Czołem.
Pomału dojrzewam do zmiany mego auta na coś lekko młodszego. Przeglądam różne gratki i inne allegra. Przejrzałem też forum, i po tych wszystkich ostrzeżeniach odechciewa się zmiany.
Ale do rzeczy. Zakładam,że w/w modele, tak jak te przed 2000 rokiem, są takie same. Czy może się mylę?
Jak brałem Galaktykę w 2007 r., to ford był zawsze kilka koła tańszy od "rodzeństwa". Teraz już tak nie jest, a nawet seata można znaleźć taniej niż forda. Dlatego też moje pytanie, czy to ciągle do 2005 roku było to samo? Dodam,że przymierzam się do diesla.
Pozdr.

prawie to samo i najlepszy jest Galaxy :)

najlepszy jest Galaxy :)

Dlaczego?:)

Jestem też tego zdania,ale chciałbym znać Twoja "za" Galaxiem :)

A co do pytania autora - tak to to samo...

poczytaj w necie artykuły i opinie użytkowników wychodzi z nich że Galaxy jest najlepiej spasowany i najmniej awaryjny

To że mało awaryjny to wiem,miałem MK1 i MK2 - w MK2 dosłownie zero awarii!:)

Dodatkowo na + że Galaxy ma najczęściej bogatszy wypas i jest tańszy,a tańszy dlatego że wiadomo"to tylko Ford,przecież Sharon to VW" :D - takie opinie słyszałem heh

jest dokładnie tak jak piszesz :)

Zastanawiam się nad tym:
http://otomoto.pl/seat-alhambra-2-0-tdi-diesel-salon-polska-C23938982.html
Napiszcie coś nt. tego silnika. Zainteresowało mnie to ogłoszenie bo na miejscu (w P-niu) i krajowy z książką ;). Dodam ,że przebieg 220000. Przepraszam,że z wyskakuję tu z seatem,ale to prawie jak rodzina;)
pozdr

Ten seat ma 2.0 TDI ogólnie mówi się, że to dość awaryjna jednostka napędowa.

1.9 TDI te co są w galaxy też to chyba lepsze rozwiązanie :)

Zapytaj się czy miał juz wymieniane wałki rozrządu - w początkach produkcji było to straszna zmora tego silnika, a wymiana jest delikatnie rzecz ujmując nietania ... ;)

W 2006-tym roku weszło nowe Galaxy, a Sharan i Alhambra w tej starej budzie były tłuczone jeszcze kolejne 4 czy 5 lat i tylko ten nowy 2,0TDI wsadzali zamiast starego 1,9TDI - generalnie przez pierwsze dwa lata produkcji narobili sobie mocno pod górke tym silnikiem, bo strasznie usterkowy był.

Zapytaj się czy miał juz wymieniane wałki rozrządu - w początkach produkcji było to straszna zmora tego silnika, a wymiana jest delikatnie rzecz ujmując nietania ... ;)

W 2006-tym roku weszło nowe Galaxy, a Sharan i Alhambra w tej starej budzie były tłuczone jeszcze kolejne 4 czy 5 lat i tylko ten nowy 2,0TDI wsadzali zamiast starego 1,9TDI - generalnie przez pierwsze dwa lata produkcji narobili sobie mocno pod górke tym silnikiem, bo strasznie usterkowy był.

Napisali mi,że rozrząd był wymieniany przy 210000, to by wyglądało,że dosyć niedawno. Tylko pytanie,czy wymienił i po co wymieniał przed sprzedażą?
Te posty wcześniejsze jednak wyraźnie ostudziły mój zapał, poszukam jednak czegoś z tym starym tdi.
Dzięki. Pozdr.

biagggio na moje nie wymienił wcale a twierdzi że tak, nikt nie robił by prezentu nowemy właścicielowi tak na logikę ;)
A tak swoją drogą to za podobną kwotę MK2 (Galaxy) naprawdę można znaleść fajną wersję w dobrym stanie :D

biagggio na moje nie wymienił wcale a twierdzi że tak, nikt nie robił by prezentu nowemy właścicielowi tak na logikę ;)
A tak swoją drogą to za podobną kwotę MK2 (Galaxy) naprawdę można znaleść fajną wersję w dobrym stanie :D
Tak sobie o tym myślę, o tym rozrządzie. Temat Alhambry, przynajmniej tego egzemplarza, uważam za zamknięty. Szukam na spokojnie czegoś ciekawego.
pozdr.

biagggio na moje nie wymienił wcale a twierdzi że tak, nikt nie robił by prezentu nowemy właścicielowi tak na logikę ;)
...
No wiesz, ja też zrobiłem niedawno (zresztą mniej niż 10tys km temu, tak jak w tamtym Seacie) sprzęgło z dwumasą i przy okazji rozrusznikiem, a chcę sprzedać - znaczy robie jakiś prezent potencjalnemu kupcowi czy może wogóle nie wymieniłem tego sprzegła, a tylko tak mówie ... :D

Jesli sa faktury/rachunki, które można zweryfikować, to ja nie widzę tutaj powodu do "ściemy", a skoro rozrząd wymienia się przy określonym przebiegu, to niby dlaczego miał tego nie robić - teoretycznie zrobił to 10tys km temu, więc niekoniecznie mija się z prawdą - wystarczy żeby miał na to weryfikowalne potwierdzenie.

MAG ja tylko oceniam pod kontem jak to zazwyczaj w ogłoszeniach pięknie wygląda a potem kwiatki, oczywiścię nie mówię że wszyscy ;)

Przy okazji podjechałem do komisu obejrzeć tę Alhambrę. B. ładna, ładnie utrzymana, tylko fotel kierowcy jakby z innego auta. Samochód ma przejechane 225k a sprężyny wżynają się w cztery litery a podłokietnik jakby przekulał już z milion kilosów. Ja w swoim 13-latku, przy przebiegu (co najmniej, bo to wiadomo?) 240k mam w lepszym stanie. Chyba ,że kierowca miał chropowate łokcie, albo lubił sobie poskubać w czasie długich podróży.
Pozdr

i tak najczęściej bywa opis swoje a auto chyba nie to w opisie ;)