Witam, mam problem z ładowaniem w focusie mianowicie po wymianie alternatora akumulator szybko się rozładowuje. Zmierzyłem pobór prądu na wyłączonym zapłonie 2,4A a powinno być ok 0.2A, sytuacja wraca do normy kiedy wypnę 3-pinową wtyczkę na alternatorze lub złącze do PCM. Sprawdziłem wiązkę alternatora, nie jest uszkodzona nie ma przebić na masę czy inne przewody. Co może być najprawdopodobniejszą przyczyna takiego stanu? Z góry dziękuje za sugestie, za 2 tyg chcę na wakacje jechać :(

sprawdz ktory z 3 przewodow od wtyczki daje prad na alternator.
jedjen z kabelkow jest + a dwa pozostale to wymiana danych pomiedzy ecu i altkiem i na odwrót. to jest konstrukcja kazdego alternatora w fordzie zarowno mondeo focus czy fiesta. niepamietam ale ten + powinien buc dawanyy chyba tylko po wlaczeniu zaplonu...ale to musialbym sprawdzic na schematach. poki co upewnij sie ktorym kabelkiem plynie prad jak rozladowywany jest altek, ale bycmoze prawdopodobnie jest to wina regulatora.

wg schematu we wtyczce na czerwonym kablu jest napięcie cały czas jest on zabezpieczony jedynie bezpiecznikiem 1A i u mnie też tak jest. Wydaje mi się że producent altka RTX źle dobrał regulator i stąd mój problem.

tak moze byc....jesli masz jakis nie fabryczny altek.

problem rozwiązany, jak w większości przypadków na forum winny był regulator, sprzedawca alternatora w związku z problemami jakie z nim miałem wymienił go na DENSO i po kłopocie, wszystko działa jak należy. Dzięki za pomoc.

Witam ponownie.
Problem ładowania powrócił jak bumerang, po wymianie altka ładowanie bylo na poziomie 14,2V teraz po niecałych trzech miesiącach kontrolka ładowania zapala się i gaśnie na przemian z tendencja do coraz dłuszego świecenia się tejże kontrolki. Ładowanie na poziomie 13,7V, gdzie szukać przyczyny bo już mi ręce opadają. Dzięki za wszelkie sugestie.

PS
Dodam że parę razy odkąd problem powrócił kilkukrotnie w trakcie jazdy wyłączyły mi się na chwile zegary :/

wskazuje to na ewidentne przerwy w ladowaniu..pewnie i swiatelka ci przygasaly?
niestety znowu caly uklad ladowania od akumulatora do alternatora do przegladniecia i sprawdzenie bo jak zegary sie wylaczaly to napiecie musialo bardzo nisko spasc ponizej 9V a to jest niemozliwe jezeli alternator i regulator jest sprawny chyba ze niema dobrego polaczenia pomiedzy alkiem i akumulatorem (masa + zasilanie)

niestety to chyba regulator w altku padl, napiecie zanim zapali sie czerwona lampka 14,8V. :/

po zapaleniu sie lampki jest pomiedzy 13,5V-14,7V czasem podskoczy na chwile do 16,2V