Ktoś się orientuje czy policja ma prawo zabrać dowód rejestracyjny za założenie opon od osobówki na busa??

Nie koniecznie może im to wpaść w oko jeśli ich bieżnik będzie ok. W przypadku wypadku/kolizji mogą powstać już problemy.

Opony z busa mają większe parametry pod obciążania na jedno koło

jeżeli nośność tych opon jest wystarczająca to nie widzę przeciwwskazań. Zazwyczaj im większy pojazd tym twardsza opona wiec to zależy o jakim busie gadamy.

Już Galaxy II w homologacji ma ponoć opony z literką C czyli cargo (czyli opony o podwyższonej nośności)

Ktoś się orientuje czy policja ma prawo zabrać dowód rejestracyjny za założenie opon od osobówki na busa?? Moim zdaniem powinien decydować indeks obciążenia opony.
Niezależnie od tego niektóre busy - w tym także Transity - fabrycznie wypuszczane były lub są na oponach bez indeksu C. Np stary Transit 2,5D Tourneo wypuszczany był na oponach z indekem RF (rain forced - czyli wzmacniane: 205/80R14RF). Obecnie Transit Sport jest wypuszczany na oponach 235/45R18 które w ogóle nie są produkowane z indeksem C, mają czasem indeks XL - wzmacniane. Najmocniejsze z takich opon mają indeks 98 - czyli 750kg, a indeks C zaczyna się od oznaczenia 102 czyli 850 kg.
Z resztą nie wszystkie opony z indeksem C automatycznie nadają się do każdego Transita - są ciężkie wersje tego samochodu, gdzie wymagany jest indeks nośności 116 czyli 1250kg. Indeks C mówi tylko, że opona jest konstrukcyjnie przygotowana do długotrwałej pracy pod dużym obciążeniem. Stąd znane problemy uzytkowników Transitów Sport - ich opony bez indeksu C (a nie są tanie) wytrzymują średnio 30.000km. Podobno trwają prace u niektórych producentów opon nad opracowaniem takiej niskoprofilowej opony do vana, ale o zwiększonym przebiegu.

Czyli (wg mnie): powinno porównać się tabliczkę znamionową auta gdzie podana jest obciążalność osi z indeksem obciążenia opon.

Generalnie rodzaj opon musi się zgadzać z tym co jest napisane w homologacji auta.
Tak stanowi prawo.
Jeżeli przy jakiejś kontroli policjant lub inne służby uprawnione stwierdzą , że opony są niezgodne z homologacją auta , jesteś narażony na mandat + utratę dowodu rejestracyjnego. Bez punktów karnych. Ale to jeszcze da się przeżyć.
Jeżeli są opony oznaczone jako " C " , to muszą być założone opony " C " i nie mogą być opony inne. Są na rynku opony do osobowych , które nie mają oznaczenia " C " a posiadają większą nośność niż te do busów.

Najgorsze jak będziesz miał kolizję i Ty będziesz sprawcą , ubezpieczyciel ma prawo do odmowy wypłaty odszkodowania i wtedy wszystkie koszty z tym związane są po Twojej stronie.
Oczywiście pod warunkiem , że na miejscu zdarzenia policjant spisze do protokołu jakie miałeś opony. To ze strony teoretycznej.
W praktyce ?
Rzadko się zdarza , aby policjant patrzył na opony ( oznaczenia ). Ważne , aby bieżnik był ok.
Wiadomo , że jak się trafi jakiś nadgorliwy , to wtedy lipa.

Więc Twoja decyzja.

Pozdrawiam
Wojtek

Jeżeli przy jakiejś kontroli policjant lub inne służby uprawnione stwierdzą , że opony są niezgodne z homologacją auta , jesteś narażony na mandat + utratę dowodu rejestracyjnego. Nie do końca tak jest.
Podam konkretny przykład: firma Ronal produkuje felgi alu, w tym model R44 do Transita. Firma (jak wiele innych) uzyskała certyfikat TUV na te felgi. Na liście w certyfikacie widnieje mój model auta, który fabrycznie wypuszczony był na felgach 5,5Jx15, ale Ronal R44 to felga... 6,5Jx16. Szersza i o większej średnicy.
Czyli siłą rzeczy oponę oryginalną 195/70R15C muszę zastąpić 16-tką, np 195/65R16C (tak aby zachować średnicę przy dopuszczalnej tolerancji +/- 2%). I już jest niezgodność z briefem. A ja mam założone jeszcze inne - z zachowaniem tej tolerancji i z zachowaniem wymagań technicznych producentów opon (chodzi o szerokość felgi/opony).
Przy takim założeniu jak piszesz - każdy właściciel auta powinien ze sobą wozić certyfikaty na różne dodatkowe wyposażenie auta, odmienne od standardowego. Nie dajmy się zwariować...

http://ronal001.mx-live.com/default.aspx

Dzięki panowie za wszystkie odpowiedzi ,troszkę się douczyłem.