Zobacz pełną wersję : Zabrudzenia lakieru czym usuwać


marko1967
18-05-2012, 11:36
Witam zmorą dla naszego lakieru są wszelkie zabrudzenia zaschnięte owady czy plamy po asfacie warto zerknąć do tego artykułu http://moto.onet.pl/1660397,1,jak-usuwac-trudne-zabrudzenia-z-auta,artykul.html?node=3

PiterB5
06-06-2012, 22:28
kolego ja wykonuje uslugi chemia mequiares 3m itp po takim zabiegu zbedne sa jakiekolwiek operacje typu szorowanie zderzaka ze smoly drogowej czy owadow,dobra chemia zamknie pory w lakierze a owady usuniesz myjka cisnieniowa pozdrawiam;)

sinrock
07-06-2012, 02:08
wszelkie zabrudzenia zaschnięte owady czy plamy po asfacie

Temat rzeka, tyle opinii co i środków, jednak jedno jest pewne, jak dbasz tak masz. Dobry wosk na aucie znacznie ułatwia pozbycie się syfu ale i tu trzeba myśleć co się robi i z czym podchodzi do auta...

dobra chemia zamknie pory w lakierze

Chyba wypełni nie zamknie... ale to szczegół :) No i Meguiars'a jak już mam się czepiać ;)

TOMAS
08-06-2012, 20:00
PiterB5 dostajesz ostrzeżenie za pisanie OT w dziale technicznym. Wczoraj wywaliłem Twój post po otrzymaniu raportu i myślałem, że zrozumiesz o co chodzi. Widać nie pomogło to dziś ostrzeżenie, za każde następne pisanie OT będzie kolejne ostrzeżenie jak nie rozumiesz regulaminu. Proszę o nie komentowanie tego postu, a jeżeli masz jakiś problem to zapraszam na PW


EDIT no i kolega nie zrozumiał przesłania więc już go nie ma z nami.

luqe
17-07-2012, 11:02
zeby nie zakladac kolejnego watku zapytam tu. nie znalazlem konkretnej odpowiedzi w "szukajce" ale jesli takowa jest, to bede wdzieczny za podeslanie linku.
chodzi o drobinki smoly na lakierze. ktos zna skuteczny i bezpieczny dla lakieru sposob na usuniecie? na nadkolach i progach mam poprzylepiane "granulki" smoly lub czegos takiego i chcialbym sie tego pozbyc. bede wdzieczny za wszelkie rady

sinrock
17-07-2012, 11:47
MAC PRICKBORT MAC 124 (http://showcarshine.pl/990-mac-prickbort-mac-124-1l-usu-smole-zostaw-wosk.html) :one: Jeden z najlepszych środków do smoły, 1l starczy ci by z 4-5x oblecieć całe auto poniżej wysokości klamek:) Nakładasz na umyte i suche auto, czekasz parę minut i spłukujesz wodą. Bardzo wygodny w użyciu i szybko działający środek. To co nie zejdzie samo wystarczy lekko przetrzeć jakąś delikatną szmatką bądź spryskać 2gi raz.

luqe
17-07-2012, 20:32
dzieki za odpowiedz :) bede musial sprobowac

sinrock
18-07-2012, 00:23
Jak juz bedziesz robic zakupy w tym sklepie to zachecam dodatkowo do wypróbowania niezłego wosku 1000p hi-temp (http://showcarshine.pl/finish-kare/202-finish-kare-1000p-hi-temp-paste-wax-najtrwalszy-sealant-produkt-roku-2009-.html) i glinki (http://showcarshine.pl/przygotowanie-powierzchni/487-valetpro-yellow-clay-bar-100g-glinka-do-uzytku-z-woda-jako-lubrykant.html) oraz zakupu dobrego szamponu (http://showcarshine.pl/776-rise-and-shine-big-apple-shampoo-1-litr-delikatny-dla-woski-i-mocno-skoncentrowany.html) dzięki któremu wosk poleży dużo dłużej ;) No i jak nie masz czegoś do osuszania to bardzo fajny i stosunkowo tani jest ten (http://showcarshine.pl/osuszanie/174-showcarshine-fluffy-dryer-90x60cm-struktura-pluszu-jak-blue-ripper-.html) ręcznik :D

Jakoob
19-08-2012, 16:31
Sinrock testowałeś MAC PRICKBORT MAC 124 osobiście? Nie widać potem pod światło jakby zmatowienia lakieru czy plam? Pytam, bo używałem kiedyś zwykłego środka w sprayu (nie jestem pewny nazwy ale chyba Autoland - wiem, budżetówka) i ewidentnie był za agresywny dla lakieru mimo, że nie pryskałem bezpośrednio na auto tylko w wersji łagodniejszej - na szmatkę i delikatnie czyściłem. Nie spodobało mi się, wróciłem do benzyny ekstrakcyjnej a po niej mleczka bez granulek i po tym zero skutków ubocznych. Kolor samochodu to jasnozielony metalic.

sinrock
23-08-2012, 01:02
Jakoob wybacz że tak późno ale ostatnio pełne ręce roboty i mało czasu komukolwiek odpisać :? Z Mac'a korzystam z niego na co dzień ponieważ znacznie przyspiesza mi prace przy autach :) Jest w pełni bezpieczny dla lakieru, dobrze spłukany nie zostawia po sobie śladu chociaż może wydawać się tłusty po spryskaniu lakieru. Barwi na biało w zetknięciu z wodą dzięki czemu jasno i wyraźnie widzisz skąd go zmyłeś - dla mnie duży plus. Jest to jeden z najszybciej działających tar removerów jakie znam, nie śmierdzi jak dla mnie. Większe krople należy spryskać powtórnie, a hardcorowe plamy potraktować dodatkowo zwilżoną w nim mikrofibrą co by nie porysować lakieru.

Jedynym jego minusem, może się wydawać, jest cena - jednak tu przynajmniej wiemy za co płacimy. Poza tym w gronie profesjonalnych kosmetyków jak patrzymy na współczynnik cena/ilość to wychodzi dobrze, a działa bardzo dobrze.