Witam.Co może być przyczyną jak mam pokrętło z nawiewów ustawione na zimno a leci gorące powietrze?Wiem że taki temat był przerabiany i go nawet czytałem ale pisali tam o braku czynnika w klimie a ja miesiąc temu dobijałem i jak załącze to chłodzi ale zaraz po wyłączeniu znów grzeje.Prosze o podpowiedzi.Dziękuję.

A co ??? Ma chłodzić po wyłączeniu ?

Przecież naturalne , ze deska/kanały powietrzne się nagrzewają od słońca.

Nie no, nie zgodzę się, nie wiem jak jest u kolegi ale u mnie to nawet rano jadąc gdzieś dalej jak wszystko jest zimne i na dworze zimno powietrze jest letnie a czasem nawet ciepłe:( Po za tym po wyłączeniu klimy kanały są przecież ochłodzone od zimnego powietrza...

To nie od slonca,glupoty.To cieple powietrze leci jak bym miał włączone ogrzewanie zimą a pokrętło jest na niebieskiej kropce.

Nawet jak wyłączysz całkowicie dmuchawę na "0" to i tak będzie lecieć ciepławe powietrze :P czym szybciej pojedziesz, tym mocniej będzie dmuchać. Zrób obieg wewnętrzny i poobserwuj.

Będe jechał dzisiaj do pracy to zobacze i napisze

Nie wiem, tak na moje oko to albo w tych samochodach albo w niektórych modelach (a w tym moim) nie zamykają do końca zawory, po za tym u mnie chyba nie działa klapka od obiegu zamkniętego gdyż nie słychać żadnej zmiany, do tego chyba mam lekko nieszczelną nagrzewnice bo jak włącze ogrzewanie to momentalnie szyby się parują w całym aucie ale po jakimś czasie przestaje śmierdzieć lubczykiem i pomału szyby zaczynają puszczać. Przyznam że bardzo chcialem dużego Forda ale pomału jak pomyśle o rwaniu deski to już mam coraz to bardziej dość:(

Wlot powietrza znajduje się w komorze silnika , dlatego idzie ciepłe powietrze. Wystarczy otworzyć maskę i od razu widać gdzie całe ciepło znad silnika trafia , z lewej strony jest filtr kabinowy czyli wlot powietrza do kabiny :)

Włączyć klimę i jej nie wyłączać. Wyłączanie klimy to żadna oszczędność. Nawet w instrukcji obsługi jest napisane, że zaleca się jazdę z cały czas włączoną klimą i tak zapewne ten samochód był projektowany.

Wyłączanie klimy to żadna oszczędność.
Większej bzdury dawno nie czytałem. Nawet napis na przycisku brzmi ECON a nie np.klima off. Klima zużywa dużo energii i co za tym idzie paliwa.

Ej właśnie o co chodzi z tym przyciskiem na pokrętle od nawiewu taka strzalka wywinięta. Jak to włączam to mam jaki obieg? Bo u mnie po wciśnięciu tego nie ma właściwie żadnej zmiany.. i nie wiem o co kaman

Obieg wewnętrzny. Tak jak w domu, powietrze krąży w środku auta. Obieg zewnętrzny to powietrze jest zaciągane z zewnątrz, czyli przez filtr kabinowy w aucie. To tak jakby w domku otworzyć okno :P Przy obiegu wewnętrznym, zimą parują szyby.

Odejdę od tematu -Kolego Sebek - rwij tą deskę - nie czekaj! Za 2, 3 tygodnie temp nad ranem mogą być w okolicy 1-5st C dojdzie parowanie szyb w aucie od oddechu pasażerów, rozgrzewającego się silnika a po prostu będzie też Ci zimno- walniesz ogrzewanie a tu .. już wiesz co!
Było na forum, są linki do www.sgaf.de/ Mi to zajęło 2 dni ale musiałem kleić popękane klapy nawiewów wewnątrz. Zaopatrz się w piankowe uszczelki do okien o szer ok 2cm. Jak rozbierzesz to będziesz wiedział do czego Ci one.
Wracając do tematu ciepłego powietrza- sprawdź czy masz dobrze założoną uszczelkę na grodzi w silniku.. i czy ją masz w ogóle..

Więc zakładam, że u mnie również to nie działa. Bo żadnej zmiany nie słychać ani nie czuć przy włączonym/wyłączonym obiegu wewnętrznym.

Tę klapkę faktycznie widać zaraz po zdjęciu filtra kabinowego?

Wymieniłem filtr i nie widać tej klapki... coś czuje, że mam ją na zamkniętej pozycji ;/

Co do oszczędności to chodziło mi o to, że nieużywana sprężarka w końcu stanie w miejscu i koszt naprawy będzie dużo większy niż zaoszczędzone paliwo.

Nie wiem, tak na moje oko to albo w tych samochodach albo w niektórych modelach (a w tym moim) nie zamykają do końca zawory, po za tym u mnie chyba nie działa klapka od obiegu zamkniętego gdyż nie słychać żadnej zmiany, do tego chyba mam lekko nieszczelną nagrzewnice bo jak włącze ogrzewanie to momentalnie szyby się parują w całym aucie ale po jakimś czasie przestaje śmierdzieć lubczykiem i pomału szyby zaczynają puszczać. Przyznam że bardzo chcialem dużego Forda ale pomału jak pomyśle o rwaniu deski to już mam coraz to bardziej dość:(

Wyjmij filtr kabinowy i nic nie będzie parowało.Ktoś tak go umiejscowił że łapie wilgoć.