CZY WARTO MONTOWAĆ CHLAPACZE , czy mobilek mniej gnije w newralgicznych miejscach . Cz podróbki są coś warte ? czy może lepiej założyć używane oryginały . Z góry dziękuje za podpowiedź.

A od kiedy chlapacze chronia przed korozją? Załóż nadkola z tył to troche spowolni korozję, chociaż i tak jej nie unikniesz.

A od kiedy chlapacze chronia przed korozją? Załóż nadkola z tył to troche spowolni korozję, chociaż i tak jej nie unikniesz.
..nadkola to mozna zalozyc z tylu a chlapacze z przodu chronia przed wypiaskowaniem progu a co za tym idzie przed korozja

Chyba w mercedesie :p

Predzej odpadną podłużnice razem z belką niż progi zostaną wypiaskowane przez brak chlapaczy.
....chyba nie myślałeś że pisałem o nadkolach z przodu?

Jak wyżej wspomniałem, dla wyglądu można montować dla korozji szkoda kasy, lepiej konserwacje sobie za to kup i wymaż nadkola wierz mi że lepiej Ci to wyjdzie.

Po wymianie progów nie dałem chlapaczy bo stwierdziłem że jak najadę na krawężnik to narobię więcej szkód niż pożytku.

Przed korozją w escorcie nie uciekniesz jednak wydaje mi sie że warto nawet z samego powodu brudzenia boku auta, jak założysz chlapacze to nie leci cały piach na drzwi a jak nie ma chlapaczy to od dołu do połowy drzwi bardziej sie brudzą (wygląda to jak duża warstwa kurzu)
Przy kupnie patrz czy pasują do escorta mk7 i ważne żeby były gumowe (lekko elastyczne właśnie na wypadek krawężnika) a nie plastikowe. Oryginalna przynajmniej focusa 1 są plastikowe i troche to przeszkadza. Z doświadczenia wiem że lepsze gumowe, czy to zamiennik czy oryginał

Jak wyżej wspomniałem, dla wyglądu można montować dla korozji szkoda kasy

ani to wygląda,ani to nie chroni,lepiej nalej wachy za tą kase.

Prawdy trochę w tym jest ja mam szerokie opony i chlapacze zdają egzamin na szóstkę bok auta jest nie zachlapany tylny błotnik też chroni nie mówcie że nic to nie daje,moim zdaniem daje dużo:)

Witam

W czasach PRLu, chlapacze tylne były obowiązkowe - chodziło o to aby ograniczyć ochlapywanie szyb, pojazdów jadących za nami

I z tego samego powodu, zakładam tylne chlapacze - aby ograniczyć chlapanie do tyłu (za pojazdem)

Jeśli chodzi o przednie, to wiele osób zaleca , właśnie po to aby ograniczyć piaskowanie auta - wszystko zależy jak i gdzie jeździsz

W escorcie mk7, miałem oryginalne chlapacze z przodu i tyłu

http://www.republika.pl/fefk/Ford45.jpg


pozdrawiam
Arturek

Chlapacze może i szpecą auto, ja mam ciemno zielony metalik i czarne gumy tak nie kłują w oczy. dużo za to poprawiają wygląd po przejechaniu paru kałuż . Moje zdanie jest takie,że pomagają utrzymać dłużej czyste boki auta. I jak wyżej napisano- tylko gumowe, darujcie sobie plastiki .

Niewiem jak montowane sa chlapacze? na wcisk? na sruby jakies? jak na sruby to wiadomo co bedzie po zimie :D Fakt mozna by isc tym tropem i stwierdzic ze na aucie bedzie sie osadzac mniej chemi z ulic, szczegolnie zima i niby nie zardzewieje... choc jak ma zgnic to i tak zgnije... w sumie przednie chlapacze mnie tak nie rażą ale tylne to juz masakra, w mk6/7 mozna zalozyc te uszki do tylnego zderzaka od rs mk7 i to prawie jak chlapacz jest :P bynajmniej ja jestem z tych ktorzy mowia stanowcze NIE chlapaczą

w mk6/7 mozna zalozyc te uszki do tylnego zderzaka od rs mk7 i to prawie jak chlapacz jest

możesz jaśniej z tymi uszkami? może chodzi o te ćwiartki ?

ja juz mam na przednią oś tylko teraz musze zalożyc a jak zimno to sie nie chce przy aucie robic. w rodzinie mam auta z i bez. czy to cos daje na korozje? moim zdaniem tak . jednak jak auto ma mniej ochlapane boki to na pewno wyglada lepiej .

kris71 tak dokladnie o to mi chodzilo, nabyłem drogą kupna takie w tym roku, mozna powiedziec "prawie jak chlapacz"

BaroSZ,dokup sobie takie dokładki progów i będziesz miał komplet. :wink:

w sumie idac za ciosem, niektore laminatowe wynalazki dla pseudo tjuningowcow na allegro mogly by zastapic niekiedy chlapacze...