witam
ostatnio nękają mnie różne przypadłości w mondeuszu. padł mi egr i jeżdże z odłączoną wtyczką, na kompie pokazuje błąd "za niskie napiecie na zaworze EGR". i teraz nie wiem czy egr jest rzeczywiście padnięty czy obwód, który go zasila ma gdzieś przerwę. szukałem w bezpiecznikach i nie znalazłem bezpiecznika, który byłby uszkodzony. dodatkowo, jak to bywa z odpiętą wtyczką z EGR, wywaliło mi checka na desce. mam teraz pytanie:
czy w związku z wywalenie checka, jest jakies zabezpieczenie i jest odłączana klimatyzacja? myslałem, że nie ma gazu w układzie ale dziś sie okazało że ciśnienie w układzie to 7,5 bara, a sprężarka się nie włącza. czy to ciśnienie wystarczające, czy może dużo za małe?
nadmienię tylko, że gdy padł mi w zeszłym roku czujnik temp silnika i gdy wywalał checka to miałem auto bez turbo i klima tez była automatycznie odłączana.
czy i teraz jest podobnie,że check to blokuje?

Ja co prawda EGR mam podłączony ale za to zaślepiony. Jest CHECK ale nic nie wywołuje. Klima śmiga aż miło.

to ja już nie wiem dlaczego się nie włacza. kierownik w pracy ma fusiona z wywalonym checkiem, a klima mu dmucha aż miło.
macie jakieś pomysły

egr podpięty, ale check nie zgasł. klima tez nie chodzi. może ktoś mi podrzuci schemat elektryczny klimatyzacji?
z góry dzięki

sprawdziłem dzisiaj bezpieczniki, przekaźniki i klima nadal sie nie włącza.
może ktoś ma jakies sugestie?
wymieniłem tez bezpiecznik z wentylatora na chłodnicy bo był spalony. dziwi mnie tylko jedna rzecz, jak auto już złapie temperaturę to nawet stojąc w korkach nie włącza się wentylator, pomimo że temperatura na wskaźniku nie spada.
może mam cos walniete w wentylatorze?
ale co?