Witam,
Sprawa moja wygląda tak. Jutro po wymianie kompletnego układu zasilania (w paliwo) silnika odbieram z tatą Jego forda C-maxa (2.0 TDCi). Pompa, listwa, 4 wtryski uległy zniszczeniu po zatankowaniu tzw. ulepszonego, droższego diesla na jednej ze znanych polskich stacji paliw. Koszt naprawy kilkanaście tysięcy złotych. W baku znaleziono nieznaną substancję. Tak czy siak serwis autoryzowany stwierdził, że nie odda wymienonych części i zasłania się jakąś ustawą o recyklingu części. Podzwoniłem tu i tam do Forda. Potwierdzili że coś takiego jest i że części mogę odzyskać za opłatą "recyklingową". Moje pytanie brzmi, czy ktoś wie o czym mowa i jaki jest to rząd wielkości (ta opłata)? Wiadomo że części te nawet zatarte są trochę warte więc chciałbym je mieć ze sobą z powrotem. Z góry dzięki.

Witam. Jest cos takiego niestety nie wiem ile bys musial doplacic. Chodzi o to, ze oni czesto te czesci regeneruja i dlatego tak to wyglada.

Rozumiem, tylko czy przed naprawą nie powinienem być poinformowany że cena wynosi X tysięcy ale w przypadku gdy zostawię swoje części w rozliczeniu? Zresztą pytałem czy nie ma możliwości regeneracji - odpowiedzieli że nie - że muszę kupić NOWE części.

1. Powinni poinformować przed rozpoczęciem wymiany. Zreszta jest tak w procedurze Forda, żeby zapytać klienta o "utylizację/recykling" części.
2. Opłaty recyklingowe - 180,00 zł netto za wtrysk /szt., pompa 1000,00 zł netto. Przy odbiorze pojazdu możesz zażądać zwrotu tych części, jeżeli chcesz tyle zapłacić. Wcześniej przedzwoń i niech przygotują.