dobry przyrząd do wciśnięcia tulei. No skoro nikt nie ma do wypożyczenia to trzeba będzie kupić cukierki i coś dopasować.
Rafał A.(antek) 11-11-2016, 19:33 A czemu nie jedziecie z tym do mechanika?
może sami lubią coś zrobić przy swoim aucie
A czemu nie jedziecie z tym do mechanika?
Bo może mają podobne do moich doświadczeń z "mechanikami" i nie chcą mieć rozpier....go samochodu, jeszcze płacąc za to? Bez obrazy, jakieś 10% mechaników to prawdziwi fachowcy z wiedzą, doświadczeniem, sprzętem - i najważniejsze, z mózgiem. Ale ja jakoś mam pecha i zazwyczaj trafiam na pozostałe 90%... Tzn. trafiałem - od paru lat sam jestem sobie mechanikiem, i całkiem nieźle na tym wychodzę - a moje samochody jeszcze lepiej...
Rafał A.(antek) 12-11-2016, 08:56 generalnie rozumiem, można lubić, wymienić sobie klocki, wycieraczki, żarówkę etc, ale wszystkiego samemu nie można zrobić. Przeciętny użytkownik mondeo mk4 jakoś nie kojarzy mi sie z kimś kto ma ochotę 2 dni leżeć w kanale pod swoim samochodem robiąc zawieszenie z tyłu. No chyba że czyni to w ramach relaksu od życia w pracy za biurkiem/żony/teściowej ETC. Dodatkowo kombinując narzędzia by to zrobić...
I nie przesadzaj z tymi mechanikami, wystarczy nie jeździć po mechanikach w stodołach.
Przemol1974 12-11-2016, 10:32 I nie przesadzaj z tymi mechanikami, wystarczy nie jeździć po mechanikach w stodołach.
No nie wiem cz Masz rację...
Pojechałem na wymianę "cukierków" do stacji diagnostycznej która robi przeglądy w Kłodzku. Po przyjeździe na stację kazano mi zostawić auto, powiedziałem, że poczekam. Parę dni wcześniej upewniłem się co do ceni i czy mają specjalistyczny przyrząd i zapewnili mnie, że posiadają owy przyrząd. Ja miałem dostarczyć tuleje Lemforda bo ich te same były 100% droższe! Jestem na wymianie i obserwuję i co widzę? Gość bierze palnik i grzeje nóż następnie wycina gumę i przy tym cały warsztat zakopcony. Następnie sięgają po większe działo mianowicie po piłę szablastą, a na końcu demontują wahacz i pytam się włkaściciela warsztatu czemu tak robią i dostaję odpowiedź bo im tak łatwiej. A pracownicy mi mówią, że nie posiadają ściągacza! Na sam koniec składają zawiechę i przykręcają tarcze które wymieniałem sam tydzień wcześniej usmarowane tłustymi łapami od smaru, wkładają klocki hamulcowe w zaciski i na koniec przykręcają koła i woła mnie do płacenia.
I tu moje dwie uwagi
1. Uwalone tarcze smarem i jak wyjadę to klocki wymieniają na własny koszt!
2. Zawieszenie dokręca się na kołach nie na podnośniku.
Koła zdjęli i umyli tarcze klocki odtłuścili i zawieszenie dokręcili z kanału.
Tak więc brak sprzętu, brak wiedzy i do tego 100% marży sprowadza do tego, że wolę wydać parę stówek na narzędzia które zostaną i wiem jak mam zrobione!
Rafał A.(antek) 12-11-2016, 14:31 wystarczy nie jeździć po mechanikach w stodołach.
przecież napisałem. No czasem stodoła może i ładnie wyglądać...
Nawet przy użyciu przyrządu i tak wychodzi luzowanie całej zawiechy, bo inaczej pogniesz/pourywasz resztę. A co za tym idzie ustawienie jej wysokości i zbieżności. A to zwykle wiąże sie z wymiana wahaczy poprzecznych bo śruby zbieżności stoją w tulejach.
I samemu ciężko ustawic wysokość zawieszenia.
Inna sprawa to mechanicy. My pracujemy w 2 osoby. Mamy kolejki i długie terminy i ogólnie nie wyrabiamy się z robotą, ale nie mam kogo zatrudnić żeby miał pojęcie co robi... Trudno będzie wolniej i mniej ale nie pójdę na bylejakość.
Drogi Kolego Antek,
Dlaczego po prostu nie przyjmiesz do wiadomości faktów? Ja z każdą pierdołą jeździłem do ASO, ale po tym jak ich przyłapałem parę razy na gorącym uczynku, odpuściłem sobie tych partaczy. Jeździłem (i nadal jeżdżę, jeżeli już muszę) głównie do sieciówki - po części też dlatego, że pobieżnie znamy się z szefem i mam spokój, że najgorszej chamówy nie będzie. Ale z brakiem kompetencji mechaników spotykam się ciągle - i zaznaczam, że zazwyczaj dostaję najlepszego na zmianie. Raz czy dwa byłem w niezależnym fordowskim serwisie w pobliżu - ocena tak na 5 w 10-stopniowej skali. Do stodoły nie jeździłem, nie jeżdżę i nie pojadę. Nigdy nie przedkładałem ceny nad jakość (co nie oznacza, że podnieca mnie płacenie partaczom jak za usługi prawdziwych mechaników).
Nikt Ciebie osobiście nie oskarża. Co więcej, jestem przekonany, że gdybym miał Cię w pobliżu, ze spokojem bym serwisował u Ciebie auta - tak samo jak u większości mechaników, udzielających się na forum. Ale zrozum - jesteś wyjątkiem. Należysz to tych 10 czy 20%, którym się chce. Męczę już któreś z rzędu auta, z warsztatów korzystam od dawna, i mam swoje obserwacje, statystyki i opinię. Tyle.
Rafał A.(antek) 12-11-2016, 23:53 Bez urazy,
Mnie po prostu przeraża to co piszecie. Sam nie jeżdżę do warsztatu... wiadomo, ale zastanawia mnie, gdzie naprawiają samochody ludzie którzy sami sobie tego nie zrobią?
Choć coś racji w tym jest, sam szukam dobrego lakiernika, bo jak mam mieć byle jak to wolę sam sobie tak pomalować...
Robert 68 13-11-2016, 08:15 ale zastanawia mnie, gdzie naprawiają samochody ludzie którzy sami sobie tego nie zrobią?
No jak gdzie, wszędzie. Jedni robią to w ASO, inni u Pana Kazia w "stodole", jeszcze inni ze szwagrem w garażu a ostatni w sieciówkach typu Opony Express. Wszyscy są zadowoleni bo jak wiadomo "każda sroczka swój ogonek chwali" i nikt się nie przyzna, że Pan Kazio spieprzył robotę i jeszcze skasował 600 zł. ;) Będzie Pan zadowolony :)
Przemol1974 13-11-2016, 08:19 Sam jestem mechanikiem i od 10 lat przestałem się zajmować zawodowo, choć większość swojego życia lakierowałem samochody. Zmieniłem branżę na hotelarstwo i brak miejsca gdzie mogę zrobić wszystkie prace, dlatego czasem jestem zmuszony skorzystać z usług. Nie mogę patrzeć na podejście i ceny!!!
Uciekamy z tematem Panowie...
Mam do wymiany tuleje wahacza wzdłużnego tzw cukierki na tyle w mk4 kombi. Pan z warsztatu powiedział, że trzeba też wymienić drążek lewa i prawa strona wahacza tylnego tzw. kości. Geometria też ma być zrobiona. Cena za całość z materiałem, robocizną i geometrią 700 zł. Czy te kości też wymienia się przy tej robocie i co to właściwie jest ta kość - może ktoś mi wklei link do tej części z jakiegoś sklepu ?
pewnie chodzi o wahacz poprzeczny gięty, ale nie wiem czemu chce je wymieniać jak można kupić same tuleje i wprasować koszt tulei około 25 zł. no chyba że ta kość to łącznik stabilizatora
Napisali w wycenie że cukierek sztuka to 100 zł a ta kość 60 zł. Nie wiem co to może być za 60 zł. Jestem z Łodzi.
nazewnictwo tej części mają ciekawe.Może chodzi o ten łącznik stabilizatora bo cena jest zbliżona
Możecie polecić jakiś zakład w Łodzi co zrobi mi te tuleje bez naciągania na wymianę połowy tylnego zawieszenia bo takie historie też w Łodzi słyszałem chociaż auta nie widzieli na oczy. Zależy mi żeby było zrobione szybko i dobrze, a nie w trzy dni w garażu po pracy bo nie mam na to czasu.
pisz do kolegi Rafał A.(antek) on jest z Łodzi
Mam do wymiany tuleje wahacza wzdłużnego tzw cukierki na tyle w mk4 kombi. Pan z warsztatu powiedział, że trzeba też wymienić drążek lewa i prawa strona wahacza tylnego tzw. kości. Geometria też ma być zrobiona. Cena za całość z materiałem, robocizną i geometrią 700 zł. Czy te kości też wymienia się przy tej robocie i co to właściwie jest ta kość - może ktoś mi wklei link do tej części z jakiegoś sklepu ?
Witam
Ta tzw.kość to przedni wahacz dolny w tylnym zawieszeniu.
pozdrawiam
Rafał A.(antek) 13-11-2016, 21:17 Niestety tylne zawieszenie to nie historie wyssane z palca. Mozna oczywiście wymienic cukierki bez ruszania czegokolwiek innego w tym zbieżności ale jaki to ma sens?
Oczywiście jak cała reszta jest ok to na wyrost nie ma co wymieniać, ale zazwyczaj niestety śruby zbieżności stoją i zaczynają sie schody.
Co do wahacza to pewnie chodzi o kość lub tzw biszkopt, i zasadniczo lepiej wymienić cały niż prasować bo koszt całego ok 100 PLN a tuleje + prasowanie wyjdzie podobnie :)
Z czy robił to ktoś z Was już gdzieś w okolicy Małopolski lub Śląska , a może jest tu ktoś to w tych okolicach ogarnia ? Warto by się przygotować do tematu . Przy jakich przebiegach robiliście te wymiany tak orientacyjnie ?
Niestety tylne zawieszenie to nie historie wyssane z palca. Mozna oczywiście wymienic cukierki bez ruszania czegokolwiek innego w tym zbieżności ale jaki to ma sens?
Oczywiście jak cała reszta jest ok to na wyrost nie ma co wymieniać, ale zazwyczaj niestety śruby zbieżności stoją i zaczynają sie schody.
Co do wahacza to pewnie chodzi o kość lub tzw biszkopt, i zasadniczo lepiej wymienić cały niż prasować bo koszt całego ok 100 PLN a tuleje + prasowanie wyjdzie podobnie :)
Czy do kolego można podjechać żeby zobaczył, ocenił i powiedział co i jaki koszt. W zależności ile pracy i jaka cena robiłbym w tym lub przyszłym roku ale chce wiedzieć na czym stoję.
Haymaker 14-11-2016, 15:35 nie robiłeś geometrii ? ja przy wymianie tulei przy 160 nie mogłem bydlaka utrzymać.. jechać się nie dało, ciągnęło lewo prawo i w ogóle..
Dla mnie najlepiej geometrię ustawia ASO, byłem różnymi autami w rożnych miejscach i wolę dać 200zł w ASO
http://img.ledsplej.net/thumbs/x1000-DSC_0799.JPG
Tuleje wymienialiśmy sami.. 2h z piwem i po robocie. w tym przypadku widlak by przeszkadzał.. ;)
http://img.ledsplej.net/thumbs/x1000-mondeo.jpg
Po wymianie tulei i zmianie na 17" auto jedzie jak po sznurku, czuć delikatne pływanie na studzienkach, ale nie buja jak łódką na morzu na każdej hopie, dołku, nierówności asfaltu..
Na 18" i łysych oponach wymiana nie dała nic, ale na 17" jest miód malina..
Przemol1974 14-11-2016, 15:40 Jestem ciekaw czy za te pływanie nie są odpowiedzialne gumy w belce głównej? Te które przylegają do nadwozia.
Podczas wizyty na serwisie w ASO sprawdzili samochód niestety do wymiany :
1. wahacz poprzeczny zawieszenia tylnego (przedni) Ford 1426770
2.wahacz poprzeczny dolny
3.tuleja wahacza wzdłużnego (cukierek).
Przeczytałem cały wątek i widzę że do wymiany tzw. cukierka trzeba ściągacz więc zlecę to dla warsztatu . Czy można wymienić same tuleje w wahaczu poprzecznym i wahaczu poprzecznym dolnym czy lepiej zamówić wszystkie wahacze ? Czy z wymianą wahaczy poradzę sobie w garażu ? Wymiana wydaje się dość prosta ale czy są jakieś komplikacje podczas wymiany?
ASO wyceniło całość na 2700 ;) (materiały z robotą)
PS. Czy warto inwestować w takie tuleje czy lepiej nowe wahacze kupić : http://allegro.pl/tuleje-wahacza-tyl-ford-mondeo-mk4-iv-s-max-galaxy-i6568063732.html
Zweryfikuj tą listę rzeczy do wymiany w jakimś dobrym warsztacie, bo może się okazać, że same cukierki wystarczą. Podjedź choćby na szarpaki do kumatego diagnosty.
KrzysiekMundek 29-01-2017, 06:07 Witam
Mój Mundek potrzebuje wymiany tylnego zawieszenia. stuka chyba wszystko a i czuje jakby letko mi tyłem zarzucało.
Moje pytanko do was czy sami się tego podejmowaliście.
Jakie to sa koszty a i co tam dokładnie idzie jakie tuleje i ile. Może ktorys z was sam to już robił wiem ze jest dostępny sciagacz do tulei metalowo gumowych ale co z reszta tez trzeba prasowac wiec na parkingu chyba niema sensu ale ja chce się jak najwięcej dowiedzieć nim podejmę decyzje.
Pogrzebałem w necie znalazłem trochę info ale mi to mało,lub posty sa stare.
Podzielcie się doświadczeniem.
Z góry dzieki
slawek-kali 29-01-2017, 08:49 Tu masz widoczne czesci :D
Raczej na parkingu tego nie zrobisz.Problem możesz mieć jedynie z tuleją wahacza wzdłużnego bo musisz ją wprasować, resztę możesz kupić w komplecie i zamontować.Po rozpięciu całego zawieszenia musisz jechać na zbieżność.Ja u siebie wymieniałem tylko tuleję wahacza wzdłużnego bo reszta jest ok
Jedź na szarpaki i niech sprawdzą co ma luzy.
W mk4 lecą najczęściej jak już wspomniano tuleje wahaczy wzdłużnych i wahaczy poprzecznych (małych prostych - "kości").
IMHO nie warto robić wszystkiego, choć sam tak zrobiłem u siebie jak poleciały tuleje wzdłużne.:one:
juri2069 29-01-2017, 11:09 Z tyłu gdzieś tam w sprężynie są takie gumowe odbojniki , które u mnie są dosyć poniszczone , może sparciały - nie wiem. Bardzo to ważne , skoro nie wożę zimnioków i jabłek w bagażniku ? :) Drogie mogą być ?
slawek-kali 29-01-2017, 11:14 6G91 5K570-FBD , 16€ w ASO sztuka.
KrzysiekMundek 29-01-2017, 11:44 Dzięki Panowie za odpowiedz.
Własnie z tymi motylkowymi będę miał problem sciagacz znalazłem 500zeta albo i trochę lepiej kosztuje a komplet tulei w płocku na allegro 530zł.
chyba go trzepnę i zobaczę co wyjdzie chciałem sam to zrobić bo lubie sobie pokrecic i wiedzieć co tam pisczy.
Bump: Z tyłu gdzieś tam w sprężynie są takie gumowe odbojniki , które u mnie są dosyć poniszczone , może sparciały - nie wiem. Bardzo to ważne , skoro nie wożę zimnioków i jabłek w bagażniku ? :) Drogie mogą być ?
A to nie sa te gumeczki
http://ford.sklep.pl/product-pol-18123-odbojnik-amortyzatora-tylnego-Mondeo-Mk4-Galaxy-Mk3.html?utm_source=okazje.info&utm_medium=referral&utm_campaign=okazje.info
juri2069 29-01-2017, 11:49 6G91 5K570-FBD , 16€ w ASO sztuka.
THX :) Nie pieniądz :) Na wiosnę się zrobi
Ja u siebie robiłem wszystkie tuleje. Tuleje firmy lemfoerder. Troche pracy przy tym było - tuleje wyprasowane i wprasowane ponownie przy pomocy Odpowiednich tulejek i mega mocnego imadła zamiast prasy. Wszystko działa do dzisiaj bez zarzutu. Potrzebny kanał , bo niektóre sruby mogą się nie chcieć odkręcić i trzeba ciąc. Ale do zrobienia.
krzysztofSJZ 29-01-2017, 17:51 Od zakupu Fredka nie jechałem w nim z tyłu, ale w listopadzie po kontuzji,zostałem zmuszony jechać z tyłu, no i mały zonk, podczas skrętów czy w lewo czy w prawo ,na mocniejszych zakrętach słychać coś tak na środku jakby coś luznego pukało taki krótki stuk i nie ma różnicy czy lewo czy prawo, a tak o dziwo po ponad rocznej eksploatacji wszystko jest ok
poprosił bym o jakies sugestie
Wymiana zawieszenia z tyłu - tylko na całych wahaczach. Jedyne tuleje jakie można wymieniać to cukierki. Było sporo pisane o tym - nie ma możliwości aby porządnie osadzić nowe tuleje, zwłaszcza w warunkach hobbistycznych; sam u siebie robiłem Mondeo i FFMK2FL (bardzo podobne do Mondeo) i wiem o czym piszę. Wymiana samych tulei wahaczy poprzecznych ma sens tylko jeżeli kompletnie nie interesuje cię czym jeździsz. Poza tym przeczytaj jak złożyć zawieszenie poprawnie (gdzieś wklejałem link do dokumentacji Forda).
I jeszcze coś - nie bierz Sidem'ów - skusiłem się na kości Sidema do Mondeo i po roku konieczna była wymiana - guma tulei całkowicie odkleiła się od wahacza i tuleja latała sobie luzem... Montaż oczywiście był wzorowy - tuleja nie urwana tylko odklejona, a guma wyglądała jakby była w kilku punktach "przyklejona" do wahacza. Wymiana cukierków za pomocą ręcznej prasy dedykowanej - jak najbardziej możliwa, ale wahacz wzdłużny musi być odpięty od reszty zawieszenia.
Nie wiem dlaczego tulei nie dałoby się osadzić właściwie. W wahaczach poprzecznych są specjalnie wyprofilowane tuleje, w wahaczu banan też nie widzę problemu. Jedyny wahacz , który kupiłem cały to była kość , a tylko dlatego, ze koszt całego wahacza nie za bardzo różnił się cenowo od tulei do niego. Wszystkie tuleje trzymają jak należy do dzisiaj , wszystko jest na miejscu, auto prowadzi się dobrze ( tydzień temu byłem pod samochodem i sprawdzałem przy okazji tuleje) , zbieżność i pochylenie kół tylnych ok .
W moim mondeo mk4 kombi miałem wymieniane w tylnym zawieszeniu tuleje wahaczy wzdłużnych i poprzecznych. Same tylko tuleje . Stare tuleje miałem już rozmaślone mocno ale nic nie stukało. Nie wiem czy to normalne ale po wymianie zauważyłem że tył samochodu lekko się podniósł i dość mocno usztywnił. Czy też tak mieliście ? To co mnie jednak bardziej niepokoi to fakt że na dużych nierównościach czy tzw kocich łbach daje się usłyszeć od czasu do czasu jak na jedzie się na mocną nierówność takie jakby głuche stuknięcie tak jakby kufer podskoczył do góry. Myślałem że to może ta deska tzn podłoga bagażnika podskakuje ale nie. Ewidentnie zacząłem to słyszeć po wymianie tych wszystkich tulejek. Co może być nie tak ? Tak chyba nie powinno być
tył samochodu lekko się podniósł
A czy zawieszenie było skręcane na samochodzie "na kołach" czy podnośniku?
Czy sprężyny były "obciążane" przy skręcaniu wahaczy?
jendrekmak 15-02-2017, 23:44 A czy zawieszenie było skręcane na samochodzie "na kołach" czy podnośniku? to akurat nie ma znaczenia dla wysokości zawieszenia tylko ma dla trwałości tulejek zwieszenia. jak skręca się na podniesionym a potem opuści na koła to tuleje są cały czas "skręcone" i dużo szybciej uszkadza się w nich guma
Jak więc prawidłowo powinno być to zrobione ? Rozumiem, że powinno być wszystko skręcone gdy auto stoi na kołach ? Spotkałem się też z opinią jednego mechanika że on skręca pod lekkim obciążeniem auta. Jestem już umówiony z mechanikiem na sprawdzenie tego - przejadę się z nim niech usłyszy o co mi chodzi. Chociaż mechanik mówił że nie trzeba robić geometrii to dla pewności na nią pojadę bo przed wymianą kierownica była idealnie prosta przy jeździe na wprost, a po wymianie jest lekko przekrzywiona. Geometria wydaje mi się że może zlikwiduje też w jakimś stopniu naprężenia auta ale chyba nie odgłosy na mocniejszych wybojach drogowych ?
kornej0203 16-02-2017, 11:54 Wymienialem cukierki ok 2 miesiace temu samochod sie usztywnia wiec nic sie nie martw poprostu lepiej sie prowadzi.... Co do geometrii to raczej wypadalo by zrobic, mechanicy dosc czesto mowia ze nie ma potrzeby robic ale podczas wymiany moze sie ona rozjechac lekko.
Ale czy zauważyłeś że wybieranie nierówności drogi jest głośniejsze, jakby taki głuchy odgłos się pojawiał np przy nierównym przejeździe przez szyny tramwajowe?
tuleje są cały czas "skręcone" i dużo szybciej uszkadza się w nich guma I właśnie po to Ford dał procedurę montażu wahaczy ze "ściskaniem" sprężyn na luźnych śrubach wahaczy. Efektem ubocznym "napięcia" w elementach gumowych może być "podnoszenie" zawieszenia. Nie jest to bardzo widoczne (ok 1-2cm) ale wg mnie ma wpływ na odczucie sztywnego zawieszenia - nie pracuje tylko sprężyna ale i gumy w tulejach.
Rafał A.(antek) 17-02-2017, 07:39 jeśli tuleje są pozrywane, to normalnym następstwem po ich wymianie jest usztywnienie się zawieszenia.
Nie musiałem jechać do mechanika bo sam odkryłem przyczynę stuków jeżdząc zamknięty w bagażniku. Wszystko już jasne. To puszka tłumika się poluzowała i stukała o jakiś element metalowy na dużych nierównościach. Gość od tłumików zrobił to w 30 sekund za dobre słowo.
zy ktoś robił zawieszenie na poliuretanowych tulejach http://poliuretany.olkusz.pl/pl/c/MK4/2290818
W trakcie wymiany kół zauważyłem że muszę podnieść o wiele wyżej koło tylne prawe niż lewe. Lewarek musiałem praktycznie wyprostować aby unieść koło. czy jest to związane z uszkodzeniem któregoś z wahaczy czy tulei.
Czy ktoś z szacownych użytkowników stosował poliuretan w zawieszeniu swojego wozidła.
KrzysiekMundek 30-04-2017, 06:23 Nie poliuterenu zaadnego nie pchałem poszły normalne metal-guma.
Było ciekawe twardy model mi się trafił, poprzedni właściciel obspawał tuleje i musiałem cały wahacz wymieniac.
A ja mam pytanko o tuleje wzdłużne w tylnym wahaczu. Trzeba ściągać cały wahacz żeby je wymienić? W aso powiedzieli mi dzisiaj że trzeba ściągać i przez to cena ich wymiany jest droższa niż z przodu gdzie tego robić nie trzeba. Przód 2 strony 620 a tył 1100 zł.
Rafał A.(antek) 31-05-2017, 23:10 nie trzeba jak ma sie przyrząd
Przód 2 strony 620
Za ~620pln to masz na przód 2 kompletne wahacze (z tulejami i sworzniami)
Robert 68 01-06-2017, 13:26 Golson tak ale zamienniki, które trzeba jeszcze zamontować. Oryginał (kompletny) kosztuje około 600 zł/ szt.
tak ale zamienniki, które trzeba jeszcze zamontować. Oryginał (kompletny) kosztuje około 600 zł/ szt.
Mówię wciąż o elementach uznanych marek - FEBI/Lemforder/etc.
Proszę, po wczorajszym średnim kursie NBP poniżej 300pln/szt.
https://www.amazon.de/gp/product/B006DHZHQG/ref=ox_sc_act_title_1?smid=A3JWKAKR8XB7XF&psc=1
Robert 68 01-06-2017, 21:37 Golson ale po co ta reklama, nigdzie nie pisałem że nie można kupić za takie pieniądze. Zamiennik i tyle, można kupić jeszcze taniej ale nie wytrzyma tyle co oryginał.
@Golson ale po co ta reklama
Reklama czego?
Zamiennik i tyle, można kupić jeszcze taniej ale nie wytrzyma tyle co oryginał.
Zdaje się, że zbyt wielkie nadzieje pokładasz w produktach sygnowanych logo FoMoCo... przy takim podejściu możesz przeżyć lekką traumę widząc np. logo febi obok FoMoCo na takim dwukrotnie droższym wahaczu.
Rafał A.(antek) 02-06-2017, 06:35 ano :) ostatnio taką przeżyłem ja :)
Dobrze wiedzieć kto robi dla FoMoCo i które elementy i kupować bez logo :)
Robert 68 02-06-2017, 07:29 zbyt wielkie nadzieje pokładasz w produktach sygnowanych logo FoMoCo... przy takim podejściu możesz przeżyć lekką traumę widząc np. logo febi obok FoMoCo na takim dwukrotnie droższym wahaczu
Wiadomo nie od dzisiaj, iż każdy samochód to "składak" sygnowany logiem koncernu samochodowego. Nie pokładam żadnych nadziei w FoMoCo, opieram się na praktyce. Nigdy zamienniki nie wytrzymywały mi tyle co oryginały. Najczęściej okres używalności zamienników kończył się u mnie w połowie okresu oryginałów. Może kupowałem złe zamienniki ;)
Mam pytanko o przód i tył - to są te same tuleje czy czymś się różnią? Pytam bo chcę zamówić i patrząc po sklepach internetowych nie mogę znaleźć na przód, są tylko na tył:
https://ford.sklep.pl/product-pol-18041-tuleja-wahacza-wzdluznego-Mondeo-Mk4-S-Max-Galaxy-prawa.html
W kategorii "zawieszenie tył" raczej przednich nie będzie...
Spróbuj raczej tutaj: https://ford.sklep.pl/pol_m_S-Max-2006-2015_zawieszenie-przod-3284.html?counter=1
Omg, masz mnie za debila? Myślisz że nie szukałem w kategorii przód? Twój link nie działa... "Szukany produkt nie został znaleziony". Nie wysyłaj czegoś co nie sprawdziłeś że działa bo tracisz czas i swój i czyjś. Ale jeśli chodziło Ci o to czy umiem kliknąć w "zawieszenie przód" to wiedz że tak ;D
A wracając do tematu - już sobie sprawdziłem że nie ma cukierków z przodu. Z przodu są trochę inne.
Omg, masz mnie za debila?
"Szukany produkt nie został znaleziony"
https://ford.sklep.pl/product-pol-18785-tuleja-wahacza-przedniego-przednia-Lemforder.html
https://ford.sklep.pl/product-pol-18786-tuleja-wahacza-przedniego-tylna-L-Lemforder.html
już sobie sprawdziłem że nie ma cukierków z przodu. Z przodu są trochę inne.
Założyłem, że takie podstawy to wie każdy kto chociaż raz spojrzał na rysunek tego zawieszenia...
Z tym, że jeśli dobrze poszukasz komplet na wahacz wychodzi drożej niż nowy kompletny wahacz...
Havier66 26-08-2017, 09:09 witam kolegów-czy ktoś z Was podpowie mi czy tylne odbojniki są przykręcane czy po prostu montowane na wcisk i jak zabrać się do ich wymiany?(mondeo mk4 kombi)-z góry dziękuję .
Witam odświeżę temat.
Moje mondeo wyraźnie ściąga w lewo. Po podniesieniu auta widać że tylny wahacz wzdłużny jest krzywy.
Czy wymieniać jeden wahacz czy wymienia się parami ?
Czy tuleje "cukierki" są już w zestawie ?
Ile taki wahacz kosztuje ? Nigdzie w internecie nie znalazłem tego wahacza.
dziadzior 30-10-2017, 18:16 co sądzicie o takim zestawie?
https://ford.sklep.pl/product-pol-19316-zestaw-wahaczy-z-tulejami-i-srubami-Mondeo-M4-S-Max-Galaxy-komplet.html
mam do wymiany cukierki ale może lepiej kupić już wszystko i tak z czasem polecą następne tulejki.
Mozna zrobić wszystko od razu z tym , ze i tak w zestawie brakuje wahaczy głównych poprzecznych i ewentualnie albo nowe wahacze ( troche kosztują) albo tuleje do nich. Poza tym zastanawia mnie opis w sklepie:
" Zestaw 4 wahaczy poprzecznych z tulejami do wahaczy wzdłużnych oraz śrubami.
- Mondeo MK IV, rocznik od 02/2007 do 12/2014
wszystkie typy nadwozia i silnika"
czy faktycznie wahacze tzw banany są takie same w kombi i Hatchbacku. Wydaje mi się , ze sa inne . Jeśli się mylę proszę mnie poprawić
Wydaje mi się , ze sa inne
Są takie same we wszystkich modelach
Rafał A.(antek) 31-10-2017, 08:51 Podpowie że w zestawie wahacz banan to orginalny. Febi i lemforder robili zawieszenie dla MK4. Właśnie taki zestaw poszedł do mojego auta. Tuleje w wahacz poprzeczny nośny sprężyny jeszcze nie pracowałem, nie wiem jak się trzymają. Poszły całe wahacze w zamienniki.
dziadzior 17-11-2017, 20:03 Jaki jest moment dokręcania cukierków?
180 Nm
http://workshop-manuals.com/ford/mondeo_2007.5_02.2007/mechanical_repairs/2_chassis/204_suspension/204-02_rear_suspension/description_and_operation/removal_and_installation/wheel_knuckle/
Ile obecnie mniej więcej może kosztować taki remont tylnego zawieszenia wraz z geometrią? Mój mechanik mówi, że minimalnie 1500-1600 zł.
corneliusab 05-01-2018, 09:12 Ja jakies 3 lata temu ale w mk3 kombi za wszystkie tuleje tylne lemfordera placilem 450 zl plus nowe sruby do geometrii i u mechesa 50 zl od tulei za wymiane plus ustawienie geometrii. Wyszlo mnie ok 1400zl.
Gesendet von meinem SM-G950F mit Tapatalk
Rafał A.(antek) 05-01-2018, 23:36 Zależy na jakich częściach. Ale licz te 1600min.
cześć. W listopadzie robiłem tylne zawieszenie w moim mk4. Łączny kosz to ok 1500 zł
Czyli się wszystko zgadza. A przy jakim przebiegu robiliście? Bo mój ma prawie 100 tys. Mechanik twierdzi, że to taki urok MK4 kombi.
corneliusab 06-01-2018, 22:38 Ja w mk3 mialem ok 200 tkm i w sumie byly tylko 2 tuleje do wymiany ale wymienilem wszystkie. No i tylna zawiecha w mk3 podobno wytrzymuje wiecej km niz w mk4
Gesendet von meinem SM-G950F mit Tapatalk
Rafał A.(antek) 07-01-2018, 10:21 Ja mam 170 000 ale Niemcy. Wczesnej padają wzdłużnego.
ja mam 186 000 i na razie ok
Ja wymieniałem przy 230 tyś ale głównym powodem była dziura w którą wpadłem i uszkodziłem zawieszenie + felge
Czyli przy moim przebiegu 95 tys km (potwierdzonym wpisami z ASO w książce od początku do momentu gdy go kupiłem) "konieczność" takiego remontu wydaje się nieco podejrzana.
nie koniecznie bo przede wszystkim jest to uzależnione od nawierzchni po jakiej się jeździ
Zrobiłem ten remont. Zapłaciłem 1450 zł, głównie na oryginalnych fordowskich częściach, dodatkowo doszły nowe odbojniki, bo podobno warto, przy remoncie tylnego zawieszenia i na nowo ustawianej geometrii, również je wymienić. Jak chcecie, to mogę wrzucić szczegółowy kosztorys z rachunku. Pocieszcie mnie, że będzie się lepiej jeździć albo coś. Może opony starczą na dłużej? ;)
EDIT:
Jedną rzecz już zaobserwowałem, auto lepiej trzyma się zakrętów, jest większe odczucie "przyklejenia" się do drogi.
Napiszę jednak dokładnie co było robione, może się komuś przyda ;) Ceny z VAT, gdy 2 sztuki to od razu cena za 2 sztuki.
Wahacz poprzeczny (2 szt.) - 248 zł
Tuleja MKIV tył lewa (1 szt.) - 141 zł
Tuleja MKIV tył prawa (1 szt.) - 141 zł
Śruba regulacji geometrii Mondeo IV / S-Max - (2 szt.) - 98,16 zł
Śruba zawieszenia 3.10.1 (2 szt.) - 24,56 zł
Nakrętka 3.10.1 (2 szt.) - 13,80 zł
Tuleja wahacza tył (2 szt.) - 70,74 zł
Tuleja wahacza (2 szt.) - 79,90 zł
Geometria kół (2 osie) - 147 zł
Robocizna - 492 zł
Razem 1459,02 zł
Rafał A.(antek) 12-01-2018, 03:31 Rozumiem za same tuleje nie całe wahacze wymieniałes?
Bump: Same tuleje nie całe wahacze?
Nie wiem dokładnie co masz na myśli, bo wahacze poprzeczne też wymienione, tuleje oczywiście też (te gumy sparciały w nich), no ale wzdłużny to nie był ruszany. W ASO wymieniają całość, a serwisy nieautoryzowane raczej nie.
Ja u siebie jakis czas temu wymieniałem wszystkie tuleje oprócz wahacza tzw "kość" bo był w tej samej cenie w całosci co dwie tuleje do niego. Do tego musiałem wymienić jedna śrubę od zbiezności za 35 zł . Całość jeśli mnie pamięć nie myli wyniosła mnie ok 600 zł + zbieżność 70 ( za tył i przód , zeby nie było). Tuleje robiłem sam - powoli i dokładnie.:)
Panowie jak to jest, że w Focusach każdy odradza wymianę samych tulei a w Mondeo ludzie to robią i jeżdżą :027:
Jak miałem focusa co prawda mk1 też wymieniałem i też jeździł
Rafał A.(antek) 13-01-2018, 22:25 2 wahacze za 248zł?
Bump: W mondeo są inne wahacze i inne tuleje. Ja jeszcze nie ryzykowałem prasowania tulei w wahacze mondeo poprzeczne dolne. Ale jest szansa że moze być ok.
Ja ryzykowałem i jest ok. Tuleje mają specjalne przetłoczenia do tych wahaczy i nie ma możliwości jak ktoś robi dla siebie wprasowac tego źle. Przejechałem już ok 100 tys i nic się nie dzieje. Robiłem to powoli i dokładnie bo dla siebie.
Mechanik mi powiedział, że takie rzeczy w zawieszeniu Fordów robią często. I że jeśli traktuję to Mondeo auto jako rodzinne, to on poleca wymienić te rzeczy. Dostałem wydruk zbieżności i wyraźnie było widać w tabeli "przed i po", że wartości na czerwono zniknęły. Mam nadzieję, że ta cena z czegoś wynika, np. z tego, że jest to dokładnie zrobione, tym bardziej, że ten warsztat ma niezłe opinie w Google i na forum.
Czy mógłby ktoś polecić warsztat w Warszawie, w którym (za rozsądną cenę) będę mógł wymienić tuleje wahaczy wzdłużnych tylnych?
franczesko 23-01-2018, 22:16 Mechanik mi powiedział, że takie rzeczy w zawieszeniu Fordów robią często. I że jeśli traktuję to Mondeo auto jako rodzinne, to on poleca wymienić te rzeczy. Dostałem wydruk zbieżności i wyraźnie było widać w tabeli "przed i po", że wartości na czerwono zniknęły. Mam nadzieję, że ta cena z czegoś wynika, np. z tego, że jest to dokładnie zrobione, tym bardziej, że ten warsztat ma niezłe opinie w Google i na forum.
Widziałeś fizycznie zużycie tych elementów? U siebie prywatnie mam 130 tys. km a gumy są jak nowe (salon Polska)
W firmie mam 5 Fordów Mondeo mk4. Dwa przy przebiegach ponad 350 tys miały robione tuleje w tylnym zawieszeniu, a nie były w opłakanym stanie tylko minimalnie rozwulkanizowane, dlatego dziwi mnie taki "remont"
No nie widziałem... Być może przy kombi szybciej się zużywają. Gdyby do tego doszło wożenie jakiś ciężkich rzeczy po nierównych, krętych drogach, na terenach wyżynnych, to myślę, że te elementy będą się inaczej zużywać niż podczas jazdy sedanem po autostradach. Ale to tylko takie moje gdybanie, nie chcę na siłę bronić mechanika, jednak myślę, że nie można porównywać w oparciu o sam przebieg.
Rafał A.(antek) 24-01-2018, 09:14 Nie wiem co cię dziwi, ja u siebie po 170 też robiłem. Może nie były wszystkie w opłakanym stanie, ale nie bede wymieniał co poł roku po 2 tuleje.
peteypee 24-01-2018, 09:14 Ja przy 100kkm mam "cukierki" już rozwarstwiające się . pewnie jeszcze chwilę wytrzymają ale poprzedni właściciel duzo ich nie uzywał widocznie. Pytanie czy spotkaliście się już z pouliretanami do mk4.
pioternik 24-01-2018, 09:27 Ja przy 100kkm mam "cukierki" już rozwarstwiające się . pewnie jeszcze chwilę wytrzymają ale poprzedni właściciel duzo ich nie uzywał widocznie. Pytanie czy spotkaliście się już z pouliretanami do mk4.
Jasne, że się spotkaliśmy
Wujek Google szybko znajduje takie rzeczy ;)
https://poliuretany.olkusz.pl/pl/p/Komplet-tulei-zawieszenia-tylnego-Ford-Mondeo-MK4-14szt./23110737
peteypee 24-01-2018, 09:39 O widzisz. znam ich nawet kiedyś robili mi wahacze do bravo ale zapomniałem że istnieją:) ktoś już montował w mk4? Bo z autopsji właśnie do bravo zrobili mi przednie wahacze i były super a tylne tuleje do belki już nie bo nie były przytwierdzone do metalowych tuleji i wychodziły na boki mimo kombinacji z podkładkami dużymi itp, i w końcu porwały się.
Cukierki by mnie interesowały bo to idzie w pierwszej kolejności u mnie:) a cena znośna
davidkos87 14-05-2018, 14:47 Witam,
czy ktoś, kto samodzielnie wymieniał tuleje w wahaczach wzdłużnych ma może ręczną praskę i mógłby jej odpłatnie pożyczyć? :)
Z wideo wynika, że nie jest to takie trudne, a mechanicy wołają około 500-600 zł za sama robociznę :(
https://www.youtube.com/watch?v=0XLqtqPTPlo
Ja samodzielnie wymienialem. Uzywalem do tego celu bardzo dużego imadla i odpowiednio dobranych tulei.
franczesko 15-05-2018, 07:42 Witam,
czy ktoś, kto samodzielnie wymieniał tuleje w wahaczach wzdłużnych ma może ręczną praskę i mógłby jej odpłatnie pożyczyć? :)
Z wideo wynika, że nie jest to takie trudne, a mechanicy wołają około 500-600 zł za sama robociznę :(
https://www.youtube.com/watch?v=0XLqtqPTPlo
Wymiana z narzędziem pokazanym na filmie, nie powinna przekroczyć 200 zł, ponieważ nie demontujemy całego wahacza tylko prasujemy tuleje na samochodzie.
Szukaj w okolicy napewno, któryś mechanik ma taki ściągacz.
W Warszawie wymiana tulei z jednej strony to koszt 150 zł plus śruba wahacza wzdłużnego 25 plus tuleja 98 zł.
Czyli całkowity koszt jednej strony to 273 zł.
dizel1982 15-05-2018, 09:05 Nie wiem u jakich mechaników pytasz że wołają 600zl za robociznę. Ja wymieniałem te tuleje 3 miesiące temu i w ASO które z definicji jest droższe, zapłaciłem właśnie 600 zł ale za tuleje z robocizną, nowymi śrubami do zbieżności i geometrią.
Sent from my iPhone using Tapatalk
davidkos87 15-05-2018, 14:26 Jak wiadomo są mechanicy i mechanicy :) Jak akurat pytałem w ASO Forda i nawet ASO Fiata, bo mam ich niedaleko siebie i tez wykonują różne wymiany/naprawy.
Na szczęście udało się już znaleźć zakład, który ogarnie wymianę a 150 zł :)
Mi "oryginały" padły przy ok 120 tys km. Wymienione Lemfordy przejechały ponad 180 tys. Potem sprzedałem auto.
Nie wpadłbym na to żeby wymieniać je samodzielnie - złe wprasowanie = kupno nowej części.
A z tego wynika, że warsztat który mi je wymieniał zrobił dobrą robotę :) - z resztą to fachowiec, który nie wypadł sroce spod ogona :P : "Automax" Jacek Bagiński http://mechanik-kolobrzeg.pl/
Na szczęście udało się już znaleźć zakład, który ogarnie wymianę a 150 zł
Jeśli warsztat zrobi to za 150 (robocizna za komplet) to nie opłaca się samemu tego robić. Chyba, że nie ma się pewności do jakości wykonanej pracy. Wtedy można samemu to ogarnąć.
Ja mam własny dedykowany ściągacz i powiem, że jeśli robota u mechanika byłaby zrobiona dobrze za 150 to nie chciałoby mi się nawet go wyciągać z walizki aby to samemu robić. :619:
Rafał A.(antek) 17-05-2018, 15:56 Dlatego za 150 to chyba hobbyści to robią. albo nie robili tego jeszcze nigdy
Panowie, 150 zł od strony.
Jestem świeżo po wymianie tulei wahacza wzdłużnego za robotę zapłaciłem 343 zł 3,5 roboczogodziny
dizel1982 18-05-2018, 21:38 A jakie mieliście objawy uszkodzenia? U mnie generalnie nic nie pukało, widać było tylko wizualnie że się rozwulkanizowane i auto głównie w zakrętach pływało. Po wymianie czuć różnicę że jest stabilniejsze.
davidkos87 19-05-2018, 20:20 Dokładnie tak, przy rozklejonych tulejach auto lubi popłynąć :)
davidkos87 27-05-2018, 10:04 Tuleje wymienione :) auto prowadzi się o niebo lepiej. Koszt robocizny za obie strony 150 zł ;]
dizel1982 27-05-2018, 10:20 Tuleje wymienione :) auto prowadzi się o niebo lepiej. Koszt robocizny za obie strony 150 zł ;]
Dolicz jeszcze 100zł za geometrię bo daję sobie rękę uciąć że w tej cenie jej nie miałeś a na pewno coś się przestawiło. A z doświadczenia wiem że mondeo jest bardzo czułe na ustawienie zawieszenia. Sam przez ponad miesiąc jeździłem ze źle skonfigurowanym zawieszeniem bo ASO nie ogarniało tematu, dopiero Sylwek z Dobrucki Suto Service zrobił to jak należy i wtedy poczułem prawdziwą różnicę w prowadzeniu wraz z tym że hałas z opon był mniejszy.
witam mam do wymiany te o to tuleje http://www.ford-esklep.pl/pl/p/Tuleja-wahacza-tylnego-wzdluznego-prawa-Mondeo-Mk4-S-max-Galaxy-LEMFORDER-3554301/3500. pytanko moje jest takie czy jest to ogarniecia samemu?czy lepiej dac mechanikowi,druga sprawa czy po takiej wymianie trzeba ustawiac zbieznosc? pozdrawam
peteypee 10-06-2018, 10:55 Ja robiłem sam. Nie ustawiałem zbieżności i jest ok tak jak było. Jeśli masz skąd wziąć odpowiedni ściągacz albo zbudować cos samemu z jakiejś śruby i kilku kawałków metalu to dasz rade. Bez ściągacza nawet nie próbowałem ale obstawiam ze ciężko pracując pod autem. Zrobić takie urządzonko które może nie bedzie jak te kupne ale się sprawdzi to max godzina. Cos takiego trzeba, KLIK (https://e.allegroimg.com/s512/032e2f/e82f98ca4c0a9851d5677edc61fe)
Ja to uprościłem jeszcze bardziej, 2 pręty z haczykami na końcu, z drugiej strony płaskownik 8mm z wywierconym otworem i przyspawana nakretka.
Po tej wymianie powinno sie ustawic zbieżność tylu. Jak będziesz wymieniał te tuleje to od razu rozruszaj śruby od zbieżności, takie na mimosrodach. Znajdują sie na koncu wachacza poprzecznego tego co trzyma sprężynę zawieszenia.
Tez to ogarnalsm samemu. Zrobilem sobie sciagacz ale bylo to jakis czas temu i nje wiem gdzie sie zapodzial.
kubabike 11-06-2018, 07:35 Tutaj jako ciekawostkę ale myślę, że wartościowa:
https://www.youtube.com/watch?v=0XLqtqPTPlo
Jak widac nie trzeba ustawiać geometrii.
Myślę, że cena 150zł za komplet to cena dobra ale uczciwa. Jak mechanik sobie nie umie poradzić to narzeka i wtedy cena 350zł może sie okazać dla niego odpowiednia. Pytanie czy dobra dla nas?
A ja mysle ze warto zrobic geometrie. Stara tuleje nest juz luzna czasem pozrywana. Nowa jest sztywna , podobnie jak ze sworzniem jak jest wybity to ma luz . Po wymianie jest sztywny. Poza tym 100 za geometrie to nie majatek. Umnie w koninie w jednym z warsztatow ustawienie przodu i tylukosztuje 60 zl :)
malatxxx 08-09-2018, 00:45 Mam pytanko czy można kupić wachacz (ten z cukierkiem) i jaka jest cena?
malatxxx 08-09-2018, 21:14 mozna a cena wysoka
Szkoda że wysoka. Myślałem że kupię cały wachacz i sam wymienię a koszt wyjdzie zbliżony do wymiany tulei u mechanika (tuleja i jego robocizna )
Przeciez wymiana tulei jest banalnie prosta..
malatxxx 09-09-2018, 11:52 Przeciez wymiana tulei jest banalnie prosta..
Nie mam prasy żeby to zrobić samemu.
slawek-kali 09-09-2018, 11:54 koszt wymiany to 150zl strona.. + tuleja 100zl..
malatxxx 09-09-2018, 13:20 koszt wymiany to 150zl strona.. + tuleja 100zl..
Muszę sprawdzić zawieszenie bo czasami mi stuka z tyłu nie tyle na dziurach ale jak auto mocno przesuwa się przód tył (ostro ruszam albo hamuje )
malatxxx 10-09-2018, 18:49 Przeciez wymiana tulei jest banalnie prosta..
Tak się zastanawiam.gdyby mieć odpowiednią tuleję(pierscien) to przy wyjętym wachaczu pewnie w imadle dałoby się wcisnąć cukierek? Potem zbieżność oczywiście
malatxxx 25-09-2018, 15:03 koszt wymiany to 150zl strona.. + tuleja 100zl..
w zeszłym tygodniu wymieniłem tuleje (cukierki)koszt tulei LEM 94x2 + 150 robota za dwie tuleje
niestety jak auto pojechało podnośnikiem do góry to okazało się że jeszcze łożysko lewe tylne do wymiany (myślałem że hałas to wina ząbkujących opon )piasta SKF 330 +70 wymiana
czytałem że warto po montażu tuleje zakonserwować (pisał kolega nosek1 ) ale czym najlepiej ?
Witam
Czy mógłby ktoś polecić warsztat w Bydgoszczy lub okolicach, w którym (za rozsądną cenę) będę mógł wymienić tuleje wahaczy wzdłużnych tylnych? Oczywiście z użyciem przyrządu do wyciskania i wciskania tulei, bez konieczności demontażu wahaczy o których pisane było wcześniej.
mam pytanie, czy 1200zł za wymianę wszystkich tulei tylnego zwieszenia to duzo? wszystko ma byc zrobione na oryginałach forda (tuleje sruby itp). do tego 100zl za geometrie. cena taka wysoka bo niby cale zawieszenie zdejmują do tego.
Rafał A.(antek) 17-11-2018, 11:47 Cena bardzo niska :)
Witam Panowie, odświeżam temat. Czy ma ktoś namiary na warsztat wymieniający cukierki tylnego zawieszenia na aucie w Wielkopolsce (Poznań-Szamotuły)? Obdzwoniłem kilka warsztatów i każdy chce rozbierać całe zawieszenie.
Witam Panowie, odświeżam temat. Czy ma ktoś namiary na warsztat wymieniający cukierki tylnego zawieszenia na aucie w Wielkopolsce (Poznań-Szamotuły)? Obdzwoniłem kilka warsztatów i każdy chce rozbierać całe zawieszenie.Tutaj podane były namiary
http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=247932
Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka
Czy ktoś w Warszawie robi wymiany tulei w mk4?
Może nie Warszawa, ale polecam zdecydowanie FHU Blue Strawberry Paweł Hibner, Prusa 7, Piastów.
https://www.facebook.com/BlueTruskawka/
Jakieś doświadczenia? Robiłeś coś u nich?
Paweł jest bardzo znanym mechanikiem na forum MKP i tutaj. Bardzo wiele osób u niego naprawia auta. Ma przystępne ceny i dość szybko naprawia samochód. Auta nie stoją u niego po tydzień czy dwa. ;) Napisz do niego, zadzwoń, wszystkiego się dowiesz. Ja (i wielu innych) zdecydowanie mogę go polecić. Zna Fordy jak mało kto.
Poczytaj opinie:
Fejs (https://www.facebook.com/pg/BlueTruskawka/reviews/?ref=page_internal)
Google (https://www.google.pl/search?source=hp&ei=h1BsXNSvDaSprgSdzo_ABA&q=fhu+blue+strawberry&btnK=Szukaj+w+Google&oq=fhu+blue+strawberry&gs_l=psy-ab.3..0j0i22i30l2j38.1450.4241..4413...0.0..0.67.1 082.19......0....1..gws-wiz.....0..0i131.lHBDMUqyxU0#btnK=Szukaj%20w%20Goo gle&lrd=0x47193591488cbeb1:0x535cdd5a971a09d9,1)
Wcześniej robiłem drobne rzeczy w Mk3, a w Mk4 jak do tej pory wymiana filtrów i oleju, wymiana termostatu, wymiana rozrządu, uszczelnienie pompy wtryskowej, wymiana oleju w skrzyni i drobne pierdoły.
Witam,
Poleci ktoś warsztat w okolicy Bytomia, mam też do wymiany tuleje.
czarek1985 27-03-2019, 17:07 Czesc czy ktoś z Was wymieniła te tuleje. Bez prasy lub specjalnego ściągacza trudna sprawa wiec raczej to trzeba zlecić. Pytanie ile robota może kosztować bo same czesci to ok. 89 zł sztuka.
Kolego przegladałeś opcję szukaj. jest taki temat na forum w którym jest wszystko opisane co i jak więc po co tworzyć nowy?????
czarek1985 27-03-2019, 17:22 Kolego przegladałeś opcję szukaj. jest taki temat na forum w którym jest wszystko opisane co i jak więc po co tworzyć nowy?????
Tak, samej ceny za cukierki nie ma.
czarek1985 28-03-2019, 13:57 Jest i to nie jedna.
A aktualna ktoś posiada ?
np:
http://www.ford-esklep.pl/pl/p/Tuleja-wahacza-tylnego-wzdluznego-lewa-Mondeo-Mk4-S-max-Galaxy-LEMFORDER-3554401/3501
http://www.ford-esklep.pl/pl/p/Tuleja-wahacza-tylnego-wzdluznego-lewa-Mondeo-Mk4-S-max-Galaxy-FORD-FoMoCo/4413
czarek1985 28-03-2019, 16:16 np:
http://www.ford-esklep.pl/pl/p/Tuleja-wahacza-tylnego-wzdluznego-lewa-Mondeo-Mk4-S-max-Galaxy-LEMFORDER-3554401/3501
http://www.ford-esklep.pl/pl/p/Tuleja-wahacza-tylnego-wzdluznego-lewa-Mondeo-Mk4-S-max-Galaxy-FORD-FoMoCo/4413
Szło mi koszty roboty
Zależy od warsztatu i miasta. 100-150zł/strona w W-wie.
czarek1985 28-03-2019, 17:28 Zależy od warsztatu i miasta. 100-150zł/strona w W-wie.
Dzięki w koncu rzeczowa informacja !!
Kosztow robocizny nie znam bo robilem sam.
danek4863 28-03-2019, 23:07 https://www.youtube.com/watch?v=0XLqtqPTPlo tutaj na filmiku wszystko macie
Witam
Byłem wczoraj u mechanika, który sprawdzał stan samochodu. Przy tylnym zawieszeniu znalazł do wymiany tuleje, łączniki, wahacze krótkie i odbojniki sprężyn. Generalnie całe zawieszenie. Samochod sie dobrze poprowadzi i nie słychać stukow.
Pytanie do tych co robili zawieszenie. W jakim było stanie zanim je zrobiliście i czy wymieniliście wszystko?
Jaki koszt? Mnie wyceniono na 1600 zl.
|
|