Drodzy koledzy, polećcie mi proszę zakład gdzie dobrze zakonserwują mi podwozie.

Byłam w jednym miejscu,ale za konserwację, usunięcie kilku cm średnicy rdzy z progu i wysmarowanie ich obydwu czarną mazią zaśpiewał 400-500 zł + swoje materiały. Chciałabym porównać te warunki z innymi miejscami ,ale wolałabym coś polecanego ,a nie na chybił trafił

Poleciś nic Ci nie polecę, ale powiem tyle, że pod kątem kosztów ciężko będzie taniej coś znaleźć. Tato myśląc o konserwacji w swojej foce 99 odwiedził 3 warsztaty i najtańszy zaproponował 650zł z ich materiałami.

Foka już otrzymała konserwację :) Jednak znalazłam coś w rozsądnej cenie i zdaje się ,że fachowo i kompetentnie, polecam Diesel Kompleks :)

polecam Diesel Kompleks
napisz coś więcej, np. gdzie to jest i za ile...

napisz coś więcej, np. gdzie to jest i za ile...

Mieszczą się na ul. Tysiąclecia P.P., konserwacja wygląda na porządnie zrobioną. Cena 500zł bez dodatkowych kosztów. W cenie tej miał być zrobiony również mój próg na którym trochę rudej wyszło,miały być oba zrobione na czarno , ale zapomniał o tym więc w ramach rekompensaty, że znów musiałam oddać samochód, będę miała zrobiony w kolor. Jedynym i niestety dużym minusem jest to ,że konserwacja trwała aż 6 dni....choć miało to trwać 5. Tyle czasu bez samochodu dla osób które pracują jest problematyczną sytuacją. Mam wrażenie ,że nie wyrabiają się czasowo biorąc za dużo roboty albo coś jest nie tak z organizacją. Wszystkie inne aspekty są godne polecenia i jakość w stosunku do ceny jest dobra, tym bardziej ,że obdzwoniłam sporo miejsc już.
Specjalizują się głównie w naprawie Dieslów i polerowaniu lamp, może naprawy nie trwają tak długo jak konserwacja ;) Polerowanie lamp polecam również, za 60zł lampy wyglądają jak nowe na poczekaniu.

No to fajna okazja:roll:

Ja 2 miesiące temu zapłaciłem za konserwacje mego FFI Sedan Rust Checkiem (z tego co czytałem na różnych forach jedna z najlepszych metod konserwacji podwozia) 196 zł. Ceny które tutaj proponujecie są kosmiczne.

konserwacja nie równa sie konserwacji...

można nawet rustem pociągnąć podwozie bez oczyszczenia, usuwania rdzy itp, a można nawet inym środkiem po dokładnym oczyszczeniu, usunięciu rdzy + profile zamknięte...

ale jak masz to wszystko za niecałe 200zł to powiedz gdzie Ci zrobili, inni też by chcieli... i czy to cena z materiałami czy bez...

Jest to cena z materiałami. Rust wchodzi w reakcję z rdzą, więc nie czyści się podwozia, aczkolwiek nie jestem pewien, bo nie było mnie przy robocie. Jednak tak jak napisałem, prześledziłem przed wybraniem tej metody fora internetowe i generalnie ten sposób jest bardzo polecany przez użytkowników aut. Z tego co się orientuje tylko jeden zakład w Białymstoku robi podwozie Rust Checkiem. Jest to zakład Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego przy Pogodnej . Zabezpieczają tym podwozia karetek m.in.

Po tych kilu miesiącach dalej jesteś zadowolony z konserwacji? Jak oceniasz poziom ubytków?

W najbliższym czasie wybieram się na przegląd, bo na progach znów widać przebicia korozji, a minęło trochę ponad pół roku. Przecież nie o to mi chodziło, żeby zamalować i spokój....tylko żeby usunąć tą rudą.

Czyli jednak warto czasem zapłacić więcej... Po raz kolejny się sprawdziło. Zrobiłeś taniej niż w innych serwisach, ale żeby po pół roku już ruda wyłaziła, to szok...

Dzień dobry. Witam serdecznie. Mój pierwszy post na forum.
Odgrzewając temat konserwacji w Białymstoku czy coś się zmieniło. Jakiś nowy zakład wart polecenia ? Auto Klinika na ul. Pogodnej wiarygodna aby zostawić tam swoje kochane autko ?

ja na wiosnę pojadę na pogodną, ale nie do kliniki tylko tam obok, gdzie karetki. Z tylu na placu ponoć bardzo dobrze robią, kumpel był i polecał... Obczaję jego auto po konserwacji to się przekonam...

Dzwoniłem do nich wczoraj. Niestety teraz w okresie zimowym nie robią konserwacji, bo pogody ne ma na Pogodnej :) Cholera trzeba czekać, a mój Fordzik mimo, ze ledwo 6 letni to jednak od spodu ładnie nie wygląda :( Szlag z tą solą którą u nas sypią bez opamiętania. Oglądałem kilka Focusów przed zakupem swojego sprowadzanych z Niemieć. Miały 7-10 lat a pod spodem wyglądały jakby co najwyżej rok temu z fabryki wyjechały. U nas 10 letnie auta skorodowane strasznie już podwozie i elementy zawieszenia miały.
Podobno ta technika konserwacji tym tłustym mazidłem stopuje dalsze rdzewienie, ale trzeba uważać aby nie wymazali elementów gumowych bo puchnie potem guma od tej chemii . Za Focusa 450 zł chcieli

Nie jest tak źle jak piszesz z fordami. Miałem foczkę z 2005 i konserwowałem jako 8 latka mniej więcej. Biedy nie było w ogóle. Tylko minimalne wykwity się robiło. Oczyszczenie ich zajęło 20 minut.
Tato jeszcze ma fokę z 2009 - przed wczoraj go oglądałem od spodu - korozja tłumika i belki haka. Podwozie czyste.

Obecny S-max, czy fiesta - bez zastrzeżeń. Choć w fieście oszczędnie nakładali powłokę. W tym roku profilaktycznie to poprawiłem.

Poprzedni mój Focus 1,6 kombi od nowości nie był konserwowany tylko był na przeglądach blacharki i robili wszystko co zobaczyli. Po 13 latach jak się sypnął to... próg trzeba było wymienić i z roku na rok gorzej.Teraz mam B-maxa 2013 r i mam gdzieś te gwarancje. Konserwacja rust check zrobiona w Kolumnie Transportu Sanitarnego. Wygląda bardzo dobrze ale uwaga na uszczelki i garaż. Specyfik kapie wiele dni i jest tłusty (olej) Ja codziennie wycierałem wszystkie uszczelki żeby nie spuchły(drzwi, tylna klapa,pokrywa silnika) a auto umyć można po 10-14 dniach. Pozdrawiam

No bezwzględnie Arturze warto konserwacje zrobić. Nie wiem jak ASo podchodzi wtedy do gwarancji, ale z doświadczenia z innymi autami to wyegzekwować jakieś naprawy blacharskie szczególnie w przypadku korozji gdy nie jest ona perforacją to chyba ciężko będzie u Forda. Ciężko było u Peugota, ciężko u Renaulta, ciężej u Opla :D
no i te coroczne przeglądy za sto ileś zł w ASo trzeba zrobić, gdzie czasem przeglądający nawet się nie zegnie :)

Powiem wprost że źle nie było. Auto Hobby działało za jakieś małe pieniążki i systematycznie usuwało lub maskowało to co się pojawiło, czyli wiadomo w Focusie drzwi,klapa, rant błotnika ale o progach nic nie mówili. Z racji zawodu , wjechałem na kanał żeby sobie wahacz tylny zmienić a tu ogrom zniszczeń w progu, dziura na "głowę".Auto naprawiłem i sprzedałem a że lubię Fordy to sprawiłem sobie B-maxa i już nie udawałem że Ford mi przeglądy będzie robił, tylko sam zrobiłem...konserwację :)

No ale wracam do tematu głównego.Jest firma w Białymstoku ,która zabezpiecza profile i podwozia aut zimą? Zimą ,czyli w hali.Ze wstępnym myciem i suszeniem podwozia.Wie ktoś coś na ten temat?